Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Sigma SD15 opóźniona

Sigma SD15 opóźniona
27 maja
2010 16:58

Jak donosi brytyjski magazyn Amateur Photographer, planowane na koniec maja br. wprowadzenie na rynek lustrzanki Sigma SD15, zostało przesunięte. Według najnowszych doniesień dostawy aparatu mają rozpocząć się pod koniec czerwca, zatem w naszych sklepach możemy się go spodziewać w okresie wakacyjnym.


Komentarze czytelników (54)
  1. Lipen
    Lipen 27 maja 2010, 17:11

    Jak zawsze lustrzanki Sigmy będą hiciorem. Czekamy z utęsknieniem.

  2. tzajac
    tzajac 27 maja 2010, 18:32

    Świetnie.... po 4 latach od premiery SD14 nowa sigma z identyczną matrycą i kilkoma zmianami .... Mogą nie nadążyć z realizacją zamówień ;)

  3. sylwiusz
    sylwiusz 27 maja 2010, 18:52

    Bez sensu, ze sie upieraja przy wlasnym mocowaniu. Skoro rozgryzli protokoly komunikacji z obiektywami w 4 najpopularniejszych systemach, to rownie dobrze mogliby zrobic SD15 w 4 roznych wersjach z mocowaniami do C, N, P i S :-) I wowczas, przy rozsadnej cenie, moglaby to byc ciekawa pozycja.

  4. meliszipak
    meliszipak 27 maja 2010, 19:32

    Czekam z niecierpliwością na Dp2 z jasnym obiektywem 30-90mm, podobnym do zastosowanego
    w Leica Digilux2. Samą matrycę cechuje genialna plastyka, do tego takie szkło, może być regulowane skokowo i mamy mega hit.

  5. sigmiarz
    sigmiarz 27 maja 2010, 21:05

    meliszipak, dla Ciebie sigma ma lustrzanki ;)

  6. 27 maja 2010, 21:58

    meliszipak, w jaki sposób matryca wpływa na plastykę?

  7. archangelgabrys
    archangelgabrys 27 maja 2010, 22:05

    @MAF

    Też miałem zapytać :)

  8. marcinek
    marcinek 27 maja 2010, 22:14

    A co to u licha jest plastyka?
    Czepiam się, ale już mam trochę dość stosowania ezoterycznych określeń. Ile tej "plastyki" jest obiektywie a ile w filmie albo matrycy. Mówi się że ta Velvia 50 to dopiero ma ma fajną plastykę, to dlaczego foveon może jej nie mieć?!

  9. ciekawus
    ciekawus 27 maja 2010, 23:20

    Szkoda, że planują dać tylko 4,6 Mpix. To trochę mało. Jak dla mnie idealne byłoby osiem. Cztery to miałem kupę lat temu w C G2. Niepraktycznie mało i bardzo nie marketingowo. Za to każdy słoik będzie na niej ostry jak brzytwa!

  10. Smiths
    Smiths 28 maja 2010, 00:06

    Ciekawus poczytaj co to jest matryca Foveon X3.
    "Firma Foveon opracowała rewolucyjną technologię, która w matrycy CCD naśladuje budowę kliszy fotograficznej. Kolory w matrycy X3 ułożone są nie obok siebie, ale jeden na drugim - warstwami.Dzięki takiej konstrukcji każdy z pikseli w matrycy otrzymuje taką samą ilość światła. Podstawowe zalety to: bardziej nasycone i czyste kolory, brak efektu halo i znacznie mniejsza ilość artefaktów."
    Jak nie rozumiesz, to łopatologicznie:
    "Japoński producent na każdym kroku podkreśla, że mamy do czynienia z sensorem 14-megapikselowym. Należy jednak pamiętać, że jest to suma rodzielczości trzech "warstw" znajdujących się jedna nad drugą. Rzeczywiste rozmiary pliku to 2640 x 1760 pikseli, czyli około 4,6 megapiksela. "

    To tak jak z Fuji s3 czy s5 innowacyjna matryca, ale na systemie Nikona co daje więcej możliwości niż odrębny system. Sigma zrobiła własny...a widziałbym ją z bagnetem Canona... :)
    Ciekawe ile będzie kosztować...na allegro śmigany SD10 stoi za 700zł chyba. Tylko szkła ciężko dostać....znaczy nie tak łatwo jak do Canona, Nikona, Soniaka czy Pentaxa. Szkoda, bo matryca jest rewelacyjna.

  11. quadalcanal
    quadalcanal 28 maja 2010, 07:46

    już SD14 potrafi wygenerować niezły obraz, nie muszę wydać worka pieniędzy aby zrobić np taką fotografię:

    link

    Natomiast faktycznie SD15 to kosmetyka w porównaniu z zmianami z SD10 na SD14. Ale i tak warto bo za rozsądne pieniądze mamy niezły sprzęt..

  12. globus911
    globus911 28 maja 2010, 09:12

    Tak na marginesie, który z szanownych forumowiczów ma lustrzankę Sigmy ? Pewnie żaden. Ale lubią czytać to co napiszą.

  13. quadalcanal
    quadalcanal 28 maja 2010, 09:14

    ja mam i się nie wstydzę... :).

  14. 28 maja 2010, 09:35

    @quadalcanal - co do tej "kosmetyki" to zdania są podzielone. Nie mam lustrzanki Sigmy, choć poważnie zastanawiam się nad kupnem uzywanej SD14 (z trzema słoikami mogę mieć za 500 euro). Mam natomiast przyjemność znać zamieszkałego w UK Holendra, który siedzy w systemie Sigmy "od zawsze" i do tego zawodowo, jako inżynier zajmuje się matrycami światłoczułymi. Według Franka główną przyczyną "zjazdów" premiery SD 15 były problemy z oprogramowaniem matrycy. Charakterystyka Foveona wymusza bardzo intensywną obróbkę sygnału otrzymywanego z matrycy - algorytmy są dużo bardziej złożone, niż przy obrazie z Bayera. Konstruktorzy Sigmy wiedzą, że w matrycy tkwi olbrzymi potencjał, aczkolwiek jego pełne wykorzystanie jak dotą wychodziło średnio - a obrazki mimo to były ładniutkie. Już w wypuszczonych po SD14 kompaktach Sigma znacząco poprawiła parametry obrazu (przy tej samej matrycy, zatem różnica tkwi w sofcie...), ale nowa lustrzanka powinna być jeszcze lepsza. I tu jest właśnie problem, bo albo puszka będzie zamierać po zdjęciu dla obrobienia sygnału, albo trzeba do niej wsadzić jakiś monstrualny, pradożerny procek, by nie zamierała... Albo - i to próbowano zrobić przez ostatnie lata - przy niewielkich zmianach sprzętu poprawić oprogramowanie na tyle, by wyciągnęło z matrycy wszystko, co się da. Zatem hardwarowo kosmetyka, ale softowo - być może rewolucja. O ile nie spieprzyli, o czym przekonamy się ogladając pierwsze obrazki.

