Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Canon EOS 550D - test aparatu

27 kwietnia 2010
Krzysztof Mularczyk Komentarze: 180
Komentarze czytelników (180)
  1. Itts
    Itts 27 kwietnia 2010, 13:15

    nareszcie, zcaczynam czytać :)

  2. mar-kos
    mar-kos 27 kwietnia 2010, 13:46

    świetny aparacik, dokupię do 40d, dla filmów, i tam gdzie 10 megapikseli z 40d to dla wydruku mało :)

  3. pasożyt społeczny
    pasożyt społeczny 27 kwietnia 2010, 13:49

    Przed wakacjami rozstaję się z 450D i biorę 550D.

  4. chesky
    chesky 27 kwietnia 2010, 13:49

    Dobry aparat za sensowne pieniądze.

  5. ketof
    ketof 27 kwietnia 2010, 13:52

    Wszystko fajnie, tylko po co te 18 megapikseli jak od ISO 400 zaczyna szumieć...

  6. archangelgabrys
    archangelgabrys 27 kwietnia 2010, 13:57

    @ketof

    Jak przeskalujesz z 18MPix do 10MPix, to szum i przy ISO 3200 wyda Ci się niewielki.

  7. MasterB
    MasterB 27 kwietnia 2010, 13:58

    ketof - to chyba sedno... Ale na tym poziomie użytkownicy porównują przede wszystkim MEGAPIKSLE - i to skutkuje bezsensownym zagęszczaniem matryc kosztem szumów/dynamiki.

  8. 27 kwietnia 2010, 14:05

    To teraz tylko pytanie za 1000pkt, czy potencjalny kupiec-amator powinien zamienic KIT'a na Tamrona 17-50 2.8 albo na Sigme 17-70 2.8-4.0 w tescie ten kit nie jest tak ganiony jak na forum wiec moze daje rade ? :D

  9. lennykrawiec
    lennykrawiec 27 kwietnia 2010, 14:09

    vito571, powinien zmienić jeśli potrzebuje obiektywu jaśniejszego. Poprawa jakości obrazu będzie, ale moim zdaniem nie tak duża, żeby płacić za takie szkło. Lepiej poczekać bawiąc się kitem i kupić z czasem coś, co naprawdę będzie potzrebne. Do tego trzeba dojrzeć samemu - po to są kity.

  10. MasterB
    MasterB 27 kwietnia 2010, 14:13

    vito571 - w którym miejscu na forum ten obiektyw jest ganiony? :)
    Jak na swoją cenę to jest dobry obiektyw.

  11. 27 kwietnia 2010, 14:20

    No to teraz nie wiem czy mam kupic 7D czy 550D.. a praktycznie na 7D juz sie nastawialem mocno.
    Ale zaplacic 2x wiecej za aparat o porownywalnych zdjeciach JPEG a takie glownie bedzie robil amator ktorym jestem....
    Chcialem kupic sprzet na lata i takim zakupem mial byc 7D... a teraz po przeczytaniu tego testu troche sie zastanawiam czy warto w 7D inwestowac...

  12. 27 kwietnia 2010, 14:22

    @nivelpi - na lata to się kupuje analoga.

  13. elgreen
    elgreen 27 kwietnia 2010, 14:25

    W tescie szumow, wycinki z 7D maja wieksze nasycenie kolorow od reszty. Moze byla pomylka przy wywolaniu ? I jakim cudem wychodzi wam rozny balans bieli w tym rozdziale, skoro wywolujecie w rawow ?

  14. Matt
    Matt 27 kwietnia 2010, 14:33

    Nivepl - skoro dopiero zaczynasz, to wzialbym raczej 550d, z czasem jak juz wiedzialbys czego potrzebujesz - za pozostale srodki kupilbys sobie jakis dobry obiektyw do niego, albo lampke itp. Bez dobrej optyki nawet najlepsza matryca nie pociagne :)

  15. lennykrawiec
    lennykrawiec 27 kwietnia 2010, 14:52

    nivepl, aparatów się nie kupuje na lata.

  16. komor
    komor 27 kwietnia 2010, 14:58

    Kupuje się. Na dwa lata. :)

  17. cedrys
    cedrys 27 kwietnia 2010, 14:58

    Mam zastrzeżenia co do nowego sposobu testowania zakresu tonalnego. Światło użyte powinno mieć temperaturę barwową 5000'K a nie 3000. W tak niskiej temperaturze system pomiaru światła aparatu nie pracuje optymalnie. Lampy żarowe o tej temperaturze nie pracują stabilnie, szybko się zużywają i temperatura rośnie. Scenka może blaknąć z czasem lub zmieniać równowagę bieli. Jeśli nie jest płaska również kąt padania światła będzie robił różnicę. Czy nie lepsze byłoby podświetlenie jak w monitorze LCD a obraz płaski jak w ramkach LCD, niestrobowany?

  18. janeczek
    janeczek 27 kwietnia 2010, 15:35

    A co się z nimi dzieje po dwóch latach?? Jakość obrazu ta sama co w momencie zakupu ;) Może to z nami coś się dzieje?

  19. Itts
    Itts 27 kwietnia 2010, 15:41

    chcemy zazwyczaj dokonać upgrade'u po 2 latach na wyższą serię :)

  20. cedo
    cedo 27 kwietnia 2010, 15:46

    "Najnowszy 550D to kolejny zdecydowany krok Canona w kierunku rozwoju amatorskiego segmentu EOS-ów trzycyfrowych, zapoczątkowanego przez 350D"

    Ekhm, ekhm... a co z Canonem EOS300D ? Nie liczy się ?

  21. handlowiecupc
    handlowiecupc 27 kwietnia 2010, 15:54

    Własnie. 5 lat temu kupiłem mocno zachwalany zaawansowany kompakcik (A200) i od razu przekonałem się , że jest do niczego. Jakoś to przebolałem i obserwując fotki innych, zrobione lepszym sprzętem przekonałem się, że to ja jestem zbyt wymagający. Gdy przed kilkoma miesiącami zrobiłem z niego kilka odbitek 45x30 nie mogłem uwierzyć... są idealne. Żadnych artefaktów, szumu czy widocznych linii. Aberracja chromatyczna, winietowanie i słaba ostrość na maksymalnym zumie była moim zdaniem wadą aparatu, a dzięki temu portalowi przekonałem się, że tak ma każdy. Dzięki Ci optyczne.pl za zaoszczędzenie mi kilku tysiączków na lustrzankę, która wzmogłaby moje problemy z kręgosłupem.

  22. Etitek
    Etitek 27 kwietnia 2010, 16:01

    Dla mnie to bardzo dziwne jest canon ma jakiś dziwny problem typu amatorskie lustrzanki generują lepsze obrazy niż profesjonale korpusy. Canon jak sie nie poprawi to potraci klientów i jak nie zacznie robić selekcji każdego aparatu to nikt nie bedzie ryzykował kupna felernego korpusu .

  23. semimatt
    semimatt 27 kwietnia 2010, 16:02

    za co nizsza ocena d5000 w obrazie jpg i raw od 550d ? na dpreview gdzie sample z obu aparatów są obok siebie zestawione dokładnie widać, że d5000 szumi mniej (na oko 0,5-1 EV) niż 550d... a dodatkowo 500d szumi mniej od nowego.... ? może za liczbę MP ? Bo za ingerencje w rawy na pewno nie - nikon robi to cały czas.

  24. 27 kwietnia 2010, 16:02

    @Matt - zaczalem od kupna optyki, poki co mam EF IS 24-105L , teraz kolej przyszla wreszcie na aparat a potem bedzie tele, po cichu licze ze w ciagu 2 najblizszych lat wyjdzie EF IS 100-400L II. Do moich potrzeb taki zestaw juz by na 90% tego co zamierzam pstrykac wystarzyl.
    Na 7D zdecydowalem sie bo juz mialem dosyc czekania na wiecznie odwlekana premiere 60D. 50D nie chce bo nie ma opcji video - jedyny argument przeciw. Tym ktorzy zamierzaja teraz napisac - do krecenia video kup se kamere - z gory dziekuje.

  25. krewzszafy
    krewzszafy 27 kwietnia 2010, 16:03

    bardzo mi się podoba tabelka z ocenami. wizjer. żadna amatorska lustrzaneczka nie dostała wiecej niż 2 na 5 możliwych, bez komentarza. dawniej nawet najprostsza manualna lustrzanka miała przyzwoity wizjer, teraz-szajs

  26. septemberlicht
    septemberlicht 27 kwietnia 2010, 16:20

    Moim zdaniem fakt, że aparat ingeruje w RAW-y - czego nie tolerujemy i nie lubimy - dyskwalifikuje go nawet w oczach amatorów.

  27. Dominika
    Dominika 27 kwietnia 2010, 16:27

    Skoro 550D wypada lepiej niz 7D i nikon D5000 ktory ma te sama matryce co D90 i D300 Jesli dobrze rozumie amatorska lustrzanka 550D z badziewnego plastiku i tandetnym wizjerkiem produkuje lepsze obrazy niz konkurencyjny nikon D5000 i dwa modele z wyzszej polki o wiele drozsze 7D i nikon D300??? To jakis zart czy testy sa sponsorowane ;-D

  28. Etitek
    Etitek 27 kwietnia 2010, 16:46

    raczej to nie testy sponsorowane bo canon by sobie w nóż wbił w plecy chyba ze konkurencja to robi ;) ale fakt faktem jest że canon przygrywa trochę w balona mnie by szlak trafił jak bym kupił 7D a za chwile pojawia sie o połowe tańszy korpus który ma lepsze fotki i zakres tonalny. Z każdym dniem przekonuje sie o tym że najwyższy czas zmienić na nikona ;)

  29. cedrys
    cedrys 27 kwietnia 2010, 16:47

    Dominika,
    Porównanie z 7D ma taki sens, że 550D robi 3,7 zd./s a 7D 8 zd./s z dwoma procesorami Digic IV, więc procesor w 550D ma więcej czasu na ingerowanie w RAW-y, przez co jakość zdjęć jest lepsza. Porównywanie z Nikonami nie ma sensu, bo to jest nislam.

  30. kaczor--ek
    kaczor--ek 27 kwietnia 2010, 16:49

    W canonach narzeka się na mpx a w nikonie na serwis :) a ja swojej 450D nie zmieniam :)

  31. pawulon
    pawulon 27 kwietnia 2010, 16:55

    Bez czytania tego testu mogę napisać, że to jest taki sama aparat jak 500D + większa matryca, na którą nie wyrobi rozdzielczością większość Kfanonowych obiektywów.

  32. komor
    komor 27 kwietnia 2010, 16:58

    Nie wiem czemu niektórych denerwuje, że obrazek z amatorskiego korpusu jest porównywalny z tym z drogiego aparatu. Przecież w 7D czy D300 nie płaci się tylko za matrycę, ale całą masę innych rzeczy, które są kluczowe dla profesjonalisty, czy przydatne dla wymagającego amatora.

  33. lennykrawiec
    lennykrawiec 27 kwietnia 2010, 16:58

    Coraz mniej podoba mi się to co robicie w kwestii testowania aparatów.

  34. cedrys
    cedrys 27 kwietnia 2010, 16:59

    nivepl,
    Gdyby to, co piszą na canonrumors o 60D okazało się prawdą to byłoby Ci łyso. Byłby to drugi przypadek zmniejszenia ilość Mpx (na 13.8) przez Canona. Ja bym poczekał.

  35. ophiuchus
    ophiuchus 27 kwietnia 2010, 17:04

    Ale opisy plików filmowych moglibyście zmienić, gdyż żaden nie pokrywa się rozmiarem z tym co jest napisane obok nich ;) Chyba, że są źle zalinkowane. :D

  36. maczetka
    maczetka 27 kwietnia 2010, 17:04

    @ Komor:
    mnie denerwuje. Z tym, ze nie fakt ze w amatorskiej lustrzance obraz jest na poziomie 7d, tylko ze w 7d jest na poziomie amatorskiej lustrzanki.
    Jak place DWA razy wiecej to chcialbym dostac cos wiecej niz tylko lepsza ergonomie i wizjer. Bo AF z 7d przydalby sie, ale niekoniecznie jest mi potrzebny, 8fps tez a sterowanie lampami czy dwa razy wiekszy ciezar to juz zupelnie nie. Istotna jest dla mnie natomiast jakosc zdjec, ktora - patrzac na testy jest lepsza w malutkim 550d.

  37. rejestrator
    rejestrator 27 kwietnia 2010, 17:13

    Szkoda że 550D nie widzi 100%kadru w celowniku i małego dniazdka PC na drugą lampę błyskową.
    Szkoda że JPEGi z Canona porównane są do Canona i do Canona.
    Dobrze że na IMAGING RESOURVE mamy Comparometer.

  38. 27 kwietnia 2010, 17:14

    @cedrys - sadze ze lyso mi nie bedzie a na CR jest literowka i rozdzialka bedzie 18.3 a nie 13.8...
    poza tym, tak jak pisalem mam dosyc wiecznego gdybania i czekania. Nawet jesli 60D ukarze sie jutro w sklepach to musialbym byc chory zeby nast dnia poleciec i kupic go w cenie ktora spadnie za 5-6 mcy o 20-30%. A ten aparat predko sie nie pojawi pewnie. Wiec jak mam kolejny rok czekac na kupno aparatu to, sorry ale jednak wole cos namacalnego 7D/550D.... Tym bardziej ze pewnie tydz po premierze 60D zaczna sie spekulacje o 70D... Tak dziala marketing i w ktoryms momencie trzeba sie zdecydowac na kupno danego modelu bo ZAWSZE bedzie cos na co bedziemy czekac. Tak jest z telefonami, samochodami i ze wszystkim w dzisiejszych czasach... wieczne czekanie na nastepce nastepcy nastepcy:)

  39. sober
    sober 27 kwietnia 2010, 17:17

    O ile lubię testy optycznych dotyczące obiektywów, to testy lustrzanek muszę przyznać że są słabe. Z większości pomiarów tak na prawdę nic nie wynika. Nie dają porównywalności wyników między chociażby aparatami o innych rozdzielczościach i formatach matrycy. Żeby to miało jakikolwiek sens to trzeba by porównywać obrazki przeskalowane do jakiegoś ustalonego formatu (np 100Mpix), a nie porównywać piksel w piksel, bo to nie ma żadnego przełożenia na wynikowe zdjęcia.

  40. dude83
    dude83 27 kwietnia 2010, 17:17

    Etitek to jeszcze nic.

