Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Leica M Edition 60

Leica M Edition 60
16 września
2014 09:32

W 60. rocznicę powstania systemowego aparatu M, firma Leica przedstawia limitowaną edycję Leica M Edition 60. Zestaw bazuje na modelu Leica M-P (typ 240) oraz jasnym obiektywie Leica Summilux-M 35 mm f/1.4 ASPH. Będzie dostępny od października w cenie 65000 zł.

Informacja prasowa

Esencja fotografii: Leica M Edition 60.
Specjalna edycja na 60-lecie dalmierzowego systemu Leica M.

Leica M Edition 60

W tym roku, Leica Camera AG, celebruje dwa jubileusze. Podczas targów Photokina 2014, koncentrujemy się nie tylko wyłącznie na 100 leciu Leiki, ale także na 60-leciu legendarnego dalmierzowego systemu Leica M.

Leica M3 to pierwszy aparat systemu M. Został on zaprezentowany w 1954 roku. Wyróżniał się absolutnie mechaniczną oraz optyczną precyzją i koncentrował tylko na najważniejszych parametrach potrzebnych w fotografii, a wręcz przedkładał umiejętności fotografa nad funkcje aparatu. To unikalne podejście do projektowania i budowy aparatu fotograficznego jest doskonalone od 60 już lat i znajduje swe najnowsze wcielenia w dzisiejszych aparatach M.

Leica M Edition 60

Leica M Edition 60

Teraz, w 60-rocznicę tego powstania systemowego aparatu M, Leica Camera AG przedstawia limitowaną edycję – Leica M Edition 60. Zestaw bazuje na modelu Leica M-P (typ 240) oraz jasnym obiektywie Leica Summilux-M 35 mm f/1.4 ASPH. To jednak bardzo specjalna wersja stworzonej przez Audi Design.

Aparat jeszcze bardziej zredukowany do tylko najważniejszych funkcji

Leica M Edition 60, to aparat ekstremalny. Jest to pierwszy cyfrowy aparat fotograficzny, który koncentruje się wyłącznie na najbardziej podstawowych funkcjach wymaganych przez cyfrową fotografię – czasie naświetlania, przysłonie, czułości ISO oraz ogniskowaniu. Redukcja ta doprowadziła do zastąpienia wyświetlacza LCD pokrętłem wyboru ISO! Zdjęcia zapisywane są w surowym formacie DNG. Praca Leiką M Edition 60 wymaga tak dużo uwagi jak praca z aparatem analogowym. Tyko schowana w środku matryca i elektronika są wyrazem najnowszej technologii. Wszystko inne jest takie samo jak w przypadku manualnej, analogowej pierwszej Leiki M3.

Fotograf pracując Leiką M Edition 60: kadruje, ustawia parametry ekspozycji - czas i przysłonę oraz czułość i tylko zwalnia migawkę w decydującym momencie. Nic ponadto. To czysta fotografia.

Aparat został wykończony w nietuzinkowy sposób. Zastosowano stal nierdzewną – materiał wyjątkowo trudny do obróbki. Użyto jej na zewnętrznych elementach korpusu i obiektywu. Ten odporny i trwały materiał gwarantuje trwałość na lata oraz nadaje produktom wyrafinowany jedwabisty połysk. Najwyższej jakości wykończenie dopełnione jest przez skórę w kolorze antracytowym.

Leica M Edition 60

Leica M Edition 60

Edycja jest ściśle limitowana do 600 egzemplarzy na cały świat. Aparat oraz obiektyw ma odpowiedni numer seryjny z przedziału 001/600 do 600/600. Na obudowie dodatkowo znajdziemy grawer „Leica 60” oraz „ Leica Camera Wetzlar”. Edycja specjalna zawiera protektor na aparat, który również został stworzony przez Audi Design.

Leica M Edition 60 będzie dostępna w sklepach Leica Store Warszawa oraz Leica Butik Kraków od października 2014 w cenie 65000 zł.

Leica M Edition 60

Leica M Edition 60


Komentarze czytelników (14)
  1. abes
    abes 16 września 2014, 10:00

    A myślałem, że to Hasselblad jest królem absurdu.

  2. MarcinF
    MarcinF 16 września 2014, 10:05

    abes
    Tak, tak...Masz rację.Powinien być jeden słuszny aparat.

  3. Z_photo
    Z_photo 16 września 2014, 10:27

    Wprawdzie nie za tę cenę - ale idea mi się podoba.
    Fotografowaniu aparatem bez wyświetlacza będzie towarzyszyć ten analogowy dreszczyk emocji: "wyszło - nie wyszło", czyli namiastka tego co było przy wyjmowaniu filmu z koreksu.