  15. 28 maja 2010, 09:50

    Puszka Sigmy z mocowaniem Canona, Pentaxa czy Tego, Którego Nie Wolno Wymawiać? Świetny pomysł, marketingowo wręcz rewelka (kupuję puszkę z rewelacyjną matrycą i "mieszczę się" w posiadanym systemie). Jest chyba tylko jeden problem - patenty i prawa autorskie. O ile obiektyw mozna potraktować jak program dla systemu operacyjnego, ktory może napisać każdy, o ile trzyma się API, o tyle mocowanie od strony puszki to inna bajka, jakby OS itself. Fujifilm podpisało umowę z Ni....m i dostawało od niego gotowe puszki bez flaków, do własnego uzupełnienia. Jednocześnie zapewnaiono Ni....wi zbyt na akcesoria, bo choć do S5pro można podpiąc kundle, to wszak i oryginalne Nikony. Sigma musiałaby podpisać kilka takich umów (koszty!) a jednocześnie mogła by popsuć sprzedaż akcesoriów. Wyobraźmy sobie, że mamy puszkę i dwa szkła od Canona, kupujemy Sigmę a'la Canon i następne 5 obiektywów wprawdzie na mocowaniu C, ale od Sigmy, bo argument, że to "kundel, który nie może pracować z systemową puszką lepiej, niz oryginał" - odpada. Wszak i licencjonowany bagnet niczym by się nie różnił od oryginalnego...

  16. quadalcanal
    quadalcanal 28 maja 2010, 10:03

    @Peter Apas, w takim razie byłoby super, ciekawe jest to iż sigma świadomie nie zwiększa rozdz matrycy zarówno SD14 jaki SD15 ma te 4,6 mln. a wiec jak mowisz idą w kierunku wyciągnięcia jeszcze lepszego obrazu. Moze zapewne walczą z szumami oraz informacją z średniej mocno szumiącej warstwy (zielony). Faktycznie widać zdecydowaną poprawę zdjęć pomiędzy DP1 a DP2 mimo prawie identycznych matryc. Ale stosując logikę w oparciu o wiedze jak dziala matryce wydawać by się mogło że więcej liczenia ma matryca klasyczna /niejako składająca inf z pikseli i interpolując je w niektorych obszarach tak aby uzyskać w miarę ciągły obraz). Oglądając multimedialne prospekty zalet foveona możnaby też odnieśc wrażenie ze matryca ta zawiera wiecej inf z ciemnych partii obrazu.

    link

    Moim zdaniem niestety w ciemniejszych partiach nie ma przewagi technologii Foveona na tradycyjnymi a raczej odwrotnie ale tu jest wlasnie moze pole do popisu o którym mówiłeś?

  17. MMM
    MMM 28 maja 2010, 10:22

    Klasyczna matryca w układzie Bayera o rozdzielczości 18mpix (np. Canon 550D) po przeskalowaniu do 4,6 będzie mieć tą samą wierność oddawania kolorów co foveon więc koronny argument o kupowaniu lustrzanki od sigmy można wrzucić do kosza :-)

  18. bzooora
    bzooora 28 maja 2010, 11:03

    MMM - ha ha hahahahha...

  19. 28 maja 2010, 11:03

    Szkoda trochę tego mnożnika x1.7, mając szkła przystosowane do 1.5 mogliby bezboleśnie przejść na tą trochę większą matrycę. A tak z 18-50 2.8 robi się ekwiwalent prawie 31mm...

  20. 28 maja 2010, 12:38

    @quadalcanal - spróbuję przybliżyć Ci nieco wiedzy, którą przekazał mi Frank. Teoretycznie, biorąc pod uwagę interpolację, wydaje się, że klasycznego Bayera liczyć trzeba więcej, ale są to stosunkowo proste algorytmy. W Foveonie problemem są warstwy: promieniowanie (o ciągłym przecież widmie...), wnikające głębiej nie jest wszak obojetne dla mijanych po drodze warstw i pozostawia w nich część energii. Generuje to dwa problemy: nadmiarowy sygnał w "płytszej" warstwie i stłumienie sygnału docierającego do warstwy "przeznaczenia". Oczywiście, najbardziej "cierpi" na tym zieleń i czerwień - warstwa zielona szumi, bo najtrudniej ją "skalibrować" (przechwycić "właściwe" promieniowanie), zaś czerwień cierpi na "braki sygnału". Każdy, kto focił SD14 przyzna, że teoria spotyka się tu z praktyką...
    Cały problem w oprogramowaniu Foveona sprowadza się zatem do tego, bo programowo zbudować "model idealny" obrazu w oparciu o niezbyt idealne, "zaśmiecone i zubożone" dane z przetwornika. Niby interpolacja Bayera robi to samo, ale w macierzy dwuwymiarowej, której układ przypomina zresztą mocno budowę i funkcjonowanie naszego oka (nadmiar zieleni zaimplementowany "hardwarowo"). Foveon to matryca "trójwymiarowa", bo nie tylko trzeba odejmować i dodawać sygnały pomiedzy warstwami jednego punktu, ale także - choć to przypuszczenie Franka, którego nie jest w stanie potwierdzić bez analizy oprogramowania - "regulować" poziom sygnału w oparciu o dane z sąsiednich pixeli (choćby po to, by zbudować nadmiarowy zielony sygnał, potrzebny naszemu oku oraz "skalibrować" proces... jak to nazwać? - "równoważenia" składowych koloru w ramach pojedyńczego pixela). Jak zatem widać ilość i złożoność obliczeń niezbędnych do uzyskania ładnego obrazka z matrycy Sigmy jest o rząd wielkości ponad tym, co się robi w Bayerze. To też pośrednio tłumaczy, czemu Sigma nie ściga się na pixele - każdy dodatkowy milion komplikuje i tak skomplikowaną materię. Podczas gdy dodatkowy milion w Bayerze wymaga paru MHz więcej w procku puszka daje radę ;-)