    A co powiesz na pentaksiarzy którzy kupili k7 a potem się okazało że KX robi dużo lepsze fotki? Tym to dopiero należy współczuć :)

  41. helldust
    helldust 27 kwietnia 2010, 17:19

    "Stabilizacja obrazu
    Canon 550D nie ma wbudowanej stabilizacji matrycy. Problem marketingowy wynikający z braku tej funkcji w korpusie, Canon próbuje rozwiązać udostępniając w zestawie z aparatem dobry i tani stabilizowany obiektyw. Dla amatora jednak, lepszym rozwiązaniem byłoby posiadanie korpusu, który daje mu stabilizację z każdym obiektywem. Jest to nawet tańsze rozwiązanie, bo wersja obiektywu stabilizowanego jest z reguły droższa od wersji bez stabilizacji. Polityka firmy jest jednak taka a nie inna, zatem potencjalny użytkownik musi mieć to na uwadze.

    Po pierwsze primo. To nie tylko polityka Canona, inni wielcy robią to samo,
    Po drugie primo. Jak widać w nowym bez lusterkowcu Sony też zrezygnowano ze stabilizowanej matrycy,
    Po trzecie primo. Gdyby polityka firmy była taka dziwna to kitowy obiektyw też byłby bez IS.
    Po czwarte primo. Stabilizacja obiektywów jest wydajniejsza od matrycowej i było to już tu wielokrotnie poruszane, podawane były także linki do pomiarów.
    Po piąte primo. Canon jak widać po wynikach sprzedaży i ocenach w gazetach branżowych, nie ma problemu marketingowego ani z aparatami ani obiektywami. Więc jest to dziwna opinia.
    Po szóste primo. Korpus ze stabilizowaną matrycą nie jest lepszym rozwiązaniem - patrz czwarte primo. Nawet dla amatora.
    Po wtóre itd. Minus za brak stabilizacji matrycy zawsze optyczni tłumaczyli inaczej, tym razem jest to tłumaczenie czysto Soniaczowe.

  42. krzysiek
    krzysiek 27 kwietnia 2010, 17:20

    ophiuchus - już jest OK, dzięki.
    cedo - chodziło o zapoczątkowany przez 350D styl tych trzycyfrowych EOS-ów. Poprawiłem tekst żeby było jaśniej

  43. tomoa
    tomoa 27 kwietnia 2010, 17:24

    55D powinien być porównany z 7D na wysokich ISO. Myślę, że byłaby różnica na korzyść 7D. Wiec mówienie, że jakość zdjęć jest podobna, nie jest prawdą.

  44. 27 kwietnia 2010, 17:40

    @pawulon "Bez czytania tego testu mogę napisać, że to jest taki sama aparat jak 500D + większa matryca, na którą nie wyrobi rozdzielczością większość Kfanonowych obiektywów. "

    O to miedzy innymi mi chodzilo o "ganienie" kitowego obiektywu.... widze ze znowu sie zaczelo "narzekacze.pl" :) jedni narzekaja ze 550d robi lepsze foty od 7d, albo ze lepsze od nikonow ... i maja za zle ze tak a nie inaczej wypadl test :) ja mysle ze nalezy sie tylko z tego cieszyc, skoro w niektorych przypadkach 550d okazuje sie byc minimalnie lepszy od 7d to powinnismy skakac z radosci. A jak ktos mowi ze w takim razie nie ma sensu kupowac 7d skoro wyszedl 550d to tez sie myli :D bo dla kogos kto uzywa aparatu zawodowo w trudnych warunkach to sobie moze robic zdjecia i 10mpix matryca, z gorzej wypadajacymi danymi na wykresach i w liczbach .. .a i tak ktos pyknie zdjecie, pozniej przejdzie to 5 razy przez photoshopa gdzie prawie ze przerysuja caly obrazek i dopiero wrzuca na główną onetu albo do gazety ktorej jakosc jest marna i nawet najlepsze zdjecie bedzie wygladac nedznie ;]
    Tak wszyscy narzekali na duza matryce, na to ze kreci filmy (jakby to mialabyc jakas wada), wiadomo ze beda robic coraz wieksze matryce, coraz wiecej opcji beda pakowac, gps tagging, moze kiedys jeszcze telefon władują do aparatu :D ale przeciez nikt nikomu nie każe tego używać a tymbardziej kupowac po to zeby mozna bylo narzekac :)
    A testy sa po to zeby skrupulatnie porownac dane aparatu, wiekszosc z tych roznic zaden amator (dla ktorych jest dedykowana na puszka) nie zobaczy roznicy ogladajac zdjecie na kompie, albo na odbitce w "normalnych" rozmiarach ;] i tutaj zgadzam sie z "sober" ze powinno byc tez porownanie zdjec przeskalowanych zeby ludzie mogli sobie uswiadomic ze przy zwyklym przegladaniu zdjec nie zobacza najmniejszej roznicy pomiedzy podobnymi modelami ;]

  45. sigmiarz
    sigmiarz 27 kwietnia 2010, 17:44

    dla mnie to i tak za bardzo low end sprzęt, choćby przez ten jego wizjer..
    poza tym testów 550d w sieci jest aż nadto, szkoda że nie wrzucacie raw-ow do pobrania.
    Przydałby się test np. sigmy dp2s, to mogłoby być ciekawe.

  46. vlogal
    vlogal 27 kwietnia 2010, 18:22

    Na początku testu jest napisane:
    "Na powyższym wykresie zestawiliśmy pomiary wykonane 550D oraz testowanym już przez nas bardziej zaawansowanym EOS-em 7D. Oba aparaty mają analogiczne matryce"
    Tymczasem na innych stronach internetowych twierdzą że 550D ma nowszą matrycę tzw. "gapless sensor".
    To jak naprawdę jest z tymi matrycami?

  47. mover
    mover 27 kwietnia 2010, 18:54

    albo ja czegos nie rozumiem, albo osoba testujaca aparat jakas dziwna jest...

    jak mozna w wadach napisac, ze:

    - brak przycisków jakości i rodzaju zdjęć, trybu pomiaru światła, bracketingu, opcji lampy błyskowej oraz drugiego pokrętła sterującego
    - brak funkcji mikroadjustacji AF,
    - brak uszczelnień przy karcie pamięci i baterii,

    przeciez wlasnie to odrozna puszki amatorskie od bardziej 'pro'.

    ze tez glupi canon nie wpadl na to, zeby wypuscic pusze identyczna z 7D i nazwac ja 550D...

    wyjasni mi to ktos?

  48. 27 kwietnia 2010, 18:54

    maclunar | 2010-04-27 14:22:38

    @nivelpi - na lata to się kupuje analoga.

    Kupowało się ale 10 lat temu :)

    Jeszcze parę lat i do tego analoga nie będzie gdzie rolki filmu kupić.
    A jak będą to za podobne pieniądze jak dzisiaj płyty winylowe.

  49. dziunek94
    dziunek94 27 kwietnia 2010, 19:12

    mover | 2010-04-27 18:54:01-napisał:

    "albo ja czegos nie rozumiem, albo osoba testujaca aparat jakas dziwna jest...

    jak mozna w wadach napisac, ze:

    - brak przycisków jakości i rodzaju zdjęć, trybu pomiaru światła, bracketingu, opcji lampy błyskowej oraz drugiego pokrętła sterującego
    - brak funkcji mikroadjustacji AF,
    - brak uszczelnień przy karcie pamięci i baterii,

    przeciez wlasnie to odrozna puszki amatorskie od bardziej 'pro'.

    ze tez glupi canon nie wpadl na to, zeby wypuscic pusze identyczna z 7D i nazwac ja 550D...

    wyjasni mi to ktos?"

    No i kurde ten komentarz podoba mi się najbardziej.Wyjaśnia wszystko i kpi z testujących!!! Hi Hi...

  50. vlogal
    vlogal 27 kwietnia 2010, 19:28

    550D ma nowszą matrycę:
    "Gapless micro lenses
    First touted by Canon on the 50D, the EOS 550D's sensor has what are effectively gapless micro lenses, which significantly increases the efficiency of each pixel."

    Więcej nas stronie:
    link


  51. nazirus2411
    nazirus2411 27 kwietnia 2010, 19:33

    Jakas dziwna tendencja sie rysuje , pentax wypuszcza kx z lepiej obrazujaca matryca niz flagowy model k7 , teraz canon robi podobnie ... Jak widac sa jakies kontrowersje co do testu ;) Chyba ze to znowu ciag niezrozumienia jedynie slusznych metod badawczych i totalnego niedouczenia forumowiczow jak to bylo z kx , hehehheheheh

  52. Etitek
    Etitek 27 kwietnia 2010, 19:37

    szanujmy się mimo wszystko chłopaki na pewno starają się jak najlepiej więc nie ma co na nich narzekać dobrze że w ogóle robią te testy ;)

  53. Etitek
    Etitek 27 kwietnia 2010, 19:38

    bardziej skłoniłbym się ku temu że canon puszcza na rynek modele bez selekcji i dlatego wychodzą takie różnice w testach

  54. LesnySwietlik
    LesnySwietlik 27 kwietnia 2010, 19:42

    do @Borat:

    Płyty winylowe wcale nie są takie drogie i, co ważniejsze, najprawdopodobniej przeżyją płyty CD i niejeden podobny wynalazek.

    Analogowe/tradycyjne metody fotografii nigdy się nie zestarzeją i nie odejdą do lamusa, bo to są podstawy idei utrwalania obrazów - nie wymagają np. prądu, a materiał światłoczuły zawsze się jakiś znajdzie.

  55. 27 kwietnia 2010, 19:45

    No i wychodzi na moje. Kilka miesięcy temu pisałem, że w RAW ingerują po cichu prawdowpodobnie wszystkie lustrzanki, zaś "z otwartą przyłbicą" będą to robić wkrótce... Zostałem zakrzyczany... Do wszystkich przekonanych, że RAW powinien zawierać, jak nazwa sugeruje, SUROWE dane z matrycy - wymontujcie procesory ze swoich lustrzanek i róbcie zrzuty z matryc na magnetofony kasetowe, to będziecie mieli "najsurowszą surówkę surówek". W przeciwnym wypadku to, co odczytuje matryca, jest ZAWSZE jakoś przetworzone przez software. Coraz częściej odszumiane, wyostrzane, poprawiane...

    Do autora - kiedyś w języku polskim wartości dziesiętne obligatoryjnie oddzielało się przecinkiem, kropka zaś obowiązuje w angielskim. Nie mam pod ręką najnowszego słownika ortograficznego, więc grzecznie pytam: coś się zmieniło w polszczyźnie, czy tylko Optyczni (jak zwykle ;-) wiedzą lepiej?!

  56. P_M_
    P_M_ 27 kwietnia 2010, 19:45

    Nic nadzwyczajnego. Fachura bedzie happi z 7d, bo bedzie mial surowa 'surowke' i bedzie mogl zrobic co i jak zechce, a lamer bedzie happi, bo bedzie mial sliczny i pocukrzony jotpeg. Ot, kazdemu wedlug potrzeb. Obrazek z 7d tez da sie podciagnac na kompie. Sam aparat tez ma pare funkcji edycyjnych. Ja tu nie widze niczego sprzecznego z logika. To moze byc nielogiczne, dla kogos, kto nie ma pojecia, ile traci pozwalajac aparatowi poprawiac foty. RAW musi byc surowy, a uzywajac dobrego softu mozna go wywolac duzo lepiej.

  57. Sci-Clone
    Sci-Clone 27 kwietnia 2010, 19:49

    @ nivepl

    Jeśli ci potrzebne (prawie)profesjonalne body, to kup 7D bez dwóch zdań, ale jeśli na body ci nie zależy aż tak mocno, a zdjęcia robisz w JPG, to nie warto wydawać tyle kasy...

    Co do testu się nie wypowiadam, bo od ładnych kilkunastu testów lustrzanek w większości podpunktów nie podzielam zdania Testującego. Jedyne co mnie zadawala jeśli chodzi o ogólną "rzetelność", to test rodzielczości matrycy oraz "wzrokowe" porównania próbek RAW.

    @ komor

    "Kupuje się. Na dwa lata. :)"

    No ba! :-) Po takim czasie sprzęt elektroniczny musi regularnie chodzić do geriatry...

    Pozdrawiam!

  58. Sci-Clone
    Sci-Clone 27 kwietnia 2010, 19:59

    @ semimatt

    Porównanie 550D do D5000 jest bardzo subiektywną oceną osoby testującej. Wg mnie niesprawiedliwą, szczególnie jeśli chodzi o jakość obrazu. Wiele jest porównań w Internecie tych aparatów, ale przy zestawieniach wycinków zdjęć 1:1 fotograf / artysta / klient / zleceniodawca w 99% przypadków będzie kierował się WZROKIEM, a nie programem obliczającym opartym na pewnych stałych wzorach matematycznych...
    Trzeba pamiętać że na razie jeszcze MÓZG LUDZKI JEST ANALOGOWY, a nie cyfrowy, więc pod względem analizy jakości zdjęcia trzeba się kierować wzrokiem a nie cyferkami. Fotografia "w cyferkach" jest dla NERD'ów.
    Tak więc cóż... trzeba się zapoznawać z testami zamieszczanymi na wielu stronach WWW, a nie tylko na jednej, a potem samemu wyciągnąć wnioski.

    Pozdrawiam!

  59. firzu
    firzu 27 kwietnia 2010, 20:04

    Może mi ktoś wyjaśnić na jakiej podstawie wybieraliście modele do porównania w podsumowaniu ? a dokładnie jakim cudem znalazł się tam Nikon d5000 ? To chyba jakiś żart. Nie sądzicie, że porównanie tych modeli jest zupełnie nie na miejscu. Może jako posiadacz Nikona nie jestem całkiem obiektywny ale to porównanie także nie jest. Sprawdzałem sobie na skąpcu ceny porównywanych body : 550D - 2535,
    a550 - 2449, d5000 - 1697. Cenowo 550D jest bliżej d90 więcej albo porównujcie je ze sobą albo chociaż zaznaczcie jak wyglądają ceny. ktoś nie będący w temacie pomyśli sobie na podstawie samych cyferek, że Canon jest najlepszy w tym segmencie cenowym. Może i jest ale niech choć konkuruje z właściwymi przeciwnikami.

  60. 27 kwietnia 2010, 20:07

    @LesnySwietlik
    Napisałeś: "Analogowe/tradycyjne metody fotografii nigdy się nie zestarzeją i nie odejdą do lamusa, bo to są podstawy idei utrwalania obrazów - nie wymagają np. prądu, a materiał światłoczuły zawsze się jakiś znajdzie."

