Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

I'm Back - cyfrowe zdjęcia z analogowego aparatu

I'm Back - cyfrowe zdjęcia z analogowego aparatu
9 października
2017 14:13

Na Kickstarterze można dofinansować projekt o nazwie I'm Back. To przystawka wyposażona w komputer Raspberry Pi Zero oraz moduł z matrycą CMOS 16 Mpix. Całość można podłączyć do analogowego aparatu.

Co jakiś czas pojawiają się informacje o różnego rodzaju rozwiązaniach, dzięki którym aparaty analogowe można by było wykorzystać w fotografii cyfrowej. Wiąże się to głównie ze stosowaniem odpowiedniej przystawki. Jednym z takich pomysłów jest projekt o nazwie „I'm Back”, który wystartował w serwisie finansowania społecznościowego Kickstarter.

I'm Back - cyfrowe zdjęcia z analogowego aparatu

I'm Back to przystawka wyposażona w komputer Raspberry Pi Zero odpowiedzialny za przetwarzanie obrazu. W procesie rejestrowania zdjęcia udział bierze moduł wyposażony w matówkę i aparat z matrycą CMOS o rozdzielczości 16 Mpix. Pozwala on nie tylko na fotografowanie, ale także na filmowanie w rozdzielczości (2880 x 2160 px). Do tego dochodzi m.in. obecność 2-calowego ekranu LCD, łączności bezprzewodowej Wi-Fi oraz gniazda HDMI. Urządzenie jest zasilane akumulatorem 1050 mAh.

Aby otrzymać przystawkę I'm Back trzeba obecnie wesprzeć projekt kwotą minimum 175 euro.


Komentarze czytelników (64)
  1. michasacuer
    michasacuer 9 października 2017, 14:18

    Jakość tych zdjęć to tak na serio? Jeśli będzie to droższe niż cyfrowa lustrzanka entry level to nie wróżę sukcesu. Chyba, że ktoś bardzo mocno chce fotografować np., Zenitem, Prakticą itd itp. Gdyby zrobili coś takiego dla średniego formatu to byłby sztos. Ale pewnie koszta byłyby bardzo duże

  2. dranio
    dranio 9 października 2017, 14:21

    Ciekawe co na to znafffcy, tak zażarcie wychwalający wczoraj tę ideę... :)

  3. PDamian
    PDamian 9 października 2017, 14:25

    Zdjęcia z matówki maciupką matryczką,
    ale "for 35mm Analog Cameras"...

  4. Wnioski
    Wnioski 9 października 2017, 14:55

    Całkiem ciekawy pomysł... choć spóźniony niestety co najmniej o kilka (a nawet więcej) lat.

  5. mate
    mate 9 października 2017, 14:58

    @Wnioski
    A co w nim ciekawego?

  6. Wnioski
    Wnioski 9 października 2017, 15:26

    Kiedyś cyfraki były horendalnie drogie a jak ktoś miał przyzwoitego analoga to mogło mieć sens.Dziesięć lat temu sam bym coś takiego sobie kupił.

  7. android
    android 9 października 2017, 15:27

    Łączenie starej i nowej technologii to ryzykowny pomysł choć bywają pomysły trafione a przy tym genialne. Przykładem jest japoński gramofon, który laserem czyta zwykłe płyty winylowe. Cena jest kosmiczna - ale jest to konkret.
    A w tym przypadku - amatorszczyzna niczemu nie służąca - jeśli taki jest efekt końcowy...

  8. mate
    mate 9 października 2017, 15:36

    @Wnioski
    "Dziesięć lat temu sam bym coś takiego sobie kupił."

    10 lat temu to cyfrówki były tanie jak barszcz. Sam kupiłem Nikona aps-c w cenie poniżej 1 tys. zł, nowy ze sklepu.

    "a jak ktoś miał przyzwoitego analoga to mogło mieć sens"

    Ciebie też zapytam, wiesz jak to działa?

  9. Jonny
    Jonny 9 października 2017, 16:32

    @mate - 10 lat temu, niezła lustrzanka APS-C z matrycą CCD, kosztowała około dwóch tysięcy złociszy, sam wówczas kupiłem Nikona D50, który generował genialny obrazek i miał synchro z lampą 1/500 s, co jest rzadkością.
    Zresztą do dziś czasem z niego korzystam.

