W ostatnich dniach tradycyjnie nie zawiedli niezależni producenci obiektywów, którzy uraczyli nas kolejnymi nowościami. Są to raczej jedne z ostatnich premier w tym roku, gdyż najnowsze plotki nie wskazują, aby w najbliższych dniach miały pojawić się kolejne produkty. Sytuacja ma zmienić się w styczniu, a więcej szczegółów na ten temat znajdziecie w naszym cyklicznym zastawieniu najciekawszych plotek.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł, które publikowane są w portalach:
Canon
Coś dla miłośników patentów
W jednym z wniosków patentowych, który trafił niedawno do sieci, firma Canon opisała aparat cyfrowy z nowym spustem migawki. Zamiast tradycyjnego przycisku mamy tutaj czujnik dotykowy, który ma oferować więcej możliwości niż zwykły guzik. Pamiętając jednak, jak potoczyła się historia gładzika, w który wyposażono EOS-a R, mamy nadzieję, że inżynierowie Canona wyciągnęli odpowiednie wnioski i jest to stary pomysł, który nigdy się nie urzeczywistni.
EOR R z matrycą APS-C
Podobno pierwsze prototypy bezlusterkowca systemu Canon RF wyposażonego w matrycę APS-C są już testowane przez wybranych fotografów. Aparat wyglądem przypomina EOS-a R6 i spekuluje się, że nowy model zostanie oznaczony symbolem R7 i trafi do sklepów w przyszłym roku.
Canon RF 70-200 mm f/4L IS USM opóźniony
Osoby, które w tym roku chciały sprawić sobie Canona RF 70-200 mm f/4L IS USM, niestety muszą uzbroić się w cierpliwość. Choć pierwotnie zapowiadano, iż obiektyw ten pojawi się w sprzedaży pod koniec grudnia, to niestety producent ogłosił, że na półkach sklepowych zobaczymy go dopiero w marcu przyszłego roku.
Fujifilm
Nowy aparat na horyzoncie
Podobno nachodzący aparat Fujifilm o nazwie kodowej FF200003 przeszedł już certyfikacje, a producent zaplanował jego premierę na 29 stycznia 2021 r. Spekuluje się, iż będzie to bezlusterkowiec X-E4, jednak wbrew oczekiwaniom wielu osób nie zostanie on wyposażony w nową matrycę, lecz znany z wcześniejszych modeli sensor X-Trans o rozdzielczości 26 Mpix.
Pentax
Pentax K-3 Mark III
Zapowiadana lustrzanka Pentax K-3 Mark III przechodzi obecnie certyfikację i w związku z tym agencja FCC opublikowała kilka dokumentów dotyczących tego modelu. Możemy zobaczyć w nich, jak wygląda wnętrze apartu, a także zapoznać się z układem jego punktów AF.
Sigma
Coś dla miłośników patentów
Sigma nie ustaje w pracach nad kolejnymi obiektywami dla pełnoklatkowych bezlusterkowców, na co najlepszym dowodem na to jest kolejny wniosek patentowy złożony przez japońskiego producenta. Opisano w nim następujące modele:
- 20-80 mm f/4,
- 24-100 mm f/4,
- 28-70 mm f/2.8,
- 28-100 mm f/4.
Sony
Nowy Sony A9 i wysyp obiektywów
Kolejne źródła potwierdzają, że na początku przyszłego roku czeka nas premiera trzeciej wersji bezlusterkowca Sony A9. Oprócz tego w ciągu najbliższych 12 miesięcy mamy poznać sporo nowych obiektywów z mocowaniem FE.
Venus Optics
Laowa FF II Argus 35 mm f/0.95
Od pewnego czasu pojawiają się plotki na temat serii jasnych pełnoklatkowych stałek Laowa. W ostatnich dniach do sieci wyciekło zdjęcie pierwszego z przedstawicieli tej rodziny. Jest to model Laowa FF II Argus 35 mm f/0.95, który ma być oferowany w wersjach zarówno dla lustrzanek jak i bezlusterkowców.
K-3 będzie miał zdecydowanie zbyt dużo bocznych punktów AF :)
@Mosparko
Hehe- racja :-)
"Spekuluje się, iż będzie to bezlusterkowiec X-E4, jednak wbrew oczekiwaniom wielu osób nie zostanie on wyposażony w nową matrycę,"
Nowa matryca mnie nie kręci, raczej zależałoby mi na odchylanym ekraniku. Do 29 stycznia mogę poczekać z decyzją o wyborze nowego systemu. Obecnie body X-E3 wołają od 2100 zł, więc jeżeli X-E4 byłby nie droższy niż jakieś 3500, to kto wie...?
Sigmę 20-80/4 do pełnoklatkowego korpusu bym przygarnął...
"W jednym z wniosków patentowych, który trafił niedawno do sieci, firma Canon opisała aparat cyfrowy z nowym spustem migawki."
Serio?! To dąży w złym kierunku... Ciekawe, czy przy -20 w skandynawii, po nocy spędzonej w namiocie takie g. wykonało by zdjęcie (już pomijam rękawiczkę na dłoni)... swoim OM-10 (na film) oprócz przymarźniętego wizjera nie miałem problemu ani ze zrywającą się kliszą ani z zamarźniętą migawką... a był to budżetowy, nieuszczelniony model.
Fotografii idzie to w tym samym kierunku, w którym idą samochody, dorzuca się do nich coraz więcej badziewia nie zmieniającego wykorzystania, jednak nabijającego cenę oraz koszty napraw.
@ Mosparko, @ Jarun - nie znacie się.
Liczba punktów AF jest w sam raz dla "niemającego wprawy" fotografa. :)))
Sigma 20-80 mm f/4 - zapowiada sie interesująco!
Wreszcie ktoś pomyślał o mega uniwersalnym zakresie 20-80 !
Jeśli już to ten Canon bezlusterkowy z APS-C to będzie raczej R70
@Mosparko:
"K-3 będzie miał zdecydowanie zbyt dużo bocznych punktów AF :)"
Na szczęście zbędne czujniki można wyłączyć.
@Amadi
"Sigmę 20-80/4 do pełnoklatkowego korpusu bym przygarnął..."
@zbitooko
"Sigma 20-80 mm f/4 - zapowiada sie interesująco!"
Ja powiem więcej!
Jak się pospieszą i wypuszczą ja w tym roku to zagłosuję na ten obiektyw w plebiscycie na produkt roku!
@piotrart
A Canon 7D to jaki był?
APS-C mimo, że jedna cyfra w nazwie.
Ilość cyfr w nazwie nie oznacza, czy to APS-C czy FF.
@piotrart
"Jeśli już to ten Canon bezlusterkowy z APS-C to będzie raczej R70"
Niekoniecznie. Plotki są o body wielkości R6, a Canon wspominał o następcy 7D czyli aparacie dla wymagających.
Ja to rozumiem w ten sposób że to ma być aparat dla ptasiarzy czy szerzej fotografów dzikiej przyrody ale nie tanie body dla początkujących.
Oznaczenie R7 w takim wypadku byłoby najbardziej logiczne.
Jak sie okaze ze af sledzi tak samo dobrze jak w k-1 to moze rzeczywiscie lepiej wylaczyc te czujniki
Pentax reklamuje się na golasa, ciekawie.
20-80 f4, no fajnie. Jeszcze trochę i bedzie 20 160.
Canon nie opatentowal żadnego obiektywu? Mhm..
Pentax kopiuje wady MLi na Dslr, źle to się skończy, hehe.
Teraz FA 21mm Limited
link
A "najciekawszą" plotką, a raczej chyba faktem jet to, że Nikon zakańcza produkcję aparatów fotograficznych w Japonii. Nawet D6 będzie robiony w Tajlandii.
link
@ Negatyw: "... zbędne czujniki można wyłączyć."
Można wyłączyć.
Można pość dalej i zupełnie wyłączyć AF.
Idąc na całość można fotografować w trybie manualnym, nie korzystając z pomiaru ekspozycji.
Można także zainwestować w siebie i nauczyć się jak z tych udogodnień efektywnie korzystać.
Wyłączam wszystko co mi przeszkadza w fotografowaniu.
Jeszcze nie tak dawno, Pentax byl lekarstwem na wszystko...
Ze względu na duże zainteresowanie będą duże problemy z dostępnością Pentax K-3 Mark III a firma będzie wszystkich za to przepraszać :)
Generalnie to fotografia otworkowa w puszce moim zdaniem jest wystarczająca, idealne połączenie między szczegolowoscia i przestrzenią na wyobraźnię. Hihi
po iphonie który jest sprzedawany bez ładowarki pentax poszedł o krok dalej,sprzedaje aparaty be obudowy ;)
@buran
Bardzo wiele osób chciało konstrukcji modułowej. No to jest. Teraz dorzucą ze 2 rodzaje szkieletu (tworzywo albo tytan), obudowę uszczelnianą i nie, no i wyświetlacz: nieruchomy, odchylany i otwierany na bok. A dla prawdziwych purystów bez ekranu. Tak jak w Leice M-D.
No niestety Canon ma obecnie duży problem z dostępnością swoich produktów ... W programie CPS na adapter do Canona R6 czekam już półtora miesiąca i nie wiem kiedy go otrzymam .
nie dajcie się nabrać na przekręty cenowe związane z tym adapterem EF-EOS R
@vulkanwawa
"Ze względu na duże zainteresowanie będą duże problemy z dostępnością Pentax K-3 Mark III a firma będzie wszystkich za to przepraszać :)"
Nastąpiła zmiana warty - teraz to Canon jest tym wiecznie opóźnionym i z problemami z dostępnością :-)
@Negatyw: masz zapewne spektakularne sukcesy po wyłączeniu wszystkiego, co przeszkadza w fotografowaniu?
Ma się rozumieć.
@Negatyw
"Wyłączam wszystko co mi przeszkadza w fotografowaniu."
Czyli co konkretnie (jeżeli możesz, podaj markę i model aparatu) ?
