Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
25 listopada
2012 11:36

No i kolejny tydzień za nami. Zdecydowanie za szybko one mijają, tym bardziej, że ten ostatni nie przyniósł w zasadzie żadnych nowości oprócz adapterów do digiscopingu od firmy Nikon. Nie próżnowali za to specjaliści od marketingu, którzy zasypali nas różnymi promocjami. A co porabiali plotkarze? Posłuchajcie…

Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Canon

Nowe obiektywy

Podobno w przyszłym roku Canon ma skupić się na poszerzeniu oferty obiektywów dla matryc APS-C. Premiera modeli EF-S ma być związana z prezentacją nowej zaawansowanej lustrzanki (prawdopodobnie EOS 7D Mark II). Wśród nowości ma znaleźć się zmiennoogniskowe rybie oko, a także stabilizowany obiektyw do makrofotografii. Mówi się też o następcy modelu EF-S 10–22 mm f/3.5–4.5 USM. Plotki głoszą, że swojego następcy doczeka się też EF-S 18–200 mm f/3.5–5.6 IS, który ma zostać wyposażony w silnik STM i będzie oferował jeszcze szerszy zakres ogniskowych. Wiele osób oczekuje też poprawionej wersji modelu EF-S 17–55 mm f/2.8 IS USM.

Jeżeli chodzi o obiektywy pełnoklatkowe, to w chwili obecnej wymienia się jedynie następcę modelu EF 800 mm f/5.6L IS USM. Ta ważąca 4.5 kg konstrukcja ma być zastąpiona nową, w której konstruktorzy skupili się na redukcji masy.

Co z lustrzankami?

W sieci pojawiła się dość dziwna plotka, według której w przyszłym roku ma zakończyć się produkcja lustrzanek EOS 1100D oraz EOS 60D, a firma Canon nie planuje wprowadzać ich następców. Czyżby oznaczało to zmierzch amatorskich lustrzanek APS-C i przejęcie ich roli przez bezlusterkowce?

Coś dla miłośników patentów

Wśród wniosków patentowych złożonych przez firmę Canon udało się znaleźć dokument opisujący obiektywy 12–28 mm f/2–3.2 oraz 14–28 mm f/1.4–2.4. Co ciekawe, konstrukcje te zostały zaprojektowane do współpracy z matrycą wielkości 4/3 cala, a jak wiadomo, aparatu z tego typu sensorem nie ma w ofercie japońskiego producenta. Czyżby więc szykowała nam się kolejna premiera?

Nikon

Coś dla miłośników patentów

Firma Nikon złożyła wniosek patentowy, w którym opisano obiektyw o ogniskowej 58 mm i świetle f/1.2. Parametry te przypominają zaprezentowany w latach 70-tych ubiegłego wieku model Ai Noct Nikkor 58mm f/1.2, który obecnie można kupić już tylko na aukcjach internetowych w cenie kilku tysięcy dolarów. Nic więc dziwnego, że od razu wiele osób puściło wodzę fantazji i zamarzył im się wyposażony w autofokus następca tego kultowego obiektywu.

Panasonic

Panasonic Lumix GX2

Wygląda na to, że wielkimi krokami zbliża się do nas następca bezlusterkowca Panasonic Lumix GX1. Model GX2 ma zostać zaprezentowany wiosną przyszłego roku i podobno konstruktorzy zdecydowali się nie stosować w nim elektronicznego wizjera. Za to znajdzie się w nim matryca znana z modelu GH3.

Samyang

Tilt-shift opóźniony

Podobno firma Samyang Optics nie dotrzyma zapowiadanego wcześniej terminu wprowadzenia na rynek obiektywu T-S 24 mm 1:3.5 ED AS UMC. Nowy model pierwotnie miał pojawić się w styczniu 2013 roku, a obecnie mówi się, że do sklepów trafi dopiero w marcu.

Sony

FF bez AA

Wygląda na to, że przyszła moda na aparaty cyfrowe bez filtra dolnoprzepustowego. Tego typu modele zaprezentował ostatnio Nikon oraz Pentax, bowiem okazuje się, że wiele osób ceni sobie ostrość zdjęć i nie przeszkadzają im problemy związane z efektem moirè. Plotki głoszą, że również firma Sony planuje pójść tą drogą, bowiem w kolejnej pełnoklatkowej lustrzance tego producenta, zdecydowano się nie stosować filtra AA. Premiera aparatu ma odbyć się w przyszłym roku.

Trzy prototypy

Plotki głoszą, że Sony testuje obecnie trzy prototypy lustrzanek z pełnoklatkową matrycą. Podobno nie są to jedynie trzy wersje tego samego modelu, ale trzy zupełnie inne konstrukcje. Jedną z nich ma być model o oznaczeniu A1x, w którym znajdzie się sensor o dużej liczbie pikseli.

Nowe obiektywy

Mówi się, że na początku przyszłego roku oferta obiektywów Sony A powiększy się o trzy nowe modele. Znajdzie się wśród nich Zeiss 50 mm f/1.4 SSM, a także następca obecnego 70–200 mm f/2.8G. Trzeci z produktów jak na razie owiany jest tajemnicą.


Komentarze czytelników (91)
  1. 25 listopada 2012, 11:46

    Pierwszy! A tak na serio, to tego nikkora 58 F/1,2 łykam prawie w ciemno - na APS-C będzie piękna portretowka (~85mm). Pozdrawiam.

