Targi FILM VIDEO FOTO 2016 wkrótce w Łodzi
Przypominamy, że w dniach 7-9 kwietnia w Łodzi po raz 19. odbywać się będą targi FILM VIDEO FOTO, jedna z największych branżowych imprez tego typu w Europie Środkowo-Wschodniej. W programie jest sporo atrakcji.
Informacja prasowa
![]() |
W terminie 7 - 9 kwietnia 2016, jak co roku, Łódź stanie się stolicą fotografii i filmowania. Przez 3 dni swoje święto będą mieli wszyscy ci, których pasją jest uwiecznianie rzeczywistości w kadrze zdjęciowym i filmowym. Targi FILM VIDEO FOTO są największą imprezą wystawienniczą branży w Europie Środkowo-Wschodniej. Przyszłoroczna edycja wydarzenia stworzy niepowtarzalną okazję poznania nowości oferowanych przez polskich i światowych producentów, dystrybutorów sprzętu i usługodawców.
Na odwiedzających czekać będą nowości z branży oraz atrakcyjny program imprez towarzyszących. Termin najbliższej edycji warto zatem już dzisiaj wpisać do kalendarza obowiązkowych wydarzeń roku 2016.
![]() |
![]() |
Jak co roku podczas FILM VIDEO FOTO będziemy mogli zapoznać się z nowymi produktami i technologiami z zakresu fotografii, filmu, cyfrowej obróbki obrazu i postprodukcji. Nowością przyszłorocznej edycji targów będą technologie multimedialne - wystawcy zaprezentują multimedialne urządzenia mobilne, multimedialne centra rozrywki oraz urządzenia i rozwiązania z zakresu digital singage.
Targi FILM VIDEO FOTO są miejscem prezentacji nowości i nowinek technologicznych ale także platformą wymiany wiedzy i doświadczeń, które niekoniecznie dostępne są w Internecie. Impreza będzie obfitowała w urozmaicony program warsztatów i seminariów skierowany zarówno dla profesjonalistów, jak i hobbystów i amatorów. Nie zabraknie również wystaw zdjęć i spotkań ze znanymi fotografami, podczas których dzielić się będą z publicznością swoimi umiejętnościami i doświadczeniami.
Z myślą o miłośnikach fotografowania prowadzony jest czteroetapowy konkurs fotograficzny „Metamorfozy Łodzi w czterech porach roku” o tytuł GRAND PRIX FILM VIDEO FOTO. Wystawcy zaś konkurować będą w Konkursie o Złoty Medal FVF na najlepszy produkt prezentowany podczas Targów.
Podobnie jak w latach ubiegłych pierwszy dzień imprezy przeznaczony będzie wyłącznie dla przedstawicieli branży na spotkania B2B.
Spotkajmy się w Łodzi na Targach FILM VIDEO FOTO 2016!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Na pierwszym zdjęciu obserwujemy różne wariacje na temat trzymania aparatu przy zdjęciach pionowych.
Pani z Canonem skierowała rękojeść w dół, czyli bardzo niewygodnie, raczej po amatorsku.
Za to trzech panów klasycznie, z ręką u góry.
Pan (chyba) z jedynką ma już łatwiej, nie musi wykręcać dłoni. Tylko czy taka długa, prosta, płytka szyna z przyciskiem migawki wywalonym gdzieś na krańcu dorównuje ergonomią głównej rękojeści? Może tej z niektórych lustrzanek entry-level albo bezlusterkowców.
Zwycięzca jest na pierwszym planie, kto używał takich gripów, ten wie ;)
@MaciekNorth: Owszem, bywają sytuacje, gdy należy trzymać odwrotnie. Ale chyba to nie była ta sytuacja.
@MaciekNorth Skisłem :D Sam tak trzymam czasem
Generalnie zasada jest taka sama jak w biathlonie lub w wojsku wobec karabinu. W ogóle nie trzymać. Ręce się męczą (i to bardzo szybko) gdy obie dłonie są wyżej poziomu serca. Trzymać nisko, na czas strzału podrzucić do oka, błyskawicznie wycelować i strzał. Dłonie w dół i odpoczywać.
Ten sposób daje najmniejsze zmęczenie i najmniejsze drgania rąk.