Kilka słów pod rozwagę jak to idzie z tym postępem. Na przykład możliwość obniżania poziomu szumu za pomocą zdjęć seryjnych. Dla szumu mniejszego 2 razy uśredniamy 4 zdjęcia, dla 4 razy 16. Aby obniżyć szum razy 8 zdjęć 64... A to jeszcze bardzo ładnie i grzecznie działa. A jak z punktami AF? Radziłbym dla treningu policzyć kąty o jakie trzeba przekadrować przy 3 i powiedzmy znacznie większej liczbie punktów czyli 9 :-) W którymś momencie liczba punktów zaczyna być problemem, trzeba kombinować i jaki wbudować mechanizm przełączania i wytrenować obsługę tego. Oczywiście jest jakaś trudność w konstruowaniu skrajnych punktów AF. Ale to nie oznacza, że jak się zrobi, to jest powód do podskakiwania z radości. Może się okazać, że mamy problem jak to cholerstwo wyłączyć...
@baron13
Po coś Ty w ogóle kupował Canona RP, skoro to według Ciebie takie dziadostwo ?
4779 punktów AF (!), to dopiero dylemat które wyłączyć, a które pozostawić ? :-)
@Jonny:
"Czyli co konkretnie (jeżeli możesz, podaj markę i model aparatu) ?"
Wyłączam boczne punkty AF. Wyłączam wszystkie tryby AF oprócz AF-S.
@Jonny:
"@baron13 Po coś Ty w ogóle kupował Canona RP, skoro to według Ciebie takie dziadostwo ?"
Nie wiesz? Marketing i reklama działają cuda. Każdemu można wmówić, że bez 4779 punktów AF nie da się zrobić ostrego zdjęcia. No i oczywiście musi być rozpoznawanie oczu i twarzy.
@Negatyw
Doskonale radziłem sobie bez Eye AF, ale kupiłem Z7, żeby uprościć sesje biznesowe i dynamiczne, z których mam teraz większy odsetek zdjęć zdatnych do edycji.
Technologie nie są ZŁEM wcielonym i emanacją Szatana na ziemi, tylko narzędziami, z których można skorzystać, albo nie.
Jak się nie potrafi z czegoś korzystać, to rzeczywiście lepiej to wyłączyć.
Jatam w ogóle uważam, że wszelkie punkty AF są dla lamerów, prawdziwy fotograf ostrzy wyłącznie na matówkę.
Prawdziwy fotograf ma dalmierz w oku i ostrzy na skale odleglosci
Sami prawdziwi fotografowie. :-)
Można ostrzyć także wg symboli: buźka, popiersie, cały ludź lub grupa, budynek, góra z palmą. :)
Tak do pomyślenia: kolega kupował sobie mniejsza, że Olympusa i gdy mu sprzedawca zareklamował, że aparat ma "braketing filtrów artystycznych" zareagował tak, że sprzedawca już wiedział. Otóż: filtry artystyczne, nawet z braketingiem nie czynią aparatu. Trzeba sobie też umieć powiedzieć, jakie techniczne usprawnienia będą naprawdę filtrami artystycznymi. Ależ tak, używał bocznych punktów AF. Ale nie czynią one jakości korpusu.
@Baron13
Tak do pomyślenia - to weź w końcu pożycz jakiś jasny, a najlepiej jasny i szeroki obiektyw, popracuj trochę na nim i dopiero się zacznij wypowiadać na temat fotografowania środkowym punktem i przekadrowywania, i w międzyczasie pilnowania odległości, kadru i całej reszty rzeczy.
Widać niewiele we wspolczesnym życiu miałeś do czynienia z poważną pracą fotografa, tylko ciągle coś Ci się wydaje i musisz to wszystkim opowiadać jak resztę swojej fantastyki.
Z tym, że to jest praktyka i każdy pracujący praktyk Ci wytłumaczy, że ułatwianie sobie pracy przynosi wiele korzyści.
Jak Ciebie słucham, to jakbym sluchal kolegi o podrywaniu dziewczyn (a sam nigdy żadnej nie miał do dziś dnia) - byłoby to nawet zabawne, gdyby nie było żałosne.
@rotnem
Czy nie zastanawia Cię że te osoby które negują użyteczność bocznych punktów AF to te same które negują postęp w ogólności?
Czy naprawdę uważasz że takie osoby chcą się czegokolwiek dowiedzieć lub coś sprawdzić?
@RobKoz
Zastanawia mnie, że takie osoby zadają sobie tyle trudu w zwalczaniu wiedzy i pisaniu tych niczym nie podpartych dyrdymałów zamiast przeznaczyć dzień czy dwa na naukę funkcji swojego aparatu, albo poczytanie na temat.
Nie przechodzi mi przez myśl, że ktoś potrafi być tak ograniczony i tak zaśmiecać przestrzeń publiczną.
Chyba że to choroba, to pozostaje mi jedynie współczuć.
waldi72: "A "najciekawszą" plotką, a raczej chyba faktem jet to, że Nikon zakańcza produkcję aparatów fotograficznych w Japonii. Nawet D6 będzie robiony w Tajlandii."
No to nieciekawa wiadomość. I też jakiś tam argument za tym, że rynek foto do stanu sprzed rewolucji cyfrowej co prawda wrócił - ale po drodze do głębszej niszy.
@Jonny
4779 punktów AF (!), to dopiero dylemat które wyłączyć, a które pozostawić ? :-)
Można wyłączać każdy osobno
@rotnem
"Nie przechodzi mi przez myśl, że ktoś potrafi być tak ograniczony i tak zaśmiecać przestrzeń publiczną."
Nic nowego - klasyczne trolowanie znane od zarania internetu. Oni najczęściej doskonale wiedzą że piszą bzdury ale sprawia im radość robienie śmietnika.
"Chyba że to choroba, to pozostaje mi jedynie współczuć."
Myślę że nie jeden psycholog zgodziłby się z tym że to jakieś zaburzenie psychiczne.
@Bahrd
"No to nieciekawa wiadomość. I też jakiś tam argument za tym, że rynek foto do stanu sprzed rewolucji cyfrowej co prawda wrócił - ale po drodze do głębszej niszy."
Nikon szuka oszczędności więc łapie się brzytwy. Ale nie wszyscy się tak zachowują - Sigma nadal dumnie głosi że wszystkie obiektywy produkuje w jednej i tej samej fabryce na terenie Japonii. Canon nadal jak 20 lat temu eLki i droższe body robi w Japonii, a tylko najtańszy sprzęt za granicą.
Dawno nie widziałem nowych analiz ale kolega nikoniarz wspominał mi niedawno że Nikon w zasadzie żyje już tylko z biznesu medycznego, a udziałowcy coraz bardziej naciskają tak jak w Olku na zrobienie porządku.
Widziałem też ciekawą dyskusję na temat co by było jakby się Nikon połączył z Fuji. W przeszłości już współpracowali gdy Fuji wypuszczało lustrzanki z bagnetem F. Na kurczącym się rynku coraz ciężej będzie samotnym małym graczom. A w świecie bezluster Nikon to dziś gracz numer 5.
@RobKoz
"Widziałem też ciekawą dyskusję na temat co by było jakby się Nikon połączył z Fuji. W przeszłości już współpracowali gdy Fuji wypuszczało lustrzanki z bagnetem F. Na kurczącym się rynku coraz ciężej będzie samotnym małym graczom. A w świecie bezluster Nikon to dziś gracz numer 5."
Ja myślę, że dołączenie do kogoś to najlepsze co Nikon mógłby zrobić. Wprawdzie stawiałbym bardziej na bagnet Leica-L, zrobiłoby się tam wtedy naprawdę ciekawie.
Tylko tak jak zrobić przejściówkę żeby body Nikon Z mogły obsługiwać obiektywy Leica- L byłoby łatwo, tak w drugą stronę gorzej… Pewnie konieczna byłaby jakaś kosztowna akcja serwisowa z wymianą bagnetów w obiektywach i to zarówno wizerunkowi jak i finansowo mogłoby się nie opłacić… Choć w dłuższej perspektywie, kto wie? Czy oni tego aż tyle sprzedali?
Tak sobie luźno gdybam…
Zresztą lepsza chyba ryzykowna próba, niż powolna agonia.
20-80/4
Najs. Brałbym.
@qqrq
Jasne, pod warunkiem, że to będzie rzeczywiste f/4, a nie T=5.
@Mosparko
"Ja myślę, że dołączenie do kogoś to najlepsze co Nikon mógłby zrobić. Wprawdzie stawiałbym bardziej na bagnet Leica-L, zrobiłoby się tam wtedy naprawdę ciekawie."
Masz rację to byłoby logiczne - wtedy nikon pozostałby nadal przy FF i mógłby wykorzystać istniejące projekty optyki.
"zarówno wizerunkowi jak i finansowo mogłoby się nie opłacić… Choć w dłuższej perspektywie, kto wie? Czy oni tego aż tyle sprzedali?"
Nie ma znaczenia ile sprzedali, ale jakie mają szansę by sprzedać coś więcej.
W moim odczuciu gdyby uszeregować systemu pod względem obecnych możliwości to mamy coś takiego:
EF, Sony, F, u4/3, Fuji, Pentax, R, Z, L
Ale jeśli weźmiemy pod uwagę widoki na najbliższą przyszłość to już taki szereg:
Sony, R, Fuji, L, Z, u4/3
Pytanie czy Nikon zechce wejść w jakikolwiek alians. Japończycy są pod tym względem "dziwni". Sigma wiele lat utrzymywała własny "system" lustrzankowy tylko dlatego że to było ambicją poprzedniego prezesa.
Fakt, Fuji jest sensownym partnerem. Nikona powinno chcieć, Nikon ma dużo wiernych klientów. Tylko czy Fuji zechce? Samo tak poszło do przodu w ostatnich latach...
Widać że Nikon szykuje się na ostry ruch, kilka ostatnich tygodni to taka napina przed ogromnym skokiem. Trzymam kciuki.
Po co mają się łączyć, od mieszania słodsze nie będzie.
Całkowita sprzedaż aparatów ze zmienną optyką spada, a za 3 lata spadnie 5 krotnie.
Tak sobie czytam o tych punktach AF i myślę, że faktycznie można założyć sobie taki 24mm f/1,4 Sigmy i przekonać się jak to naprawdę jest :-) A jest tak, jak być musi, GO na pysk leci z ogniskową, a w krótkich jasnych obiektywach jest zwykle na tyle duża, że... da się tych obiektywów używać :-) Gdyby kto używał to by wiedział, że w szerokim kącie bardzo trudno uniknąć potrzeby dość głębokiego planu. Jak ktoś ma doświadczenia ze średnim albo wielkim formatem to wie jeszcze na dodatek, jak ta GO leci na pysk z ogniskową. No bo dla LF 90 mm to szeroki kąt.
