LG V30 będzie mieć obiektyw f/1.6
Firma LG nie zaprezentowała jeszcze oficjalnie smartfona V30, ale przed targami IFA w Berlinie zdradza jedną z ciekawszych informacji na temat urządzenia - model ten będzie wyposażony w jasny obiektyw z przysłoną f/1.6.
Z notatki prasowej opublikowanej na stronie koreańskiego producenta dowiadujemy się m.in., że LG V30 wyposażony będzie w podwójny aparat. Do tego dojdą szklane soczewki obiektywu („Crystal Clear”), zapewniające lepszą reprodukcję kolorów oraz najważniejsza rzecz - przysłona f/1.6. Będzie to pierwszy smartfon na rynku z tak jasnym obiektywem (lub obiektywami, bo nie wiadomo czy przysłona f/1.6 znajdzie się w obu modułach fotograficznych)
Producent dodaje, że w porównaniu z poprzednim modelem V20 - w LG V30 dystorsję brzegową w obiektywie zredukowano o jedną trzecią. Smartfon ma być także o 30 proc. mniejszy od poprzednika. Nie zabraknie również układu AF działającego w oparciu o laser oraz optycznej i elektronicznej stabilizacji obrazu.
Nie jest to jeszcze potwierdzone, ale prawdopodobnie LG V30 będzie mieć swoją premierę na początku września, podczas targów elektroniki użytkowej IFA 2017 w Berlinie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Laserowe ostrzenie to takie coś jak laserowe ostrzenie noży?
Aparaty w komórkach nie posiadają zmiennej przysłony, więc przy coraz jaśniejszych obiektywach może się w końcu pojawić problem z uzyskaniem wystarczająco dużej głębi ostrości.
@Luke_S
Przy tej wielkości matrycy, a co za tym idzie odpowiednio krótkiej ogniskowej raczej bez szans.
Z tym laserem to pewnie jakiś pic na wodę - mam ten sam system w swoim LG G4 i owszem, jak na smartfon ostrzy szybko, ale nie szybciej niż konkurencja oferująca AF hybrydowy lub też zwykły kontrastowy.
Mate,
W komórkowym makro mam z tym kłopot:
link
link
Marketing, marketing.... W informacji prasowej jakoś zawsze zapomną umieścić dopisek, że ten słynny laserowy AF ma tylko funkcję wspomagającą przy niewielkich odległościach. W mojej starej słuchawce od LG np. maksimum do 70cm. Choć akurat tam byłem zadowolony z szybkości i celności AF przy pseudo makro. Troszkę mi to przypomina reklamy parafarmaceutyków gdzie możemy się dowiedzieć że w składzie specyfiku znajduje się vitis vinifera, ginko biloba czy senes. Bo przecież winorośl właściwa, miłorząb dwuklapowy czy strączyniec brzmią tak jakoś mało medycznie....
czyli ten laser w telefonie nie ma nieograniczonej mocy i na dalszą odległość nie świeci? kto by się spodziewał :-)
co za marketingowy bełkot...laserowy af...dobry joke, crystal - czyli jeszcze bardziej oczojebne kolory. Papka i tyle...
Co to za nic niemówiąca marketingowa papka ws. cyfry po kropce? Zdjęcia niech pokażą, to zapał ostygnie jak zwykle. Jak zwykle próba naciagnięcia miłośników nowinek.
Bez podniety, Crystal Clear oznacza po prostu, że tam jest szkło optyczne, a nie plastik :D
Kiedyś, dawno-dawno-temu, wydawało mi się, ze są tylko dwie plagi na tym świecie:
gadatliwa kobieta i ślamazarny kierowca.
Od tamtego czasu zauważyłem, że plagi bezmyślności szerzą się w postępie geometrycznym: np. projektanci pociągów robią wszystko, żeby ich produkty mogły konkurować z samolotami pod względem prędkości, producenci aparatów systemowych wmówili sobie, że marzeniem klienta jest zminiaturyzowanie korpusów, a z kolei producenci smartfonów próbują stworzyć smartfonowe perpetuum-mobile, czyli smartfon, który dorównuje jakością zdjęć i funkcjonalnością normalnym aparatom fotograficznym. W dodatku żeby stworzyć pozory prawdy, zaczynają produkować dodatkowy osprzęt do smartfonów, w rodzaju dostawianych (bo trudno to nazwać "wymiennymi") obiektywów czy gripów. I chyba sami już uwierzyli w swoje idee marketingowe.