    Gdyby natomiast ktoś wyprodukował użyteczną i niedrogą tylną ściankę do luster 35 mm, to bardzo chętnie bym się tym pobawił.

  10. szuu
    szuu 9 października 2017, 17:06

    jak ktoś chce zaoszczędzić 175 eurasów to zdradze sekret - prawie to samo uzyskamy za darmo przykładając komórkę do wizjera starej lustrzanki.
    i od razu pomysł na polepszenie jakości obrazu: lustrzankę wyrzucamy i robimy zdjęcie samą komórką. dla zachowania hipsterskiego stylu można kupić osłonę na komórkę z nadrukowanym zdjęciem starego aparatu.

  11. JacekR
    JacekR 9 października 2017, 17:26

    szuu
    9 października 2017, 17:06

    jak ktoś chce zaoszczędzić 175 eurasów to zdradze sekret - prawie to samo uzyskamy za darmo przykładając komórkę do wizjera starej lustrzanki.

    No ale wtedy będziesz miał obraz klina na każdym zrobionym zdjęciu, do tego wskaźnik światłomierza.
    Pomysł byłby fajny ale całość muciała by się mieścić wewnątrz aparatu, ekranik jest zbędny. Do tego matryca musiała by być rozmiaru klatki filmu. Inaczej nie widzę sensu.

  12. 9 października 2017, 18:23

    Wygląda jak sklecona przez jakiegoś amatora w garażu. W dodatku nic nie piszą co to za matryca więc na bank jakieś tanie małe badziewie.

    Trzeba być naprawdę jełopem żeby wydać na to gówno prawie 200 euro podczas gdy w cenie jest mnóstwo używanego w pełni sprawnego sprzętu.

  13. Z_photo
    Z_photo 9 października 2017, 18:48

    Po przyłączeniu tego ustrojstwa do lustrzanki, zyskamy nieergonomiczną i pokracznie wyglądającą hybrydę o znikomej funkcjonalności.
    Próba przywrócenia do eksploatacji analogowych lustrzanek w takim wariancie się nie powiedzie.

    To już lepiej fotografować na filmie i skanować wywołany materiał - część oferowanych współcześnie negatywów jest zoptymalizowana do skanowania, dając w tym procesie świetne obrazy. Tym bardziej dotyczy to materiałów diapozytywowych.

  14. zembaty
    zembaty 9 października 2017, 19:41

    Jakość zdjęć gniecie suty.

  15. pomydor
    pomydor 9 października 2017, 20:21

    hehe, to ostatnie stwierdzenie doskonale oddaje ow efekt koncowy.

  16. rzepik
    rzepik 9 października 2017, 21:01

    Dla średniego formatu ma to sens. Dla formatu 135? Po co? No chyba, że cena będzie niska.

  17. mgkiler
    mgkiler 9 października 2017, 22:06

    @mate

    10 lat temu, a dokładnie 11 i pół roku temu, czyli w 2006 roku to kupiłem nowego Canona 300D (entry level) za 2000zł.
    To była najtańsza lustrzanka cyfrowa wtedy dostępna w sklepach (chyba jeszcze Nikon D50 kosztował podobnie)

  18. sanescobar
    sanescobar 9 października 2017, 22:07

    @Jonny

    " @mate - 10 lat temu, niezła lustrzanka APS-C z matrycą CCD, kosztowała około dwóch tysięcy złociszy,"

    akurat @mate ma racje, rzeczywiście mozna było dostac lustro poniżej 1K, zarówno w nikonie jak i w pentaxie. Ja kupiłem na trzepaczke do produktówki poniżej 1K nikona d40

    @mate
    "Ciebie też zapytam, wiesz jak to działa? "

    może zapytaj lepiej jaką wielkość ma sensor, wtedy nie będziesz musiał pytać jak działa :P

  19. Z_photo
    Z_photo 9 października 2017, 22:18

    @ rzepik: "Dla średniego formatu ma to sens. Dla formatu 135? Po co?"

