Słoneczny Konkurs Samyang
Firma Delta, jako generalny przedstawiciel i dystrybutor obiektywów marki Samyang w Polsce i Europie, organizuje Słoneczny Konkurs fotograficzny pod tytułem: „Zaćmienie Słońca widziane obiektywem Samyang”. Celem i tematem konkursu jest wykonanie najciekawszych fotografii zaćmienia Słońca w dniu 4 stycznia 2011 roku, za pomocą obiektywów marki Samyang.
Więcej informacji na temat jutrzejszego zaćmienia znaleźć można tutaj.
Informacja prasowa
„Zaćmienie Słońca widziane obiektywem Samyang”
![]() |
Kraków, 3 stycznia 2011 r. – Firma Delta, jako Generalny przedstawiciel i dystrybutor obiektywów marki Samyang w Polsce i Europie, organizuje Słoneczny Konkurs fotograficzny pod tytułem: „Zaćmienie Słońca widziane obiektywem Samyang”. Celem i tematem konkursu jest wykonanie najciekawszych fotografii zaćmienia Słońca w dniu 4 stycznia 2011 roku, za pomocą obiektywów marki Samyang, które ze względu na szeroki zakres ogniskowych doskonale nadają się do uwieczniania tego typu zjawisk. Na autora zwycięskiej fotografii czeka cenna nagroda w postaci „Bonu towarowego o wartości 500 złotych”.
We wtorkowy poranek 4 stycznia 2011 roku na terenie Europy, Północnej Afryki i Zachodniej Azji, będzie można zaobserwować jedno z najpiękniejszych i najbardziej widowiskowych zjawisk astronomicznych – częściowe zaćmienie Słońca. Skala tego zjawiska widzianego na terenie Polski będzie wyjątkowo duża. Ponad 80% tarczy Słońca zostanie zakryte przez Księżyc tworząc niezwykle spektakularny widok, obok którego jeśli tylko dopisze pogoda, żaden fotograf i miłośnik astrofotografii nie przejdzie obojętnie.
Wszystkich, którzy tego dnia sfotografują zaćmienie Słońca z użyciem obiektywu marki Samyang, serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w Słonecznym Konkursie. Na autora zwycięskiej fotografii czeka cenna nagroda w postaci „Bonu towarowego o wartości 500 złotych”, który będzie można zrealizować w sklepie internetowym www.foto-tip.pl.
Szczegółowe informacje dotyczące konkursu w tym jego regulamin znajdują się na stronie: www.samyang.pl/konkurs2
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
hahaha ciekawe kto z ludzi którzy znają się na astrofotografii ma jakiegokolwiek samyanga :D
Ciekawe jak się zorientują czy zdjęcie jest z samyanga a nie jakiegoś innego manualnego obiektywu?:-)
jak to po czym - po wybitnej ostrosci i pieknym bokehu!
coś czuje, że ilość uczestników będzie olbrzymia... zwłaszcza, że info dzien przed, lol.
piekna zagrywka marketingowa, zwłaszcza, że upewnili się, że jutro będa chmury :D
Ta , jutro pogoda będzie wybitnie na takie zjawiska, ale może samyangiem do radę..........
I tak dziwne, że nie ogłosili tego po zaćmieniu...
@panmarecq - żebyś się nie zdziwił. W materii lustrzanych tele Samyang siedzi o wiele dłużej niż od czasów 85 1,4, czyli od kiedy zrobiło się o nim głośno, do tego mocowanie T2 tylko ułatwia sprawę.
@sąsiad - szybciej bym powiedział, że to optyczni za późno dali znać :)
Cytując obecnego prezydenta: "Jaki konkurs taka nagroda" :)
Dobrze, że chociaż bon.
Gorzej gdyby nagroda była np. taka rurę do klopa ich produkcji :)
link
a ja mysle ze taki samyag do tego typu fotografii jak najbardziej się nada,
Łysy Samyngiem:
link
Ze względu na punkt regulaminu, że organizator po przystąpieniu do konkursu staje się właścicielem uczestnika, niestety nie będę czekał na dziurę w niebie.
Swoją drogą dlaczego żadna firma nie pomyślała o wprowadzeniu takiej funkcji w swoich aparatach. Skoro mogą być dedykowane programy w stylu światło świec, muzeum itp. lub też efekt filtrów typu cross screen to czemu nie solar or lunar eclipse?
