Sony ZV-1 II - test aparatu
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Z góry dziękujemy za zrozumienie.
Kliknij tutaj aby zamknąć to okno.
Komunikat nie wyświetli się więcej podczas tej sesji (wymagana obsługa cookies).
..no proszę.. recepta jak zarobić pierwszy milion....
- kupić Sony ZV-1 II za 3000 zł na Amazonie, sprzedać o 800 zł taniej niż w sklepie i...zrobić tak 1000 razy.
Szeroki kąt podobnie żartobliwy jak i Cwanona V1.
Ceny u autoryzowanych partnerów Sony robią wrażenie
link
Dlaczego za miedzą link
799,- Preis nach Cashback 699 € link
w wielu sklepach?
Jaki jest sens zakupu takiego aparatu?
Smartfony też już mają matrycę 1cal i napewno min. lepsza stabilizację, 4K 60kl/s (niektóre i 120kl/s) a ten ma max 30kl/s, mniejsze rozmiary, masa i inne.
@vulkanwawa
Porównaj sobie zdjęcia ze smartfona i takiego kompaktu, to znajdziesz odpowiedź...
na razie znalazłem to link
i to link
obejrzałem linki i jak dla mnie to smartfony ciągle ssą xD
Na co to komu bez stabilizacji?
Brakuje mi kompaktu który nie idzie całkowicie na miniaturyzację, chciałbym porzadny obiektyw i chwyt. To moim zdaniem podstawowe elementy, aparat bez obiektywu?
Po piierwsze zmniejszamy matryce, potem dajemy obiektyw wszędzie zrobiony po łebkach, że dystorsjia zjadająca połowę rozdzielczości, odblaski to kalejdoskop.
Najgorsze zze jest to jakaś zmowa.
Aparat stara się dogonić telefon.
@BlindClick
"Brakuje mi kompaktu który nie idzie całkowicie na miniaturyzację, chciałbym porzadny obiektyw i chwyt."
To kup sobie aparat systemowy i do tego właściwy obiektyw, w czym problem? Stosowny sprzęt na rynku jest dostępny.
06.06.2012: "Firma Sony zaprezentowała aparat kompaktowy Cyber-shot RX100. Producent chwali się, że jest to pierwszy na świecie aparat cyfrowy wyposażony w 1-calową (13.2×8.8 mm) matrycę o rozdzielczości 20 Mpix."
link
Kto by wtedy w 2012 roku pomyslal ze bede klepac ten sensor przez najblisze 13 lat :)
Niby w miedzyczasie wprowadzili jakies zmiany ale co to za zmiany skoro ani wielkosc sensora ani rozdzielczosc sie nie zmienila.
Co sie stalo z firma ktora w 2012 roku wprowadzala innowacyjny sensor a w 2025 roku 13 letniego zdechlego kotleta.
To nie jest ta sama matryca. Pierwsza nie była BSI.
Pierwszy RX100 to matryca CMOS FSI. Drugi i trzeci to CMOS BSI, a od czwartej wersji to warstwowa (stacked) matryca BSI.
Idąc tym tropem, pierwszy aparat pełnoklatkowy z matrycą CMOS 24 Mp pojawił się w 2008. Minęło 17 lat i nadal wychodzą aparaty z matrycami o tej rozdzielczości. :P
Pomimo, że ZV-1 posiada funkcje fotograficzne, to jest to sprzęcik, który został stworzony do kręcenia filmów. Można powiedzieć, że jest to po prostu mała, kieszonkowa kamera. Mam jej pierwszą wersję- jak ją kupowałem, na rynku była już dostępna (testowana tu) wersja MK II. Wybrałem MK I ze względu na obiektyw.
Bardzo fajna, nieduża kamerka, która daje możliwość jakieś tam kreatywnej twórczości. Naprawdę kieszonkowa i bardzo fajna w użytkowaniu. Ma jednak kilka wad- wersja MKI (którą ja posiadam), korzysta ze starego menu Sony. Tragedii nie ma, ale … jakby to powiedzieć- gorszego menu nie widziałem.
Druga, bardziej istotna wada, to BRAK STABILIZACJI !!! No dobra- na papierze jakaś tam stabilizacja niby jest, ale śmiało można uznać, że jest bardzo umiarkowanie przydatna. W zasadzie to stabilizacji BRAK. Trzecia poważna wada to bateria. Jeśli chcecie zabrać ZV-1 na dłuższą wyprawę, to zabierzcie ze sobą również dużą garść baterii. Są małe- zmieszczą się gdziekolwiek, nawet do kieszonki przy pasku biodrowym od plecaka.
Pomimo wad- bardzo lubię tą kamerkę. Jest mała i daje zadowalające mnie rezultaty filmowania. Do robienia zdjęć ZV-1 nie użyłem chyba nigdy.
Na ostatnie wakacje pojechała ze mną nowa kamerka DJI OP 3. Jest mniejsza, lżejsza od ZV-1, daje nie gorsze filmy (z reguły lepsze), ma lepszą baterię, no i FENOMENALNĄ stabilizację. Do uwieczniania wakacji DJI OP 3 sprzęcik ideał, ale ZV-1 i tak już chyba zostanie u mnie. Lubię go.
To tyle.
Wszystko sie zgadza. Takze jezeli chodzi o CMOSy 24Mp, w 2008 to bylo cos, takie "Łał", w 2025 roku chyba juz tylko pytanie sie rzuca "ile jeszcze beda tluc te 24Mp"?
Nawet Apple ktore klepalo 12Mpx w nieskonczonosc w koncu przeszlo na 48/50.
Sa jakies nagrody dla tych ktorzy najdluzej klepia zdechle kotlety?
Oczywiscie wszystko mozna, w Ch chyba nadal Nokie robia, w Afryce jeszcze niedawno Golfa I produkowali, wydaje mi sie ze jednak przecietny user oczekuje jakiejs innowacji i powiewu swiezosci.
24 Mega w 2025 to co innego niż 24 Mega w 2008.
'w Afryce jeszcze niedawno Golfa I produkowali'
W RPA, do 2009, optycznie mieszankę Golfa I i II, a 'pod spodem' Golfa III. Reszta , czyli 'produkowali' się zgadza ;-)