Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Stanowisko Nikona w sprawie Nikkora 70-200 mm f/2.8G ED VR II

Stanowisko Nikona w sprawie Nikkora 70-200 mm f/2.8G ED VR II
21 stycznia
2010 09:38

Kilka dni temu pisaliśmy o dziwnym zjawisku zaobserwowanym w obiektywach Nikkor 70-200 mm f/2.8G ED VR II. Użytkowników zaniepokoiła porowata powierzchnia jednego z wewnętrznych elementów, która wygląda jakby coś się z niej łuszczyło. Nikon szybko zareagował i wydał oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Na stronie Nikon Polska możemy znaleźć następujące oświadczenie:

Obiektyw AF-S 70–200 mm f/2,8G ED VRII zawiera element konstrukcyjny, którego powierzchnia może sprawiać wrażenie szorstkiej lub porowatej, gdy patrzy się na nią przez przedni element obiektywu. Szorstka powierzchnia występuje na bardzo małym, odizolowanym obszarze wewnątrz tuby obiektywu. Powstała ona na skutek obecności otworów wentylacyjnych w metalowej części obiektywu podczas procesu konstrukcji. Ze względu na właściwości optyczne elementu przedniego owa szorstka powierzchnia oglądana od tej strony ukazuje się w dużym powiększeniu.

Zadaniem tego elementu jest ograniczenie lub wyeliminowanie wewnętrznych odbić światła od soczewek, dlatego też faktura jego powierzchni nie ma wpływu na jakość lub działanie obiektywu. Firma Nikon pragnie zapewnić klientów, że parametry optyczne obiektywu pozostają niezmienione, a sam element nie powoduje gromadzenia się kurzu lub innych cząsteczek w obiektywie.


Komentarze czytelników (103)
  1. sparky81
    sparky81 21 stycznia 2010, 09:46

    w wolnym tlumaczeniu:

    "bla bla bla i choc dalismy ciala to spadajcie na drzewo" ;)

    A tak powaznie, tak jak pisalem po "doniesieniu" o owej "wadzie"... jesli to nie gwint w ktorym sie cos porusza to chyba naprawde nie ma sie czym stresowac...

  2. rabusar
    rabusar 21 stycznia 2010, 10:06

    czyli, że coś w produkcji poszło nie tak (czegoś nie przemyśleli / nie dopilnowali), nie ma to wpływu na optykę, a teraz sugreują, że jest to działanie celowe. Nieco mi to przypomina odpowiedzi serwisu Nikona na stawiane zarzuty...

  3. Zawilec
    Zawilec 21 stycznia 2010, 10:20

    Z Waszych komentarzy wynika, że nie ważne co by napisali to i tak są do dupy. A co jeśli tłumaczenie jest prawdziwe?

  4. Bad4Good
    Bad4Good 21 stycznia 2010, 10:21

    Czy znacie może inne obiektywy tego, bądź też innego producenta, który produkował porowate gwinty w obiektywach? Może to jest jakaś nowatorska, kosmiczna technologia? A może po prostu przez gardło nie przechodzi: "Sorry, daliśmy ciała"?

  5. Bad4Good
    Bad4Good 21 stycznia 2010, 10:23

    I tak kupię ten obiektyw, najwyżej nim później kogoś zaciukam w jakimś oddziale Nikona :)

  6. basta
    basta 21 stycznia 2010, 10:29

    Zawsze mówiłem, że Canon jest do niczego, bo mu się gumy nie odklejają. A teraz się okazuje, że nawet nie ma w ofercie obiektywów z porowatymi gwintami :D

  7. rabusar
    rabusar 21 stycznia 2010, 10:30

    @Zawilec
    Niezupełnie, mogli napisać że jest to niedopatrzenie, ale nie ma wpływu na jakość obrazu i pracę obiektywu (zakładam, że tak właśnie jest). A gdybym miał kupić ten obiektyw, to taki drobiazg z pewnością by mi nie przeszkadzał.

  8. andrstac
    andrstac 21 stycznia 2010, 10:37

    "Zadaniem tego elementu jest ograniczenie lub wyeliminowanie wewnętrznych odbić światła od soczewek, dlatego też faktura jego powierzchni nie ma wpływu na jakość lub działanie obiektywu"

    Zadaniem klocków hamulcowych w aucie jest zapewnienie skutecznego hamowania, ale wykonanie ich z pilśni nie ma wpływu na skuteczność hamulców.

    ...no comments

  9. Piotrekok
    Piotrekok 21 stycznia 2010, 10:41

    Z opisu wynika, że są to otwory wentylacyjne. Skoro tak to powinny występować we wszystkich wyprodukowanych obiektywach. Czy tak jest ??? Z doniesień wynika, że nie wszystkie obiektywy tak mają.

  10. kaczor--ek
    kaczor--ek 21 stycznia 2010, 10:43

    No widzę że nikoś potrafi wciskać kit jak nikt no właśnie jak by to było w kitowym obiektywie za 500zł to pół biedy ale w takiej klasie obiektywu to już poważna wada mimo tego że nie ma żadnego wpływu na jakość zdjęć kontrola jakości chyba się nie spisała chyba że takowej nie było tylko.No i tylko czekać kiedy ta owa szorstka powierzchnia znajdzie się na soczewkach ciekawe jakie wtedy będzie tłumaczenie nikona?

  11. Antonio
    Antonio 21 stycznia 2010, 10:46

    z całym szacunkiem dla Was i waszych ocen, ale ja im wierze.....

  12. f8
    f8 21 stycznia 2010, 10:55

    Piotrekok: to nie sa otwory wentylacyjne (bo niby po co one w obiektywie mialy by byc), tylko w procesie produkcji, znajdowaly sie w tych miejscach otwory wentylacyjne. To normalne, ze podczas obrobki skrawaniem, czy tym bardziej obrobek termicznych, wydzielane sa ogromne ilosci ciepla, ktore musza miec miejsce, ktorym zostana odprowadzone. Podejrzewam, ze faktycznie, te miejsca, gdzie obiektyw powinien miec strukture nieco podobna do gwintu, takie jakby radelkowanie, mogly byc na krawedzi tych otworow wentylacyjnych w procesie produkcji, a jako, ze takie "wentylatorki" to male otworki, to zapewne w pozniejszym procesie te fragmenty gorzej poddawaly sie procesowi skrawania, bo byly mniej sztywne, odginaly sie nieco i powstaly takie zadziorki. To efekt znany z procesow skrawania, nawet na najnowszych, sterowanych komputerowo, tzw maszynach cnc... Jesli "zadziorki" sa na stale nadal przymocowane do tubusa, to faktycznie nie maja zadnego wplywu na dzialanie obiektywyu, natomiast, jesli niektore z nich wisza "na wlosku" bo i takie wtedy powstaja, to nie dobrze, bo kiedys faktycznie moga odpasc... Ciekawe, czy te szkla maja napis made in Japan, czy made in China? Moze ktos ma to szklo i podpowie? Faktycznie zlecanie zewnetrznym firmom produkcji nie sprzyja jakosci, dlatego pytam o miejsce produkcji...

  13. Art1000
    Art1000 21 stycznia 2010, 10:56

    Zwykłe wyjaśnienie i już pojawiają się szydercze komentarze że odpowiedź jest niedorzeczna... skąd takie nastawienie wojownicze!?
    Nie ma wpływu to nie ma wpływu i koniec tematu... chyba że ktoś jest w stanie to podważyć dowodami.

