Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Nikon D5 - test aparatu

24 kwietnia 2017
Maciej Latałło Komentarze: 206

3. Użytkowanie i ergonomia

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Wygodę użytkowania podstawowego uchwytu w D5 można śmiało określić mianem świetnej. Rękojeść jest bardzo dobrze wyprofilowana i nawet osoby o dużych dłoniach nie powinny mieć problemu z wygodnym uchwyceniem aparatu. Takiego komfortu nie zapewnia natomiast dodatkowy uchwyt pionowy. Oczywiście podnosi on wyraźnie wygodę pracy przy pionowym kadrowaniu, jednak naszym zdaniem jest za płytki. Podobnie wyglądały także uchwyty w modelach D4 i D4s. Sytuację nieco ratuje obecność wypustki na kciuk, dostępnej także przy chwycie poziomym.


----- R E K L A M A -----

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Na pochwałę zasługuje także dostęp do elementów sterujących, jak również ich liczba. Cieszy ponadto fakt, że poza standardowym spustem i pokrętłami sterującymi przy uchwycie pionowym mamy dostęp do odpowiedników przycisków AF‑On oraz Fn, a także dodatkowego dżojstika. Możliwość programowania części elementów sterujących również należy kwalifikować do zalet. Dodatkowo, w pamięci aparatu można zapisać (w tak zwanych bankach) do czterech indywidualnych zestawów ustawień fotografowania oraz osobno również maksymalnie cztery zestawy ustawień osobistych. To pozwala nam skonfigurować aparat wedle własnych upodobań i ułatwia dostęp do konkretnych ustawień przydatnych w danej sytuacji.

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Podobnie jak u poprzednika, część przycisków w Nikonie D5 jest podświetlana. To wygodne rozwiązanie, ułatwiające fotografowanie w ciemnym otoczeniu. Ustawienia podświetlenia przycisków sprowadzają się do dwóch opcji: włączone lub wyłączone (te same ustawienia mają również wpływ na podświetlenie monochromatycznych paneli LCD). W tym pierwszym przypadku jest ono cały czas aktywne i wyłącza się samo po upływie czasu czuwania lub po wciśnięciu przycisku migawki. W drugim przypadku podświetlenie włączy się tylko wtedy, gdy przekręcimy włącznik aparatu na pozycję oznaczoną symbolem żarówki.

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Testowany Nikon posiada sporo funkcji i rozwiązań, które rozszerzają jego możliwości użytkowe i funkcjonalność. Z pewnością warto wspomnieć o cichym trybie wyzwalania migawki „Q”, który może się przydać w sytuacji, gdy zależy nam na dyskretnym fotografowaniu. Podobnie jak w D4s, w modelu D5 mamy różne opcje wyboru obszaru zdjęcia. Poza standardowym trybem FX (36×24 mm) wykorzystującym całą matrycę, możemy wybierać spośród następujących opcji kadrowania: 1.2x (30×20 mm), DX (24×16 mm) oraz 5:4 (30×24 mm). Ponadto, pełnoklatkowe RAW-y można zapisywać w zmniejszonej rozdzielczości w dwóch formatach: M-RAW – 11.6 MPix i S-RAW – 5 MPix.

Istotna z punktu widzenia zawodowców może być również obsługa sieci Ethernet bezpośrednio przez aparat, a także obsługa bezprzewodowej sieci Wi-Fi przy użyciu opcjonalnego przekaźnika bezprzewodowego WT-6 lub WT-5, oraz możliwość podłączenia opcjonalnego odbiornika GPS o oznaczeniu GP-1. Takie dodatkowe funkcje jak zdjęcia czy filmy poklatkowe, tryb HDR oraz wielokrotna ekspozycja również mogą okazać się użyteczne i docenione przez część fotografów.

