Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test

Test aparatów podwodnych 2010

26 maja 2010

2. Fujifilm FinePix XP10

Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Wygląd Fujifilm FinePix XP10 od razu przywodzi na myśl wcześniejsze aparaty serii FinePix Z, a w szczególności testowanego przed rokiem Z33WP. Nic więc dziwnego, że producent początkowo planował nazwać swój nowy podwodny kompakt Z77WP. Ostatecznie jednak podjęto decyzję o jego przemianowaniu i zaprezentowany 2 lutego 2010 r. FinePix XP10 stał się pierwszym przedstawicielem nowej serii wodoszczelnych i odpornych na upadki aparatów Fujifilm.

Zestawiając jego parametry z modelem Z33WP, widać, że producent nie oparł się wojnie na megapiksele i zastosował w aparacie sensor posiadający 2 mln pikseli więcej. Zmianie uległ także zakres ogniskowych, który został nieco skrócony na szerokim kącie i wynosi teraz 36 mm (odpowiednik dla pełnej klatki). Zwiększono za to zakres zoomu optycznego, który jest teraz 5-krotny i pozwala ustawić obiektyw na odpowiedniku 180 mm. Niestety zmiany tej dokonano kosztem jasności, która spadła do f/4.0–4.8.

Podobnie jak w Z33, w aparacie zastosowano 2.7-calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 tys. punktów, jednak tym razem pokrywa on 96% kadru, czyli o 1% mniej. Na plus z pewnością trzeba zaliczyć dodanie możliwości rejestracji filmów w rozdzielczości HD, 1280×720 pix przy 30 kl/s z dźwiękiem mono. Kolejną pozytywną zmianą w stosunku do starszego brata jest skrócenie minimalnego czasu migawki do 1/2000 s.


----- R E K L A M A -----

Fujifilm FinePix XP10 przy wadze 152 g (z akumulatorem i kartą pamięci) i wymiarach 95.6×63.8×23.2 mm jest nieco cięższy i większy od Z33. Jest to zapewne spowodowane faktem, że producent postanowił wzmocnić konstrukcję aparatu, który pomyślnie przeszedł test odporności na upadek MIL-Standard 810F Method 516.5-Shock, co ma gwarantować jego prawidłowe działanie nawet po upadku z wysokości 1 m na sklejkę o grubości 5 cm. Klasa wodoszczelności pozostała bez zmian i aparat wciąż spełnia normę IP68, która zapewnia pełne zabezpieczenie przed kurzem i pyłem, a także pozwala na zanurzenie w wodzie na głębokości powyżej 1 m. Norma jest spełniona z nawiązką, gdyż producent podaje, że maksymalna dopuszczalna głębokość wynosi 3 m, a aparat może się na niej znajdować przez 120 minut.

Budowa i jakość wykonania


Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Biorąc aparat do ręki od razu widać, że mamy do czynienia z produktem odpornym na upadki. Jego konstrukcja jest zwarta, korpus wykonano z dobrze dopasowanych elementów, a część przycisków na tylnej ściance pokryto tworzywem przypominającym gumę.

Cała obudowa to w zasadzie dwa aluminowe elementy. Pierwszy z nich, lakierowany, stanowi przednią i górną ściankę aparatu. Drugi to ścianka boczna, na której dodatkowo znajduje się głośniczek i gumowa zaślepka kryjące tajemnicze złącze. Wszystko, co znaleźliśmy w instrukcji na ten temat to: Connector cover (not for customer use). Czyli zaślepka złącza, która nie powinna być używana przez właściciela aparatu, gdyż najprawdopodobniej kryje ona złącze serwisowe. W tym momencie ciśnie się na usta stwierdzenie: „I całe szczęście”. Wszystko dlatego, że prawidłowe zamknięcie tej zaślepki graniczy z cudem, a nawet gdy to się w końcu uda, to i tak zawsze po nurkowaniu znajdowała się pod nią woda. Pozostaje więc mieć tylko nadzieję, że złącze jest dodatkowo uszczelnione.

Karta pamięci i akumulator Gumowa zaślepka złącza
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Złącze USB, a także karta pamięci i akumulator zostały ukryte pod wygodną w użyciu, uszczelnioną klapką, która znajduje się na dolnej ściance. Nie było większych problemów z jej prawidłowym zamknięciem, a otwieranie przebiega równie szybko.