Okaże się, że Samyangi są tak doskonałe, że nawet korpusu nie trzeba....
A tak poważnie - ciekawe ile osób ma odpowiednie filtry do takiej fotografii - boję się, że mało....
I jutro po południu pewien portal aukcyjny, na "A" zalany zostanie lustrzankami z popalonymi matrycami. Od razu się sprzedaż D-SLRów ruszy do przodu :)
goornik -- popalone matryce ?? heee pierwsze słysze... jakiś link do informacji o takim zjawisku ???
Przysmażyłem kiedyś film, Practica przysłona ok 2 na 50 mm czas pewnie 1 sekunda.
Ślimaczysko
pierwsze słyszysz, bo pewnie nigdy nie fotografowałeś częściowego zaćmienia Słońca bez właściwych filtrów. Spróbuj jutro bez filtra, najlepiej takim 600/4, natychmiast beędziesz wiedział o czym mówię.
Ale zrób to na własną odpowiedzialność :)
Fotka za pomocą ruskiego MTSO 1000 mm
link
To było Zenitem więc nie krócej niż 1/500. Podejrzewam że przy 1/4000 nic się nie stanie (tu film nie dymił). Po mojemu problem taki, że bez filtra nic nie będzie widać. Totalny przepał, przy teleobiektywie gęstość energii jest niewielka, chyba z tak krótkim czasem się nic nie stanie. Ale nigdy nie próbuję z pełnym słońcem w kadrze, bo już widziałem efekt w postaci czarnego kółka.
KAŻDE kierowanie obiektywu na słońce (BEZPOŚREDNIO na słońce), nawet na szerokim kącie, powoduje mikro uszkodzenia matrycy.
Może i niezauważalne dla przeciętnego zjadacza jpg-ów ale z biegiem czasu obraz staje się gorszy.
Ewidentna taka zabawa kończy się .... zakupem nowego aparatu :)
@goornik - ja też nie mam pojęcia o czym mówisz. A filtry nie są po to, żeby przypadkiem matrycy nie spalić, tylko po to, żeby obejrzeć normalne zdjęcie o normalnej ekspozycji, a nie białe nic.
@Bilbo - korzystając z zaawansowanego algorytmu sumującego liczbę klapnięć moich wszystkich aparatów jakie miałem i dzieląc tą liczbę na procent ujęć ze słońcem w kadrze, to będzie z 30 000 fotek, w tym z 15 000 na obecnym body i jakoś nie stwierdziłem żadnych "mikro-uszkodzeń" - to niesamowite! Jak to możliwe!
Matrycy nikt w ten sposób nie uszkodzi. Idźcie robić zdjęcia. Dziękuję za uwagę :P
Yura, to masz szczęście ;)
bo ... masz klapnięcia :) Może nie napisałem że mniej dotyczy to luster ale też napisałem że "kierowanie obiektywu" uszkadza bo nieświadomie miałem na myśli kompakty z ciąglą pracą LV.
Widziałem na necie filmik jak wiązka z dyskotekowego lasera na koncercie przeleciała przez obiektyw/matryce w Canonie 5 mark II, który akurat kręcił filmik. Trwało to ułamek sekundy jednak pozostawiło na stałe białą wypalonych linię pixeli na matrycy, tak że każde następne zdjęcie miało taki defekt.. :/ Myślę że ustawienie teleobiektywu na poranne słońce nie ma najmniejszych szans na uszkodzenie matrycy.. no chyba ze ktoś będzie naświetlał 600mm z czasem 30s ;) ale już w słoneczne południe w połowie lipca bym nie zaryzykował nawet 0,5sek naświetlania..
Najbardziej niebezpieczne jest to jednak dla siatkówki oka, przy spojrzeniu przez wizjer na słońce, srał pies matryce, siatkówka oka jest mniej trwała na przypalanie...
@cyberant - "Widziałem na necie filmik jak wiązka z dyskotekowego lasera na koncercie przeleciała przez obiektyw/matryce w Canonie 5 mark II, który akurat kręcił filmik" - Też to widziałem, co albo bardzo źle świadczy o matrycy w Canonie, albo bardzo źle świadczy o laserach na tej dyskotece, a o ile nie było głośno o tym, że ktoś na tej dyskotece stracił wzrok, to sam sobie dopowiedz o czym jednoznacznie to źle świadczy...