    Miałoby (być może i dla małego obrazka), gdyby obraz rejestrowany był przez matrycę o wielkości oryginalnego formatu, umieszczoną w płaszczyźnie obrazowej (tam gdzie wcześniej błona światłoczuła).

    W przedstawionym rozwiązaniu smartfonowa (rozmiarowo) matryca rejestruje obraz rzutowany przez obiektyw na matówkę, umieszczoną we wspomnianej płaszczyźnie. Nie ma w takim układzie miejsca na sensowną jakość obrazu. Jedynym plusem może być to, że obraz rejestrowany przez tę małą matrycę - ale "odczytywany" z matówki - ma głębię ostrości właściwą dla oryginalnego formatu. Teoretycznie zadowoleni powinni być portreciści.

    Już lepiej byłoby skonstruować ściankę działającą na tej samej zasadzie, ale z miejscem na ulokowanie smartfona, a nie z tą potężną przybudówką od spodu. Całość byłaby mniej pokraczna niż to, co zaproponowano - choć i tak pod względem ergonomicznym byłoby to kuriozum.

  20. Jonny
    Jonny 9 października 2017, 22:38

    @sanescobar - zaklinanie rzeczywistości nic nie da, jako że Nikon D50 w sierpniu 2006 roku, kosztował mnie całe 1980 PLN, a był to aparat kupiony w Krakowie z dystrybucji holenderskiej, czyli de facto z tańszej, niż ówczesny rozdzielnik z Nikon-Polska.
    D50 w chwili premiery kosztował 1000$, a dolar w dniu zakupu body stał ok. 3 PLN za sztukę, także i tak była to super okazja, mimo tego, że D50 od chwili premiery sprzedażowej do dnia zakupu mocno zjechał z ceny.

  21. wzrokowiec
    wzrokowiec 9 października 2017, 22:43

    @Jonny

    Wszystko się zgadza, ale oni piszą o Nikonie D40, który był dosyć okrojonym modelem i był dużo tańszy.

  22. Jonny
    Jonny 9 października 2017, 23:01

    @wzrokowiec - fakt, D40 kosztował na starcie 400$, czyli 2,5 raza mniej, niż D50, ale kto poważny kupował takie coś ?

  23. wzrokowiec
    wzrokowiec 9 października 2017, 23:38

    I znów się z Tobą zgadzam.

  24. sanescobar
    sanescobar 9 października 2017, 23:45

    @Jonny, czy ty czytasz ze zrozumieniem? Zadawanie pytania kto poważny kupował takie coś może dokładnie tyczyć się także modelu d50 :P te modele nieznacznie się akurat różniły od siebie i nawet chyba miały tą sama matrycę :P
    Poza ty A200 była prawie tak samo tania o pentaxie k200D nie wdpominając.
    To d40x był lepszy ale kto poważny brałby twoje posty na serio:P ?

  25. Jonny
    Jonny 10 października 2017, 02:14

    @sanescobar - owszem, zarówno w D40, jak i w D50, jest ten sam sensor Sony ICX-453-AQ, natomiast w D40x Sony ICX-493-AQA, ale nie tylko sensor obrazowy czyni aparat.
    Niemiłe Ci moje pisanie, to go nie czytaj.

  26. JdG
    JdG 10 października 2017, 02:56

    A autor tego urządzenia pisze tak:
    "my desire was not to build an expensive and imperfect digital back ... but it was simply to create a low cost system that would keep the "grainy" of 200 or 400 ASA movies and that could be adaptable to the largest possible number of cameras. This is Im Back. Nothing else." (cytat z komentarza u konkurencji)

    czyli wg niego ma to być przede wszystkim tanie urządzenie (175 EUR to pewnie u niego mała suma) dla tych, którzy chcieliby ożywić niedużym kosztem posiadany stary aparat i w dodatku ma to obsłużyć możliwie dużo różnych modeli tych staroci. Nie chodzi tu wcale o jakąś konkurencję dla "fabrycznych" konstrukcji.

    IMHO, to całkiem sensowne przedsięwzięcie. Chociaż, jak się uda, to wideo z tegoż będzie niczego sobie, większe niż Full HD.

