Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Azjatycki dystrybutor Schmidt Marketing Asia Ltd. poinformował o kolejnej okolicznościowej edycji aparatu Leica D-Lux 4. Model zostanie wyprodukowany w limitowanej liczbie 300 sztuk i znajdzie się na nim emblemat upamiętniający 10-lecie Macau SAR – regionu administracyjnego Chińskiej Republiki Ludowej.
W informacji nie podano ceny aparatu, wiadomo jedynie, iż będzie sprzedawany w zestawie ze skórzanym etui, a kupić go będzie można wyłącznie w regionie Macau.
A legendy o jakości optyki leica to można sobie między bajki włożyć. Kupiłem ostatnio nową kamerę hmc-151 panasonica z optyką leica dicomar i niestety kwalifikuje się tylko do wymiany bo przy zwiększaniu przysłony na obrazie pojawiają się nieostre placki w kształcie zwiększającego się z zoomem okręgu. Katastrofa zważywszy na cenę sprzętu.
20 stycznia 2010, 13:28
Nie no, Leica, spróbuj wejść jeszcze głębiej Hu Jintao. Tylko wazelinką się dobrze nasmaruj.
Myślałem,że Leica to firma z Niemiec,ale jak widac, po cichaczu kupili ją Chinczycy....Produkują właśnie małe limitowane serie dla zasłużonych towarzyszy :(
jesli tak, to czy Leica w ogole o tym wie? bo moze to byly zwykle aparaty, ktore dostaly nowe logo i nowe pudelko.... od dystrybutora...
warto byloby dotrzec do zrodla i sprawdzic ta informacje. na stronce Leici po wczorajszych newsach nie bylo wzmianki o nowej limitowanej edycji... Dzis tez nie ma...
Jesli wiec mieliby choc troche honoru, to nie przylozyliby do tego swojej lapy. No ale za pieniadze i to marne... [ bo jaka wartosc ma dla producenta 100 sztuk takiego aparatu? niewielka ]
Bzdury wypisywane na Leicę przy okazji zamówienia złożonego przez jakiegoś azjatyckiego sprzedawcę przekraczają granice wyobraźni. Rozumiem , że jesteś jej dileem na polske lub tam pracujesz bo wiedza Twoja z pierwszej ręki , a zeszmacenie się bez względu na usprawiedliwienia jest wielkie a to jest śmieszne - może chińczycy zrobili sobie sami , a może wszystko robicie w CHR d?
@Marian - "Bzdury wypisywane na Leicę przy okazji zamówienia złożonego przez jakiegoś azjatyckiego sprzedawcę przekraczają granice wyobraźni."
Bzdurą jest uważanie, że Leica nic do tego nie ma. Kiedyś firma BMW oskarżyła czasopismo motoryzacyjne o okładkę z BMW w towarzystwie kolesi bez karków, bo wolą być kojarzeni z biznesem niż z dresami. W tym przypaku to nie jest niezależna firma tylko ich dystrybutor.
Wydaje mi się, że D-Lux4 robia w Japonii, ale już nie pamietam i nie mam pewności. Ale co to za limitowana seria z nadrukiem - to każda firma od produkcji gadżetów może zrobić. Nadrukować co się chce tamponiarką lub wygrawerować laserem. Nie wiem tylko po co takie niusy na portalu.
to skąd to dziwne uzależnienie od CHR d? tak to odbieram zwłaszcza wobeć wczorajszego newsa:
Z okazji 60-lecia Chińskiej Republiki Ludowej Leica przygotowała limitowane edycje aparatów Leica D-Lux 4, Leica M8.2 i Leica MP z obiektywem 50 mm. Na produktach został wygrawerowany okolicznościowy emblemat przedstawiający Plac Tiananmen.
rolech napisal: "podejrzewam jest to robione przez fabryke Leiki, na zlecenie. cos jak leica a'la carte, tylko w wiekszej ilosci ". Jesli to by bylo prawda, to ktos na marce Leica zbija pieniadze. Dobry pomysl, ale ja bym to przyhamowal, gdybym byl w dyrekcji Leica. Nie ma miesiaca, by nie bylo newsa o kolejnej limitowanej edycji Leici. Oznacza to upadek marki.