Na szybkiego takie wyliczenie. Słońce widać pod kątem ~ 0,5 stopnia (32 minuty i cóś) co daje przy obiektywie 800 mm plamkę prawie 7 mm. Średnica Samynga 800 mm to jest 104 mm średnica wewnętrznego lustra 47 mm. (104)^2 - (47)^2= 8607
7x7=49
Pi się nam wszędzie skróci 8607/49=~175,5 Stosunek powierzchni która zbiera światło do powierzchni obrazu Słońca. Gęstość mocy będzie 175 razy większa. Można założyć, że matryca powinna wytrzymać bezpośrednie oświetlenie słoneczne, czyli powiedzmy przy 1/200 ilość energii padającej na matrycę będzie taka jak przy wystawieniu jej na 1 sekundę bezpośrednio na Słońce. Widać jednak, że trzeba uważać.
Yura - filtry są po to, by DRASTYCZNIE zmniejszyć jasność powierzchniową obrazu. wpisz w goolgle baader planetarium solar filter - tam jest sporo na ten temat powiedziane.
Liczę, że nasz "brat-dyrektor" Arek się wypowie, on w tym mocno siedzi. Sam się chętnie dowiem czegoś więcej
Może Panowie z Optyczne się wypowiedzą na ten temat... nigdy nie kierowałem aparatu bezpośrednio na słońce głównie z obawy przed uszkodzeniem wzroku ale jakbym miał to zrobić to lepiej wiedzieć czy aparat może ulec uszkodzeniu...
Errata: po uwzględnieniu, że 32 minuty kątowe średnica tarczy słonecznej na matrycy 7,4 mm co daje stosunek mocy 155 razy. Rozwali czy nie i o jakim czasie zależy od min przewodności cieplnej matrycy.
Kto używa obiektywu Samyang?Nagrodę zgarną pracownicy firmy Delta lub ich rodziny.To oczywiste.Konkurs dla idiotów.
No to osobiście narobiłem w gacie:
link
link
link
link
no i ...
link
albo niespodzianka:
link
do astro to chyba jednak nie bardzo
Aberacja chromatyczna da popalić i gwiazdki będą nieostre i kolorowe a i koma da znać swoje i gwiazdka nie będzie ładnym punkcikiem.
Ciekawus - dokładnie o tych filmikach pisałem :) Widać na tych filmach że to się zdarza przy konkretnym "efekcie laserowym" Pojedyncze machnięcie klaserem przez matryce nie szkodzi, ale jak leci kilkadziesiąt razy w ciągu sekundy przez te same pixelki to matryce padają...
O uszkodzeniu siatkówki na dnie oka tez słyszałem, ale głównie w szkołach gdzie dzieci bawiły się tymi czerwonymi wskaźnikami laserowymi świecąc sobie po kilka sekund w oczy, a potem podziwiały "mroczki" które latają im przed oczami, tylko okazało się, że po kilku takich zabawach mroczki pozostają na stałe :/ i są widoczne nawet przy otwartych oczach.
Myślę że o tych mroczkach mniej słychać, bo nie da się ich na youtube wrzucić, ale ostrzeżenie na laserkach każdy widział.
Jak w pewnym "dowcipie" który słyszałem na studiach:
Ile razy można sobie silnym laserem zaświecić w oko? - 2 razy! - Jeden raz w jedno oko, drugi raz w drugie...
nastepne zacmienie obstawia Biedronka ze słoikami po swoich dzemach :)
Ta. Zdjęcia prima sort. A jak się różnią od księżyca! I jaka w nich głębia! 10 lat temu zapełniłem 4 klisze takimi kadrami i poza "teatrzykiem fotografowania" i stykówkami nigdy do niczego nie posłużyły...
link
Niestety - to tylko z Rubinara a nie z Samyanga ;)
w Krakowie Smo(k)g pomógł. Pięknie było widać gołym okiem
Ja to myślę, że tym obiektywem 500mm Ciamcianga to się nie dało zrobić zdjęcia zaćmienia słońca, bo musiałby mieć przysłonę f32... Albo aparat musiałby mieć ISO 10 lub migawkę 1/64000. Czyli ogólnie rzecz biorąc ten konkurs nie ma sensu...