  14. 21 stycznia 2010, 11:38

    Art1000

    Pękniecie obudowy też nie ma wpływu na jakość zdjęć wiec co to za argument.
    Obiektyw za kilkanaście tysięcy powinien być wykonany perfekcyjnie.

  15. Largo
    Largo 21 stycznia 2010, 11:57

    Jak tu ufać firmie, która nawet porządnego serwisu nie ma i robi ze swoich klientów debili? Wiele przykładów jest na PNS jeśli ktoś nie wie o co chodzi. Ja od pewnego czasu stoję przed wyborem sprzętu FF. Zastanawiałem się między D700 a 5DmkII. Ogólnie mam w planach zakup kilku obiektywów ze światłem 2,8. W Nikonie podoba mi się ergonomia, ale przeważył fakt serwisu i podejścia do klientów... We wakacje kupuje 5DmkII i 24-70 na dobry początek ;) Sorry Nikon ;)

  16. Radkiewicz
    Radkiewicz 21 stycznia 2010, 12:34

    Ciekawe czy co myślą optyczni i czy zgadzają się ze stanowiskiem nikona?
    Bo tak prawdę mówiąc to mi się wydaję,że nikon mówi prawdę chociaż po tym co pokazuje ich serwis i tak już im nikt nie wierzy:]

  17. Zawilec
    Zawilec 21 stycznia 2010, 12:42

    Generalnie wszyscy składają w domu obiektywy i wiedzą do czego ten "gwint" służy. Skandal i hańba!

  18. Gandalf58
    Gandalf58 21 stycznia 2010, 12:47

    Oficjalnie Nikon: "Powstała ona na skutek obecności otworów wentylacyjnych w metalowej części obiektywu podczas procesu konstrukcji"
    tu można obejrzeć zdjęcie tych rzekomych otworów wentylacyjnych:
    link

    Zagęszczenie i rozmieszczenie tych "otworów wentylacyjnych" pokazuje jasno, że wymyślili wyjątkowo głupie wytłumaczenie. Na stronie
    link
    piszą: "In the flange there are some very small holes, closest to the “pores” that occurs natulig during a casting process because of the fine print of the foam used in molding the forms", czyli na tym kołnierzu są bardzo małe otworki powstałe w naturalny sposób w procesie odlewania, a pochodzą od faktury pianki użytej do formowania. Tym razem część prawdy, część ponieważ gdyby pochodziły od struktury formy byłyby rozmieszczone na całej powierzchni i w miarę równomiernie. Tu natomiast widać czyste powierzchnie skupiska wad. Wygląda to na typową wadę odlewniczą spowodowaną błędami w procesie odlewania, w wyniku których powstał materiał porowaty, a porowatość sięgnęła na tyle głęboko, że nawet założone standardowo naddatki na obróbkę były w tym przypadku niewystarczające.
    Krótko mówiąc standardowo w takich przypadkach odlew się reklamuje i odlewnia nie ma żadnych szans. Dlaczego Nikon to przepuścił? - pewnie zawiodła kontrola jakości.
    Dlaczego zamiast się przyznać do błędu wciskają kit? Pewnie dlatego, że niewielu fotografów ma pojęcie o odlewnictwie a gdyby się przyznali do błędu to ruszyłaby lawina reklamacji i mieliby problem ze sprzedażą już wyprodukowanych obiektywów, bo nawet jeżeli to nie przeszkadza to jeżeli ktoś zapłaci ok. 7,5tys. za szkło to może sobie nie życzyć takich wad w jakby nie był w topowym szkle.

  19. sparky81
    sparky81 21 stycznia 2010, 13:05

    czy jest na tym forum ktos bogaty, kto moglby nabyc ten obiektyw, rozebrac na drobny mak i powiedziec wszystkim wyzej podpisanym, jak to naprawde wyglada, do czego sluzy i jaki ma wplyw na trwalosc i jakosc obrazu?

    Bo to powoli wyglada jakby ktos zajzal do wnetrza rury wydechowej nowiutkiego Porsche* i stwierdzil ze nierowna faktura stali pogorsza osiagi i hanbi dobre imie marki i jej legendarna jakosc wykonania...


    * Porsche to tylko losowo wybrana marka, wpiszcie sobie swoj samochod marzen...

  20. sparky81
    sparky81 21 stycznia 2010, 13:06

    * trwalosc obiektywu i jakosc obrazu na zdjeciach..... zjadlem "obiektywu"

  21. Loopik
    Loopik 21 stycznia 2010, 13:09

    Od początku myślałem (czytając komentarze utwierdzam się w tym), że jedynym wyjaśnieniem mającym JAKIEKOLWIEK szanse na przyjęcie jest pokazanie przekrojów obiektywu i wskazanie problematycznego elementu z krótkim opisem funkcji i technologii produkcji. W przeciwnym wypadku powstanie jeszcze z milion teorii na temat produkcji (czasem wziętych z bajek Disneya).
    Swoją drogą gratuluję wyobraźni co niektórym, potrafiącym z jednego zdjęcia napisać "poradnik dla producentów obiektywów, wydanie: pierwsze, doskonałe".

  22. marcinek
    marcinek 21 stycznia 2010, 13:21

    W biznesie IT takie zjawisko określa się: "It's not a bug, it's a feature".
    link

    pozdrawiam

  23. P_M_
    P_M_ 21 stycznia 2010, 13:33

    Takie cós a la gwint jest praktycznie w kazdym szkle. Watpliwosc budzi jedynie starannosc wykonania, a co za tym idzie, wplyw takiej warstwy na jakosc pracy (powstawanie odblaskow), bardzo drogiego przeciez, obiektywu.

  24. Daniel*1977
    Daniel*1977 21 stycznia 2010, 13:53

    Z tego co widać to dosyć popularna usterka
    link
    która chyba jednak naprawiają

  25. vlogal
    vlogal 21 stycznia 2010, 14:26

    Jeśli na karoseri twojego samochodu pojawiły się złuszczenia i otwory, nie matrw się bo
    są to otwory wentylacyjne w metalowej części zaprojektowane podczas procesu konstrukcji.
    Szorstka powierzchnia występuje na bardzo małym, odizolowanym obszarze jest to celowo
    umieszczone mikrospojlery polepszjące przyczepność przedniego zawieszenia podczas
    silnych opadów deszczu na wysokości 2500npm i przy prędkości 250km/h.
    Dlatego też faktura jego powierzchni nie ma wpływu
    na działanie samochodu w normalnym użytkowaniu (czyli na wsi).

  26. vlogal
    vlogal 21 stycznia 2010, 14:54

    News update :
    Wiadomość z ostatniej chwili.
    NIKON opatentował porowate gwinty.
    Dwa elementy w których zastosowano tą nowatorską konstrukcję nie wymagają
    jakiegokolwiek smaru. Porusząją się płynnie, pezszelestnie i bez oporów na mikropoduszce z powietrza,
    które przedostaj się poprzez otworów wentylacyjnych w metalowej części .

  27. f8
    f8 21 stycznia 2010, 15:08

    vlogal: nie mam zamiaru tutaj nikogo bronc, ale to co jest problematyczne w tych obiektywach, to nie sa gwinty... to elementy, ktore sa "ząbkowane" aby zmniejszyc ryzyko wystapienia odblaskow wewnetrznych (bo wiadome, ze niejednorodna, szorstka powierzchnia lepiej tlumi swiatlo, niz gladka, jednolita... to tylko tyle, bo nie lubie przesady w druga strone i powstawania nowych bajek o gwintach itp.. Peace & piwo for Nikon-Canon-Sony-Pentax-Olympus-i inni :-)

  28. 21 stycznia 2010, 15:11

    W 99,99999 % większość was widziała ten obiektyw na tej stronie po cholerę się o tym wypowiadacie?