Gdyby Leica produkowała dla komunistycznych Chin broń, to rozumiałbym oburzenie, ale o aparatach fotograficznych pisać takie bzdety na temat Leici? Cechy aparatów Leici niejednokrotnie umożliwiały dokumentowanie zbrodni różnych reżimów. Jeśli te wygrawerowane Leici komuś w Chinach ułatwią wykorzystanie takiej Leici dla dokumentowania komunistycznych zbrodni, bo jej posiadacz będzie dopuszczony do sfotografowania "osiągnięć" reżymu podobnie jak istnieją zdjęcia z drugiej wojny zrobione Leicami, to co wtedy? Też będziecie mieli za złe że są takie wygrawerowane Leici, i to nie wiadomo przez kogo? Nieprawdopodobną bzdurą jest traktowanie rzeczy która nie jest bronią tak jak to robicie.
Na pewno, do udokumentowania dokonań reżimu potrzeba limitowanej serii aparatu za kilkanaście tysięcy.. Ten aparat zapewne będą używali partyjni dygnitarze, w myśl zasady komunizmu, że wszyscy są równi w biedzie, tylko tym w partii się wiedzie.
Marian | 2010-01-20 22:50:52........ Cechy aparatów Leici niejednokrotnie umożliwiały dokumentowanie zbrodni różnych reżimów. ......"
Wlasnie mialem to mowic. Leica ma juz duze dokonania w utrwalaniu "zbrodni roznych rezimow" - Wiekszosc zdjec w gettach, z powstania warszawskiego byla pewnie leica. Zreszta za te "dokonania" miala juz swoje 5 min na dalekim wschodzie - kiedy produkowana byla jako FED czy ZORKA. Niepotrzebnie robimy reklame jakiejs papierowej firmie.
Wojcias, ty się lepiej zastanów nad różnicą między utrwalaniem zbrodni a fotografowaniem zbrodni, zanim napiszesz bzdety o dokonaniach Leici w utrwalaniu zbrodni różnych reżymów.
Marian | 2010-01-20 22:50:52 "Gdyby Leica produkowała dla komunistycznych Chin broń, to rozumiałbym oburzenie,..."
Wcale nie chodzi o to, że te aparaty kogoś zabiją albo zaszkodzą komuś. Tylko o wyraz pobłażliwości, a wręcz akceptacji tego co się w Chinach dzieje. Tłumaczenie, że to tylko aparat jest nieporozumieniem, to tak jak bym nosił koszulkę z podobizną Hitlera i mówił, że to przecież tylko zdjęcie i to tylko koszulka.
Marketing w Leicy szwankuje - przegapili niedawno kilka ważnych rocznic - 70-lecie sowiecko-niemieckiej defilady zwycięstwa w Brześciu (23 września 1939). 27 września też przegapili 70-lecie pierwszej konferencji Gestapo-NKWD (też w Brześciu) dotyczącej metodyki eksterminacji polskiej ludności. A taka mogła być piękna impreza, może jeszcze kilku weteranów - uczestników by się znalazło. Można było im wręczyć limitowane Leiki - czerwone w brunatnych futerałach. Tylko co na nich wygrawerować? Może nawiązać do współczesności i mapkę trasy Nordstreamu?
Loopik "Tylko o wyraz pobłażliwości, a wręcz akceptacji tego co się w Chinach dzieje. " Po pierwsze A skąd ty wiesz że to Leica jest odpowiedzialna za wygrawerowanie a nie sprzedawca z rynku chińskiego? Ja na stronie Leici gdzie wymieniają serie limitowane nie widzę takiej serii. Po drugie Kupując chińskie produkty też wykazuje się pobłażliwość dla komunistycznych Chin. I to jeszcze większą, bo to dzięki eksportowi komunistyczne Chiny utrwalają swą władzę, a nie dzięki importowi do Chin wygrawerowanych produktów nie będących bronią.
ad1. Ja nie wiem kto odpowiada za te grawery, ale nawet jeżeli to Chińczycy sami sobie zrobili to Leica nic z tym nie robi, czyli to akceptuje. ad2. Nie chodzi o rozwój gospodarczy Chin, tylko o "Chińskie" traktowanie ludzi. Grawery nie są na temat wzrostu PKB tylko wydarzeń, których tłem było właśnie "Chińskie" traktowanie ludzi.