    Bardzo to mi na czasie zabrzmiało... Wczoraj na spotkaniu mojego Camera Clubu wysłuchaliśmy dość wzruszającej opowieści jednego z jego założycieli. John fotografuje zawodowo od 24 lat, zjeździł z aparatem świat i wygrał więcej konkursów fotograficznych, niż ja widziałem... Do ostatka bronił się przed cyfrą - pracował na Velvii i z uporem maniaka jeździł do Londynu wołać swoje filmy, skanować je i drukować na potrzeby wystaw... Poddał się przed dwoma miesiącami. Schował EOSa 1V do szafy razem ze szkłami, kupił D3x plus dwa obiektywy i wyjechał do USA. Wrócił przed tygodniem i wczoraj się z nami spotkał, pokazując cudowne fotki z Yosemitów... Ale ważniejsze, co powiedział.
    Wzruszające było, że z fotografią analogową związał całe swoje życie, że dzięki niej przeżył wiele wspaniałych chwil i wspaniale o tym opowiadał. A co do cyfry... Jest zachwycony. Wielokrotnie podkreślał, że czuje się obecnie twórczo wolny, że jego (naprawdę olbrzymie - IMHO) umiejętności wyrwały się wreszcie z okowów myślenia schematycznego, że wreszcie może eksperymentować ze światłem, obiektem, tematem bez obawy, że to co zobaczy za kilka dni po wywołaniu filmu, będąc już w innym kawałku świata, będzie się różniło od wizji, którą miał... I nie chodzi o to, ze nie potrafił obliczyć ekspozycji czy zrobić bracketingu, nie... John pasjonuje się fotografia w słabym swietle, przed świtem i zaraz po zmierzchu. Nie ma czasu na backreting, nie ma mozliwości ponownego uchwycenia chwili, która minęła... Powody jego decyzji? Zabawne, ale... pieniądze. Zakup materiałów i podróże w celu dopilnowania, by proces był zgodny z zamiarami autora kosztowały go zbyt wiele... I nie był zachwycony jakością skanów...

    Zgadzam się z Tobą, fotografia analogowa będzie żywa, jako hobby, artystyczna ekspresja, sposób pokazania siebie przez fotografa. A czy się nie zestarzeje? Już się zestarzała, ale to nie zarzut. I jeszcze jedno - na Boga - cyfra to nie jest jakieś cholerne monstrum. Oglądajmy swiat w zachwycie przez obiektywy, niezależnie od tego, czy podpinamy do nich kliszę czy matrycę!

  61. lotofag
    lotofag 27 kwietnia 2010, 20:09

    maczetka | 2010-04-27 17:04:59

    mnie denerwuje. Z tym, ze nie fakt ze w amatorskiej lustrzance obraz jest na poziomie 7d, tylko ze w 7d jest na poziomie amatorskiej lustrzanki.
    Jak place DWA razy wiecej to chcialbym dostac cos wiecej niz tylko lepsza ergonomie i wizjer.


    Hehe, a kiedyś jakoś nikt nie narzekał, że do korpusu 'amatorskiego' tak samo jak do 'profi' można załadować ten sam film ;) A różnice w cenie tak samo były...

  62. lennykrawiec
    lennykrawiec 27 kwietnia 2010, 20:13

    Szkła testujecie fajnie, ale dążenie do skrajnego obiektywizmu w metodologii badań nad lustrzankami moze was pogrążyć jeśli nie zmienicie podejścia.

  63. tomek__
    tomek__ 27 kwietnia 2010, 20:26

    Wchodzę sobie na komentarze, by poczytać systemową wojnę, a tu kicha, nikt się nie kłóci : D

  64. Etitek
    Etitek 27 kwietnia 2010, 20:41

    dzisiaj to tak z kulturą hehe

  65. LesnySwietlik
    LesnySwietlik 27 kwietnia 2010, 20:52

    @Peter Apas

    Dzięki za ciekawą wypowiedź.

    Podobnie, jak wspomniany przez Ciebie założyciel cenię sobie pewne (ba!) ułatwienia, jakie niesie ze sobą cyfrowy świat. Cyfrowa technika jest dla mnie po prostu bardziej pragmatyczna... korzystam z niej na co dzień.

    Nie rozwodząc się nadmiernie dodam tylko na zakończenie, że dla mnie najważniejsza jest sama idea fotografii. Istotne jest dla mnie utrwalanie pewnych obrazów według mojej wizji, a sposoby uzyskania zdjęcia są dla mnie sprawą drugorzędną, co nie znaczy, że mało ważną. Podobnie, jak w wypadku muzyki, nie przestanę jej słuchać tylko dlatego, że zmieniły się nośniki czy technika jej odtwarzania.

  66. MMJP
    MMJP 27 kwietnia 2010, 20:53

    kiedyś najtańsza lustrzanka systemu dawała identyczny obrazek co najdroższa i każda inna (z tym samym szkłem),

    więc zastanówcie się poco były te najdroższe, bo przecież nie do robienia "lepszych zdjęć"

    może dzisiaj są po to samo co kiedyś

  67. bladdy
    bladdy 27 kwietnia 2010, 21:16

    Mnie zadziwia prędkość z jaką Canon wypuszcza serie XXX, nie dawno w sklepach można jeszcze było kupić 450..

  68. Bilbo
    Bilbo 27 kwietnia 2010, 21:18

    "Hehe, a kiedyś jakoś nikt nie narzekał, że do korpusu 'amatorskiego' tak samo jak do 'profi' można załadować ten sam film ;) A różnice w cenie tak samo były..."

    zgadzam się. I nawet zdjęcia wychodziły takie same :) (przy założeniu że z tym samym obiektywem).

  69. Bilbo
    Bilbo 27 kwietnia 2010, 21:20

    i fakt że 550D ma zupełnie inną matrycę:
    link
    proszę poprawić wpis w teście.

  70. Drow
    Drow 27 kwietnia 2010, 21:38

    (...)Dla początkującego amatora jest to niewątpliwie rozsądne rozwiązanie, które na dobry początek powinno zaspokoić potrzeby początkującego fotografa(...)


    Namaslony chleb maslem, jest maslany.
    :)

  71. maczetka
    maczetka 27 kwietnia 2010, 22:00

    @ Bilbo:

    "Hehe, a kiedyś jakoś nikt nie narzekał, że do korpusu 'amatorskiego' tak samo jak do 'profi' można załadować ten sam film ;) A różnice w cenie tak samo były..."

    zgadzam się. I nawet zdjęcia wychodziły takie same :) (przy założeniu że z tym samym obiektywem).


    No nie oslabiajcie mnie chlopaki... zaraz ktos napisze, ze to fotograf robi zdjecie a nie aparat i ze jak ktos umie to komorka zrobi lepsze foty niz inny hasselbladem.
    Jaki jest wiec sens robienia testow na optycznych? mozna przeciez isc do sklepu pomacac, przeczytac specyfikacje i wszystko wiadomo. A jakie wychodza zdjecia? i tak mniej wiecej takie same ze wszystkich lustrzanek...

  72. Breen
    Breen 27 kwietnia 2010, 22:07

    Popykałem 550D trochę i muszę przyznać, że... ma świetny wyświetlacz. Co do jakości wykonania w testach Optyczne za każdym razem trochę przemilczają, a trzeba powiedzieć , że wykonanie jest żałosne i wcale nie widać poprawy. Jest oczywiście trochę lepiej niż w 1000d, ale np. podstawowy nikon d3000 jest lepiej wykonany, nie porównując już do żadnego Olympusa, bo nawet najprostszy E-410 jest znacznie lepiej zrobiony. Pokrętło w Canonach serii xxx to skandal. Chińskie zabawki z bazaru są tak wykonane, ale nie kosztują 3 tys PLN.

    Miło, że Canon wprowadził taką "nowość" jak blokada auto iso, czyli ustawienie maksymalnego iso w trybie automatycznym. Konkurencja ma to od kilku lat..

  73. ciekawus
    ciekawus 27 kwietnia 2010, 22:07

    Większość nie odróżni zdjęć z 550D od tych z 7D, czy nawet 5/1D. Najważniejsze, że ten tandetny mały plasticzek, trudny do uchwycenia aparacik pozbawiony udogodnień z modeli "pro" jest tani, mały, filmuje i ma szpanersko wysoką ilość Mp. To są jego główne zalety, które plebs lajkoników doceni.

  74. MMJP
    MMJP 27 kwietnia 2010, 22:28

    maczetka
    z perspektywy amatora to faktycznie jest gupie, ale uwierz mi, że np. w pewnych trudnych sytuacjach 7D ma większy potencjał niż 5DII, dla tego że czasem przewaga umiejętności i doświadczenia fotografa polega na wykorzystaniu w 7D tego czego niema w 5DII
    Oczywiście w tej trudnej sytuacji udane zdjęcie z 5DII będzie lepsze od udanego z 7D, ale 5DII da ci 20% udanych, a 7D 80%

  75. 27 kwietnia 2010, 22:47

    ciekawus: nazywasz innych plebsem a sam kim jesteś? szlachtą? czy może iluminati? ... ludzie utożsamiacie się z naklejkami i znaczkami, "mam nikona - jestem kims" "mam 5D - jestem bóg" - żałosne, żałosne, żałosne! zakompleksione biedne ludzie.

  76. leszek3
    leszek3 27 kwietnia 2010, 22:55

    Peter Apas: "Wielokrotnie podkreślał, że czuje się obecnie twórczo wolny, że jego (naprawdę olbrzymie - IMHO) umiejętności wyrwały się wreszcie z okowów myślenia schematycznego, że wreszcie może eksperymentować ze światłem, obiektem, tematem bez obawy, że to co zobaczy za kilka dni po wywołaniu filmu [...] będzie się różniło od wizji, którą miał... "
    i tyle w temacie. Ileż to lat trzeba było, żeby się wreszcie przekonać ...

  77. leszek3
    leszek3 27 kwietnia 2010, 22:57

    MMJP | 2010-04-27 20:53:20
    "kiedyś najtańsza lustrzanka systemu dawała identyczny obrazek co najdroższa i każda inna (z tym samym szkłem), więc zastanówcie się poco były te najdroższe, bo przecież nie do robienia "lepszych zdjęć"
    może dzisiaj są po to samo co kiedyś"
    Nic dodać, nic ująć.

    Maczetka, skoro niepotrzebny ci ten (o wiele lepszy) AF ani szybkostrzelność, to po kiego grzyba usiłujesz rozważać zakup 7D i narzekasz, że jest droższy???

  78. leszek3
    leszek3 27 kwietnia 2010, 23:01

    Peter Apas,
    konwencja przecinkowania się nie zmieniła, ale system amerykański jest O NIEBO lepszy w tym zakresie. Dzięki temu szereg liczb da się oddzielić przecinkami bez obawy o pomyłki, a kropka między sąsiadującymi cyframi naprawdę nie może oznaczać końca zdania. Optyczni nie są jedynym polskim źródłem świadomie (świadomie?) łamiącym zasadę.

  79. leszek3
    leszek3 27 kwietnia 2010, 23:05

    Jak zwykle narzekania na metodologię... Ludzie, jeśli nie rozumiecie tych cyferek, to odpuśćcie sobie czytanie tego portalu. Mnie akurat bardziej przekonują te cyferki niż porównanie dwóch zdjęć zrobionych przez dwóch różnych ludzi dwoma różnymi obiektywami podpiętymi do różnych aparatów w dodatku przy różnych wartościach ekspozycji, ogniskowej i odległości od obiektu i oglądanych na nieskalibrowanym monitorze LCD.
    "kolego dziobaku, trwaj!" ;-)

  80. maczetka
    maczetka 27 kwietnia 2010, 23:49

    @ leszek3

    gdzie ja napisalem, ze "usiluje rozwazac zakup 7d"? gdzie ja "narzekam, ze jest drozszy"?

    Sproboj przeczytac jeszcze raz moje komentarze jesli chcesz sie do nich odnosic. Tym razem - bardzo Cie prosze: ze zrozumieniem... ;-)

  81. maczetka
    maczetka 28 kwietnia 2010, 00:01

    @MMJP

    maczetka
    z perspektywy amatora to faktycznie jest gupie, ale uwierz mi, że np. w pewnych trudnych sytuacjach 7D ma większy potencjał niż 5DII, dla tego że czasem przewaga umiejętności i doświadczenia fotografa polega na wykorzystaniu w 7D tego czego niema w 5DII
    Oczywiście w tej trudnej sytuacji udane zdjęcie z 5DII będzie lepsze od udanego z 7D, ale 5DII da ci 20% udanych, a 7D 80%

    Zgadzam sie w 100%, jako amator zaprzecze jednoczesnie, ze "z perspektywy amatora to faktycznie jest gupie" :-) Ja okreslilbym to bardziej jako oczywiste.

    Ja jednak foce glownie w sytuacjach, w ktorych 5dII robilby 95% udanych zdjec a 7d 99,9% :-)
    I chyba nie jestem jedynym, ktory zamienilby AF, szybkosc i inne bajery 7d na fajniejszy obrazek w tej samej cenie. I takiej puszki brakuje moim zdaniem w ofercie Canona.

  82. leszek3
    leszek3 28 kwietnia 2010, 00:34

    maczetka,
    a jakie mają być parametry tego fajniejszego obrazka?

  83. kazziz
    kazziz 28 kwietnia 2010, 00:44

    a mnie się tam test podoba.
    @Peter Apas - każda Pana wypowiedź ubogaca tego małego fotografa we mnie. Dziękuję, powaznie.

    co do Canona - nie, nie kupię go, ale bardzo cieszy mnie, że podstawowa seria ma coraz więcej. Brakuje tylko porządniejszego wykonania.... chociaż dla amatora i tak wystarczy, niiie?
    Argument, że kiedyś do wszystkich aparatów pakowano ten sam film powinien zamknąć niektórym usta.
    Faktycznie, brak dziś wojny systemowej - i niech tak już pozostanie.

  84. maczetka
    maczetka 28 kwietnia 2010, 00:57

    @leszek
    naprawde nie dostrzegasz nic co mozna by bylo poprawic w jakosci zdjec z Twojej puszki? - jakakolwiek ona jest... najbardziej prozaicznie: iso/szumy wlasnie blizsze piatce.
    a tak nota bene to znowu bez zrozumienia :-) nie chodzi o fajniejszy obrazek sam w sobie tylko o mozliwosc wyboru. albo podchodzac do sprawy z innej strony: o price/value obecnej oferty canona w kontekscie jednostek potrzeb konsumenta :-P
    jesli chcesz mozemy przeniesc ta dyskusje na forum bo mam wrazenie, ze odbiega od testu troche

  85. maczetka
    maczetka 28 kwietnia 2010, 01:05

    @kazziz

    Argument, że kiedyś do wszystkich aparatów pakowano ten sam film powinien zamknąć niektórym usta.

    a ten sam pakowano do wszystkich puszek? velvie, orwo i inne - jeden diabel tak?

    ja przejscie miedzy analogiem a cyfra widze tak:
    obiektyw = obiektyw
    aparat = ergonomia, szybkosc, wizjer, szczelnosc itp
    film = matryca

    i dlatego uwazam, ze argument w stylu "ten sam film do wszystkich lustrzanek" neguje celowosc punktow 6, 7 i 8 wszystkich testow puszek na optycznych...