  2. ncc23marek
    ncc23marek 25 listopada 2012, 12:02

    Informacje o nowościach traktuje w tych czasach jako marketing i to ten zły
    " Nowa Nowość " której nie ma, o której się głośno krzyczy ;) ha ha ha
    Mam kilka dobrych obiektywów więc po co je zmieniać. Wyścig do milionów pikseli ...
    mi wystarcza Canon 5D mark II oraz Canon 50D kóry pięknie rysuje z obiektywami SIGMA
    ( nie lubię Canon'a 7D ani 60D bez mikroregulacji ! ) Nie lubię obiektywów jaśniejszych od F/1.4 bo w zależności od potrzeb ( odległości do celu i pomieszczenia ) i tak stosuje F/2.2 lub F/2.8 = po co przepłacać ?
    Prawdopodobnie już nie będzie bardzo dobrych i udanych modeli obiektywów i aparatów. Dobre już jest za nami, teraz firmy musza nas przekonać by nas zatrzymać przy jakimś systemie

  3. s4int
    s4int 25 listopada 2012, 12:41

    @ncc23marek:

    wyobraź sobie, że inni mogą mieć inne potrzeby niż Ty i np "lubia jasniejsze obiektywy niz f/1.4"...

    Nowy Noct to była by konkretna odpowiedź na Lke Canona... I pewnie droższa...

  4. bobby-6-killer
    bobby-6-killer 25 listopada 2012, 13:18

    Koniec dslr-ów z matrycami aps-c? Nie ma się co dziwić. Panuje moda na bezlusterkowce i ludziska płacą za nie więcej niż za bardziej skomplikowane technicznie (lustro, pryzmat, czujnik AF) i droższe w produkcji lustrzanki. Dziwne jest to, że potrzeba było kilku lat, żeby niektórzy producenci zauważyli ten trend.
    Fajnie zapowiadają się jasne zoomy 4/3. Więcej światła zniweluje różnicę między 4/3 a aps-c, a odpowiednio wyższa cena pozwoli C zarobić więcej niż na szkłach do luster. :P

  5. Euzebiusz
    Euzebiusz 25 listopada 2012, 13:39

    @podpis - obawiam się, że będziesz pierwszym i najgłośniejszym nieakceptującym nowej ceny nowego obiektywu. Ostatnie "tanie" szkła f1.2 z AF to 50mm i 85 canona :-)

  6. handlowiecupc
    handlowiecupc 25 listopada 2012, 13:47

    Alfa na 36 Mpx, bezlusterkowiec FF, nowe szkiełka... Brawo Sony. Nie lubię was ale fajnie, że mieszacie w tej zasuszonej kupie C+N.

  7. eMKa
    eMKa 25 listopada 2012, 13:57

    W Canonowych 10-22 i 17-55 raczej nie ma co poprawiać moim zdaniem, więc raczej wątpię, aby wprowadzili nowe wersje. Mogliby natomiast popracować nad 17-40L i poprawić ostrość w samych rogach na 17mm i pełnej klatce. 50L też mogliby odświeżyć :). Aaa, no i czekam na 6D Mk II z uchylnym ekranem i AF z 40D :D.

  8. jacq
    jacq 25 listopada 2012, 14:18

    Te 4/3 od Canona z AF i puszka od 50D czemu nie :)

  9. Soniak10
    Soniak10 25 listopada 2012, 14:24

    ad "Czyżby oznaczało to zmierzch amatorskich lustrzanek APS-C i przejęcie ich roli przez bezlusterkowce? ": a tymczasem kompakty mają się dobrze. Z tym, że na najciekawsze konstrukcje można liczyć tylko od tych producentów, którzy nie mają w ofercie lustrzanek. Z wiadomych względów...
    ad "Trzeci z produktów jak na razie owiany jest tajemnicą": ale byłoby fajnie, gdyby to był odnowiony, minoltowski 4,5/400 lub coś koło tego. No coo? Pomarzyć wolno, hę?!

  10. focjusz
    focjusz 25 listopada 2012, 16:15

    Grudzień się zbliża to i plotki wcześneij :)
    Nie chcialem znów zaczynać tematu konca DSLR APS-C ale już mnie uprzedzono więc mogę się przyłączyć.
    Dzisiejsze plotki mogą świadczyć że nawet gigant spod znaku czerwonych się z tym zaczyna godzić.
    Pytanie tylko czy wchodząc na poważnie w 4/3 dołączy do m43 ? Do tej pory wydawało się to nieprawdopodobne ale z jednej strony współpra Sony z Olkiem a z drugiej coraz słabsze wyniki japońskich koncernów (drogi jen i silna konkurencja ) mogą doprowadzić do sojuszy do niedawna trudno wyobrażalnych.

  11. azimut
    azimut 25 listopada 2012, 17:08

    Canon zamiast wchodzić w obiektywy 4/3 powinien zacząć produkować obiektywy do NEX-ów. Napewno dobrze by na tym wyszedł bo Sony potrafi produkować tylko kolejne modele puszek - czasami całkiem udane - ale co z tego skoro nie ma do nich przyzwoitych szkieł w cenach dla amatorów.

  12. focjusz
    focjusz 25 listopada 2012, 17:25

    "Na pewno by dobrze na tym wyszedł" ...
    To taki żarcik bo chyba nie piszesz tego na poważnie.
    m4/3 to otwarty standard i przystąpienie do niego jest decyzją biznesową, natomiast w pewnym sensie chroniącą segment FF.

  13. Wiek
    Wiek 25 listopada 2012, 17:36

    Sony już nie produkuje lustrzanek. Nic w tym ztak na prawdę złego, ponieważ mają dobrą ofertę bezlusterkowców i aparatów slt. To nowe technologie, warto je nazywać po imieniu. Pisanie, że pracują nad lustrzankami. to wprowadzanie w błąd czytelnika który często nie zna różnic i chce się czegoś dowiedziec z inforamcji przedstawianych na portalach fotograficznych. W

  14. kivirovi
    kivirovi 25 listopada 2012, 17:53

    @emka, nie ma co poprawiać ale jest na czym zaoszczędzić.
    @focjusz, to nie APSC wymiera tylko lustro...

  15. bobby-6-killer
    bobby-6-killer 25 listopada 2012, 18:07

    kivirovi | 2012-11-25 17:53:56
    "to nie APSC wymiera tylko lustro..."
    Chyba jednak odwrotnie. Wątpię, żeby to 4/3 od C było lustrem.
    Lusterka zostaną w drogich, zaawansowanych sprzętach. Amatorzy dostaną evile, w końcu, przez ostanie 10 latek z cyfrowymi kompaktami, przywykli do pozycji " na zombie". A ci chcący przyłożyć oko do wizjera będą musieli zadowolić się evf. Smutne, ale nieuniknione...