Jak to nie chodzi o wzrost gospodarczy? To jest najważniejszy czynnik wzmacniający dyktatorski reżym Chin. Ten reżym prawdopodobnie już dawno diabli by wzięli gdyby nie poprawa materialnych warunków życia i coraz większe środki na zbrojenia, które zapewnia reżymowi olbrzymi eksport. W tej chwili Chiny wyszły na pierwsze miejsce na świecie pod względem eksportu.
@Marian "Ten reżym prawdopodobnie już dawno diabli by wzięli gdyby nie poprawa materialnych warunków życia i coraz większe środki na zbrojenia, które zapewnia reżymowi olbrzymi eksport" Genialnie to wymyśliłeś - to tak jak w Korei Pn., no nie? Dyktatura upadła ze względu na złe warunki życia "świadomych mas"? I nie mają przy tym trzeciej co do liczebności armii świata uzbrojonej po krzywe zęby? Marian przedyskutuj sprawę z Felą zanim zaczniesz głupoty wypisywać. Państwa się cywilizują przez rozwój całej gospodarki i konieczne kontakty z innymi. Inna sprawa, że na skutek takich kontaktów mogą też dziczeć cywilizacyjnie jak prawie cała Europa zachodnia.
PawełG, nie wyjeżdżaj z nowym tematem o czynnikach cywilizujących bo pisałem o przyczynach trwania reżymów. Odpowiedz sobie na pytanie kiedy reżymy upadały: w okresie ich świetności gospodarczej czy w okresie ich upadku gospodarczego?
Izolacja umożliwia trwanie, wymuszone lub nieopatrznie podjęta współpraca jest początkiem upadku lub kontrolowanego uwłaszczenia nomenklatury jak to było np. w "naszym" obozie.
@ Loopik | 2010-01-21 09:48:25 ad1. Ja nie wiem kto odpowiada za te grawery, ale nawet jeżeli to Chińczycy sami sobie zrobili to Leica nic z tym nie robi, czyli to akceptuje.
No przeciez PODALEM LINK z PDF, cytuje: => "LEICA Camera AG, Solms specially presents limited edition of..."
Leiki powinni sprzedawać na zapisy lub kartki. Za komuny wszystko było "limited edyszyn" nawet mój pierwszy Fed3. Mam go jeszcze. Może ktoś kupi za połowę ceny tej Leiki.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Nie no, to już jest masakra jakaś z tymi leicami...
za 40 lat Leica wypuści wersję limitowaną ku uczczeniu wprowadzenia systemu komunistycznego w Makau i Hong Kongu...
W sumie już dawno mogliby wypuścić wersję limitowaną z wygrawerowaną miską ryżu symbolizującą "równość i sprawidliwość"...
Ja wypuszczę kupę w kształcie logo leica. Katastrofa z tą leicą. Firma zajmuje się produkcją gadżetów.
Za 10 lat zrobia wersję limitowaną naa cześć tej wersji limitowanej :)
A legendy o jakości optyki leica to można sobie między bajki włożyć. Kupiłem ostatnio nową kamerę hmc-151 panasonica z optyką leica dicomar i niestety kwalifikuje się tylko do wymiany bo przy zwiększaniu przysłony na obrazie pojawiają się nieostre placki w kształcie zwiększającego się z zoomem okręgu. Katastrofa zważywszy na cenę sprzętu.
Nie no, Leica, spróbuj wejść jeszcze głębiej Hu Jintao. Tylko wazelinką się dobrze nasmaruj.
Powinni odrazu zrobić modele z wizerunkiem Mao, a nie bawić się w "bułka przez bibułkę" ...
wyglada na to ze aparaty powstaly na specjalne zamowienie dystrybutora Schmidt Marketing Asia Ltd., wiec raczej nie jest to inwencja samej Leiki
Myślałem,że Leica to firma z Niemiec,ale jak widac, po cichaczu kupili ją Chinczycy....Produkują właśnie małe limitowane serie dla zasłużonych towarzyszy :(
pomijam ze d-lux to cos ultra przecietnego, ale do tego do czarnego aparatu brazowy futeral.. fuj
czekamy na limitowaną serie upamiętniającą miłość GHRLd do Tybetu(na rycie pałowany dalajlama).