Współcześnie aby robić dobre zdjęcia wystarczy JAKIKOLWIEK aparat. Dodam, że pisząc dobre zdjęcia mam na myśli nie te spełniające kryteria techniczne, które tak zwanym fachowcom albo raczej fachofcom udało się zobaczyć na fotografii kolegi. Deprecjonowanie zdjęć metodą wyszukiwania cech i ogłaszania że cecha jest wadą jest przez fotograficznych pacykarzy stosowana od zawsze.
Otóż co do przestrzeni publicznej: rada dla aspirujących entuzjastów fotografii. JAKIKOLWIEK sprzęt. Najpierw weź do ręki cokolwiek, niezależnie od liczby punktów, nie wywalaj całej kasy, naucz się to cokolwiek obsługiwać, a potem jak już masz własne doświadczenia, możesz kombinować, czy potrzeba ci multum punktów AF, czy też zwisa to i nie ma żadnego praktycznego znaczenia.
Problemem jest to, że na forach internetowych dominują nawet nie kolekcjonerzy, ale gdybacze teoretycy fotografii. Mają takie pomysły, że nowsze z automatu, jest lepsze, jeśli droższe. Czytałem tu entuzjazmy dla canonowskiego R5. Tyle, że nikt nie potrafił sensownie wytłumaczyć, czemu kosztuje to takie pieniądze? Otóż największa zaleta aparatu: faktycznie jest drogi. Nie każdy się zdecyduje więc można wzdychać jak do złotej karocy.
Niestety: dyletanci zaśmiecają internet swoją niewiedzą i przyprawiają w rezultacie o finansowe straty i swoich znajomy, a czasami także siebie. z tym wyjątkiem, że najwyraźniej, kto najwięcej smaruje na forach, najmniej fotografuje i ma najmniej sprzętu. Taka karma :-)
@baron13
"Problemem jest to, że na forach internetowych dominują nawet nie kolekcjonerzy, ale gdybacze teoretycy fotografi"
I to jest wrecz IDEALNE samopodsumowanie Twojego mędrkowania...
@rotnem:
"Nie przechodzi mi przez myśl, że ktoś potrafi być tak ograniczony i tak zaśmiecać przestrzeń publiczną."
@rotnem, nikt lepiej od Ciebie nie potrafi zaśmiecać przestrzeni publicznej. Jesteś na tyle ograniczony, że myślisz, że jak zmieniłeś nick to nikt nie pozna zawodowego trolla @pokoradlasztuki itd.
@baron13
Cierpisz na kryzys hobbystyczny, że wylewasz jak z wanny tyle smutków ?
I mnie zdarzają się zawodowe depresje, szczególnie w tym idiotycznym okresie ponuro-świąteczno-pandemicznym, kiedy po prostu nawet nie chce się sięgać po aparaty, a trzeba, zatem człek działa wbrew sobie, bo wolałby przynajmniej na rok, uciec od tej beznadziei gdzieś tam na inną planetę.
Producenci sprzętu foto też dochodzą do ściany, że niektóre marki omija się już niemal instynktownie, jak nie przymierzając coś wyjątkowo niestosownego, ale widać już teraz taka nowomoda, że wszystkie chwyty są dozwolone, byle tylko niedoinformowanemu klientowi namieszać w głowie.
Całe więc szczęście dla mnie, że istnieją jeszcze takie firmy jak Nikon, który nie stosuje tanich chwytów poniżej pasa, za które wypadałoby się tylko wstydzić, a i mnie z tym lepiej, że nie inwestuję w fotograficzny złom, tylko w pełnoprawne aparaty fotograficzne.
@Jonny:
"Cierpisz na kryzys hobbystyczny, że wylewasz jak z wanny tyle smutków ?"
Może przyczyny tych smutków szukaj u Siebie, bo ja nie zauważyłem żadnych smutków w tekstach @barona.
@Negatyw
"Może przyczyny tych smutków szukaj u Siebie, bo ja nie zauważyłem żadnych smutków w tekstach @barona."
Wielu rzeczy nie dostrzegasz, za to marudzisz bardziej niż @baron.
@root_mistrz
"Po co mają się łączyć, od mieszania słodsze nie będzie.
Całkowita sprzedaż aparatów ze zmienną optyką spada, a za 3 lata spadnie 5 krotnie."
No i właśnie dlatego małe firmy musza się łączyć. Produkcja małoseryjna jest droższa, bo koszt zaprojektowania i wdrożenia trzeba podzielić przez mniejsza liczbę sprzedanych sztuk więc przedmioty musza być droższe by firma nie dopłacała do interesu.
Posiadanie egzotycznego bagnetu z czasem będzie coraz droższe w stosunku do konkurencji produkującej na bardziej popularny bagnet.
@Negatyw
Jednym z największych trolli na tym forum jesteś Ty - prawie pod każdym postem swoje brednie wypisujesz. Niemal każdym jednym.
I nie widzisz swoich ograniczeń w pojmowaniu, bo nie jesteś w stanie od 30 lat docenić dobrodziejstwa związanego z wielopunktowym AF, a jak bardzo musisz być do tyłu z innymi rzeczami, to już lepiej się nie zastanawiać.
Nie dziwi mnie też Twój hejt skierowany przeciwko bezlusterkowcom. Kolejna technologia wchodzi, a Ty jesteś do tyłu jeszcze z tą wcześniejszą, a nadal próbujesz uchodzić za speca.
A mój nick mam od początku kiedy założyłem konto na optyczne, czyli pewnie z 5 lat temu (a obserwuję jeszcze dłużej), tyle że się nie wypowiadałem wcześniej za bardzo.
Ps. Ciekawe, że przyszło Ci do głowy zmienianie nicka, żeby dalej móc pisać swoje brednie - wygląda na to, że masz w tym doświadczenie.
Czasem sie przygladam komentarzom i powiem tak : naprawdę myslicie ze popularnosc sprzetu opiera sie na tym by książka typu instrukcja miała wiecej stron niż "Europa " Normana Daviesa ../? Poza tym "zycie " fotografii w obecnych czasach znacznie sie skróciło .Kupujesz sprzet z ilus tam punktami AF i powiedzmy ze zrobiłes zdjęcie gdzie główny obiekt jest na brzegu kadru powiedzmy ze kilkaset tys osób powiedziało " wawaaw" , trwało to w sumie kilka godzin te wszystkie "wawyyy" .. i tyle fotografie jak motyle zyja krótko ;
ps. Chodzi o to by "waw " schowac do kieszeni i fotografowac to co sie lubi , bo wtedy jest większa szansa na znalezienie grona odbiorców podobnie odczuwających .. przykładowo portrety rodzinne ..itp wiekszosc tych form wyrazu nie potrzebuje az tak rozbudowanych funkcji ;
@SKkamil
Sport, portret z jasnymi obiektywami, zdjęcia w trudnych warunkach oświetleniowych itd. To jest to, gdzie te "gadżety" są potrzebne, czasami niezbędne i o takich sytuacjach piszę, tylko nie będę tego pisał za każdym razem w każdym komentarzu, żeby każdy który się obudzi i przeczyta 3 ostanie komentarze w międzyczasie mógł to doczytać.
Dlaczego? Bo post by był za długi i tak by nie doczytał.
A Negatyw, to osobnik, który pod każdym postem będzie Ci będzie uparcie tłumaczył, że dodatkowe funkcje (jak na przykład trafiający af na bocznych punktach) są Ci nie potrzebne, "bo im nie są". Wciąż wypisują, że są bezużyteczne i bezsensowne pod każdym wątkiem, gdzie tylko się da. Albo, że bezlusterkowce są gorsze niż lustrzanka.
Lepiej. Nie napisze dlaczego, tylko sobie tak stwierdzi. Dostanie wiele przykładów, że jednak poza kilkoma przypadkami się myli, ale odpowie "nie". Albo nie przeczyta.
I to właśnie się rozchodzi.
@Negatyw
"@rotnem, nikt lepiej od Ciebie nie potrafi zaśmiecać przestrzeni publicznej. Jesteś na tyle ograniczony, że myślisz, że jak zmieniłeś nick to nikt nie pozna zawodowego trolla @pokoradlasztuki itd."
Tym wpisem tylko dowodzisz, że kompletnie nie ogarniasz otaczającej cię rzeczywistości i po prostu jesteś cienki jak ogon węża w obserwowaniu rzeczywistości (co jako rzekomo fotografowi raczej nie przysparza splendoru).
Nie znam użytkownika @rotnem, ale po kilku zdaniach widać, że to kompletnie ktoś inny niż @pokora. @rotnem nie ma problemu żeby wypowiadać się składnie, poprawnie i rzeczowo, co było poza zasięgiem @pokory.
@rotnem:
"A Negatyw, to osobnik, który pod każdym postem będzie Ci będzie uparcie tłumaczył, że dodatkowe funkcje (jak na przykład trafiający af na bocznych punktach) są Ci nie potrzebne, "bo im nie są"."
Niestety @rotnem jak zwykle napisał nieprawdę. Jeżeli nie jest @pokorą to niczym się od niego nie różni. Jeżeli ktoś uważa, że punkty boczne AF są mu potrzebne to ja tego nie kwestionuję i nigdy nie napisałem, że są mu niepotrzebne wbrew temu co on sam sądzi. Ja tylko napisałem, że mi nie są potrzebne, bo jak by mi były potrzebne to bym ich nie wyłączał. Także innym osobom co fotografują nie są potrzebne a w niektórych aparatach punktów bocznych AF po prostu nie ma.
@rotnem:
"Albo, że bezlusterkowce są gorsze niż lustrzanka."
To również jest nieprawda. Bezlusterkowce w mojej ocenie mogą być lepsze lub gorsze od lustrzanki w zależności jakie modele się porównuje i w zależności co dla osoby fotografującej jest lepsze a co gorsze. Jeżeli @baron posiada lustrzankę i bezlusterkowca z tej samej półki cenowej i w jego odczuciu lustrzanka jest znacznie lepsza to ja tego nie kwestionuję i rozumiem dlaczego tak uważa. Ale nie wierzę w filmiki z Internetu robione na zamówienie, gdzie pokazuje się ściemę tylko po to by namówić klienta do kupna bezlusterkowca określonej firmy. Mam do tego prawo by mieć własne zdanie. Oczywiście jak ktoś dobrze poszuka to znajdzie filmiki dowodzące coś zupełnie przeciwnego, tylko tych filmików jest zdecydowanie mniej. Zrobię wyjątek i podam przykład:
link
@Negatyw
Więc nagle przestałeś generalizować i jesteś obiektywny? Proszę proszę.
