Canon EOS 7D - firmware 1.0.9
Potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o nowym firmware dla lustrzanki Canon EOS 7D. W dniu dzisiejszym producent udostępnił na swojej stronie internetowej oprogramowanie systemowe w wersji 1.0.9. Aktualizacja wprowadza trzy poprawki, o ktorych piszemy w dalszej części newsa.
Zmiany wprowadzone w firmware 1.0.9:
- Poprawiono działanie AF w trybie Live View.
- Wyeliminowano błąd, w wyniku którego w rzadkich przypadkach obrazy filmowe rejestrowane aparatem posiadały niewłaściwe kolory.
- Wyeliminowano błąd, w wyniku którego w niektórych momentach podczas korzystania z wbudowanej lub zewnętrznej lampy błyskowej niemożliwe było wyzwolenie migawki.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
E, coraz częściej aparaty przypominają system Windows z jego łatami... nie jest dobrze z branżą foto :-(
Wole, zeby producent nawet co miesiac wypuszczal nowe FW niz wiedzac o usterkach mial je w......
No niestety. Marketing górą. Swoją drogą jeśli 2 lata czekali z wprowadzeniem tego modelu to myślałem że jest przetestowany maksymalnie. A tu się okazuje że nie.. 2 lata pracy nad matrycą, funckjonalnością itp. Dziwne to o tyle że to niby konkurencja D300 tylko przy okazji pokazuje że Canon jest dwa lata za Nikonem ;)
Nie da sie przetestowac sprzetu w 100%....
Gdyby zablokowano mozliwosc upgrane FW, to kazdy by psioczyl, ze TRAGEDIA...
Jest mowa o niewłaściwym zachowaniu w przypadkach "szczególnych". Nie można praktycznie przetestować wszelkich możliwych sytuacji. Tzn.można, ale wtedy długotrwałość i koszt testów oprogramowania byłby tak duży, że lustrzanka musiałaby kosztować sporo, sporo więcej.
To się nie opłaca zarówno producentom jak i nam konsumentom.
A tak swoją drogą to kiedy pojawią się poprawki do działania samochodów? Np. systemów hamowania :D Ciekawe jaka wtedy będzie reakcja posiadaczy takich samochodów.
Już się pojawiają :)
Nie ma się co dziwić. Terminy gonią, a konkurencja nie śpi. Jeżeli chcą sprzedawać muszą szybko wypuszczać. Tak to niestety dziś działa i dlatego mamy efekt połatanego windowsa w aparatach :(
e no niema co narzekac...wazne ze jest lata
@ hijax_pl
"... niby konkurencja D300 tylko przy okazji pokazuje że Canon jest dwa lata za Nikonem ..."
Właściwie masz rację... z tym, że ja nie uważam żeby ktoś był "ileśtam lat" za kimś, ale widać od razu, że Nikon i Canon idą (NA SZCZĘŚCIE!!) odrębnymi drogami... Co do tego, że to "niby" konkurencja dla D300 / D300s, to w sumie się powinienem zgodzić, ale ja osobiście uważam, że jakością obrazu (przetworniki - i przez to oststeczna fotografia) są wyraźnie lepsze u Nikona...
Pozdrawiam!
trochę dziwi fakt że występują błędy przy filmowaniu lub używaniu lampy, rozumiem że coś może wyjść w ekstremalnych terenowych warunkach, ale te błędy można było wyeliminować w testach studyjnych na przykład. Cóż takie czasy... szybciej ,nie zawsze lepiej, ale na pewno drożej
PS. Nie dziwiłby mnie błąd wyskakujący w jakichś dziwnych sytuacjach przy pracy z niefirmową lampą zewnętrzną itd itp, ale:
"Wyeliminowano błąd, ... podczas korzystania z WBUDOWANEJ lub zewnętrznej lampy niemożliwe było wyzwolenie migawki".
Wbudowanej?? To oni nie wiedzieli jak zrobić lampę, żeby działała z ich własnym body?
