Sony Alpha SLT-A58 - test aparatu
7. Szumy i jakość obrazu w RAW

W A58 nie ma możliwości całkowitego wyłączenia odszumiania dla plików JPEG. W menu dostępne są trzy opcje intensywności tego procesu: niskie, normalne i wysokie. Oprócz nich, istnieje także dodatkowa funkcja zwana wieloklatkową redukcją szumu, działająca tylko dla JPEG-ów. Jej działanie polega na tym, że po wciśnięciu przycisku migawki aparat wykonuje kilka ekspozycji, z których składa finalne zdjęcie z uśrednionym szumem. Po aktywowaniu powyższej funkcji zyskujemy jeszcze wyższą czułość: 25600. Na poniższych wycinkach prezentujemy wyniki działania wszystkich czterech sposobów odszumiania dostępnych w A58, dla najwyższych czułości.
| ISO 6400 | |||
| 
 | 
 
 | 
 
 | 
|
| 
 | 
 | 
 | 
|
| 
 | 
 | 
 | 
|
| 
 redukcja szumu  | 
 | 
 | 
|
| ISO 12800 | |||
| 
 | 
 
 | 
 
 | 
|
| 
 | 
 | 
 | 
|
| 
 | 
 | 
 | 
|
| 
 redukcja szumu  | 
 | 
 | 
|
| ISO 25600 | |||
| 
 redukcja szumu  | 
 | 
 | 
|
Wraz ze wzrostem ilości usuniętego szumu, kolejne stopnie redukcji zakłóceń przynoszą oczywiście spadek szczegółowości zdjęć. Z kolei „wieloklatkowa redukcja szumów” powoduje zauważalną utratę ostrości zdjęć, aczkolwiek rzeczywiście usuwa znaczną część zakłóceń.
Przyjrzyjmy się teraz zdjęciom zapisanym w surowym formacie. RAW-y z A58 wywołaliśmy programem dcraw i zapisaliśmy jako 24-bitowe TIFF-y. Podobnie jak w poprzednim rozdziale, dla porównania prezentujemy zdjęcia z aparatów Canon 650D oraz Nikon D3200. Na rozwijanej liście znajdują się także inne modele dostępne aktualnie w naszej bazie.
Ostrość obrazu z A58 na bazowej czułości jest bardzo wysoka i można z czystym sumieniem stwierdzić, że w tej kategorii Alpha przewyższa konkurencję z zestawienia. Zapewne udział w tym ma fakt znacznego osłabienia (lub nawet całkowitego usunięcia) filtra AA, co pokazaliśmy w rozdziale dotyczącym rozdzielczości. Filtry antyaliasingowe w D3200 i 650D także są nieco osłabione, jednak znacznie mniej niż ma to miejsce w przypadku A58.
Jeśli chodzi o poziom szumu, łatwo zauważyć, że nowa Alpha ustępuje konkurentom, a także modelowi A57. Ich przewagę widać już od ISO 400, a więc dość szybko, biorąc pod uwagę szeroki zakres czułości. Od ISO 6400 szum dość mocno przeszkadza w odbiorze zdjęć.
Spójrzmy jeszcze na wyniki pochodzące z programu Imatest.

Zmierzone wartości szumu pokazują przewagę Nikona, która wynosi od 1 i 1/3 do 1 i 1/2 EV. W przypadku Canona jest ona nieco mniejsza i maksymalnie sięga 1 i 1/3 EV. Tym samym można powiedzieć, że wizualna ocena wycinków zdjęć ma wyraźne odzwierciedlenie w pomiarach.
Wykres sporządzony dla 48-bitowych RAW-ów pokazuje podobne różnice pomiędzy opisywanymi modelami.

Darki
Poziom prądu ciemnego testujemy na podstawie zdjęć wykonanych z 3-minutową ekspozycją bez dopływu światła. Zdjęcia wykonujemy zarówno w formacie JPEG, jak i RAW. Te pierwsze pokazujemy w postaci, w jakiej zostały zapisane przez aparat. Pliki RAW natomiast, wywoływane są programem dcraw do postaci czarnobiałej bez interpolacji. Uzyskane w ten sposób pliki TIFF konwertujemy do formatu GIF, dobierając zakres w taki sposób, aby najlepiej zobrazować generujący się na matrycy szum. W przypadku A58 zakres ten wynosi od 0 do 255. Identyczny zakres posiada również pozioma oś histogramów wykonanych na podstawie surowych plików. Maksymalne wartości na osi pionowej wynoszą milion zliczeń.
| RAW | |||
| ISO | Dark Frame | Crop | Histogram | 
| 100 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
| 200 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
| 400 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
| 800 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
| 1600 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
| 3200 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
| 6400 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
| 12800 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
| 16000 | 
 
  | 
 
 
  | 
 
  | 
 
Darki pochodzące z plików RAW wyglądają podobnie jak z innych aparatów tego producenta. W aparacie zastosowano dodatkowy sygnał (bias) o wartości 128. Statystyka szumu zachowuje się właściwie – dla większości czułości rozkłady nie są pościnane, a lekka asymetria wskazuje, że mamy do czynienia z rozkładem Poissona, który właściwie opisuje szum elektroniki. Wyniki pomiarów zaprezentowane w tabelce poniżej pokazują, że nawet dla najwyższych ISO wartości odchylenia standardowego nie przekraczają średniej wartości sygnału. Do samych darków trudno mieć szczególne zastrzeżenia – wprawdzie na najwyższych czułościach dostrzegamy mocniejsze naświetlenie brzegów matrycy, jednak nie jest ono specjalnie niepokojące.
Firma Sony w tej kwestii jest konsekwentna i akurat ta konsekwencja bardzo nam się podoba. Mamy rozsądnie dobrany poziom bias i niezmanipulowany sygnał, a jednocześnie brak bandingu oraz wyraźnie świecących fragmentów matrycy – trudno wymagać więcej.
| ISO | średni poziom sygnału | odchylenie standardowe | 
| 100 | 127.907 | 0.823 | 
| 200 | 127.758 | 1.318 | 
| 400 | 128.264 | 2.403 | 
| 800 | 127.710 | 5.550 | 
| 1600 | 124.969 | 11.434 | 
| 3200 | 125.283 | 21.134 | 
| 6400 | 117.315 | 42.406 | 
| 12800 | 115.838 | 83.057 | 
| 16000 | 123.028 | 98.609 | 
Obserwacja prądu ciemnego na podstawie plików JPEG pokazuje, że podobnie jak w plikach RAW, mamy do czynienia z niejednorodnym naświetleniem matrycy. Szum, który dostrzegamy na przykładach poniżej został oczywiście poddany procesowi jego usuwania, którego nie możemy całkowicie wyłączyć.
| JPEG | |||
| ISO | Dark Frame | Crop | |
| 100 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
| 200 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
| 400 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
| 800 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
| 1600 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
| 3200 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
| 6400 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
| 12800 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
| 16000 | 
 
  | 
 
 
  | 
 |
     
     
    
                       
                            
                            



                        





                        
                        
                        

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
                        
                        
                        
                        
                        
                           
 Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.