Szkoda że nie ma okolicznościowej Leici z okazji 500 lecia stolicy Polski.... albo upamiętniającej represje w Tybecie
@rolech
jesli tak, to czy Leica w ogole o tym wie? bo moze to byly zwykle aparaty, ktore dostaly nowe logo i nowe pudelko.... od dystrybutora...
warto byloby dotrzec do zrodla i sprawdzic ta informacje. na stronce Leici po wczorajszych newsach nie bylo wzmianki o nowej limitowanej edycji... Dzis tez nie ma...
link
a może dobrze wiedzą , że jest to obrzydliwe i nie ma się czym chwalić ?
a czy etui z orginalnej skóry wieźniów politycznych ?
bo jak nie to tak troche mało ekskluzywne i mogli by sie bardziej postarać
sparky81 podejrzewam jest to robione przez fabryke Leiki, na zlecenie. cos jak leica a'la carte, tylko w wiekszej ilosci
Jesli wiec mieliby choc troche honoru, to nie przylozyliby do tego swojej lapy. No ale za pieniadze i to marne... [ bo jaka wartosc ma dla producenta 100 sztuk takiego aparatu? niewielka ]
co wyjątkowego w seriach limitowanych, skoro więcej limitowanych jest niż zwykłych
no właśnie - tak się zeszmacić..?
Leica ma taką sprzedaż że cała jest limitowana.
Mój nowy zakup, Canon S90 jest nie limitowany, ale jest zdecydowanie ładniejszy, a i zdjęcia robi niczego sobie.
Bzdury wypisywane na Leicę przy okazji zamówienia złożonego przez jakiegoś azjatyckiego sprzedawcę przekraczają granice wyobraźni.
ale fajnie się to czyta.
zamiast wieczornych demotów :D
Marian | 2010-01-20 18:02:05
Bzdury wypisywane na Leicę przy okazji zamówienia złożonego przez jakiegoś azjatyckiego sprzedawcę przekraczają granice wyobraźni.
Rozumiem , że jesteś jej dileem na polske lub tam pracujesz bo wiedza Twoja z pierwszej ręki , a zeszmacenie się bez względu na usprawiedliwienia jest wielkie a to jest śmieszne - może chińczycy zrobili sobie sami
, a może wszystko robicie w CHR d?
to tłumaczyłoby niedoróby zwłaszcza w M8.2 i 9.
Pozdrawiam
@Marian - "Bzdury wypisywane na Leicę przy okazji zamówienia złożonego przez jakiegoś azjatyckiego sprzedawcę przekraczają granice wyobraźni."
Bzdurą jest uważanie, że Leica nic do tego nie ma. Kiedyś firma BMW oskarżyła czasopismo motoryzacyjne o okładkę z BMW w towarzystwie kolesi bez karków, bo wolą być kojarzeni z biznesem niż z dresami. W tym przypaku to nie jest niezależna firma tylko ich dystrybutor.
Wydaje mi się, że D-Lux4 robia w Japonii, ale już nie pamietam i nie mam pewności. Ale co to za limitowana seria z nadrukiem - to każda firma od produkcji gadżetów może zrobić. Nadrukować co się chce tamponiarką lub wygrawerować laserem. Nie wiem tylko po co takie niusy na portalu.
to skąd to dziwne uzależnienie od CHR d? tak to odbieram zwłaszcza wobeć wczorajszego newsa:
Z okazji 60-lecia Chińskiej Republiki Ludowej Leica przygotowała limitowane edycje aparatów Leica D-Lux 4, Leica M8.2 i Leica MP z obiektywem 50 mm. Na produktach został wygrawerowany okolicznościowy emblemat przedstawiający Plac Tiananmen.
rolech napisal: "podejrzewam jest to robione przez fabryke Leiki, na zlecenie. cos jak leica a'la carte, tylko w wiekszej ilosci ".
