Bezsenna - w czwartek otwarcie wystawy w Warszawie
Projekt BEZSENNA to fotograficzny zapis 8-godzinnej pracy pewnej kobiety, która od ponad 18 lat sama co noc wypieka chleb. Autorem fotoreportażu, który będzie można oglądać w warszawskim Sklepie Bez Nazwy, jest Darek Szubiński.
Informacja prasowa
W czwartek 21 lutego 2019 r. o godz. 11.00 w Warszawie odbędzie się wernisaż zdjęć i albumu fotograficznego „BEZSENNA”. To fotograficzny zapis 8 godzinnej pracy Pani Zofii Kobus, która od ponad 18 lat sama co noc wypieka chleb dla mieszkańców Garwolina. Poświęcenie ponad 70-letniej kobiety dostrzegł i uwiecznił na kliszy i w albumie fotograficznym fotograf Darek Szubiński. Wstęp na wernisaż jest bezpłatny.
„BEZSENNA” to fotograficzna opowieść o zaangażowaniu, poświęceniu i pracy dla innych. To także opowieść o pięknie. „Chleb to dla mnie coś nadzwyczajnego – mówi Zofia Kobus, a w jej głosie słychać szacunek do każdego bochna, pasję i miłość do ludzi.
To właśnie dla nich śpi niespełna 4 godziny na dobę. Wstaje krótko przed północą i idzie tuż obok, do piekarni, w której wszystko wygląda tak samo jak 50 lat temu.
Fotograf Darek Szubiński fotografując, pokazuje szkice ze swojej wrażliwości i tego, jak widzi rzeczywistość.
Fotografie, które znamy z rodzinnych albumów, inspirują do wspomnień. Pozwalają nam wrócić do miejsc, osób i przeżyć. Zawsze fascynowało mnie, jak zdjęcia utrwalają chwilę. Oraz – że zapisane na fotografiach piękno najczęściej dostrzegamy po czasie. Głęboko wierzę, że opowieść zapisana w albumie BEZSENNA, utrwalając taką chwilę, będzie dokumentem o pięknie tak na teraz, jak i na potem – mówi fotograf.
Tak powstawała BEZSENNA
Fotografie zostały wykonane tylko w jedną marcową noc 2017 r. To właśnie nocą Zofia Kobus wypieka chleb i bułki dla mieszkańców Garwolina, którzy już przed godziną 6:00 pojawiają się w jej piekarni. To miejsce z ogromną historią – kiedyś prowadzone przez teścia pani Zofii, później przez nią i jej męża. W 2000 roku, po śmierci męża, Zofia Kobus postanowiła kontynuować rodzinną tradycję. Do dziś sama prowadzi piekarnię.
Zdjęcia, które Dariusz Szubiński prezentuje w albumie opowiadają o pracy bardzo skromnej osoby. Jej zaangażowanie i służenie innym to trudna i ciężka nocna praca zasługująca na szacunek i zaprezentowanie tej postawy innym. Zdjęcia odkrywają magię tworzenia niby tak oczywistego i oczekiwanego o poranku chleba. Oczywiście nie chodzi o zaprezentowanie technologii wytwarzania pieczywa, to byłoby zbyt oczywiste i małostkowe.
Jak napisał w przedmowie do albumu Tomek Sikora:
Z punktu widzenia fotografa ocena albumu „BEZSENNA” i podejścia do niego jest jednoznaczna. Wielki szacunek dla bohaterów: Zofii Kobus i Darka Szubińskiego. Wdowa po piekarzu kontynuuje ponad 18 lat zawód swojego męża, służąc tym samym lokalnym mieszkańcom. Darek dostrzega niebywałe poświęcenie ponad 70-letniej już kobiety i postanawia postawić jej pomnik w postaci albumu fotograficznego okraszonego krótką historią bohaterki. Dwa lata oswaja ją ze sobą, a w końcu ze swoim pomysłem. Pewnej nocy towarzyszy jej z aparatem całe 8 godzin nocnej pracy. W efekcie powstaje piękny i wzruszający dokument o szarym człowieku w czasach zmierzchu wielu wartości…
Wernisaż w Warszawie w najbliższy czwartek
Otwarcie wystawy odbędzie się w czwartek 21 lutego 2019 r. o godz. 11.00 w fotograficznym Sklep Bez Nazwy Wonder Photo Shop, plac Konstytucji 5 w Warszawie. Organizatorzy zapraszają serdecznie wszystkich zainteresowanych na uroczysty wernisaż wystawy i albumu. Wejście jest bezpłatne. Przyjdź i zobacz piękne, wzruszające zdjęcia, skosztuj chleba wypiekanego przez Panią Zofię, porozmawiaj z Nią i z Autorem zdjęć.
Na zdjęciu Dariusz Szubiński |
Link do wydarzenia: https://web.facebook.com/events/782180915471793.
Wystawę zdjęć „BEZSENNA” będzie można oglądać w Sklep Bez Nazwy do 15 marca 2019 r.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Przecie pani robi to dla dobrych pieniędzy, nie za darmo wiec o co kaman... a jak położne 72h dzień/noc/dzień/noc odbierają poród ledwo żywe to nikt nie widzi...
założyłem się że nie będę jadł przez 30 dni i spał przez 30 nocy - więc jadłem w nocy a spałem w dzień ;-)
szuu
BRAWO! Jesteś miszczem
Nie żebym zbywał problemy służby zdrowia, ale sądzisz, wielkiwaldemar, że prowadzenie jednoosobowej piekarni w małym mieście to są jakieś dobre pieniądze? Widziałeś ile kosztuje chleb w Biedrze? :)
komor - różnie to bywa. Tutaj link ceny są nieco wyższe niż w Biedrze, ale bez wcześniejszego zapisania się na listę ciężko dostać chleb.
Nieco wyższe, hehe… :) Tak, Mariusz, znam oczywiście rzemieślnicze chleby w dużych miastach, ale to kwestia mody i odpowiednio zamożnego "targetu", tymczasem tradycyjne piekarnie raczej cienko przędą.
Ktoś chciał opowiedzieć fotografią historię człowieka, który ma pasje i wykonuje ciężką prace czegoś co dla nas wydaje się czymś powszechnym a wy to rozkładacie na cenę za pieczywo.
@sosin
+1
Niestety, brak szacunku dla innych to cecha naszych obecnych czasów – widać to na każdym kroku i miejscu.
Reguła „traktuj innych tak, jak ty byś chciał być traktowany” lub „nie czyń innym tego, czego nie chcesz, by czynili tobie” straciła swoją wartość…
@3xN, moim zdaniem ta reguła nigdy nie miała zastosowania, zbyt wielu ludzi uprawia masochizm intelektualny.
@sosin
oraz nie korzysta ze swojego prawa do milczenia…
PS.
"Lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty niż się odezwać i rozwiać wątpliwości"
by Mark Twain
Nawet nikt nie zapytal: Czym "focil"?
Dobry temat, dobry pomysl wystawy. Wiecej zdjec, mniej masturbacji sprzentowej i ludowej filozofi...
@Nissin,
"Poświęcenie ponad 70-letniej kobiety dostrzegł i uwiecznił na kliszy i w albumie fotograficznym ", a więc musiał to być aparat fotograficzny.
Bez wątpienia X- Pro 2 jest aparatem, ale nie słyszałem, że można do niego załadować kliszę.
Tak na marginesie, pan Szubiński, w bardzo młodym wieku praktykował już fotografię ślubną radzieckim dalmierzowcem - link