Sto Lat! :)

Pomyśleć, że po 60 latach w kabulu...

Brawooo!!! :D

Fajna historia, fajnie że od samego początku rodzinnie i fajnie, że nie poszli w korpo.

STO LAT!

Sto lat!

dodałbym jeszcze
2003 - the mighty Sigma 12-24 :)

Na moją subiektywną ocenę, chyba faktycznie po uśrednieniu najlepszy producent obiektywów. Co mi się bardzo podoba, że nie obawiają się wypuścić obiektywów ciężkich, za to ze świetnymi parametrami optycznymi. Takie sprzęty jak 105 mm f/1,4 prawie same robią zdjęcia :-) wypada życzyć chyba jednak znacznie więcej niż 100 lat, bo ponad połowę to juz miała by za sobą. Przynajmniej jeszcze 100 lat ;-)

i licznych kolejnych wpisów : Pierwszy na świcie ...... !
Pomyślności Samurajom !

No i zapomnieliscie dodac, ze z tej okazji dzisiaj maja premiere dwa niwe obietywy 24mm f2 i 90mm f2.8

I mozna ogladac event na yt o godz 14;00

Pan Yamaki to pewnie nosi któryś z pierwszych Grand Seiko :)

A co mi tam...
Sto lat a nawet więcej!

Aczkolwiek w kamieniach milowych firmy brakuje mi jeszcze:
Wrzesień 2018 - ostatni w historii nowy model obiektywu do Canona.

Ja bym do osi czasu dodał jeszcze inaugurację serii Art, która, jak by nie patrzeć, mocno namieszała na rynku

Dokładnie, 35 1,4 art to jest pierwszy obiektyw dzięki któremu uznałem że to poważna i dobra firma. Dziś go już nie mam ale to mój pierwszy obiektyw z którego byłem zadowolony

Zgadzam się. Sigma Art to niezła marka. Ze ścigających stali się ściganymi. Mam w swoich zasobach jeszcze dwa obiektywy EX, ale co tu porównywać do Art.

Kopę lat (kolejną, rzecz jasna, żeby przelicytować Kolegów)!
I przyłączam się do pochwał - 18-35/1.8 to świetne szkło! A gdyby nie to, że Tamron 150-600 był pierwszy, to pewnie chwaliłbym i długą Sigmę.

Pamiętam jak 12 lat temu szukałem czegoś jasnego i w miarę szerokiego do Canona 7D. Jedyną opcją była Sigma EX DG 20/1.8. Sprzedałem ją potem na rzecz 18-35/1.8, ale do dziś miło wspominam :)

Wszystkiego najlepszego!

W zasadzie w mojej torbie Nikoniarza z Nikona zostały mi się tylko ... body.
Reszta to same Sigmy :)

Ważny jest jeszcze rok 2015:
Sigma 15/2,8 Fisheye - pierwsza Sigma, która przez pierdołowatość właściciela (mnie: goornika) zaliczyła krótki lot suborbitalny o niskim pułapie, po czym.....działa dalej do dziś bez żadnych zarzutów :)

Należy jeszcze dodać:
- pierwsza firma, która na masową skalę wprowadziła w obiektywach odchodzącą, gumowaną powłokę, zastąpioną potem wycierającą się zamszową
- pierwsza firma, której obiektywy przestały współpracować z SLT
- pierwsza firma, która regulację front/back focusu zrzuciła na użytkowników prezentując USB Dock

;)

@SIGMA
Szanowna Sigmo!
Duże wyrazy szacunku za:
cierpliwość, gorliwość, konsekwentność, niestrudzoność, nieugiętość, niezłomność, wytrwałość, sumienność, szlachetność, śmiałość i przebojowość.
Z poważaniem.

シグマ社様
を高く評価しています。
忍耐力、熱意、一貫性、不撓不屈、不動性、忍耐力、強い意志、良心性、気高さ、大胆さ、気迫。
謹んで申し上げます。

@Arek
"Fajna historia, fajnie że od samego początku rodzinnie i fajnie, że nie poszli w korpo."