Ja rozumiem jakby to była lampa firmy "Chińskie Lampy", ale ich własna?
Hmmm..
Swoją drogą to trochę kpina z klientów, bo każą nam płacić grube tysiące za sprzęt, który nie jest do końca przetestowany i jeszcze oczekują, że nabywcy będą ich darmowymi testerami... Skoro tak, to każdy taki "wadliwy" sprzęt powinien być tańszy i to sporo. Nie mówię tu tylko o Canon'ie, bo tak zachowuje się niemal każdy producent. A może wytoczyć im proces? Bo skoro kupuję coś, płace, to chce by działało. Skoro są problemy w takich czy innych warunkach to jak nic jest to niezgodność towaru z umową.
Niestety w pędzie za "onanizmem sprzętowym" godzimy się na takie czy inne niedociągnięcia sprzętu, bo przecież dają nam ZA DARMO wtyczkę, łatkę, itp....
To tylko takie moje luźne przemyślenia...
Wasze biadolenia są żałosne. :) Po pierwsze czytacie, że "w pewnych sytuacjach" i od razu zaczyna się biadolenie, że nie przetestowali. A tymczasem w takich sytuacjach chodzi zwykle o jakieś egzotyczne kombinacje funkcji Custom Fn. plus nietypowe ustawienie czegoś i wtedy w 3% przypadków coś tam się dzieje. A 99% użytkowników w życiu tego nie zauważy.
Nie przesadzajcie z tym świętym oburzeniem. A że aparaty w coraz większej mierze to komputery, to i pluskwy niestety coraz częściej. Znak czasu.
gammah - "bo każą nam płacić grube tysiące za sprzęt" - trochę się zapędziłeś. Nikt nic nie nakazuje...
komor. Niestety niektórzy sądzą, że zrobienie czegoś w pełni poprawnie jest technicznie możliwe. Niestety nie jest nawet przy dużo prostszych urządzeniach niż 7D. Trzeba się tylko cieszyć, że przynajmniej niektóre błędy są poprawiane, a nie ignorowane. Podkreślę, że tylko niektóre, bo jest oczywiste, że nie wszystkie.
euzebiusz - chyba sam się zapędzileś. To były moje luźne przemyślenia, tak jak napisałem wcześniej. Poza tym ceny sa ustalane sztywno, więc jak to "nie każą" płacić? To co mam kraść? Poza tym sam używam canona na co dzień, ale nie mam zamiaru bronić tej firmy na każdym kroku, bo jestem w tym systemie. Miałem już dwie wpadki z dwoma aparatami (po jednym na każdy) i stąd moja refleksja. Kupiłem sprzęt, który mnie zawiódł, dlatego napisałem tak jak napisałem. Potem okazało się że wszystkie egzemplarze były dotknięte tą wadą.
komor - jak to 99% użytkowników w życiu tego nie zauważy? To dla kogo jest adresowany sprzęt? Nie rozśmieszaj mnie. Chcesz powiedzieć że wpadki z C 5D M II to nic wielkiego? Albo te z Canon 1?
Jeżeli sam nie zauważasz takich rzeczy to faktycznie jesteś w tej 99% populacji. A może taki sprzęt kupujesz by pochwałić się kumplom lub na forum, by być trendy a nie do pracy?
W sprzęcie analogowym też było wgrane oprogramowanie i jakoś nie było zawiech. Teraz to norma. Tylko, że tamten sprzęt to wychodził raz na parę lat, był dobrze przetestowany i prawie nie do zdarcia. Teraz z założenia ma posłużyć z 2-3 lata, więc się do niego tak nie przykładają. Pośpiech robi swoje.
Sprzęt coraz bardziej skomplikowany, to i możliwych błędów przybywa do potęgi.
