_1663272818.jpg)
Obudowa podwodna Ikelite dla Canona EOS 600D
25 marca
2011
08:04
Firma Ikelite zaprezentowała obudowę podwodną przeznaczoną dla lustrzanki Canon EOS 600D. Produkt został wykonany z poliwęglanów i pozwala na nurkowanie ze sprzętem na maksymalnej głębokości 60 m.
Poniżej prezentujemy zdjęcia i najważniejsze cechy nowego produktu:
- wykonana z poliwęglanów,
- widoczne O-ringi pozwalające na bieżąco kontrolować szczelność obudowy,
- wodoodporność do 60 m,
- wymiary: 240×170×165 mm,
- waga: 3240 g z uchwytami,
- pływalność: ujemna w słodkiej wodzie,
- dostęp do wszystkich manipulatorów aparatu z wyjątkiem pokrętła regulacji dioptrii,
- uszczelnienia Quad-Ring na manipulatorach,
- duże pokrętło do zmiany ogniskowej, którym można operować bez odrywania ręki od uchwytu,
- wizjer Super-Eye,
- gumowane uchwyty,
- gwint 1/4–20 pozwalający na montaż oświetlenia,
- układ konwertujący TTL pozwalający na sterowanie mocą błysku,
- cena: 1400 USD.
 |
 |
 |
 |
Powiązane artykuły
Komentarze czytelników (7)
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Piękny przedmiot, tylko wielki jak smok i... droższy od aparatu.
jeszcze trzeba doliczyć koszt obudowy obiektywu...
"widoczne O-ringi pozwalające na bieżąco kontrolować szczelność obudowy"
Buhaha! Piękna to gwarancja jakości, budzi moje zaufanie. Już widzę nurka panikującego pod wodą, że mu o-ring przecieka :-))) W komplecie brakuje tylko balonu ewakuacyjnego na nabój CO2, który umożliwi szybkie ratunkowe wynurzenie nabierajacego wody zestawu. Uśmiałem się po pachy.
Przy takich kosztach i zakładanej z definicji szczelności obudowy dziwi mnie, że producenci nie wpadli na prosty patent rodem z techniki czołgowej. Małe nadciśnienie wewnątrz obudowy. Pompka i zawór umożliwiłyby podniesienie ciśnienia w środku obudowy. W razie rozszczelnienia bąbelki powietrza uchodzące z obudowy informują o problemie i mamy jeszcze czas na ewakuację z cennym sprzętem.
No nie przesadzajmy. Może jeszcze dwa manometry, zasilanie pompy, presostat i napęd gąsienicowy:-)))
Pomysł ciekawusa dobry :)
Spookojnie takie obudowy są tak zaprojektowane że zwiększenie ciśnienia zewnętrznego powoduje wzrost szczelności (większe siły nacisku) - oczywiście do pewnej określonej głebokości.
Oringi widoczne to patent w którym można określić czy np nie pojawiło się na nich np ziarnko piasku, włos etc - to powoduje radykalne rozszczelnienie.
Mam obudowę do kompaktu - konstrukcja szczelna do 15 metrów - nie mam potrzeb na więcej.