Ps: a żeby było śmieszniej, to jakoś żaden producent smartfonów nie pomyślał, żeby w swoim superprodukcie zainstalować słownik polsko-angielski czy polsko-jakiś tam. Chyba, że coś przegapiłem? Tylko nie mówcie, że mogę się zalogować smartfonem do internetu i korzystać z translatora google, plijzzz...
tak soniaku, producent powinien instalować w smartfonie kopię internetu a nie kazać użytkownikowi łączyć się z internetem.
@szuu - he, he ... Dzieki . Humor mialem nieszczegolny, ale po Twoim wpisie jest zdecydowanie lepiej. Oby Soniak10 go docenil :)
@mig-37 - ale zwróć uwagę, ze ograniczenia dotycza wyłącznie działania systemu w atmosferze Ziemii gdzie rozproszenie wiązki laserowej i straty energii są ogromne. W próżni spokojnie możesz liczyć na kilometry zasięgu. A ponieważ Ziemia przy swojej małości to zaledwie ziarnko piasku wobec reszty Wszechświata, można ją spokojnie pominąć w informacjach prasowych i materiałach reklamowych.
Przypomniał mi się Sony F707 ze swoim Hologram AF (laser) oraz IR
Dobry aparat był.
@Rotpil You made my day! Wydaje mi się że ten cały laserowy AF to rodzaj aktywnego systemu AF czyli takiego jak miały praktycznie wszystkie kompakty w latach 90 ubiegłego wieku i nieco później. Tylko tam było to realizowane z reguły przez podczerwień lub rzadziej przez ultradźwięki. No i nie było ograniczenia do 70cm odległości. Wówczas posiadacze lustrzanek patrzyli na "kompaktowców" z wyższością m.in. dlatego że ich aparaty posiadały bardziej wyrafinowany pasywny układ AF oparty o detekcję fazy.... Stary już jestem że jeszcze takie rzeczy pamiętam.
Mig-37, przecież w sklepach z cegłami i kafelkami dalmierze laserowe mają zakres do 20m (więcej przy komórkowej optyce, to już jak nieskończoność).
One też zwykle działają na zasadzie detekcji fazy - przesunięcia w czasie pomiędzy sygnałem wysłanym a odbitym.
PS
Czy dwa takie aparaty ostrzące na ten sam obiekt będą sobie wchodziły w paradę?
PPS
Szuu - świetne!
Nie zgłębiałem tematu dalmierzy laserowych i może rzeczywiście jest tak jak mówisz. Tym niemniej "laserowość" bez wątpienia podnosi prestiż urządzenia. Podobnie jak w latach 50 w USA "nuklearność" czy "atomowość"
Zorr 11 sierpnia 2017, 08:20 ..Przypomniał mi się Sony F707...
Mialem F717 - rzeczywiscie rewelacyjny AF na imprezach zawsze trafial.
Ciekawe czemu zaprzestali. Byly pewnie jakies medyczne powody ? Bo aparat przeciez swiecil laserami po oczach.
Niektóre nowe samochody mają "laserowe" światła...
link
Są też urządzenia do poszerzania wiązki
link
Można więc w tych przypadkach zobaczyć laser więcej niż dwa razy...
@szuuu: z tobą rozmowa to jak z TOTALNĄ OPOZYCJĄ: od-skrajności-do-skrajności.
Uzmysłów sobie drugą stronę tego, co napisałeś: że teraz oto użytkownik smartfona musi ładować do swojego urządzenia cały internet po to tylko, żeby skorzystać z jednej, potrzebnej mu - powiedzmy że w miarę często - aplikacji. A czy byłoby dla producentów, choćby tylko tych "niezależnych", stworzenie takiej aplikacji i udostepnienie jej do wgrywania - odpłatnego, jak wiele innych, np. kalkulator czy notatnik - przez każdego, kto sobie tego życzy i nie zawsze ma dostęp do internetu?
No, tak, wiem-wiem: to jest całkowicie nieuzasadnione, ekonomicznie nieopłacalne, nie-nie-i-jeszcze-raz-nie...
Przy takim nastawieniu do rzeczywistości to prochu raczej nie wymyślisz.
do autora: "obiektyw z przysłoną f/1.6"
- A bez przysłony? Jeszcze jaśniej? =)
@Soniak - aplikacja google translate ma opcję offline - nie potrzebny jest dostęp do internetu. Nie ma za co!