  86. leszek3
    leszek3 28 kwietnia 2010, 01:23

    maczetka,
    Moja puszka mogłaby mieć czułość i AF z D700, a najprościej to zrobić kupując D700, i on nie kosztuje tyle, co 7D, tylko więcej. A ja chciałbym, żeby kosztował tyle co rolka Velvii, he he... Tak samo chciałbym mieć za cenę malucha siedmiomiejscowy wóz z silnikiem 150KM, spalaniem 3l/100km i długością 2.5m, co by parkować wygodnie... Zaś podchodząc do sprawy realistycznie to nie widzę możliwości pojawienia się na rynku korpusu 18Mpix APS-C z czułością jak w D700 - w najbliższym czasie rzecz jasna - i to nawet pomijając kwestie jego ceny. Nikt nie ma jeszcze nawet zbliżonego korpusu, bo takie są ograniczenia technologiczne, których na razie nie udało się pokonać za rozsądną cenę.
    A poza tym wyszło mi, że prawdziwie elastyczny jest dopiero zestaw trzech puszek: FF (a może nawet MF) z >>20Mpix, wolnym AF i małą szybkością do krajobrazów i takich tam oraz studia, APS-C szybkostrzelny rzędu 12Mpix do superteleobiektywów oraz FF z wielkim pikselem (max. 12 Mpix) do pracy w słabym oświetleniu. Pierwszy to w zasadzie 5Dmk2, drugi to prawie 7D (tylko po co 18Mpix), trzeci to D700 niestety z innego systemu...

  87. +++
    +++ 28 kwietnia 2010, 01:42

    Tak się zastanawiam, kiedy canon (zwany także przez niektórych cwanonem) zmieni plastik w swoich aparatach na godniejszy materiał :)

  88. DonYoorando
    DonYoorando 28 kwietnia 2010, 04:01

    testy pokazują, że różnica w jakości obrazu pomiędzy poszczególnymi DSL jest mała. to mity, że jeden aparat robi dobre zdjęcia a inny nie. w ogóle sugerowałbym rozpisywanie się bardziej nad zaletami testowanego sprzętu niźli kontemplowanie jego wad.

  89. 28 kwietnia 2010, 05:35

    Jeżeli chodzi o materiały/plastiki to przecież nie różnią się one od plastików używanych przez innych producentów w segmencie EL. Bez przesady. Puszka solidnie wykonana i spasowana. Jak ktoś chce pancerności to właśnie dla niego jest np. 7d. Jeżeli nie matrycami i jakością fotek muszą się przecież te serie czymś różnić.

  90. cedrys
    cedrys 28 kwietnia 2010, 07:27

    Mimo usilnych starań konstruktorów EVIL-i daleko im jeszcze do osiągnięcia szybkości AF jaką daje metoda detekcji fazowej, a ta wymaga niestety obecności kłopotliwego lustra oraz dużej stabilności oraz dokładności wykonania jego elementów. Pociąga to za sobą stosowanie wewnętrznych metalowych ram oraz obudów ze stopów lekkich metali. Najlepszym tego przykładem jest 7D. Ludzie myślą, że skoro 7D ma taki świetny AF to trzeba go "wsadzić" także do plastykowych puszek jak 550D. Wsadzić go można, ale przestałby być świetny, bo plastik się odkształca, zarówno mechanicznie jak i termicznie.
    To nieprawda, że plastiki są wszystkie takie same. Najlepsze nowoczesne plastiki pozwalają na zachowanie stałych kształtów i wymiarów bez konieczności sezonowania a jednocześnie mają całkiem przyzwoity stosunek ciężaru do własności mechanicznych. Wewnątrz korpusów ze stopów Mg-Al, niezależnie od firmy, znajduje się mnóstwo elementów z plastiku, bez których aparat nie mógłby być ani funkcjonalny ani nowoczesny. Polecam YT, gdzie można zobaczyć jak jest skonstruowany współczesny aparat cyfrowy i dopiero wtedy narzekać na plastyki.

  91. Dx47
    Dx47 28 kwietnia 2010, 08:52

    Albo przeoczyłem albo nikt nie rozważa pod testem zakresu tonalnego?
    Z opisu wynika że wyostrzanie zdjęć może powodować zafałszowanie pomiarów. Czyli te super lustrzanki (nie chce zaczynać wojny systemowej) które stosują wyostrzanie raw wcale nie mają jakiegoś super zakresu tonalnego.
    Można dojść do wniosku że ich ograniczenia w liczbie pikseli nie przekładają się z jakąś szczególną korzyścią na właściwości matrycy.
    Szkoda że canon wyostrzanie też zaczął wkładać do swoich puszek.

    Wiem.... wyostrzanie raw dla amatorów jest ok ( takie uprzedzenie wydarzeń)

  92. wojcias
    wojcias 28 kwietnia 2010, 09:17

    Kupilem go 2 tyg temu. Juz pierwsze 20 min z tym aparatem dalo mi jasny obraz. Jedyny lepszy Canon to 5Dmk2 na ktorego mnie nie stac (7D pewnie tez jest lepszy ale za APSC tyle kasy??? jakas pomylka - szczegolnie teraz majac w rece 550D).
    Swietne menu, swietny wyswietlacz - kazdy woli co woili ale ja wolewoleć dobry wyswietlacz LCD do oceny zdjecia po zdjeciu niz dobry wizjer czy to optyczny czy elektroniczny do oceny zdjecia przed zdjeciem. A ten wyswietlacz to po prostu przepasc ponad tym co mialem w 450D czy A350. Polecam !!!

    Aha - co to jest ten RAW?? Tyle sie pisze o tym ...

  93. MarcinF
    MarcinF 28 kwietnia 2010, 09:31

    Wielka szkoda ,że zdjęcia testowe wykonaliście w większości obiektywem,który w teście kilkanaście dni temu wypadł fatalnie pod względem rozdzielczości.Czy nie rozsądniej byłoby wykonać przykładowe fotki ostrzejszym kitem 18-55 jeśli nie czymś z górnej pólki ? Zdjęcia testowe nikona d5000 zrobiono głównie nikorrem 24-70......

  94. kris@79
    kris@79 28 kwietnia 2010, 09:34

    chyba Canon pozazdrościł kolorowych body dla Pentaxa :DDD
    link

  95. leszek3
    leszek3 28 kwietnia 2010, 09:43

    Dx47: Dlatego na dxomark Pentaksy są skwitowane w ten sposób.

  96. archangelgabrys
    archangelgabrys 28 kwietnia 2010, 09:55

    @kris@79

    Heh, Canon przebił nawet Sonego z Martyną :)

    To się dopiero nazywa reklama! Widać, znaczek na puszce już nie wystarczy...

  97. 28 kwietnia 2010, 10:02

    Leszek3 napisał:"konwencja przecinkowania się nie zmieniła, ale system amerykański jest O NIEBO lepszy w tym zakresie. Dzięki temu szereg liczb da się oddzielić przecinkami bez obawy o pomyłki, a kropka między sąsiadującymi cyframi naprawdę nie może oznaczać końca zdania. Optyczni nie są jedynym polskim źródłem świadomie (świadomie?) łamiącym zasadę."

    Leszku, konwencja, w której jednej głosce odpowiada jeden znak graficzny jest także O NIEBO lepsza od sytuacji, gdy "h" możemy zapisać jako "h" i "ch", "u" jako "u" albo "ó" itd, itp. Można w niej pisać prace maturalne bez obawy pomyłki, prawdaż. Postulujesz zatem, by Optyczni jako forpoczta walki z zacofaniem, zrezygnowali z ortografii? Czemu nie, zespół wybitnie doświadczonych i nieomylnych redaktorów z doktoratami mógłby sobie chyba na to pozwolić. A tradycjonalistom zawsze mozna wszak powiedzieć - takich cwaniaczków to my już tu mieliśmy... ;-)

    Na poważnie - zasady mogą być głupie, ale DZIENNIKARZY nikt nie zwalnia z konieczności pisania w zgodzie z owymi zasadami.

  98. krewzszafy
    krewzszafy 28 kwietnia 2010, 10:08

    "chyba Canon pozazdrościł kolorowych body dla Pentaxa :DDD "

    raczej skopiował ten pomysł: link

  99. Breen
    Breen 28 kwietnia 2010, 10:20

    Esteem, chyba sobie żartujesz z tym wykonaniem puszek EL Canona. Jeżeli chodzi o entry level, to Canon robi NAJGORSZE body na rynku, pod względem jakości plastiku itp. Nie zaklinaj rzeczywistości. Nawet Sony jest lepiej wykonane, popatrz choćby na pokrętło. Wg mnie ranking aparatów EL wygląda tak :

    1. Olympus - bezsprzecznie najlepiej wykonane body, solidne kompozytowe tworzywo, dobre spasowanie, wygodne dobre jakościowo pokrętło, solidna klapka od baterii nie odbiegająca jakością od reszty korpusu.

    2. Nikon - na prawdę niezłe tworzywo kompozytowe, spasowanie też na dobrym poziomie, nie ma się do czego przyczepić. Pokrętło chodzi dosyć lekko z wyraźnie wyczuwalnym przeskokiem. Jedyny poważny minus to klapka baterii, która nawet w D90 jest wykonana ze słabego jakościowo plastiku znacznie odbiegającego od body.

    3. Pentax / Sony - Niezłe plastiki, pokrętło też w miarę dobrze wykonane. Jak zwykle klapka baterii zrobiona gorzej od reszty.

    4. (ostanie miejsce) Canon - Plastik body dosyć słabej jakości, ale najwiekszym minusem jest jakosć wykonania pokrętła! Twardy plastik wykonany chyba z najtańszego tworzywa, ciężko chodzi i ma nierównomierny przeskok. Pokrętło jest cholernie niewygodne w porównaniu do innych aparatów EL. Spasowanie pozostawia wiele do życzenia(w 500d i 550d to poprawiono), 450d to szczyt.. widać szpary i nierównomierne przyleganie poszczególnych elementów body. Klapka baterii wykonana tak samo jak body..czyli słabiutko, majta się jakby miała odpaść.



    To nie są subiektywne opinie, to są fakty. Sprzedaję sprzęt foto i miałem do czynienia ze wszystkimi w/w aparatami. Moi współpracownicy mają podobne zdanie.. za wyjątkiem tyk, co robią zdjęcia Canonami.. ciekawe dlaczego?

  100. archangelgabrys
    archangelgabrys 28 kwietnia 2010, 11:04

    Postanowiłem porównać wyniki z dxomark i widzę małą rozbieżność.
    Na dxomark.com Nikon D5000 znajduje się na pozycji 18, A550 na 32, a 550D na 33.
    Na optyczne.pl kolejność wg punktacji końcowej jest dokładnie odwrotna.

    Wyniki za jakość przy słabym świetle / wysokim ISO na dxomark.com:
    D5000 - 868 pkt
    A550 - 807 pkt
    550D - 784 pkt.
    Jakość obrazów RAW na optyczne.pl:
    D5000 - 6,11 pkt
    A550 - 6,16 pkt
    550D - 6,32 pkt.
    Czyli, kolejność znów odwrotna!

    Zakres tonalny na dxomark.com:
    D5000 - 12,5 pkt
    A550 - 11,8 pkt
    550D - 11,5 pkt
    Zakres tonalny na optyczne.pl:
    D5000 - 5,89 pkt
    A550 - 5,22 pkt
    550D - 6,27 pkt.
    Znów inaczej. Na dxomark.com A550 jest w środku stawki, na optyczne.pl na końcu.

    Skąd te różnice? O ile to normalne że toćka w toćkę wyniki nie będą takie same, ale dziwnym jest że na jednym portalu aparat A ma lepsze wyniki w danej kategorii, a na innym aparat B (a raczej C :)) ma lepsze w tej samej kategorii.
    Czym jest to spowodowane?
    Jeśli by wyjść z założenia, że wnioski wyciągać się powinno z różnych źródeł, to wychodzi na to że różnice między sprzętem poszczególnych firm są tak minimalne, że każdy bój o przodownictwo konkretnego modelu jest po prostu śmiechu wart.

  101. 28 kwietnia 2010, 11:30

    @Leszek3, Peter Apas

    W teście czasem jest przecinek dziesiętny, czasem kropa. To jest troszkę nieporządne, ale naprawdę nie warto o to kruszyć kopii. W niektórych programach nie można zmienić separatora, w innych trzeba zmienić język w jakim pracuje system; z doświadczenia powiem, że to męczące.

    Poza tym, zasada pisania przecinka jako separatora dziesiętnego nie jest głupia. Tak jest o wiele wygodniej pisać ręcznie (mówię z praktyki), zaś ciągi ułamków dziesiętnych nie są często spotykane (poza tym spacja po przecinku oddzielającym liczby likwiduje niejednoznaczność, przy separatorze nie ma spacji).

  102. maczetka
    maczetka 28 kwietnia 2010, 11:51

    @leszek3

    "poza tym wyszło mi, że prawdziwie elastyczny jest dopiero zestaw trzech puszek: FF (a może nawet MF) z >>20Mpix, wolnym AF i małą szybkością do krajobrazów i takich tam oraz studia, APS-C szybkostrzelny rzędu 12Mpix do superteleobiektywów oraz FF z wielkim pikselem (max. 12 Mpix) do pracy w słabym oświetleniu. Pierwszy to w zasadzie 5Dmk2, drugi to prawie 7D (tylko po co 18Mpix), trzeci to D700 niestety z innego systemu..."

    Ano wlasnie, mnie de facto wystarczylaby propozycja ostatnia. Niekoniecznie z AF d700, niekoniecznie taka pancerna, niekoniecznie z paroma innymi bajerami, ktora na pewno w niej sa a ktorych nie znam bo bardziej siedze w systemie canona. Nawet niekoniecznie FF...
    Za to tansza odrobinke. I o to mi chodzilo jak pisalem o jednostkach potrzeb konsumenta :-)
    Albo znowu patrzac na to z innej strony: jesli mam wydac 5-8KPLN za puche, to chcialbym zeby juz miala cechy przynajmniej pierwszej i trzeciej z przytoczonych przez Ciebie propozycji (tak do moich potrzeb). To myslenie w kontekscie ficzerow, ktore udalo sie wlozyc do entry levelowego 550d.
    A tak to nie pozostaje nic innego jak tylko FF...

  103. helldust
    helldust 28 kwietnia 2010, 12:00

    @Breen
    "To nie są subiektywne opinie, to są fakty. Sprzedaję sprzęt foto i miałem do czynienia ze wszystkimi w/w aparatami. Moi współpracownicy mają podobne zdanie.. za wyjątkiem tyk, co robią zdjęcia Canonami.. ciekawe dlaczego? "

    Ale to nadal Twoja opinia i wyczuwam w niej sprzedawcę ze sponsorowanego przez Sony Mediaexpert. Tak się składa, że też handlujemy foto i śmiem się z Twoją opinią nie zgodzić. Nie można też generalizować, bo różna półka ma różne wykonanie. Inaczej amatorka, inne materiały i wykonanie w profi.