Niech Ci wszyscy narzekacze napiszą spory program, dadzą go klientowi i sądzą, że wszystko przewidzieli w 100%... ;)
Lipen pozom komplikacji oprogramowania aparatu analogowego ma się nijak do cyfrowego, nie wszystko są w stanie przewidzeć. Dlatego jest furtka w postaciu upgradu softu. Oosbiście nie uważam by był to powód do narzekania, tym bardziej, że tym razem usterki są drobne. I tu mi się przypomina chimeryczność wielu analogowych korpusów których w żaden sposób nie można było skorygować. Po prostu tal było i każdy musiał się do tego przyzwyczaić. A co do testów, budują któryś z kolei korpus na tym samym rdzeniu. Wiedzą co trzeba a wpadki sa u każdego.
serek, analogi nie licząc mniejszej komplikacji były używane w czasach małej popularności internetu. Tylko stąd wynika "brak" problemów. To tak samo jak ze świadomością, że za PRL było bezpieczniej. Owszem "było", ale tylko przez brak relacji w mediach. Rzeczywiste dane mówią co innego.
Teksty o zmuszaniu do kupienia produktów Canona oraz o wytoczeniu im procesu - OMG xD Nieźle się uśmiałem :D
zamiast cieszyć się, że coś robią a nie chowają głowę w piasek .... tu jak zwykle marudzenie !
ale taka widać polska mentalność ....
7D to mega-softwarowa maszynka - po to ma te 2 procki .... i czymś musi te szumy wygładzać na wysokich ISO ....
-pewnie w przyszłości doczekamy się wielu kolejnych wersji oprogramowania .... - ale to tylko dobrze świadczy o Canonie
co wy gadacie ?! ludzie toz to znakomity aparat ! dawno canon nie wypuscil tak dobrego ! szkoda tylko ze nie pelna klatka...! ale juz niedlugo 5d mark 3 z tymi samymi znakomitymi parametrami... chociaz 5dm2 jest tez calkiem dobry...
a tryby video w 7d to cos cudownego...
wlasciwie gdyby wsadzic do d7 ten 21-megapikselowy sensor z 5dm2 to wyszedlby aparat idealny...!
Lipen - w sprzecie analogowym co ci sie mogło zawiesić?? klisza?? - z lustrzankami to jak z samochodami, kiedys samochody miały 100 koni, bo nie było to potrzebne, nie musieli wyprzedzac innych samochodów , bo ruch na drogach był mały, nie było dróg itp
Zobacz, klisza ma 36 klatek, czy dawniej ludzie pstrykali zdjęciami seryjnymi 5kl/s, mi sie wydaje ze tylko nie liczni, dziś zdjęcia sie robi inaczej, możesz sobie pozwolić na eksperymentowanie co w analogach sie wiązało z dużymi kosztami i sprzęt był inaczej projektowany - wcale nie lepiej - bo kto na kliszy mógł zajeździc migawkę??
Pozdrawiam
Zgadzam się z kolegami.Co nie zmienia faktu, że w sprzęcie cyfrowym zawiechy to norma, a w analogowym nie:)
Sci-Clone, niestety racji nie masz odnośnie tej lepszej jakości zdjęć w D300. Pracuję od dwóch lat na tym Nikonie i niestety jakość jego zdjęć odstaje od jakości Canona. Wybrałem ten model tylko dla dostępnego wówczas ISO 6400 i AF-u bo potrzebuję tego w robocie. Jakość fot jest niejako drugorzędna dla mnie. Prywatnie jakość cenię i dlatego po kilku próbach Nikon poszedł w odstawkę. D300 było fajne na niskich ISO, później górował Canon i to zdecydowanie. D300 ma jedną przewagę - organoleptyczną. Trzymając Nikona czuć "mięso" fotograficzne. Po testach z 7D Nikon musi szykować nowe D400 bo stary model jednak odstaje.
