Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Inne testy

Sony A9 III - test trybu filmowego

Sony A9 III - test trybu filmowego
9 kwietnia 2024
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 18

1. Wstęp

W toku ostatniego dwudziestolecia aparaty z wymienną optyką przeszły stopniową ewolucję od punktu wyjścia, jakim była dopracowana przez dekady lustrzanka na film światłoczuły, do współczesnych całkowicie cyfrowych urządzeń. W toku tej transformacji stopniowo znikały kolejne elementy tych pierwszych – najpierw oczywiście film zastąpiono matrycą, potem zbędne stało się lustro i wizjer optyczny. Jednym z ostatnich elementów „starej technologii” pozostawała jednak migawka mechaniczna, której obecność wymuszały odczytywane linia po linii matryce CMOS. Oczywiście, gdy te ostatnie przyspieszyły, migawka przestała być niezbędna, nadal jednak, jak się wydaje, był to etap pośredni przed wprowadzeniem całkowicie jednoczesnego odczytu cyfrowych matryc CMOS, czyli technologii określanej jako global shutter. Sony A9 III jako pierwszy cyfrowy bezlusterkowiec przeskoczył tę barierę.

Bohater niniejszego testu nie jest jednak pierwszym filmującym urządzeniem wyposażonym w matrycę CMOS z jednoczesnym odczytem. W minionych latach były bowiem oferowane kamery takie jak Blackmagic Design Production Camera 4K czy też Sony PMW-F55, a od kilku lat także kilka modeli kamer marki RED. Pierwsza z wymienionych, pomimo wykorzystania dużej matrycy, miała jednak spore problemy z szumem i to już powyżej ISO 400. Druga z kolei była na tyle droga, że raczej nie kupowali jej indywidualni użytkownicy, choć w tamtym modelu, już w 2012 roku, firma Sony poradziła sobie, jak się wydaje, z bolączkami technologii global shutter, której rozwijaniem w kolejnych latach zajął się również RED.

Jednoczesny odczyt całego sensora CMOS to bowiem nie tylko zalety, takie jak koniec problemów z pochylającymi się elementami kadru przy szybkich panoramach czy pasów w kadrze przy filmowaniu migoczących świateł. Technologia ta typowo wiąże się z większym zaszumieniem obrazu i gorszym zakresem tonalnym. Jak z tymi problemami poradził sobie Sony A9 III? Po odpowiedzi zapraszamy do lektury kolejnych rozdziałów niniejszego testu.


----- R E K L A M A -----

Aparat do testu udostępnił polski oddział firmy Sony Europe Limited, za co serdecznie dziękujemy.



Poprzedni rozdział