Spacer wirtualny po Parku Muzeum - Zamku w Łańcucie
Od niedawna można wirtualnie pozwiedzać wspaniałe ogrody jednej z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Teraz bez wychodzenia z domu możemy wybrać się na przechadzkę po starym, malowniczym parku w stylu angielskim znajdującym się przy Zamku w Łańcucie.
Informacja prasowa
Od niedawna można wirtualnie pozwiedzać wspaniałe ogrody jednej z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce. Teraz bez wychodzenia z domu możemy wybrać się na przechadzkę po starym, malowniczym parku w stylu angielskim. Cały projekt został wykonany jako spacer wirtualny oparty na doskonałej jakości panoramach sferycznych. Dodatkowym atutem jest to, że wszystkie panoramy zostały wykonane w niestosowanej jeszcze w Polsce ekstremalnie dużej rozdzielczości, co pozwala na przybliżanie wielu detali ogrodu jak i rezydencji i zabudowań pałacowych. Do dyspozycji mamy rozbudowany i intuicyjny interfejs, który znacznie ubogaca nasz spacer po ogrodach Łańcuta. Możemy zarządzać i sterować wybranymi funkcjami projektu z poziomu użytkownika.
![]() |
Wykonawcą projektu jest firma Spacery Wirtualne (www.spacerywirtualne.pl), od lat specjalizująca się w tworzeniu zaawansowanych projektów opartych na panoramach sferycznych i fotografiach wielkoformatowych, tzw. gigapixel.
Dodatkową, niespotykaną opcją jest możliwość pobrania na swój komputer wygaszacza ekranu z każdej panoramy. Firma Spacery Wirtualne zaoferowała również bezpłatną możliwość osadzania panoram na dowolnych stronach internetowych za pomocą funkcji embed/share. Panoramy można również oglądać na urządzeniach przenośnych iPhone i iPad. Projekt jest dostępny w języku polskim, niemieckim i angielskim.
Cały projekt dostępny pod adresem: www.lancut.spacerywirtualne.pl
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
uwielbiam takie zabawki.
najfajniej mi się chodzi po miejscach, w których byłem na wakacjach. ale przed wyjazdem nigdy ich wcześniej nie "odwiedzam".
Świetne, magnolia na początku robi wrażenie. Sterowanie wygodne, ale pod windą XP coś zdyszkę łapie ;-)
Może się czepiam, ale dźwięk jest w każdej panoramie ten sam, czyli ściągnięty z biblioteki dźwięków. Druga sprawa to strzałki skierowane pionowo w dół - bardzo często zasłaniają coś ciekawego, powinny być położone na podłodze, byłoby o wiele lepiej. Engine odtwarzania panoramy dość sztywny, powinien być większy ruch bezwładności. Kilka panoram w tak ostrym słońcu powinno być zrobione w technice HDR, bo mamy dość czarne plamy na dużej powierzchni, a byłoby naprawdę co wtedy pokazać. Niestety bolączką tego oprogramowania jest to, że przy liniach prostych (krawędzie budynku czy też inne proste) podczas zbliżenia są pofalowane, ale z tym jak na razie trzeba się pogodzić, bo to jest generalnie dość poważny problem. Spacer poza tym jest jak najbardziej OK i jestem zwolennikiem takich spacerów, bo wyobraźcie sobie, jaką wartość będzie miał taki spacer za powiedzmy 50 lat.
@yaro1
Strzałki możesz wyłączyć - jest na dole w pasku taka opcja
jak klikniecie na strzałkę to tez was odwraca w jakaś dziwna stronę?
Odwiedziłem ich stronę, trochę przeczytałem. Bufonada i przemądrzalstwo do sześcianu. Jesteśmy naj, naj, naj... Tylko własnych sugestii dla klientów zbytnio chyba nie przestrzegają. Bo HDR to ja tu za bardzo nie widzę.
@yaro1
Masz rację - czepiasz się; drugi punkt na liście cech (w opisie) stoi jak byk:
"Wszystkie panoramy wykonane w technice High Definition Range"
Na szczęście nie przesadzili z szaleństwem suwakami w programie do HDRów jak to często teraz w modzie.
Nie ma w języku polskim słowa "engine" ale jest "silnik", a najprościej byłoby napisać "program odtwarzania panoramy ..." lub "moduł odtwarzania panoramy ..." lub... lub... lub... Choć oczywiście nie brzmi to tak "postępowo" i "nowocześnie" jak "engine" :-(
@PawelG
to, że coś pisze, nie znaczy że tak rzeczywiście jest. Powiedzmy, że jestem wręcz pewien kilku panoram, że nie są HDRami lub słabo zrobionymi HDRami. Kilka razy już mi się zdarzyło, że projektując coś dla klienta dostawałem informacje wyssane z palca, co całkowicie mijało się z prawdą. Jeśli już się czepiasz słowa "engine" to może nie używajmy ogólnie przyjętego na całym świecie słowa High Definition Range, nazywajmy to po polskiemu od razu, w obronie ojczystego języka, co? Jeśli kiedyś uda Ci się "liznąć" pracy przy spacerach wirtualnych, będziesz już operował tylko tamtym językiem.
Dodatkowo zauważyłem jeszcze jedną rzecz, bo mniemam, że autorzy tego spaceru korzystają z KRPANO. Chodzi mi o ładowanie wysokiej rozdzielczości. KRPANO oferuje bardzo fajną metodę MULTIRES (nie wiem czy to też mam tłumaczyć na polski, żeby się ktoś znowu nie przyczepił), która podczas zoomowania panoramy ładuje wtedy i tylko wtedy wysoką rozdzielczość. Pamiętajmy, że nie każdy ma łącze 6Gb i więcej.
na żywo ładniej, ale różne kąty widzenia w porządku
mieszkalem pare minut drogi z tamtąd :)