  27. mate
    mate 10 października 2017, 08:33

    @Jonny
    "zaklinanie rzeczywistości nic nie da, jako że Nikon D50 w sierpniu 2006 roku, kosztował mnie całe 1980 PLN"

    A D40 w drugiej połowie 2007 r. (czyli 10 lat temu o czym była mowa) kosztował mnie bodajże 939 PLN brutto, kupowany w Fotojokerze.

    "ale kto poważny kupował takie coś ?"

    A kto poważny kupiłby takie coś jak ten projekt z kickstartera? To była odpowiedź na argument, że 10 lat temu taka ścianka miałaby sens, bo lustrzanki cyfrowe były horrendalnie drogie. Nie, nie były, a te modele entry level z tamtego okresu biły na głowę jakością to coś z komentowanego artykułu.

  28. 10 października 2017, 08:47

    @JdG

    Już sama idea tego modułu gdzie z aparatu pełno klatkowego mamy jakość zdjęć komórki nie ma sensu. Aparat analogowy można ożywić robiąc im tradycyjnie zdjęcia na kliszy. Skanując negatyw uzyskamy o niebo lepszą jakość niż tą tandetną przystawką. A za 175 dolarów można kupić sprawny aparat cyfrowy mniejszy niż ten klocek doczepiany do analoga.

  29. mate
    mate 10 października 2017, 08:50

    @Borat
    "A za 175 dolarów można kupić sprawny aparat cyfrowy mniejszy niż ten klocek doczepiany do analoga."

    Za 699 PLN to można było u nas kupić nowego Sony A3000, do którego można podpiąć dowolne szkło od tych analogów :)

  30. ewg
    ewg 10 października 2017, 09:37

    Dopóki ktoś nie wymyśli bardzo taniej matrycy 35 mm, stare analogi w cyfrze raczej nie odżyją... A może by znowu jakoś wykorzystać chemię (srebra?), żeby to za pośrednictwem filmu zliczać fotony w czasie rzeczywistym? Pomysł z matówką i małą matrycą jest fajny jako kompromis z ceną dużych matryc, ale wyszła z tego mało elegancka proteza.

  31. mate
    mate 10 października 2017, 09:47

    @ewg
    "Pomysł z matówką i małą matrycą jest fajny jako kompromis z ceną dużych matryc"

    Ale jaki kompromis, z jaką ceną? Pisałem już w odpowiedzi do Borata, nie tak dawno temu a3000 kosztował 699 zł, nowy w sklepie, z gwarancją, więc koszt większych matryc nie jest jakąś barierą. Problemem jest sensowna implementacja do analoga, aparat cyfrowy to trochę więcej niż sama matryca i w przypadku aparatów, które nie były projektowane jako modułowe (czyli znakomita większość aparatów małoobrazkowych) powstają właśnie takie kurioza.

  32. Szabla
    Szabla 10 października 2017, 11:41

    Jeszcze nie kwiecień, a już wesoło :D

  33. JdG
    JdG 10 października 2017, 12:05

    @Borat (Już sama idea tego modułu gdzie z aparatu pełno klatkowego mamy jakość zdjęć komórki nie ma sensu ...):

    skąd idea, że będzie to jakość "komórki"?

    na razie chyba nawet nie wiadomo jak to będzie matryca (poza tym, że 16 Mpx); jakość z pewnością nie będzie taka jak z "komórki", bo przed matrycą masz kamerę zabytkową z tradycyjną optyką, czasem doskonałą, i gdyby efekt był taki jak np. w zaawansowanych kompaktach (dajmy na to Nikon P7800, matryca 1/1,7"), to gra warta świeczki, bo to byłby zupełnie dobry obraz, siłą rzeczy ograniczony w czułości.

    Fotografia analogowa w pełnym wydaniu jest, niestety, kosztownym hobby, stąd pomysł tego gościa na tanią tylną ściankę cyfrową jest całkiem OK. To przecież tańsze niż tani obiektyw.

  34. mate
    mate 10 października 2017, 12:17

    @JdG
    "skąd idea, że będzie to jakość "komórki"? "

    Hmm... z konstrukcji tego cudaka?