    Olka nie znam więc nie będę się wypowiadał. Nikon, szorstki plastik (mi to przeszkadza) i hit sezonu - odklejająca się okładzina - 2szt. w D90, wczoraj dzwonił kolega że w D700 też mu się coś odkleiło (jeszcze nie wiem co bo nie widziałem, podejrzewam to samo co D90). Z tego co czytałem jest to częsta przypadłość Nikona a 2 egzemplarze D90 to potwierdzają. Sony - wybacz IMHO taki sam plastik jak w Canonie i Nikonie, nie widzę różnicy, spasowanie hmmmm, szczelinowiec pospolity.

    Oczywiście jest to moja opinia i można się z nią nie zgodzić. Ale IMHO w dobie "chińszczyzny" nie ma co przesadzać i psioczyć na jakąś konkretną markę, bo ta stojąca obok wcale nie lepsza.

  104. Breen
    Breen 28 kwietnia 2010, 12:09

    helldust przecież rozmawiamy o połce Entry Level a nie o 50d czy 7d. Trzeba być fanatykiem Canona, żeby nie widzieć jak są wykonane body 1000d, 450, czy nawet 500 i 550d, chociaż te ostatnie nieco poprawiono. nie dotyczy to pokrętła czy klapki baterii. I nie pisz o chińszczyźnie, bo Olympus składa wszystkie body w Chinach a są wykonane sto razy lepiej niż "japoński" 450d. Co do Sonego i Nikona to porownaj pokrętło z dowolnym amatorskim Canonem, wtedy pogadamy :).

  105. Breen
    Breen 28 kwietnia 2010, 12:18

    A wlaśnie helldust, co do takiego samego plastiku to zastanawiam się gdzie twoja obiektywność? Plastik body sony i canona może i taki sam, ale.. pokrętło w canonie absolutnie najgorsze. Widziałeś Alfę 200? to porównaj te "szpary" z 450D! No jeżeli twierdzisz, że są takie same to cza iść do okulisty :). Nie chwalę tu sonego, z resztą w moim rankingu sony jest tylko przed canonem. Problemem jest właśnie Canon. Sam plastik body od biedy mógłby być, ale jakość pokrętła i klapki baterii to skandal. Jak za taką kasę? 550 kosztuje ok 3tys., 450 ok 1800-1900zł i takie wykonanie?

  106. helldust
    helldust 28 kwietnia 2010, 12:22

    @Breen
    Tak jak napisałem, nie znam Olka i nic o nim nie piszę. Co do reszty to tak jak napisałem wcześniej, różnic kolosalnych nie ma IMHO, a już na pewno nie w starciu Sonia i Canonier. Pokrętło np. w 450D bardzo mi odpowiadało, bardziej np. niż w D3000 (wolę większy opór).

  107. Breen
    Breen 28 kwietnia 2010, 12:25

    Mi pokrętło pasuje, ale w 50d i wyżej. W każdym bądź razie po oględzinach kupilem sobie Olympusa, jako jedyny nie sprawiał wrażenia, że jest zrobiony z butelek po mineralnej.

  108. MMJP
    MMJP 28 kwietnia 2010, 12:37

    krewzszafy piszesz żeby ktoś tam nie zaklinał rzeczywistości, a sam chyba troszkę przesadziłeś z tym 450D.
    No chyba że w moim, którego jestem nie pierwszym właścicielem te szpary i majdanie się klapki wyeliminowała odrobina brudu, albo zależy z jakiego okresu produkcji jest dany egzemplarz, bo u mnie klapka baterii (którą można odczepić po prostu za nią ciągnąc - montaż gripa) oraz ta od karty chodzi bardzo pewnie, bez luzów, a te szpary to naprawdę przesada. Specjalnie wygrzebałem tą 450D uważnie się przyglądam czego nigdy wcześniej nie robiłem i nie wiem o co chodzi.

    A ktoś tam pisał o bardziej godnym materiale od plastiku. Fakt że metal jest godniejszy, ale nie koniecznie porządniejszy, bo plastik plastikowi nie równy, z resztą metal też metalowi nie równy, ale myślę, że odpowiedni plastik mógłby być lepszy od metalu.
    I jeszcze ciekawostka. Przecież bez plastiku chyba nie powstałby procesor do naszych cyfrówek.

  109. helldust
    helldust 28 kwietnia 2010, 13:02

    @Breen
    Pokrętło w 50D i wyżej to piękna sprawa, wyszła Canonierom idealnie. Ja gdy kupowałem swoje pierwsze lustro to miałem tylko jedno kryterium, musiało mi dobrze leżeć w ręku. Wziąłem PENTAX i Nikofora i niestety, to nie było to, najlepiej pasował mi 450D. Teraz gdy kupowałem drugie body, najlepiej leżał mi właśnie rzeczony 50D. Ani sony, ani Nikoforek mi nie podchodzą, za to moja żona lata tylko z Nikoforem (i nie jest to mały D3000 i 5000) i jej nie leży Canonier :)

  110. MMJP
    MMJP 28 kwietnia 2010, 13:28

    takie gupoty czasem są decydujące. Ja nie mógłbym żyć z nikonowskim sposobem działania spustu migawki, canonowski jest dla mnie milion razy lepszy i ta pierdółka odstrasza mnie od nikona i jest ona dla mnie ważniejsza od pokrętła.

  111. Szabla
    Szabla 28 kwietnia 2010, 13:55

    Kolegów pasjonuje szukanie szczelin w aparatach...kto by tam fotografował...ot, znak czasów... ;)))

  112. 28 kwietnia 2010, 17:10

    TS napisał: "W teście czasem jest przecinek dziesiętny, czasem kropa. To jest troszkę nieporządne, ale naprawdę nie warto o to kruszyć kopii. W niektórych programach nie można zmienić separatora, w innych trzeba zmienić język w jakim pracuje system; z doświadczenia powiem, że to męczące."

    Nie rozumiesz. Optyczne.pl to medium, pracujący tam ludzie to dziennikarze mieniący się nawet redaktorami a zasady pisowni i interpunkcji polskiej są, jakie są. Zgodnie z tymi zasadami wartości dziesiętne oddzielamy przecinkiem. I nie jest to jakiś tam sobie "wynalazek", bo ma dość głębokie uzasadnienie w polskiej tradycji językowej oraz gramatyce - nie miejsce tu na wyjaśnienia. Napisanie separatora dziesiętnego jako kropki jest w języku polskim błędem interpunkcyjnym. Za mojej młodości dwa błędy interpunkcyjne były liczone jako jeden ortograficzny, zaś dwa ortograficzne sprawiały, że oblewałeś maturę z polskiego. Jeśli nie będziemy od dziennikarzy wymagać znajomości ortografii i interpunkcji, to od kogo?
    Teksty dla portalu takiego jak Optyczne można stworzyć w dowolnym edytorze tekstu, zaś przed publikacją powinien przeczytać je ktoś, kto ma wiedzę polonistyczną na poziomie maturalnym. A jak nie ma takiej wiedzy, obligatoryjnie winien mieć słownik ortograficzny i z niego korzystać. Tam jest taki rozdzaił o interpunkcji, raptem parę stron do przyswojenia... To są rudimenta pracy redakcyjnej.

    Pozdrawiam

  113. leszek3
    leszek3 28 kwietnia 2010, 18:13

    Peter Apas, jak już piszesz taki OT:

    Zasady interpunkcji można znać, a mimo to niektórych rozmyślnie nie stosować. Nie wiem, jakie masz doświadczenia z tej branży, mnie zdarzało się walczyć z korektorkami, które upierały się przy pewnych rozwiązaniach, choć ewidentnie były one szkodliwe dla zrozumienia tekstu, ale za to zgodne z zasadami. To po pierwsze.

    Po drugie, wiadomo, że o zasadach decyduje usus. Od czasu, gdy wyeliminowano z mojego języka rozróżnienie "niepalący" i "nie palący", mam językoznawców w d.... Zapewne dożyjemy epoki, w której będzie się pisać "kontrol" i "patrola", bo wyrazy te dryfują w przeciwnych kierunkach, co byłoby może i zabawne, gdyby nie było żenującym świadectwem bezmyślności.

    Po trzecie, jesteśmy właśnie świadkami zamachów na ortografię jako rzekomo 'nielogiczną', tylko jak po reformie ortografii wytłumaczymy, dlaczego bezokolicznik od "każe" (3 os. l.poj., dawniej "karze") jest karać, a inny bezokolicznik od "każe" (dawniej też "każe") jest kazać. A dlaczego "mazać" będzie miało 3os. "maże" a nie "maza"?? Przecież to zlikwiduje parę problemów, a zrodzi o wiele więcej.

    Po czwarte: "w sześciu pomiarach uzyskano wartości 123,122, 123, 122,123, 113, 121, 121,12" - czytelne? Nie ma obawy, że gdzieś ktoś źle dał odstęp? Nie lepiej: w sześciu pomiarach uzyskano wartości 123.122, 123, 122.123, 113, 121, 121.12"? Patrz po drugie. Mamy też drugą kłopotliwą zasadę, oddzielania odstępami co trzy rzędy wielkości. Ale gdy liczba jest mniejsza od 10000 (czy raczej 10 000), tysięcy nie oddzielamy odstępem. Logiczne? A jak wygląda obok siebie w tekście?

    Nie róbmy z igieł wideł. Drobne odstępstwo interpunkcyjne, zamierzone czy przypadkowe, nie jest katastrofą, nie zagraża utratą tożsamości narodowej i nie przynosi wstydu na świecie. Przeciwnie, istnienie lenstip jest raczej drobnym przyczynkiem do budowania dobrej opinii o naszym kraju, niezależnie od tego, czy autorom tego pomysłu przyświecały szczytne idee czy raczej żądza pieniądza. Odnoszę wrażenie, że niektórzy krytycy woleliby, by ten portal w ogóle nie istniał, bo nie odpowiadają im metody testowania ani opinie o P (SM, C, N, niepotrzebne skreślić).

  114. lotofag
    lotofag 28 kwietnia 2010, 18:49

    " A jakie wychodza zdjecia? i tak mniej wiecej takie same ze wszystkich lustrzanek... "
    A co w tym dziwnego czy nagannaego? Kiedyś też tak było, co uzmysławia przykład z tym samym filmem w puszkach różnych "klas" ;)
    Róznice są w ergonomii, pewności działania poszczególnych mechanizmów, trwałości, możliwościach użytkowania w specyficznych warunkach, itp - i za to się płaci.

  115. maczetka
    maczetka 28 kwietnia 2010, 19:23

    A jakie wychodza zdjecia? i tak mniej wiecej takie same ze wszystkich lustrzanek... "
    A co w tym dziwnego czy nagannaego? Kiedyś też tak było, co uzmysławia przykład z tym samym filmem w puszkach różnych "klas" ;)

    nic dziwnego. nic nagannego. za wyjatkiem sytuacji, kiedy prowadzimy dyskusje wlasnie o jakosci obrazowania poszczegolnych lustrzanek po przeczytaniu testu na portalu sprzetowym. wtedy roznica nabiera znaczenia :-)

    co do filmow w analogach, to byly przeciez lepsze, gorsze, mniej lub bardziej "szumiace/ziarniste", nie?
    wiec tylko jesli wlozyles to roznych body IDENTYCZNY film miales identyczne zdjecia. a odpowiednikiem filmu jest dzis matryca...

  116. entkin-en
    entkin-en 28 kwietnia 2010, 19:27

    Peter Apas
    - niekiedy trudno oprzeć się wrażeniu, że w tym co piszesz kierujesz się jakimś osobistym uprzedzeniem względem optycznych. Ale to Twoja rzecz...przecież wszyscy się szanujemy, choć znacznie różnimy. Domyślam się, że perspektywa z jakiej patrzysz czyni Twój punkt widzenia.
    Pozdrawiam.

  117. entkin-en
    entkin-en 28 kwietnia 2010, 19:29

    choć dyskusja staje się barzdziej ożywiona :) i rzeczowa.

  118. MMJP
    MMJP 28 kwietnia 2010, 21:53

    Peter Apas ma rację, powinno być napisane zgodnie z aktualnymi zasadami poprawnej polszczyzny.
    Kiedyś nie było internetu tylko książki i gazety, więc ktoś oczytany miał te zasady w paluszku i był kojarzony jako mądry. Teraz kiedy czyta się prawie tylko w internecie trzeba mieć szczęście żeby od oczytania nie zgłupieć.

  119. MMJP
    MMJP 28 kwietnia 2010, 21:55

    zwłaszcza jak ktoś czyta komentarze :)

  120. 28 kwietnia 2010, 22:08

    Petar Apas, ja jestem pierwszy do obrony poprawnej polszczyzny (szlag mnie trafia jak widzę błędy w postach, również własnych), stylistyki, ortografii i interpunkcji. Zrozum jednak mój punkt widzenia, czyli kogoś kto zawodowo coś tam liczy i częściowo publikuje. To nie jest (nie zawsze jest) kwestia Worda, który zmieni przecinek na kropkę, tylko separatorów na rysunkach generowanych przez programy. Kiedyś tego nie dopatrzyłem i... redakcja przed wydrukowaniem wszystko mi poprawiła. Więc nie autor tym się zajmuje, a skład.
    A co do ewentualnych błędów w tekście - pełna zgoda, i tutaj Word załatwia (powiedzmy) sprawę.

    Leszek3 napisał: "w sześciu pomiarach uzyskano wartości 123,122, 123, 122,123, 113, 121, 121,12"
    Taki zapis jest błędny. Skoro mierzymy do trzech miejsc po krop... tfu przecinku ;-), to powinno być np. 113,000. Ale spoko, rozumiem w czym rzecz i zostaję przy swoim - dla mnie jest czytelnie (może mam skrzywienie w czytaniu liczb :p), choć i tak dałbym w tabelce.

  121. leszek3
    leszek3 28 kwietnia 2010, 22:29

    TS, ja też dałbym 000, tylko po kropce ;-) W końcu albo są to cyfry znaczące, albo nie... I też dałbym w tabelce, ale nie zawsze można. Nadal jednak pozostaje kwestia tego, czy przecinki i odstępy wstawione są poprawnie, a gdy separator jest kropką, problemu nie ma. Ale stokroć ważniejsza jest IMO poprawna ortografia i dobry styl, a z interpunkcją - jeśli chodzi o zgodność logiki z zasadami poprawności języka - bywa różnie. Z mojej strony w tej sprawie EOT, bo nie ma sensu się powtarzać.

