Prawdą jest, że kilka błędów usunięto (co organoleptycznie sprawdziłem) w stusounku do poprzedniej wersji, niestety jednak prawdą jest również to, że kilka błędów dodali :-)

Selektywna edycja i warstwy ciągle cierpią na przypadłość wieku dziecięcego -- póki co stanowić mogą co najwyżej "zapowiedź" ciekawej funkcjonalności, niż faktyczne narzędzie do bezproblemowej i wydajnej pracy. A szkoda, bo selektywna edycja RAW (znana choćby z Lightroom-a) to świetna sprawa i ogromne możliwości i ułatwienie.

Dodane Healing & Cloning działają właśnie na warstwach -- w praktyce ich używanie powoduje ciągłe wywracanie się aplikacj (wersja Linux). Pożyjemy - zobaczymy.

@messer - herezje wypisujesz. Przecież kazdy linuxowiec Ci powie, że wywracają to się aplikacje pod windoze, te pod linuxa są stabilne, ale co najwyżej źle skonfigurowane, skompilowane, zamontowane, podpięte... 5, no może 6 godzin na forach, dwie godzinki zabawy z terminalem, kilkaset linijek poprawionego kodu w źródle, ze dwie rekompilacje i całość śmiga stabilnie (o ile wyłączysz kartę graficzną i przestawisz router w tryb odstraszania ptaków brodzących, oczywiście...). Linux rulez ;-)

Czy ktos mi moze podpowiedziec lub wskazac jakis tutorial jak w Bibble poprawnie zrobic unsharp mask? Stawiam pierwsze kroki w obrobce raw i moj wybor padl wlasnie a Bibble, bo na moim starym laptopie to sobie jeszcze radzi w skonczonym czasie :) Jednak co bym nie ustawil w suwaku do wyostrzania, nigdy nie osiagne zadowalajacego efektu. A zwykle wrzucenie wyplutych z Bibble jpeg'ow do Picasy na automatycznych ustawieniach daje pozadany efekt... Chcialbym umiec samemu takie efekty osiagac bezposrednio z softu do wolania rawow :) A moze mam sie przesiasc na jakis inny soft?