Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Zła współpraca obiektywów Sigma z Sony A33 i A55

10 września
2010 08:15

Firma Sigma Corporation opublikowała notę serwisową, z której wynika, iż produkowane przez nią obiektywy mają problem ze współpracą z lustrzankami Sony A33 i A55. Producent podaje, iż po podpięciu do wspomnianych aparatów w obiektywach niewłaściwie działa przysłona, co owocuje komunikatem „camera error”.

W celu wyeliminowania problemu Sigma Corporation gwarantuje bezpłatną modyfikację obiektywów wyposażonych w bagnet Sony A, jednak zaznacza, iż w starszych modelach jest ona niemożliwa. Osoby, których dotyczy problem powinny zgłosić się do autoryzowanego serwisu.


Komentarze czytelników (25)
  1. Raflus
    Raflus 10 września 2010, 08:25

    od kiedy podpiąłem do Soniaka Tamrona, to już nie chce żadnej Sigmy, optycznie są nie najlepsze, af mimo, że minimalnie szybszy od T to z celnością na bakier, nie mówiąc o tym, że kurz pyłki i owady bardzo szybko dostają się między szkło w zoomach.

  2. Lipen
    Lipen 10 września 2010, 08:38

    Normalna notka serwisowa. Właściwie nie ma co komentować. Na tyle modeli szkieł zawsze może coś pójść nie tak. Naprawią i będzie ok. W mercedesach i volvo też są takie akcje serwisowe. Normalne w dzisiejszym zabieganym świecie.

  3. 10 września 2010, 08:56

    No właśnie jest co komentować - jak się wybiera system to chciałoby się mieć nadzieję że w obrębie jednego bagnetu wszystkie korpusy i obiektywy będą ze sobą działać.
    W tym przypadku - wygląda na to że Sony zaimplementował jakąś "funkcjonalność/protokół komunikacyjny/cóś innego" której nie wspiera procesor obiektywu. I rodzi się pytanie czy zostało to zrobione celowo - żeby wykosić część obiektywów z rynku i zrobić miejsce na nowe czy też Sigma implementując kiedyś protokół komunikacyjny do bagnetu A "zapomniała" o jakichś detalach które w starszych korpusach nie były potrzebne ale teraz się to mści.

    Dziwnie mi przypomina ta sytuacja współpracę Canona z Sigmą - obiektywów Sigmy z bagnetem EF z czasów analogowych EOSów nie podepnie się do cyfrówek bo też przysłona działać nie będzie.

  4. Xan
    Xan 10 września 2010, 09:33

    JanS bo jest taka "mała" różnica miedzy Tamronem i Sigmą.
    Tamron współpracuje z producentami korpusów, wymiana informacji i opłaty licencyjne za protokoły komunikacji obiektyw body. Z Sony jest jeszcze lepiej bo ta korporacja ma ~11% udziałów w tamronie.

    A Sigma bawi się w "badanie" protokołów i robienie wszystkiego samemu bez porozumienia z producentami. I wychodzi jak wychodzi np te samo szkło Sigmy ma skuteczniejszy AF na korpusach Nikona a gorszy na Canonach. Albo w systemie Sigmy jeden zoom meldował się w exifie jak 3 różne szkła zależnie od ogniskowej podszywając się pod stare mafy o tych ogniskowych.

  5. sąsiad
    sąsiad 10 września 2010, 10:18

    tak tak, jedni płacą procent inni nie.. i jedni mają super tajne kody dostępu a inni nie ;].. błagam Was, jaka jest współpraca między taki firmami my nie wiemy i się nie dowiemy. Między bajki włóżcie sobie teorie o procencie o tajnych kodach dostępu i tego typu mądrościach. Są to historie, które można puszczać o 19:00 w TVP1. Z całym szacunkiem dla wszystkich forumowiczów, ale mam wrażenie, że my maluczcy nie wiemy i się nie dowiemy kto i jak z kim współpracuje bo to nie są informacje które "chodzą" po ulicach.

  6. lumiks
    lumiks 10 września 2010, 10:23

    @Xan - ale masz jakieś źródła na potwierdzenie tych informacji? (z wyłączeniem wpisów na forach :) )

  7. dude83
    dude83 10 września 2010, 10:48

    Dokładnie Xan, pytam o to samo.
    Skąd masz takie nformacje?

