Poniższe zdjęcie pokazuje testowany obiektyw stojący obok Sigmy 1.4/30 (jest to wersja na bagnecie K, pozbawiona napędu HSM).

Korpus Pentaksa smc DA 35 mm f/2.4 AL jest w całości, włącznie z bagnetem, wykonany z tworzyw sztucznych. Obiektyw jest przez to bardzo lekki, bo jego całkowita waga wynosi tylko 124 gramy. W bagnecie znajduje się tylna soczewka, która ma średnicę 2.5 cm. Jest ona otoczona wytłoczonym napisem „Assembled in Vietnam”. Przy ustawianiu ostrości tylna soczewka przesuwa się wraz z całym układem optycznym i przy przejściu do minimalnej odległości ostrzenia chowa się około 0.5 cm w obudowę.

Przechodząc na właściwy korpus obiektywu natrafiamy na duży napis „PENTAX 35 mm”, który po obu stronach jest otoczony karbowaniem mającym ułatwić trzymanie. Po lewej stronie to karbowanie jest przedzielone tabliczką z napisem „smc PENTAX DA”. Jeszcze dalej znajdziemy numer seryjny obiektywu.

W dalszej części korpusu mamy nieruchomy fragment obudowy z zielonym paskiem oraz napisem „SMC Pentax-DA 1:2.4 35mm AL” oraz „49mm”. Dalej znajduje się karbowany pierścień do manualnego ustawiania ostrości, który ma szerokość niespełna 1 cm. Nie ma on na sobie żadnej skali odległości. Pracuje równo i płynnie ale ma dość wąski zakres pracy. Przebieg całej skali wymaga obrotu nim o kąt niespełna 90 stopni.

Ruch pierścienia powoduje przesuwanie całego układu soczewek, który wysuwa się z tubusa na odległość około 0.5 cm. Przednia soczewka ma średnicę 31 mm i jest otoczona nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 49 mm.

Jeśli chodzi o konstrukcję wewnętrzną, mamy tutaj do czynienia z 6 elementami ustawionymi w 5 grupach. Jedna soczewka ma kształt asferyczny. Wewnątrz znajdziemy jeszcze przysłonę o sześciu listkach, którą możemy domknąć do f/22.