  4. dialmo
    dialmo 16 września 2014, 10:38

    Trochę brakuje pokrętła, którym należy wykonać kilkanaście obrotów przed wyjęciem zapełnionej karty pamięci. Może na kolejną rocznicę dostaniemy wersję jeszcze bardziej zredukowaną i limitowaną. Zamiast skomplikowanego dalmierza wystarczy wspaniała ramka do celowania znana z modeli z lat dwudziestych, dobrze żeby była ręcznie polerowana przez przynajmniej 30 min...
    Rozumiem, że jest to produkt czysto kolekcjonerski i firma z tradycją powinna odcinać kupony od tego co wypracowała przed laty, jednak jak leica będzie dalej podążać tą drogą to stanie się karykaturą samej siebie. W serii M liczba “powrotów do przeszłości" i do korzeni zdecydowanie przewyższa liczbę "wybiegów w przyszłość" i realnych innowacji w rozwoju produktu.

  5. goornik
    goornik 16 września 2014, 10:44

    Ja też jestem "za".
    Zamiast pchać w aparat fotograficzny ile się da, Leitz wywalił z niego ile się da....
    ...czyli w zasadzie wrócili do punktu wyjścia. Jedyna różnica między "M 60" i M3 a'la 1954, to inne ładowanie nośnika zdjęć. Tu wyjmuje się kartę pamięci, tam zwijało się film.

    Szkoda, że:
    - zrobili tylko 600 kompletów
    - dowalili cenę lokując aparat w segmencie kolekcjonejrko-snobistycznym.
    Liczę, że w przyszłości inne firmy także pójdą tą drogą. Taki Nikon F3 digital zawsze mi się marzył...

  6. mate
    mate 16 września 2014, 11:09

    @goornik
    To kup sobie chociażby Fuji X100T, zamaluj ekran czarnym lakierem proszkowym albo naklej sobie na niego tabelę naświetleń i będziesz mieć prawie to samo :)

  7. 3xN
    3xN 16 września 2014, 11:17

    Mogli chociaż cenę do 60. rocznicy dopasować, czyli 60.000 a nie 65.000 PLN.
    Nie znają się w ogóle na marketingu ;-)

  8. Z_photo
    Z_photo 16 września 2014, 11:35

    @ mate: " ... będziesz mieć prawie to samo"

    Prawie - robi dużą różnicę :)

  9. jakubkrawiec.pl
    jakubkrawiec.pl 16 września 2014, 11:44

    dialmo, ta firma już stała się karykaturą samej siebie. Jakość wykonania powala na kolana, ale poza tym nie dzieje się nic specjalnego. Kilka razy w roku wypuszczają "wyjątkowe" edycje limitowane w innym kolorze okleiny, albo z durnym grawerem. Nie reprezentują nic poza legendą. A same aparaty cyfrowe od strony technicznej są przeciętne. Najpierw pokazali korpus z monochromatyczną matrycą, która nie wyróżnia się na tle bezlusterkowców i lustrzanek. Teraz cyfrówka bez ekranu. Absurd goni absurd, ale jeśli znajdują się chętni, to czemu nie?

  10. Luke_S
    Luke_S 16 września 2014, 14:27

    Leica Butik Kraków :D Gdyby ktoś się zastanawiał, czy Leica produkuje bardziej aparaty, czy biżuterię, nazwa sklepu powinna rozwiać wszelkie wątpliwości.

  11. abes
    abes 16 września 2014, 17:24

    MarcinF
    Nie bardzo wiem, do czego pijesz. Absurdem jest pozycjonowanie cenowe by Leica, tym czasem Tu mi tu wyjeżdżasz ze słusznością aparatu, systemu, czy czego tam innego jedynie słusznego - chyba nie zrozumiałeś mnie :)

  12. MarcinF
    MarcinF 16 września 2014, 23:47

    Wszystkie leiki mają absurdalne ceny...ale pomysł aparatu bez ekranu LCD jest ciekawy. Na pewno nie absurdalny.
    Większość z nas ma potrzebę samoograniczania się.Nie jemy bez umiaru, nie uprawiamy sexu z kim popadnie.
    Podobnie jest z fotografią.Nie każdy uważa, że więcej i łatwiej równa się lepiej.

    Dla mnie fotografia jest zabawą i wszechobecna automatyka i ułatwienia odbierają sporą część tej radości.

    Dlatego zirytował mnie atak na koncepcję tego aparatu, choć cena jest oczywiście absurdalna.Pozostaje mie ć nadzieję, że ktoś zrobi taką zabawkę w rozsądnej cenie.

  13. abes
    abes 17 września 2014, 00:14

    Eh, no - Ty wciąż nie rozumiesz :) Więc dla jasności dodam już tylko, że:
    1. tak - pomysł jest ciekawy :)
    2. nie - cena jest absurdalna (nawet jak na Leicę).

  14. r2mdi
    r2mdi 1 stycznia 2015, 12:52

    "...koncentruje się wyłącznie na najbardziej podstawowych funkcjach wymaganych przez cyfrową fotografię – czasie naświetlania, przysłonie, czułości ISO oraz ogniskowaniu. Redukcja ta doprowadziła do zastąpienia wyświetlacza LCD pokrętłem wyboru ISO! Zdjęcia zapisywane są w surowym formacie DNG. Praca Leiką M Edition 60 wymaga tak dużo uwagi jak praca z aparatem analogowym. "

    Oby tylko producenci mocniejszych kompaktów, lustrzanek i bezlusterkowców nie podwyższyli ceny. Są tacy jak Leica. :)

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.