    Aby wtrącić swoje "3 grosze?

    Nie szkoda wam czasu? A ja i tak kupie ten obiektyw bo Nikon robi lesze obiektywy od Canona. MIalem Canona to szkoda pisać i tracić czasu.

  29. cedrys
    cedrys 21 stycznia 2010, 15:11

    vlogal, świetne tłumaczenie newsa -- to chyba google, co?

  30. kazziz
    kazziz 21 stycznia 2010, 15:20

    @Marq - ja go widziałem nawet na wystawie w sklepie ;D
    ale przy tak drogim obiektywie gdyby to naprawdę był błąd, myślę, że zostałoby to wymienione - szczególnie, że obiektyw jest "świeży", niedawno wprowadzony do sprzedaży, więc nie miał dotychczas jakiejś ogromnej rzeszy nabywców...

  31. dongdong
    dongdong 21 stycznia 2010, 15:34

    Mam to szklo ($2136) od 2 tygodni. Patrzac przez przednia soczewke rzeczywiscie ma jakby rowkowana tuleje o chropowatych karbach. Testowalem obiektyw dosc intensywnie, porownujac z VR I, ktory jeszcze mam, lecz niebawem pojdzie na eBay. Jest wyraznie lepszy od swojego poprzednika w kazdej kategorii, choc stare szklo bylo juz super. Rowki chyba rzeczywiscie nie maja wplywu na jakosc obrazu, .....moze gdyby ich nie bylo odblaski bylyby wieksze?

  32. sektoid
    sektoid 21 stycznia 2010, 15:39

    Lem miał rację.

  33. blackartur
    blackartur 21 stycznia 2010, 15:40

    Gdyby to szkodziło zdjęciom to już dawno by ktoś zrobił zdjęcie i pokazał wszystkim wadę. Polska mentalność skrytykować, zgnoić i ponabijać się a przy okazji napisać trochę bzdur na internecie. Jak wam mucha na sra na aparat to też krytykujecie producenta że nie dał osłonki anty-shitowej albo powłoki shito-poślizgowej.

  34. maput
    maput 21 stycznia 2010, 15:54

    Sami specjaliści od konstrukcji przedmiotów precyzyjnych się znaleźli...

    Tak jak napisał przedmówca - gdyby ta "wada" wpływała na zdjęcia to już byśmy te zdjęcia widzieli. Póki co jest jedna fotka zaglądająca w obiektyw, z której nic nie wynika..

  35. thorgal
    thorgal 21 stycznia 2010, 16:07

    jak cena zejdzie do 1500 funtow to go kupie, juz mozna go dostac za 1800:)

    pseudospecjalisci, pseudoinzynierzy-konstruktorzy i optycy jak zawsze na wysokosci zadania - ciekawe ile obiektywow juz zaprojektowaliscie/zbudowaliscie, ehhh...

  36. 21 stycznia 2010, 16:17

    w nowych partiach obiektywów problem pewnie zniknie

  37. ciekawus
    ciekawus 21 stycznia 2010, 16:32

    @"Zadaniem tego elementu jest ograniczenie lub wyeliminowanie wewnętrznych odbić światła od soczewek, dlatego też faktura jego powierzchni nie ma wpływu na jakość lub działanie obiektywu."

    Ależ właśnie ma wielki wpływ! To niech barany spróbują zrobić powierzchnię całkowicie gładką! To jest raczej pozbawiona logiki opinia jakiegoś cymbała z marketingu, niż literówka.

    Osobiście przypuszczam, że te zadziorki nie mają wpływu na wewnętrzne odblaski. Ubytki wyglądają na wyczernione, więc chyba okej. Dobija mnie za to robienie z nas kretynów. Otwory wentylacyjne! Chyba w mózgu.

    Domyślam się, że im więcej zaniepokojonych ludzi da się tymi kłamstwami uspokoić, tym mniej roboty w dziale reklamacji. I o to chodzi. Wszawe czasy :-(

  38. blackartur
    blackartur 21 stycznia 2010, 17:50

    Loopik nie mogą podać dokładnego przekroju, schematów i objaśnić jak to działa. To by było bez sensu. Robią coś a potem maja oddać całą dokumentację jak na talerzu konkurencji i publice. To się jakoś nazywa, tajemnica produkcji czy coś. Podobnie do przepisów kucharskich. Fakt, że konkurencja pewnie idzie do sklepu kupuje obiektyw i go sprawdza, rozkręca i kopiuje niektóre rozwiązania :) ale nikt Ci nie poda dokładnego schematu budowy i opisu działania . Tym bardziej dla garstki ludzi, którzy dopatrzyli się jakiegoś szczególiku w obiektywie a tak naprawdę to im to nie przeszkadza tylko tym co go nie posiadają ale lubią polemizować i stwarzać teorie katastroficzne :)

  39. Loopik
    Loopik 21 stycznia 2010, 18:07

    blackartur - nie chodzi o rysunki wykonawcze tylko schemat ideowy, którego celem będzie pokazać np. "ta powierzchnia nie jest gwintem" lub "ta powierzchnia służy do". Do Twojego ostatniego bym tylko dodał tyle, że przeszkadza to jeszcze osobą, które wolą oglądać obiektyw od drugiej strony zamiast robić nim zdjęcia ;)

  40. 21 stycznia 2010, 18:10

    @f8
    "(...)To normalne, ze podczas obrobki skrawaniem, czy tym bardziej obrobek termicznych, wydzielane sa ogromne ilosci ciepla, ktore musza miec miejsce, ktorym zostana odprowadzone.(...)"

    a tu link jak robia optyke i.. jak wyglada montowanie tego szkla do obudowy: link
    moje pytanie, gdzie w fazach montowania sa te termiczne obrobki itp ?

  41. blackartur
    blackartur 21 stycznia 2010, 18:12

    Ciekawscy niech zadzwonią do providenta pożyczyć pieniądze, kupią sobie owy obiektyw i go rozkręcą a całą swą wiedzą i doświadczeniem (czyt. paluchami) sprawdzą czy jest gwint czy nie :)

  42. juree
    juree 21 stycznia 2010, 18:48

    Zadziorki! Na 100 % zadziorki. Takie same zadziorki powstają jak w moim warsztacie Heniek przejedzie pilnikiem. No może te heńkowe są bardziej regularne. Jeśli to zdjęcie jest prawdziwe to Nikon kpi z klientów. Nieregularność zjawiska (kształtu powierzchni) wskazuje na przypadkowy charakter zniekształceń a zatem na wadę.

  43. marian9502
    marian9502 21 stycznia 2010, 19:38

    upps , cos nie tak z Nikonem .
    w ciągu pół roku juz druga usterka, pierwsza była w nikonie d5000, ze smarem ktory zalewal lustro czy cus.
    radzilbym im sie wziac do roboty bo taka firma jak Nikon nie mzoe sobie na takie cos pozwalac

  44. Adam.B
    Adam.B 21 stycznia 2010, 19:57

    marian9502 o jakiej drugiej usterce mówisz? Nikon Ci przecież napisał że to nie usterka tylko taka konstrukcja obiektywu.

  45. vlogal
    vlogal 21 stycznia 2010, 20:14

    Obejrzałem dokładnie mój zbiór Sigiem, mam kilka słoików z tej przetwórni.
    O zgrozo, muszę stwierdzić, że Sigma NIE stosuje słynnego już wynalazku nik0na t.j. "porowate gwinty".
    Czy w tej sytuacji muszę być przygotowany na zmianę systemu i wydatki z tym związane?