  122. leszek3
    leszek3 28 kwietnia 2010, 22:33

    Archangel,
    Ja przychylam się do wniosku, że różnice są małe, a za ich istnienie odpowiada częściowo rozrzut, a częściowo odmienne procedury testowania (np. inne definicje dynamiki albo warunki pomiaru odstępu od szumu). Tylko z tego wynika kolejny wniosek, że szumy są porównywalne, ale rozdzielczości niekoniecznie.
    Niemniej są to po prostu porządne puszki amatorskie o dużych możliwościach.
    Ale jak weźmiesz 5Dmk2 albo D700, to różnice przestaną być pomijalne i to jest ten punkt odniesienia, do którego wielu z nas tęskni i chciałoby go kupić za 2500zł ...

  123. 28 kwietnia 2010, 23:16

    Co sie tak tych przecinków i kropek uczepiliscie... dzis wypelnialem pit'y i w programie jest wyraznie napisane ze przy wpisywaniu liczb czesci dziesietne oddzielamy KROPKA a nie przecinkiem :) I faktycznie musze przyznac ze jest to lepsze rozwiazanie bo kropka jest na klawiaturze numerycznej i jesli liczba jest troszke dluzsza to przecinki wyraznie poprawiaja jej czytelnosc. Tak wiec odczepmy sie od kropek, polskich znakow itp. Jak dla mnie to liczy sie informacja a nie to czy gdzies jest kropka czy przecinek :) jak ktos chce to zrozumie a jak nie to ... nikt nikomu nie kaze czytac czegos co mu sie nie podoba :)
    Lepiej pomyslec z tej strony ze takie testy w ogole sa i dzieki temu ze ktos poswiecil swoj czas zeby je wykonac to czytelnik nie musi juz tego robic i ograniczy sie do przebierania i porownywania produktow :)

  124. MMJP
    MMJP 28 kwietnia 2010, 23:26

    nie wiem czy to poprawne, ale jak dobrze pamiętam to stosowało się w szkole (chyba na matmie) zamiast przecinka w roli przecinka średnik (w takich nieczytelnych sytuacjach). W przykładzie czytelnika leszek3 chyba tak by to wyglądało:
    123,122; 123; 122,123; 113; 121; 121,12

  125. +++
    +++ 29 kwietnia 2010, 02:45

    esteem, proszę pomacaj sobie, a może nawet pofotografuj dla porównania kilka godzin canonikiem, a najtańszym nawet nikonikiem 3000 - naprawdę szorstki materiał wygrywa z tą imitacją butelki po mineralnej, która w canonach robi za korpus :) Przy cenie jaką woła canon, to śmiech na sali :) Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie tych, którzy pamiętają 300D i jego ksywkę nadaną przez użytkowników - (TRABANT) - brzmi dumnie ? oj, popraw się canonik, popraw :)

  126. wojcias
    wojcias 29 kwietnia 2010, 03:47

    Przez te plastiki i niespasowania nie wiem co kupic. Niechby ktos to sprawdzila czyms do badań nieniszczących konstrukcji w zakresie:

    * - badań wizualnych
    * - badań magnetyczno- proszkowych
    * - badań ultradźwiękowych

    dodatkowo przeprowadzic testy
    * - Defektoskopem ultradźwiękowym
    * - Defektoskopem jarzmowym
    * - Twardościomierzem
    * - Lampa UV o natężeniu światła UV conajmniej 60 000 µW/cm ² na wykrywanie szczelin.

    Dopiero wtedy bedzie wszystko jasne i bedzie mozna wziasc aparat w teren.



  127. 29 kwietnia 2010, 05:27

    @Breen
    Ładny ranking. Nieźle sobie go wymyśliłeś. Niestety odzwierciedla on jedynie Twoje odczucia i jakieś stereotypy. Wg mnie z rzeczywistością nie ma on wiele wspólnego. Wszystkie te aparaty są podobnej jakości pod względem wykonania. Kiedyś dawno dawno temu to się zgodzę, że różnice były wyraźne. Ale o historii nie mówimy.

  128. 29 kwietnia 2010, 05:36

    MMJP
    Sporo emocji w Twojej wypowiedzi. Miałem d40, k-m i olka e420. Różnicy nie ma w porównaniu do c450d. Zwyczajnie. Nie przyszło mi nawet do głowy takie porównanie tych puszek. Co zwraca uwagę to wyciągnięty na puszkę canona przycisk ISO. To jest naprawdę przydatne.

    wojcias - takie badanie można również przeprowadzić przez polizanie sprzętu i ocenę pod względem smaku. Będziemy mogli wtedy dyskutować który jest bardziej słodki, a który smakuje jak proszek do ciast.

  129. MMJP
    MMJP 29 kwietnia 2010, 10:07

    etam przecież nie zaprzeczyłem, że C jest gorszy od konkurencji tylko napisałem, że przez moje body nie da się zajrzeć do środka ;P

  130. Dżozef
    Dżozef 29 kwietnia 2010, 11:21

    Żaden plastik jeszcze mi nie pękł ani się nie połamał . Za to wszystkie korpusy metalowe mają poodklejane brzegi okładzin ,przetarte oksydowania i wypadające wstawki na przyciskach. Podobnie jest z obiektywami. Dziwne że jako pierwszy sprzęt laicy kupują właśnie zjeżdzone żeliwne odlewy i sądzą że są już "amatorami fotografi" chociaż z daleka widać tylko zagubionego "posiadacza" zabytku.

  131. septemberlicht
    septemberlicht 29 kwietnia 2010, 11:41

    leszek3

    Chyba jednak powinieneś zajrzeć do gramatyki, nawet szkolnej.

    1.
    Od bezokolicznika "karać" mamy formy: karzę, karzesz, karze itd. ... Nigdy nie KAŻE < karać!
    Od bezokolicznika "kazać" mamy każę, każesz, każe.... itd!

    Mamy więc dublet KARZE / KAŻE, a to nie jest żadna gramatyczna homonimia, typu TYKA (duza tyczka) // TYKA (< tykać)!

    2.
    Rozpodobnienie form imiesłowowych typu "nie palący" oraz "niepalący" utrzymywane jest we wszystkich, nawet najnowszych polskich pracach normatywnych. Zaleca się jedynie, aby w sytuacji, gdy nie jest jasne czy zwrot ma charakter czasownikowy czy przymiotnkowy, używać pisowni łącznej.

    Mam wrażenie, że chyba niepotrzebnie przekraczasz granice własnych granic kompetencji.

    3.
    Co do postu Peter Apas - analfabetyzm piszących tu redaktorów, jest czasem rażący. Zwroty typu: "nowa data dostawy to 14 maj" (jak gdyby majów było w roku więcej niż jeden) piętnuje się już w starszych grupach przedszkolnych. link

  132. 29 kwietnia 2010, 12:26

    MMJP napisał: "nie wiem czy to poprawne, ale jak dobrze pamiętam to stosowało się w szkole (chyba na matmie) zamiast przecinka w roli przecinka średnik (w takich nieczytelnych sytuacjach). W przykładzie czytelnika leszek3 chyba tak by to wyglądało:
    123,122; 123; 122,123; 113; 121; 121,12"

    Oczywiście, masz rację :-)

  133. 29 kwietnia 2010, 13:24

    @entkin-en: mylisz się, jestem uprzedzony jedynie do chińskiej wódki, którą kilkukrotnie musiałem kurtuazyjnie kosztować, gdy mieszkałem za Wilekim Murem. Szkodziła mi, choć może to z powodu mojej niechęci do alkoholu jako takiego...
    Co do Optycznych. Panowie robią świetną robotę, sporadycznie korzystam z jej efektów kupując nowy obiektyw. Pamiętajmy jednak, że nie robią tego z pobudek altruistycznych, bo jest to ich biznes, więc nie wiem, czemu niby miałbym padać na twarz i bić pokłony?
    Niestety, chłopcy czasem popełniają błędy: logiczne, metodologiczne, językowe. Zabieranie przeze mnie głosu w tych sprawach wynika ze zboczenia edukacyjnego - skoro chłopaki publikują i obnoszą się ze swym redaktorstwem, to winni być traktowani tak, jak to się w mediach odbywa. Schemat jest prosty: wpadka - zj..ka. Aż się nie nauczysz. Albo zmienisz profesję.
    Czepiam się? Nie, nie sądzę. Kto mi zabroni wymagać od polskich dziennikarzy, zarabiających na fakcie, że ich czytam, pisania poprawną polszczyzną? Z poprawną interpunkcją? Dla moich dzieci językiem natywnym jest angielski, polskiego uczą się jak drugiego, ale uczą się stosować go poprawnie. Skoro one mogą, to REDAKTORZY nie? A jeśli moja córka, której zwracam uwagę na błędy językowe, przeczyta kiedyś tekst na Optycznych i powie: tato, czemu się mnie czepiasz, skoro REDAKTOR w Internecie pisze z błędami? Co jej odpowiem?
    I jeszcze: kto mi zabroni podważać wnioski, wynikające z testów na Optycznych, skoro mam dostęp do źródeł, które zgoła inaczej interpretują pewne wyniki (słowo "interpretują" jest tutaj kluczowe...)? Jeżeli nie chcesz narażac się na krytykę, nie publikuj. Proste? Przez kilkanście lat żyłem z pisania i publikowania tekstów, robię to zresztą sporadycznie nadal i KAŻDY mój tekst był i jest weryfikowany przez redaktora, czasem przez radę naukową wydawnictwa, przez CZYTELNIKÓW, liczonych w paru przypadkach w miliony (gdy trafiłem dobry temat opublikowany w dobrym miejscu dobrej gazety...); a czasem przez sąd, gdy ktoś uważał, że minąłem się z prawdą. Wygrałem wszystkie sprawy. Nie chwalę się, tylko uzasadniam pytanie: czemu mam wymagać MNIEJ od młodszych kolegów po piórze, niż wymagano ode mnie? Bo czasy ciężkie? Bo język polski trudny? Bo piszą w Internecie, a nie w gazecie? A cóż to, do licha, za różnica?! Bo nie biorą kasy? Zdarza mi się tu, gdzie mieszkam publikować w darmowym magazynie. Czytelnicy mają go za darmo, ale ja mam wierszówkę - czyli dokładnie tak, jak autorzy Optycznych.pl. Czy "darmowość" gazety zwalnia mnie z odpowiedzialności za to, co piszę? Nie. Czy fakt, że piszę po angielsku, ktory nie jest moim natywnym językiem, zwalnia mnie z konieczności poprawnego stosowania zasad ortografii, gramatyki i interpunkcji? Nie. Czy fakt, że większość miejscowych młodych ludzi ma problem z napisaniem prostego zdania bez błędów, skrótów i wulgaryzmów zwalnia mnie z obowiązku szlifowania mojego angielskiego i uczenia się tezaurusa na pamięć? Nie.
    Czy uważasz, że w przypadku autorów Optyczne.pl na którekolwiek z powyższych pytań można odpowiedzieć twierdząco?

  134. uzurpator
    uzurpator 29 kwietnia 2010, 14:39

    Dobrze gada, dać mu chińskiej wódki ;-)

  135. 29 kwietnia 2010, 15:21

    @Uzurpator

    Ja rozumiem, że mozna mnie nie lubić, ale żeby zaraz tak otwarcie chcieć mnie wykończyć?! ;-)

  136. entkin-en
    entkin-en 29 kwietnia 2010, 19:22

    Peter Apas,
    kiedy piszesz tak zasadniczo, to nie wiem jak zacząć w ogóle ;) trochę jak w szkole.
    ...dlatego napisałem, że perspektywa z jakiej patrzysz czyni Twój punkt widzenia. To bardzo zacne. Tak myślę. Kultura języka, ojczystego, własnego, pięknego to ważna rzecz.
    Widzisz, niekiedy atmosfera na tym forum jest delikatnie rzecz ujmując, emocjonalna i stąd pewnie moje spostrzeżenia co do motywcji ;). Przyznam, że pomyliłem się, nie pierwszy raz zresztą :)). Niekiedy ludzie piszą z braku własnych argumentów i przekonania, że je posiadają. Dobrze wiedzieć co się pisze a nie pisać, co się wie. Nie myślę o tym forum. Są media, które przyprawiają o mdłości: nagłówki sugerujące treść, której próżno szukać w tekście i obraźliwe komentarze pseudointernautów, cytowanych jako opinia publiczna :(.
    Wiem, że to nie temat na forum optycznych, ale jakoś minie to martwi.
    Amatorsko mam do czynienia z fotografią w kontekście słowa, może dlatego.
    Niekiedy czytając dyskusję szukam Twojego wpisu i po tym czy jest oceniam jej wagę.
    Może piszesz bardzo zasadniczo, ale jak wspomniałem z pożytkiem dla tego forum :)
    Pozdrawiam.

  137. lennykrawiec
    lennykrawiec 29 kwietnia 2010, 20:54

    I znów będzie blokada komentarzy :P

  138. leszek3
    leszek3 30 kwietnia 2010, 01:28

    Septemberlicht,

    Gdybyś przedstawił swoje stanowisko, podpisalibyśmy protokół rozbieżności i byłby EOT. Niestety...

    Po pierwsze, wkładasz mi w usta coś, czego nie powiedziałem. Przecież ja napisałem tekst krytyczny wobec pewnej postawy, zaczynający się od: "jak po reformie ortografii wytłumaczymy..." Chyba nie zrozumiałeś, że to dotyczy pewnej sytuacji hipotetycznej, a nie współczesnej rzeczywistości. Spróbuję bardziej łopatologicznie: po "ujednoliceniu" pisowni nie będzie już formy "karze", gdyż w ogóle nie będzie "rz" jako dwuznaku oznaczającego głoskę "ż" - wszędzie tam będzie "ź". Chciałem w ten sposób podkreślić, że ortografię stawiam wysoko i wytłumaczyć na prostym przykładzie, dlaczego.

    Po drugie, jeśli chodzi o pisownię "nie" z imiesłowami, wytyczne znajdziesz tu: link Jest tam mowa o DOPUSZCZALNOŚCI stosowania DAWNEJ pisowni. Są też przykłady, może one cię przekonają, gdzie się znajduje obecnie język polski, twór żywy i ewoluujący. Zwrócę jeszcze uwagę, że powołują się tam na uchwałę z ubiegłego wieku. Nie wiem, może jesteś jej współautorem, ale jeśli tak, to nie przeczytałeś tekstu, pod którym się podpisałeś.

    Ja bym się na twoim miejscu nie wyrywał z epitetami o rażącym analfabetyzmie.

  139. leszek3
    leszek3 30 kwietnia 2010, 01:34

    Linka nie działa, bo skrypt włączył do niej... kropkę. Prawidłowa linka: link i nie kończę zdania kropką ;-)

  140. leszek3
    leszek3 30 kwietnia 2010, 01:38

    PS do linki:
    szczególnie ostatni z niej przykład - o człowieku nieżyjącym obecnie w Japonii - obrazuje, skąd mój stosunek do językoznawców. Przypomina się tekst z Vabanku...