    @MMM - nie wiesz, co piszesz ;-)

  21. 28 maja 2010, 13:04

    W czasach gdy amatorskie DSLR osiągnęły 18MPix, a trochę bardziej zaawansowane przekroczyły 20MPix to 4.6MPix z Sigmy nie wydaje się atrakcyjne. Przeskalowałem sobie właśnie zdjęcie z Sigmy do 24MPix, i według mnie wygląda ono gorzej niż z Bayerowskiej matrycy Sony A900.

  22. 28 maja 2010, 13:14

    W sumie nie widzę powodów żeby kupować DSLR Sigmy. Matryca jak dla mnie nie daje żadnej przewagi nad nowymi DSLRami. Parametry puszki ok, ale w sumie zarówno 7D jak i D300, czy nawet 50D są lepsze. Ograniczony wybór optyki, a to co jest dostępne to i tak występuje w wersjach dla Canona i Nikona. Crop x1.7 zawęża kąt widzenia. DP1, DP2 to co innego, te mają jakiś sens.

  23. ciekawus
    ciekawus 28 maja 2010, 13:25

    Smiths, jak to jest 14-ka, to mój C 5D MkII ma 63 megapiksele! :-)
    "Japoński producent na każdym kroku podkreśla..." Wesołe.

  24. 28 maja 2010, 15:07

    @Ciekawus - no, coś w tym jest. Jak masz matrycę Bayera o liczbie pikseli równej, powiedzmy, 12 milionom, to de facto masz "tylko" 4 miliony trójkolorowych "zestawów" (mówiąc w uproszczeniu, bo w rzeczywistości punktów z zielonym filtrem jest więcej, niż tych z niebieskim czy czerwonym...). Sztuczka polega na tym, że do FIZYCZNIE zmierzonych danych z punktu z filtrem - powiedzmy - czerwonym, dodawane są matematycznie wyliczone na podstawie wartości zmierzonych w najbliższych zielonych i niebieskich punktach informacje, o PRAWDOPODOBNYM natężeniu tych dwóch kolorów. W efekcie otrzymujesz pixel obrazu, w którym tylko 33 procent informacji jest uzyskana w wyniku pomiaru, reszta zaś to szacowanie prawdopodobieństwa... W Foveonie masz niecałe 5 milionów pixeli, ale każdy z nich zawiera informację o rzeczywistym natężeniu światła w trzech składowych w danym punkcie (z zastrzeżeniami, o których pisałem wyżej...). Weź sobie zatem TIFFa z Foveona i zinterpoluj jakimś zgrabnym algorytmem do 12 milionów pixeli i - teoretycznie - będziesz miał to samo, co miałbyś z 12 milionów Bayera "na wyjściu".
    Powyższe dowodzi trzech rzeczy:
    1. Niedoskonałości naszego oka, które łatwiej oszukać niż polskiego podatnika ;-)
    2. Tego, że niezależnie od użytego programu, matrycy czy systemu to co nazywamy RAWem jest mniej lub bardziej przemielonym przez algorytmy zbiorem informacji, nie zaś "surowymi danymi zrzuconymi z matrycy". Surowych danych nie da się obejrzeć (choć można je analizować matematycznie), zaś algorytmy, które to umożliwiają występują w tylu wariantach i z tyloma zmiennymi, że gdybanie co jest, co zaś nie jest ingerencja w RAW ma iście akademicki charakter ;-) Najlepszy przykład na potwierdzenie to fakt, ze nawet obrazek wyświetlający się na monitorku po zrobieniu zdjęcia i jego histogram to nie RAW, tylko pośpiesznie "wywołany" w pamięci aparatu JPG.
    3.... oraz tego, że czasem marketingowy bełkot niesie w sobie użyteczną informację, trzeba jedynie umieć ją wychwycić.

  25. 28 maja 2010, 15:19

    @MAF - i Ty masz sporo racji. Zwykłe przeskalowanie obrazka z Foveona da sporo artefaktów, bo struktura danych jest inna, niż tych z Bayera, zatem i algorytm powinien być inny - to znowu przypuszczenie mojego mądrego kolegi. Foveon wymaga specjalnych algorytmów: właśnie z tego powodu Optyczni nie są w stanie, testując produkty Sigmy, użyć swojego standardowego narzędzia do wołania RAW; z tego też powodu aparaty Sigmy są wolne - bo obciąża je procesor, liczący skomplikowane algorytmy.

    I właśnie z tego powodu Sigma planuje od lat SD15, praktycznie niezmienioną wzgledem poprzedniczki, przynajmniej jeśli chodzi o hardware. Wielu miłośnikow marki ma nadzieję, że napisany od nowa soft wyciągnie ze znanej matrycy więcej jej potencjalnych możliwości - vide różnice między DP1 a DP2. Foveon jest trochę jak wodór w silnikach samochodowych - wszyscy wiedzą o jego potencjalnych zaletach jako paliwa, ale trudno jest zaimplementować sensowne, użyteczne rozwiązania, by z wodoru korzystać...

  26. 28 maja 2010, 15:48

    Peter Apas, tyle że z tego pisałeś wcześniej to matryca Sigmy wymaga jeszcze więcej "czarów" niż bayerowska. Tak czy siak nawet jak poprawią ten soft to o ile lepszy będzie obraz z SD15?

  27. MMM
    MMM 28 maja 2010, 17:01

    Skalowanie obrazu z foveona do 14mpix to jakiś kiepski żart. O ile jeszcze można mówić o lepszym odwzorowaniu koloru per-pixel to już w ilości detali foveon jest lata świetlne do tyłu i żaden algorytm nie wyczaruje szczegółów przy powiększaniu.
    To takie samo bajerowanie jak liczenie rozdzielczości LCD przez mnożenie pikseli x3 bo przecież każdy piksel składa się z subpikseli RGB, tylko w praktyce nie ma to znaczenia, i tak nie widać dużej różnicy, a wyższa rozdzielczość rekompensuje wszystko.