  46. kkrtm
    kkrtm 21 stycznia 2010, 20:19

    Moim skromnym zdaniem to może tam i są te otwory wentylacyjne.
    Ale też są nieregularne wyszczerbienia a co za tym idzie tworzywo nie jest trwałe jeżeli łatwo się uszkadza.
    Strach pomyśleć co by się stało gdyby ktoś stuknął w torbę z aparatem albo ktoś udeżył w aparat i soczewka się poluzuje.


    Reklamacja odrzucona uszkodzenie mechaniczne...

  47. voyager
    voyager 21 stycznia 2010, 20:21

    MYŚLĘ, ŻE PROBLEM TO DOPIERO SIĘ POJAWI JAK Z WIEKIEM ZACZNIE PRZYBYWAĆ TYCH "OTWORÓW WENTYLACYJNYCH" i MALUTKICH OPIŁECZÓW WE WNĘTRZU ALE CÓŻ GWARANCJA BYŁA. NO BYŁA !!! ALE MINĘŁA.

    TAK naprawdę to wychodzi , że kupując sprzęt nikona jesteśmy testerami tej firmy. Jeśli się uda sprzęt posłuży lata. Osobiście jestem posiadaczem D700 i D3. Z oboma aparatami mam ten sam problem.
    Często zawiesza się AF w nieoczekiwanym momencie, niewiadomo dlaczego. I niewiadomo dlaczego po chwili powraca do normy. Poza tym w D700 przełączenie gałki w tryb zdjęć pojedyńczych i tak pozostawia aparat w trybie seryjnym.

  48. vlogal
    vlogal 21 stycznia 2010, 20:31

    Nikon (z kart historii, dawno, dawno temu)
    Pamiętam czasy kiedy profesjonalni reporteży z Nikonami
    z pogardą patrzyli na szczyli (na mnie) próbującymi coś pstryknąć Canonem.
    Och łezka się w oku kręci, to były czasy.

  49. Przechodzien
    Przechodzien 21 stycznia 2010, 21:07

    Qmam z tego, ze
    jak ktos nabyl szkielko i NIE MA tej "konstrukcji obiektywu" to powinien niezwlocznie udac sie do servisu aby mu ja "wygenerowali".
    Inaczej powinien sie spodziewac odblaskow.
    Moze nastapic zdziwienie jak wielu "pechowych" uzytkownikow ma szkielko bez tej jak waznej "konstrukcji obiektywu".

    Sciubilem kase na to szklo, ale chyba kupie poprzednie, pal licho VR II i tak bez fretki ani rusz.

    OPTYCZNE: a jest jakas szansa na test tego cuda techniki ?
    My parafianie chcielibysmy wysluchac bezstronnego kazania na temat optycznych wlasnosci nowego szkla i jego niezwyklych zdolnosci tlumienia odblaskow, aby porownac z poprzednim.
    Moze uda wam sie wydebic jakis egzemplarz, ( a najlepiej jeden z a moze drugi bez).

    Uprzejmie prosimy OPTYCZNE.

  50. dr_robo
    dr_robo 21 stycznia 2010, 21:09

    @Zawilec

    Jeśli tłumaczenie byłoby prawdziwe i "otwory wentylacyjne" (hahaha) , zamierzone, to na 100% byłyby w postaci uporządkowanej i symetrycznej. Przypominałyby bardziej tarczę hamulcową a nie myśliwski obrzyn.

    Nikon dał ciała i to na całym froncie. Szkoda że nie potrafi się przyznać do błędu.

    PS: Jak można łyknąć teorię o otworach wentylacyjnych ?? To bzdura przez duże B. Nawet się nie fatygowali o rozsądne tłumaczenia. Po co otwory wentylacyjne?? Tarcie- chłodzenie? Czy może różnica ciśnień przy ogniskowaniu ??

    Wstyd i po temacie

  51. blackartur
    blackartur 21 stycznia 2010, 21:14

    Zabić to mało :) chyba, ze przez uderzenie zenitem w genitalia

  52. dr_robo
    dr_robo 21 stycznia 2010, 21:16

    PS2" Trzeba do Marumi napisać, że już się nie wyczernia krawędzi filtrów! Teraz trzeba tam nawiercić dużo dziur, najlepiej tępym wiertłem i przy pomocy wiertarki ręcznej
    Odblasków nie będzie a technologia najnowsza !!

    HAHAHA

  53. blackartur
    blackartur 21 stycznia 2010, 21:16

    ma ktoś d5000 i zało mu się lustro smarem ? hehehehe o matko

  54. dr_robo
    dr_robo 21 stycznia 2010, 21:18

    @blackartur

    Kiedyś był taki temat, ale chodziło o canona (chyba 50D) , była partia z fabrycznie umazanymi matrycami
    ps: model aparatu mogłem pomylić

  55. Przechodzien
    Przechodzien 21 stycznia 2010, 21:20

    dongdong - a mozesz swoja wypowiedz rozwinac ? Skoro masz oba to raczej masz porownanie.
    Wazna jest dla mnie opinia, kogos kto nabyl II i uzywa.

    Sluchamy ...

  56. palindrom
    palindrom 21 stycznia 2010, 21:23

    Nie wiem o co wam chodzi. Porowatość powierzchni pochłaniających światło to pozytywna cecha, a to że wyszło przypadkiem - trudno ;)

  57. Przechodzien
    Przechodzien 21 stycznia 2010, 21:40

    Problem w tym ze "PRZY OKAZJI" to to szkolo kosztuj 2K and nie 1.5K.
    Dac 500 za niezwykle wlasnosci antyodblaskowe, moze nie warto.
    Szczegolnie dla kogos kto stoi jak ja przed wyborem kupic stare "ale jare" czy nie..
    Tak na prawde pozostaje pytanie w czym II jest lepsza (a tu wychodzi ze gorsza) i czy warto te 500 dolozyc..
    PRZY OKAZJI robi dla mnie roznice, bo te 2K musi sie zwrocic, a papa nie jestem, ze za jedna fotke wylecze polamane zebra i jeszcze nowe szklo kupie.

  58. Loopik
    Loopik 21 stycznia 2010, 21:48

    Masakra po prostu jak się to czyta! Chyba sobie wydrukuję i włożę gdzieś w środek "Poradnika Mechanika". Pomyśleć, że wszystko się zaczęło od tego, że ktoś komu pewnie odłączyli internet wieczorem, z nudów zaglądał do wszystkiego z odwrotnej strony ;)

  59. jagular
    jagular 21 stycznia 2010, 22:57

    Dobra dobra specmeni z dużą ilością wolnego czasu...
    ...czy ktoś w ogóle ma jakiekolwiek dowody na to, że ten "defekt" w czymkolwiek przeszkadza?

  60. 21 stycznia 2010, 23:08

    blackartur

    Akurat w D5000 nie chodziło o smar tylko o układ scalony w sekcji zasilania aparatu.
    Jak to ładnie napisano "układ elektroniczny odpowiedzialny za zasilanie aparatu ma obniżoną jakość" :)

    Spora seria tego modelu miała po prostu wadę fabryczną:
    link

    Później żeby poprawić sprzedaż Nikon dodawał do D5000 mały aparat kompaktowy gratis :)

  61. zembaty
    zembaty 21 stycznia 2010, 23:12

    @vlogal
    Ty masz jakiś fetysz na punkcie marki sprzętu? Masturbujesz się kwanonem? A może to jakiś kompleks, albo Schadenfreude? Chociaż Schadenfreude to chyba raczej nie, bo tutaj żadnej szkody nikt nie ma, bo ci, którzy posiadają ten obiektyw jakoś dziwnie go sobie chwalą.