  8. CatStevens111
    CatStevens111 10 września 2010, 11:03

    A może jakiegoś linka do tej informacji Sigmy, coś na stronie dystrybutora Sigmy żadnej informacji nie widzę, rozumiem, ze jedyny serwis który może to bezpłatnie naprawić/zmodyfikować jest w Gdyni...?

  9. czerstwy70
    czerstwy70 10 września 2010, 11:17

    tak na logikę:jesli sprzęt (dotychczasowe lustrzanki sony)działa poprawnie z obiektywami sigmy i obiektywami sony oczywiście a te nowe(A 33 i A 55) niespecjalnie-to można domniemywać,że obiektywy sony też mogą stwarzać problemy z nowymi korpusami.

  10. Xan
    Xan 10 września 2010, 11:34

    dude83 notoryczne wpadki Sigmy, problemy , to co wspominałem z exifem. Bylo o tym parę wątków na KMM możesz poszukać. Z dosyć jasno przedstawionymi faktami. Fakt że nie ma nic oficjalnego.
    Jedyne oficjalne dane to że sony ma 11% udzialow w tamronie, i tamron oficjalnie wspolpracowal z KM i teraz Sony w produkcji szkiel na bagnet A.

    czerstwy70 wszystkie szkła sony i mafy działają bez problemu z SLT, ten sam bagnet protokoły. Tylko kundelki od Sigmy jak zawsze są problematyczne.

  11. Yura
    Yura 10 września 2010, 12:02

    Myślicie, że czemu Zeiss dopiero od niedawna robi szkła pod Canona? Właśnie dlatego, że dopiero teraz się dogadali. Taki Zeiss nie bawiłby się w reverse engineering...

  12. CatStevens111
    CatStevens111 10 września 2010, 12:49

    To, że Sigma nie kupuje licencji na specyfikacje mocowania innych producentów jest znane i wałkowane od dawna, bardzo poważny problem z kompatybilnością (z Minoltą i Canonem) wystepował już wcześniej, i doprowadzał do białej gorączki wielu użytkowników, to jest pewnie tylko powtórka z rozrywki. Dzięki licencji produkowane obiektywy są gotowe pod nowe wymagania (w ramach starej specyfikacji). Goście działają jak firmy podrabiające tusz do drukarek na zasadzie do wypuszczonego już modelu korpusu nowy obiektyw bedzie działać :). Tylko tusz mi sie skończy za tydzień i kosztuje 50 zł a szkła kosztuja tysiące. Coś ani tamron ani tokina nie maja właściwie tego problemu ani z kompatybilnością ani z rozsypujacymi sie trybikami. Nie wiem czy stare minolty będą działały bez problemu, ale jeżeli działają to jest to skandal, znaczy sie, że nieboszczka minolta wiedziała o tym wieki temu (stare minolty też bedziemy modyfikować?) a sigma powinna zwrócić kasę użytkownikom (naprawa gratis i kurier w obydwie strony gratis) bo to oni biorą kase i odpowiedzialność za zgodność mocowania, tak samo jak sony dostarczyła użytkownikom baterie do laptopów co ich kosztowało podobno pół miliarda $, bez pytania wysłali nowa baterie do 5cio letniego laptopa ( fujitsu-siemensa) który miał 12 miesiecy gwarancji , bateria też miała 12 miesiecy gwarancji. Nie pytali skad go mam, gdzie i kiedy kupiłem, zdanych faktur, paragonów czy aby laptop nie za stary itd
    Sigma nie współpracując z Minoltą w zakresie licencji działała na jej szkode i mocno konkurowała niekompatybilnymi jak sie kilka razy okazało obiektywami , czym szkodziła nie tylko minolcie ale także swoim klientom.

    Jeżeli Sigma ma licencję, to jedynym wytłumaczeniem byłoby, że nie robią obiektywów zgodnie z nią co byłoby po prostu bezdennie głupie. Problemy z kalibracją obiektywów Sigmy tylko to potwierdzają. Jeżeli ktoś mysli że Hewlet Packard będzie projektował nowe drukarki tak, żeby podrobione stare tusze innych sprytnych firm koniecznie były z nimi w pełni kompatybilne to sie pomylił. Póki co Sony jednak traktuje stare minolty z szacunkiem skoro śrubokręt jest nawet w najtańszym body czego o innych systemach nie zawsze da sie powiedzieć. Ciekawe czy starsze minolty współpracuja z A55, , jeżeli działają to sigma zrobiła mnie w konia i grosza wiecej pasozyty nie dostana, sprzedawali przez lata obiektywy z poważną wadą (bez licencji kompatybilności mocowania|) . To , że mają licencję od Canona też możecie sobie pewnie pomiędzy bajki włożyć...