Obiektywy

Nikon D5 przeznaczony jest głównie do stosowania obiektywów pełnoklatkowych. Konstruktorzy nowego modelu umożliwili korzystanie także z obiektywów przeznaczonych do lustrzanek z matrycami formatu DX, co wiąże się jednak z mniejszym kołem obrazowym rzucanym na matrycę. W D5 można wybrać opcję, dzięki której zdjęcie będzie zapisywane tylko w formacie DX. Aparat automatycznie może rozpoznać obiektyw i właściwy formatowi DX obszar zdjęcia, jaki ma zapisać. Nieaktywny obszar matrycy jest wyłączany i przyciemniany w wizjerze, co ułatwia kadrowanie. Trzeba jednak pamiętać, że zdjęcia zapisywane w formacie DX mają maksymalną rozdzielczość 3648×2432 pix.

Oprócz obiektywów Nikkor można oczywiście stosować obiektywy firm niezależnych, takich jak np. Samyang, Sigma, Tamron, Tokina, czy Zeiss. Listę wszystkich obiektywów z mocowaniem Nikon F możecie znaleźć w naszej bazie.

Szybkość

Nikon D5 to aparat reporterski, więc odpowiednia szybkość działania to jedno z głównych założeń przy jego projektowaniu. W tej kategorii zatem do D5 nie mamy właściwie żadnych zastrzeżeń. Aparat jest gotowy do użycia od razu po przekręceniu włącznika na pozycję ON. Ponadto w innych aspektach związanych z szybkością działania nie można doszukać się jakichkolwiek wad. Przeglądanie zdjęć (również w powiększeniu), ich kasowanie, formatowanie karty i poruszanie się po menu oraz dokonywanie ustawień – wszystko to odbywa się sprawnie i bez opóźnień. Jedynie ładowanie ostatniego poziomu miniaturek (72 zdjęcia) może zabrać małe kilka sekund. Sformatowanie karty 128 GB, zajętej w ok. 1/3 zajęło niecałe 5 sekund.

Zdjęcia seryjne

Testowana lustrzanka Nikona oferuje dwa podstawowe tryby zdjęć seryjnych: szybki oraz wolny. W tym pierwszym maksymalna prędkość fotografowania sięga 14 kl/s, jednak w tym tempie lustro pozostaje podniesione. Przy pracującym lustrze, szybkość wynosi 12 kl/s. Opcje aparatu pozwalają również wybrać w tym trybie prędkość na poziomie 10 kl/s. Tryb wolny natomiast umożliwia wybranie prędkości fotografowania w zakresie od 1 do 10 kl/s z krokiem jednostkowym. Można zatem dostosować szybkość fotografowania w zależności od sytuacji, w której będziemy wykonywać zdjęcia. W menu ustawień osobistych w zakładce d znaleźć można opcję pozwalającą określić maksymalną liczbę zdjęć, jaką można wykonać w trybie seryjnym. Dostępne ustawienia pozwalają na wybranie liczby z zakresu od 1 do 200.

Test szybkości wykonaliśmy z kartą XQD Lexar Professional 2933x (4400 MB/s) 128 GB. Zdjęcia wykonywane były przy czułości ISO 1600 i migawce 1/1000 sekundy. Dla trybów 14 i 12 kl/s uzyskaliśmy następujące wyniki:

  • Tryb 14 kl/s:
    • JPEG – 407 zdjęć (13.6 kl/s),
    • RAW – 273 zdjęć (9.1 kl/s),
  • Tryb 12 kl/s:
    • JPEG – 355 zdjęć (11.8 kl/s),
    • RAW – 267 zdjęć (8.9 kl/s).

Spójrzmy na dokładne wyniki dla trybu z podniesionym lustrem przy zapisie 14 kl/s.

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Przy rejestracji JPEG-ów jesteśmy ograniczeni jedynie limitem 200 zdjęć w serii, bowiem aparat bez trudu osiąga tempo 14 kl/s. W przypadku RAW-ów szybkość się nie zmienia, jednak po ok. 6 sekundach zapycha się bufor, a tempo wykonywania zdjęć wyraźnie spada i staje się nieregularne.

Zobaczmy teraz jak wypada zapis 12 kl/s.