  16. spootnick
    spootnick 25 listopada 2012, 18:08

    Nowe wersje obiektywow Canona to chyba juz to beda eLki na Aps-c dla jedynej siudemki z oferty tejze firmy :)

  17. spootnick
    spootnick 25 listopada 2012, 18:23

    Sorry za ta "siudemke" :)

  18. wulf
    wulf 25 listopada 2012, 18:24

    Ciekawe czemu samyang opóźnia swojego TS? Od osób mających w ręku prototyp na którychś targach ( w niemczech ?) słyszałem, że mechanika tej skomplikowanej konstrukcji pozostawiała sporo do życzenia i różnica w cenie do C TS 24mm była adekwatna dla różnicy jakości. Może chcą coś jeszcze poprawić by uniknąć wtopy?

  19. archangelgabrys
    archangelgabrys 25 listopada 2012, 18:32

    Ja nie wiem, dlaczego się dziwicie że Canon wycofuje te dwie linie lustrzanek. W momencie, gdy pod strzechy wchodzi pełna klatka, to aż tak duża różnorodność APS-C nie jest potrzebna. Zostanie jeden model amatorski (linia XXXD) i jeden półprofesjonalny (7DMkII). Podobnie zresztą ma Pentax, a i Nikon zaczyna zwlekać z następcą D300s. Widać, APS-C zostanie częściowo wyparte przez bezlusterkowce i zaawansowane kompakty pokroju G1X. To jest nawet logiczne, gdyż nie wielu użytkowników entry-level kończy z obiektywami kitowymi, czyli zestawem jaki oferuje aparat kompaktowy.
    Jeśli chodzi o pełną klatkę, to również nie jest zły ruch. 6D kosztuje tylko trochę więcej co 7D, ale potencjalny nabywca będzie musiał już sporo dopłacić do optyki.

  20. Zybi_S
    Zybi_S 25 listopada 2012, 18:39

    Witam

    W/g mnie sporo osób chcących kupić jeszcze niedawno lustrzankę decyduje się na zakup bezlusterkowca.

    Myślę że tańsze lustrzanki znikną, a pozostaną tylko te z wyższej półki jakościowo-cenowej.

    Wprowadzanie całkiem sporej ilości nowych obiektywów przez Canon'a pod format APS-C, wraz z informacjami o zaprzestaniu produkcji części (tańszych ) lustrzanek z tym formatem matrycy może świadczyć o chęci wprowadzenia bezlusterkowca z matrycą APS-C. do którego pasują obecne obiektywy.

    Pozdrawiam

  21. septemberlicht
    septemberlicht 25 listopada 2012, 18:42

    Lustrzanki, przynajmniej te spoza segmentu profi, skazane są na śmierć. To było jasne od dawna. Bezlusterkowce muszą wygrać, i już wygrywają na rynkach Dalekiego Wschdu. Zastanawiam się tylko nad tym, jaka właściwość bezlusterkowców ostatecznie wyprze klasyczne lustrzanki z ich ostatnich twierdz, czyli z półki profi sprzętu typu Nd3, C1d itd. Superwizjer? Większa liczba klatek na sekundę? Mniejszy rozmiar i waga? Co będzie miał w sobie pierwszy profesjonalny aparat bez lustra i pryzmatu?

  22. 25 listopada 2012, 18:49

    Amatorskie APS-C? Żegnamy bez żalu...

  23. gamma
    gamma 25 listopada 2012, 19:43

    jakis rok temu czy 2 lata temu pisalem, ze aps zginie to nikt nie wierzyl. a tu byc moze zniknie z lustrzanek, a potem z kompakcikow, bo kompakciki tez kiedys pewnie przejda na FF, przynajmniej te z wymienna optyka.

  24. jaco88
    jaco88 25 listopada 2012, 19:45

    rzeczywiście rolę takich modeli jak 1100D czy 650D prawdopodobnie wkrótce przejmą bezlusterkowce alę wątpię żeby z lustrzanek został tylko segment profi... myślę że lustra pokroju 60D czy D7100 szybko nie zejdą z linii produkcyjnych :)

  25. Soniak10
    Soniak10 25 listopada 2012, 20:18

    @jaco88: "że lustra pokroju 60D czy D7100 szybko nie zejdą z linii produkcyjnych" - znikną natychmiast, gdy tylko zyski ze sprzedaży spadną do wielkości jednoprocentowych. A może nawet nieco szybciej.

  26. Soniak10
    Soniak10 25 listopada 2012, 20:20

    Poprawka: miało być: "do wielkości jednocyfrowych"

  27. ***s***
    ***s*** 25 listopada 2012, 20:20

    Wiele osób oczekuje też poprawionej wersji modelu EF-S 17–55 mm f/2.8 IS USM.

    Taaaa , juz widze jak w czasach tanich FF i archaicznego 7D ktos oczekuje zeby wydac 1500$ na nowego 17-55

  28. teishar
    teishar 25 listopada 2012, 20:22

    Nikkor Noct mmmrrr wiernie bym się nań rzucił :P ostatnia 1.2 jaką miałem wylądowała w bałtyku (nie specjalnie oczywiście) ... Taki z AF to byłoby coś... w sumie to żadnej inny obiektyw nie byłby mi już potrzebny praktyc znie xD...

  29. mirek57
    mirek57 25 listopada 2012, 20:31

    @gamma:
    "kompakciki tez kiedys pewnie przejda na FF, przynajmniej te z wymienna optyka"
    Nieprędko. Prawa fizyki są nieubłagane i powodują że cena matryc FF jest wyższa, niż to wynika z porównania rozmiarów z mniejszymi. Alternatywą jest programowe maskowanie błędów wafla, ale cena jest oczywista - utrata jakości.
    Oczywiście, jest szansa na jakąś nową technologię produkcji matryc. Co jakiś czas pojawiają się plotki, ale co z tego będzie...??