  28. qbassa
    qbassa 28 maja 2010, 17:07

    z tego co rozumiem 12 mpix martyca Bayera ma 2krotnie większą rozdzielczość przestrzenną pod względem luminancji od Fevona (obraz BW byłby zdecydowanie bardziej szczegółowy) ale kazdy z pixeli jest 4 krotnie mniej czuły na kolor...dobrze mysle?

  29. quadalcanal
    quadalcanal 28 maja 2010, 17:50

    do MMM, z ilościa detali prosze to jest odwrotnie, zobacz na testowe zdjecia z sigmy ktora ma rozdz 4,6 mln z Canonem D5 ktory ma ich 21.(ostrosc w sigmie ustawila sie nieco dalej wiec jest mocno mylacy poglad iż ma znacznie mniej detali, prosze zobaczyc mech w sigmie)[klikajac zdjecie widzimy je powiekszone]
    link
    nie dosc ze canon ma "wiecej" tych piksli to jeszce lepsza optyka a czy widać miażdżącą różnicę? moim zdaniem nie.
    "a skoro tak to po co przeplacać?"
    a moze inaczej, co by bylo gdyby wziąść matryce 4,6 mln i porowanc z canonowska 21 mln, obie tego samego typu???

    natomiast inną sprawą jest to że dopiero po wydruku wiekszym niz A5 widac ogromną liczbe detali z matrycy sigmy , czesto te etale doslownie się zadeptuje w efekcie finalnym na malowymiarowym jpg'u.

  30. 28 maja 2010, 17:52

    @MAF - a żebym to ja wiedział? Prawdopodobnie problemy są poważne, skoro SD15 jeszcze nie ma... Seria DP pokazuje, ze z Foveona da się wycisnąć więcej, niż dawała SD14, ale czy dużo więcej? Równie dobrze może się okazać, że realia przerosły inżynierów i implementacja matrycy, która pozwoli "poszaleć" Foveonowi jest zwyczajnie zbyt droga... I SD15 okaże się niewypałem. Zresztą, śmiech śmiechem, ale marketing jest jednak ważny i być może czegoś z tak "małą" matrycą zwyczajnie nie da się w dzisiejszych czasach sprzedać na skalę opłacalną...
    @MMM - masz rację o tyle, że ja bym na dzisiaj w życiu nie wchodził w system Sigmy, choć gdyby SD15 okazała się tak dobra, jak byc może mogła by być, to jako dodatkowa puszka do zadań specjalnych (macro, może czasem portret...) - chętnie, ale tylko przy rzeczywistym nadmiarze gotówki ;-). Z Sigmy i Foveona mozna się śmiać, zanim nie zobaczy się jak ten aparat sprawuje się w rękach świadomego, dośwaidczonego fotografa. Ja miałem tę możliwość i byłem mile zaskoczony tym, co pokazała SD14. A jeśli jej następczyni będzie lepsza? Choć może rzeczywiście najlepiej by było, gdyby Sigma pozostała przy sensownych kompaktach...

  31. 28 maja 2010, 20:45

    @Peter Apas, no właśnie. Kompakty tak, lustrzanki nie.

  32. frido
    frido 28 maja 2010, 21:41

    Dla tych co się przyczepiają słowa plastyka. Myślę że nawet osoba co go użyła na początku nie zna jego znaczenia. Plastyka oznacza pewną wyrazistość formy, kształtu. Czy matryca ma wpływ ... myślę że po części może, ale raczej jest minimalny. Jest to miara, która jest różna w zależności od oglądającego. Zawsze mówię że fajnym testem jest zrobienie zdjęcia zoomem na 50mm i stałką na 50 ... powinno być tak samo, a nie jest i nie chodzi tu o "liczby" typu ostrość, dystorsja. Sigma próbuje walczyć by promować swoją matrycę, bo nikt jej nie chce. Jestem od kilku dobrych lat użytkownikiem s3pro i moja odmienna matryca sprawia tyle samo bólu co radości. Jaka jest różnica między fuji a sigmą. Fuji dogadało się z nikonem - budując sobie zaplecze w postaci obiektywów, lamp i innych drobiazgów, a mimo to wycofało się z rynku lustrzanek (przynajmniej do dzisiaj, choć plotek jest wiele). Jak w końcu przesiądę się na d700 to na pewno w trobie zostawię sobie swoje s3pro by móc od czasu do czasu skorzytać z zalet tej matrycy, a sigma ... drugi aparat do czego do sd14? Ludzie kupując aparat kupują system, nie ma standardów iso na mocowania obiektywów. Kupujesz sobie puszkę i zbierasz obiektywy z myślą że za kilka lat kupisz sobie aparat z półki wyżej a cała twoja "szklarnia" ci zostanie. Sigmę traktuję jako ciekawostkę i do póki któryś z większych nie zainteresuje się ich matrycą będą bardziej niszowym produktem niż moje fuji mimo że sigma jest nadal w produkcji. I na sam koniec aparat to nie tylko matryca jako przykład nikon d3 z matrycą sony i sony a900 z matrycą jak wyżej :). To samo ... nie bardzo.