Eee tam - pawulon - u mnie wyszło ~F/12 (razem z TC) czasy ok 1/1000-4000 ISO 100-200 i coś tam z tego wyszło.
@pawulon
Samyang to nie tylko obiektywy lustrzane (choć i na tych możesz przecież użyć folii Baader), "szklaną" 500mm ED możesz domknąć do f/32 (a na bezprzysłonowe obiektywe tradycyjne nakręcić filtr ND), zaś kreatywnie możesz wykorzystać zaćmienie nawet jako fragment kadru z szerokiego kąta.
A ja zrobiłem ruską 135 z folią z dyskietki
link
pawulon, zanim napiszesz, że coś jest bez sensu, 2x się zastanów.
Po pierwsze, od czego są filtry.
Po drugie, dzisiaj chmury i atmosfera robiły za naturalny filtr i kupę swoich zdjęć wykonałem na f/11 bez żadnych dodatków i bez stosowania ekstremalnie krótkich czasów.
Przednie fitry przy tych rozmiarach są drożdze od tych obiektywów, a tylne mają egzotyczne średnice.
Davidus, widocznie nie słyszałeś o folii Baadera: link
Całe 8 zł za kwadrat o boku 10 cm.
A czy przypadkiem firma Delta nie zgodziła by się przekazać Wam do testów kilka tych lustrzanych cudeniek bo informacje z różnych źródeł dotyczące użyteczności obiektywów lustrzanych Samyanga są delikatnie mówiąc nieco sprzeczne. Przyjemnie byłoby popatrzeć na jakieś wykresy rozdzielczości i sample z butelkami. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że mirrory mają kiepskie skoro normalne obiektywy tego producenta są takie dobre.
@Arek: racja, dziś nawet kompaktem wychodziły dobre zdjęcia (może nawet ciekawsze, bo chmury były piękne... poza tym, że przeszkadzały). A przez chmury to i 1500/11.8 zrobiłam kilka ujęć ze zdjętą folią na 1/1600 s, bo się bałam, czy w ogóle będzie lepiej. Kamera z konwerterem Raynoxa też bawiła się dobrze bez filtrów, na jaśniejsze momenty odwracałam ją (i zajmowałam się teleskopem), a na ciemniejsze wracałam do kamery.
@wulf: kilka razy linkowałem tę fotkę:
link
To jest crop mniej 2/3 z klatki, nie a bardzo trafiona ostrość z oparcia o lipę.
To jest 500 mm
link
Na oko mają rozdzielczość ok 50-60 linii/mm, raczej bliżej 60 dla spadku do 2 %, zapewne ok 30 dla 50%. Zdjęcia tym się da z pewnością robić, o ile opanuje się wyostrzanie.
link
Tu było ustawione na antenę więc udało się. A tu:
link
widać jaki jest kłopot z głębią ostrości. Ma rozmiar mniej niż pół wrony :-)
@ciekawus @cyberant - to, że w Canonie jest zryta matryca, to nie oznacza, że na wszystkich tak się dzieje. Ja wiem, że dla napalonych fanboyów to jest wystarczający powód żeby mówić, że za dużo światła psuje KAŻDĄ matrycę (skoro popsuło w "perfekcyjnym" 5DmkII), ale dla mnie i dla wielu innych jest to dowód, że 5DmkII ma zrytą matrycę i tyle w temacie. I proszę, nie mówcie mi o ślepnących dzieciach w podstawówkach, bo sobie laserem po oczach świecą, bo to kompletnie inne urządzenia niż te na dyskotekach i innych imprezach - zaryzykuję i stwierdzę, że nawet taki niebezpieczny dla oka wskaźnik laserowy, na matrycy nie powinien dać żadnych skutków ubocznych, bo w niej nie ma elementów organicznych, które tak a nie inaczej reagują na laser.
Natomiast co do brania się za filmowanie CMOSem to już w ogóle inna para kaloszy i niejeden raz o tym się mówiło i pisało.
@goornik - kiedy pisałem, że nie mam pojęcia o czym piszesz, nie chodziło mi o to czym jest folia Baadera, tylko żebyś mi wyjaśnił jakim niby cudem słońce może uszkodzić matryce...