Przejdźmy teraz do tzw. „klawiszologii”, czyli sposobu rozmieszczenia przycisków na obudowie. Górna ścianka nie oferuje nam nic poza włącznikiem i spustem migawki. Za to osoby przyzwyczajone do obsługi Z33WP mogą być nieco zaskoczone rozłożeniem przycisków na tylnej ściance. Producent postanowił nieco wyprofilować korpus, który łagodnym łukiem zwęża się z prawej strony (patrząc od tyłu). W rezultacie na przyciski pozostało jeszcze mniej miejsca niż w Z33WP, gdzie narzekaliśmy na zbyt ciasne ułożenie manipulatorów.

Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Fujifilm wybrnęło jednak z tej sytuacji, gdyż zastosowano tu często spotykany wybierak kierunkowy z guzikiem MENU/OK umieszczonym w środku. Przyciski kierunkowe pozwalają ponadto na szybki dostęp do ustawień kompensacji ekspozycji, trybu makro, lampy błyskowej i samowyzwalacza. Dodatkowo górny przycisk kierunkowy w trybie podglądu zdjęć odpowiada za kasowanie zdjęć.

Na prawo od ekranu LCD znajdziemy jeszcze guziki do ustawiania ogniskowej obiektywu, przycisk uruchamiający tryb podglądu zdjęć, inicjujący rejestrację filmu wideo, a także przycisk DISP/BACK, który pozwala cofać się do wyższych poziomów w menu i zmienia informacje wyświetlane na monitorze.

Na koniec tego podrozdziału warto jeszcze zwrócić uwagę na umieszczony za szybką ochronną obiektyw znajdujący się w prawym górnym rogu przedniej ścianki, a także dość niefortunnie umieszczony gwint statywowy, dla którego miejsce znalazło się na skraju dolnej ścianki.

Eksploatacja


Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Czyszczenie Fuji XP10 nie sprawia większych problemów. Dość gładkie, duże elementy niechętnie przyjmują zabrudzenia w postaci drobin piasku i soli, a mała liczba szczelin sprawia, że nie napracujemy się zbytnio chcąc utrzymać aparat w czystości. Z pewnością ułatwieniem jest tu także dość płytko umieszczony obiektyw, który szybko i wygodnie można przetrzeć. Choć czyszczenie XP10 nie jest tak przyjemne jak w przypadku Z33WP, to z pewnością aparat nie będzie nas irytował podczas wykonywania tej czynności.

Powodem do niepokoju może być natomiast wspomniana gumowa zaślepka kryjąca tajemnicze złącze. Warto pamiętać aby przed wejściem do wody sprawdzić jej prawidłowe umiejscowienie, a po nurkowaniu usunąć znajdującą się pod nią niewielką ilość wody.

Jeszcze większy obawy wzbudziła w nas trwałość lakieru zastosowanego na przednim panelu oraz gumowego tworzywa, którym pokryte są niektóre przyciski. Po niefortunnym upadku z aparatem podczas wychodzenia z wody, w wyniku lekkiego uderzenia, pojawiła się niewielka bruzda na przedniej ściance. Spowodowało to naruszenie powłoki lakieru, która od tego momentu dość szybko zaczęła się wykruszać.

Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Kolejnym problemem jest wspomniane gumowe tworzywo na przyciskach. Zostało one pokryte warstwą jakiegoś materiału, który już po kilku pierwszych nurkowaniach zaczął się łuszczyć w miejscach, gdzie najczęściej spoczywa kciuk prawej dłoni.

Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Po tygodniu użytkowania również powłoka lakieru znajdująca się na bocznym elemencie aluminiowym nie pozostała bez skazy.

Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Choć na zakończenie testu XP10 mógł wydawać się nieco pokiereszowany, to trzeba przyznać, że jego ekran LCD charakteryzował się najmniejszą podatnością na zarysowania. Liczba skaz jakie w ciągu tygodnia pojawiły się na monitorze była bardzo niewielka.

Użytkowanie pod wodą


Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Osoby, które czytały nasz zeszłoroczny test, pamiętają zapewne, że Z33WP dość mocno krytykowaliśmy za wolne działanie i bardzo wolny autofokus. Tym bardziej zastanawialiśmy się, czy producent poprawił się w tej kategorii. Pierwsze zdjęcia wykonane aparatem (na powierzchni w trybie SR Auto) niestety nie napawały nas optymizmem. Po naciśnięciu spustu migawki do połowy aparat zaczyna „myśleć” i następuje dość długi okres oczekiwania na sygnał informujący nas o ustawieniu ostrości. Często zdezorientowany i zniecierpliwiony użytkownik naciska w takiej sytuacji spust do końca, by po chwili w końcu doczekać się zdjęcia, na którym ostrość niekoniecznie jest ustawiona w oczekiwanym punkcie. Nic więc dziwnego, że byliśmy pełni obaw wchodząc do wody.