  33. frido
    frido 28 maja 2010, 21:41

    Dla tych co się przyczepiają słowa plastyka. Myślę że nawet osoba co go użyła na początku nie zna jego znaczenia. Plastyka oznacza pewną wyrazistość formy, kształtu. Czy matryca ma wpływ ... myślę że po części może, ale raczej jest minimalny. Jest to miara, która jest różna w zależności od oglądającego. Zawsze mówię że fajnym testem jest zrobienie zdjęcia zoomem na 50mm i stałką na 50 ... powinno być tak samo, a nie jest i nie chodzi tu o "liczby" typu ostrość, dystorsja. Sigma próbuje walczyć by promować swoją matrycę, bo nikt jej nie chce. Jestem od kilku dobrych lat użytkownikiem s3pro i moja odmienna matryca sprawia tyle samo bólu co radości. Jaka jest różnica między fuji a sigmą. Fuji dogadało się z nikonem - budując sobie zaplecze w postaci obiektywów, lamp i innych drobiazgów, a mimo to wycofało się z rynku lustrzanek (przynajmniej do dzisiaj, choć plotek jest wiele). Jak w końcu przesiądę się na d700 to na pewno w trobie zostawię sobie swoje s3pro by móc od czasu do czasu skorzytać z zalet tej matrycy, a sigma ... drugi aparat do czego do sd14? Ludzie kupując aparat kupują system, nie ma standardów iso na mocowania obiektywów. Kupujesz sobie puszkę i zbierasz obiektywy z myślą że za kilka lat kupisz sobie aparat z półki wyżej a cała twoja "szklarnia" ci zostanie. Sigmę traktuję jako ciekawostkę i do póki któryś z większych nie zainteresuje się ich matrycą będą bardziej niszowym produktem niż moje fuji mimo że sigma jest nadal w produkcji. I na sam koniec aparat to nie tylko matryca jako przykład nikon d3 z matrycą sony i sony a900 z matrycą jak wyżej :). To samo ... nie bardzo.

  34. ilDottore
    ilDottore 28 maja 2010, 23:13

    "już SD14 potrafi wygenerować niezły obraz, nie muszę wydać worka pieniędzy aby zrobić np taką fotografię:

    link"

    Zdecydowanie, aby zrobić TAKĄ fotografię to worek pieniędzy nie jest potrzebny... :)
    Generalnie, worki pieniędzy nie są potrzebne do zrobienia jakiejkolwiek fotografii... wystarczy aparat.
    Worek ma słabą plastykę i źle się sprawuje na wysokich ISO :) ... nawet ten z pieniędzmi.

  35. bachoo
    bachoo 29 maja 2010, 20:11

    @ do wszystkich po trochu

    rozmiar sigmy ma 2640x1760 a canona 5d mkII nma 5616x3744 - to w ogóle idiotyczne porównanie, ale jeżeli fotografowany np włos na matrycy sigmy zajmuje 5pixeli światłoczułych to na matrycy canona ponad 10px. wiec obraz z canona posada 2 razy więcej detali przy tej samej tonalności. Wiec obraz z sigmy ma 100% mniej detali przy tej samej tonalności. - i mniej więcej taka różnica jest w załączonych powyżej zdjęciach karmników dla ptaków.

    Pozostaje pytanie po co 10-15-10mln pix jeżeli z matrycy sigmy 4.6 otrzymujemy spokojnie odbitkę formatu A4. Ano po to żeby wygodniej retuszowało, montowało itp oraz co ważne kadrowało.
    Jeżeli nasza obróbka ogranicza się do ruszania suwakami w lewo bądź w prawo 4.6 wystarczy.

    Moja konkluzja jest jeszcze taka ze matryca sigmy 4.6pix jest dla kompaktów typu dp1 czy dp2. Mały aparat na wycieczki, podróże czy do robienia zdjęć spod pachy dla świadomego fotografa. Daje kopa wszystkim idiot kamera w tym przedziale cenowym jak również nie musi mieć za dużych kompleksów przy leice x1. (moja prv zdanie)

    Natomiast przy pro zabawach 4.6 pix stanowczo za mało niezależnie ile to tam ma tonalności. Także porównywanie matrycy 4.6pix (niezależnie czy z sd14 czy z któregoś dp) do ponad 10mpix matryc z dobrych aparatow z porownywalnym szklem jest nie na miejscu a tym bardziej do matrycy c 5dmk2.

    aha a plastyka obrazu przede wszystkim zaleźy od światła i potem od obiektywu który przenosi to światło na matryce (to tak wg mnie i chyba nie tylko mnie).
    pozdro

  36. 30 maja 2010, 18:21

    @bachoo - masz 100 procent racji o ile przyjmujesz, że Foveon działa tak, jak matryca Bayera. Ale tak nie jest. Spróbuj sobie kliknąć i poczytać:
    link
    Są tam też sample - 100 proc. cropy i upscalingi obrazka z SD14 do rozdzialczości Canona 5D. Autor tekstu używa (używał?) jednocześnie Canona 5d i Sigmy, nie jest talibem (dostrzega wady sprzętu) a przydatność puszki ocenia pod względem jakości otrzymywanych zdjęć i ergonomii pracy, czyli tego, o co w fotografowaniu tak naprawdę codzi. I Sigma SD14 przypadła mu do gustu.
    Żeby dyskutować o wadach i zaletach Foveona trzeba zrozumieć, czym się ta matryca różni od tego, co znajdujesz we wszystkich innych lustrach, kompaktach, MFach i bezlusterkowcach. Te różnice to nie jest marketingowy bełkot, jak to się zdarza przy nowych, "rewolucyjnych" wariacjach na temat matrycy z filtrem Bayera, tylko FIZYCZNA "inność" zasady działania, rejestrowania światła i tworzenia obrazu. Tam, gdzie na Bayerze 4 piksele rejestrują ci "po kawałku" fizycznego szczegółu obrazu (niech będzie - włosa) każdy a potem procesor stara się to poskładać w jeden, czteropixelowy obrazek używając matematyki, tam jeden pixel Foveona rejestruje pełną informację o szczególe.
    Oczywiście, pisząc te słowa wiem, że Foveon nie jest technologicznie dopracowany i teoretyczne zalety giną czasem w praktycznych problemach implementacji. Gdyby było inaczej, nikt nie bawiłby się w półśrodki typu matryca Bayera. Jednak Twoja wypowiedź świadczy, ze nie rozumiesz tematu, w którym zabierasz głos. Moze więc te kilka obrazków i zdań praktyka z podlinkowanej strony nieco Cię oświacą...