No tak Yura - Ty to na pewno wielkim inżynierem - specjalistą od matryc pewnie jesteś. Następny mądrala - już chyba na optycznych był jeden taki który przekonywał, że canona matryce (jako przykląd 5d mark II) maja bandining, a nikon, zwłaszcza d700 jest tego typu zjawiska pozbawiona i w ogóle taka super... i co... i nie zadał sobie trudu wejścia na nikoniarze.pl gdzie pod hasłem "banding" jest właśnie nikon d700 i kilku osób - właścicieli spanikowanych i chcących reklamować aparat. A może masz wiadomości albo porównawczy filmik że na innych matrycach ten sam laser nie szkodził innym matrycom? Jeśli nie masz - to sie nie odzywaj i nie rozwalaj dyskusji, która jest na inny temat, a cyberant chciał po prostu ludzi przestrzec - a tu znowu jakiś opętany się odezwał....
Yura, wnioskuję że chyba nie znasz zbytnio tamatu laserów.
1. Abstrahując od tego, że jestem posiadaczem 5D MkII, nie rozumiem co masz na myśli pisząc "zryta matryca". Ten produkt nie jest optymalizowany do rejestracji światła laserowego, tylko do typowych scen fotograficznych, z czego wywiązuje się znakomicie. Widziałeś sam, że aparat padł od błysku flesza skierowanego w obiektyw. Podobnie aparat ten wytrzymuje co najwyżej parę chwil deszczu a nie strumień myjki ciśnieniowej 150 bar. I nikt z tego powodu nie pisze o nim "zryty korpus". Jeśli inne aparaty wytrzymują lasery dyskotekowe, to im chwała! I lepiej to dla kieszeni bezmózgich użytkowników.
2. @"...bo to kompletnie inne urządzenia niż te na dyskotekach..." To sobie zobacz chociażby na Allegro. Typowe budżetowe lasery dyskotekowe DPSS mają po kilkaset mW przy pracy ciągłej i takież samej mocy można kupić wskaźniki (pointery). A nawet silniejsze. Barwa emitowanego światła ma także kolosalne znaczenie dla stopnia uszkodzenia wzroku.
3. @"...zaryzykuję i stwierdzę, że nawet taki niebezpieczny dla oka wskaźnik laserowy, na matrycy nie powinien dać żadnych skutków ubocznych, bo w niej nie ma elementów organicznych, które tak a nie inaczej reagują na laser." To z czego Szanowny Omnibusie są robione barwne filtry RGB na matrycy? Z rubinu, szmaragdu i szafiru? He he :-) Bądź pewien, że większość tych uszkodzeń na filmach wcale nie była spowodowana degradacją fotochemiczną barwnika. Doczytasz w sieci a znajdziesz dlaczego padły.
4. Słońce może uszkodzić matrycę elektrycznie, poprzez degradację barwników RGB lub wręcz termicznie, na jasnym szkle. Kiedy byłeś mały, nie bawiłeś się lupą w wypalanie dziur? Producent podaje chyba zakres tonalny i kto ma mózg, nie będzie go chyba celowo wielokrotnie przekraczał.
Elementy półprzewodnikowe z krzemy mają dopuszczalne temperatury 125-200 stopni C. Podejrzewam, że temperatura matrycy bliżej 125 stopni. Temperatura padnięcia jest pewnie wyższa, ale każdy element ma dopuszczalną liczbę cykli termicznych. Liczba ta z temperaturą do której jest ogrzewany element maleje eksponencjalnie. Moce laserów wskaźnikowych z jakimi się spotkałem wynosiły ok 5 mW. Prz optycznej mocy 150 mW podobno pracuje laser nagrywarki DVD. To oczywiście wystarcza do wywołania uszkodzeń.
@Nikoś - dzięki za info, teraz wiem, że nie tylko C5DmkII ma pod tym względem zrytą matrycę ale i ND700 też. Ucieszony? Poważnie nie wiedziałem, teraz już wiem.
A cyberanta nie pytałem o lasery, więc wybacz, ale to ty się "nie wtryniaj", zabieraj swoje "opętania" razem ze sobą i nie rób niepotrzebnie za adwokata.