    "jakość z pewnością nie będzie taka jak z "komórki", bo przed matrycą masz kamerę zabytkową z tradycyjną optyką"

    Fakt, może być jeszcze gorzej, bo za tą optyką w miejscu filmu masz matówkę, na której ta optyka rzutuje obraz i dopiero ta matówka jest fotografowana przez moduł foto rodem z jakiegoś komórczaka czy innego kompakta.
    Tak jak już napisano, zbliżony efekt można uzyskać fotografując wizjer (są nawet specjalne nakładki do smartfonów czy wzierniki).

  35. 10 października 2017, 12:36

    @JdG

    Ale co uzyskasz rejestrując obraz z matówki?

    Zresztą popatrz na te zdjęcia link link nawet w miniaturce to dramat. Dla porównani zdjęcie wykonane średniej klasy telefonem link


  36. 10 października 2017, 12:44

    Zapominałem dodać, że to zdjęcie z telefonu kosztującego tyle co ten gadżet.

  37. qqrq
    qqrq 10 października 2017, 13:51

    Tak sobie czytam i coraz bardziej myślę, że jak ktoś nie spędził godzin na dłubaniu samemu w Raspberry Pi (czy innym Arduino / ActivityBot etc.) i programowaniu systemów wbudowanych w garażu, to nie skuma dlaczego to jest fajne urządzenie nawet mimo tego jak koślawe jest w tej wersji :D

  38. Jonny
    Jonny 10 października 2017, 13:53

    @mate, czy wasze pokolenie nie umie się już bawić ?

  39. qqrq
    qqrq 10 października 2017, 14:30

    @Jonny
    Wiesz, profesjonalne marudzenie to przecież od pokoleń sport narodowy Polaków ;)

  40. Szabla
    Szabla 10 października 2017, 15:01

    I'm Back Off :P

  41. szuu
    szuu 10 października 2017, 15:47

    qqrq - i właśnie w tym problem, że to urządzenie jest fajne ale tylko dla twórcy urządzenia :-D

  42. 10 października 2017, 16:51

    @qqrq

    Czym innym jest dziobanie sobie przy tym w warsztacie w celach hobbystycznych czy poznawczych, dzielnie się tym na jakimś forum czy blogu a czym innym wciskanie tego ludziom jako produkt użytkowy.

  43. ewg
    ewg 10 października 2017, 19:33

    @Mate - Mówimy o pełnej klatce i analogach za stówę a nie apsc z A3000...

    Mate: "[...] nie były projektowane jako modułowe (czyli znakomita większość aparatów małoobrazkowych)"

    - Większość takich aparatów przywidywała istnienie właśnie modułu 2 rolek i filmu... a nawet metalowego odprowadzenia ciepła dla matryc (przyszłości ?) i ich unieruchomienie w płaszczyźnie ostrości (docisk przesuwu filmu).

    @qqrq - Sport narodowy Polaków to raczej usuwanie czerwonego... zafarbu.

  44. JdG
    JdG 10 października 2017, 20:44

    @Borat (Ale co uzyskasz rejestrując obraz z matówki? ...):

    ale przecież jeszcze nie ma finalnej wersji tej przystawki, tylko robocza, 8 Mpx. Zdjęcia robi, jak widać.

    Zestawianie fotki w lustrze, w jakimś ciemnym chyba pomieszczeniu, ze słonecznym pejzażem nie za wiele mówi (pomijając 1. okoliczność).

    Zresztą, wszystko zależy d tej matówki. NB. całkiem dobry koncept na "pełną klatkę", jak na 175 EUR, oczywiście. Najtańsza prawdziwa fufu kosztuje 10 razy tyle, zdaje się.

