Limitowana Leica Summaron-M 28 mm f/5.6
Leica dołączyła do swojej oferty limitowaną wersję obiektywu Summaron-M 28 mm f/5.6, w matowym, czarnym kolorze. Model ten ma trafić do sprzedaży w Japonii.
Co jakiś czas oddziały firmy Leica na całym świecie przygotowują edycje specjalne różnych produktów. Tym razem Leica Camera Japan proponuje limitowaną wersję obiektywu Summaron-M 28 mm f/5.6, w czarnym matowym kolorze. Na rynek trafi jedynie 50 sztuk tego modelu. Będzie kosztować 380 tys. jenów (ok. 12 tys. zł). Standardowa, srebrna wersja kosztuje niewiele mniej.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
> Na rynek trafi jedynie 50 sztuk tego modelu. Będzie kosztować 380 tys. jenów (ok. 12 tys. zł)
ciekawe, czy to faktycznie opłacalne, czy też raczej ma znaczenie promocyjne tylko, zrobienie przyjemności wiernym klientom (mimo ceny - jakby, to ująć ... - zdecydowanie nie niskiej).
Czy się opłaca? Przecież realnie obiektyw o takiej ciemnicy kosztowałby kilka stówek.
Ciekawa numeracja seryjna jak na pięćdziesiąt sztuk...
Wihajster z boku przywodzi na myśl dziadka-Industara-22. Produkt radziecki był co prawda zaledwie standardem 50mm ale za to miał światło 3.5! Przemysł radziecki nie wypracował też tak pięknego, matowego lakieru ale za to Industar był chowany! I jak się go zapomniało wyciągnąć, to dawał piękny bokeh, wart każdych pieniędzy!
W tej cenie to mógłby być ze złota ;D
5.6? Jaki jest sens takiej ciemnicy? Tylko nie piszta że rozmiar.
Nie ma to znaczenia jakie ma światło bo ten produkt to taka fotograficzna "porcelanowa figurka" do postawiania w gablotce.
A podobno do streeta i landszafta więcej nie potrzeba. :)
To Pro zoomy f/2.8 do m4/3 tyż się do niczego nadają?
"To Pro zoomy f/2.8 do m4/3 tyż się do niczego nadają?"
@PDamian, jeżeli nie jest prawdą, że się do niczego nie nadają to znaczy, że się do niczego nadają. :-D
Przypomniał mi się Orion 15... On faktycznie kosztuje parę stówek ;-)
Najuczciwiej zarabia się na ludzkich sentymentach (żeby nie powiedzieć dosadniej...)