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Tutaj aparat także bez trudu osiąga deklarowane tempo, co było do przewidzenia po zobaczeniu poprzednich wykresów. Przy zapisie RAW, czas do zapełnienia bufora jest dłuższy i wynosi ok. 9 sekund.

Pod względem liczby zarejestrowanych zdjęć, tryb seryjny w D5 sprawuje się lepiej niż w EOS-ie 1D X Mark II. Canon wygrywa natomiast w kategorii maksymalnej szybkości fotografowania, która wynosi 14 kl/s lub 16 kl/s w trybie live view.

Firmie My Adventure Sp. z o.o. dziękujemy za udostępnienie kart pamięci i czytnika do testu.

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Stabilizacja obrazu

Lustrzanki firmy Nikon nie mają wbudowanej stabilizacji obrazu w korpusie. Koniecznością jest korzystanie w tym celu ze stabilizowanych obiektywów, których oferta cały czas się poszerza. Warto przypomnieć, że największy konkurent Nikona, czyli Canon, także nie stosuje funkcji stabilizacji matrycy w swoich lustrzankach.

Czyszczenie matrycy

W Nikonie D5 zastosowano system automatycznego czyszczenia matrycy za pomocą ultradźwięków. Funkcję tę można uruchomić w dowolnej chwili w menu lub ustawić, aby czyszczenie odbywało się przy każdym włączaniu i/lub wyłączaniu aparatu (opcja ta była aktywna przez cały czas testowania aparatu). Po tygodniu testowania (w tym częstych zmianach obiektywów) na matrycy widocznych było kilka bardzo niewielkich drobin kurzu. System czyszczenia matrycy nie jest zatem w stanie utrzymać jej w idealnej czystości.

Fotografowanie z interwałometrem

Poza wspomnianymi w poprzednim rozdziale filmami poklatkowymi, D5 umożliwia również wykonywanie zdjęć poklatkowych. Tryb ten nosi nazwę „Fotografowanie z interwałometrem” i znajduje się w menu fotografowania. Opcje, które tam znajdziemy, obejmują między innymi ustawienie czasu rozpoczęcia fotografowania. Możemy je rozpocząć od razu wybierając po prostu opcję teraz lub ustawić konkretną godzinę rozpoczęcia. Pozostałe opcje obejmują czas interwału, liczbę interwałów oraz liczbę zdjęć na interwał. Na wyświetlaczu widzimy również sumaryczną liczbę zdjęć, która jest automatycznie obliczana na podstawie wprowadzonych ustawień. Podczas fotografowania z interwałometrem ikona INTERVAL będzie migać na górnym panelu LCD. Na chwilę przed rozpoczęciem kolejnego interwału wskaźnik czasu otwarcia migawki będzie pokazywał liczbę pozostałych interwałów, a wskaźnik przysłony liczbę zdjęć pozostałą w bieżącym interwale. Informacje te można również wyświetlić w danym momencie, naciskając spust migawki do połowy.

Lampa błyskowa

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Nikon D5 nie ma wbudowanej lampy błyskowej. Po podpięciu zewnętrznego flesza, zakres kompensacji błysku zawiera się między −3 a +1 EV ze skokiem 1/3, 1/2 lub 1 EV, natomiast czas synchronizacji błysku wynosi 1/250 s. Dostępne są następujące tryby pracy lampy błyskowej:
  • synchronizacja z pierwszą lub drugą kurtyną,
  • redukcja efektu czerwonych oczu,
  • redukcja efektu czerwonych oczu + synchronizacja z długimi czasami,
  • synchronizacja z długimi czasami,
  • synchronizacja z tylną kurtyną + synchronizacja z długimi czasami,
  • automatyczna synchronizacja z krótkimi czasami migawki Auto FP.