  37. Jurandoa
    Jurandoa 30 maja 2010, 23:30

    A tak w ogóle, do czego można porównać sd15, jego poprzednik sd14 bylem konkurentem nikona d90 czy raczej d300?? Bo wszyscy tutaj porównują tą sigme sd15 do canona 5d mark II(chyba że to jego konkurent)

  38. quadalcanal
    quadalcanal 31 maja 2010, 08:11

    oczywiście że SD/XX nie jest konkurentem 5D Canona, to tylko raczej próba pokazania że 4,6 mln px nie jest czymś czym należy się zniechęcać. może znowu niektórzy mnie zjedzą ale np taką fotografię :
    link
    byłoby ciężko zrobić np jakimś Olympusem czy Sony /miałem pod ręka E-420 i niestety wiem co mówię/
    dlaczego?
    aby poprawnie (w miarę) naświetlić góry musiałem zgodzić się na "spalenie" chmur, pomiar światła wskazywał +1,0EV natomiast góry -1EV., i właśnie w E-420 na tych samych warunkach ekspozycji chmury były wypalone. A w SD14 już nie..może pojawią się teoretycy uwalający to co napisałem ale niech najpierw w słoneczny dzień sami postarają się zrobić taką fotografię /w sumie 6../ oczywiście nie jest to HDR. Dlaczego napisałem ze olympusy albo sony nie dadzą rade? według portalu optyczne.pl mają dośc niską rozpiętość tonalną (prosze poczytać testy jakiegoś olumpysa i DP1).pozdr.

  39. quadalcanal
    quadalcanal 31 maja 2010, 08:15

    aha, wygodnie jest mieć pod ręką 21 mln pikseli i spokojnie mięć możliwość wydrukowania to na większym formacie. Dla plenerzysty takiego jak ja /amator/ nie ma to znaczenia, najczęściej i tak buduję fotografię z paru kadrów, czasem nawet mając 10-20 pod pachą wolę zrobić 2-3 i załatwić tym temat winiety i nieostrości na brzegach, a w dodatku mam już nie 4,6 ale np 13 mln piksli w fotografii. i nie odczuwam ogromnego dyskomfortu że robię 2-3 a czasem 12 strzałów do jednej fotografii.

  40. Jurandoa
    Jurandoa 31 maja 2010, 14:15

    quadalcanal, ten link jest z sd14?

  41. quadalcanal
    quadalcanal 31 maja 2010, 14:23

    tak, a co cos zle?

  42. Jurandoa
    Jurandoa 31 maja 2010, 16:05

    nie, tak tylko z ciekawości, ja właśnie zbieram na lustrzankę do 3tys zł i jak narazie w głowie mam Canon 50d i Nikona D90, bo pewnie SD15 będzie więcej kosztować.

  43. Kriss_12
    Kriss_12 31 maja 2010, 17:30

    Nie jestem inżynierem, ale na zdrowy rozum: skoro do utworzenia każdego punktu obrazowego w matrycy Bayera potrzeba danych z 3 sąsiednich pikseli, to mówienie że Foveon stosowany w Sigmach ma 14 megapikseli nie jest żadnym nadużyciem. To analogiczna sytuacja. Sigma twierdzi, ze jej aparaty mają 14 MP i ma rację. Dlatego nie ma powodu by nie traktować SD14/15 na równi z np. 12 megapikselowymi lustrzankami innych firm. A co mówi praktyka? Nie mam SD14, ale jestem posiadaczem DP1. Traktuję DP1 jako aparat 14 MP. W oryginalnym programie do obróbki RAW-ów z tego aparatu jest to jedna ze standardowych procedur (nie mogę zrozumieć dlaczego ktoś robi tym aparatem 4,6 megowe TIF-y, a potem interpoluje je np. w Photoshopie. Tak interpolowane RAW-y nie tracą nic ze swojej szczegółowości. Mogę porównywać otrzymane zdjęcia z tymi jakie otrzymuję z EOS-a 40D. Otóż te z DP1 są ostrzejsze. Ponieważ różnica jest najbardziej widoczna w rogach obrazu oczywistym jest, że w części to zasługa stałoogniskowego obiektywu w kompakcie Sigmy (z Canonem używam do krajobrazu zoomów 10-22/3,5-4,5 lub 20-35/3,5-4,5). Ale tylko w części, bo jednak w centrum kadru zdjęcia z Sigmy też są odrobinę ostrzejsze. Abstrahując od porównania matryc, przy zdjęciach z małej odległości przewaga zestawu DP1 z konwerterem AML-1 nad Canonem z szerokokątnym zoomem jest ogromna. No ale ponoć zakres małych odległości dla zoomów jest krytyczny. Wracając do właściwości matrycy: kupiłem DP1 zwabiony obietnicami o dużym zakresie dynamicznym i ładnych przejściach tonalnych. Faktyczne, to ogromna zaleta Foveona. W scenach o dużym kontraście rejestruje np. delikatne chmurki na niebie w sytuacjach gdy na zdjęciach z mojej lustrzanki mam już tylko jednolicie białą plamę. Ogromną zaletą jest możliwość selektywnego rozjaśniania cieni przy obróbce RAW-a. Właściciele tego sprzętu mogą się tylko uśmiechać gdy ktoś chwali się technologią HDR na pokładzie aparatu. W Sigmie to jest po prostu niepotrzebne. DP1 ma wiele wad, ale obiektywnie muszę stwierdzić, ze jej zalety są niepodważalne. Dlatego liczę na wyprodukowanie przez Sigmę kompaktu z wymienną optyką i wreszcie z zaawansowanym celownikiem optycznym, a nie jakąś prymitywną lunetką wsuwaną w sanki lampy błyskowej.

  44. Kriss_12
    Kriss_12 31 maja 2010, 19:06

    Jeszcze ciekawy link:

    link

    Proszę porównać czwartą parę zdjęć tablicy testowej "wywołanych" z RAW-ów w podobnej rozdzielczości. Poza tym warto zwrócić uwagę na ową "plastykę obrazu". Porównanie np. portretów dziewczynki z lizakiem mówi samo za siebie. Nie chodzi tylko o oddanie barw.

  45. meliszipak
    meliszipak 1 czerwca 2010, 15:00

    Naprawdę, tak trudno Wam zauważyć, że foveon wypluwa cudowne tonalnie, szczegółowe obrazy.
    Piękne kolory.
    Ta matryca ma magiczny wymiar..
    Sigma, pliz,pliz, DP z jasnym obiektywem 30-90. Najlepiej przesłona i ostrość ustawiane na obiektywie
    Dwa kółka do czasów i trybów. Chętnie zapłacę 4- 4,5 tysiąca.
    Proszę w zestawie fajny zewnętrzny wizjer i jeszcze żeby działała także na paluszki.
    Koniecznie kwadratowa osłona przeciwsłoneczna.
    Może być bez wbudowanej lampy.
    I dopłacę 200 za fajny, retro skórzany pokrowiec.
    W dodatkach soczewka do macro i zewnętrzna lampka błyskaczowa.

