Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Nowy firmware dla obiektywu Lumix G Vario HD 14–140 mm

Nowy firmware dla obiektywu Lumix G Vario HD 14–140 mm
8 grudnia
2010 10:36

Firma Panasonic udostępniła nowe oprogramowanie dla obiektywu LUMIX G VARIO HD 14–140 mm f/4.0–5.8 ASPH. MEGA O.I.S. przeznaczonego do aparatów systemu Mikro Cztery Trzecie. Nowy firmware o oznaczeniu 1.4 poprawia działanie optycznej stabilizacji obrazu oraz autofokusu podczas nagrywania filmów.

Procedurę aktualizacji oprogramowania obiektywu LUMIX G VARIO HD 14–140 mm f/4.0–5.8 ASPH. MEGA O.I.S. podpiętego do aparatu Panasonica można odnaleźć tutaj. Natomiast na tej stronie znajduje się instrukcję postępowania w przypadku korpusu Olympusa.


Komentarze czytelników (14)
  1. gavin
    gavin 8 grudnia 2010, 11:57

    firmware do obiektywu, może niedługo firmware do paska na szyje trzeba będzie wgrywać?

  2. 8 grudnia 2010, 12:29

    jak nie chcesz to przecież nie musisz wgrywać...

  3. Qgiel
    Qgiel 8 grudnia 2010, 16:18

    Takie czasy gavin. Ta cholerna cyfryzacja zabija każdą pasję. Ale cóż możemy zrobić ?
    Mnie wk....a to nowe słownictwo w cyfrowej fotografii. Okazuje się bowiem że w fotografii nie ma juz zdjęć próbnych, lub testowych, tylko są sample...........coś co od zawsze związane jest z muzyką i robione dla muzyki, teraz służy do określania fotografii testujących nowe aparaty czy obiektywy fotograficzne ?!
    Albo wywoływanie RAW-ów ........w domyśle chodzi o zdekodowanie pliku RAW za pomoca specjalnego programu ( kodeka)do obrazu na ekranie monitora. Jeśli już, to czemu nie piszą tutejsi ( i niestety nie tylko tutejsi) forumowicze o wywoływaniu JPG-ów, tylko wywołują RAW-y. Pomijając fakt ze wywoływanie zdjęć - czy to negatywów, czy odbitek - to chemiczny, dość złożony proces, który ma wiele zmiennych decydujących o efekcie końcowym, nie widzę różnicy w dekodowaniu pliku JPG i RAW. Inne są tylko dekodery dla tych formatów.
    Ta nowomowa i bezmyślne używanie nazewnictwa całkiem nie związanego z istotą wykonywanych działań, świadczy o różnych ograniczeniach, jakie niesie kultura obrazkowa...........niestety.
    Wywoływanie RAW-ów.....................co za idiotyzm. Zapewne wielu z tych, którzy to piszą, w życiu nie wywołało jednej rolki filmu, czy odbitki.
    A redakcji tego forum do zastanowienia polecam ten tekst.

  4. slimaczysko
    slimaczysko 8 grudnia 2010, 17:14

    Qgiel - zły dzień w pracy ??? Nie rozumie Twojej flustracji związanej z nazewnictwem... akurat wyraz "sample" z języka angielskiego oznacza próbka co do próbnych zdjęć ma się jak najbardziej ok... To że jest to wyraz z języka angielskiego to inna sprawa... W czasie kiedy na polskim rynku pojawiło się już sporo aparatów cyfrowych nie było tak na prawdę gdzie o nich poczytać w sieci więc większość użytkowników zaglądała na zagraniczne serwisy i terminologia przeniosła się pod nasze strzechy... A termin " wywoływanie rawów" no cóż... sam korzystam z tego terminu i nie widzę nic a nic w tym złego...

    Obrażasz wiele osób komentarzem " Ta nowomowa i bezmyślne używanie nazewnictwa całkiem nie związanego z istotą wykonywanych działań, świadczy o różnych ograniczeniach, jakie niesie kultura obrazkowa.... " " Wywoływanie RAW-ów.....................co za idiotyzm. Zapewne wielu z tych, którzy to piszą, w życiu nie wywołało jednej rolki filmu, czy odbitki. " Myślę że wiele z tych osób wywołało więcej niż Ty w całym życiu zdążysz... bo na tą stronę zagląda też wielu fotografów z nieprzeciętnym stażem pracy w branży...

    Pozdrawiam

  5. AM
    AM 8 grudnia 2010, 17:29

    Mysle, ze podobne problemy mieli ludzie gdy omawiany proces chemiczny zaczeto nazywac wywolywaniem a naswietlony papier odbitka.