Przed zanurkowaniem konieczne było ustawienie trybu podwodnego. Wymaga to niestety wejścia do menu i wybrania pierwszej zakładki „Tryb fotografowania”, gdzie w pionowym układzie znajdują się dostępne tryby tematyczne. Interesujący nas tryb podwodny znajduje się na kilkunastej pozycji więc musimy się sporo naklikać, aby w końcu do niego dotrzeć.

Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Gdy w końcu nam się to udało, wykonaliśmy nasze pierwsze podwodne zdjęcie podwodne i... szok. W aparat jakby wstąpiło nowe życie. Autofokus działa szybko i celnie, zapis na karcie trwa ułamek sekundy i już po chwili możemy zrobić kolejne zdjęcie. Radośnie wykonujemy więc kilkadziesiąt fotografii testowych, na których udaje nam się nawet uchwycić przepływające ryby, a po wyjściu z wody zaczynamy się zastanawiać: o co chodzi? Skąd ta różnica w szybkości działania?

Dość szybko okazało się, że problem leży w trybie SR Auto, który nie najlepiej radzi sobie w tym wypadku. Zanim oprogramowanie aparatu dokona rozpoznania sceny, dobierze odpowiednie parametry oraz ustawi ostrość, mijają cenne sekundy. Po wyborze konkretnego trybu przez użytkownika aparat już wie co ma robić i pozostaje mu tylko ustawić ostrość z czym radzi sobie przyzwoicie. Tak więc podczas użytkowania XP10 warto zrezygnować z fotografowania w trybie SR Auto i skupić się na doborze odpowiedniego trybu tematycznego.

Aparat udostępnia nam tylko jeden tryb podwodny, który na szczęście dość dobrze radzi sobie również na powierzchni. Zatem, gdy po wynurzeniu się z wody chcemy szybko zrobić zdjęcie, nie musimy znów przedzierać się przez bardzo niefunkcjonalne menu wyboru trybu tematycznego.

Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Zdjęcie na powierzchni wykonane w trybie podwodnym

Zastosowanie na tylnej ściance wybieraka kierunkowego należy producentowi zaliczyć na plus, gdyż poruszanie się po menu jest dużo wygodniejsze niż w Z33WP. Jednak układ przycisków do zoomowania woła o pomstę do nieba. Nie dość, że umieszczono je na różnej wysokości, przez co dość często się mylą, gdy chcemy zmienić ogniskową nie patrząc na aparat, to znajdujące się pod gumową osłonką styki nie zostały umieszczone centralnie. W rezultacie musimy się sporo natrudzić, aby przycisk zadziałał. Osoby o większych palcach z pewnością będą miały problemy z obsługą tych guzików.

Na pochwałę zasługuje natomiast zastosowanie dedykowanego przycisku uruchamiającego nagrywanie filmu wideo. Nie musimy grzebać w menu, aby po zrobieniu zdjęcia szybko nakręcić film. Również umieszczenie przycisku sprawia, że filmy nagrywa się dużo przyjemniej niż Z33WP, gdyż guzik znajduje się w wygodniejszym miejscu. Niestety kilka razy zdarzyło się, że aparat zawiesił się podczas włączania trybu wideo. Obraz znikał z ekranu LCD, a XP10 nie reagował na jakiekolwiek próby naciskania przycisków. Na szczęście w każdym z przypadków aparat udało wyłączyć poprzez dłuższe przytrzymanie przycisku ON/OFF, co przywróciło go do prawidłowego działania po ponownym włączeniu.

Obiektyw w aparacie został dobrze umieszczony, gdyż ani razu nie zdarzyło się nam przysłonić go palcem w momencie wykonywania zdjęcia. Natomiast nic dobrego nie możemy powiedzieć o obrazie wyświetlanym na ekranie LCD. W słońcu jest on mało czytelny, co z pewnością utrudnia kadrowanie i poruszanie się po menu. W tej kwestii Fujifilm radzi sobie najgorzej ze wszystkich testowanych przez nas w tym roku kompaktów podwodnych. Wszystko za sprawą braku powłok antyodbiciowych na szybce chroniącej monitor. Z pewnością właśnie ten brak przyczynił się do największej odporności na zarysowania, jednak wychodzi to bokiem, gdy wykonujemy zdjęcia w mocnym słońcu.

