Wady: - Jedno zastosowanie - Brak pracy pod światło - Brak ostrości poza centrum kadru - Ciężki - Drogi

Zalety: - Swirl bokeh - Jasny - W centrum kadru ostry - Wbudowany photoshop

Podsumowanie: Ten obiektyw kupuje się tylko i wyłącznie w jednym celu - portrety z zakręconym tłem. Koniec kropka. Porównywanie go do jakichkolwiek "nowożytnych" konstrukcji nie ma najmniejszego sensu, bo przegrywa już na papierze. Jest obiektywem trudnym, ciężkim i wymagającym nauki. Zaopatrzyć się w niego można jak już ma się zasób innych szkieł, bo poza portretami nic się nie da z nim zrobić. Jednak można się w nim zakochać, jak już zacznie się używać, trudno przestać. Może to zakrawa na profanację, ale wolę go od Canona 85 1.2.

Wady: Fatalna jakość obrazu na brzegu kadru przy większych otworach, przeciętne wykonanie, brak kontaktu z aparatem i ponad wszystko - totalnie absurdalna obecna cena.

Zalety: Fajny, zakręcony bokeh.

Podsumowanie: Obiektyw-ciekawostka. Jego jedyna zaleta to fajny, zakręcony bokeh i ... I to tak naprawdę wszystko. Jakość obrazu nieciekawa w centrum i fatalna na brzegu kadru. Kiepska praca pod światło. Siermiężne wykonanie. Ciężko pracujący pierścień ostrości. Obecnie nowe egzemplarze tego modelu próbuje się sprzedawać u nas po 2000 i więcej zł. Dla mnie to niedorzeczna cena. Szkło można używać jako ciekawostki i do przyjęcia byłoby 500 zł, ale nie więcej. Obiektyw jest dowodem na to, że moda i podążanie za forumowymi opiniami odbierają rozum i zdolność do logicznej oceny wartości sprzętu.

Wady: Ciężka bestia. Bardzo niska rozdzielczość w brzegach kadru. Mało wygodny pierścień ostrości. Upierdliwe działanie ustawiania przesłony na 2 pierścienie. Podatny na flary i aberracje. Potężnie winietuje, przymykanie nie niweluje tego w pełni. Po dodaniu cła, VATu i marży sklepu, dla wielu ludzi w Polsce jest kontrowersyjnie drogi.

Zalety: Cudownie "artystyczny" swirly bokeh na pełnej dziurze. I to jest punkt dla którego kupuje się to szkło, trzeba lubić taki efekt albo chcieć odskoczni od współczesnych sterylnych, perfekcyjnych portretówek z autofocusem. (Po przerobieniu na średni format u pewnego znanego facebookowego fachowca, można cisnąć swirl na potęgę, jeśli ktoś to wyjątkowo lubi)

Podsumowanie: Jeśli ma się fundusze, wszystkich wad tego obiektywu można się pozbyć kupując jego pierwowzór, Zeissa Biotara 75/1.5, który jest 2x droższy. Helios to specyficzna bestia, jeśli już go kupować, to wersję z najnowszej produkcji, stare wersje są gorsze optycznie.

Wady: Dość ciężko chodzi pierścień ostrości. Ruscy przekombinowali ze smarem.Reaguje ostrym spadkiem kontrastu na mocne światło. Ciekawie flarzy. Ale dla mnie to cecha a nie wada.

Zalety: SWIRL BOKEH. Super zakręcone tło-liście, lampki, mokre kamyczki. Zawirowane nieostrości w kształcie tunelu. Podobne do starych konstrukcji Petzvala. Patrząc pod powiększeniem łezki bokehu ostrokrawężne z domieszką zieleni i fioletu. BOKEH W KSZTAŁCIE GWIAZDKI dla przesłony 5,6. Nie trzeba specjalnie szukać tła. Wszystko pięknie rozmywa. Wbrew pozorom już od pełnej dziury ostry. http://www.photoblog.pl/gienekwichura/165166618/iga.html http://www.photoblog.pl/gienekwichura/164586454/synus.html

Podsumowanie: Obiektyw nowy z 2013 roku tak jak jego poprzednicy jest kopią biotara 75/1,5 ale posiada dużo piękniejsze nieostrości. Wielokrotnie porównywany z Canonem 85/1,2 potrafi dużo bardziej zmysłowo narysować tło. Jest dowodem na to , że mała głębia ostrości to nie wszystko. Kupiłem go z premedytacją. Zostanie sprzedany dopiero po mojej śmierci.

Wady: Przy świetle lekko z boku nawet po przymknięciu potrafi okrutnie zamydlić na powierzchni ~3/4 kadru, przyzwoity zostawiając tylko środek. Trzeba uważać.

Zalety: Bokeh! Po pierwsze: swirl bokeh! Liście drzew, kwiatki na łące, kamienie itp - potrafi pięknie zakręcić wokół centrum kadru. Ma to swój klimat i niepowtarzalny urok. Po drugie: bez kręcenia drobnych punktów bardzo ciekawie rozmywa wszystko, co poza ostrością. Szczególnie podoba mi się rozmycie ostrych linii (rusztowania, latarnie, fasady kamienic itp). Poza tym ciężar na plus (z dużym body) i praca pierścienia ostrości: wszystko w sam raz, bardzo fajnie i pewnie się nim ostrzy. W większości przypadków użyteczny od f/2, przy portrecie z bliska nawet f/1.5

Podsumowanie: Trzeba wiedzieć, co się kupuje. Nie jest to obiektyw 85 o uniwersalnym zastosowaniu. Wymaga pewnej wprawy, aby wyciągnąć z niego to, co ma w sobie najlepsze. Jeśli ktoś chce jasną 85 do wszystkiego i nie potrzebuje AF, to niech bierze Samyanga. Helios jest specyficzny i nie dla każdego.