  62. zembaty
    zembaty 21 stycznia 2010, 23:12

    Co do otworów wentylacyjnych, na temat których wypowiadają się na tym forum wybitni "specjaliści-konstruktorzy" topowej optyki, to chciałbym skromnie uświadomić, że podobne rozwiązania, których być może nie widać, mają zapewne wszystkie masywne szkła, w których grupy soczewek poruszają się na dłuższych odcinkach i opór sprężonego powietrza może mieć wpływ np. na prędkość AF

  63. zembaty
    zembaty 21 stycznia 2010, 23:14

    @dr_robo

    Problem z plamami smaru na matrycy nie dotyczył amatorskiego Canona 50d tylko topowej "jedynki" (sic!). Topowej, czyli najdroższej i najbardziej profesjonalnej.

  64. Czytelnik2
    Czytelnik2 21 stycznia 2010, 23:15

    Miałem obie wersje przez jakiś czas. Oczywiście gdybym był specem od zaglądania psu pod ogon to pewnie usterki bym się dopatrzył ;)
    Bez cienia wątpliwości opchnąłem starą wersję VRa.
    Nowy rozkłada go na łopatki:
    - pracą pod światło,
    - VRem - np. z TC17e2 na 340mm bez najmniejszego napinania robię 10 kolejnych ostrych zdjęć na 1/10s
    - kontrastem
    - precyzją ostrzebia z bliskich ogległości
    - precyzją śledzenia ruchomych obiektów przy założeniu że używamy tej samej puszki
    - ostrością na bokach kadru.

  65. juree
    juree 21 stycznia 2010, 23:57

    Doczytałem:"Air holes remaining in the metal portion may appear as surface pits in the process of component production" to oznacza, że element o poddawanej w wątpliwość jakości jest po prostu wykonany z dmuchanego metalu. Można się poczuć jak zrobiony w balona.

    Otóż materiał zawierający pęcherze powietrza (air holes) jest zwyczajnie materiałem wadliwym. I nie ze względu, że z czasem moga odspajać sie drobiny ale dlatego, że cała konstrukcja może się nagle złamać, poważnie wykruszyć itd. powodując poważną awarie obiektywu!

  66. Gandalf58
    Gandalf58 22 stycznia 2010, 00:46

    Czy widoczne na dostępnych zdjęciach wady kołnierza mają wpływ na jakość optyczną obiektywu?
    Pewnie zgodnie z zapewnieniem Nikona nie, chyba ze po jakimś czasie niejednorodność materiału zaskutkuje czymś nieprzyjemnym.
    Zdjęcia pokazujące ten problem nie są zbyt dokładne, ale albo mamy do czynienia z pozostałościami po obróbce, albo z wadą odlewniczą typu porowatość. Jeżeli są to śmieci po obróbce mechanicznej to po prostu ręce opadają. Jeżeli jest to wada odlewnicza, czyli porowatość materiału tak duża, że nawet standardowo zakładane naddatki na obróbkę nie okazały się wystarczające to odlewy należało reklamować i tu odlewnia nie miałaby szans - musiałaby pokryć koszt materiału i utraconej obróbki (wiem bo 11 lat pracowałem w odlewni).
    Warunki wykonania takich odlewów są obwarowane bardzo rygorystycznymi warunkami wykonania, szczególnie celują w tym firmy duże i znane z wysokich standardów i jakości. Jeżeli coś takiego przeszło to ewidentnie zawiodła kontrola jakości w Nikonie. W tej sytuacji wmawianie klientom, że jest to coś normalnego jest po prostu zwykłym oszustwem i sprowadzaniem klienta do poziomu idioty, a wszystko po to by uniknąć reklamacji i nie spowodować, że szkła z tą przypadłością staną się niesprzedawalne.
    W końcu kupujący topowe szkła za ok. 7,5tys. ma prawo oczekiwać wysokich standardów w całym procesie produkcyjnym. Jak można mieć zaufanie do szkieł, w których zastosowano elementy metalowe, które nie miały prawa przejść kontroli technicznej w odlewni, a już na pewno powinny zostać odrzucone przez Nikona po etapie obróbki mechanicznej.

  67. dr_robo
    dr_robo 22 stycznia 2010, 06:55

    @zembaty

    Może i z jedynką, canoniarzom firma zrobiła psikusa, ale problem o którym pisałem wyżej dotyczył jakiejś amatorskiej puszki canona i jak dodałem (chyba) 50D

  68. dr_robo
    dr_robo 22 stycznia 2010, 07:10

    @zembaty

    Zauważyłem że jesteś właśnie "specjalistą, konstruktorem, optykiem.. itd"
    Więc może wytłumaczysz nam wszystkim laikom z forum, czemu otwory wentylacyjne, stosowane dla równania ciśnień w masywnych szkłach, co poprawia szybkość np AF (uznaję to za pewnik od takiego specjalisty, który pewnie budował i rozkładał wiele z topowych, masywnych szkieł), u innych są nie widoczne, a w tym przypadku wszystko wygląda jak wypadek na taśmie produkcyjnej i kojarzy się bardziej z myśliwską dubeltówką, obcinaną "na szybko" niż z topowym, masywnym szkłem


    W imieniu wszystkich laików z forum, którzy nie pojmują zasadności "otworów" z góry dziękuję za odpowiedź.
    Mamy nadzieję, że taki specjalista jak Ty rozwieje nasze wszystkie wątpliwości dotyczące płacenie 8 tys w sklepie za szkło z "otworami wentylacyjnymi"

  69. f8
    f8 22 stycznia 2010, 10:38

    tooshort: "moje pytanie, gdzie w fazach montowania sa te termiczne obrobki itp"
    Mysle, ze schodzimy gdzies na tematy poboczne do glownego, ale termiczne obrobki moga byc wykorzystywane przy produkcji samego tubusa (dzieki nim, material, np. po punktowym przegrzaniu w miejscu spawania, lutowania jest "odprezany") Link ktory wkleiles, ukazauje wlasciwie produkcje szkla i skladanie obiektywu, nie ma tam nic o tubusie...

  70. jagular
    jagular 22 stycznia 2010, 10:44

    Panowie specmeni z odlewni, zakładów optycznych, NASA, niejawnych biur konstrukcyjnych itd., proszę raz jeszcze o odpowiedź na pytanie:
    Czy ten "ficzer" w czymkolwiek przeszkadza? Czy są jakieś ISTNIEJĄCE, a nie wydziamgane, dowody na to, że to powoduje jakieś pęknięcia obudowy, bliki na zdjęciach, czy co tam jeszcze?

  71. gregg
    gregg 22 stycznia 2010, 10:57

    Jagular => ktoś kto ma jakiekolwiek pojęcie o jakichkolwiek konstrukcjach (niekoniecznie związanych z optyką) wie czym grożą ubytki w materiale (przewężenie projektowanego przekroju) I nie piszcie mi tu, że to nie są ISTNIEJACE dowody. Ubytki w materiale powodują zupełnie inny rozkład naprężeń, powodują szybsze zmęczenie pozostałego materiału itd itp. I nie trzeba być do tego inżynierem optykiem budującym obiektywy żeby logicznie rozumować.

  72. jagular
    jagular 22 stycznia 2010, 11:16

    Gregg, na razie teoretyzujesz. Daj proszę jakieś linki do tych biednych popękanych Nikkorów, czy co tam się im jeszcze może, biedaczkom, stać. Wtedy to będzie coś realnego.