Na koniec warto poświęcić kilka słów neoprenowej opasce na nadgarstek, która od 31 maja 2010 r. będzie dołączana w zestawie z aparatem. Jest to znakomite rozwiązanie. Pod wodą nie musimy przejmować się niewielką wagą aparatu, ani jego rozmiarami i możliwością wyślizgnięcia. W połączeniu z opaską testowany FinePix jest zawsze pod ręką, a wyprofilowanie jego korpusu i odpowiednia długość paska przy opasce sprawiają, że wygodnie możemy wykonywać zdjęcia trzymając aparat jedną ręką, co widać na zdjęciu na początku tego podrozdziału.

Kolejną zaletą opaski jest jej duża wyporność, która sprawia, że aparat nie tonie zbyt szybko. Nawet gdy przez przypadek wpadnie nam do wody, będziemy mieli kilka chwil na jego wyłowienie. Z pewnością dokładanie tego akcesorium w zestawie trzeba zaliczyć na plus, gdyż jest to rozwiązanie dużo bardziej funkcjonalne od tradycyjnej opaski, również tej od Panasonica FT1 i FT2 wyposażonej w sprzączkę zaciskową.

Jakość zdjęć i filmów podwodnych


Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Patrząc na zdjęcia podwodne wykonane Fujifilm XP10 w zasadzie nie ma się do czego przyczepić. Z drugiej zaś strony niczym one specjalnie nie zachwycają – są po prostu poprawne. Kolorystyka głębi morza nie robi wielkiego wrażenia. Trzeba przyznać, iż jest zbliżona do rzeczywistej, jednak czegoś tu brakuje. Niestety rafy na zdjęciach z FinePiksa trochę tracą na kolorystyce, co być może jest przyczyną małej efektowności zdjęć. Do tego dochodzi mała kontrastowość fotografii, która powoduje, że wydają się one nieco spłaszczone i blade.

Liczba odwzorowanych szczegółów jest na przyzwoitym poziomie, choć jak pokażą kolejne rozdziały w tej kwestii można jeszcze sporo poprawić.

Z pewnością cieszy fakt, że producent poradził sobie z problemem wolnego i niecelnego autofokusu, który dręczył Z33WP. Dzięki temu nie mieliśmy większych problemów wyborem kilkunastu przykładowych zdjęć, gdyż na większości fotografii ostrość była ustawiona prawidłowo.

Fujifilm zadbało, aby miłośnicy świata podwodnego mogli cieszyć się możliwością rejestracji filmów w rozdzielczości HD 1280×720 pikseli. Zapis odbywa się z maksymalną prędkością 30 kl/s przy wykorzystaniu kodowania Motion JPEG i formatu AVI. Aparat pozwala na korzystanie z zoomu podczas rejestracji filmów, jednak wiąże się to z kompletną utratą ostrości na kilka sekund i zarejestrowaniem przez mikrofon niezbyt przyjemnego dla ucha, irytującego dźwięku. Oglądając klipy zarejestrowane XP10 mamy podobne wrażenie jak w przypadku zdjęć. Wszystko poprawnie, ale bez „ochów” i „achów”. Zastosowany kodek i sposób kompresji dobrze radzą sobie z ogromną liczbą szczegółów na krajobrazach podwodnych, przez co nawet przy bardziej dynamicznych scenach nie widać efektów działania stratnej kompresji. Niestety znów jest trochę blado, mało kontrastowo i niezbyt kolorowo.

Na pocieszenie pozostaje fakt, że w trybie filmowym aparat wykorzystuje ustawiony wcześniej tryb tematyczny, tak więc nie ma konieczności wchodzenia do menu, aby pod wodą przejść z robienia zdjęć do kręcenia klipów wideo. Ponadto, podobnie jak w przypadku zdjęć, aparat dobrze radzi sobie z automatyką balansu bieli, gdy nagle wynurzymy się z wody. Na filmie nie pojawia się, często spotykany w takich sytuacjach, czerwony zafarb.

Podsumowanie

Najpierw przyjrzyjmy się liście wad i zalet testowanego aparatu.