Sprawdzam:
" Negatyw
20 października 2020, 20:14
Generalnie tak uważam, że bezlusterkowiec jest lepszy dla amatorów i gorszy do profesjonalnych zastosowań, poza wyjątkami gdzie ważna jest waga i wielkość sprzętu i cicha migawka.
"
Co teraz wymyślisz?
@ Negatyw: "Bezlusterkowce w mojej ocenie mogą być lepsze lub gorsze od lustrzanki w zależności jakie modele się porównuje i w zależności co dla osoby fotografującej jest lepsze a co gorsze".
A wcześniej (19 października 15:08):
"... bezlusterkowiec jest w sam raz dla początkującego, który nie umie robić zdjęć. Aparat zrobi za niego wszystko. Jeszcze aparat powinien mieć taką opcję, że ściąga z Internetu i z domu nie trzeba wychodzić, by mieć zdjęcia ptaków."
Widać @Negatywie, jak stabilne są Twoje opinie. :)))
Proszę przeczytać ze zrozumieniem. Gdzie jest napisane, że bezlusterkowiec jest ZAWSZE gorszy od lustrzanki?
@Negatyw:
"Generalnie tak uważam, że bezlusterkowiec jest lepszy dla amatorów i gorszy do profesjonalnych zastosowań, poza wyjątkami gdzie ważna jest waga i wielkość sprzętu i cicha migawka."
Rynek profesjonalistów to najwyżej 10% rynku, jeżeli się mylę to niech ktoś mnie poprawi. Czyli w ponad 90% przypadków lepszy jest bezlusterkowiec bo jeszcze dochodzą te wyjątki gdzie lepszy jest bezlusterkowiec dla profesjonalistów. Jeżeli lustrzanki nie będą rozwijane to z czasem nie będzie nawet tych 10%.
Na jakim poziomie prowadzona jest dyskusja o punktach AF? z pewnością nie chodzi o wyjaśnienie problemu. Na przykład życzę szczęścia komuś, kto chce tego używać w sporcie, Poza wypadkami, w których sytuacje są powtarzalne nie ma czasu na przełączanie i kilka osób, które się sportem zajmują tu wiele razy pisało, że używają centralnego.
Przeczytać i przemyśleć to:
link
Jak kto umie czytać wzory, to wyczyta, że GO maleje mniej więcej z kwadratem ogniskowej. To jest ten powód, że w jasnych krótkoogniskowych obiektywach na przykład Sigma 24 mm przy f/1,4 nadal można przekadrowywać. Natomiast Sigma 135 mm f/1,8 (ciemniejszy!) przy f/1,8 zdążyłem się przekonać, że przy wyostrzeniu na oko z portretowej odległości oprawka okularów jest już wyraźnie nieostra.
Jak jest z pierdylionem punktów AF w porównaniu na przykład do 9? Jak ktoś umie liczyć, to radziłbym policzyć jakie to są kąty i jakie z tego wynikają przesunięcia.
Problem polega na tym , że producent montuje w aparacie dodatkowy wodotrysk, a część kolekcjonerów uznaje, że oto korpus wzniósł się na nowy poziom. Wpuszcza w maliny i siebie i innych. Oki, dokad można ów wodotrysk zakręcić i dokąd nie zacznie przeciekać, przynajmniej nie szkodzi. Tyle, że trzeba czasami poszukać pracowicie kurka, bo nagle zaczęło się coś lać i trochę wstyd, bo kałuża, a my nie wiemy co zrobić ...
@baron13
Ty, jako inżynier (zakładam, że masz stosowne glejty), powinieneś szanować matematykę, która jest ponoć królową nauk i brać pod uwagę, że przy wielopunktowych AF, wykorzystuje się do wyliczania odpowiednie algorytmy.
Można więc wyliczyć w punkt, konieczną korektę wynikającą z położenia punktu AF względem sensora obrazowego dla każdej jego lokalizacji, obojętnie czy jest ona blisko centrum kadru, czy na jego obrzeżach.
Miałem wrażenie, że to jest oczywiste, ale jak widać jednak nie dla wszystkich.
@ baron13:
"Na przykład życzę szczęścia komuś, kto chce tego używać w sporcie,..."
W sporcie i w wielu sytuacjach fotografowania dynamicznych obiektów bardzo często wykorzystuje się tryb śledzący autofokusa, a wtedy im więcej punktów AF i gęstsza jest ich siatka tym lepiej, bo przechwytywanie śledzonego obiektu przez czujniki jest bardziej płynne.
Ostrzenie jednym punktem i rekompozycja są świetnym sposobem na niezarejestrowanie wielu ciekawych kadrów, bo fotograf zdążył ustawić ostrość, ale nie zdążył już przekadrować.
@Z_photo
Z tym, że @baron twierdzi, że oprogramowanie aparatu nie koryguje, albo źle koryguje różnice kątowe wynikające dla punktów oddalonych od centrum kadru, względem punktu centralnego, który w tym przypadku wyznacza wzorzec.
@baron13
"Na przykład życzę szczęścia komuś, kto chce tego używać w sporcie,"
I dlatego reporterskie puszki mają dużo bardziej rozbudowane (również pod względem liczby punktów) moduły AF?
"Poza wypadkami, w których sytuacje są powtarzalne nie ma czasu na przełączanie"
Przecież w takich sytuacjach nikt nie przełącza ręcznie pojedynczych punktów AF, co najwyżej strefy. Słyszałeś o czymś takim jak AF Tracking?
"i kilka osób, które się sportem zajmują tu wiele razy pisało, że używają centralnego"
Jesteś w stanie wskazać stąd choć jednego fotoreportera sportowego, który używa tylko centralnego?
"Przeczytać i przemyśleć to"
A ja proponuję porozmawiać z prawdziwymi fotoreporterami sportowymi jak wygląda ich warsztat, a nie wymyślać jakichś nieistniejących "ekspertów".
Myślę, że komentarz @lord13 powinien zamknąć dyskusję (przynajmniej w kwestii sportu), ale widząc po poprzednich plotkach obawiam się, że muru się głową nie przebije.
link
Ale macie hobby z ta dyskusją na temat Af ;
Ogólnie to jesli bierzemy na tapetę konkretny model czyli potencjalny K3 to tam ilosc punktów powinna byc wieksza bo w systemie Pentaxa nie ma typowej reporterskiej lustrzanki FF to nie ulega wątpliwości ; pytanie jak bardzo potrzebne są punkty AF przy samym brzegu kardu skoro kąt widzenia długich obiektywów jest od 5 - 1 stopnia..? Chyba ze ktos zakłada szeroki kąt i fotografuje z żabiej perspektywy na ten przykład , oczwiscie mozna kolarstwo ,motokros iitp ;
Czyli seria 1D jest dla amatorów a konstrukcje z tylko centralnym sprawnym punktem jak Canony XXXXD dla profesjonalistów.🤔
Canon 6 d jakos bardzo pasuje do manualnych samyangów , moze go uzywac amator lub nie to tylko słowa
@baron13
To może jednak zadam pytanie wprost, czujesz się oszukany przez firmę Canon, mając w RP 4779 punktów AF ?
A może uważasz, że wszyscy producenci robią nas w balona oferując więcej punktów AF, niż jeden centralny ?
@rotnem:
"Myślę, że komentarz @lord13 powinien zamknąć dyskusję (przynajmniej w kwestii sportu)"
Co tam takiego jest w komentarzu @lorda13 co niby powinno zamknąć dyskusję? Ja rozumiem gdyby chociaż napisał - jestem fotografem sportowym... itd, albo rozmawiałem z fotografem sportowym taki a takim i on twierdzi... itd. Ale tam nie ma żadnych konkretów, snuje jakieś domysły i krytykuje @barona13. Może dla Ciebie @lord13 jest autorytetem i pisze jakieś prawdy objawione, dla mnie już sam nick @lord13 świadczy, że stara się przerosnąć swojego mistrza @barona13, tylko mu nie wychodzi.
Celne: @lord13 trafiony, zatopiony.
@ MatrixSTR:
"Czyli seria 1D jest dla amatorów a konstrukcje z tylko centralnym sprawnym punktem jak Canony XXXXD dla profesjonalistów"
Jeden z uczestników także tej dyskusji twierdził niedawno, że lustrzanki "nie są dla początkujących i średnio zaawansowanych amatorów" (dla takich przewidział bezlusterkowce), by po niedługim czasie twierdzić, że po kosztujące krocie średnioformatowe, cyfrowe lustrzanki Hasselblad z serii H sięgają niewprawni fotografowie. :)))
Mnie już tutaj chyba niewiele może zaskoczyć.
@ Negatyw: "Co tam takiego jest w komentarzu @lorda13 co niby powinno zamknąć dyskusję?"
Wzmianka o czymś, czego nie znasz - AF Tracking.
@Z_photo
Skoro jednak według teorii kol. @baron13, tylko centralny punkt AF poprawnie ustawia ostrość, to wszystkie inne techniki są psu pod ogon. :-)
Zatem jest o czym rozmawiać. ;-)
Tak, tyle że dyskusja z @baron13 jest jak gra w "pomidor". :)
Może zapytamy użytkownika @Fotoreporter, niegdyś także występującego pod nickiem @Posłaniec_prawdy, jak to jest naprawdę z tym AF trackingiem w fotografii sportowej. Halo - jest tam kto?
No właśnie, powinien jakiś fachowiec od AF Tracking się wypowiedzieć jak to się ma do fotografii sportowej. Z tego co dotychczas napisano to: na początku był AF Tracking a później pojawiła się fotografia sportowa.
1 punkt czy 5000 to to samo, 1 to za malo, 5000 to za duzo, co mi z tylu punktow jak nie zdaze wybrac wlasciwego.
@ Negatyw: "Z tego co dotychczas napisano to: na początku był AF Tracking ...."