  30. lemarais
    lemarais 25 listopada 2012, 20:57

    Piszecie wyłącznie o kosztach produkcji matryc ale to wcale nie jest decydujący czynnik ale popyt jest tym czynnikiem. APS-C to doskonały format do kompaktów, sztucznie umieszczany dotychczas w lustrzankach dla amatorów. Jednak fotografom pro zawsze będzie APS-C potrzebny do przedłużenia tele. Te plany Canona są sensowne. Szkoda, że 40mpx nie weszło do 5D3 bo 40mpx od Canona to będzie chyba wybitny obrazek w FF.

  31. bobby-6-killer
    bobby-6-killer 25 listopada 2012, 21:16

    lemarais, jakoś się nie mogę z żadną częścią Twojej wypowiedzi.
    Nikt nie pisał o kosztach matrycy.
    "Sztuczny" aps-c też jakoś dziwnie brzmi po tylu latach i milionach wyprodukowanych kamer.
    APS-c przedłużający tele? Wystarczy wykadrować z 20-paro megowego fufu obszar wielkości "cropa" wystarczający do wszelkich publikacji gazetowych, o internetowych nwet nie wspominając.
    No a "wybitne 40Mp" od Canona brzmi dość zabawnie, skoro obecnie nawet 20Mp specjalnie się nie wyróżnia, ;)

  32. lemarais
    lemarais 25 listopada 2012, 21:50

    bobby-6
    Koszty matryc to stały wątek na tym forum.
    Rynek kupił miliony lustrzanek z APS-C ale kupił korpusy nie matryce. Najlepszy dowód jest taki, że 99% takich korpusów działało z obiektywami kitowymi. Z tego powodu lustrzanki te otrzymały mała matrycę APS-C lub 4/3 ale fłos milionów nie ma znaczenia bo to głos konsumentów elektroniki a nie fotografów.
    20mpx canona nie jest złe, canon ma dzisiaj w małym obrazku najlepszy obraz fotograficzny. 40mpx to wydaje się duży skok ale dopiero od 35mpx w górę różnice w rozdzielczości będą wyraźne w stos. do 20mpx. mam pewne dośw. z rozdzielczościami używanymi w D-MF i te 40mpx nazywam wybitnym obrazkiem w FF naturalnie w aktualnej technologii, 40mpx optymalne do FF.

  33. mirek57
    mirek57 25 listopada 2012, 22:21

    @lemarais:
    "Rynek kupił miliony lustrzanek z APS-C ale kupił korpusy nie matryce. Najlepszy dowód jest taki, że 99% takich korpusów działało z obiektywami kitowymi. Z tego powodu lustrzanki te otrzymały mała matrycę APS-C lub 4/3 ale fłos milionów nie ma znaczenia bo to głos konsumentów elektroniki a nie fotografów."

    Czytam trzy razy i dalej nie kumam. Mógłbyś mi to jakoś wytłumaczyć?

  34. druid
    druid 25 listopada 2012, 22:38

    Tak, tak Tanie Full Frejm zagląda teraz "pod strzechy" a lustrzenki APS-C czeka koniec bo ich rolę przejmą bezlusterkowce. Mam wrażnie, że powtarzenie tych bredni tak często sprawia, że niektórzych zaczynają w nie wierzyć, a Ci którzy tak uparcie powtarzają bardzo chcą w nie wierzyć. Tanie FF to mit bo wydatek 7 tys. to nadal bardzo dużo jak na nasze warunki, nie mówiąc już o optyce do owego body. A lustrznki APS-C nie znikną z prostej przyczyny! Nadal to lustrzanka kojarzy się z aparatem robiącym te najlepsze zdjęcia. Żaden mniej zamożny fotograf czy nawet totalny amator z aspiracjami nie pójdzie z modelką w plener czy do studia z malutkim NEXem czy innym Panasonikiem, bo w najlepszym przypadku sam będzie miał wrażenie że to "obciach" ;)
    Oczywiste jest że nawet z przyczyn czysto społecznych każdy kto chce lub wydaje mu się, że chce uchodzić za fotografa wybierze lustrzankę nad małym i robiącym amatorskie wrażenie bezlusterkowcem.
    Dlatego piewców śmierci APS-C w lustrznkach uspokajam, nie prędko to nastąpi.

  35. mirek57
    mirek57 25 listopada 2012, 23:03

    Z przyjemnością zauważyłem, że nikt tutaj nie biadoli nad rychłym zgonem lustrzanek APS-C. Dodam tylko jedno. Lustro pojawiło się w aparatach fotograficznych WYŁĄCZNIE jako remedium na różnicę pomiędzy wizjerem a obiektywem. Innych powodów powstania lustrzanek po prostu nie było. Szczerze mówiąc byłem zdziwiony, że po pojawieniu się fotografii cyfrowej, lustrzanki nie zniknęły w ciągu 2-3 lat. Ale przecież (przypomniałem sobie!!) linie technologiczne muszą się zwrócić.
    I tu mam przykrą wiadomość. Zniknie nie tylko APS-C, ale lustrzanki jako takie. Przykre to, bo sam kochałem klik swojego Pentacona, ale nieuniknione. Postęp technologiczny powoduje, że rozwiązania czysto elektroniczne są tańsze i łatwiejsze w produkcji.
    Ale Optyczni nie zginą, bo obiektywu nie zastąpi żaden procesor :) . Amen!

  36. zentaurus
    zentaurus 25 listopada 2012, 23:05

    druid@
    Jak znani fotograficy bedą robić sesje Nex-ami lub Pen-ami to i wśród amatorów będzie moda na bezlusterkowce :) Smierć APS-C nastapi szybciej niż się Tobie wydaje. Na rynku japońskim już bardzo się skurczył rynek lustrzanek APS-C gdzie juz panuje około 40 procent bezlusterkowców.

