Nikkor AF-S DX 10-24 mm f/3.5-4.5G ED
Jednocześnie z dzisiejszą premierą lustrzanki D5000 Nikon poinformował także o wprowadzeniu na rynek nowego, ultraszerokokątnego obiektywu Nikkor AF-S DX 10-24 mm f/3.5-4.5G ED, przeznaczonego dla lustrzanek formatu DX. Obiektyw daje kąty widzenia od 61 aż do 109 stopni, co czyni go świetnym instrumentem do wszelkiego rodzaju krajobrazów.
W kategorii ultraszerokokątnych zoomów przeznaczonych dla lustrzanek formatu DX, Nikon jak dotychczas posiadał w ofercie tylko zaprezentowany w 2003 roku model Nikkor AF-S DX 12-24 mm f/4G IF-ED zapewniający maksymalny kąt widzenia równy 99 stopni. Przypomnijmy że był to pierwszy ultraszerokokątny zoom przeznaczonych dla matryc APS-C/DX. Od tego czasu pojawiło się kilka obiektywów producentów niezależnych oferujących większy kąt widzenia i często lepsze światło. Mowa tu o takich konstrukcjach jak: Tamron 11-18 mm f/4.5-5.6 i 10-24 mm f/3.5-4.5, Tokina 11-16 mm f/2.8 czy Sigma 10-20 mm f/3.5 (oraz w starszej wersji o światłosile f/4.5-5.6).
![]() |
Jak widać Nikon postanowił nadrobić część zaległości w tej kategorii. Zaprezentowany dzisiaj obiektyw daje już maksymalny kąt widzenia sięgający 109 stopni. Konstrukcja wewnętrzna Nikkora AF-S DX 10-24 mm f/3.5-4.5G ED zawiera 14 elementów ustawionych w 9 grupach, z czego 3 elementy są asferyczne, a 2 soczewki wykonano z niskodyspersyjnego szkła ED. Dzięki zastosowaniu wewnętrznego ogniskowania zmiana ostrości nie powoduje rotacji mocowania filtrów mającego średnicę 77 mm. Przysłona obiektywu wykonana została z siedmiu listków zapewniając okrągły otwór w całym zakresie skali przysłon, co ma wpływać na lepsze oddanie nieostrych partii obrazu. Mimo bardziej skomplikowanej konstrukcji wewnętrznej nowy Nikkor posiada rozmiary (82.5 x 87 mm) i masę (460 g) nieco mniejsze od swojego poprzednika.
![]() |
Obiektyw został wyposażony w cichy silnik ultradźwiękowy SWM (Silent Wave Motor), dzięki czemu będzie mógł współpracować z lustrzankami Nikon D40/D60/D5000 nie posiadającymi własnego silnika AF. Na korpusie obiektywu znajdziemy przełącznik umożliwiający zmianę pomiędzy ręcznym trybem ustawiania ostrości M, a trybem M/A – który pozwala na ręczną korektę automatycznego ustawiania ostrości.
![]() |
Kupując nowego Nikkora dostaniemy w zestawie osłonę przeciwsłoneczną HB-23, miękki pokrowiec CL-1118 i oba dekielki.
Obiektyw ma trafić do sklepów w maju w sugerowanej cenie ok. 959 euro (źródło: www.nikon.de).
Pełna specyfikacja obiektywu dostępna jest w naszej bazie: Porównanie parametrów nowego Nikkora z jego poprzednikiem oraz konkurencyjnymi Sigmą 10-20 i Tamronem 10-24 można zobaczyć tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
sigma w starszej wersji ma swiatlo 4-5.6, nie 4.5-5.6;)
No to czekamy na test, szczególnie interesujące mogłoby być porównanie z EF-s 10-22.
Ktoś wie ile to to ma kosztować ?
959 euro za nikon.de - już dodałem do newsa. Na dpreview podają 849 euro.
850 euro hmmm, tylko czy wart bedzie swojej ceny? - poczekamy zobaczymy, ale nie bede ukrywał, że zakres ogniskowych bardzo interesujacy i wreszczie powoli od Nikona trafiają szkła dla użytkowników D300 itp. DX'ów. Lepiej późno niż wcale jak się to mówi. My DX'owcy mamy już 35, która daje satandard, teraz szeroki 10-24 (wcześniej 12-24), tylko moim zdaniem brakuje na ASP-C takiego 50-150/2.8 (nie mówie o Sigmie) lub 70-200/4 jak jest w canonie, czego zreszcztą im zazdroszcze.
No, za takie pieniądze dobrze, że nie czekałem :) Sigma 10-20 sprawdza się znakomicie :) Trochę ciemniejsza, ale to i tak szkło do widoczków więc no problem.