Oczywiście Nikon D5 obsługuje CLS (Creative Lighting System), umożliwiający bezprzewodową komunikację aparatu z zewnętrznymi lampami błyskowymi wraz z pomiarem mocy błysku na zasadzie i-TTL. Sterowanie odbywa się poprzez krótkie impulsy świetlne, radiowo lub w sposób mieszany. W tym drugim przypadku, potrzebujemy przekaźnika WR-R10 i kompatybilnych lamp błyskowych.

Każdą lampę możemy przyporządkować do jednej z trzech grup (A, B i C) i przypisanie jej pracy na jednym z 4 kanałów. Kiedy mowa o CLS, trzeba wspomnieć o synchronizacji z krótkimi czasami ekspozycji (tryb Auto FP), czy o przesyłaniu do aparatu informacji o zmierzonej temperaturze barwowej sceny.

Fotografowanie bez migotania

W D5 zastosowano funkcję znaną już z modelu D500 czy 7D Mark II, usprawniającą fotografowanie przy oświetleniu, którego migotanie może powodować problemy z poprawną ekspozycją zdjęcia, przy stosowaniu krótkich czasów ekspozycji. Dotyczy to na przykład światła jarzeniowego. Jest to szczególnie pomocne przy wykonywaniu serii zdjęć. Przy tego typu oświetleniu kolejne zdjęcia mogą się różnić poziomem naświetlenia, jak również kolorystyką. Funkcja detekcji migotania powoduje, że migawka będzie wyzwalana w optymalnym momencie, by zapewnić równą ekspozycję kolejnych zdjęć. W przypadku trybu seryjnego efektem ubocznym stosowania opisywanej funkcji jest spadek prędkości fotografowania. W menu aparatu możemy aktywować wskaźnik migotania oświetlenia, widoczny w wizjerze. Funkcja nie działa przy czasach naświetlania dłuższych od 1/100, w trybie Mup, jak również przy seryjnym fotografowaniu w tempie 14 kl/s (z zablokowanym lustrem).

Autofocus

Nikon D5 został wyposażony w oparty na detekcji fazy 153-polowy autofokus Nikon Multi-CAM 20K. Pracuje on w zakresie od −4 do +20 EV (przy 100 ISO), a wśród 153 punktów AF, 99 to punkty krzyżowe. Z kolei 15 pól może współpracować z obiektywami o jasności f/8 i większej. Ustawianie ostrości może odbywać się standardowo w trzech trybach: pojedynczym (AF-S), ciągłym (AF-C) i ręcznym (M). Do tego dochodzi wybór następujących obszarów autofokusu:

  • wybór punktowego AF – jednego z 55 lub 15 pól.
  • obszar dynamicznego AF – w trybie AF-C po wybraniu punktu ostrości, z którego obiekt zacznie uciekać, aparat na podstawie sąsiednich punktów AF będzie śledził nasz obiekt. Liczba aktywnych punktów zdefiniowana jest przez następujące tryby:
    • 9- i 25-polowy AF z dynamicznym wyborem pola – przeznaczony głównie do fotografowania obiektów o przewidywalnym ruchu,
    • 72-polowy AF z dynamicznym wyborem pola – przeznaczony głównie do fotografowania obiektów o nieprzewidywalnym ruchu,
    • 153-polowy AF z dynamicznym wyborem pola – przeznaczony głównie do fotografowania szybko poruszających się obiektów.
    W trybie AF-S aparat będzie korzystał tylko z punktu, w którym ostrość została ustawiona.
  • śledzenie 3D – w trybie AF-C aparat śledzi obiekty, które opuściły wybrane pole AF i wybiera odpowiednio nowe pola AF. Ustawienie to jest przydatne do szybkiego komponowania zdjęcia nieregularnie poruszających się obiektów.
  • wybór pola AF z grupy – aparat ustawia ostrość przy pomocy grupy pól AF wybranych przez użytkownika, co ogranicza ryzyko ustawienia przez aparat ostrości na tle zamiast na głównym obiekcie.
  • automatyczny wybór pola AF – aparat automatycznie wykrywa fotografowany obiekt i wybiera pola AF. Jeżeli aparat wykryje twarz, przydzieli priorytet fotografowanej osobie.
Dostępność poszczególnych ustawień dla AF-C możemy zdefiniować w menu tak, aby podczas korzystania z przycisku trybu AF dostępne były tylko te, których potrzebujemy.