@ciekawus - pisząc "zryta matryca" mam na myśli to co sam zalinkowałeś, osobiście mnie dziwi czemu mówisz, że nie wiesz co ja mam na myśli, skoro sam stwierdziłeś, że "narobiłeś w gacie", naprawdę nie doszukuj się anty-canonowej intrygi.
A na laserach znam się wystarczająco dobrze, żeby wiedzieć, że te na dyskotekach zwyczajnie NIE MOGĄ być szkodliwe dla oczu i to NIE TE SAME, co wskaźniki laserowe dostępne na każdym bazarze. I proszę nie próbuj mi udowadniać, że na matrycy znajdują się czopki i pręciki produkujące rodopsynę albo że blisko od tego do matrycy w aparacie, bo zwyczajnie zacznę cię traktować jak idiotę ;)
"Widziałeś sam, że aparat padł od błysku flesza skierowanego w obiektyw. Podobnie aparat ten wytrzymuje co najwyżej parę chwil deszczu a nie strumień myjki ciśnieniowej 150 bar."
Co jak najbardziej źle świadczy o aparacie i jego producencie, a nie o jego użytkownikach - czy to naprawdę takie dziwne? :D
To co, latem mam go jeszcze chronić przed słoneczkiem żeby się obudowa nie roztopiła? :D
Yura, przystaw sobie jedno oko do wyjścia lasera dyskotekowego, do drugiego oka przyłóż 5 mW laser z bazaru a uszy przedmuchaj sobie Karcherem. Nie powinno nic zaszkodzić. Po prostu nie ma prawa. Dobranoc.
@ciekawus - ach rozumiem, poruszyłem tabu, przepraszam.
Ja wczoraj próbowałem robić zdjęcia zaćmienia robiłem te zdjęcia pentaxem k-x z słoikiem kitowym 55-200 3,5 -5,6 f bez filtrów matryca cała nie uszkodzona tu jest link do link może jakość nie najlepsza ale jestem zupełnym amatorem
Pooglądałbym, ale pisze (jest napisane?) że awaria.
Yura, nie rozumiem o jakim tabu piszesz. Zwyczajnie zdenerwowałem się, bo piszesz momentami jakieś niezrozumiałe bzdury. Może sam opracuj i sprzedawaj lustrzankę, która wytrzyma traktowanie laserem i strumieniem wody pod ciśnieniem 150 bar. Nie dla nurków, tylko taką dla debili - chyba znajdą się nabywcy.
@ciekawus - Bzdurą jest to, że mówisz że lasery na dyskotekach to ten sam laser który dzieciaki sobie oczy wypalają. Bzdurą jest mówienie, że fotografowanie słońca może uszkodzić matrycę (to już ktoś inny).
A totalnie kompletną bzdurą jest mówienie, że to normalne kiedy matryca ma problemy z rejestrowaniem tego co widzi ludzkie oko bez żadnego problemu, bo dla matrycy może być szkodliwe, bo laser, bo flesz itd. i w związku z tym każdą matrycę, która ma z tym problemy nazwę zrytą, bez względu czy to Canon, Nikon czy Pentax.
A tabu takie, że mimo tego, że fakty są jakie są, to na Canona psów nie można wieszać, tylko się wymyśla teorie o "złych warunkach do fotografowania", laserach, fleszach itd.
@baron13 - usuń cześć adresu z linka
Spróbójcie link
link znowu zle ale teraz jest dobrze popaczcie na foty i napiszcie co sadzicie
Wybaczcie mi pierwszy raz usiłuje wkleić linka nie bardzo mi to wychodzi link
@Yura: dzięki usunąłem :-) @pirat5 na picasaweb pisze, że nici nie ma...
Yura, cieszę się że jesteś takim wizjonerem i chciałbyś już teraz mieć (nie-zryte) matryce rodem z przyszłości. Oby szybko spełniy się Twoje oczekiwania. Na dziś jednak fotografia światła lasera lub palnika flesza w akcji to są złe warunki do fotografowania. Sorry. Widzę, że to właśnie dla Ciebie Amerykanie (i nie tylko) piszą tak szczegółowe safety precautions do nawet prostych produktów.