    Logiczne rozumowanie? Hmm, jak dla mnie logiczne jest używanie obiektywu do zdjęć. A ten obiektyw podobno działa - i to nieźle. Nawet z tą wyśledzoną przez jakiegoś onanistę Straszną Wadą.

    Można powiedzieć, że w teorii ta wada ma zaletę...może ten model stanie się tańszy z powodu takiego "okaleczenia"? :E

  73. gregg
    gregg 22 stycznia 2010, 11:29

    Czy dla ciebie zawsze wyznacznikiem WADY są linki do uszkodzonych obiektywów??? Ja teoretyzuje??? Przez takie wady (nieporządane pory w materiale) waliły się całe budowle, spadały samoloty itd itp) ginęli ludzie, a ty twierdzisz że teoretyzuję??? Wystarczy troszkę wiedzy w dziedzinie wytrzymałości materiałów i można policzyć jaki wpływ ma taka wada na konkretną konstrukcję... ale ty nadal będziesz twierdził że teoretyzuję bo przeciez nie widziałeś takiego pęknięcia. :)))
    W tej chwili obiektyw działa, a ta wada nie wyklucza tego, że podziała pół roku i szlag go trafi, a ty nie będziesz mógł go naprawic na gwarancji bo uszkodzenie będzie mechaniczne. Tak teraz teoretyzuję. Ale nie po to daje się takie pieniądze za obiektyw żeby się martwić że w każdej chwili może się coś z nim stać. Taka wada zwiększa prawdopodobieństwo uszkodzenia.

  74. Loopik
    Loopik 22 stycznia 2010, 11:32

    @gregg - ale wypisywanie teori z księżyca na temat produkcji tego obiektywu na podstawie jednego kiepskiego zdjęcia to farsa. A poziom wiedzy technologicznej widać świetnie po niektórych komentarzach i to ciągłe twierdzenie, że to gwint.
    Żeby ostudzić zapędy konstruktorsko/produkcyjne tutejszych mistrzów, Nikon powinien zapewnić schemat ideowy wyjaśniający o jaki element chodzi np. link
    lub przynajmniej zdjęcia newralgicznego miejsca w rozmontowanym obiektywie, w przeciwnym razie dalej będą powstawały bajki i obelgi jak to Nikon nie umie robić obiektywów. Tyle, że z drugiej strony jak niektóre osoby to zauważyły, najwięcej takich obelg rzucają osoby, które nigdy nawet w ręce tego obiektywu nie będą miały, więc czy warto się nimi przejmować skoro nie ma dowodów na złe funkcjonowanie obiektywu?

  75. Gandalf58
    Gandalf58 22 stycznia 2010, 11:32

    jagular "Czy ten "ficzer" w czymkolwiek przeszkadza?"

    na początku raczej nie przeszkadza.

    jagular "Czy są jakieś ISTNIEJĄCE, a nie wydziamgane, dowody na to, że to powoduje jakieś pęknięcia obudowy, bliki na zdjęciach, czy co tam jeszcze?"

    Problem nie w blikach na zdjęciach ale w trwałości konstrukcji. Jeżeli te nierówności są zamalowaną pozostałością po obróbce to mogą się z czasem wykruszyć a śmieci w obiektywie (zwłaszcza tak drogim) nikt nie lubi.
    Jeżeli to są porowatości materiału (wada odlewnicza) to musisz wiedzieć że taki materiał ma mniejszą wytrzymałość. Ze względu na wagę i koszty konstruktorzy zakładają, i wyliczają możliwie najcieńsze elementy, takie które przy minimalnej wadze (czyt. grubości) będą miały wystarczającą wytrzymałość, i to jest normalne. Problem może powstać wtedy gdy zamiast jednorodnego materiału zostanie użyty materiał typu ser szwajcarski. W przypadku tego obiektywu nie wiadomo jak rozległe są ewentualne porowatości, jak głęboko sięgają a tym samym w jakim stopniu obniżają wytrzymałość tego kołnierza.
    Pamiętaj jagular, że w tym ustrojstwie są osadzone duże, ciężkie szkła.
    Przy sporadycznym użytkowaniu z pewnością nie będzie problemów, jednak to topowy obiektyw dla zawodowców, typowy koń roboczy i nie wiadomo czy te wady nie spowodują problemów po 5 latach bardzo intensywnego używania - i to jest główny problem.

  76. Loopik
    Loopik 22 stycznia 2010, 11:41

    @Gandalf58
    "Jeżeli te nierówności są zamalowaną pozostałością po obróbce to..."
    "Jeżeli to są porowatości materiału (wada odlewnicza) to..."
    "W przypadku tego obiektywu nie wiadomo jak rozległe są ewentualne porowatości..." - przy założeniu, że to w ogóle są porowatości, a tego niewiadomo.

    Gdybanie, co by było gdyby...

  77. Loopik
    Loopik 22 stycznia 2010, 12:07

    Znacznie więcej i lepsze zdjęcia problematycznego elementu (klikać strzałkę w prawo, jest więcej zdjęć):
    link
    Niektóre serwisy podobno kategoryzują to jako poważną usterkę z wymianą jednego z głównych elementów obiektywu. Dlatego właśnie potrzebne są przejżyste wyjaśnienia, co to jest, dlaczego itd.

    Kolejny problem tego samego obiektywu, dziwne opiłki na wewnętrznych soczewkach, zdjęcie w jednym z postów na forum, to któryś z kolei przypadek, dotyczy oczywiście wersji "II": link
    link

  78. lisekluk1
    lisekluk1 22 stycznia 2010, 12:40

    Po ty co tu widzę i co pokazał Loopik to pozostaje tylko ręce załamać. Ale badziew. To mój stary helios wygląda lepiej :) i mimo że ma 10 lat to prawie zero zabrudzeń między soczewkami. Wstyd panowie z nic..ona, wstyd.

  79. Bad4Good
    Bad4Good 22 stycznia 2010, 12:53

    @ Loopik - tu chyba komentarz zbędny, ja chce tylko zobaczyć tych malkontentów co im to ponoć nie przeszkadza i jak zostawiają 8 tyś. w sklepie, biorą zasyfiony obiektyw i mówią że jest O.K. To obiektyw dla zawodowców i zostawiając taką grubą kasę w sklepie nie mam ochoty mieć zjechanego gwintu i radioaktywnego opadu między szkłami. W zagranicznych serwisach reklamacje są uznawane - znaczy problem istnieje, w Polsce problemu nie ma. Mam czasami wrażenie, że Nikon Corporation a Nikon Polska to dwie różne firmy o podobnych nazwach...

  80. jagular
    jagular 22 stycznia 2010, 12:58

    Gregg...czy ty się dobrze czujesz? Przez śmieci w obiektywach spadały samoloty, ginęli ludzie...Kennedy`ego też to zabiło? ;)

    Do momentu, w którym ktoś nie znajdzie czegoś więcej niż widzianych przy powiększeniu paprochów, to jest to co najwyżej podnieta dla nudzących się i szukających sensacji.

    Ludzie, na chwilę obecną sami sobie wymyślacie różne teorie na temat ewentualnej katastrofy związanej z tymi paprochami. Jak zauważył Loopik, ciągle tylko "co by było gdyby" itd.

