Google Pixel - będzie aktualizacja oprogramowania z powodu flary na zdjęciach
Pojawiają się sygnały od niektórych użytkowników smartfonów Google Pixel, że wbudowany w urządzenie aparat jest podatny na występowanie flary, kiedy zdjęcia wykonywane są pod pewnymi kątami w stosunku do źródła światła.
O występowaniu flary (czy też czegoś na kształt efektu „halo”) pisze m.in. serwis GSM Arena. Dyskusja na temat tego zjawiska pojawiła się także na forum produktowym Pixel User Community. Jeden z użytkowników smartfona Google Pixel XL udostępnił na swoim profilu na Twitterze zdjęcia:
Example of Halo effect in low light with the Google Pixel XL. (it's also grainy AF) pic.twitter.com/jcF9Buipcs
— Danny Winget (@superscientific) 27 października 2016
More Halo action pic.twitter.com/xXv4b3QUoV
— Danny Winget (@superscientific) 22 października 2016
Wspomniany efekt „halo” nie pojawia się na zdjęciach zbyt często, ale kiedy już znajdzie się w kadrze, jest widoczny. Na stronie Pixel User Community dosyć szybko od rozpoczęcia wątku zamieszczona została odpowiedź pracownika Google. Wspomniał on, że na występowanie flar (różnej wielkości) podatny jest praktycznie każdy obiektyw. Jednak w ciągu kilku tygodni można się spodziewać aktualizacji oprogramowania dla Pixeli. Specjalny algorytm ma rozpoznawać, czy na zdjęciu pojawia się charakterystyczny efekt „halo”. W razie występowania ma on być usuwany z kadru. Opcja ma działać przy korzystaniu z trybu HDR+.
Więcej o tym rozwiązaniu przeczytacie tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Wielkie mi halo
Ciekawe ile baterii wiecej zje taki algorytm...
Anti-flare pokrowce w Shenzhen już projektują, jutro na ali.
Pewnie od Nikona kupili.
Teraz czekamy na wycieki oleju , oraz padające migawki
Rany, to tylko telefon. Nie oczekujmy cudów od obiektywu w telefonie.
Czy to naprawdę temat na newsa na Optycznych...?
Skoro to pojedyncze przypadki, problem musi dotyczyć konkretnej serii urządzeń. W mojej ocenie o wiele taniej w tym przypadku ratować się poprawką, niż robić akcje serwisową.
Temat jak temat, najważniejsze żebyś kliknął :)