Podzielam Twoje zdanie. Sam miałem zaszczyt pracować w firmie o podobnej strukturze. Niestety, po śmierci mojego szefa, którego syn wybrał inny zawód, klimat i atmosfera w firmie pogorszyły się.
Dlatego bardzo cenię takie firmy jak SIGMA.

@MaciekNorth
Ale w tym wypadku łyżka dziegciu nie zepsula beczki miodu - przynajmniej dla mnie ;-)

@3xN
A dla mnie ta firma jest poza kręgiem zainteresowań, bo naciąłem się na jej produktach kilka razy, wciąż posiadam obiektyw, z którego zlazła całkowicie gumowa powłoka, jest już raczej niesprzedawalny w rozsądnej cenie.
Mam też skopany z jednej strony kadru 10-20/4-5.6, a jest to dość częsta przypadłość w tych obiektywach, można by rzec wręcz wada fabryczna. Przy czym autoryzowany serwis Sigmy (przynajmniej ten z którym miałem kontakt, może się to zmieniło) życzył sobie niemałą opłatę za ekspertyzę, wliczaną co prawda później w cenę naprawy, ale nie gwarantowali sukcesu tej naprawy, bo sprawiali wrażenie, jakby o tej wadzie słyszeli pierwszy raz. Przy czym serwis Canona/Sony ekspertyzę wykonuje za darmo i nie on jeden.

Mimo upływu lat wciąż wychodzą jakieś kwiatki w obiektywach Sigmy, również w przypadku bezlusterkowców - choćby w 30/1.4. To, że ktoś w swojej Sigmie nie widzi problemu, to nie znaczy że ktoś inny, mający większe wymagania, nie znajdzie go w tym samym egzemplarzu.

Więc ja już podziękuję tej firmie, Tamrony niby zawsze były trochę słabsze mechanicznie i optycznie, ale nie miały takich problemów z autofokusem. A doszły Samyangi, Viltroxy, nie wspominając o całej masie manualnych chińczyków, więc jest w czym wybierać :)

@MaciekNorth
"To, że ktoś w swojej Sigmie nie widzi problemu, to nie znaczy że ktoś inny, mający większe wymagania, nie znajdzie go w tym samym egzemplarzu."

Nikt tego nie kwestionuje, ale jak wiesz, "kwiatki" zdarzają się u wszystkich, nawet renomowanych, producentów i nie tylko foto. Oczywiście nikt z nich nie będzie się chwalił statystykami wadliwości swoich produktów, więc nie mamy rzetelnego porównania.

P.S.
Każdy zasłużył na drugą szansę ;-)
Może warto porozmawiać w tej sprawie z K-Consult sp. z o.o.?

@MaciekNorth
"To, że ktoś w swojej Sigmie nie widzi problemu, to nie znaczy że ktoś inny, mający większe wymagania, nie znajdzie go w tym samym egzemplarzu."

Po pierwsze sądząc po opisie i wskazanym modelu piszesz o doświadczeniach ze szkłami sprzed 2 generacji które nijak się mają do obecnych, a po drugie ... jak by to grzecznie ująć ... zarzucanie z marszu innym że mają mniejsze wymagania do posiadanego i intensywnie użytkowanego sprzętu trąci nieco wywyższaniem się i przerostem ego :)

I mówię to jako posiadacz m.in. S10-20 3.5 z której jestem bardzo zadowolony. :P

@3xN
"Każdy zasłużył na drugą szansę ;-)"

Dlatego chodzi mi po głowie taka udawana portretówka na małej matrycy w postaci 56/1.4, w testach wypada świetnie ;) Choć jest też tańsza, lecz nieco słabsza alternatywa w postaci VIltroxa.


