Fajne ale dopiero co kupilem carbonowego triopo

Poczciwie wyglądający sprzęt :). Szkoda tylko, że barwy ochronne znajdują się na jednym segmencie każdej nogi :)

Cóż, jak widać są dziś tanie alternatywy do złudzenia przypominające bardzo drogie konstrukcje. Kiedyś nie było takiego wyboru... :-)

Bo jak postawisz statyw w trawie czy krzakach to i tak wystaje tylko ostatnie sekcja. Reszty i tak nie widać więc maskowanie jest zbędne.

Wygląda tak samo jak triopo.

co polecacie sprawdzonego w podróże samolotem (do bagażu podręcznego) ? ma dźwigać maksymalnie 5dmIII + 70-200.

@komarr: ja sobie chwalę swoje Manfrotto 190XProB. A te Camrocki EVO wyglądają całkiem sensownie, za wyjątkiem jednego: sposobu blokowania sekcji poprzez śrubę zamiast zacisku. W gwint śruby w terenie łatwo może wsypać się odrobina piasku i ambaras murowany. Przerabiałem już to, na szczęście na tańszym sprzęcie.

Zaczynam się zastanawiać nad zakupem T80 :)

@SQ3OPH
Daj spokój z T80, weź M1 Abrams'a ;)

Kupiłem kiedyś tani monopod w serwisie aukcyjnym. Potem widziałem identyczny sygnowany marką Camrock (M130). Z tym mi się kojarzy ta firma. Z chińszczyzną. Zresztą ich statyw XT020 też znam pod inną marką... Co do tej oferty: Szkoda, że nogi nie są zielone i szkoda, że ten kamuflaż na piankach jest z białym. I szkoda, że za chiński produkt woła się kilkaset złotych.

Urzeczony wyglądem i opisem jaki znalazłem na Optyczne pl.postanowiłem osobiście przyjrzeć się ów statywowi bardzo interesowało mnie czy udźwig jaki podają jest prawdziwy czy jest to po prostu chwyt marketingowy. A więc zamówiłem go za pośrednictwem i uprzejmością sklepu Euro AGD RTV Dziś pojechałem by go dokładnie obejrzeć i sprawdzić. Wziąłem ze sobą niezbędny do tego sprzęt czyli aparat Nikon D7200 w raz z kitowym obiektywem 18-140 łączna waga takiego zestawu to około 1,3 kg . Na pierwszy rzut oka statyw wyglądał imponująco, lecz moja radość zaczęła topnieć wraz z jego rozkładaniem. Choć sam materiał z którego został wykonany jest jak najbardziej ok, to już jego detale ujawniły niedoróbki. I tak po kolei:
1.Rozkładanie statywu nie sprawia trudności ale nie do końca pewne są jego nakrętki powleczone guma , która niestety nie jest właściwie umocowana i przy dokręcaniu zaczyna się obracać na nakrętce. I tu pojawia się nie pewność czy dobrze skręcone są nóżki
2. System zatrzaskowy nóżek, które pozwalają na ich rozstaw pod właściwym kontem jest mało klarowny . Trzeba się nieco nakombinować by zatrzaski wskoczyły we właściwe pozycje.
3. Stabilność : Sam statyw bez obciążenia nie ma problemów ze stabilnością
wydaje się ok zwłaszcza że testowałem go na twardym i śliskim podłożu
4. Głowica: Wydawać by się mogło , a przynajmniej wynikało to z opisów i zdjęć iż jest ona mocna i stateczna. Otóż niestety, Jeśli niewłaściwie dokręcimy ja do podstawy to istnieje ryzyko iż przy zmianie kierunku może się ona nam odkręcić. Zmiana kierunkowa p/L nie sprawiała większych trudności choć w testowanym egzemplarzu występował wyraźny opór nawet przy całkowicie wykręconej śrubie.
5. Kula głowicy : w tym egzemplarzu oblała test. Otóż gdy zamocowałem mój aparat wraz z obiektywem okazało się iż nie utrzymuję ona pionu tracąc z pozycji horyzontalnej nawet 10% . To bardzo dużo!!! Śruba dokręcona na maxi ! Kulka oblała również test wstrząsowy nie wielkie wstrząsy statywem powodowały iż zmieniała swoje położenie a to już jest poważny błąd
6.Mocowanie aparaty tzw szybkozłączka: Duża i wygodna ale i tu producenci dali ciała Nie wiedzieć czemu nie mogłem jej zamocować w dwukierunkowej pozycji. Np. do siebie i od siebie to ustrojstwo działało tyko w jedną stronę - od siebie .
7. Kolumna gł. głowicy: wykazywała minimalną niestabilność ale tu raczej trzeba było mocniej dokręcić nakrętkę I było ok.
8. No i na koniec udźwig owego statywu. No cóż nie miałem przy sobie obciążników czy wagi linowej ale wykorzystałem ciężar własnego ciała. Proszę mi wierzyć trochę warzę więc to co napiszę ma 100% przełożenie. Uwiesiłem się dwiema rękoma na głowicy statywu z naciskiem gdzieś około 20/25 kg Statyw ani drgnął, nic się nie rozjechało Tę rundę wygrał Ocena końcowa ? no cóż jak dla mnie w skali 1-10 daję 6 Tym bardzie iż za te pieniądze można kupić bardzo przyzwoity statyw np Manfrotto czy choćby Vanguard-a .Tak jak w życiu bywa każdy musi sam podjąć właściwą decyzję.
pozdrawiam
Marius Enem

Całkiem niezły statyw jednak sprzęt tej firmy w moich oczach jest do niczego brak jest wygodnego serwisu a części zamiennych nie można kupić. Posiadam model T60. Na skutek mojej braku uwagi poważnie wygiął się jeden z segmentów nóżki. Statywu nie można złożyć. Próby kupienia części zamiennej spełzły na niczym. Otrzymałem wiadomość że producent nie prowadzi sprzedaży części zamiennych a jedyny serwis znajduje się w Łodzi. Można też wysłać statyw do serwisu.
Ze względu na brak części zamiennych zdecydowanie odradzam kupno tego sprzętu