D5 został wyposażony również w funkcję korygowania ustawiania ostrości w obiektywie. Jest to bardzo przydatne rozwiązanie pozwalające na zniwelowanie tzw. efektu backfokusu (BF) lub frontfokusu (FF), który może czasami pojawiać się w niektórych obiektywach (najczęściej tych pochodzących od producentów niezależnych, choć, jak się zaraz przekonamy, nie tylko tych). W menu znajduje się opcja, która pozwala na skorygowanie tej wady i zapamiętanie ustawień dla 20 obiektywów.

Ciekawą funkcją, znaną także z D500, jest możliwość zautomatyzowania mikrokalibracji. W tym celu ustawiamy aparat na statywie, najniższą dostępną wartość przysłony i ostrzymy na dobrze oświetlony, kontrastowy obiekt, korzystając z trybu live-view w środkowym punkcie kadru. Następnie wciskamy jednocześnie przycisk trybu AF oraz nagrywania filmów i trzymamy przez ok. 2 sekundy. Aparat po chwili wyświetli komunikat odnośnie wprowadzonej korekty, który należy potwierdzić. Jeśli w menu mieliśmy włączoną funkcję mikrokorekty, zmierzona wartość będzie już aktywna. Trzeba przyznać, że owa procedura jest bardzo prosta, a jej przeprowadzenie zajmuje w zasadzie chwilę. Zauważyliśmy jednak pewien rozrzut pomiaru wartości automatycznej korekty. W warunkach studyjnych, przy aparacie ustawionym na solidnym statywie przy kolejnych próbach otrzymaliśmy wartości −4, −3, +2, +5 (obiektyw Nikkor 50 mm f/1.8D).

Z dodatkowych ustawień dotyczących autofokusu znajdziemy również opcje pozwalające określić priorytet ostrości lub wyzwalania migawki zarówno w trybie AF-S, jak i AF-C. Funkcja „Blokada śledzenia ostrości” natomiast, pozwala określić jak ma pracować AF w przypadku nagłych dużych zmian odległości do fotografowanego obiektu. Do dyspozycji mamy 5-stopniową skalę, która pozwala określić opóźnienie działania AF w przypadku nagłej zmiany odległości do obiektu znajdującego się w obrębie pola AF (zapobiega to na przykład nagłemu przeogniskowaniu, gdy fotografowany obiekt zostanie na krótko przesłonięty przez inny obiekt). Dodatkowo, aparat pozwala ustawić, czy ruch fotografowanego obiektu jest zmienny lub stały (w 3-stopniowej skali). W przypadku śledzenia 3D możemy włączyć wykrywanie twarzy, oraz zmienić rozmiar obszaru śledzenia (normalny lub szeroki).

Celność autofokusa sprawdzamy wykonując serię 40 zdjęć z użyciem środkowego punktu AF. Na zastosowanym obiektywie ustawiamy przesłonę f/2.8 i fotografujemy tablicę rozdzielczości, każdorazowo przeogniskowując obiektyw. Na wykresie poniżej prezentujemy wyniki otrzymane na obiektywie AF 50 mm f/1.8D oraz Nikkor AF-S 24–70 mm f/2.8G ED (ustawionym na ogniskową 70 mm). Wyniki przedstawiamy w postaci histogramu, który prezentuje procentowe wartości odchyłek od najlepszego pomiaru MTF50 w serii.

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

Współpraca aparatu z "pięćdziesiątką" jest wzorowa dla obu typów oświetlenia, aczkolwiek dla światła 5500 K, posiłkowaliśmy się korektą autofokusa o wartości −5. W przypadku zoom-u, sytuacja nie wygląda już tak dobrze, jednak ogólnie nie ma większych powodów do zmartwień. 95% zdjęć przypada bowiem na trzy pierwsze przedziały odchyłek.