@Mori
Sigma 30/1.4 do bezlusterkowców to też 2 generacje wstecz? Problemem w nich był mocno pudłujący AF, ale tylko na przysłonie f2. Osobiście w jasnych stałkach używam prawie wyłącznie pełnego otworu, czasem domykam do f8, gdy chcę mieć ostro w całym kadrze, więc akurat tej przypadłości mógłbym nigdy nie zauważyć. Na szczęście wada została już wyeliminowana przez producenta.
Jeśli kupiłem używany obiektyw i używając go naprawdę sporadycznie niestety dopiero po jakimś czasie zauważyłem wadę, to znaczy że sprzedający o tej wadzie też mógł nie wiedzieć, albo wiedział i ją zataił. Zakładam jednak, że nie wszyscy, którzy sprzedają wadliwy obiektyw są oszustami.
Kapryśny AF w Sigmach był i jest faktem, jeśli ktoś wymaga od obiektywu perfekcyjnego trafienia, np w portrecie czy sporcie, to od razu wychwyci niedoskonałości autofocusu wadliwego egzemplarza. Natomiast ten kto robi głównie krajobrazy czy architekturę na większych wartościach przysłony będzie i tak zadowolony. Pomijam już osoby używające aparat czysto amatorsko, które dodatkowo nie znają się na zawiłościach sprzętowych, za zepsute co któreś zdjęcie będą obarczały siebie, nie aparat czy obiektyw. I nie ma to nic wspólnego z ego.

@MaciekNorth: czemu sprawiłem sobie to:
link
Bo nie ma drugiego takiego obiektywu z takim światłem i taką rozdzielczością. Jest to fakt, że Canon zrobił dawno swoją wersjępodobno do koszykówki, podobno z fenomenalnym AF. Ale jest ciemniejsze szkło, a ja nie fotografuję koszykówki. Podobnie jest z obiektywem 105mm f/1,4. Wybacz, ale przedstawiasz argumentację w stylu "a ja i tak ich nie lubię". Nie marzył mi się nigdy aparat Sigmy, nie poluję na część z ich obiektywów. Cenię firmę za niektóre udane konstrukcje. Sigmę 12-24 mm mam od okolic 20 lat. Nic się nie rozwaliło, nie odpadło. W Samyangach popękały gumy w międzyczasie. Trzeba sobie zdać sprawę, że nie mamy firm idealnych. W szczególności nie są to firmy Nikon i Canon. Sprzęt Zeissa poszedł w "wartości kolekcjonerskie". Kupa kasy, takie sobie parametry i ewentualnie ów "Zeiss-look". Trzeba by pokazać jakąś alternatywę dla Sigmy. A tymczasem dla apsc nie ma niczego, co zastąpiło by 18-35mm f/1,8. Zrobili także 50-100 mm i to jest także zupełnie unikalny sprzęt, nie ma zooma o takim świetle i takiej rozdzielczości. Możemy marudzić. Tyle, że nikt niczego takiego nie wyprodukował i nie ma nawet do czego porównać.

@baron13
"Bo nie ma drugiego takiego obiektywu z takim światłem i taką rozdzielczością."

Dziwne, w moim martriksie jest:
link

I przy okazji:
"The “F/4” Problem
The “f/4” problem that I first encountered in my comparison of the Sigma 24mm f/1.4 ART series lens with the Sony equivalent has reared its ugly head again with the 135mm f/1.8 ART.
In all of my test shots, the Sigma produced images at f/4 that were slightly blurry compared to those shot at f/2.8, for reasons that I can’t explain (but must have something to do with the Sigma’s firmware). This is very unusual; generally with a full frame sensor, resolution improves as you stop down from wide open until about f/8."

Więc przy okazji kolejne wpadki Sigmy, zarówno 135/1.8 jak i 24/1.4 mają problem z ostrością na f4, czyli być może podobna sytuacja jak we wspomnianej wcześniej bezlusterkowej 30/1.4.

Zaś co do 18-35, zoomy zaczynające się od 18mm (podobnie jak od 28mm na FF) są poza moim kręgiem zainteresowań. Zakres też niewielki, w zasadzie wolałbym dwie małe stałki, zamiast takiego kloca, bo i tak zoomy o niewielkiej krotności używa się głównie na skrajnych ogniskowych. Przy czym nie można oczywiście zaprzeczyć, że obok 50-100, są to oryginalne konstrukcje.

