Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Kodak Daylight Single Use - analogowa jednorazówka dostępna w Europie

Kodak Daylight Single Use - analogowa jednorazówka dostępna w Europie
23 maja
2018 11:32

Aparaty jednokrotnego użytku nie są nowością na rynku. Marka Kodak miała już wcześniej w swojej ofercie tego typu urządzenia. Teraz dołączył do nich kolejny model.

Za produktem o nazwie „Daylight Single Use Camera” stoi firma Kodak Alaris. To analogowy aparat jednokrotnego użytku, wyposażony w film o czułości ISO 800, pozwalający na wykonanie do 39 ekspozycji. Brakuje informacji na temat obiektywu. Ponoć ostrzy on z odległości 1 m do nieskończoności. Wiadomo natomiast, że korpus pozbawiony jest lampy błyskowej.

Jeśli chodzi o rynek europejski, to aparat Kodak Daylight Single Use Camera można zamawiać np. na stronie sklepu Amazon UK. Cena to 7.79 funtów za egzemplarz.


Komentarze czytelników (21)
  1. Matt
    Matt 23 maja 2018, 11:44

    Chyba dla pasjonatów retro lub hipsterów. Za podobne pieniądze można dostać stary, ale działający kompakt cyfrowy lub analogowy, którym raczej bez problemu zrobimy więcej niż 39 zdjęć.

  2. 23 maja 2018, 12:12

    Kogoś tam w Kodaku widocznie dopiero wyciągnęli z zamrażarki i nie zdążyli powiedzieć, że mamy rok 2018.

  3. dARTi
    dARTi 23 maja 2018, 12:24

    Dobra wiadomość. Cieszy, że coraz więcej osób rzyga zdjęciami z telefonu.

  4. 23 maja 2018, 13:08

    @dARTi

    A w czym niby z zdjęcia z tego jednorazowego gówna mają być lepsze od tych z telefonu?

  5. komor
    komor 23 maja 2018, 14:25

    Lepsze w klimacie. :) Szkoda, że kolejny rodzaj produktu dołącza (powraca) do cywilizacji śmieci. 8 funciaków i do kubła. Plastik, chemia...

  6. LiSzajFuj
    LiSzajFuj 23 maja 2018, 14:50

    Pokarm dla mieszkańcòw oceanów.

  7. tempor
    tempor 23 maja 2018, 16:18

    Na strychach, w szufladach i innych zakamarkach leży od groma starych, sprawnych, analogowych, znacznie lepszych od powyższego aparatów, których nikt od dawna nie chce używać. Po co dosłownie produkować śmiecie? Dla nielicznej garstki retromaniaków wystarczyłoby wznowienie produkcji jakiegoś przyzwoitego filmu.

  8. ikit
    ikit 23 maja 2018, 17:12

    Ja tam widzę przewagi nad tymi starymi wypasionymi aparatami w piwnicach. To jest małe, lekkie, nie śmierdzi pleśnią, działa w 100%, nie trzeba chyba nawet nic ustawiać więc początkujący sobie poradzi, jest śmiesznie tanie (już nie przesadzajmy z tymi dziadkowymi analogami, jak coś ma być sprawne i jeszcze mieć obiektyw to zaczyna kosztować więcej niż te 5 dyszek), nie potrzeba żadnych światłomierzy...
    Osobiście bym tego nie kupił ale tak samo nie kupiłbym innego analoga:p

  9. 23 maja 2018, 17:15

    To aparat ewidentnie kierowany jest do młodych ludzi, którzy nie wiedzą czym jest iso, film - jak go wsadzić, zwinąć, wyciągnąć... Kupią, wcisną guzik 39 razy, aparat wszystko sam zrobi (jak smartfon) oddadzą do labu prędko otrzymają gotowe papierowo zdjęcia.
    A jaki będzie szpan w gimbazie (ostatni rocznik chyba jeszcze jest):
    -E schowaj się z tym swoim Srajphonem (lub u43) z matrycą wielkości łba szpilki. To jest sprzęt! FULL FRAME i te sprawy!
    Może na tej jednorazówce wyrosną Wasi następcy ;))

  10. 23 maja 2018, 17:46

    @Bartosz_T

    Wśród młodych ludzi to taki odpustowy babciny gadżet na nikim wrażenia na zrobi. A tym bardziej nikt z tym nie będzie latał po labach żeby odbitki zrobić.

  11. Lipen
    Lipen 23 maja 2018, 21:17

    A tam, gadacie..Na pewno sztab marketingowców przez wiele miesięcy badał rynek, robił analizy, sondaże i wyszło im, że to będzie hit. Tylko muszą się spieszyć bo gimbaza będzie funkcjonować jeszcze tylko rok. Więc to ostatni dzwonek na wypuszczenie tego cudeńka techniki XXI wieku.

  12. pm.m
    pm.m 23 maja 2018, 22:43

    No dobrze, a co on ma w środku za film? Jedyny powszechny kolorowy negatyw Kodaka ISO 800 to Portra, a raczej go nie dali. To znaczy, że jest tam jakiś inny materiał.