Jesli to by bylo prawda, to ktos na marce Leica zbija pieniadze. Dobry pomysl, ale ja bym to przyhamowal, gdybym byl w dyrekcji Leica. Nie ma miesiaca, by nie bylo newsa o kolejnej limitowanej edycji Leici. Oznacza to upadek marki.
Po komentarzach widać, że ryzyko spacerować po Europie z takim aparatem. Można oberwać po ryju.
Gdyby Leica produkowała dla komunistycznych Chin broń, to rozumiałbym oburzenie, ale o aparatach fotograficznych pisać takie bzdety na temat Leici? Cechy aparatów Leici niejednokrotnie umożliwiały dokumentowanie zbrodni różnych reżimów. Jeśli te wygrawerowane Leici komuś w Chinach ułatwią wykorzystanie takiej Leici dla dokumentowania komunistycznych zbrodni, bo jej posiadacz będzie dopuszczony do sfotografowania "osiągnięć" reżymu podobnie jak istnieją zdjęcia z drugiej wojny zrobione Leicami, to co wtedy? Też będziecie mieli za złe że są takie wygrawerowane Leici, i to nie wiadomo przez kogo?
Nieprawdopodobną bzdurą jest traktowanie rzeczy która nie jest bronią tak jak to robicie.
@Marian - o Panie... ale Ci się oberwie za to :P
Na pewno, do udokumentowania dokonań reżimu potrzeba limitowanej serii aparatu za kilkanaście tysięcy.. Ten aparat zapewne będą używali partyjni dygnitarze, w myśl zasady komunizmu, że wszyscy są równi w biedzie, tylko tym w partii się wiedzie.
Marian, masz wejściówkę na Air Show - edycja Luftwaffe:
link
Rolech, znalazłem zajawkę do plotek na weekend:
link
Ciekawus rozumiem, że jak teraz pójdę do leica store ubrany w mundur ss i powiem sieg heil to dostanę zniżkę ;-P
podejrzewam, ze predzej w zeby niz zniszke
"Matt | .......... bo jaka wartosc ma dla producenta 100 sztuk takiego aparatu? niewielka ] "
Ma duza wartosc. leica tak sie swietnie sprzedaje ze te 100 sztuk to moze polowa produkcji (a druga polowa to ta wersja na 60 lecie Chin)
Marian | 2010-01-20 22:50:52........ Cechy aparatów Leici niejednokrotnie umożliwiały dokumentowanie zbrodni różnych reżimów. ......"
Wlasnie mialem to mowic. Leica ma juz duze dokonania w utrwalaniu "zbrodni roznych rezimow" - Wiekszosc zdjec w gettach, z powstania warszawskiego byla pewnie leica.
Zreszta za te "dokonania" miala juz swoje 5 min na dalekim wschodzie - kiedy produkowana byla jako FED czy ZORKA.
Niepotrzebnie robimy reklame jakiejs papierowej firmie.
link
Wojcias, ty się lepiej zastanów nad różnicą między utrwalaniem zbrodni a fotografowaniem zbrodni, zanim napiszesz bzdety o dokonaniach Leici w utrwalaniu zbrodni różnych reżymów.
Marian | 2010-01-20 22:50:52
"Gdyby Leica produkowała dla komunistycznych Chin broń, to rozumiałbym oburzenie,..."
Wcale nie chodzi o to, że te aparaty kogoś zabiją albo zaszkodzą komuś. Tylko o wyraz pobłażliwości, a wręcz akceptacji tego co się w Chinach dzieje. Tłumaczenie, że to tylko aparat jest nieporozumieniem, to tak jak bym nosił koszulkę z podobizną Hitlera i mówił, że to przecież tylko zdjęcie i to tylko koszulka.
Marketing w Leicy szwankuje - przegapili niedawno kilka ważnych rocznic - 70-lecie sowiecko-niemieckiej defilady zwycięstwa w Brześciu (23 września 1939). 27 września też przegapili 70-lecie pierwszej konferencji Gestapo-NKWD (też w Brześciu) dotyczącej metodyki eksterminacji polskiej ludności. A taka mogła być piękna impreza, może jeszcze kilku weteranów - uczestników by się znalazło. Można było im wręczyć limitowane Leiki - czerwone w brunatnych futerałach. Tylko co na nich wygrawerować? Może nawiązać do współczesności i mapkę trasy Nordstreamu?
Loopik "Tylko o wyraz pobłażliwości, a wręcz akceptacji tego co się w Chinach dzieje. "
Po pierwsze
A skąd ty wiesz że to Leica jest odpowiedzialna za wygrawerowanie a nie sprzedawca z rynku chińskiego? Ja na stronie Leici gdzie wymieniają serie limitowane nie widzę takiej serii.
Po drugie
Kupując chińskie produkty też wykazuje się pobłażliwość dla komunistycznych Chin. I to jeszcze większą, bo to dzięki eksportowi komunistyczne Chiny utrwalają swą władzę, a nie dzięki importowi do Chin wygrawerowanych produktów nie będących bronią.
@Marian
ad1. Ja nie wiem kto odpowiada za te grawery, ale nawet jeżeli to Chińczycy sami sobie zrobili to Leica nic z tym nie robi, czyli to akceptuje.
ad2. Nie chodzi o rozwój gospodarczy Chin, tylko o "Chińskie" traktowanie ludzi. Grawery nie są na temat wzrostu PKB tylko wydarzeń, których tłem było właśnie "Chińskie" traktowanie ludzi.
Jak to nie chodzi o wzrost gospodarczy? To jest najważniejszy czynnik wzmacniający dyktatorski reżym Chin. Ten reżym prawdopodobnie już dawno diabli by wzięli gdyby nie poprawa materialnych warunków życia i coraz większe środki na zbrojenia, które zapewnia reżymowi olbrzymi eksport. W tej chwili Chiny wyszły na pierwsze miejsce na świecie pod względem eksportu.
@Marian
"Ten reżym prawdopodobnie już dawno diabli by wzięli gdyby nie poprawa materialnych warunków życia i coraz większe środki na zbrojenia, które zapewnia reżymowi olbrzymi eksport"
Genialnie to wymyśliłeś - to tak jak w Korei Pn., no nie? Dyktatura upadła ze względu na złe warunki życia "świadomych mas"? I nie mają przy tym trzeciej co do liczebności armii świata uzbrojonej po krzywe zęby?
Marian przedyskutuj sprawę z Felą zanim zaczniesz głupoty wypisywać. Państwa się cywilizują przez rozwój całej gospodarki i konieczne kontakty z innymi. Inna sprawa, że na skutek takich kontaktów mogą też dziczeć cywilizacyjnie jak prawie cała Europa zachodnia.
PawełG, nie wyjeżdżaj z nowym tematem o czynnikach cywilizujących bo pisałem o przyczynach trwania reżymów. Odpowiedz sobie na pytanie kiedy reżymy upadały: w okresie ich świetności gospodarczej czy w okresie ich upadku gospodarczego?
Izolacja umożliwia trwanie, wymuszone lub nieopatrznie podjęta współpraca jest początkiem upadku lub kontrolowanego uwłaszczenia nomenklatury jak to było np. w "naszym" obozie.
miało być "wymuszona"
@ Loopik | 2010-01-21 09:48:25
ad1. Ja nie wiem kto odpowiada za te grawery, ale nawet jeżeli to Chińczycy sami sobie zrobili to Leica nic z tym nie robi, czyli to akceptuje.
No przeciez PODALEM LINK z PDF, cytuje:
=> "LEICA Camera AG, Solms specially presents limited edition of..."
PS: W Solms jest fabryak Leici.
Czyzby wszystko limitowane?
link
;-))))
@Jerry_R
Jakoś to przegapiłem, a przeglądałem tego pdf'a domyślając się po co go dałeś. Chyba za bardzo się zagapiłem na miniaturkę Minox :)
Leiki powinni sprzedawać na zapisy lub kartki. Za komuny wszystko było "limited edyszyn" nawet mój pierwszy Fed3. Mam go jeszcze. Może ktoś kupi za połowę ceny tej Leiki.