Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Hahnel prezentuje nowe produkty

Hahnel prezentuje nowe produkty
16 czerwca
2010 15:29

Hähnel uzupełnił swoją ofertę produktów dedykowanych dla branży fotograficznej o dwa nowe akcesoria do aparatów cyfrowych Panasonic – akumulator HL-PH7E oraz wężyk spustowy HRP 280. W asortymencie pojawia się także długo wyczekiwany akumulator HL-E6 do lustrzanek cyfrowych Canon.

Informacja prasowa

Nowe akumulatory oraz pilot przewodowy do lustrzanek cyfrowych uzupełniają ofertę Hähnel

Hähnel, jeden z wiodących producentów systemów zasilania w Europie, uzupełnia swoją ofertę produktów dedykowanych dla branży fotograficznej o dwa nowe produkty do aparatów cyfrowych Panasonic – akumulator HL-PH7E oraz wężyk spustowy HRP 280. W asortymencie pojawia się także długo wyczekiwany akumulator HL-E6 do lustrzanek cyfrowych Canon.

Akumulator Hähnel HL-E6 (Canon)


Hahnel prezentuje nowe produkty

Akumulator HL-E6, dedykowany do aparatów SLRC Canon, kompatybilny z EOS 5D Mark II oraz EOS 7D, uzupełnił ofertę Hähnela w zakresie akumulatorów litowo-jonowych. HL-E6 to znakomity zamiennik LP-E6, równie dobry jak oryginał. Akumulator może być ładowany we wszystkich dedykowanych do niego ładowarkach, bez żadnych niepożądanych skutków, jak przegrzewanie się, czy uszkodzenie delikatnej, wewnętrznej elektroniki. Wysoka jakość i niezawodność sprawia, że zamienniki marki Hähnel są jednymi z najczęściej wybieranych przez użytkowników lustrzanek cyfrowych produktów. Akumulator ma pojemność 1650 mAh, moc 11,9 W oraz napięcie 7,2 V.

Akumulator Hähnel HL-PH7E (Panasonic)


Hahnel prezentuje nowe produkty

Akumulator HL-PH7E dedykowany jest do aparatów SLRC Panasonic i jest kompatybilny z seriami DMC-FP1 oraz FP2 & FP3. Zamiennik oryginalnego akumulatora litowo-jonowego DMC-BCH7E ma pojemność 630 mAh, moc 2,3 W oraz napięcie 3,7 V. Może być ładowany we wszystkich, dedykowanych do niego ładowarkach bez żadnych niepożądanych skutków, jak przegrzewanie się, czy uszkodzenie delikatnej, wewnętrznej elektroniki. HL-PH7E to bardzo dobrej jakości zamiennik, który niczym nie różni się od oryginału i znakomicie go zastępuje.

Wężyk spustowy Hähnel HRP 280 (Panasonic)


Hahnel prezentuje nowe produkty

HRP 280 to wysokiej jakości wężyk spustowy do lustrzanek marki Panasonic, uzupełniający ofertę Hähnela w tej kategorii. Nowoczesny pilot przewodowy pozwala na wygodne uruchamianie migawki aparatu i jest doskonałym rozwiązaniem dla osób, które wykonują zdjęcia w warunkach, wymagających długiego czasu naświetlania. Może być używany w odległości 0,8 m od aparatu bez użycia przedłużacza, natomiast z przedłużaczem działa na dystansie do 2,8 m. Wężyk posiada takie funkcje, jak uruchomienie autofokusa przed uwolnieniem migawki, blokada otwartej migawki oraz wykonywanie zdjęć seryjnych. Pilot jest kompatybilny z aparatami FZ20, FZ30, FZ50, G1, G2, G10, GF1, GH1, L1, L10 & LC1.


Komentarze czytelników (28)
  1. MM
    MM 16 czerwca 2010, 16:34

    Ja jestem tylko ciekawy, czy zamiennik aku do lustrzanek Canona pokazuje tak jak oryginały dokładny stan naładowania. Bo jeżeli nie to niech go sobie Hahnel wsadzi w wiadome miejsce.

  2. MC
    MC 16 czerwca 2010, 16:45

    To samo miałem napisać.

  3. ciekawus
    ciekawus 16 czerwca 2010, 16:51

    No i pytanie, czy zamienniki mają indywidualne numery seryjne dla identyfikacji każdej z posiadanych baterii.