  37. jaad75
    jaad75 25 listopada 2012, 23:06

    @lemarais "canon ma dzisiaj w małym obrazku najlepszy obraz fotograficzny."
    Co za bzdura...

  38. jaad75
    jaad75 25 listopada 2012, 23:07

    @zentaurus, tyle, że rynek lustrzanek APS-C jest wciąż niebotycznie większy niż rynek lustrzanek FF.

  39. mirek57
    mirek57 25 listopada 2012, 23:12

    @druid:
    "A lustrznki APS-C nie znikną z prostej przyczyny! Nadal to lustrzanka kojarzy się z aparatem robiącym te najlepsze zdjęcia. Żaden mniej zamożny fotograf czy nawet totalny amator z aspiracjami nie pójdzie z modelką w plener czy do studia z malutkim NEXem czy innym Panasonikiem, bo w najlepszym przypadku sam będzie miał wrażenie że to "obciach" ;)"
    No, to sobie sam odpowiedziałeś, po co są lustrzanki APS-C. Po to powstał HS-20. I sam widziałem tzw. ślubiarzy, którzy robili swoje, a podejrzewam, że dla klientów (i większości tzw. fachowców) nie do odróżnienia od FF na CNS (do wyboru)

  40. druid
    druid 25 listopada 2012, 23:12

    Znani fotograficy jeśli może w pojedyńczych przypadkach sprzedadzą się do celów marketingowych i odstawią pokazówkę, że niby pracują na bezlusterkowcach. Ale to i tak będą marginalne przypadki. Wszyscy którzy na poważnie myślą o fotografii zwłaszcza modelingowej, a także Ci którzy chcą się trochę popisać wybiorą jednak lustrzankę. Zatem uważam, że nawet jesli rynek lustrzanek APS-C się nieco skurczy to i tak pozostanie dominujący. Zresztą nie przekładałbym trendów panujących w krajach dalekiego wschodu na Europejskie warunki, to jednak całkiem inna mentalność.

  41. dlaczegonie
    dlaczegonie 25 listopada 2012, 23:22

    ciekawe za ile ten samyang?

  42. zentaurus
    zentaurus 25 listopada 2012, 23:25

    druid@
    Lustrzanki tak samo przeminą jak dalmierze, lustrzanki dwuobiektywowe itd. W latach pięćdziesiatych zawodowcy z politowaniem patrzyli z góry na lustrzanki jak na dziwadła...

  43. dlaczegonie
    dlaczegonie 25 listopada 2012, 23:27

    wszystko kiedyś przeminie... o Centaurach też już mało kto pamięta... :-)

  44. mirek57
    mirek57 25 listopada 2012, 23:30

    @zentaurus
    No właśnie... tylko nie było lustrzanek dwuobiektywowych.

  45. dlaczegonie
    dlaczegonie 25 listopada 2012, 23:31

    była za to camera obscura... i ona jedyna przetrwa do końca świata :-)

  46. mirek57
    mirek57 25 listopada 2012, 23:41

    @dlaczegonie
    ... z matrycą zamiast matówki. Wracamy do żródeł :)

  47. zentaurus
    zentaurus 25 listopada 2012, 23:41

    mirek57@
    Były, ale we właściwym czasie...

  48. mirek57
    mirek57 25 listopada 2012, 23:45

    @zentaurus
    Aparaty dwuobiektywowe miały, oczywiście, lustro. Ale nie były "lustrzankami", bo lustro było nieruchome.

  49. 25 listopada 2012, 23:47

    @mirek57 "...tylko nie było lustrzanek dwuobiektywowych."

    -kiedy? W 50-tych ?

  50. marcin wuu
    marcin wuu 25 listopada 2012, 23:47

    druid, ale duby smalone wypisujesz... strach po prostu. Ilu znasz tych "znanych fotografów" i co wiesz o ich trybie pracy, że się wypowiadasz tak autorytarnie?
    Bezlustrowiec APS sprawdza się w studio tak samo dobrze jak lustrzanka, a nawet lepiej dzięki EVF. I uwierz mi, że nikt się nie śmieje.

  51. cube
    cube 25 listopada 2012, 23:51

    No proszę, jak nikon zapowiada, to jednak się okazuje, że f/1.2 ma sens... ciekawe jakie będą aberracje i ile sobie zażyczą cenowo ;-)

    Co do zmierzchu lustrzanek to bzdura... jasne, większość rynku będą stanowić kompaktowe zabawki, tyle, że ten rynek jeszcze niedawno w ogóle nie istniał. Po prostu dzięki drastycznemu spadkowi cen pojawiła się masa nowych pstrykaczy, którzy kupują takie zabawki, a którzy nigdy w życiu nie wydali by 10k pln na lustrzankę z dobrym szkłem. Ergo, rynek lustrzankowy był jest i będzie bazował na ludziach z trochę większymi aspiracjami, którzy np. chcą mieć łatwą, szybką i pełną kontrolę nad parametrami ekspozycji, którzy chcą żeby sprzęt dobrze leżał w dłoni, był wytrzymały, szybko reagował. To tak jak za czasów analogowych były małpki, przecież film ("matrycę") miały taki sam jak aparaty z najwyższej półki, jakoś wtedy zmierzch lustrzanek się nie dokonał i teraz będzie tak samo. Co najwyżej znikną plastikowe EL...

  52. michalng
    michalng 25 listopada 2012, 23:55

    @mirek57
    Brednie wypisujesz. To były lustrzanki dwuobiektywowe. Z angielskiego TLR (Twin Lens Reflex) tak jak lustrzanki jednoobiektywowe to SLR.

  53. dlaczegonie
    dlaczegonie 25 listopada 2012, 23:57

    @dsc
    mirek najpewniej miał na myśli brak lustrzanek dwuobiektywowych w czasach centaurów :)

    podobnie jak o centaurach, mało kto dziś pamięta o obowiązującej niegdyś terminologii w podziale na: lustrzanki dwuobiektywowe i lustrzanki jednoobiektywowe...

