W obrębie, jakby nie patrzeć, dość młodego systemu, jakim jest EOS R, właśnie doczekaliśmy się pierwszego następcy znanego już aparatu. Padło na EOS-a R6 Mark II, który dziś oficjalnie zadebiutował w portfolio Canona.
Smartfony Huawei z rodziny Mate to produkty na wskroś flagowe – producent montuje w nich wszystko, co ma najlepszego. Główny bohater niniejszego artykułu – Mate 50 Pro - to bez wątpienia urządzenie z segmentu premium.
Aparaty Sony A7R to seria modeli wyposażonych w sensory o najwyższej rozdzielczości w aktualnej ofercie tej firmy. Nie inaczej jest z głównym bohaterem niniejszego tekstu, czyli A7R V. Wprawdzie mamy do czynienia z matrycą o tej samej rozdzielczości jak u poprzednika, to firma wprowadziła trochę nowych rozwiązań.
Firma OM Digital Solutions zaliczyła całkiem mocne wejście na rynek dzięki premierze OM‑1. Ten bezlusterkowiec z warstwą szybkiej pamięci DRAM w konstrukcji matrycy pozwalał na bardzo szybkie fotografowanie z ciągłym autofokusem oraz wykrywanie licznych obiektów dzięki algorytmom sztucznej inteligencji.
Sklep fotograficzny e-oko.pl często ma przyjemność obsługiwać stomatologów. Zadawane są nam wtedy pytania takie jak „jaki sprzęt wybrać? od czego zacząć? na co zwracać uwagę?”. Ze względu na rozwój fotografii stomatologicznej i rosnące zainteresowanie klientów, postanowiliśmy przybliżyć Państwu temat zdjęć dentystycznych.
Nikon Z9 to bez dwóch zdań najlepiej filmujący korpus w historii tego producenta. Oczywiście jego głównym przeznaczeniem pozostaje rejestracja nieruchomych obrazów, ale także w kwestii tych ruchomych Z9 nie tylko nie odstaje od konkurencji z mocniej ugruntowanym filmowym rodowodem, ale też miejscami ją przyćmiewa.
Jak Czytelnicy z pewnością wiedzą, model R3 jest najnowszym tzw. flagowcem marki Canon. Na początku maja, w ramach organizowanego przez Canon Polska i jego partnera Cyfrowe.pl „Wielkiego testu systemu EOS R”, autor tego tekstu miał okazję wypróbować R3 podczas corocznego turnieju karate Silesia Cup.
System Nikon Z kojarzy się głównie z pełnoklatkowymi bezlusterkowcami. Tych wyszło do tej pory sześć i można powiedzieć, że zostały dobrze przyjęte na rynku – szczególnie flagowiec Z9. Firma nie zapomniała o nieco mniej zaawansowanych użytkownikach i jesienią 2019 roku pokazała model z matrycą APS-C – Z50.
Smartfony Oppo z rodziny Find X były od początku nastawione na zapewnienie wysokiej funkcjonalności modułów fotograficznych. Warto dodać, że jest to linia urządzeń premium, a jej najnowszy przedstawiciel – Find X5 Pro – jest głównym „bohaterem” naszego artykułu.
W dniu dzisiejszym firma Canon zaprezentowała pierwsze aparaty fotograficzne wyposażone w matryce APS-C oraz kojarzący się do tej pory głównie z pełnoklatkowymi bezlusterkowcami bagnet RF. Co prawda istnieje już niepełnoklatkowe urządzenie z mocowaniem RF - kamera Canon C70, ale jeśli chodzi o aparaty, do tej pory podział był prosty i wszystkie bezlusterkowce Canona z matrycami APS-C korzystały z mocowania EF-M.
Bezlusterkowce Canona z sensorami APS-C były do niedawna reprezentowane jedynie przez system EF-M. Ten jednak ani nie był tworzony jako szczególnie zaawansowany, ani zbyt dynamicznie rozwijany. Dopiero do systemu RF Canon podszedł z pełnym zaangażowaniem, czego efektem jest obecność na rynku kilku ciekawych aparatów oraz kilkunastu nie mniej ciekawych obiektywów.
Nikogo nie trzeba przekonywać o tym, jaką rewolucję na rynku sprzętu fotograficznego wywołały smartfony. Przede wszystkim, w zasadzie zdziesiątkowały grupę niewielkich aparatów kompaktowych z małymi matrycami.
Kiedy w telefonach, a później w smartfonach pojawiały się pierwsze aparaty fotograficzne, mało kto mógł przewidzieć, że kilkanaście lat później urządzenia te całkowicie zmiotą z rynku aparaty kompaktowe, amatorskie kamery, a nawet tańsze modele aparatów z wymienną optyką.
Wraz z zaprezentowaniem przez firmę OM Digital Solutions nowej marki, czyli OM System, rozpoczął się nowy rozdział aparatów bezlusterkowych produkowanych do tej pory przez Olympusa. Z punktu widzenia użytkowników, zmiana nie odbyła się zbyt raptownie, bowiem na nowym aparacie OM System, wciąż znajdziemy logotyp Olympusa.
To już ponad rok moich doświadczeń, prób i błędów. Czasami zaciśniętych zębów, mojej wrodzonej determinacji, a przede wszystkim ogromnej radości i zadowolenia. Z czego? Z tego, że można. Można średnim formatem, a ściślej rzecz biorąc Fujifilm GFX-em, fotografować śluby.