  46. meliszipak
    meliszipak 1 czerwca 2010, 15:07

    Iso 100, 200, 400 i tylko 4 tryby pracy. PASM.
    Punktowy pomiar światła.
    Przesłona, ogniskowa i ostrość ustawiana na obiektywie.
    Cud, miód i orzeszki.:)

  47. 1 czerwca 2010, 15:38

    @Kriss_12 - z tą interpolacją i megapixelami to nie jest chyba tak, że Sigma "ma" 14 Mpix, zaś Bayer "nie ma" tyle, ile się podaje... Tych matryc pod względem Mpix porównać zwyczajnie nie można, co najwyżej pod względem wielkości obrazka liczonej w pixelach, otrzymanyc prosto z puszki. I tutaj Sigma ma "mało" do zaoferowania. Oczywiście, upscaling daje w efekcie duży obrazek z nadal świetną szczegółowością, jednak fanom matryc Bayera to nie odpowiada, bo wszak to interpolacja. Ale przecież ich obrazki "prosto z puszki" też są interpolowane, tylko "bez ich wiedzy".

  48. Kriss_12
    Kriss_12 1 czerwca 2010, 17:40

    „Ale przecież ich obrazki "prosto z puszki" też są interpolowane …”. Ano właśnie. W przypadku matrycy mozaikowej trzeba liczyć właśnie owe triady fotodiod przykrytych filtrami RGB. No chyba, żeby usunąć z niej te filtry tak by generowała monochromatyczne zdjęcia – wówczas przestałaby być matrycą Bayera i można by twierdzić, że daje tyle pikseli bez interpolacji ile podaje producent. Zdjęcia z Sigmy SD 14 umieszczone pod wskazanym wyżej przeze mnie adresem są ostrzejsze od tych z Fuji S5. Nie ma w tym nic dziwnego skoro stosując logikę używaną przez recenzentów w stosunku do Sigmy, Fuji S5 jest aparatem dwumegowym. Fotografie z Sigmy SD14 interpolowane programem Sigma Photo Pro do 14 megapikseli wytrzymują porównanie z obrazami z Canona 5D. A gdyby interpolować zdjęcie z 5-megowego aparatu z matrycą Bayera do tych rozmiarów jakie daje 5D i porównać… Generalnie zgadzam się z przedmówcą. Są to tak różne technologie, ze nie ma sensu bezpośrednie porównywanie ilości fotodetektorów. Osobiście nie jestem fanem ani jednej, ani drugiej technologii. Obydwie mogą dawać wspaniałe rezultaty. Cenię Sigmę, za to że ma odwagę iść pod prąd i że przy produkcji aparatów jakość obrazu naprawdę jest jej priorytetem, a nie marketingowe wodotryski (nie wiem, czy zdjęcia z Nexa muszą być tak brzydkie jak z telefonu komórkowego, czy może nikt jeszcze nie mógł zrobić dobrych?). Ewolucja Foveona powinna iść w kierunku zwiększania fizycznych rozmiarów matrycy, a nie zmniejszania wielkości pojedynczego piksela. Mogę sobie wyobrazić zdjęcie z pełnoklatkowego 8 (czyli raczej 24 ) megowego Foveona. Byłby to rewelacyjny aparat do studia, pejzażu, makrofotografii, itp.

  49. 1 czerwca 2010, 19:24

    Kriss_12, gdyby taki pełnoklatkowy Foveon powstał, kupił bym go... Obawiam się jednak, że raczej przekonam żonkę do zainwestowania w Pentaxa 645d, bo matryca Sigmy okaże się ślepą uliczką. To, co się dzieje z premierą SD15 potwierdza jak sądzę informacje, jakie uzyskałem od mojego holenderskiego kolegi - technologia jest bardzo trudna do implementacji. Owszem, mam wrażenie, że gdy SD15 zobaczy wreszcie światło dzienne, jakość obrazu będzie zachwycać. Tylko że lepsze czasem przegrywa z gorszym, jeżeli gorsze jest tańsze i łatwiejsze do opanowania.
    Żeby docenić zalety matrycy Foveon, trzeba zrozumieć co jest ważne w fotografii. Niestety, zyjemy w czasach, gdy cyfry i wykresy rządzą. Fotografuję Pentaxem: robię dużo zdjęć, posyłam na jakieś konkursy, czasem coś wygrywam, czasem publikuję, często rozdaję moje zdjęcia znajomym, a oni wieszają sobie je na ścianach... Czego chcieć więcej, by uznać, że zdjęcia są dobre? Ale analizując wykresy i tabele, nie powinienem Pentaxa używać, bo są aparaty, które wypadają "znacząco lepiej". Ktoś tam napisał kiedyś, że obrazek z Sigmy jest zbyt mały, by poważnie kadrować, obrabiać i drukować w formacie większym, niż pocztówka. Wiele lat temu skanowałem klatki filmu na płaskim skanerze z przystawką i używałem tego w projektach, które kończyły się wydrukami wielkofarmatowymi i zarabiałem na tym pieniądze, choć ilość szczegółów w pliku była niższa, niż w przeciętnym zdjęciu z przeciętnego kompaktu dzisiaj. Dało się. Bawiłem się też plikami z Sigmy mojego kolegi - bez problemu da się z nimi zrobić praktycznie wszystko do DTP, niezależnie od formatu. Trzeba tylko wiedzieć co się chce osiągnąć i jak to zrobić. Z tą wiedzą bywa jednak obecnie różnie - i z tego powodu kilkanaście megapixeli wygra z jakością obrazka, blizszy idaałowi wykres jakiejś tam wartości fizycznej wygra z wygodnym gripem, zaś gadżeciarstwo pokona wiedzę o trym, co to jest złoty podział, jak ustawić ostrość hiperfokalną i że warto pejzaż robić na f/22, choć fizyka, której oszukać się nie da mówi nam, że obiektyw tak przymknięty MUSI być kiepski...