  54. wjos
    wjos 26 listopada 2012, 00:08

    Druid, w Polsce jest rynek biednych ale aspirujących konsumentów - kupują markowe, schodzące produkty. Szły plazmy prawie HD, LCD z MPEG2, "amatorskie" lustrzanki będą teraz świetnie szły bo latami słyszeli o C+N a cena nagle robi się przystępna.

    Dwuobiektywową lustrzanką Flexaret sam fotografowałem. W końcu skoro miała lustro to chyba lustrzanka była ?

    Z FF pod strzechy to chyba dowcip ? Rozumiem że rasowy hobbysta będzie tachał torbę cegieł+krzyż (znaczy statyw stabilny odpowiednio) na spacerze, ale większość fotoamatorów idzie na imprezę się bawić I PRZY OKAZJI może porobić trochę zdjęć. Co byś nie zrobił z korpusem, to obiektywy dla FF będą za duże. Oczywiście, street, pamiątki na tle itd. to może być FF z naleśnikiem ale zwierzątka albo samoloty ?
    Przeciwnie, właśnie się okazuje, że matryce wokół 1" są całkiem wystarczające (i było to pluć na Nikona ? te komentarze "strzał w stopę..", "ślepa uliczka..." itp.). A wtedy odpowiednik 600mm może się zmieścić w kieszeni.

  55. mirek57
    mirek57 26 listopada 2012, 00:14

    @michalng:
    "Brednie wypisujesz. To były lustrzanki dwuobiektywowe"
    Skoro używasz takiego słownictwa, to czuję się upoważniony do odpowiedzi na tym samym poziomie.
    Najwyraźniej nie miałeś nigdy w życiu do czynienia z Rolleiflexem i nie wiesz, że problemy z obrazowaniem są te same, co przy dalmierzu. Po prostu bredzisz, po przeczytaniu notki w Wikipedii.
    Mam do dzisiaj swojego Rollei-a (to nie to samo, co Rolleiflex) i czasem robię nim zdjęcia.
    Życzę większej powściągliwości i zastanowienia się nad tematem.

  56. lemarais
    lemarais 26 listopada 2012, 00:19

    Lustrzanki APS-C będą wkrótce w mniejszości, za FF a te za bezlusterkowcami (=kompaktami APS-C). Do niedawna amatorskie lustrzanki były kupowane z 2 powodów: braku dla nich konkurencji wśród kiepskich kompaktów, marketingu o jakości obrazu z lustrzanek. Amator nie potrzebuje lustrzanki cyfrowej, po prostu dużego aparatu i obiektywu, do niedawna mógł kupić wyłącznie małe lustrzanki (jakie małe! nieprzypadkowo), a obecnie przychodzi do sklepu (sprzedawca jest dla 90% kupujących aparat jedynym doradcą) i pyta: czy tym aparatem uzyskam taką a taką jakość? Pyta jeszcze ew. czy może lustrzanka będzie lepsza? Uzyska odp. Że nie będzie lepsza ale są też lustrzanki z FF. Wtedy amator zapyta na czym polega ta różnica do FF i dowie się, że AOS-C ma mniejszą matrycę, inne obiektywy itp. Kupi ostatecznie bezlusterkowca. 99,99% klientów na rynku aparatów to konsumenci elektroniki a nie fotografowie. Aktualnie FF jest dostępny szerzej na rynku wtórnym, klamka zapadła, FF u płota, a kompakty APS-C wkrótce będą wszędzie. Amator nie potrzebuje lustrzanki cyfrowej, na cockera mu ona! Nawet ambitnej bestii amatorowi artyście wystarczy dobry APS-C w kompakcie z dobrym elektronicznym wizjerem – mały, lekki aparat – ideał. Dla prostytutek są ciężkie FF z ich wy*******nymi w kosmos cenami szkieł ale jak wiadomo VAT i koszty to alfonsi prostytutki fotografa.

  57. mirek57
    mirek57 26 listopada 2012, 00:22

    @dlaczegonie
    Lustrzanki, tak jak je dzisiaj rozumiemy, miały wyeliminować wady lustrzanek dwuobiektywowych i dalmierzy,
    Do tzw. lustrzanek dwuobiektywowych robiono nasadki na obiektywy, a dalmierze wyposażano w różne systemy korygujące. Efekt zawsze był ten sam, tzn. żaden. Zdjęcia makro Rolleiflexem to horror.
    Remedium miało być ruchome lustro.
    I tak już zostało

  58. lemarais
    lemarais 26 listopada 2012, 00:23

    ideał to kompaktowy FF z optycznym wizjerem

  59. jacq
    jacq 26 listopada 2012, 00:47

    Ale ładny :)
    link

  60. jaad75
    jaad75 26 listopada 2012, 00:57

    @lemarais "ideał to kompaktowy FF z optycznym wizjerem"
    Taa i zapewne lunetkowym...:P Chłopie, wypisujesz takie brednie, że żal czytać.

  61. lemarais
    lemarais 26 listopada 2012, 01:13

    jaad75
    Ja myślę, że Ty nie jesteś fotografem, jesteś konsumentem elektroniki, lubisz gadżety jak większość dzisiaj jegomości z aparatem w ręku.
    Dla ambitnego amatora nie widzę lepszego aparatu jak cyfrowy kompakt (nie wiem może o to chodzi - kompakt, dalmierz, mały aparat bez lustra) FF - poprawiłem na FF bo wyżej napisałem, że ideał to APS-C a tak nie myślę. Wiem co i jak fotografują tacy ludzie. Naprawdę nie przesadzajmy z tymi WASZYMI zdjęciami, WASZYMI blogami foto, one nie przedstawiają niczego ciekawego, przeciwnie. WAM nie potrzeba żadnego zaawansowanego sprzętu fotograficznego - po co?