No widzisz, taki stary patent, a Ty i @baron13 do dzisiaj nie wiecie "z czym się to je". :)
@BlindClick
No coś Ty ?
Mnogość punktów AF pomaga i w fotografii sportowej, jak i w fotografii przyrody, spottingu, czy nawet w portrecie, a im jest ich więcej, tym są mniejsze, co pomaga precyzji oznaczania obiektu, czy fragmentu obiektu.
Zresztą często wówczas korzysta się trybu grupowego, czyli łączeniu punktów AF w jeden wzór (kwadrat, krzyż).
Fotografia sportowa to zwykle kiepskie oświetlenie, więc bardzo jasne obiektywy, tele, więć krótkie czasy, więc jeszcze gorzej z ekspozycją no i moment na zrobienie zdjęcia. Cóś (nie coś) takiego
link
Do tego bardzo płytka GO
Mam przechlastane na tym forum, jak wszyscy, którzy faktycznie robią zdjęcia. @Jonny: fantazjujesz przy świętach :-)
Hmm, ja mam sporo zdjęć kotów w słabych warunkach, to może je dodam do portfolio i złoże CV na fotografa sportowego? 🤔
@baron13
Trudno, muszę to powiedzieć, że kompletnie utraciłeś kontakt z rzeczywistością i snujesz tylko jakieś odrealnione teorie, które pasują do dzisiejszego sprzętu fotograficznego, jak pięść do nosa.
Mamy wolność słowa i możesz wypisywać swoje hipotezy bez przeszkód, ale jak Ci wiele osób mówi, że jesteś koniem, to idź do stajni żuć owies. ;-)
Już dawno zaobserwowałem to zjawisko. Ktoś zalinkował zdjęcia ślubniaka z lamentami "ło jezu jaki lamer, co on wyprawia". Sprawdziłem co on , on miał ileś nagród, robił rzeczy inne, nie robił nudnej fotografii ślubnej. Szczerze mówiąc tylko małpować kadry, uczyć się i cieszyć, że ktoś z takiej skostniałej dziedziny potrafi wycisnąć coś nowego. A co do technologii raz jeszcze wypomnę jerzyka. Po prostu pewnych tematów się nie dotyka, to się człowiek nigdy nie dowie, czego nie umie i do czego nie nadaje się sprzęt. Fotografia sportowa to po pierwsze śledzenie kadru i szybkość reakcji. Sprzęt nie jest tak niezbędny, dokąd nie robi się tego na zamówienie i można sobie wybrać warunki. Jak jest światło, można użyć ciemniejszego tele. Ale szybkość reakcji warunkuje kadry. Jak fotograf się zajmie guzikologią aparatu TO GUZIK. Nic z tego nie wyjdzie jak nie wyszło z jerzyka. To jest tak, że każecie się tytułować zawodowymi fotografami, a jak do jerzyka przychodzi to **** :-)
Jednym słowem na świecie są tylko 2 rodzaje fotografów: słabi armatorzy i Ci co zrobili zdjęcie jerzyka.😉
@MatrixSTR: jednym słowem źle czytaniem ze zrozumieniem i algebrą zbiorów.
MatrixSTR:
"Jednym słowem na świecie są tylko 2 rodzaje fotografów: słabi armatorzy i Ci co zrobili zdjęcie jerzyka."
Jeszcze są ci co robią zdjęcia kotów.
Kiedyś byłem u znajomych co mają dwa piękne koty. Niestety bojaźliwe, ale jeden się odważył i wyszedł spod łóżka. Jak wyjąłem lustrzankę to nawet się nią (lustrzanką) zainteresował i podszedł bliżej. Wszystko było ok. dopóki nie nastąpiło głośne "pstryk". I było po sesji. Pewnie lepiej by się sprawdził bezlusterkowiec. Chociaż z drugiej strony jakby kot zobaczył bezlusterkowca to by nie podszedł do mnie tak blisko, bo bezlusterkowiec to produkt nieciekawy, oklepany.
Koty, czy nie, problemem jest ustrzelenie momentu. A tu jeszcze na dokładkę przy ogniskowej 135 mm i f/1,8 jest GO na poziomie 0,5 cm przy foceniu z odległości 1 metra. Doskonała okazja żeby się przekonać, że te wszystkie tryby i mnogość punktów AF można se AF-nąć. Jeśli ma się oko do zachowania kota i refleks, czasu starczy na podniesienie aparatu i skadrowanie. Podobnie jest w sporcie. mam dwóch kiwających się piłkarzy w kadrze i akurat będę przełączał punkty AF. Ręce opadają, jak się słyszy takie fantazje. Jest kilka powodów, że centalny, jeden z nich, że jest najczulszy. To wynika z geometrii niczym się tego nie zmieni. Oczywiście przełączane punkty AF można wykorzystać, jak wiele rzeczy w fotografii. Np puszkę po piwie można użyć do zrobienia aparatu otworkowego. Co jednak nie oznacza, że kto więcej pije piwa, jest lepszym fotografem :-)
@baron13
Wsadź już te swoje jerzyki między bajki: link
:-)
@Jonny: rzecz charakterystyczna, że w temacie jerzyka to o ile pamiętam to po ponad roku bodaj MatrixSTR przysłał podobne zdjęcie. Bo tak normalnie, nie do reklamy, to się bezlustrem nie da :-) Moje pokolenie w młodości nie zaznało reklam, a jednak bardzo szybko się nauczyłem, że w reklamach między innymi sugeruje się, że towar pozwala na coś na co naprawdę nie pozwala, że uda się, co się nie uda :-) A teraz trzeba się nauczyć jeszcze jednego, że co nazywa się testem, niezależnym testem oceną itd w istocie jest artykułem sponsorowanym. Miałem Z7 w rękach i ma to wszystkie wady bezluster. Tak w ogólności dobrze nie być naiwnym i wiedzieć, że jak sprzedawca przekonuje, że towar jest najlepszy na świecie, to im głośniej zachwala, tym warto być ostrożniejszym :-)
@ baron13: "Miałem Z7 w rękach i ma to wszystkie wady bezluster."
Podobnie jak Twój bezlusterkowiec odświeżał obraz w celowniku z częstotliwością 2 klatek na sekundę? :)
@baron13
Ręce opadają, wymienione w filmie aparaty są moimi narzędziami pracy, zatem nie musisz teoretyzować na ich temat.
... ale i tak mimo wszystko, życzę Ci wesołych świąt. :-)
@Jonny: a co to za argument? A gdzie są zdjęcia? To się nadaje do innych zdjęć, gorzej od lustrzanki, ale nie na tyle, żeby się nie dało.
A co do świąt, to wzajemnie :-)
@Z_photo: Ano tak to się zachowuje. Gdy ustawia przy iso 102400 czasy na poziomie 1/2 sekundy , to w wizjerze mam podobne tempo pojawiania się nowych klatek. Oczywiście przy tele i kilkunastu klatkach na sekundę masz gwarancję zgubienia tego, w co celujesz. Przy czym, weź pod uwagę, ze ja nie mam interesu ostrzegać przed wywalaniem kasy w błoto. Mądrej głowie itd :-)
"Gdy ustawia przy iso 102400 czasy na poziomie 1/2 sekundy , to w wizjerze mam podobne tempo pojawiania się nowych klatek."
Chciałbym mieć na tyle dobry wzrok żeby w takiej ciemności cokolwiek jeszcze widzieć w OVF (bez przyzwyczajania wzroku przez pół godziny) .
Swoją drogą ciekawe co przy takich ustawieniach fotografujesz skoro przeszkadza Ci klatkowanie EVF przy złapaniu idealnego ujęcia. 🤔
@MatrixSTR: w praktyce wygląda to tak, że z obiektywem np Tamron 150-600 aparat w złym świetle jeszcze łapie ostrość. I lustrzanka i bezlusterkowiec. Niestety, w bezlusterkowcu przy tym świetle i kilkunastu kilkudziesięciu klatkach na sekundę w wizjerze prawie na bank zgubisz np lecącego ptaka. W lustrzance nie masz żadnego problemu. Te schody zaczynają się nie przy bardzo złym świetle ale gdy jest całkiem jasno. Oczywiście włączenie lupy potęguje kłopoty. Bezlustro słabo się nadaje np do ptasiarstwa.
@ baron13: "Bezlustro słabo się nadaje np do ptasiarstwa".
Baronie, już do cna się ośmieszasz.
Wpisz w wyszukiwarkę "Sony A9 birds", albo "Canon R5 birds" - po czym zerknij na grafikę albo materiały video.
@baron13
Dopóki nie odpowiesz na pytanie dlaczego kupiłeś aparat mający 4779 punktów AF, jeśli uważasz że punkty poza centralnym nie są potrzebne, a wręcz przeszkadzają i jest do w dodatku "bezlustro", które ma tyle wad w stosunku do lustrzanek, nic co napiszesz nie ma żadnej wartości...
@Johny, tak, mnogość to plus. Tylko że grupowy albo AiAF zostaje, bo wybranie 1 punktu z 5000 to naradzie zadanie na 10s załóżmy.
Też się cieszę że jak kupie MLa to będę mógł głupio ustawić AF w sam róg i zrobić zdjęcie bez przekadrowania.
Czekam aż ktoś znowu wprowadzi AF po oku.
@BlindClick
Możesz już to zrobić i w tych DSLRach, które mają ładnie rozłożone punkty AF, np. w Nikonie D500, czy w D780 w trybie LV, ale rzeczywiście, że korpusy ML tu brylują.
Boczne (w ogóle inne niż centralny) punkty AF są dla mnie głównie po to, by skutecznie ostrzyć na ludzi, którzy przemieszczają się po całym kadrze, czyli biegające dzieciaki. Chyba nigdy nie zmieniałem ich ręcznie (no może z raz, żeby zobaczyć jak się to robi). Ostrzenie centralnym i przekadrowywanie to doskonały sposób na stracenie ujęć (i tak sporo tracę z powodu kiepskiego AF-C w Olku E-M5 II, ale traciłbym jeszcze więcej). Tak, nie zawsze chcemy ostrzyć na twarz (oczy), ale też nie zawsze zależy na artystycznych efektach, często po prostu chodzi o dostarczenie przyzwoitych i sztampowych ujęć relacjonujących jakieś wydarzenie. W każdym razie boczne punkty AF są dla mnie dużo ważniejsze niż szumy niższe o jeden czy dwa stopnie.