  45. sosin
    sosin 10 października 2017, 21:51

    @ewg

    "- Większość takich aparatów przywidywała istnienie właśnie modułu 2 rolek i filmu... a nawet metalowego odprowadzenia ciepła dla matryc (przyszłości ?) i ich unieruchomienie w płaszczyźnie ostrości (docisk przesuwu filmu)."


    to rzeczywiście przypomina czerwoną propagande z czasów programu rakietowego ZSRR, niezła teoria wymyślona pod temat i na poczekaniu. Oczywiście, że metalowa konstrukcja tylniej ścianki była tam dlatego, zeby odprowadzić ciepło, robiono to jeż przed ujarzmieniem krzemu :P
    Docisk rolki błony znajdował się właśnie po to żeby w przyszłości mieć jak unieruchomić płaszczyznę ostrości. A karbowane obudowy robione juz w latach 50tych miały przyzwyczaić nas dod dotykowych ekranów które beda montowane juz za 70 lat.
    @ewg masz fantazję propagandystów z ministerstwa miłości, marnujesz się tu w Polsce.

  46. mate
    mate 11 października 2017, 08:14

    @JdG
    "Zresztą, wszystko zależy d tej matówki. NB. całkiem dobry koncept na "pełną klatkę", jak na 175 EUR, oczywiście."

    Znacznie lepszym jest kupić jakieś nowe/używane bezlustro aps-c i opcjonalnie reduktor ogniskowej.

    "Najtańsza prawdziwa fufu kosztuje 10 razy tyle, zdaje się."

    Nowe A7 w pierwszej wersji kosztuje 925 EUR.

  47. ewg
    ewg 11 października 2017, 08:26

    @sosin - Strata czasu... (Przedtem skasowałem to zdanie, bo jeszcze nie znałem Twojego nicka a nie chciałem urazić pozostałych...)

  48. mate
    mate 11 października 2017, 08:27

    @ewg
    "Mówimy o pełnej klatce i analogach za stówę a nie apsc z A3000... "

    Ale w tej przystawce jest matryca wielokrotnie mniejsza niż to aps-c z a3000. Do tego aps-c możesz dołożyć reduktor w celu zachowania nominalnych kątów widzenia.

    "Większość takich aparatów przywidywała istnienie właśnie modułu 2 rolek i filmu... a nawet metalowego odprowadzenia ciepła dla matryc (przyszłości ?)"

    Odstaw to co bierzesz.

  49. ewg
    ewg 11 października 2017, 09:00

    @Mate - Sam przywołałeś A3000

    Ok, jeśli już dwóch adwersarzy uważa, że mogłem sądzić, iż analogowcy przewidzieli odprowadzenie ciepła w matrycach, to znaczy, że wyraziłem się nieprecyzyjnie - ale może trochę dobrej woli Panowie? Nie wierzę, że nie wiecie o co chodziło. Za skrót myślowy przepraszam.

  50. mate
    mate 11 października 2017, 09:03

    @ewg
    "Sam przywołałeś A3000"

    Jako alternatywę dla tej protezy, bo to był chyba najtańszy aparat z wymienną optyką jaki kiedykolwiek był na rynku.

  51. ewg
    ewg 11 października 2017, 09:07

    Tak, wiem. Apsc to też proteza FF. ;)

  52. mate
    mate 11 października 2017, 09:09

    @ewg
    "Tak, wiem. Apsc to też proteza FF. ;)"

    Ale w połączeniu z reduktorem (a taki zestaw kosztuje mniej więcej tyle co ta przystawka) już niekoniecznie proteza. Oczywiście jakość będzie nieco niższa niż z natywnej matrycy ff, ale różnice duże nie będą.

  53. ewg
    ewg 11 października 2017, 09:12

    Czyli co do zasady, to samo w artykule, tylko lepsze proporcje matryca/reduktor.

  54. ewg
    ewg 11 października 2017, 09:13

    Czyli co do zasady, to samo CO w artykule, tylko lepsze proporcje matryca/reduktor.

  55. mate
    mate 11 października 2017, 09:17

    @ewg
    "Czyli co do zasady, to samo CO w artykule"

    No właśnie nie, bo w tej przystawce masz moduł aparatu z obiektywem, który fotografuje obraz rzutowany na matówkę (tę dodatkową w miejsce filmu). W układzie z reduktorem zyskujesz jedną działkę światła (czyli zachowujesz GO i kąty widzenia jak w ff), tutaj masz duże straty transmisji oraz detalu (na matówce a następnie na optyce za matówką).