  62. mirek57
    mirek57 26 listopada 2012, 01:22

    @wjos:
    "Dwuobiektywową lustrzanką Flexaret sam fotografowałem"
    Flexaret - miodzio, jak większość tamtych aparatów.
    Tylko, że nikomu nie przychodziło do głowy, żeby je nazywać lustrzankami, choć miały lustra. Nie wiem, czy pamiętasz, ale popularniejsza była nazwa "skrzynkowe", lub "cegły". Oczywiście, formalnie rzecz biorąc, to powinno być "aparaty dwuobiektywowe z nieruchomym lustrem" i "aparaty jednoobiektywowe z ruchomym lustrem".
    Ja już trochę odjechałem od tych czasów i dla mnie lustrzanka, to jeden obiektyw i ruchome lustro.

  63. lemarais
    lemarais 26 listopada 2012, 01:33

    jaad75
    do autentycznej fotografii trzeba mieć optyczny wizjer, duży. elektroniczny i LCD są praktyczne ale to nie jest to. po przyłożeniu oka do wizjera fotograf musi zapomnieć, że trzyma aparat... i płynąć. ambitny amator może posiadać w aparacie FF i wizjer optyczny, dlaczego nie? jeśli fotografowanie ma mieć sens, być autentyczną twórczością.

  64. mirek57
    mirek57 26 listopada 2012, 02:01

    @lemarais:
    "po przyłożeniu oka do wizjera fotograf musi zapomnieć, że trzyma aparat... i płynąć"
    ... kurcze, a mnie uczyli, że 90% pracy fotograf musi wykonać w głowie, a to takie proste.... tylko płynąć...
    Teraz rozumiem, dlaczego nawet mi się nie chce przeglądać różnych portali.

  65. espresso
    espresso 26 listopada 2012, 02:33

    @lemarias
    ożesz TY, jakiś Ty mundry... aleś daleko odpłynął chłopie.

  66. Chomsky
    Chomsky 26 listopada 2012, 03:44

    Mirek57- skrzynkowe to skrzynkowe a lustrzanki dwuobiektywowe to co innego, Tworzysz własną wizję historii techniki foto.

  67. zentaurus
    zentaurus 26 listopada 2012, 08:21

    mirek57@
    Weż jakąkolwiek literaturę o fotogragfii z lat 40, 50, 60,70 itd. Wszędzie jak byk pisze wyrażnie "LUSTRZANKI DWUOBIEKTYWOWE" , a czy te lustro klapie czy nie to już inna sprawa.

  68. septemberlicht
    septemberlicht 26 listopada 2012, 08:31

    lemarais

    Zdefinuj proszę pojęcie "autentycznej fotografii". Sprawdzę sobie, czy zrobiłem choć jedną taką...

  69. zentaurus
    zentaurus 26 listopada 2012, 08:41

    U częśći fotoamatorów wizjer optyczny urasta często do rangi jakieś nieokreślonej magii, świętego Gralla. Dla mnie wizjer słuzy tylko i wyłącznie kadrowaniu i liczy sie efekt końcowy na zdjęciu. Odbiorca zdjecia naprawdę ma to gdzieś jak i czym było ono robione.

  70. baron13
    baron13 26 listopada 2012, 08:57

    Nan wrażenie, że Optyczni celowo włożyli kij w mrowisko by sprowokować dyskusję o tych bez-lusterkowcach. I wyższości świąt Bożego Narodzenia. Napisałem na ten temat właściwie wszystko. Ująć trochę inaczej można to tak: Jak sobie pójdziecie grupą na plener gdzie w podobnych warunkach foci wiele osób. Jak jest łatwo, to focą wszyscy, jak trudniej, to niektórzy pstrykają, a inni nie. Każdy chciałby jeszcze pstrykać. Raczej nie ma focisty, który widzi kadr, a warunki techniczne mu nie pozwalają nie żałuje, że nie może pstryknąć. Żałuje, czasami złości się. Zazdrości, zwykle bogatszemu kumplowi. Zwykle ten osobnik co jeszcze może, ma droższy i nowszy sprzęt, ale właśnie ostatnimi czasy radosna twórczość marketingu ciągnie w maliny: nowy bezlusterkowiec bywa droższy od banalnego lusterkowca i ma tę cechę, że uniemożliwia robienie zdjęć w wielu sytuacjach, w których banalną lustrzanką robić się da. Niestety, tendencja ograniczania fotografa ma już dosyć długie tradycje. Banalne kadry :
    link
    albo taki:
    link
    pokazują, że ktoś schrzanił wizjer. Ukradli nam klin i nie ma sposobu by ustawić ostrość tam gdzie ma być. Aparat wie lepiej. Otóż mając wspaniały wizer elektroniczny można mieć problem już w takich ujęciach:
    link
    A takiej fotki (Proszę nie bić za nieustanne linkowanie)
    link
    może się zwyczajnie nie dać zrobić. Jak bym widział jak pstrykają a ja pstrykać bym nie mógł, było by mi żal. Sprzęt nabywam dla rozszerzania swoich możliwości. Używam do dnia dzisiejszego aparatów analogowych. Bo dynamika większa , bo megapiksele z cyfry trzeba dzielić przez 4 w stosunku do tego co wychodzi ze skanu filmu. Bo analogi mają klin i pełną klatkę a nawet średni format :-) Czasami używam aparatu kompaktowego ze względu na wielką GO. Nie ma pojęcia po co miałbym sobie kupować tak zwanego bezlusterkowca. Dla rozmiaru? Po założeniu sporej części moich obiektywów mam problem, bo trzeba uważać, aby nie chwycić za korpus, bo się urwie. Nie rozmiar ma znaczenie :-) Dla ceny? Jeśli nawet byłby tańszy, to bidny musi kupować droższe. Na tanie go nie stać. Bo , jak bym był bogaty, to mógł bym sobie kupić jak kobieta buty, wiele korpusów w różnych kolorach, które by mi pasowały, jak dzis mi nie pasują skarpety, jak wie moja zona a ja nie rozumiem o co chodzi. Więc gdybym był gogaty, to poszlibyśmy z zoną do sklepu i oceniła by, czy ten M9 w tym kolorze i z takim pokrowcem komponuje się z jej płaszczem w kolorze bordo. Do beżu kupilibyśmy inny M9 a na sportowo chodziłbym skromnie z jakimś D5m3, z 1,8/200 mm pod warunkiem , że biały obiektyw nie dawałby w połączeniu z czerniami zbyt pretensjonalnego efektu. Niestety bidok musi posiadać jeden porządny korpus. Taki, który może nie skomponuje się z płaszczem bordo, ale pozwolić zdjęcia w różnych warunkach. Dlatego, zwłaszcza oszczędnym odradzam wszelkiej maści pół-produkty. Chyba że żona zadecyduje inaczej...