  13. sąsiad
    sąsiad 10 września 2010, 13:14

    tak tak, a mikroalibracje dostępne praktycznie w każdym lepszym body to ułatwienie dla Sigmy, ...pewnie kupili pół "licencji" (cokolwiek to mądre słowo oznacza) albo dają tylko 0,3526 % od sprzedaży i dlatego mają tylko mikrokalibrację ;]
    Tylko co wtedy gdy podpinamy Canona do Canona i jest front focus?.. pewnie ni kupili "licencji " od Nikona a Sony od Pentaxa, i są to potwierdzone informacje na wielu forach ;]

  14. Szabla
    Szabla 10 września 2010, 13:36

    Stare obiektywy Minolty, z połowy lat 80-tych, np. 70-210/4, chodzą bez problemu z A55/A33, a więc to nie korpus stwarza problem, tylko obiektyw.

  15. Ktosik
    Ktosik 10 września 2010, 14:25

    szkoda ze takie rzeczy się dzieją, sam mam sigmę i sony alpha, w przyszłości pewnie kupie a77 powinni dać specyfikacje jakie szkła można poprawić a jakie się nie nadają (wie ktoś gdzie można to sprawdzić?), no i trzeba będzie polecieć ze swoim szkiełkiem.... oj będą mieli roboty

  16. Ktosik
    Ktosik 10 września 2010, 14:26

    ale "+" ze usuwają na swój koszt :)

  17. dude83
    dude83 10 września 2010, 16:15

    Xan więc po co tak piszesz skoro to tylko domysły?

  18. Szabla
    Szabla 10 września 2010, 16:42

    Fakty potwierdzają domysły...

  19. dude83
    dude83 10 września 2010, 16:59

    Szabla ale nie na odwrót

  20. lumiks
    lumiks 10 września 2010, 18:37

    @Szabla - tym gorzej dla faktów ;)

  21. Szczupic
    Szczupic 10 września 2010, 21:41

    U mnie a55+sigma 70-200/2,8 i wszystko działało wyśmienicie :D

  22. tzb
    tzb 10 września 2010, 21:58

    Dziwne, optyczne to akurat zwykły wiedzieć, co to jest lustrzanka...
    link
    ...i jak bardzo A33 i A55 nimi nie są.

  23. SlawGaw
    SlawGaw 10 września 2010, 22:08

    Od lat mam Sigmę makro 105 i obiektyw ten przedstawia się w EXIFie jako Minolta makro 100, widać to bardzo dobrze w rawach z KM D7D i oryginalnym oprogramowaniu do niej, Tamrony zaś nie podszywają się pod inne obiektywy i się w ogóle nie przedstawiają, więc ja wierzę że Sigma kombinuje jak może aby nie płacić opłat licencyjnych.

  24. Sky_walker
    Sky_walker 11 września 2010, 18:58

    tzb - Lustrzanka = coś co ma lustro przed matrycą. Lustro jest :) Zachodzi odbicie, więc wszystko się zgadza. Jest też tylko jeden obiektyw, więc jak najbardziej mamy odczynienia z lustrzanką jednoobiektywową :)

    Największa zmiana dotyczy wizjera - no ale... czy odjęcie wizjera z lustrzanki sprawia, że już nie jest lustrzanką? Moim skromnym zdaniem - absolutnie nie.

    A jeśli chodzi o to, ze lustro się nie rusza podczas robienia zdjeć - no cóż, w lustrzankach dwuobiektywowych też się nie rusza, a jakoś mojemu Lubitelowi nikt nie odbierał nazwy "lustrzanka".

  25. tzb
    tzb 11 września 2010, 19:57

    Z tym, że w Lubitelach, Mamiyach, Startach czy Rolleiflexach lustro pełni zadanie kluczowe dla lustrzanki - pokazuje oku fotografującego dokładnie to, co widzi obiektyw, nie ograniczając w ten sposób rozdzielczości, jasności i nie wprowadzając opóźnienia. A33 i A55 są natomiast aparatami fotograficznymi z wymienną optyką, ale wizjerem elektronicznym. Sony określa ten konkretny typ (z dodatkowym lustrem dla AF, nie dla odbicia do wizjera) SLT, single lens translucent, wprowadzając w ten sposób odróżnienie od lustrzanek (SLR).

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.