Obiektyw ma pewne podobieństwo w budowie z Tamronem. Przednie i tylnie grupy soczewek wyglądaja podobnie natomiast w środku budowa trochę bardziej skąplikowana 3 grupy po dwie soczewki w porównaniu do Tamrona gdzie są tylko 4 soczewki. Mam nadziję, że podstawowe bolączki Tamrona zostaną dzięki temu wyeliminowane i obiektyw będzie wart tej ceny. Na razie widzi się mało osób które mają Nikkora 12-24 za to Sigmy 10-20 f/4-5.6 i Tokiny 12-24 widzi się często. Konkurencja w tej grupie jest ostra! Nowa Sigma ze światłem /3.5 i Tokina ze światłem /2.8 stawiają duże wyzwanie!
4 kafle za takie szkiełko? Hmm...
To prawie jak podpinanie ZD 7-14 do E-420... w tym segmencie cenowym to realnie zdaje się jak dla amatora Sigma/Tokina zostaje.
Nikon AF-S 12-24mm kosztuje 3900 zł, a jego cena sugerowana to 5400 zł. Jeśli cena sugerowana 10-24 wynosi ok 4200 zł to w realnie w sklepie będzie kosztować pewnie ok 3000 zł...
Cena nawet jak na początek mocno wygórowana tym bardziej, że takie sobie światło i tylko pod cropa. Oby nadrabiał jakością optyki ale i tak uważam, że jeśli cena będzie w naszych warunkach przekraczała 3000 pln to trudno mu będzie ilościowo konkurować z bardzo dobrą Sigmą (obecnie 2000 - 2100pln)
Co do nowej wersji Sigmy 10-20 f/3.5 to mam mieszane odczucia głownie ze względu na śrenicę filtra (82 mm). Pytanie czy warto inwestować w takie światło jeżeli i tak 90 % zdjęć robi się na f/8. Z drugiej strony w pomieszczeniach na szerokim kącie f/4 a f/3.5 to nie taka duża różnica.
Lenny "Pytanie czy warto inwestować w takie światło jeżeli i tak 90 % zdjęć robi się na f/8. Z drugiej strony w pomieszczeniach na szerokim kącie f/4 a f/3.5 to nie taka duża różnica"
Zgadzam się, że jasność przy takich szkłach to nie odgrywa, aż tak dużej roli. Ja jednak liczę ,że Sigma f/3.5 będzie lepsza optycznie, Ostrość poprzednika była dobra na 6-8 MPX, przy 12 widać jednak, że obiektyw wymaga nowej wersji. WInietowanie też nie było mocną stroną. Co do filtrów 82 to trzeba się przyzwyczajać - będzie gwint 82 coraz barddziej popularny. Można się cieszyć, że istnieje możliwość wkręcania filtrów bo przy takich ogniskowych w FF bywa różnie :).
Ale potwierdzam, że Nikon w tej klasie obiektywów za bardzo wygórował swoje ceny. Canon 10-22 MZ ma cenę bardziej dostosowaną do konkurencji. Olek 9-18 też zrobił dobrą robotę! Cani nikkora 12-24 czas nie zweryfikował - może z 10-24 będzie lepiej???
Osobiście czekam na nowe wersje stałek z silnikiem (mogą być nawet pod DX bo FF mnie jeszcze nie przekonał swoimi zaletami).
4 i 3.5 może robić różnicę - w końcu łatwiej jest przymknąć coś z 3.5 do 4 i troszkę urwać na ostrośći. Oczywiście są obiektywy ostre już na pełnej dziurze, ale to chyba nie ta liga... A'propos nikkor żeby przebić się z tą ceną będzie musiał być wybitny - może przenieśli doświadczenie z 14-24/2.8, czego i sobie i innym życzę. Tylko pod takim warunkiem zostawiłbym moją sigmę :-)
marcinek :
miejmy nadzieję, że przenieśli jakość odwzoroawnia z 14-24, ale nie przenieśli światła :(
olaieryk: a kto kupiłby do cropa szkło za (strzelam) ~6-7k zł?
Bardzo fajnie, tylko byleby byl tanszy od 12-24 ktory jest najdrozszym ultra szerokim katem na rynku do DX i APS-C ;)
Merde:
ja myślę, że 10-24 f/2.8 DX ostre od pełnej dziury to by wielu profesjonalistów kupiło 6-7 K. Oczywiście jakby obiektyw był relatywnie lekki. 14-24 FX to jednak kawał szkła i mało turystyczne rozmiary. Trzeba mieć niezłą torbę i mocną szyję, aby to brać zawsze ze sobą (jeszcze z jakimś D700 lub D3(x)).
no coz, cena szkla powalila wielu na kolanach, stara (plus nowa) sigma dalej zdjecia bedzie robila a nowe szklo Nikona albo powali nas jakoscia (czekamy na tescik) i usprawiedliwi tym swoja cene albo kupia go onanisci sprzetowi...
Na test i porównanie do konkurencji będę czekał :)