Meyer-Optik-Görlitz 50 mm f/2.9 Trioplan Classic
W ofercie firmy Meyer-Optik-Görlitz pojawiła się limitowana edycja obiektywu Trioplan 50 mm f/2.9, oznaczona jako Classic. Model ten jest dostępny dla aparatów Canona, Nikona i Leiki (M).
Ciekawostką jest to, że Meyer-Optik-Görlitz 50 mm f/2.9 Trioplan Classic dostępny jest w czterech wersjach kolorystycznych obudowy: „Black”, „Gun Metal Gray”, „Titanium” oraz „Silver”. Na jego budowę optyczną składają się 3 soczewki ułożone w 3 grupach. Pole widzenia wynosi 42 stopnie, a minimalny dystans ostrzenia to 0.6 m.
![]() |
Meyer-Optik-Görlitz 50 mm f/2.9 Trioplan Classic jest dostępny w przedsprzedaży. Cena to 799 euro (pierwsze 50 sztuk, kolejne są droższe). Dostawy mają się rozpocząć w październiku tego roku.
Szczegóły są dostępne tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Hm... Piękna obudowa z marnym szkłem. Nie lepiej od nowa wymyślić Tessara?
#bezsensu
To nikt nie może opracować nowych konstrukcji z minimalną ilością soczewek ale wykorzystując obecnie znane gatunki szkła (wzorem Leica)?
Olympus przydzwonił ze swoimi PRO f/1.2 (ekwiwalent f/2.4 !!!) z pierdylionem soczewek i pod światło, jak jeden mąż, nie istnieją.
Może ktoś podejmie się zrobienia Leica-look za mniej?
cygnus Z Meyer- Optik- Görlitz to chyba Domiplan
Meyerowska wersja Tessara to nie Domiplan a Primotar
Ciekawe kto pierwszy wypusci remake Heliosa 44 za 1000 Ojro.
Miałem Domiplana z pierwszą moją Prakticą (LB2). Wydawało mi się wtedy. że to wspaniały sprzęt (po doświadczeniach z Zenitem). Trochę zmieniłem pogląd jak się przesiadłem na Olympusa (OM-10).
Wydaje mi się czy żadne z pokazanych na stronie zdjęć nie jest ostre?
Nie ma mocowania Pentax ? :-(
A Pentax-A 50 / F 2.0 kosztuje kilkadziesiąt euro na ebay ;-)
Wydaje mi się czy żadne z pokazanych na stronie zdjęć nie jest ostre? też tak mi się wydaje :-)
Bo też nie chodzi tu o ostrość. Klasyczne, pięćdziesięcioletnie samochody ani nie są najszybsze ani nie najwygodniejsze, że o cenach nie wspomnę. A ile dają radości właścicielom!