  141. leszek3
    leszek3 30 kwietnia 2010, 01:54

    Peter Apas,
    Gdy córka Ci powie: "tato, czemu się mnie czepiasz, skoro REDAKTOR w Internecie pisze z błędami?", odpowiesz jej tak:

    "Córeczko, tato też czasem robi błędy, na przykład:
    - backreting (zamiast bracketing)
    - mieniący się nawet redaktorami a zasady pisowni i interpunkcji (brak przecinka)
    - za Wilekim Murem (zamiast Wielkim)
    - mozna (zamiast można)
    Rzecz w tym, by ich robić jak najmniej. Bo wszędzie znajdą się tacy, co uznają to za przejaw rażącego analfabetyzmu, niezaliczenia matury, a nawet niechodzenia do przedszkola, a poza tym - co ważniejsze - niektóre błędy utrudniają, a nawet uniemożliwiają zrozumienie wypowiedzi"

  142. 30 kwietnia 2010, 09:36

    @Leszek - to są literówki, wynikające z szybkiego, dziesięciopalcowego i bezwzrokowego pisania. Nie powinno ich być, ale... piszę z obcego kraju, pisząc po polsku muszę przełączać klawiaturę. Zgodnie z Netykietą (było kiedyś coś takiego...) mógłbym w tej sytuacji pisać nawet BEZ znaków diakrytycznych. A poza tym na tym forum nie występuje w roli REDAKTORA, więc - jak by nie patrzeć - wolno mi więcej. Co oczywiście nie oznacza, ze nie dokładam starań, by owych literówek nie było, choć nie zawsze mam czas przeczytać posta przed opublikowaniem. Optyczne.pl czy też bytność na tym forum to naprawdę NIE jest dla mnie priorytet dziennego rozkładu zajęć ;-)
    Zapewniam Cię jednak, że jeśli zajme się kiedyś blogowaniem lub uruchomię własny portal w Necie, każda literówka czy "zgubiony" znak interpunkcyjny, będą ścigane i niszczone bezwzględnie przed publikacją. Zauważ też, że nigdy nie wytykam Optycznym ani współforumowiczom literówek (choć akurat w tekstach dziennikarskich powinno ich nie być wcale, po adjustacji tychże tekstów). Literówka jest naturalnym produktem ubocznym procesu pisania na klawiaturze - z reguły nie popełniamy ich, pisząc ręcznie...

    PS Tego posta też nie czytam przed posłaniem. Zapewne są w nim literówki...

  143. Arek
    Arek 30 kwietnia 2010, 10:03

    leszek3, Peter Apas zrobił się taki drażliwy od czasu jak wytknąłem mu dwa poważne błędy ortograficzne w jego postach. Ciekawe jest to, że popełnia je człowiek, który stawia nam się w pozycji mentora i redaktora o wieloletnim doświadczeniu.

    A teraz wracamy do tematu Canona 550D...

  144. qbassa
    qbassa 30 kwietnia 2010, 12:59

    czy ktoś może odnieść się do postu archangelgabrys oraz rankingu Dxosensor ? 32gie miejsce i wynik na poziomie 65 to jak na aparat z 2010 słabiutko - szczególnie, że EL od Pentaxa i Nikona przekracza 70.
    link

  145. mstorun
    mstorun 30 kwietnia 2010, 14:04

    ciekawe kto kupi 550 z EF 100 f/2.8 czy 28 f/1.8 Szkoda, że zdjęcia przykładowe nie są z kitem 18-55 lub ewentualnie nowym ef-s 18-135 patrząc z punktu widzenia ceny korpusu i segmentu rynku do którego jest adresowany.

  146. 1 maja 2010, 09:40

    mstorun
    Zgadzam się z Tobą w 100%. Po co testować amatorskie puszki z takimi szkłami? Przecież 90% czytelników interesuje jak sprzęt wypada z podpiętymi kitami.
    Ja rozumiem. Redaktorzy chcą pokazać jaki matryca ma możliwości itp. Tylko kogo z kupujących zestawy kitowe to obchodzi. Mało kogo. Ta część testu dotycząca wyglądu, ergonomii jest ok. Ale testowanie EL z takimi obiektywami jest mało przydatne dla tych którzy mają taką puszkę z kitem kupić. Jedyne co, to wprowadzać może ich w błąd.

  147. MMJP
    MMJP 1 maja 2010, 12:03

    a jak by testowali z kitami to nie było by okazji zobaczyć co ich puszka potrafiłaby gdyby kiedyś jednak zechcieli kupić lepsze szkło (skąd byś wiedział, że słaba jakość jest winą szkła gdyby nie było ani jednego testu taniej puszki z dobrym szkłem, równie dobrze mogłaby to być wina puszki),

    a tak wystarczy zobaczyć test puszki i test szkła i już wiadomo o co chodzi.

  148. Arek
    Arek 1 maja 2010, 12:16

    MMJP, dzięki. Zastanawiałem się jak to ująć, a Ty zrobiłeś to ładnie za mnie.

    Dodam tylko, że zdjęcia przykładowe z 1.8/28 nie będą jakoś mocno różnić się od 18-55 IS ustawionego na 28 mm. Stałka będzie trochę ostrzejsza w centrum, za to słabsza na brzegu.

  149. leszek3
    leszek3 1 maja 2010, 12:27

    A ja tak jak MMJP uważam, że słusznie zrobiono. Co więcej, uważam, że szkło 18-55is z takim korpusem to pomyłka. Sądząc z testów w sieci, nawet 18-135 nie da rady. To jest niby korpus amatorski, ale... Jeśli kogoś nie stać na lepsze szkła, powinien poprzestać na 500D (jeśli mu zależy na filmach) lub jeszcze niższej puszce - albo lepiej kupić używany 40D za 1800zł, jeśli nie boi się rozmiarów i masy - w zamian dostanie lepszą czułość i szybkostrzelność.
    550D zapowiada się na świetny backup dla amatora o średnim budżecie, który ma szkła typu 11-16/2.8, 10-20/3.5hsm, 10-22usm, 17-70os, 15-85is, 17-55/2.8is, jakiekolwiek porządne makro (od Sigmy 50/2.8 i 70/2.8 przez Tamrona 90/2.8 po Canona 100is czy Sigmę 150/2.8), że już nie wspomnę o 70-200/4 lub /4is. Wygląda na to, że zrobi się tym świetne krajobrazy (piszę po przeczytaniu testu 24/1.4mk2), zdjęcia pamiątkowe i w miarę dobre filmy. Zawsze warto pamiętać o zasadzie, że jakość obiektywu jest ważniejsza dla zdjęcia - więc mając zaspokojone swoje potrzeby ogniskowe na średnim poziomie, można śmiało sięgać po 550D nawet jako jedyny korpus. Jeśli kogoś stać tylko na kit i Flektogony przez przejściówkę, to 550D będzie raczej chybioną inwestycją.

  150. MarcinF
    MarcinF 1 maja 2010, 12:37

    mstorun i esteem.Dziwią mnie wasze zachwyty nad 28 f/1.8.Czy to taki świetny obiektyw ?Owszem,w cantrum super ostry ale na brzegach prawie nigdy nie osiąga poziomu uznawanego przez optyczne.pl za przyzwoity.Rozbieżność między rozdzielczością w centrum i na brzegu jest monstrualna.Czy to normalne w stałce za takie pieniądze ?

  151. 1 maja 2010, 16:59

    A gdzie Ty tu widzisz zachwyty nad 28/1.8. Zwyczajnie ten aparat w 90% kupuje się z 18-55is. I taki test ma największy sens. Natomiast twierdzenie, że test jest dobry, bo jak ktoś zechce sobie kupić kiedyś lepszy obiektyw to będzie wiedział czego się spodziewać jest lekko zabawne.
    Dzisiaj jak ktoś idzie kupić sobie 550 z kitem to nie ma praktycznie żadnego sensownego testu w polskiej sieci. Może tylko zobaczyć czego się spodziewać jeżeli dokupi obiektyw droższy niż puszka z kitem lub niewiele tańszy. Troszkę zabawne.

  152. Arek
    Arek 1 maja 2010, 18:07

    Testy są. Trzeba tylko umieć je interpretować. U nas masz zarówno test 550D oraz 18-55 IS. W niczym nie przeszkadza fakt, że nie były testowane jednocześnie ze sobą.

  153. 1 maja 2010, 19:10

    No tak zgadzam się. Tylko, że jest też test np. 28/1.8. Dlaczego więc nie testować sprzętu w zestawie z kitem, z którym w zdecydowanej większości wypadków jest sprzedawany/użytkowany? Jak ktoś zechce kiedyś sobie kupić taki czy inny obiektyw to przeczyta test. A tu odwrotnie. Ździebko pod górkę.

  154. 1 maja 2010, 19:16

    Zresztą jaki problem przetestować z kitem i z lepszym obiektywem? Zadowolony by był i testujący (bo sobie użyje dobrego obiektywu i zaspokoi swoją ciekawość odnoście jego współpracy z puszką) i ewentualni przyszli użytkownicy canona w kicie (bo zobaczą czego mogą się spodziewać przy zakupie sprzętu).

  155. 1 maja 2010, 19:39

    Poza tym był taki okres, gdy zauważyłem tendencje polegającą na testowaniu puszek z obiektywem 50/1.4. Jest to pewien standard obecny niemal we wszystkich systemach. I to wydawało mi się ok. Mam test np. canona 1000d z taka 50. Teraz chętnie bym porównał swojego canona z 550d. A tu redaktorowi przyszła fantazja testowania go na 28/1.8. No i sobie porównałem ;-). Pewnie następny canon bedzie testowany na jeszcze innym obiektywie, coby chaos był większy.

  156. Arek
    Arek 1 maja 2010, 19:42

    esteem, nie myl testu ze zdjęciami przykładowymi... Chciałbyś mieć wszystko podane na tacy, a tak nie ma.
    Odrobina wysiłku z Twojej strony i wszystko co trzeba masz.

  157. 1 maja 2010, 21:42

    @Arek
    @esteem, nie myl testu ze zdjęciami przykładowymi.

    Jeżeli testowaliście na 50/1.4 (tak jak jest na fotce w teście) to przepraszam. Ma to dla mnie sens. ;-)

  158. Arek
    Arek 1 maja 2010, 21:46

    Zdjęcia scenki prezentowane w rozdziałach 6 i 7 zawsze robimy 1.4/50.

  159. mstorun
    mstorun 1 maja 2010, 22:26

    no wlaśnie brakuje mi tych zdjęć kościoła 50/1.4 przy f/8 w dzień i f/11 w nocy żeby bezpośrednio porównać sobie te z 500d 50d i 7d bo w każdym z pozostałych trzech takie właśnie są. a tak po za tym nie można dać 1 linku do zdjęcia całej tablicy testowej skoro jest robione przy pomiarach rozdzielczości zawsze na 50/f1.4 i sigmie 30? przy stałych i tych samych warunkach? też byłaby to jakaś możliwość bezpośredniego porównania puszek. Trudno mi przyjąć argument, że 550 ma troszkę mniejszą rozdzielczość od 7d bo jest tańszy więc napewno gorzej oprogramowana matryca, a co z 50d i 500d? czy ten tańszy (500d)(i w domyśle gorzej oprogramowany) czasem nie miał ciut wyższej rozdzieczości od tego droższego? (50d). Ponieważ to ja niejako rozpętałem kolejną burzę to może pozostawmy na boku to, że tańsza puszka powinna mieć zdjęcie przykładowe z tańszym kitem a droższa z droższym kitem, to miło by było gdyby wszystkie puszki miały w zdjęciach przykładowych chociaż 1 zdjęcie stałej scenki (powiedzmy tej z butelkami) w stałych warunkach oświetleniowych z tego samego obiektywu (obojętnie jakiego)

  160. Dżozef
    Dżozef 2 maja 2010, 09:08

    esteem - A co na tym forum robią wielbiciele kitów?. Przysłoń se monitor grubą folią malarską i będziesz widział zdjęcie jak z kita.

  161. Arek
    Arek 2 maja 2010, 18:35

    Wracamy do 550D...

  162. Mustang_79
    Mustang_79 2 maja 2010, 21:18

    A ja zakupiłem 7D i mnie ten test nie rusza. Jest masa detali, które różnią oba aparaty i które wymiernie wpłyną na efekt końcowy zdjęcia. Wizjer, celny focus, sterowanie lampami, uszczelnienie korpusu, szybkość migawki. Jeśli ktoś tego nie potrzebuje to nie powinien kupować wyższej półki. Niestety w dzisiejszych czasach matryce już nie są elementem różniącym segmenty aparatów Canona.
    Co do obiektywów to używam z nim Tamrona 17-50 F2,8 i jestem zadowolony z rozdzielczości tylko dobija mnie aberracja chromatyczna która wychodzi na zdjeciach zbyt często i ciężko się ją koryguje... Warto nie nad tym zastanowić przed zakupem.

  163. leszek3
    leszek3 3 maja 2010, 13:31

    Mamy tu dobre zdjęcia przykładowe z wnętrza kościoła, ale zrobione na ekwiwalencie 45mm. A mnie coraz bardziej interesuje porównanie APS-C 18Mpix (ew. 15Mpix) i FF 20Mpix na szerokim kącie, by sprawdzić, jaka jest przewaga (zwłaszcza po ostatnim teście C24/1.4mk2 i wcześniejszych testach zoomów do FF z wyjątkiem nowego 16-35/2.8). Może ktoś już takie widział/wie gdzie są? Najlepiej gdyby to było FF @24 lub 20mm i odpowiedni APS-C na C10-22 lub T11-16 lub S10-20/3.5. Wszystko po usunięciu aberracji chromatycznej i winietowania. Wiem, że to życzenie do złotej rybki, ale może się trafi...

