Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Dia de los Muertos (Dzień zmarłych) to najstarsze religijno-etniczne święto meksykańskie, czczące pozagrobowe życie zmarłych i więzy rodzinne. To gratka dla wszystkich miłośników fotografii. Wybierzemy się na nie wraz z fotografem Pawłem Kosickim. Szczegóły i zapisy
na tej stronie.
Fajnie ułożony plan wycieczki. Cenoty faktycznie puste w Valladolid, więc w przeciwieństwie do Chicken Pizza można się wykąpać bez stania w kolejce. Samo Chicken sugeruję jak najwcześniej. O 11 są już tłumy znad morza a o 9 można chwycić takie ujęcia, że żadnego człowieka w kadrze nawet przy panoramach. Holbox warty zobaczenia, o ile nie trafia się deszcze, bo wody po kostki i Melexy biedaka rady. Jeśli znajdzie się chwila wolnego to polecam zahaczyć o Uxmal. Mało reklamowane, ale może nawet ciekawsze od cepeliady w Itza.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Fajnie ułożony plan wycieczki. Cenoty faktycznie puste w Valladolid, więc w przeciwieństwie do Chicken Pizza można się wykąpać bez stania w kolejce. Samo Chicken sugeruję jak najwcześniej. O 11 są już tłumy znad morza a o 9 można chwycić takie ujęcia, że żadnego człowieka w kadrze nawet przy panoramach. Holbox warty zobaczenia, o ile nie trafia się deszcze, bo wody po kostki i Melexy biedaka rady. Jeśli znajdzie się chwila wolnego to polecam zahaczyć o Uxmal. Mało reklamowane, ale może nawet ciekawsze od cepeliady w Itza.