    BTW, Drodzy Optyczni, macie w swoich szeregach naukowców. Korygujcie proszę takie "kwiatki", jak "moc 11,9W". Wypada przepisać z baterii dokładnie, że chodzi o watogodziny a nie waty. Producent się nie pomylił - tutaj chodzi o ładunek, lub o całkowitą energię, jak kto woli.

  4. ciekawus
    ciekawus 16 czerwca 2010, 16:54

    (To są te miliampery razy wolty.)

  5. ciekawus
    ciekawus 16 czerwca 2010, 16:54

    Tffuu: To są te miliamperogodziny razy wolty.

  6. 16 czerwca 2010, 17:26

    używam zamiennie haenela i oryginalnego canona i nie zauważam żadnych różnic (40D)

  7. 16 czerwca 2010, 17:27

    * haehnela :)

  8. sąsiad
    sąsiad 16 czerwca 2010, 18:42

    kupiłem hahnela przy zakupie lustrzanki bo musiałem mieć dwa akumy, po ponad roku trzyma tak smo jak oryginał (nawiasem mówiąc działam na lustrzance, której nazwy wymienić nie mogę bo dyrektor przyśle pismo, że cela juz czeka).
    co do pokazywania stanu naładowania...jak by był lepszy od oryginału to i pewnie droższy, wtedy dopiero zaczęło by sie narzekanie ..;]

  9. goltar
    goltar 16 czerwca 2010, 18:57

    Teraz to oni sobie mogą, 2 tygodnie temu kupiłem kwanonowski :(

  10. MM
    MM 16 czerwca 2010, 19:40

    Dobrze zrobiłeś Goltar. W Góraszce miałem dwa oryginały w gripie. Zdjęć zrobiłem 1300. Oba pokazywały naładowanie 63% czyli powinny pociągnąć w tandemie do około 3000 zdjęć. AF w trybie AI SERVO i włączona stabilizacja w 100-400L. To naprawdę niezły wynik.

  11. MC
    MC 16 czerwca 2010, 21:50

    A ja kupiłem Delty za 50zł i daje radę jako zapas.

  12. Piniol
    Piniol 16 czerwca 2010, 21:58

    Pokazywanie z dużą dokładnością w % ile zostało prądu to fajny gadżet, ale nie niezbędny, dokładność pomiaru ładunku taka jak w starszych lustrzankach jest wystarczająca. Gdyby się pojawił akumulator pasujący do mojego C5mkII, bez mikroprocesora, ale za to znacznie tańszy to bym wziął, chcę robić zdjęcia w warunkach gdzie czasem kilka dni nie ma gdzie doładować baterii i każda watogodzina jest na wagę złota.

  13. Piniol
    Piniol 16 czerwca 2010, 22:01

    MC gdzie można kupić taka Deltę "E-6" C5mkII

  14. pinto
    pinto 17 czerwca 2010, 01:58

    Wolę dołożyć 70 PLN do oryginału.

  15. P72
    P72 17 czerwca 2010, 02:40

    @Piniol, ostatnio nie można dostać tych Delt. Sam kupiłem jedną i teraz nie mogę nigdzie dostać drugiej. :/

  16. MC
    MC 17 czerwca 2010, 08:40

    Spróbujcie na www.foto-ivy.pl
    Tam kupowałem jakieś 2 tygodnie temu.

  17. szepiet
    szepiet 17 czerwca 2010, 09:54

    Przecież te baterie były w sklepach już od kilku miesięcy.

  18. MC
    MC 17 czerwca 2010, 12:02

    Jeżeli cena tego "zamiennika" się utrzyma to nie wiem kto to kupi. Lepiej 70zł dołożyć i oryginalną kupić, bez wątpliwości o współpracę i jakość.

  19. baron13
    baron13 17 czerwca 2010, 21:43

    Używam 2 bateryjek do Canona 450 D, jedna oryginał, druga tejże firmy. Nie widzę różnicy. Kiedyś natomiast złośliwie zrobiłem test akumulatorków (AA size) z różnych źródeł. W przypadku kupionych w jakimś wielkim markecie, już nie wiem który , bo to było ze dwa lata temu. Dla kilku typów wyszła mi 1/ 2, do 1/4 pojemności. Były od kilku producentów. Zapewne sobie gdzieś poleżały na słońcu.