  6. juree
    juree 8 grudnia 2010, 19:50

    Właśnie z e względu wspomnianego przez Qgla warto sięgnąć po obiektywy manualne. Więcej - robić zdjęcia bez wspomagania automatyk, tam gdzie się dai, chociaż coraz trudniej automatykę wyłączyć. Odradzam wyłaczanie automatyki w przypadku systemów wspomagania jazdy (jak np. ESP) :-)

    @ slimaczysko
    Chętnie się przyłączę - wcale nie uważam, że nikogo nie może obrażać. Porobiło sie tak dzienie, że krytykowanie bezmyślnej szkodliwej działalności jest definiowane jako "nieuzasadniony atak na człowieka".
    Bardo przepraszam - w takich kategoriach rozumowania mandat nałożony przez milicję Lechistanu za przekroczenie szybkości jest atakiem na kierowcę.
    Bzdura, zwyczajnie chodzi o sprzecie wobec bezmyślności. Nieuzasadnione używanie słów obcych niczym nie różni się od plucia na ulicę, czy publicznego przeklinania i takie zachowania należy krytykować.

  7. juree
    juree 8 grudnia 2010, 19:53

    Przepraszam za błędy - miało byc "Porobiło sie tak dziwnie" oraz "sprzeciw" - piszę na rzadko używanej klawiaturze.

  8. komor
    komor 8 grudnia 2010, 20:56

    Qgiel, jeżeli Ty nie widzisz różnicy między wywoływaniem RAW-a a otwieraniem/dekodowaniem JPG-a to znaczy, że nie masz pojęcia o tym zagadnieniu. To są zupełnie dwie różne rzeczy. Używanie pochodzącego z analogowych czasów terminu "wywołanie", w stosunku do RAW-a - jest całkowicie nieprzypadkowe, gdyż jest to proces, i teraz zacytuję Ciebie: dość złożony proces, który ma wiele zmiennych decydujących o efekcie końcowym.

  9. 8 grudnia 2010, 23:50

    Ale po co komu "nowe oprogramowanie dla obiektywu LUMIX G" = jakoś Canon i Nikon sobie radzą bez...

    I nic nie trzeba robić. Czyli ze coś im tam nie "styka" miedzy softem a obiektywami a bidy. Czyli wielość producentów body i obiektywów robi zamieszanie.

  10. Daniel*1977
    Daniel*1977 9 grudnia 2010, 08:18

    @Qgiel
    Kiedyś ludzie prali w rękach, a łatwo psując się jedzenie trzymali w piwnicy, dziurze w ziemi lub rzece. Czy to znaczy, że też mamy teraz tak robić??

  11. gregg
    gregg 9 grudnia 2010, 09:08

    Może nie wszystkich razi nowe nazewnictwo, ale mnie razi. Nie ma już pięściarzy, teraz są fajterzy, nie ma bramkarzy tylko są golkiperzy...itd itp. To samo dzieje się w każdej dziedzinie. Szanujcie język polski. Wracając do fotografiki. Moim ulubionym przykładem kalectwa językowego jest: pyt.Czym się zajmujesz? odp. Fotografią... Jaką fotografią??? Ile można sie zajmowac jedną fotografią. Powinien powiedziec że zajmuje sie FOTOGRAFIKĄ!!! Tak nazywa sie ta dziedzina sztuki.

  12. uzurpator
    uzurpator 9 grudnia 2010, 09:51

    gregg - za SJP PWN: fotogragia «utrwalanie obrazów za pomocą aparatu fotograficznego», więc nie pień się tak od rana :)

    slimaczysko - kto nie rozumie? nie rozumieM! jak się czepiać to na całego, a co!

  13. Qgiel
    Qgiel 9 grudnia 2010, 10:34

    Nie czepiam się angielszczyzny w terminologii, tylko bezmyślnemu przypisywaniu znaczeń słowom, które służą do opisania całkiem innego zjawiska.
    Proszę wpisać w przeglądarkę google słowo "sample", bądź " sampel" i uczciwie potem napisać ile to odnośników związanych z fotografią pojawiło się Wam na ekranie ?

  14. Qgiel
    Qgiel 9 grudnia 2010, 11:04

    A co tych RAW-ów to analogia do wywoływania filmów czy odbitek fotograficznych jest taka sobie - dość naciągana, chyba po to, aby zachować jakąś ciągłość ze szlachetną sztuką dosłownego wywoływania obrazu negatywowego czy pozytywowego na odpowiednim nośniku.
    Fakt że mamy surowy plik, który możemy otwierać z różnymi ustawieniami programu , to nadal tylko dekodowanie. Jest to proces elektroniczny, zatem w dosłownym znaczeniu tego słowa nie ma nic wspólnego z wywoływaniem. Jedyny plus to taki, ze ten plik nie ginie po błędnych ustawieniach i można to " wywoływanie" powtarzać, co jest niemożliwe w klasycznej fotografii, zatem fotograf tamtych czasów musiał bardzo świadomie kadrować i uruchamiać spust aparatu, a potem fachowo obrabiać swoje materiały.
    Zatem pozostaję przy swoich znaczeniach przywołanych terminów ( wcześniej sample). Uznałem ze powinienem o tym napisać.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.