@Z_photo: pooglądaj sobie dobrze te materiały. W dobrym świetle jest całkiem obojętne czym robisz zdjęcia. Z tele zwykle nieco łatwiej jest lustrzanką, ale różnice są niewielkie. Odpowiedz sobie na pytanie, czemu focenie jerzyka na tym forum właściwie wszyscy sobie odpuścili? Czy czasem to nie jest tak, że w reklamie się da w artykule sponsorowanym także, ale w realu, jak realu?
@Mosparko: wyobraź sobie że obcęgi wynaleziono po zbudowaniu młotka. I tak faktycznie było, tyle, że dawno :-) I co by dziś robiła firma produkująca obcęgi? Wrzucała by do sieci filmiki pokazujące stolarzy wbijających gwoździe obcęgami. Da się :-) Da się młotkiem wyciągać gwoździe.
Czy tak trudno zrozumieć, że młotek jest najlepszy do wbijania, a obcęgi do wyciągania? Wiele razy pisałem dlaczego kupiłem RP i wiem jedno, nie używam pierdyliona punktów AF. Powody są inne.
@baron13
Czyli bezsensowna przypowieść od rzeczy + brak odpowiedzi... Dokładnie tego się po Tobie spodziewałem i niestety mnie nie zawiodłeś...
Pewnie Ci się wydaje, że "sprytnie" wybrnąłeś z sytuacji, jest zgoła odwrotnie, powiało żenadą...
@baron13
Pytanie o zasadność zakupu przez Ciebie Canona RP jest jak najbardziej na miejscu, jako że wygląda na to, że zupełnie nie jest to narzędzie dla Ciebie.
Co i rusz zamęczasz nas wszystkich swoimi jerzykami, a i Ty i Twoje jerzyki dobrze by się czuły gdyby pomiędzy wami egzystował choćby Canon R. link
Tak to jest, kiedy wybór narzędzia determinuje głównie jego cena, a nie parametry.
@ baron13: "W dobrym świetle jest całkiem obojętne czym robisz zdjęcia. Z tele zwykle nieco łatwiej jest lustrzanką, ale różnice są niewielkie."
Dobre światło jest skutecznie redukowane przez obiektywy f11, a nawet z użyciem takich o ogniskowej 800 mm i z założonym telekonwerterem 2x działa w bezlusterkowcach autofokus.
Spróbuj tego samego wykorzystując lustrzankę. Pomijając autofokus: co będziesz widział w jej celowniku?
"Odpowiedz sobie na pytanie, czemu focenie jerzyka na tym forum właściwie wszyscy sobie odpuścili?"
Być może dlatego, że biorąc jerzyka za cel, chcieliby go sfotografować, a nie "sfocić".
A poważniej - ten sympatyczny ptak jest raczej mało atrakcyjny fotograficznie, bo trudno o oryginalne jego fotografie. Wśród dynamicznych ujęć dominują takie, na którym przelatuje on na tle stalowo-błękitnego nieba, a zdjęcia różni głównie jego pozycja. O tym, że zdjęcia jerzyków są dość "zryczałtowane" swego czasu wspominał @karp (o ile nie przekręciłem nicka).
Zresztą wystarczy spojrzeć: link .
Jeśli spojrzysz tu: link , to dostrzeżesz, że jerzyki mają marginalny udział w fotografii ptaków - bez względu na to, czym były fotografowane.
@Z_photo:
"Wpisz w wyszukiwarkę "Sony A9 birds", albo "Canon R5 birds" - po czym zerknij na grafikę albo materiały video."
Jeżeli swoją wiedzę ograniczymy do filmików w Internecie to zdjęcia ptaków da się zrobić tylko bezlusterkowcem.
@Z_photo
"ten sympatyczny ptak jest raczej mało atrakcyjny fotograficznie, bo trudno o oryginalne jego fotografie"
Nie ma brzydkich ptaków są tylko nie zadbane, chyba coś jednak pomyliłem.
@ Negatyw: "Jeżeli swoją wiedzę ograniczymy do filmików w Internecie to zdjęcia ptaków da się zrobić tylko bezlusterkowcem."
Nie wiem z jakiego internetu Ty korzystasz, ale w tym do którego ja mam dostęp jest mnóstwo materiałów dotyczących fotografowania ptaków lustrzankami.
"Nie ma brzydkich ptaków są tylko nie zadbane,..."
Pisał ktoś o brzydkich ptakach?
"... chyba coś jednak pomyliłem. "
Twoje wypowiedzi to ciągłe pasmo pomyłek.
Jak grochem o ścianę :)))
@Z_photo
Bo ty korzystasz z Internetu, On z internetów.
@Jonny: Coś naprawdę chciał napisać? Sprzęt jet nie dla mnie, co to znaczy? Wykonałem RP pewnie kilkadziesiąt tysięcy zdjęć. W tym część w takim układzie, że innym aparatem nie dało by się zrobić. Na przykład sigma 13-24 podpięta przez przejściówkę z filtrem polaryzacyjnym. Za mało kasy wywaliłem na korpus. He, he, żonie się nie chwalę. Z RP kupiłem obiektyw. W tym roku kupiłem Sigmę 24-70 f/2,8 i Sigmę 135 mm f/1,8. I coś-tam jeszcze min trzecieciego Reportera 200 w wersji pro. Sprzętu mam raczej za dużo... I czego ma dowieść film który zalinkowałeś?
@Z_photo:
link
To jest komentarz do tego co wiesz o fotografowaniu obiektywami o dziurze f/10 i T=11.
Weź pod uwagę, że gdy ktoś linkuje zdjęcia jerzyka, to zrobione gdzieś przez kogoś i najczęściej materiały reklamowe. Sprawa jest prosta. Nie powąchaliście nawet tematu przez długi rok i coś jeszcze. To oznacza, że w filmie reklamowym się da, w normalnej eksploatacji zdjęcie można zrobić przypadkowo.
Otóż raz jeszcze: z tego, że obcęgami da się wbić gwoździa, nie oznacza, że obcęgi powinny zastąpić młotek. Rozsądny stolarz ma jedno i drugie.
@baron13
Nawet najlepszy obiektyw bez udziału aparatu fotograficznego zdjęcia nie zarejestruje, poza w fotografii to raczej nie chodzi o to, żeby trzepać zdjęcia dziesiątkami tysięcy, tylko aby zrobić kilka wartych zapamiętania.
Nie wiesz o co chodzi z tym filmikiem ?
Ano chodzi o blackout, który Ci ponoć tak przeszkadza i uniemożliwia śledzenie jerzyków, ale po co ja to w ogóle mówię ? ;-)
@baron13
"Odpowiedz sobie na pytanie, czemu focenie jerzyka na tym forum właściwie wszyscy sobie odpuścili?"
Odpowiem szczerze za siebie: nie sfotografowałem dotąd jerzyka nie dlatego, że trudno go sfotografować, tylko dlatego, że nigdy żadnego nie widziałem i nie wiem gdzie można jakiegoś zobaczyć. Możliwości fotograficzne nie mają tu żadnego znaczenia.
@ Jonny: "Ano chodzi o blackout, który Ci ponoć tak przeszkadza i uniemożliwia śledzenie jerzyków..."
Ciekawe, czy nie przeszkadza przy fotografowaniu lustrzanką, w trybie zdjęć seryjnych?
Zakładam, że tego trybu @baron13 używa, skoro nawet tym z pogardą traktowanym bezlusterkowcem wykonał "pewnie kilkadziesiąt tysięcy zdjęć".
Prózna dyskusja, bo nie macie zamiaru nawet spojrzeć na argumenty. Czy bezlusterkowce są jakimś postępem? Nie wsadzono tam żadnej nowej technologii. Nie ma żadnego rozwiązania, którego nie było by wcześniej w kompaktach, czy lustrzankach. Jakimś postępem było by stworzenie aparatu umownie hybrydowego, z podglądem w wizjerze optycznym lub elektronicznym. Coś takiego zrobiło Fuji, tylko, że wizjer optyczny był lunetkowy. Jest zaledwie kilka plusów dodatnich bezlusterkowców. Jeden istotny, obietnica nowej lepszej optyki, pozostał, jak na razie obietnicą. Wygląda raczej, że przynajmniej Canon stara się w szybkim tempie stworzyć po prostu tani system z zestawem kiepskich obiektywów, który ma przyciągnąć masowego klienta.
Jest bezdyskusyjna wada bezlusterkowców: kulawy podgląd kadru. I jak do tej nie ma nawet żadnej koncepcji, aby to poprawiać.
@Jonny: filmik pokazuje że jest źle z poglądem, nie najlepiej z AF. R miałem wiele razy w rękach, nim zdecydowałem, że szkoda kasy. RP bawię się dobrze. Jesteśmy towarzystwem raczej bez plastycznych talentów. Różnica w tym czy kto sobie to uświadamia, czy nie. Ja się doskonale bawię produkcją kiczów:
link
Może i czasem kogo zabolą zęby, lecz nie muszę niczego udawać, napinać się, udawać artychy. Na dodatek, dzięki tym kiczom wiem, że tak zwany pies z kulawą odróżni zdjęcia robione w dobrych warunkach aparatem świetnym i entry level. Jeśli robisz zdjęcia na plakaty, to spokojnie wchodziły takie robione aparatami z 1-calową matrycą. Różnice robią się dopiero przy skrajnych iso. Akurat tu RP i R wypadają bardzo podobnie. Więc, sens ma jedynie dodanie optyki,l która pozwoli focić w kiepskich warunkach wykorzystać małą GO itp:
link
@wzrokowiec:
Że Ty nie próbowałeś nie znaczy, że nie próbowali inni. Nie ma też nic wspólnego z tym, że EVF wyświetla obraz kadru jak film i na skutek tego przy długim tele możesz zamiast ruchomego obrazu zobaczyć serię zdjęć ponakładanych na siebie i po prostu zgubić to co śledzisz. A to jest istota problemu. W obserwacji kadru bezlustro bywa katastrofą. Niezależnie od tego co chce Ci się fotografować. :-)
@Z_photo:
"Nie wiem z jakiego internetu Ty korzystasz, ale w tym do którego ja mam dostęp jest mnóstwo materiałów dotyczących fotografowania ptaków lustrzankami."