Aby przy podrzucaniu nie zgubić aparatu bardzo się przydaje grip, ale nawet nie z powodu guzika spustu a z powodu kołeczka do którego mocuje się pasek nadgarstkowy link Drugi koniec paska mocuje się klasycznie do prawego górnego uchwytu przy aparacie.
Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że wykorzystanie gripu jest jednak wygodniejsze niż korzystanie z samego paska mocowanego do body bez gripu. Usuwam też jakiekolwiek poduszeczki z paska nadgarstkowego, w deszczu namakają, pod wpływem potu się ślizgają, a na pustyni pomiędzy poduszeczkę a wierzch dłoni dostaje się piasek który obciera wierzch nadgarstka do krwi.
Pasek mimo wykorzystania gripu wymusza pozycję klasyczną (do góry).
3maj się @MaciekNorth :)
@baron13 nigdy nie należy trzymać odwrotnie, bo nadgarstek jest wtedy nienaturalnie wygięty i i jakiekolwiek mocniejsze uderzenie w prawy łokieć powoduje, że aparat wypada z rąk i leci na ziemię.
Nie każdy ma tak wyćwiczony i giętki nadgarstek jak Wołodyjowski w Potopie link a jak się aparat trzyma sztywno jak Kmicic cep, to trzeba go podnosić z podłogi.
Jedyna wytłumaczalna sytuacja trzymania odwrotnego to uwiecznianie aparatem własnych wyczynów łóżkowych sado maso, gdy fotografujący nosi gustowne różowe kajdanki. Po prostu łańcuszek jest za krótki.
@tof
Jedną z sytuacji, kiedy aparat w pionie trzeba trzymać odwrotnie jest ta, kiedy chcemy lampą błysnąć w drugą stronę.
@wzrokowiec chyba nie bardzo lubisz swoją lustrzankę / bezlusterkowca? Po poważnym uderzeniu w łokieć uszkodzony lub porażony bywa nerw łokciowy link i niemożliwe jest mocne trzymanie dużego przedmiotu w ręce. Lub może zostać porażony nerw promieniowy link W Ameryce Południowej niektórzy złodzieje wyrywający turystom torebki z rąk nauczyli się bezbłędnie w niego trafiać. Mniemam, że z aparatem też łatwo by im poszło. link
link
Ostatnio jakbyś chciał wiedzieć, to nasz wspaniały aktor Boguś Linda przez nadmierny ucisk nerwów mało nie doprowadził do kalectwa i niedowładu własnej ręki. Otóż przesadzał nosząc kule inwalidzkie (na potrzeby filmu) nie odpowiednio. Przy uderzeniach lub nadmiernych wygięciach naprawdę trudno jest cokolwiek utrzymać w ręce.
A jeśli chodzi o lampę to nie raz mocowałem ją raz na sanki a za sekundę do body do mocowania statywowego. Polecam jednakże kabelek i trzymanie lampy swobodnie w drugiej ręce.
Oczywiście nie dotyczy to kompaktów które są małe, tanie i w zasadzie można z nimi robić wszystko.
MaciekNorth jako jedyny zauważył specyficzność 1-go obrazka i chwała mu za spostrzegawczość i dociekliwość, a ja ze swojej strony nie mogłem nie wtrącić swoich 3 groszy.
@tof
Ciekawe rzeczy piszesz.
Jednak mam dosyć ciężką lustrzankę i praktycznie cały jej ciężar opieram na lewej ręce podtrzymującej obiektyw na środku ciężkości całego zestawu. Lewy łokieć opieram o klatkę piersiową. Prawa ręka służy mi tylko obsługi przycisków. Trzeciej ręki do trzymania lampy na kablu - nie posiadam ;)
@wzrokowiec
Chciałbym się wytłumaczyć: mam po prostu mnóstwo czasu (dobowo rzecz jasna) na "kartkowanie" internetu i staromodny papier. Niewiele muszę już robić.
A jak już tak dyskutujemy, o podstawowych podstawach mam pytanie. Nie przeszkadza Ci bicie Twojego serca i ruch klatki piersiowej przy dłuższych czasach naświetlań?
Ja właśnie z tego powodu (zbyt często) kadruję przy zatrzymanym oddechu, a powyżej 4000 m npm to już jest katorga. Łapię oddech jak ryba wyciągnięta z wody.
@tof
Nie zauważyłem problemów z biciem serca.
Ale możliwe, że masz rację, tylko się tym nie zainteresowałem...