Autofocus sprawdziliśmy także w świetle żarowym.

Nikon D5 - Użytkowanie i ergonomia

W przypadku zooma 24–70 mm konieczne było wprowadzenie niewielkiej korekty dla światła żarowego, wynoszącej +5. Poprawiła się też znacznie jego celność – 90% zdjęć to trafienia "w punkt".

Sprawdziliśmy także, jak radzi sobie ciągły autofokus z obiektywem Nikkor AF-S 70–200 mm f/2.8G ED VR II. W opcjach dotyczących autofokusu ciągłego ustawiliśmy priorytet ostrości i ustawiliśmy szybką reakcję na zmianę odległości od fotografowanego obiektu (funkcja „blokady śledzenia ostrości”). Wykonaliśmy dwa rodzaje testów. W pierwszym, ustawiliśmy ogniskową 70 mm i fotografowaliśmy obiekt poruszający się naprzemiennie w dwóch kierunkach: od i w stronę aparatu. Częstotliwość ruchu utrzymywała się na poziomie 1 cyklu na około 2 sekundy, a maksymalny zakres ruchu nie przekraczał 2 metrów. W trybie zdjęć seryjnych 12 kl/s, skuteczność wyniosła 87%, natomiast w serii 8 kl/s – 95%. Najwięcej nieostrych zdjęć było w sytuacji, gdy obiekt zmieniał kierunek ruchu.

Drugi test wykonaliśmy fotografując samochody przejeżdżające szybką, 3-pasmową ulicą. Dla serii 12 i 8 kl/s wyniki były podobne i wyniosły odpowiednio 91 i 90% dla aut oddalających się od aparatu oraz 95 i 96% dla aut zbliżających się.

Pomiar światła

W Nikonie D5 pomiar światła odbywa się przy pomocy czujnika RGB, złożonego z 180 tysięcy segmentów. Zakres pomiaru wynosi od 0 do 20 EV lub od 2 do 20 EV dla pomiaru punktowego lub od −3 do 20 EV dla pomiaru matrycowego lub centralnie ważonego (dla 50 mm f/1.4, ISO 100). Kompensacja ekspozycji może być zmieniana w zakresie ±5 EV ze skokiem 1/3, 1/2 lub 1 EV. System pomiaru światła może pracować w trzech trybach:

  • matrycowym – pomiar odbywa się w całym polu,
    • 3D Color Matrix III – dla obiektywów typu G, D i E,
    • Color Matrix III – dla obiektywów z procesorem,
    • Color Matrix – dla obiektywów bez procesora,
  • centralnie ważonym – 75% wagi przypada na koło o średnicy 8 mm pośrodku kadru. Średnicę koła można zmienić na 6, 10, 13 mm albo ważenie może być oparte o średnią z całego kadru (w przypadku obiektywów bez procesora średnica koła wynosi 8 mm lub stosowana jest średnia z całego kadru),
  • punktowym – światło mierzone jest wokół aktywnego punktu AF o średnicy 3.5 mm (2.5% kadru), w przypadku obiektywów bez procesora światło mierzone jest wokół centralnego punktu,
  • punktowym z ochroną jasnych obszarów przed prześwietleniem – dostępny gdy używamy obiektywów G, E i D. W przypadku innych obiektywów, pomiar ten odpowiada pomiarowi centralnie ważonemu.
W menu możemy ustawić korektę dla każdej metody pomiaru w zakresie ±1 EV z krokiem 1/6 EV.

Warto także wspomnieć o funkcji bracketingu ekspozycji. Pozwala on na wykonanie od 2 do 9 klatek z krokiem 1/3, 2/3, 1, 2 i 3 EV, ewentualnie od 2 do 5 klatek z krokiem co 2 lub 3 EV.

System pomiaru światła działał prawidłowo podczas testowania aparatu i nie zanotowaliśmy przypadków, w których podawałby błędne wskazania.