Dziwne bo jestem na tym Forum już parę lat i nigdy nie spotkałem linku do filmiku, który pokazuje jak fotografować ptaki lustrzanką. Za to jak fotografować ptaki bezlusterkowcem widzę 3 razy w tygodniu.
@ baron13: "... EVF wyświetla obraz kadru jak film i na skutek tego przy długim tele możesz zamiast ruchomego obrazu zobaczyć serię zdjęć ponakładanych na siebie i po prostu zgubić to co śledzisz."
Baronie, ładnie to tak kłamać przy świętach?
Zjawisko o którym piszesz zredukowano już do tak niskiego poziomu, że nie powoduje realnych ograniczeń. Być może jest źródłem pewnego dyskomfortu u osób przyzwyczajonych do celowników optycznych, ale nie uniemożliwia śledzenia kadru.
Kilkukrotnie próbowałem sprowokować aparat z obiektywem o kącie widzenia odpowiadającym pełnoklatkowemu 600 mm do takiego "filmowego" wyświetlania obrazu w celowniku i nawet w skrajnie złych warunkach oświetleniowych, tj. uniemożliwiających fotografowanie dynamicznych obiektów, nie miałem problemu z ich śledzeniem.
Ale faktem jest, że nie jest to bezlusterkowiec taki, jaki jest w Twoim posiadaniu.
Naprawdę uznajesz ludzi za idiotów, skłonnych wydać wielkie pieniądze np. na takie instrumenty link , jeśli ich użyteczność byłaby ograniczona tak jak opisujesz?
.
@ Negatyw - faktycznie, brak linków do takich filmików "na tym Forum" to najlepszy dowód, że takich filmików nie ma. :)))
@Z_photo
"Naprawdę uznajesz ludzi za idiotów, skłonnych wydać wielkie pieniądze np. na takie instrumenty link , jeśli ich użyteczność byłaby ograniczona tak jak opisujesz?"
Ludzie kupują różne dziwne rzeczy za dużo większe pieniądze. Pewien Japończyk kupił tuńczyka (rybę) za 333,6 mln jenów, czyli za ok. 11,7 mln zł. A jakie wielkie pieniądze kosztuje: Olympus M.Zuiko Digital ED 150-400 mm f/4.5 TC1.25x IS PRO?
@Z_photo:
"@ Negatyw - faktycznie, brak linków do takich filmików "na tym Forum" to najlepszy dowód, że takich filmików nie ma. :)))"
Ktoś kto czyta wypowiedzi na tym Forum stwierdzi, że nie ma.
@ Negatyw:
"A jakie wielkie pieniądze kosztuje: Olympus M.Zuiko Digital ED 150-400 mm f/4.5 TC1.25x IS PRO?"
Wielokrotnie większe niż kwota 1470 zł, którą byłeś skłonny zapłacić za "najtańszego Pentaxa - bo nowy i z dwuletnią gwarancją".
"Ktoś kto czyta wypowiedzi na tym Forum stwierdzi, że nie ma."
O wielu rzeczach nie wiesz, jeśli lekturę ograniczasz do tego Forum.
W zasadzie wyjaśnia to, dlaczego w Twoich wypowiedziach dominują bzdury. :)
@Z_photo: Chcesz powiedzieć, że wizjer elektroniczny działa inaczej niż ruchome obrazy wg wynalazku braci Lumière? Obawiam się, że jak do tej pory nikt nawet nie próbuje tego zmienić :-) Fantazjujesz chłopie, choć wierzę, że wierzysz, że nie jest źle, bo faktycznie jest katastrofalnie. Co gorzej z ilości fotonów można łatwo wywnioskować, że kicha, nigdy nie będzie dobrze. Powtórzę: jest bardzo źle z obserwacją kadru w EVF i to widać już w fotografii robionej bezlusterkowcami. Dominują "kompaktowe" statyczne kadry z czasów, gdy na zrobienie zdjęcia po naciśnięciu migawki trzeba było sobie poczekać. Inna sprawa, że części niedzielnych więc także i ślubny zawodowych fotografów to nie przeszkadza :-)
@ baron13: "Chcesz powiedzieć, że wizjer elektroniczny działa inaczej niż ruchome obrazy wg wynalazku braci Lumière?"
Działa wg takiej lub podobnej zasady, ale częstotliwość odświeżania obrazu jest na tyle wysoka, że nie przeszkadza w śledzeniu ruchomych obiektów.
Wyjątkiem jest EVF w Twoim bezlusterkowcu - wyświetlający 2 klatki na sekundę. :)
@Z_photo: wyświetlanie filmów jak do tej pory odbywa się we wszystkich urządzeniach tak samo. Wszędzie mamy wyświetlanie serii zdjęć. Warianty z półobrazami, procesory ruchu, to wszystko działa naprawdę tak samo: szybkie wyświetlanie nieznacznie różniących się zdjęć. Niestety, te zdjęcia trzeba zarejestrować. No i tu wchodzi fizyka. Wydajność kwantowa fotogiod w matrycach jest na poziomie na dziś gdzieś podobno około 0,7. Stare fotodiody mają 0,4 elektronu ma foton. Tego już sie poprawić na skalę fotograficzną dużo nie da. Największy postęp technologii nie wyciągnie tu nic więcej niż okolice 0,3 EV. Mało światła, na zdjęciu są szumy a nie obraz. Jeśli wierzyć pomiarom, mamy niewielką składową szumu elektronicznego, głównie widzimy efekt losowego rozkładu fotonów. Jedyne co można zrobić, to zwiększyć czas naświetlania poszczególnych klatek wyświetlanego filmu. Jeśli teraz zrobimy następny krok, przeliczymy kątową prędkość obracania obiektywu podczas śledzenia np lecącej kaczki na części kadru to dochodzimy do tego. o czym piszę cały czas: przy przyzwoitych częstościach ramki rzędu 30 klatek na sekundę w wizjerze nie zobaczymy ruchomego obrazu, ale porozrzucane po powierzchni wyświetlacze oddzielne obrazy.
Dokąd zajmujemy się łatwą statyczną fotografią EVF nie przeszkadza. jak próbujemy ustrzelić coś ruchliwego , nie musi być jerzyk, robią się problemy. Otóż lwia część współczesnych fotografów nigdy nie miała w ręku lustrzanki i nawet nie próbuje innych tematów niż takie dobre dla kompaktów. Dlatego nie widzą problemu.
Co za brednie...
@Z_photo:
"Wielokrotnie większe niż kwota 1470 zł, którą byłeś skłonny zapłacić za "najtańszego Pentaxa - bo nowy i z dwuletnią gwarancją"."
Czy to taki przytyk, że rzekomo Ciebie stać a mnie nie stać na taki obiektyw?
@Szabla: gdybyś się jeszcze odważył wskazać co mianowicie jest brednią, to miał bym okazję pokazać jak bardzo się nie znasz :-) Na wszelki wypadek zatrzymujesz się na ogólniku i owszem to wróży dobrze na przyszłość. Nikt Ci niekompetencji nigdy nie wykaże :-)
@Szabka i s-ka.
To przedstaw swoją teorię i obal rzekome brednia @barona, chętnie przeczytam. Krytykować każdy g.. potrafi.
Czasu jest dużo, pandemia ma jeszcze potrwać nawet 10 lat a FCH nudne w tym roku.
Obalić można teorię, ale nie brednie.
@baron13
Kiedy ma się powiedzieć coś kompromitującego, to lepiej w ogóle się nie odzywać.
@Szabla: OK, zgoda. Ja na miejscu @barona bym się obraził, ale jego to nie rusza, bo nie takie inwektywy już słyszał, więc poniekąd i tym razem nic nie wskórasz. Nie jestem adwokatem @barona, on sam potrafi się obronić, sam zresztą nie raz pisał, że strzelacie ślepakami. Domyślam się, że po prostu z nudów, żeby jakoś zabić czas.
Szkoda, myślałem, że podyskutujemy. Sam nie trafiłem nawet w ten klawisz co trzeba, i to 2 razy - to jaka to jest sprawność konwersji?
Cedrysie, Baronie, myślę, że jest sporo czynników (w tym subiektywnych/fizjologicznych), które powodują, że jednym/czasami obraz z EVF wystarcza, a innym nie.
1. Nie wiem, jaki jest minimalny czas pomiędzy odczytami matrycy, ale im wyższy klatkaż EVF, tym siłą rzeczy ten czas ma większy wpływ na mniejszą liczbę zarejestrowanych fotonów (z których potem powstaje "film" na EVF) niż wspomniana przez Barona QE.
2. Widzenie skotopowe (pręcikami) i fotopowe (pręcikami i czopkami) - tu upatrywałbym największych problemów. Wiadomo, że gdy jest zbyt ciemno, to wyłączają nam się czopki (najpierw "czerwone", potem "zielone", na końcu "niebieskie") i widzimy tylko pręcikami odcienie szarości. I to w podłej rozdzielczość (zwłaszcza w centrum pola widzenia, bo jak raz w plamce żółtej mamy czopki, a pręciki - tak, czy owak - są grupowane, jak przy "pixel binningu") - trzeba by spytać braci lornetkowej, czy w nocy widzą przez szkła więcej kolorów.
Kombinuję tak: EVF świeci na tyle jasno (przy wyłączonej symulacji ekspozycji), żeby widziały czopki. I wtedy widzimy (w pełnej rozdzielczości i w 24 bitowym kolorze"! ;) wszystkie szumy i rozmycia, które zarejestrowała matryca, a których nasz mózg nie umie skompensować do postaci, do której przywykliśmy widząc oczami.
Może też "młodym", z "sokolim wzrokiem" wytrenowanym na pikselach to przeszkadza mniej... No cóż, można powiedzieć, że swoje już widzieliśmy... ;)
@Szabla:
"Obalić można teorię, ale nie brednie."
Ty jesteś w stanie obalić jedynie alpagę.
@Bahrd,
" Kombinuję tak: EVF świeci na tyle jasno (przy wyłączonej symulacji ekspozycji), żeby widziały czopki. I wtedy widzimy (w pełnej rozdzielczości i w 24 bitowym kolorze"! ;) wszystkie szumy i rozmycia, które zarejestrowała matryca, a których nasz mózg nie umie skompensować do postaci, do której przywykliśmy widząc oczami."