  13. Matt
    Matt 24 maja 2018, 06:27

    @Lipan
    Akurat marketingowcy Kodaka ( i Polaroida ) nie słyną z podejmowania dobrych decyzji :)

  14. 24 maja 2018, 08:48

    @Lipen

    Parę lat temu zrobili takie analizy, że z lidera rynku stali się producentem tego typu jednorazowych odpadów. Jakoś żadnemu innemu producentowi sprzętu foto nie wyszło w analizach, że hitem będzie produkcja jednorazowych analogowych małpiszonów. Pewnie dlatego to Canon, Nikon i Sony rozdają karty a nie Kodak :)

  15. 24 maja 2018, 13:18

    Aparat jednorazowy nie jest niczym nowym na rynku. Idea jest w gruncie rzeczy podobna do pierwszego aparatu Kodaka i sprawdza się. Wypowiadacie się jakbyście dopiero się dowiedzieli o takim wynalazku...
    Jest wiele zastosowań dla takich aparatów. Używane są okazjonalnie przez ludzi niefotografujących na co dzień, przy okazji różnego rodzaju imprez jako pewna atrakcja dla uczestników, spotkać można bardzo ciekawe realizacje artystyczne, albo dokumentalne bazujące na takich aparatach.
    Wasza negatywna reakcja pokazuje, że nie macie o tym pojęcia, a z Waszej ignorancji staracie się zrobić cnotę.

  16. 24 maja 2018, 13:37

    @bladyrunner

    A kto mówi, że jest czymś nowym?

  17. dARTi
    dARTi 24 maja 2018, 14:06


    Borat
    "@dARTi

    A w czym niby z zdjęcia z tego jednorazowego gówna mają być lepsze od tych z telefonu?"

    No choćby w tym, że zdjęć z telefonu są miliardy i są kompletnie nieistotne. Chwilowe. Fotografia całkowicie zatraciła swój sentymentalny klimat. I tego brakuje ludziom. Macie bardzo zamknięte głowy myśląc, że tylko gimbazie.

    Niedawno wróciłem z pleneru analogowego. Zjawisko niekomercyjne które zgromadziło wspaniałych ludzi z pasją - fotografów mających na koncie międzynarodowe sukcesy. Fotografowali wszystkim - od dużego formatu w technice mokrego kolodionu, przez średnie formaty, zenity, polaroidy po małpki i pinhole. Wiele dróg jedna pasja. Ta łączyła ich wszystkich bezwzględnie. Mimo, że ja byłem z cyfrą czułem się wśród nich doskonale. Bo to świetni ludzie.

  18. 24 maja 2018, 16:35

    @dARTi

    Zadęcia wykonane dowolnym apartem nogą być zupełnie nieistotne a jednorazowa automatyczna "małpa" nie jest sprzętem dla ludzi z pasją tylko podłej jakości gadżetem.

  19. dARTi
    dARTi 24 maja 2018, 17:47

    Też byłem radykalistą. Ale przebywanie z ludźmi którzy mają otwartą głowę potrafi zmieniać poglądy. Jednak daleki jestem od od prób nawracania kogokolwiek bo sam się nie nawróciłem do końca ;) Praktycznie wszyscy z którymi miałem nieskrywaną przyjemność obcować na tym plenerze profesjonalnie zajmują się fotografią. Niektórzy na bardzo wysokim, światowym poziomie. Największy podziw wzbudziła we mnie ich kreatywność. Umiejętność aranżowania sytuacji i bawienia się formą. Dla nich sprzęt nie miał znaczenia choć w sumie chyba miał - im bardziej podły i dający bardziej nieprzewidywalne rezultaty tym lepiej. Serio nie o jakość zdjęcia tam chodzi. Ja jeszcze tego nie ogarniam ale będę się starał mniej krytykować czy oceniać rzeczy których nie rozumiem. :)

  20. komor
    komor 25 maja 2018, 23:16

    dARTi, ale co innego otwarta głowa i eksplorowanie nowych i starych technik, a co innego jednorazowy gniot w cenie, który w Pierwszym Świecie może co najwyżej spowodować kolejny zalew plastikowych śmieci, których Chiny już obecnie nie chcą przyjmować do recyklingu.
    Eksploatują popyt na vintage wśród młodych, i tyle.

  21. dARTi
    dARTi 27 maja 2018, 22:17

    Argument niezły ale warto go wmawiać sobie codziennie robiąc dowolne zakupy. Ja od lat chodzę do sklepu z materiałową torbą i staram się kupować jak najmniej przetworzone produkty a jednak co dwa dni wynoszę kosz recyklingu pełen plastiku. A jeśli chodzi o gnioty, to gwarantuję, że posiadacz dobrego oka taką małpa zrobi lepsze zdjęcia niż niejeden "PRO" posiadacz wielkiej "luszczanki". A jest takich "PRO" zatrzęsienie. I oczywiście, że jest to popyt na vintage ale niekoniecznie dotyczy on tylko "gimbazy"

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.