  50. quadalcanal
    quadalcanal 2 czerwca 2010, 08:06

    Oczywiście że między SD15 a 645d wybrałbym ten drugi, zwłaszcza ze w Pentaxie siedzi niezła matryca CCD od Kodaka ale zasadniczo jest to już średni format. Każdy niech kupi to co mu pasuje i z czym będzie robił najlepsze fotografie w swoim podwórku, mi do brzózek czy zamków wystarczy SD/XX i obiektywy Sigmy.
    Ale przyznam ciekawa dyskusja i o dziwo na poziomie, zwłaszcza jak poczyta się pyskówki canoniarzy i nikoniarzy...Niech moc będzie z Wami.

  51. MMM
    MMM 3 czerwca 2010, 13:21

    Mówienie że obrazy z matrycy Bayera są interpolowane i przez to mają mniejszą szczegółowość to kompletna bzdura. Zmniejszenie szczegółowości jest spowodowane filtrem AA, ale KAŻDY z elementów światłoczułych rejestruje detal i przez to w typowych sytuacjach obraz ma szczegółowość zgodną z 'megapikselami' matrycy. Pisząc 'typowe sytuacje' mam na myśli takie gdzie w obrazie występują wszystkie składowe kolorów dla każdego piksela w odróżnieniu do niespotykanej w praktyce i patologicznej sytuacji jak w teście gdzie się porównuje z 5D na jednokolorowych tablicach testowych przez co obraz nie jest budowany ze wszystkich elementów św.czułych a jedynie z 1 na 4.
    W PRAKTYCE taka sytuacja występuje niezmiernie rzadko. W PRAKTYCE przewaga Foveona może być widoczna tylko w takich bardzo rzadkich przypadkach lub laboratoryjnych testach gdzie wiadomo jakie są słabe punkty matrycy Bayera. W PRAKTYCE, NA NORMALNYCH zdjęciach foveon o rozdzielczości 4,5 przegrywa z matrycą Bayera o rozdzielczości 18mpix.

  52. bachoo
    bachoo 7 czerwca 2010, 00:56

    @Peter Apas
    "Ktoś tam napisał kiedyś, że obrazek z Sigmy jest zbyt mały, by poważnie kadrować, obrabiać i drukować w formacie większym, niż pocztówka. Wiele lat temu skanowałem klatki filmu na płaskim skanerze z przystawką i używałem tego w projektach, które kończyły się wydrukami wielkofarmatowymi i zarabiałem na tym pieniądze, choć ilość szczegółów w pliku była niższa, niż w przeciętnym zdjęciu z przeciętnego kompaktu dzisiaj. Dało się. "

    ...kiedyś tam to sie zdjecia plamkowalo za pomoca tuszu i pędzelka, albo
    kiedyś tam to żeby otrzymać zadowalający efekt musialeś mieć małe labolatorium w domu...

    i też się dało.

    oraz dodam że ludzie zarabiają na różnej jakości rzeczach. od foto poprzez inne usługi wizualne skonczywszy na kebabie.

    - to nic personalnego ale takie przyklady które podałeś są bez sensu. kiedyś sie obrabialo zdjecia z 3mln pixeli i dało rade je wstawic na plakat a teraz sie obrabia z 80mln pixeli i zdjecia zeby wstawic na a4. roznica polega na szczegółowości montażu i retuszu. Zwroc uwage jaki kiedyś był montaż a jaki jest teraz. I nie jest to kwestia tylko umiejetnosci tylko techniki jaka dostali ludzie do swoich raczek.

    odchodzac troche od tematu ale bardziej to obrazujac popatrz na montaż i efekty filmowe. a kiedys przycinali i kleili klatki. i tez sie dało.

  53. quadalcanal
    quadalcanal 7 czerwca 2010, 09:14

    "ale KAŻDY z elementów światłoczułych rejestruje detal" własnie że nie, bo 4 fotocele detekują tylko ilość światła wpuszczonego przez konkretny filtr danego koloru a dopiero informacja z detektorów RGB jest składana na jeden piksel. w dyskusje wdarło się już porównywanie lustrzanki niepelnoklatkowej z średnim formatem. czy to ma sens oczywiście ze nie. Wiadomo ze znacznie lepszy obraz jest z średniego formatu a inny ze zwykłej amatorskiej lustrzanki. ale poczekajmy niech kiedys np Kodak zamiast CCD zrobi matryce foveona na średniego formatu a wtedy pogadamy, i jakoś niskie iso nie bedzie przeszkadzac i szybkosc transferu danych a być moze zaskoczy nas nowa jakośc fotografi.

    na koniec dodam ze bywam czesto w górach i widze napuszonych fociarzy ktorzy nie potrafią zrobic porawnej /pomijam ciekawej artystycznie/ fotografii majac w plecaku sprzet za kilka tys. a sa i tacy co sprzetem za 2 000 zł zrobia cos powalającego. w czechach np dyskutuje sie o samej fotografii a w polsce najczesciej jakim szklem i puszka bylo to robione co stawia nas znacznie nizej w kulturze fotografii, tak jakby sama technikalia miala znacznie..
    czasem warto poczytac polskie fora z jaka zacietoscia canoniarze czy nikoniarze oblewaja sie pomyajmi a potem obejrzec ich fotografie /nędzne/... mozna mnie spalic na stosie ale takie mam poglady

  54. bachoo
    bachoo 8 czerwca 2010, 02:28

    poglady prawidlowe. podpisuje sie pod tym obiema ręcyma. Ale...
    ale jezeli mowimy o technice to walimy argumenty techniczne. Jezeli ktos tu wstawi gdzies zdjecie i poprosi o komentarz bedziemy zastanawiac sie nad walorami artystycznymi i chwalić albo ganic. I też znajda sie tacy co powiedzą Genialne inni że do bani albo ze takie juz kiedys bylo. Sa ludzie ktorzy maja duzo sprzetu i bardzo by chcieli i sa tacy co ich nie stać a maja talent. są też ludzie z talentem co sie dorobili w koncu sprzetu. Ktorych wiecej? no napewno latwiej jest kupic spzret niz nabyć talentu:) no ale to nic nie wnoszace do tematu dywagacje.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.