W pełnej rozdzielczości wizjera, nie matrycy. Obraz RAW z matrycy aparatu musi być najpierw przetworzony na rozdzielczość wizjera, co zabiera parę mikrosekund. Następnie AI musi zrobić z tego obrazka coś pięknego (o ile wykrywanie oka zostało wyłączone), żeby właścicielowi BL wydawało się, że widzi obraz jak na matrycy, jednak nie sądzę, żeby kolor był 24-bitowy, raczej 3x4 bity. Może młodzi ze względu na bujniejszą wyobraźnię widzą 3x12 bity, nie wiem, ja widzę kaszankę jak na ISO 102k nawet bez lornetki wypełnionej azotem.
@ Negatyw:
"Czy to taki przytyk, że rzekomo Ciebie stać a mnie nie stać na taki obiektyw?"
Nie, to nie przytyk.
Pentax kosztujący 1470 zł jest tak samo dobrym punktem odniesienia jak tuńczyk za 11,7 mln zł.
W zależności od punktu widzenia, obiektyw Olympusa można uznać za bardzo drogi, lub bardzo tani. :)
Znów DR5000: link
Warto obejrzeć cały film ale dla niecierpliwych 18:35.
Tam jest bardzo ładnie wytłumaczone, dlaczego warto korzystać z bocznych punktów AF
Ja chyba zacznę z nich korzystać częściej, niż robiłem to do tej pory :-)
@Z_photo:
"W zależności od punktu widzenia, obiektyw Olympusa można uznać za bardzo drogi, lub bardzo tani. :)"
Mi nie chodziło o to, że ten obiektyw jest tani, tylko, że ludzie kupują przedmioty drogie i mało użyteczne a wręcz śmierdzące gdy się je w porę nie zje. Wracając do tematu:
@Z_photo:
"Naprawdę uznajesz ludzi za idiotów, skłonnych wydać wielkie pieniądze np. na takie instrumenty link , jeśli ich użyteczność byłaby ograniczona tak jak opisujesz?"
Myślisz, że jest jakaś zależność między ceną obiektywu a użytecznością korpusu? Owszem, użyteczność korpusu zwiększa się gdy mamy możliwość podpięcia większej liczby różnych obiektywów, ale bez względu na to czy ten obiektyw by kosztował 5 mln. zł czy 5 zł to użyteczność korpusu była by ta sama. Akurat ten obiektyw jest krytykowany za to, że nie znajdzie klienteli wśród amatorów kieszonkowej fotografii jak się określa tych od Olympusa. Choć wśród Japończyków wszystko jest możliwe jak kupują rybę za ponad 11 mln zł to mogą kupić ten obiektyw, nawet jak jest mało przydatny.
@ Negatyw:
"... użyteczność korpusu zwiększa się gdy mamy możliwość podpięcia większej liczby różnych obiektywów, ale bez względu na to czy ten obiektyw by kosztował 5 mln. zł czy 5 zł to użyteczność korpusu była by ta sama."
Czy mam Cię traktować jak dyskutanta specjalnej troski i tłumaczyć wszystko jak przedszkolakowi?
Nie z ceny tego obiektywu wynikać ma użyteczność (lub jej brak) zestawu korpus + obiektyw, tylko z parametrów obiektywu.
Wg @baron13 używanie obiektywów o ekstremalnie długich ogniskowych w połączeniu z bezlusterkowcami nie ma sensu ze względu na rzekomą niemożność śledzenia ruchomych obiektów.
Nie wiem jak jest w ogólności, ale sprzęt PRO Olympusa, a zwłaszcza ten obiektyw są bez sensu, więc nie masz racji dając taki przykład i nie wiem co chcesz tłumaczyć jak przedszkolakowi. Ani Ty, ani ja, oraz żaden fotograf PRO takiego obiektywu nie kupi. Może kupi jakiś zwariowany Japończyk.
@ Negatyw: "Ty, ani ja, oraz żaden fotograf PRO takiego obiektywu nie kupi. Może kupi jakiś zwariowany Japończyk."
No i pozamiatane.
W Olympusie o tym wiedzą? :)
@Z_photo:
"W Olympusie o tym wiedzą? :)"
Wiedzą, dlatego działu obrazowania w Olympusie nie będzie, ale widzę, że dla Ciebie to jest nowa informacja.
Raz jeszcze. Kłopoty z obserwacją kadru wynikają z kilku rzeczy. Klatkowanie pojawi się gdy obiektyw jest dość długi i jednocześnie światło zwykle trochę słabsze niż w jasny słoneczny dzień. Klatkowanie pojawia się wówczas, gdy obraz pomiędzy pojedynczymi wyświetlanymi klatkami przesuwa się na tyle mocno, że oko nie połączy już tego w ruch. Zależy od tego jak szybko porusza się obiektywem jaką ma ogniskową i jaka jest aktualnie częstość ramki. Co oznacza, że gdy polujemy na kaczki, które latają bardzo szybko przy tele 500 mm i dziurze f/8 efekt pojawi się i w jasny dzień. Sprawa jak widać jest w sumie dość prosta, ale wymaga chwili pomyślunku. Jak widać :-) Kolejny efekt, dynamika toru podglądu. To już faktycznie nie jest tak tragiczne, jak na początku, jak w kompaktach. Tyle, że jest znacznie i katastrofalnie gorzej w porównaniu do oka. Trzecia sprawa: czułość oka i najlepszych kamer. Te 4 miliony iso jakie są w specjalnych kamerach Canona, to jakieś 50 razy gorzej niż czułość oka. To oznacza tyle, że co prawda EVF usiłuje robić za noktowizor, ale jak jest już bardzo ciemno, to oko działa, a EVF już nie. Dodam, że ten mechanizm stosowany w Canonach, drastyczne zwalnianie szybkosci wyświetlanych klatek w ciemności, na swój sposób jest genialnym rozwiązaniem. Tylko powoduje, że do pewnych zadań sprzęt szybko ze zmniejszaniem się ilości światła na planie maleje.
Miało być "Tylko powoduje, że do pewnych zadań przydatność sprzętu szybko ze zmniejszaniem się ilości światła na planie maleje."
A to klatkowanie nie wynika z prredkosci katowej ?
Jako ze EVF jest natury klatkowej to dlugie ogniskowe to pokazuja.
@BlindClick
"A to klatkowanie nie wynika z prredkosci katowej ?"
Wynika, ale nie tylko z prędkości kątowej. Ogólnie zależy od czasu jaki byłby widoczny obiekt gdybyśmy go nie śledzili, czyli ustawili obiekt np. na środek kadru i odliczyli czas gdy nam zniknie przy nieruchomym aparacie. Ogniskowa ma duże znaczenie.
No nie wiem.
Trzymam właśnie w jednym ręku Nikona D750 z obiektywem 50mm f1.8 i zerkam tym zestawem w ciemny kąt pokoju. No nie jest to obraz, który pozwala na bezstresową pracę. W zasadzie to ja nic nie widzę w tym wizjerze. O ręcznym ustawianiu ostrości można na pewno zapomnieć.
W drugim ręku trzymam Lumixa G9 + 25mm f1.8 i … widzę przez ten zestaw w zasadzie wszystko co znajduje się w tym ciemnym kącie. Praca tym zestawem w tych warunkach jest jak najbardziej możliwa. Ostrzenie ręczne jest bezproblemowe. A najciekawsze jest to, że nie trzeba wcale podbijać ISO, żeby całkiem normalnie patrzeć przez wizjer.
Faktem jest, że pojawia się klatkowanie, którego w normalnych warunkach nie widać, ale obraz jest jak najbardziej użyteczny. Gdyby jednak obraz w wizjerze klatkował w dobrych warunkach oświetleniowych tak jak klatkuje teraz, to z pewnością nie byłbym fanem elektronicznych wizjerów. Na całe szczęście tak upierdliwe klatkowanie widać dopiero w warunkach, w których wizjer lustrzanki się już poddał.
Muszę kiedyś nagrać to porównanie jakoś na YT.
@Jarun
Mam wrażenie, że nikt nie oczekuje, aby OVF okazywał się użyteczny w mroku, między innymi dlatego najczęsciej w korpusy wbudowuje się diody pomocnicze dla AF, w mroku można też posiłkować się reflektorem sterownika LB, albo reflektorem samych LB [lamp błyskowych].
W mojej torbie ze sprzętem jest też miejsce na latarkę z silną diodą, która nie raz i nie dwa okazywała się bardzo przydatna.
Także przy odrobinie pomyślunku, można sobie poradzić i z OVF.
@Jonny,
zrobiłem to proste porównanie (z czystej ciekawości) w związku z tym, co napisał @baron13. A napisal On tak:
"[...]Trzecia sprawa: czułość oka i najlepszych kamer. Te 4 miliony iso jakie są w specjalnych kamerach Canona, to jakieś 50 razy gorzej niż czułość oka. To oznacza tyle, że co prawda EVF usiłuje robić za noktowizor, ale jak jest już bardzo ciemno, to oko działa, a EVF już nie. [...]"
Wyszło, że jest chyba jednak inaczej, niż to opisał @baron13
@Jarun
@baron13, sprawia wrażenie następcy błędnego rycerza, który bez chwili refleksji walczy z wiatrakami, zadziwia mnie w tym dziele jego ogromna determinacja połączona z niebywałym uporem.
Każde miejce ma swoich oryginałów i dobrze, że oni są bo poprzez swój ekscentryzm ożywiają dyskusje. :-)
Kilka razy to pisałem. Czułość tej super-kamery Canona jest na poziomie 5x10^-4 luksa czułość oka jest szacowana na mniej niz 10^-5 luksa. Po prostu nigdy nie zaznaliście panowie wiejskich ciemności. No i raz jeszcze przypominam: jerzyka nikt nawet nie powąchał. :-)
Ta "super-kamera" też musi adaptować się do ciemności przez kilkadziesiąt minut, podobnie jak ludzkie oko?
@Z_photo: Któryś raz to zalinkuję. To focia zrobiona w taki niemożliwy sposób. Ciemno jak w kieleckim, ale się dało i jak pogrzebałem w sieci najwyraźniej wyciągnąłem z tego sprzętu wszystko, co można.
link
Dane ekspozycji w opisie są pokręcone, bo ten obiektyw ma f/10.
Czego - w kontekście zadanego przeze mnie pytania - ma dowodzić zalinkowane przez Ciebie zdjęcie?