Tokyo Lifestyle Book
Na rynku pojawiła się ciekawa książka o stolicy Japonii - "Tokyo Lifestyle Book". Jej autorką jest Aleksandra Janiec, a publikację wspiera Fujifilm.
Informacja prasowa
W zeszłym tygodniu w warszawskim Warmucie odbyła się premiera wyjątkowej publikacji na temat stolicy Kraju Kwitnącej Wiśni Tokyo Lifestyle Book wydawnictwa Znak. Autorką książki jest Aleksandra Janiec.
Fot. Kisshomaru Shimamura |
9 dzielnic – 40 opowieści – dziesiątki rozmów, zdjęć i ciekawostek. Poznaj Tokio, największe najbardziej zaskakujące miasto świata.
- Co kryją luksusowe torebki tokijskich księgowych?
- Dlaczego narodowym trunkiem Japonii stała się kawa i co miały z tym wspólnego ekskluzywne prostytutki?
- Jak żyją współcześni młodzi Japończycy i dlaczego wybrali inny styl życia niż pokolenie ich rodziców?
Autorka odpowiada na te i inne pytania, pokazując Japonię, jakiej nie znamy. Zdradza DNA najbardziej zaskakującego miasta świata. Prowadząc nas przez kolejne dzielnice, opowiada o biznesie, sztuce, kuchni, biotechnologii i przemianie, jaką przeszło Tokio w ostatniej dekadzie. Rozmawia z kreatorami trendów, które niebawem dotrą do Europy, i uczy japońskiego DIY, dzięki któremu możemy czerpać z japońskiej tradycji.
Tokyo Lifestyle Book to więcej niż reportaż i więcej niż przewodnik. To zaskakująca opowieść o miejscu, w którym bladoróżowe wiśnie i współcześni samurajowie spotykają się z neonami miasta, najnowszymi technologiami i instagramowymi pozami. Wszystkie zdjęcia do książki zostały wykonane przez Kisshomaru Shimamurę aparatami Fujifilm X-Pro2 i instax SQ6.
Kisshomaru Shimamura (ur. 1994) - jest jednym z najbardziej utalentowanych fotografów młodego pokolenia. Urodzony w Tokio, od lat pracuje na rodzimym rynku, tworząc projekty z pogranicza mediów i reklamy. Jego prace wyróżnia subtelność i naturalność, a każde zdjęcie to efekt uważnej obserwacji i umiejętności uchwycenia niepowtarzalnej chwili. Współpracował z takimi tytułami jak Numero, iD, Nylon, Forbes, a na liście jego klientów są Louis Vuitton, Gap czy Adidas.
Fot. Kisshomaru Shimamura |
Zdjęcia Kisshomaru Shimamury przedstawiają mieszkańców miasta, które, jak pisze Janiec w Tokyo Lifestyle Book:
Nigdy się nie kończy, każdemu pokazuje inne oblicze, każdego inaczej uwodzi, nigdy nie daje się okiełznać ani do końca zrozumieć”. „Antyportrety” mieszkańców, którzy chowając się przed letnim tokijskim słońcem, ukrywają się pod parasolami i przemykają pomiędzy miejską grą cieni, są, w wyobrażeniu artysty, wizualną definicją nieokiełznanego miasta.
Aleksandra Janiec (ur. 1994) - podróżniczka, badaczka trendów, pasjonatka kultury współczesnej Japonii. Od lat związana z branżą kreatywną, pracowała nad projektami dla londyńskich i barcelońskich agencji.
Tokyo Lifestyle Book to więcej niż reportaż i więcej niż przewodnik. To zaskakująca opowieść o miejscu, w którym bladoróżowe wiśnie i współcześni samurajowie spotykają się z neonami miasta, najnowszymi technologiami i instagramowymi pozami.
Książka dostępna jest w księgarniach stacjonarnych i sklepach internetowych.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Może być ciekawa publikacja, uwielbiam takie wydania łączące nie tylko zdjęcia ale i dobry tekst.
Jeśli od strony fotograficznej zdjęcia będą takie jak zaprezentowane przykładowe - najwyraźniej bez większej obróbki z dobrymi kadrami, to warto zakupić.
Przy okazji można zobaczyć jak wypada Fuji w druku profesjonalnym!
Polecam tego typu publikacje bardziej niż testy sprzętu foto lub branie udziału w dywagacjach co jest lepsze np. APSC czy FF:-)
Optyczne - dobra informacja, dziękuje!
Zdjecia są obrabiane, przynajmniej kilka tych z portretami i dobrze. Ciemnia cyfrowa jest dziś częścią fotografii, tak samo jak kiedyś ciemnia analogowa. To biadolenie wynika z braku widzy jak w czasach analogowych ciemnia była ważnym aspektem fotografii.
"Przy okazji można zobaczyć jak wypada Fuji w druku profesjonalnym!"
to za dużo nie zobaczysz :P
Kupiłem pod wpływem tej publikacji na Optyczne i dlatego, że chciałem sobie przypomnieć fajny urlop. Niestety nie polecam (treści jeszcze nie czytałem).
Zdjęcia są słabo wydrukowane, na zwykłym chropowatym papierze. Dużo z nich bez szczegółów w światłach. Ciemne, słabo nasycone. Mało szczegółów w cieniach. Nie podoba mi się.
Świetna rozmowa z autorką była ostatnio w Trójkowym "Świecie z lotu Drozda" - wystarczający argument by przeczytać. A fotek z Tokio można sobie wyszukać w necie.
@greentrek - wywiadów z autorką też mogę poszukać w necie. Ktoś dał ciała, nie wiem po co na siłę bronisz tytułu.