  164. arim
    arim 3 maja 2010, 20:48

    Dla mnie jednak lepszy będzie 7D. Może 550D ma lepszy zakres tonalny, ale robi mało zdjęć w trybie seryjnym, nie ma 100% pokrycia kadru w wizjerze, ma mniejszy wybór formatów zdjęcia i nie ma możliwości mikroadjustacji obiektywów. Poza tym nie przeszczepili pięćsetpięćdziesiątce autofokusa z siódemki, a to jest też dla mnie bardzo ważne. Sorry, 550D! ;-)

  165. 3 czerwca 2010, 11:58

    Witam,ale rozgorzała powyżej się walka :-)) ,no ja nie mam takiego doświadczenia z różnym sprzętem abym móg porównywać ale powiem co mi nie dawno mówił profesjonalista:Stałem przed wyborem nowego aparatu i tu zdecydowałem się bom zawsze był za Nikonem to wybrałem D700.No ale sprzęt no jednak po czasie kiedy poczołem liczyć no gorzko przyjdzie płacić to za wszystko i to +/- 1/3 więcej niż bym do Cannona wszedł i do tego jeszcze servis :-(( .No i co tu dodać :-))
    Jeszcze jedno mnie ciekawi,jak wypadła by fotografia lub scan w porównaniu z kalsyczną lustrzanką na filmie,bo mi się wydaje że już technologia cyfrowa jest może nie do porównania z klasyczną,niedawno mi pokazywał facet co jeszcze nie przeszedł na cyfrówke scany i mnie nie zbyt one zachwyciły :-(( ale może było by ciekawe tak porównać w tych samych warunkach jak sobie radzi technologia cyfrowa i film.
    Pozdrawiam i życze dobrego światła :-))

  166. domek102
    domek102 4 października 2010, 08:47

    Witam, 550D jest moją pierwszą lustrzanką i opiszę powody laika dlaczego np nie Nikon D5000.
    Super wyświetlacz 3 cale z b. dobrą rozdzielczością, dla mnie na plus że się nie odchyla- mój 4 latek uwielbia psuć takie wynalazki. Nagrywanie Full HD filmy - jak dla laika z telewizorem HD wielki plus, body dość lekkie 520g, co do jakości zdjęć to się nie wypowiadam bo nie mam porównania, z obiektywów to zakupiłem Canon 17-85 i Canon 50 1.8 w sumie za 1400zł i jestem bardzo zadowolony. Pierwszy super AF plus stabilizacja i dla mnie wystarczający zakres ogniskowych na zewnątrz ciemny obiektyw mi nie przeszkadza a drugi portrety, słabe oświetlenie i do kręcenie filmów w manualnym fokusie ze statywu super. Gdybym kupił np Nikona D5000 brakowało by mi Tego Full HD a kilkaset złotych odżałowałem i mam na czym mi zależało więc reasumując nie można powiedzieć że ktoś dobrze lub źle zrobił bo jakbym nie kręcił filmów to w tej cenie jest 50D lub coś z innej firmy. Pozdrawiam

  167. studentig
    studentig 25 listopada 2010, 20:52

    witajcie starzy wyjadacze!Mam pytanko czy redukcja szumow 4 stopniowa,w tym przypadku właczona na maxa zeby odszumic foty robione np na 1600 iso w 550d,stwarza jakis problem podczas robienia fotek tym modelem??,tzn.zamulanie czy inne negatywne skutki?dzieki za info.Czytam sporo bo swietna jest ta stronka ale lepiej dowiedziec sie takze z punktu widzenia praktykujacych fotografów bo nie na wszystkie pytania znajduje odp.Mialem dluzsza pauze,a przygode z foto zakonczyłem na d10 wiec troche jestem w plecy z wiadomosciami ;) pozdrawiam!

  168. 6 stycznia 2011, 13:13

    Guma na gripie aparatu puchnie , ODKLEJA SIĘ , odpada - wada ta dyskwalifikuje aparat pod względem jakości wykonania . Poważna wpadka Canona którą użytkownicy zauważą po kilku miesiącach użytkowania. . Serwis wymienia na identyczny - takiej samej złej jakości. Szkoda wysiłków konstruktorów którzy opracowali nowoczesną matrycę , procesor , oprogramowanie.

  169. Cracow_Foxxx
    Cracow_Foxxx 18 września 2011, 17:23

    Ja użytkuję ten aparat od grudnia 2010 i jak dotąd nie mam z nim najmniejszych problemów oraz szczerze polecam wszystkim, którzy chcą zacząć przygodę z fotografią;)

    link

  170. 11 października 2012, 17:37

    Co wy z tym, że to aparat dobry na początek. A niby po co amatorowi uszczelniana i magnezowa puszka? Dla szpanu? Przecież 90% osób uzytkujących lustrzanki cyfrowe nie używa zdjęć seryjnych, a znaczna część osób jako wadę tego modelu opisuje, że strzela tylko 4/sek. To jest dla zaawansowanego amatora aż zanadto. Jedyną wadą jaką ma ten aparat jest mały grip, ale właśnie dlatego producenci sprzedają coś takiego, co się nazywa battery grip. Ja po zakupie tego urządzenia nie mogę narzekać na jakąkolwiek niewygodę. Ponadto wielkość tego aparatu to akurat może być zaleta. Na co amatorowi potężna kilogramowa puszka. Dzięki wielkości tego aparatu można nim strzelać fajne fotki na mieście nie zwracając na siebie uwagi przechodniów. Ale wiem, wiem. Dla dużej części liczy się lans, wielkość i waga puszki. Śmieszy mnie również narzekanie na brak górnego wyświetlacza. Przecież to jest potrzebne zaawansowanym fotografom, np. fotoreporterom, którzy rejestrują jakieś wydarzenie i to przyspiesza ich pracę. Nie mogą tego zwyczajnie spieprzyć, dlatego muszą posiadać narzędzie, które szybko strzela, które ma więcej pokręteł. Większość tych funkcji w bardziej zaawansowanych aparatach stworzona jest z myślą o oszczędzeniu czasu na ustawienie, regulacje. Zwykły amator nie ma w wyzszym modelu żadnej, absolutnie żadnej korzyści poza lansowaniem się :). 550D sprawdzi się praktycznie tak samo jak 7D podczas wykonywania zdjęć amatorskich, czyli takich, których nie trzeba wykonać za wszelką cenę. Obecnie rynek aparatów trochę się zmienił. Nowsze modele wcale nie oferują lepszych zdjęć. Oferują wygodniejsze użytkowanie, które amatorowi jest w ogóle nie potrzebne w 99% sytuacji.

    Tak naprawdę w 550D jeśli miałbym się czepiać, to brakuje mi:
    100% pokrycia kadru (czasem wkurza, że tego nie ma)
    Brak 2 pokrętła (ale to jest maks. czepialstwo z mojej strony, bo bez tego sobie ustawię, ale zamiast w 2 sekundy to w 4, nikt mnie nie goni)

    Reszta jest dla mnie idealna. Nie zarabiam na zdjęciach, ale dzięki tej puszce mogę zrobić to samo, co na lepszym korpusie jeśli chodzi o zdjęcia amatorskie. Pro puszka nic nie daje, poza większą wygodą użytkowania i większą pewnością, że nie spieprzy się zdjęcia, które wymaga dużej szybkości działania (typowa reporterka lub sport). Nie wierzę, że 90% ludzi robi reporterkę i sport.

  171. ***s***
    ***s*** 12 października 2012, 05:51

    @adf1985 - To co piszesz ja bym rozszerzyl - bo zgadzam sie z tym co piszesz tylko o jeden most wczesniej.


    A niby po co amatorowi lustrzanka? Dla szpanu? Przecież 90% osób uzytkujących lustrzanki cyfrowe nie robi innych zdjec niz takich ktorych nie daloby sie zrobic kompaktem a juz napewno bezlusterkowcem 4/3 czy APSC.
    Na co amatorowi potężna kilogramowa puszka? Dzięki wielkości kompaktu/bezlusterkowca można nim strzelać fajne fotki na mieście nie zwracając na siebie uwagi przechodniów. Ale wiem, wiem. Dla dużej części liczy się lans, wielkość i waga puszki.
    Zwykły amator nie ma w taniej lustrzance, absolutnie żadnej korzyści poza lansowaniem się :)
    Lustrzanki APSC wcale nie oferują lepszych zdjęć. Oferują wygodniejsze użytkowanie, które amatorowi jest w ogóle nie potrzebne w 99% sytuacji.

    Jeszcze raz podkresle - kupowanie 550D to lans i nic wiecej. !!!!!!!!!!

    Oczywiscie zartuje. Mysle ze ty tez.

  172. este
    este 12 października 2012, 10:42

    @***s***
    Fajne, ale poszedłbym dalej...
    A niby po co komukolwiek jakikolwiek aparat - kompakt, bezlusterkowiec, lustranka. Swiat jest zbyt piękny żeby oglądać go przez wizjery elektronicznych zabawek. Żyć trzeba a nie zdjęcia robić.

  173. ***s***
    ***s*** 12 października 2012, 20:15

    ale przyznasz ze jak ktos ma szkla (soczewki) kontaktowe w oczach to juz tez podchodzi pod lans zauwazony przez adeefa1985. A co dopiero jak ma okulary.....
    :-)

  174. 14 października 2012, 10:47

    Wiedziałem, że zostanę w taki sposób styrany, ale w sumie czego oczekiwać...

    Jakbyście dobrze wczytali się w mój post, to byście zauważyli o co mi chodzi. Lustrzanki tzw. półprofesjonalne i profesjonalne służą do takich właśnie celów. Ich funkcje umożliwiają robienie zdjęć za wszelką cenę. Czy wy jako amatorzy robicie fotki za wszelką cenę? Jeśli tak, to ok. Ale znaczna większość robi fotki tak po prostu, bo lubi. Więc po co wtedy komu sprzęt reporterski? Nie wiem. Może Ci, którzy mnie pojechali są właśnie osobami, które robią zdjęcia za wszelką cenę.

    A co do waszych komentarzy, które miały być kąśliwe powiem, że akurat lustrzanka jakakolwiek, to znaczny progress jakości w stosunku do kompaktu. Idą za tym konkretne argumenty techniczne. Ma kilkakrotnie większą matrycę, znacznie lepszą optykę (nawet kit) oraz istnieje w niej możliwość ustawiania wyższych czułości przy zachowaniu jakości zdjęcia. To są argumenty nie do zbicia.

    Zaś lustrzanki półprofesjonalne, takie jak 50D czy 7D oferują praktycznie taką samą jakość zdjęć jak amatorskie. Różnią się tylko detalami, które dla amatora nie mają prawie żadnego znaczenia. Z wyjątkiem, jak wcześniej pisałem, gdy ktoś robi zdjęcia za wszelką cenę, czyli w deszczu albo robi 8 klatek/sek. albo musi zrobić mega szybko jakieś zdjęcie i szybko ustawić parametry, więc potrzebuje więcej pokręteł.

    Ale wy tego nie zrozumieliście. Woleliście mnie pojechać i sprawa wyjaśniona. W zasadzie to więcej się nie spodziewałem, ale chciałem uzmysłowić też taki punkt widzenia.

    Mogę tylko dodać, że dla mnie główną zaletą tych półpro puszek jest mikroadjustacja AF oraz większy wizjer. Reszta jest mi niezbyt potrzebna.

  175. 14 października 2012, 10:58

    PS. Aby nie było, że narzekam, to uprzejmie proszę o konkretne argumenty, które w czyimś konkretnym przypadku przyczyniły się do zakupu puszki z wyższych półek. Przekonajcie mnie, może się mylę. Nie chcę dalej się taplać w jakiejś głupiej dyskusji. Proszę kogoś, aby podał konkretne argumenty, które wskażą dlaczego przeszedł na puszkę z wyższej półki jako amator.

    Ja np. powiem, dlaczego przeszedłem z kompaktu na lustrzankę:
    1. Kadrowanie przez wizjer (patrzenie przez obiektyw) - znacznie wygodniejsze niż przez LCD
    2. Wielokrotnie większa matryca, przez co jakość zdjęć jest znacząco lepsza
    3. Znacznie wyższe użyteczne ISO w lustrzankach
    4. Wymienna optyka - ogromne możliwości

    Proszę teraz amatorów o napisanie dlaczego przeszli o oczko wyżej w systemie. Może się przekonam. Piszę to na serio, nie złośliwie. Chciałbym poznać Wasze argumenty.

  176. este
    este 14 października 2012, 14:45

    @adf1985:

    Proszę bardzo:
    Jestem 100% amatorem i z Canona350D przez Canona 40D przeszedłem dna Canona 5D

    Z Canona 350D na Canona 40D:
    - lepsze dopasowanie do ręki
    - więcej przycisków - mozliwość zmiany parametrów bez odrywania oka od wizjera
    - większy i jaśniejszy wizjer - komfort
    - wyzsze użyteczne ISO: z 400 na 800
    - górny wyświetlacz - dostępność zmiany parametrów bez wchodzenia do menu, to że jestem amatorem nie znaczy że mam ciągle klikać i podróżować po zakładkach menu

    Z Canona 40D na 5D:
    - większy i jasniejszy wizjer - chęć używania obiektywów manualnych
    - większa mozliwość używania szkieł manualnych - także starych - bez przeliczania x1.6
    - lepsze użyteczne ISO: z 800 na 1200
    - jeszcze lepszy pochwyt - lubię wygodę

    Jak dla mnie wystarczające powody - mimo że jestem amatorem i na sprzęt pieniądze tylko wydaję.
    A złośliwe reakcje zawsze wywołuje u mnie chęć wielu użytkowników forum do oceniania wyborów innych przez pryzmat swoich własnych potrzeb



    Ja np. powiem, dlaczego przeszedłem z kompaktu na lustrzankę:
    1. Kadrowanie przez wizjer (patrzenie przez obiektyw) - znacznie wygodniejsze niż przez LCD
    2. Wielokrotnie większa matryca, przez co jakość zdjęć jest znacząco lepsza
    3. Znacznie wyższe użyteczne ISO w lustrzankach
    4. Wymienna optyka - ogromne możliwości

  177. este
    este 14 października 2012, 14:46

    ^^ostatni akapit to od @adf1985:

  178. 14 października 2012, 16:13

    Ok, dzięki za wyjaśnienie. Może trochę przesadziłem z tym lansem. Dla mnie póki co nie ma potrzeby zmiany body. Może w przyszłości zacznę odczuwać braki, które ty odczuwałeś i wtedy zdecyduję się na zmianę sprzętu.

    Pozdrawiam,
    adf1985

  179. oz
    oz 21 października 2012, 19:29

    este, adf1985

    Ja bym dodał jeszcze w FF dostęp do "prawdziwych" szerokich kątów (18, 20 to już bardzo fajne szkła) i jeszcze mniejszą głębię ostrości (i szansa na lepszy bokeh) z racji rozmiaru matrycy. Jeśli kiedyś zmienię na pełną klatkę to m.in dlatego. No i można stosować całkiem dobre i tanie standardy typu 50/1.8, które będą normalnymi standardami:)

    PZDR

  180. Dartixon
    Dartixon 30 października 2023, 15:53

    Spoko body lekkie proste w obsłudze. Polecam ogólnie do nauki fotografii i na wycieczki można wyrwać za śmieszne pieniądze rzędu 400 zł swojego nabyłem z przebiegiem poniżej 10tysiecy i się napstrykałem. Jest o dziwo lepszy pod względem szumów od "nowszego" i znacznie droższego 4000d i 2000d i ogólnie kolory oddaje lepiej. Jedyna wada to odklejajace się gumy w cieplych warunkach. Swoje skleilem na pałe klejem pu i się trzymają xD

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział