Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
To się okaże. Poprzednia była fajna optycznie i postawiła wysoko poprzeczkę. A minimalizowanie w optyce nie zawsze wychodzi na dobre.
7 listopada 2012, 19:14
Faktycznie ciekawe, taki rodzinny biznes. W jednej fabryce obiektywy, lustrzanki, kompakty i tylko 1700 pracowników? Mogliby zaprosić dziennikarzy do siebie...
A propos - nie było chyba artykułu o historii Sigmy ;)?
Ciekawe w jaki sposób się wprowadza poprawki do pracy AF: ręcznie poprzez przetestowanie z aparatem i wprowadzenie do programu, czy też jest w tej przystawce jakiś czujnik do kalibracji.
Aż trudno uwierzyć, że są jeszcze na świecie ludzie z takim podejściem do prowadzenia biznesu i do swoich pracowników! Trzymam kciuki za Sigmę i mam nadzieję, że ostatnie zmiany wyjdą jej na dobre.
Yamaki powiedział jeszcze jedną ważną rzecz. Bardzo pozytywnie wypowiadał się o swoich pracownikach, chwaląc ich pracowitość i sumienność. Mówił, że w wypadku przenosin do Chin trudno byłoby przejść na inny system pracy. Tam pracownik pracuje 2-3 lata, a potem wraca do siebie na wieś. Nikt przez to nie identyfikuje się z firmą, cały czas trzeba szkolić nowych. Większość pracowników ma małe doświadczenie. W przypadku fabryki Sigmy większość ludzi pracuje tam po kilkanaście lat, przez co atutem jest ich wiedza i doświadczenie i identyfikacja z marką.
nowych obiektyów jej tyle, że chyba ciężko wpaść w rutynę. A gdy wieczorem człek się nudzi i siedzi przy kieliszku sake, to sobie odrychowo na stole kuchennym zbuduje takiegoś Tessarka :)
hlynur , nie wiem czy wiesz ale w cywilizowanych krajach pracownikow traktuje się jak integralną cześć firmy. To znaczy ze się nie zwalnia i interesuje załogą a już na końcu każe się im cokolwiek zrobić , raczej się prosi pracownika. Być może to dla ciebie abstrakcyja ale napewno są tu ludzie którzy to potwierdza .
no i trzeba powiedzieć, że dobra atmosfera w firmie/fabryce oraz odpowiedni stosunek pracodawcy do pracowników skutkuje wyższą produktywnością pracowników.
7 listopada 2012, 22:35
w ostatecznym rozrachunku to i tak my, klienci zaplacimy za wyzsze koszty pracy w Japonii. Bardzo ladnie widac to na przykladzie obiektywow m43, swietne optycznie 45mm Olympusa made in China jest 3 razy tanszy niz 12mm made in Japan (z dokladnoscia do roznic w konstrukcji obu obiektywow)
Ja potwierdzam. zdanie jacq. Tak jest w krajach i firmach gdzie jakość wyszukanego produktu jest dużą wartością dla firmy. Tam gdzie się robi co miesiąc co innego lub najtanszy asortyment jest wyzysk. Niestety Apple jest tu niechlubnym wyjątkiem ale i to się zmienia.
A marketingowo Sigma tymi nowymi działąniami kopnęła się o dwa poziomy wyżej. Mnie się podoba ta nowa stylistyka i jestem gotów poczekać na nowe wersje obiektywów, żeby nie oglądać dotychczasowych szkaradzieństw.
7 listopada 2012, 22:57
Wcięło gdzieś mój komentarz, więc teraz w skrócie:
W twórczej pracy nie ma miejsca na wypalenie. A jeśli nie wystarczają nowe problemy, to są nowe stanowiska czy działy. Sam chętnie pracowałbym całe życie w jednej firmie pod warunkiem, że identyfikowałbym się z jej strategią biznesową i kulturą.
Zmiany właściciela, a więc i zarządu, takie identyfikacji nie służą. Trudno więc dziwić się rotacji. Z tego co widzę Sigma nie dała się wykupić (bo propozycje na pewno mieli) i to się chwali.
Aha. W sumie przypomniały mi się jeszcze dwie fajne rzeczy, które powiedział Yamaki. Po pierwsze, docenia siłę rynku bezlusterkowców ale się nie spieszy z nowościami obiektywowymi w tym segmencie. Widzi bowiem, że znaczna większość klientów tego segmentu kupuje aparat z kitem i nie jest zainteresowana dokupieniem dodatkowego obiektywu. Większy priorytet będą więc miały szkła do lustrzanek FF.
Druga sprawa to optycy. Jest u nich podział pracy. Jest osoba odpowiedzina za szkła szerokokątne, inna osoba projektuje 18-2xx, jeszcze inna teleobiektywy, a jeszcze inna szkła makro itd. Czasami projekt nowego szkła trwa latami. Tak było np. z 50-500 OS. Twórca Bigmy bez OS-a dostał zadanie zmodyfikowania konstrukcji tak aby dało się dołożyć OS, a jakość obrazu była jeszcze lepsza. Zajęło to kilka lat.
Arek, zapomniałeś napisać, że w/g tego co pokazywał Yamaki nowa 35/1.4 będzie miała genialnie skorygowaną aberrację, co w połączeniu z ceną da w końcu obiektyw konkurencyjny do systemówek wybitnie jakościowo i cenowo. Mnie osobiście tez ucieszyło podejście w pytaniu o filmowanie lustrzankami: "znam to zjawisko, ale wierzę w ekspresję zdjęcia, to nie zginie. Dlatego stawiam na zdjęcia."
fotofan - takie rzeczy to ja sprawdzam w testach. To co pokazuje producent traktuje zawsze z pewną dozą nieufności. Choć Yamaki zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Bardzo konkretny człowiek, bardzo mało hmmm... przepraszam za obcojęzyczne wtrącenia i wulgaryzm... PR-owego bullshitu...
Rozmawiałem z nim chwilę wcześniej i tez odniosłem takie wrażenie, konkretnie, precyzyjnie i przemyślanie. Aczkolwiek zwrócenie uwagi na fakt, że popracowali nad głównymi bolączkami szkieł 35/1.4 i jakieś tam konkrety pokazali utwierdza tylko w przekonaniu, że na prawdę wiedzą co robią. Mam nadzieję, że dostaniecie tą 35 jak najszybciej to testów.
ponoć swego czasu na jakimś szkoleniu dla sprzedawców organizowanym przez Nikona pokazywali jakieś fragmenty Waszych testów, Arku, natomiast ostatnio kumpel był na szkoleniu ze swojej firmy (tak, sprzedaje aparaty i obiektywy, w tym właśnie K-Consult) i bardzo się chwalili wyróżnieniami które im przyznajecie, mają dla nich dużą wartość :)
"przynajmniej w LoCA, wypadło dla Nikkora druzgocąco." - porównanie LoCA ostatnich szkieł Nikona z reguły wypada druzgocąco w porównaniu z jakąkolwiek konkurencją. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że z serią G Nikon zrobił ogromny krok wstecz w tej kwestii.
Co do nowych szkił Sigmy - czekam z niecierpliwością na testy. Informacja o względnie przystępnej cenie Docka USB bardzo mnie ucieszyła :) Jeszcze, żeby Sigma zdecydowała się na odświeżenie 8-16mm w tej stylistyce... mm... raj na ziemi!
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Contemporary - uniwersalny? Chyba tylko na zasadzie tych zoomow.
Bazooka widać rządzi. Ciekawe, czy (i kiedy) C, N, P, S lub kto inny ją podrobi...
Zdjęcia z D5000 i D3x'a - ładnie, Panowie :)
Bardzo jestem ciekaw ceny 17-70. Fajnie, że mniejsza. Może bym tak wymienił moją, jeśli będzie lepsza od poprzedniej wersji?
To się okaże. Poprzednia była fajna optycznie i postawiła wysoko poprzeczkę. A minimalizowanie w optyce nie zawsze wychodzi na dobre.
Faktycznie ciekawe, taki rodzinny biznes. W jednej fabryce obiektywy, lustrzanki, kompakty i tylko 1700 pracowników? Mogliby zaprosić dziennikarzy do siebie...
A propos - nie było chyba artykułu o historii Sigmy ;)?
Ciekawe w jaki sposób się wprowadza poprawki do pracy AF: ręcznie poprzez przetestowanie z aparatem i wprowadzenie do programu, czy też jest w tej przystawce jakiś czujnik do kalibracji.
Aż trudno uwierzyć, że są jeszcze na świecie ludzie z takim podejściem do prowadzenia biznesu i do swoich pracowników! Trzymam kciuki za Sigmę i mam nadzieję, że ostatnie zmiany wyjdą jej na dobre.
Też chciałbym umieć pojawiać się. Tak jak pan Yamaki. :-P
Ciekawe, że gdy gościem nie jest Azjata nie używa się człobitnego Pan Taki a Taki.
Yamaki powiedział jeszcze jedną ważną rzecz. Bardzo pozytywnie wypowiadał się o swoich pracownikach, chwaląc ich pracowitość i sumienność. Mówił, że w wypadku przenosin do Chin trudno byłoby przejść na inny system pracy. Tam pracownik pracuje 2-3 lata, a potem wraca do siebie na wieś. Nikt przez to nie identyfikuje się z firmą, cały czas trzeba szkolić nowych. Większość pracowników ma małe doświadczenie. W przypadku fabryki Sigmy większość ludzi pracuje tam po kilkanaście lat, przez co atutem jest ich wiedza i doświadczenie i identyfikacja z marką.
. W przypadku fabryki Sigmy większość ludzi pracuje tam po kilkanaście lat, przez co atutem jest ich wiedza i doświadczenie i identyfikacja z marką.
Nie zapominając o znudzeniu i "wypaleniu" zawodowym.
nowych obiektyów jej tyle, że chyba ciężko wpaść w rutynę.
A gdy wieczorem człek się nudzi i siedzi przy kieliszku sake, to sobie odrychowo na stole kuchennym zbuduje takiegoś Tessarka :)
hlynur , nie wiem czy wiesz ale w cywilizowanych krajach pracownikow traktuje się jak integralną cześć firmy. To znaczy ze się nie zwalnia i interesuje załogą a już na końcu każe się im cokolwiek zrobić , raczej się prosi pracownika. Być może to dla ciebie abstrakcyja ale napewno są tu ludzie którzy to potwierdza .
no i trzeba powiedzieć, że dobra atmosfera w firmie/fabryce oraz odpowiedni stosunek pracodawcy do pracowników skutkuje wyższą produktywnością pracowników.
w ostatecznym rozrachunku to i tak my, klienci zaplacimy za wyzsze koszty pracy w Japonii. Bardzo ladnie widac to na przykladzie obiektywow m43, swietne optycznie 45mm Olympusa made in China jest 3 razy tanszy niz 12mm made in Japan (z dokladnoscia do roznic w konstrukcji obu obiektywow)
Ja potwierdzam. zdanie jacq. Tak jest w krajach i firmach gdzie jakość wyszukanego produktu jest dużą wartością dla firmy. Tam gdzie się robi co miesiąc co innego lub najtanszy asortyment jest wyzysk. Niestety Apple jest tu niechlubnym wyjątkiem ale i to się zmienia.
A marketingowo Sigma tymi nowymi działąniami kopnęła się o dwa poziomy wyżej. Mnie się podoba ta nowa stylistyka i jestem gotów poczekać na nowe wersje obiektywów, żeby nie oglądać dotychczasowych szkaradzieństw.
Wcięło gdzieś mój komentarz, więc teraz w skrócie:
W twórczej pracy nie ma miejsca na wypalenie. A jeśli nie wystarczają nowe problemy, to są nowe stanowiska czy działy. Sam chętnie pracowałbym całe życie w jednej firmie pod warunkiem, że identyfikowałbym się z jej strategią biznesową i kulturą.
Zmiany właściciela, a więc i zarządu, takie identyfikacji nie służą. Trudno więc dziwić się rotacji. Z tego co widzę Sigma nie dała się wykupić (bo propozycje na pewno mieli) i to się chwali.
Mnie ciekawi czemu w jednym czasie w PL pojawił się gość z Sigmy i gość z Panasonica. Jeden samolot sobie wyczarterowali, czy jak? :)
sobi3 - i z dokładnością do jakości wykonania. 45tka jest jednak znacznie bardziej plastikowa niż 12 i 75tka.