Jednak nie tylko Sigma może pochwalić się unikalnymi, obiektywami, dostępnymi cenowo każdemu. Mam i czasem używam lustrzane 500mm Minolty z autofokusem, tego nie powtórzył nikt.
Inny dość unikalny obiektyw jaki mam, to 135 STF, niby Laowa czy Fuji próbowały skopiować koncepcję, ale rozmyte krążki światła w tle u naśladowców nawet nie zbliżają się do tych z Minolty, która na FF, o dziwo, pozbawiona jest winiety, kryje zapewne dużo większe pole obrazowe. Ale ten obiektyw sam w sobie to temat na osobny wywód.

Jest Sony GMaster 100 STF, o większym rozmyciu niż minoltowska wersja.

@Szabla, jeśli chodzi o efekt działania filtra apodyzacyjnego, to oczywiście jest większy w 100 STF, bo mamy f2.8/T5.6, zaś w 135 STF jest f2.8/T4.5. Ale głębia ostrości będzie mniejsza (a ogólne rozmycie tła większe) przy tej dłuższej ogniskowej. Nie znalazłem niestety bezpośredniego porównania tych obiektywów.
Ale trochę jednak szkoda, że w tej nowej wersji Sony nie pokusiło się o f2, lub nie pozostawiono 135mm.

Ja nie ceniłem Nigdy obiektywów tej firmy. Do czasu... 100-300 F4 legenda (nigdy nie zrozumiem dlaczego nie w produkcji) Seria Art wybija wielu systemowym szkłom zęby. . Kilka lat temu bym nie przypuszczał, że będę szukał na aukcjach szkieł tej firmy. Gratki i do roboty

Sigma to taki taki "klejnot w koronie" biznesu obrazowania...
Bardzo interesująca firma, ma swój styl, pomysł na rozwój, koncepcję zarządzania...jest bardzo innowacyjna, boją się jej giganci i współpracuje z najlepszymi..

@MaciekNorth: "Dziwne, w moim martriksie jest". Pojawił ~ 2 lata po Sigmie. Z całym szacunkiem dla systemu Sony, dla mnie tego obiektywu nie ma. Nie tylko dlatego, że nie podepnę pod Cwanona. Także cena Sony jak widzęok 8450 pln Sigma poniżej 5800. Cechą Sigmy jest właśnie to, że nie cen systemowych. Nie wiemy co to Sony jest, bo nie ma testu.

@baron13
Sono-Zeiss 135/1.8 (z AF oczywiście) pojawił się aż 11 lat przed Sigmą i co z tego?
Cena SEL 135 jest wyższa, bo to obiektyw systemowy, na pewno zawsze będzie działać wykrywanie twarzy, oka, ptactwa i co tam sobie jeszcze producent wymyśli, również w ruchu i przy filmowaniu.
Cechą Sigmy jest, że płacimy mniej, ale zawsze stajemy przed pewną niewiadomą: szybkość, celność i pełna funkcjonalność w coraz bardziej wymyślnych korpusach. jakość optyki traci na znaczeniu, jeśli AF nie zdąży, albo spudłuje.
Testu SEL 135 nie ma tutaj, podobnie jak obiektywów RF, ale w sieci bez problemu są do znalezienia, pomogę:
link
link

Tutaj oba na tym samym korpusie:
SEL 135: link
Sigma 135: link
I cytat:
"Compared to its biggest competitor Sigma 135mm F1.8 , the Sony is lighter, smaller , a little bit more sharper , has a better color rendition and its AF is much more faster and accurate, Background blur is a little bit smoother , Bokeh Balls are better, the only areas where the Sigma has the edge is a little bit better resistance to flare, and the price (1400 euros)"
Żeby nie było podejrzeń o stronniczość, na tej samej stronie Sigma 56/1.4 została uznana najostrzejszym obiektywem APS-C na bagnet E i zostawiła w tym aspekcie konkurentów daleko w polu.

A tu wisienka na torcie, porównanie rozdzielczości SEL 135 vs Sigma 135, gdzie LensRental testują na kilku egzemplarzach:
link
I cytat:
"Let’s compare it to the Sigma 135mm f1.8, which until today was the sharpest 135mm we had tested. In the outer 1/2 of the image they’re pretty even, but in the center half, the Sony GM is dramatically better, especially at higher resolutions."