  81. jagular
    jagular 22 stycznia 2010, 13:00

    O. Jak widać już mamy odpad radioaktywny :E Za 10 minut będzie wąglik w proszku.

    Bad4Good. A przypadkiem nie jest tak, że ci "zawodowcy" zamiast się podniecać wyglądem obiektywu w środku, po prostu sprawdzają czy działa dobrze i zaczynają robić zdjęcia? ;)

  82. gregg
    gregg 22 stycznia 2010, 13:18

    jagular=> widze że dyskusja nie ma sensu z tobą bo nawet nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem tego co sie do ciebie pisze.
    Ale wytłumaczę ci to tak łopatologicznie żebyś zrozumiał co miałem na myśli.
    "Przez śmieci w obiektywach spadały samoloty, ginęli ludzie" Gdybyś czytał ze zrozumieniem to wiedziałbyś że nie pisałem że przez obiektywy tylko że przez wady w materiale. Lubisz przekręcać czyjeś słowa, ale to już twój problem.
    "Do momentu, w którym ktoś nie znajdzie czegoś więcej niż widzianych przy powiększeniu paprochów, to jest to co najwyżej podnieta dla nudzących się i szukających sensacji."
    Nie rozumiesz że jak ktoś znajdzie "coś więcej" to będzie już za późno? Dochodzą do tego jeszcze doniesienia o tym jak działa serwis tej szacownej firmy.
    Daj więc 8 koła za sprzęt i idź nim robić cudowne zdjęcia tylko się módl żebyś zrobił ich więcej niż kilkaset.
    Na tym kończę z tobą tą dyskusje bo dalsze udowadnianie twojej ignorancji (chociażby w zakresie wytrzymałości materiałów) mija się z celem.

  83. Gandalf58
    Gandalf58 22 stycznia 2010, 13:35

    "Gdybanie, co by było gdyby... "

    Widzisz Loopik, zdjęcia pod Twoim pierwszym linkiem są jednoznaczne - to są porowatości materiału odkryte w trakcie obróbki i doskonale widać gdzie w metalu były sobie dziurki jak serze. Ile ich jest głębiej?
    Te elementy powinny być złomowane natychmiast po obrobieniu i nie miały prawa znaleźć się w obiektywie!

    Jagular - ""zawodowcy" zamiast się podniecać wyglądem obiektywu w środku, po prostu sprawdzają czy działa dobrze i zaczynają robić zdjęcia?"

    Żaden poważny zawodowiec nie kupi sprzętu, który może go zawieść być może w najważniejsze chwili życia. Wiesz dlaczego sprzęt dla zawodowców jest tak drogi - bo jest wykonany niezwykle starannie z wysokiej jakości materiałów. Wydawanie ogromnych pieniędzy na sprzęt, który już podczas pierwszego oglądu pokazuje wady wykonania to domena kamikadze a nie zawodowców.

  84. jagular
    jagular 22 stycznia 2010, 13:37

    Widzę Greggu, że jesteś wyśmienitym specjalistą od wytrzymałości materiałów, z których zbudowane są obiektywy Nikona. Czerpiesz wiedzę na ten temat z pracy przy produkcji obiektywów, czy po prostu sobie gdybasz?

    Wady w materiale? Na razie mamy wady w postaci "nadżerek" i pyłu w środku - który to nie wiadomo, czy jest pyłem...

    Nie lubię pisać o pieniądzach, ale dałem wielokrotność sumy 8K na sprzęt...ale nie zaglądam mu we wszystkie szczeliny, nie podniecam się jakimiś paprochami. Jak sprzęt działa, to niech sobie ma paprochy. To nie jest sprzęt medyczny go grzebania ludziom w otrzewnej. To ma robić zdjęcia...a jak na zdjęciach nie ma pyłu to...?

    Modlić się? Co to, mam być jakimś fatalistą obawiającym się swojego cienia?

    Ignorancja? Hmm, zauważ że to jest internet, nie wiesz kogo nazywasz ignorantem.

    A jak mamy "przewidywać" co to może będzie, a może nie będzie w przyszłości...najpierw podsumujmy swoje doświadczenia w konstruowaniu obiektywów. Ilu z tutaj wypowiadających się konstruuje obiektywy? Chyba niewielu. Wobec tego, ile są warte te gdybania? Równie dobrze możemy porozmawiać o naprawie pancerzy reaktywnych w czołgach.

  85. jagular
    jagular 22 stycznia 2010, 13:38

    @Gandalfie58...spoko, tylko gdzie jakiekolwiek, najmniejsze dowody że to spowoduje awarię sprzętu?
    Może wtedy zaczniemy się martwić, jak już będzie konkretnie czym?

  86. lisekluk1
    lisekluk1 22 stycznia 2010, 14:25

    Napisze krótko: PŁACĘ TO WYMAGAM! Zwłaszcza za takie pieniądze.

  87. thorgal
    thorgal 22 stycznia 2010, 20:07

    chyba juz wyczerpalismy ten temat Panowie i Panie, mam nadzieje ze Nikon wycofa z handlu wadliwe egzemplarze i nastepna ich partia bedzie ok:)

    a co do tych pylkow w komentarzu Loopika - 2 lata temu kupilem Nikkora 17-55 f2.8 (dla siebie, teraz ma go moja siostra z d90) i podczas jego ogledzin zauwazylem w jednym miejscu na wewnetrznej stronie przedniej soczewki bardzo drobny pylek ktory wyglada jak brokat, nie ma on zadnego wplywu na prace czy wydajnosc obiektywu, jak na razie to najlepsze szklo jakie mialem, jego klase potwierdza test optycznych:)

    a co do 70-200 jak juz wyzej napisalem zainteresuje sie nim jak cena zjedzie do 1500 funtow, i oczywiscie bez "otworow wentylacyjnych" he he :]

  88. Gandalf58
    Gandalf58 22 stycznia 2010, 22:21

    jagular: "Wady w materiale? Na razie mamy wady w postaci "nadżerek""

    To nie są nadżerki ale porowatość, czyli wada odlewnicza, która polega na tym, że w masie metalu powstają w procesie krzepnięcia dziurki jak w serze. W efekcie tego w metalu są miejsca jak gąbka, co bardzo osłabia wytrzymałość materiału.

    jagular: "@Gandalfie58...spoko, tylko gdzie jakiekolwiek, najmniejsze dowody że to spowoduje awarię sprzętu?"

    Czytaj uważnie jagular. Nigdzie nie dowodziłem, że to spowoduje awarię. Wyrażam tylko opinię, że być może nic się nie wydarzy, ale takie wady w materiale powodują znaczne zwiększenie ryzyka, szczególnie w przypadku intensywnego użytkowania. Tak osłabiony materiał wcale nie musi się rozlecieć na kawałki, ale może się odkształcić powodując przesunięcie soczewek i pogorszenie jakości optycznej. Niestety Nikon próbował okłamać klientów wciskając im kit, że to normalne, że to otwory wentylacyjne ale jednak sprawa się rypła.
    Każdy może zignorować to wszystko i kupić ten obiektyw. Ja w życiu nie kupiłbym obiektywu wykonanego z wadliwych materiałów (szczególnie tak drogiego). Raczej poczekałbym na nową partię z odpowiednich materiałów i wykonanych przy zaostrzonej kontroli jakości.