Aha. W sumie przypomniały mi się jeszcze dwie fajne rzeczy, które powiedział Yamaki. Po pierwsze, docenia siłę rynku bezlusterkowców ale się nie spieszy z nowościami obiektywowymi w tym segmencie. Widzi bowiem, że znaczna większość klientów tego segmentu kupuje aparat z kitem i nie jest zainteresowana dokupieniem dodatkowego obiektywu. Większy priorytet będą więc miały szkła do lustrzanek FF.
Druga sprawa to optycy. Jest u nich podział pracy. Jest osoba odpowiedzina za szkła szerokokątne, inna osoba projektuje 18-2xx, jeszcze inna teleobiektywy, a jeszcze inna szkła makro itd. Czasami projekt nowego szkła trwa latami. Tak było np. z 50-500 OS. Twórca Bigmy bez OS-a dostał zadanie zmodyfikowania konstrukcji tak aby dało się dołożyć OS, a jakość obrazu była jeszcze lepsza. Zajęło to kilka lat.
Arek, zapomniałeś napisać, że w/g tego co pokazywał Yamaki nowa 35/1.4 będzie miała genialnie skorygowaną aberrację, co w połączeniu z ceną da w końcu obiektyw konkurencyjny do systemówek wybitnie jakościowo i cenowo. Mnie osobiście tez ucieszyło podejście w pytaniu o filmowanie lustrzankami: "znam to zjawisko, ale wierzę w ekspresję zdjęcia, to nie zginie. Dlatego stawiam na zdjęcia."
fotofan - takie rzeczy to ja sprawdzam w testach. To co pokazuje producent traktuje zawsze z pewną dozą nieufności. Choć Yamaki zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Bardzo konkretny człowiek, bardzo mało hmmm... przepraszam za obcojęzyczne wtrącenia i wulgaryzm... PR-owego bullshitu...
Rozmawiałem z nim chwilę wcześniej i tez odniosłem takie wrażenie, konkretnie, precyzyjnie i przemyślanie. Aczkolwiek zwrócenie uwagi na fakt, że popracowali nad głównymi bolączkami szkieł 35/1.4 i jakieś tam konkrety pokazali utwierdza tylko w przekonaniu, że na prawdę wiedzą co robią. Mam nadzieję, że dostaniecie tą 35 jak najszybciej to testów.
Zgadza się. Porównanie do Nikkora 1.4/35, przynajmniej w LoCA, wypadło dla Nikkora druzgocąco.
Kurka wodna, słoiczek się szykuje... :)
chciałem zaznaczyć, iż na konferencji nie było podane jakiej firmy jest obiektyw konkurencyjny :)
Kto raz zobaczył CA Nikkora, zapamięta do końca życia i pozna wszędzie ;)
Po obejrzeniu filmu o zakładzie produkcyjnym mam wrażenie, że szkło poleruje się alpejskim mlekiem a produkty świstak zawija w sreberka...
Errata: "Firmy Sigma Corporation i K-Consult bardzo dziękują za obecność na ich konferencji prasowej."
ponoć swego czasu na jakimś szkoleniu dla sprzedawców organizowanym przez Nikona pokazywali jakieś fragmenty Waszych testów, Arku, natomiast ostatnio kumpel był na szkoleniu ze swojej firmy (tak, sprzedaje aparaty i obiektywy, w tym właśnie K-Consult) i bardzo się chwalili wyróżnieniami które im przyznajecie, mają dla nich dużą wartość :)
a, wiem, co jeszcze miałem - przy Sigmie 18-200 OS II udało się i zmniejszyć, i poprawić, prawda?
"przynajmniej w LoCA, wypadło dla Nikkora druzgocąco." - porównanie LoCA ostatnich szkieł Nikona z reguły wypada druzgocąco w porównaniu z jakąkolwiek konkurencją. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że z serią G Nikon zrobił ogromny krok wstecz w tej kwestii.
Co do nowych szkił Sigmy - czekam z niecierpliwością na testy. Informacja o względnie przystępnej cenie Docka USB bardzo mnie ucieszyła :) Jeszcze, żeby Sigma zdecydowała się na odświeżenie 8-16mm w tej stylistyce... mm... raj na ziemi!