Nie wiem czym dokładnie dzieci wypalają sobie te biedne oczy (można nawet i 1mW @650nm). Co do laserów - też nie pisz że to bzdura. Nie zajrzałeś nawet na Allegro, to ja zajrzałem za Ciebie. Porównaj sobie przykładowo te dwa linki. Jeżeli ze zrozumieniem będzie problem - informuję Ciebie, że wskaźnik może być znacznie silniejszy od urządzenia dyskotekowego.
link
link
@ciekawus - "chciałbyś już teraz mieć (nie-zryte) matryce rodem z przyszłości", "Widzę, że to właśnie dla Ciebie Amerykanie (i nie tylko) piszą tak szczegółowe safety precautions do nawet prostych produktów" - nie, ja po prostu traktuję aparat jak młotek, wiertarkę, czy inny śrubokręt, czyli jak narzędzie, a nie jak porcelanową szkatułkę, którą trzeba trzymać za szkłem i chować przed słoneczkiem, bo wyblaknie.
"informuję Ciebie, że wskaźnik może być znacznie silniejszy od urządzenia dyskotekowego." - hahah, a o czym ja pisałem przez cały czas? :D
To ten "silny" mega-blast-laser wypalił matrycę, czy taki właśnie słabiutki, dyskotekowy? :D
Jak złapiesz kadr w którym inny fotograf błysnął fleszem i wypaliło matryce w tym miejscu, to ot tak sobie wzruszysz ramionami i powiesz, że "no cóż, trafił mi się zły moment z warunkami fotografowania"??? Poważnie??? Widzisz siebie kiedy na imprezie filmujesz i wpadł ci laser w obiektyw wypalając matrycę i wzruszasz ramionami mówiąc "no tak to jest", tak po prostu??? Naprawdę??? Ciekawus, to jest żenada, fuszerka i partactwo! Dobrze, że Canon chociaż to uwzględnia w gwarancji (mam nadzieję, że uwzględnia...).
Podrapałem się w głowę, czy przy tych mocach laserów czasem nie chodzi o elektryczną moc doprowadzoną do diody?
Yura, ja odpuszczam. Cóż, Ty jesteś marzycielem / wymagajacym użytkownikiem a ja realistą. Takie cele łatwo stawiać konstruktorom. Gorzej, jeżeli przyjdzie to zrealizować. Strzał z lasera YAG 1GW odparowuje całą lustrzankę. Może dzięki Tobie powstanie taka, która się jemu oprze.
Baron13, to są już końcowe moce wiązek. Lasery diodowe lub pompowane diodami (DPSS) mają wysoką sprawność. Ten niebieski wskaźnik z mojego linku pobiera około 4-6W mocy a wywala z siebie 1W mocy optycznej. On niszczy nieodwracalnie oko w ułamek sekundy. Można nim zapalić papierosa albo go raz sfotografować od przodu :-)
@ciekawus - to odpuszczaj, bo ja wymiękam. Proszę, matryce z przyszłości, poprosiłem Terminatora, żeby zabrał ze sobą kiedy będzie się wybierał w przeszłość po raz drugi:
link
link
link
link
wiązki dziesiątki razy przechodzą przez obiektyw i jakoś nic nie odparowało - ale w zasadzie to pewnie dlatego, że te matryce były... będą wykorzystywane w urządzeniach celowniczych Rebeliantów w walkach z maszynami...
"Ty jesteś marzycielem / wymagajacym użytkownikiem a ja realistą" - Ty nie jesteś realistą, tylko romantykiem wzdychającym do swojego C5DmkII i ze smutkiem stwierdzającym, że w żadnym aparacie/kamerze nie ma lepszej matrycy - sory ale po całej tej dyskusji ja tak to odbieram.
@ciekawus, mam jasność. Co prawda nie odważyłbym się świecić takim laserem między ludźmi, ale też nie mam odwagi jeździć po pijaku...
Yura, mała korekta:
Jestem romantykiem wzdychającym do swojego C5DmkII i z RADOŚCIĄ stwierdzającym, że w żadnym aparacie/kamerze nie ma lepszej matrycy!
Nie fofografuję laserów, więc twierdzę tak jak sam napisałeś. A kiedy inni mi go zazdroszczą - natychmiast się onanizuję do monitora ;-)
Zobaczcie teraz podaje linki
link
link
link
znowu źle nie wiem link Trzy słońca też są robione przez szybę sprzęt pentax k-x obiektyw kitowy