    Zalety:
    • łatwy w czyszczeniu,
    • ekran LCD odporny na zarysowania,
    • dobre ulokowanie obiektywu uniemożliwia przypadkowe jego przykrycie palcem,
    • przyciski odporne na przypadkowe naciśnięcie,
    • możliwość szybkiego uruchomienia nagrywania filmów,
    • prawidłowa kolorystyka zdjęć wykonanych na powierzchni w trybie podwodnym,
    • zadowalająca kolorystyka filmów kręconych na powierzchni w trybach podwodnych,
    • funkcjonalny pasek neoprenowy w zestawie,
    • dobrze wyprofilowany kształt obudowy i spust migawki,
    • dobre odwzorowanie szczegółów na filmach wideo.

    Wady:
    • brak stabilizacji,
    • brak szerokiego kąta,
    • brak złącza HDMI,
    • wodoodporność tylko do 3 m,
    • ekran LCD mało czytelny pod wodą przy silnym słońcu,
    • tryby tematyczne schowane głęboko w menu,
    • bardzo niewygodne przyciski do zmiany ogniskowej,
    • bardzo wolny tryb SR Auto,
    • wolne ustawianie ostrości filmu po zmianie ogniskowej,
    • słyszalny na filmach mechanizm zoomowania,
    • duża objętość filmów wideo,
    • mało wyrazista kolorystyka zdjęć,
    • nieszczelna i niewygodna gumowa zaślepka złącza,
    • gwint statywowy umieszczony na brzegu obudowy,
    • mało trwałe wykończenie aparatu (odchodzący lakier i powłoka na gumie).

Trzeba przyznać, że Fujifilm FinePix XP10 wywołał we mnie dość skrajne odczucia. Najpierw rezygnację i załamanie związane z bardzo wolnym trybem SR Auto, a po wejściu do wody sprawił ogromną frajdę. Okazało się, że to mały, zgrabny aparacik, który w połączeniu z opaską neoprenową pozwala na szybkie wykonywanie zdjęć jedną ręką. Więc pstrykałem bez opamiętania przez kilkanaście minut, do czasu... aż aparat się zawiesił. Jakoś to przebolałem i dzięki temu radość nie zniknęła, nawet wówczas, gdy obejrzałem wykonane zdjęcia i filmy na komputerze, bowiem moim oczom ukazały się zupełnie przyzwoite obrazy.

Dopiero bezpośrednia konfrontacja z konkurentami pokazała, jak wiele brakuje FinePiksowi do ideału. Widać wyraźnie, że lista jego wad jest dość długa, jednak trzeba pamiętać, iż Fuji kosztuje dwa razy mniej niż pozostałe testowane modele. Każdy z nas, chcąc wydać 500–600 zł mniej na aparat, liczy się z pewnymi kompromisami. W przypadku XP10 z pewnością są one warte zaoszczędzonych pieniędzy. Jednak osoby o zasobniejszych portfelach, które nie chcą irytować się np. odpryskami lakieru, czy czasochłonnym grzebaniem w menu, powinny zajrzeć do kolejnych rozdziałów testu.

Przykładowe filmy

Motion JPEG AVI, 1280×720 pix, 30 kl/s, 14 s, 39.3 MB
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Motion JPEG AVI, 1280×720 pix, 30 kl/s, 11 s, 31.0 MB
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Motion JPEG AVI, 1280×720 pix, 30 kl/s, 25 s, 70.3 MB
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10

Przykładowe zdjęcia

Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/4.0, exp. 1/500 s, ISO 100
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.76 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/6.7, exp. 1/420 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.75 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 12 mm, f/4.6, exp. 1/550 s, ISO 400
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.45 MB
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/4.0, exp. 1/500 s, ISO 100
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.69 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/6.7, exp. 1/600 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.88 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 9 mm, f/4.3, exp. 1/550 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.8 MB
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 11 mm, f/4.5, exp. 1/550 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.8 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/4.0, exp. 1/350 s, ISO 100
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.8 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 12 mm, f/4.6, exp. 1/400 s, ISO 100
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.76 MB
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/6.9, exp. 1/480 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.77 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 11 mm, f/4.5, exp. 1/550 s, ISO 200
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.7 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 17 mm, f/4.8, exp. 1/1000 s, ISO 400
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 4.99 MB
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Test aparatów podwodnych 2010 - Fujifilm FinePix XP10
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/4.0, exp. 1/500 s, ISO 100
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.92 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/6.7, exp. 1/400 s, ISO 100
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.8 MB
Aparat: Fujifilm FinePix XP10
Parametry: 7 mm, f/4.0, exp. 1/500 s, ISO 100
Plik: JPEG, 4000×3000 pix, 5.9 MB