Lipen - no przeciesz wiesz ze sprzęt cyfrowy jest cyfrowym i tam wszystko inaczej działa, w analogach była prostota układów elektronicznych, w cyfrze jest inaczej i dla mnie lepiej, a ze są drobne zgrzyty typu oprogramowanie, to już inna bajka, prosty przykład gdyby Ci się coś działo niedobrego w oprogramowaniu w analogach, powiedział byś sobie ze to moja wina bo czegoś nie ustawiłem tak jak powinienem - zdjęcia nie wyszły :(
W cyfrze jest tak ze możesz się upewnić - "to nie moja wina" aparat jest do bani, bo zrobiłem 100 zdjęć i w tych warunkach to wina apartatu
I po to jest wymiana oprogramowania, że w danych i trudnych sytuacjach Canon 7D bedzie robił złe foty - ale producent to wychwycił, i dał poprawkę - teraz bedzie spoko działał.
A czy ty wymieniałeś oprogramowanie w analogu??
nie zauwazylem u siebie zadnych z wymienionych bledow, wiec poki co chyba sobie daruje wgrywanie nowego fw.
"Niezawieszanie nigdy" się jest możliwe tylko w sprzęcie bez mikroprocesora. Najlepiej mechanicznym z pomiarem światła na CdS. Tylko że takie sprzęty "zawieszały się" w inny sposób, np. drąc perforację filmu albo blokując dźwigienkę popychającą przesłonę ;-)
no dobra a ilu z was kupilo ten aparat, ze tak marudzicie? nastepne puszki 7D raczej juz nie beda mialy przeciez tego blrdu wiec w czym problem?
gustawgustaw
Wiem że cyfra to elektronika, a nie film. A elektronika bez dobrego oprogramowania jest nic nie warta. Nigdy, ani ja ani moi znajomi nie wymieniali oprogramowania w analogu bo nie było kompletnie takiej potrzeby. Ale oczywiście w serwisie pewnie było to możliwe. Nic nie mam do aktualizacji oprogramowania, tylko moim zdaniem dzieje się to za szybko.Jeszcze sprzęt prawie nie trafił na półki, a już zauważają jakieś błędy.Na szczęście są to zazwyczaj małe wpadki i na dobrą sprawę mało kto się tym przejmuje, chyba że rzeczywiście zaliczy zawiechę.
Fakt, ze wyglada dziwnie jak nowy FW pojawia sie zaraz po premierze kamery...Jedankze, nie ma co narzekac. Kiedys trzeba bykloczekac az wyjdzie nowy model z poprawkami. I tez sie klelo, bo dopiero co wydales kase a tu, pac, i jest nowy model... Frustracja!!! A tak, podlaczysz, sciagniesz, i masz juz lepiej :))) Swoja dorga, bardziej wkurzajacy jest ten marketingowy wyscig z nowymi modelami. Zamiast popracowac na jakoscia obrazu, stabilnoscia AF itd., to w kolko coraz to nowe kamery z coraz to wieksza iloscia MP (to akurat mnie nie rusza) ale czasem nowymi funkcjami (filmiki moga sobie darowac jak dla mnie, ale chyba nie da sie tego uniknac) i komponentami. Co rok to urok... W dobie analoga, mozna bylo sobie nabyc fajna kamerke i czekac az si pojawi nowy lepszy film :(((
Niestety w firmware 1.0.9 nie wyeliminowano błędu ,,w wyniku którego w niektórych momentach podczas korzystania z wbudowanej lub zewnętrznej lampy błyskowej niemożliwe było wyzwolenie migawki". Wymieniony błąd występuje przy korzystaniu ze wspomagania AF wbudowaną lampą błyskową podczas włączonej redukcji zakłóceń (długie czasy naświetlenia). Łapiemy ostrość, zamykamy lampę, wyzwalamy migawkę i robimy zdjęcie. Do tego momentu wszystko jest OK. Niestety przy próbie zrobienia kolejnych zdjęć nie można wyzwolić migawki (komunikat busy). Nie pomaga wyłączenie i ponowne włączenie aparatu, dopiero wyjęcie akumulatora rozwiązuje problem.
Czy wie ktoś gdzie znaleźć soft do 7d żeby zawierał j.polski? Mój posiada tylko angielski i jakieś azjatyckie patyczki? Po zrobieniu update'u na 1.0.9 liczba języków się nie zmieniła.