  56. ewg
    ewg 11 października 2017, 09:45

    Rzeczywiście są już gotowe (drogie) reduktory ff/apsc, tylko niestety z ograniczeniem do konkretnego mocowania systemowego? Ciekawe gdzie jest złoty środek między kosztami matrycy, reduktora a jakością.

  57. mate
    mate 11 października 2017, 09:55

    @ewg
    "Rzeczywiście są już gotowe (drogie) reduktory ff/apsc"

    Te od Metabones trochę kosztują, ale jest sporo tańszych alternatyw.

  58. wzrokowiec
    wzrokowiec 11 października 2017, 10:44

    @mate
    @ewg

    Skoro już napisaliście o reduktorach... czy są takie reduktory do Nikona?
    Żeby z 50 f/1,4 zrobił 33 f/1,0 na DX !!!

  59. mate
    mate 11 października 2017, 10:50

    @wzrokowiec
    "Skoro już napisaliście o reduktorach... czy są takie reduktory do Nikona?"

    Nie i już ci wielokrotnie pisałem dlaczego. Jak chcesz zmieścić układ optyczny reduktora w bagnecie?
    No chyba że chcesz poprzez reduktor przejść z bagnetu F na bagnet np. E lub X, to oczywiście jak najbardziej są.

  60. wzrokowiec
    wzrokowiec 11 października 2017, 12:09

    @mate
    "Nie i już ci wielokrotnie pisałem dlaczego"

    Ech, no trudno, ale jakoś nie mogę tego przeżyć :(

  61. JdG
    JdG 11 października 2017, 12:17

    @mate:
    >>"... całkiem dobry koncept na "pełną klatkę", jak na 175 EUR, oczywiście."
    > Znacznie lepszym jest kupić jakieś nowe/używane bezlustro aps-c i opcjonalnie reduktor ogniskowej.

    czy lepszym, to się dopiero okaże jak ten moduł będzie dostępny, bo wtedy będzie możliwość ustalić, jak jest dobry.

    > Nowe A7 w pierwszej wersji kosztuje 925 EUR.

    po 1. jak ktoś ma już aparat, którego chce używać, to po co mu nowy? A7 nie każdemu musi pasować. 2. Poza tym to i tak o 750 EUR drożej. 750 EUR to już spora suma.

  62. mate
    mate 11 października 2017, 12:25

    @JdG
    "czy lepszym, to się dopiero okaże jak ten moduł będzie dostępny, bo wtedy będzie możliwość ustalić, jak jest dobry. "

    A jak ma być dobry jak tam jest jakiś moduł z matrycą kilka/kilkanaście razy mniejszą i do tego badziewną optyką, za pomocą której wykonuje zdjęcie matówki?

    "Poza tym to i tak o 750 EUR drożej. 750 EUR to już spora suma."

    No a jak ma nie być drożej, jak w tej cenie dostajesz w pełni funkcjonalny aparat z pełnoklatkową matrycą? Chcesz taniej to jak pisałem powyżej, za 175 EUR kupisz używany aparat aps-c z reduktorem ogniskowej.

  63. sanescobar
    sanescobar 11 października 2017, 18:15

    @ewg

    "Ok, jeśli już dwóch adwersarzy uważa, że mogłem sądzić, iż analogowcy przewidzieli odprowadzenie ciepła w matrycach, to znaczy, że wyraziłem się nieprecyzyjnie - ale może trochę dobrej woli Panowie?"

    Przyznam, że po tym co napisałeś jestem trzeci :)

    Co do dobrej woli, to ostatnio ktos tu napisał, że: "Cyfra zawsze będzie, ułomnym i ubogim przybliżeniem. " Jednych trzeba ignorować a innych też :)

  64. Z_photo
    Z_photo 11 października 2017, 21:55

    @ JdG: "...się dopiero okaże jak ten moduł będzie dostępny, bo wtedy będzie możliwość ustalić, jak jest dobry. "

    Wtedy będzie można ocenić jak jest zły - bo na to, że będzie dobry*, to nie ma co liczyć.

    * pod względem jakości obrazu

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.