  20. dexlab
    dexlab 18 czerwca 2010, 02:39

    Ja jednak wolę oryginalny akumulator do Canona różnica w cenie pewnie minimalna a jakość może być nie najlepsza . Oczywiście to tylko moje skromne zdanie ;)

  21. baron13
    baron13 18 czerwca 2010, 11:58

    Nie wiem na czym może polegać "nie najlepsza jakość" akumulatora. Jeśli aparat został porządnie zrobiony, to są chyba tylko dwa niebezpieczeństwa, jakieś wylanie się akumulatora, zwarcie, ewentualnie, że padnie przed czasem. Wylanie się czy zwarcie, obecnie zdarza się niezwykle rzadko, bo zapobiega temu konstrukcja i obudowy i części roboczej akumulatora. Paść może przed czasem, ale to, przynajmniej w przypadku akumulatorków paluszkowych bardziej zależy od sprzedawcy niż od marki. Tak po mojemu.

  22. wojcias
    wojcias 19 czerwca 2010, 05:13

    A ja od lat w Canonie uzywam gripa i AA. Oryginalny accu lezy w torbie "na wszelki wypadek" ktory to nie pojawia sie czesciej niz raz do roku. Potrzebna dobra ladowarka i biale Sanyo i problem rozwiazany na pare lat.

  23. ciekawus
    ciekawus 19 czerwca 2010, 12:01

    Tak sobie obserwuję a tu nadal pierwsza bateria ma "moc 11,9W" a druga ma "moc 2,3W". O co tu chodzi? Jeśli nie wiedzą Optyczni, to może ktoś z K-Consult? Buhaha!

  24. baron13
    baron13 21 czerwca 2010, 08:22

    Tak na marginesie, to faktycznie informacja jest myląca, bo podawanie mocy źródła zasilania ma sens, a pojemność już została podana w Ah.

  25. baron13
    baron13 21 czerwca 2010, 11:11

    Tak na drugim marginesie: dziadowanie współczesnych firm. Muszą zarobić na jednym produkcie dwa, trzy razy. Nie ma schematów serwisowych. A bateryjki na ten przykład są "jedyne w swoim rodzaju". Były czasy gdy urządzenia np "lestryczki" zwane też "bateryjkami" czyli ręczne latarki projektowało się po prostu pod ogniwa 3R12. Tak samo robiono dzwonki do drzwi i zabawki dla dzieci. Bateryjkę mógł robić kto inny, ba mozna było podłączyć bez kłopotu zasilacz 4,5 wolta i wszystko działało. Współcześnie użytkownik jest skazany na jedyną w swoim rodzaju bateryjkę, albo jedyny we wsi zasilacz. Aby produkować zasilacz , trzeba kupić licencję. Mylę się? Mozna oczywiście ryzykować, pozwą nas a, moze nie pozwą? Podobnie jest od dawna z lampami błyskowymi. Otóż nie dziwi mnie to, że producenci chwytają się wszelkich pomysłów, aby zarabiać. Dziwi mnie brak oporu przed tym tryndem. Zwłaszcza wolne konsumenckie fora powinny za każdym razem wytykać producentom, że zów coś kombinują. Wszelkie monopolistyczne zapędy powinny być piętnowane. No cóż, na przykład, dlaczego aparacik nie ma po prostu typowego złącza na zasilacz powiedzmy 9 V? Podać maksymalny pobór prądu i kazdy leszcz może zrobić sobie sam. Nie ma żadnych technicznych przeciwskazań przy współczesnej elektronice, by takie rozwiązanie było. Tak jak gonimy pewną żótawą firmę za ściganie forów internetowych, tak powinniśmy się domagać by produkty spełniały normy np zasilania. By na przykład opublikowana była techniczna dokumentacja, by sobie pan Józio mógł na własną odpowiedzialność popsuć.

  26. 22 czerwca 2010, 20:34

    Baronie13 ty lepiej się nie interesuj fotografią tylko zostań pisarzem bo nam tu morały prawisz

  27. baron13
    baron13 24 czerwca 2010, 18:06

    Wedle wikipedii zostałem, ale lubię pstrykać:
    link
    :-)

  28. photo_addict
    photo_addict 7 lipca 2010, 15:35

    Kupiłem sobie akumulator do mojego 5D Mark II, zamiennik, ale działa jak oryginał, bez problemu ładuję go w ładowarce od Canona, pokazuje stan baterii na wyświetlaczu, no i trzyma tak samo jak oryginalny akumulator który kupiłem z aparatem. Jestem zadowolony.
    Polecam:
    link

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.