  89. noeee
    noeee 23 stycznia 2010, 12:09

    to w temacie wad .... materiałowo-konstrukcyjnych ...

    wiecie dlaczego zatonął titanc ?
    bo użyto wadliwych nitów do łączenia elementów metalowych w kadłubie ....
    zbadali to dokładnie teraz wyławiając zatopione elementy kadłuba ....
    nity miały niewłaściwe proporcje (za dużo węgla w mieszance żeliwnej) ....
    ktoś zaoszczędził w procesie wytwarzania i osłabił całą konstrukcje ....

    nie mówię że z nikorem będzie podobnie ale różnie bywa ;)


  90. gregg
    gregg 23 stycznia 2010, 15:01

    Gandalf58, noeee => nie tłumaczcie mu... nie widzicie że koleś kompletnie nie kuma o co chodzi? Gdyby był inżynierem w jakiejkolwiek dzidzinie to wiedziaby o tym, a tak to ignorancja mu wychodzi uszami :))) Może to jakiś "fotograf" po szkole, a tam takich rzeczy jak wytrzymałośc materiałów nie uczą. Dla mnie jest śmieszne jak Nikon tłumaczy tą wpadkę... ale tacy kolesie się dają nabierać, a to już zwykła naiwność jest :)))

  91. martens
    martens 23 stycznia 2010, 22:59

    chropowatość tego elementu, prawie na pewno nie wpływa na jakość zdjęć, całkiem prawdopodobne że nigdy z tego powodu nie pęknie bo to element statyczny nic po nim nie jeździ. Jednak fakt jest już znany i wygląda źle, Nikon zapewne w następnej serii usunie tą wadę, więc za parę lat na rynku wtórnym pierwsza seria tych obiektywów będzie miała niższą cenę od tych nowszych bez feralnego elementu. Obiektywu nie kupuje się na całe życie i prędzej czy później się odsprzedaje, więc kto kupił obiektyw z pierwszej serii będzie w przyszłości na pewno stratny finansowo przy odsprzedaży.

  92. jagular
    jagular 24 stycznia 2010, 04:26

    Gregg, nie wiem ile masz lat, jak duże są twoje kompleksy i w jak bardzo czułe twoje miejsce uderzyłem, skoro siejesz takimi, a nie innymi słowami, ale przydałoby się pamiętać, że to jest internet, nie znasz adwersarza.

    I tak zupełnie przypadkiem się składa, że jestem po dwóch uczelniach technicznych.
    I mimo to nie dostaję paniki na widok jakichś okruchów, czy "porowatości". A może dzięki temu? ;)

    Może też się okazać, że przypadkowo jestem twoim szefem. I jutro wywalę cię z roboty, bo będę miał kaprysa ;) Tak więc sugeruję, abyś chociaż udawał, że wiesz co to dobre wychowanie. To się przydaje, to element instynktu samozachowawczego ;)

    @Gandalfie.
    Ja to po prostu zostawiam tak proste, jak tylko być może. Coś tam w środku jest, ok. Przeszkadza w robieniu zdjęć? Nie. Wobec tego to ignoruję. Nie znam prawdopodobieństwa określającego możliwość wystąpienia realnych wad obiektywu. Wobec czego może się okazać, że tak się martwiłem "porowatością", a obiektyw straciłem, bo mi np. spadł na twardy beton - co może być wielokrotnie bardziej prawdopodobne niż awaria wywołana przez "porowatość". I tyle z martwienia się tą porowatością ;)

  93. gregg
    gregg 24 stycznia 2010, 07:48

    Gdybyś był po dwóch uczelniach technicznych to nie pisałbyś takich bzdur. :))) To po pierwsze.
    Po drugie. Moim szefem nie możesz być i nigdy nie będziesz. Sam jestem sobie szefem. :)))

    Jeżeli już udajesz tak wykształconego (technicznie) to powiedz jak pracuje gwint (rozkład naprężeń) i jaki wpływ ma powierzchnia styku zwojów gwintu na rozkład naprężeń. Czy wiesz o ile zwększają się naprężenia w momencie zmniejszenia powierzchni styku? Potrafisz to wyliczyć? Jaki wpływ ma uszkodzenie gwintu na naprężenia w pozostałej części?

    Jeżeli nie potrafisz tego powiedzieć to znaczy że nie zrozumiesz wagi porowatości w gwintowanej części a twoje wypowiedzi to stek śmiesznych bzdur.

  94. jagular
    jagular 24 stycznia 2010, 16:51

    Gregg, patrząc na ten autorytatywny ton, rozumiem że jesteś specjalistą od projektowania gwintów w obiektywach Nikona. Może wobec tego zrób nam ta łaskę i sprecyzuj bardziej swoją pozycję.
    Będzie łatwiej, gdy adwersarzem będzie konkretny pracownik konkretnego działu Nikona.

    No chyba że nie pracujesz dla Nikona. W takim przypadku twoja wypowiedź to po prostu wypowiedź gdybacza, który w internecie próbuje dowartościować swoją zakompleksioną osobę.

    "Bitwa na wykształcenie"? Naprawdę masz takie kompleksy? Chcesz, abym coś liczył? Kolego, za to trzeba mi zapłacić.

    Ale jak chcesz, proszę bardzo, pobawmy się w grę związaną z tematem newsa:
    Wylicz proszę, jak wygląda rozkład naprężeń na tym konkretnym gwincie konstrukcji tego konkretnego obiektywu. Zobaczmy specjalistę od gwintów w Nikkorach w akcji, a i cała społeczność pozna prawdę, czy mamy do czynienia z czymś poważnym, czy nie.

  95. Sky_walker
    Sky_walker 24 stycznia 2010, 17:59

    Buląc parę tysięcy na obiektyw nie chciałbym mieć losowych dziur w środku. Nawet jeśli nie mają wpływu na optykę.

  96. gregg
    gregg 24 stycznia 2010, 18:10

    No i wyszło szydło z worka. Bitwa na wykształcenie? Absolutnie nie... sam się demaskujesz. Odpowiadasz pytaniem na pytanie bo totalnie nie rozumiesz tematu. Taki z ciebie inżynier jak z koziej wiesz czego co. Powiem ci tylko jedno i więcej nie bede wracał do tego tematu.
    Obciążenia jakie wytrzymują gwinty liczy się wszędzie tak samo, czy to jest gwint obiektywu, śruba w maszynie czy chociażby kotew słupa. I wbrew pozorom jest to bardzo proste (ale to przecież wiesz bo jesteś podwójnym inżynierem:)))) ) Teraz idź do książek, poczytaj naucz się czegoś i wróć się wypowiadać.
    Jak chcesz żebym wyliczył ci konkretnie tą część i jej wytrzymałość to podaj mi jej wszystkie wymiary oraz parametry wytrzymałościowe (te prawdziwe jak i te osłabione) materiałów które zostały użyte do tej części. Nic prostszego to policzyć.
    Ja mam ci płacić za coś czego nie potrafisz ??? :)))) Śmieszny koleś jesteś...

  97. wojkij
    wojkij 24 stycznia 2010, 21:38

    A jakie jest stanowisko w sprawie braku 200mm w tym obiektywie?:D

  98. blackartur
    blackartur 25 stycznia 2010, 11:00

    teeee greg zjedz buta! :D i powiedz ile świnia wazyła

  99. gregg
    gregg 25 stycznia 2010, 11:13

    teeee blackartur strzel baranka o scianę :D i powiedz ile gwiazd widziałeś

  100. blackartur
    blackartur 25 stycznia 2010, 11:31

    najciekawsze tutaj nie są newsy czy artykuły tylko dyskusje :D

  101. thorgal
    thorgal 25 stycznia 2010, 12:54

    proponuje wylaczyc mozliwosc komentowania tego newsa:]

  102. thorgal
    thorgal 25 stycznia 2010, 12:55

    proponuje wylaczyc mozliwosc komentowania tego newsa:]

  103. kaczor--ek
    kaczor--ek 25 stycznia 2010, 18:59

    Dokładnie komuno wróć ;)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.