  71. focjusz
    focjusz 26 listopada 2012, 09:53

    @Baron masz rację że lustrzanki ( zwłaszcza APS-C ) to obecnie najlepszy jakościowo i przy tym najtańszy wybór w kategorii od zastosowań amatorskich do (pół)profesionalnych.
    Tylko niestety lub na szczęście - nie zatrzymamy postępu.
    "Trzeba z żywymi naprzód iść" - a amator zwykle nie potrzebuje możliwie najlepiej ale możliwie najprościej i co nie bez znaczenia zgodnie z blokami reklamowymi w TV.

  72. 26 listopada 2012, 10:23

    baron13, jak ktoś nieudane zdjęcie tłumaczy złym wizjerem... wiesz, złej baletnicy... Brakuje klina w optycznym, za wolne odświeżanie w EVF? Na tej zasadzie można posłać do kosza wszystkie amatorskie SLR i DSLR oraz część profesjonalnych, w których wizjer nie kryje 100%, co skutkuje źle skadrowanymi zdjęciami. Zwłaszcza na forum sprzętowym powinno panować zrozumienie dla różnych rozwiązań technicznych.

  73. baron13
    baron13 26 listopada 2012, 10:28

    @focjusz: problem w tym , że mamy czas, gdy to nowe, to jest kit, który producenci chcą wcisnąć nabywom. Co się dzieje? Firmy robią bokami. Powtórzę się. Sprawdzałem niedawno jak z handlem częściami elektronicznymi. Otóż wzmacniacz znany jako µA 741 na którym pacholęciem będąc uczyłem się zastosowania wzmacniaczy operacyjnych ma się dobrze. Tak to wygląda od podszewki. Ani kroku do przodu. Zrobimy nową obudowę, wykastrujemy z tego co kiedyś wsadzono dla podniesienia walorów użytkowych i możemy udawać, że jest nowe to znaczy, automatycznie, lepsze. Lepszego nie potrafimy zrobić, bo wywaliliśmy inżynierów, bo nam menago powiedział, że produkcja jest nieważna, a ważna sprzedaż. Więc pakuje się psie bobki w pudełeczka i próbuje sprzedać.

  74. baron13
    baron13 26 listopada 2012, 10:49

    @TS: chodzi o rozróżnienie lepie, gorzej. Jak powinien wyglądać wizjer to ja sobie mogę zobaczyć w Mamiya'i Dało się zrobić taki, że widać więcej niż wejdzie na kadr. I taki, że nie da się pomylić ostro-nieostro. Podobnie genialny wizjer jest w Pentaksie MX. jak sobie założę do Canona 450D porządną lupkę x 2,5 to jest lepiej. ale nie tak dobrze. Otóż: chciałbym mieć lepiej, a nie gorzej i jeszcze dopłacać do swojego nieszczęścia. Do lepiej w Canonie musiałem dopłacić 1000 zł To jest chyba odpowiedź, ile kosztuje optyka do wizjera. I dlaczegto firmy chcą nam wmówić, że optyczny wizjer jest niepotrzebny.

  75. 26 listopada 2012, 10:55

    Lemaris, a moze wreszcie zauwazysz fakt ze kompakt z optycznym wizjerem (nie lunetkowym ktory nic nie jest wart, ani dalmierzowym, ktory jest lunetkowym z usprawnieniami) nie moze istniec? Jak ma istniec jezeli pozbywamy sie lustra?

  76. KQ
    KQ 26 listopada 2012, 11:31

    @TS:
    A czy w cyfrowej Mamiya'i wizjer jest znacząco gorszy? Czy średni format schowasz do kieszeni? Weźmiesz go na dwu tygodniowy urlop?

    Teraz odpowiednikiem klina jest peaking mode.

  77. KQ
    KQ 26 listopada 2012, 11:32

    Przepraszam miało być:

    @baron13
    A czy w cyfrowej Mamiya'i wizjer jest znacząco gorszy? Czy średni format schowasz do kieszeni? Weźmiesz go na dwu tygodniowy urlop?

    Teraz odpowiednikiem klina jest peaking mode.

  78. kleszcz
    kleszcz 26 listopada 2012, 12:46

    @KQ peaking mode to lipa, tak się męczyć i jeszcze płacić za to własnymi pieniędzmi :-).

  79. lemarais
    lemarais 26 listopada 2012, 15:21

    Nie rozumiemy się. Napisałem o ambitnym amatorze fotografie, nie sprzedawcy, nie o kolekcjonerach sprzętu, nie o reporterze sportowym, taki nie potrzebuje ogniskowych 24-200, wystarczy, że dostanie aparat pozwalający na stosowanie 28-35-50 przy czym 50 to lekkie tele. Tym zrobi wszystko, potrzebuje stos. niedużego aparatu, wizjer można zrobić w takim aparacie bardzo dobry, co udowadniają konstrukcje historyczne i również obecne cyfrowe. Przydałby się do tego FF, czemu nie.

    To było nt. przechodzenia Canona z lustrzanek do kompaktów APS-C, co ma oczywisty sens. W związku z tym można liczyć, że w segmencie amatorskim, który raczej będzie w przyszłości zdominowany przez kompakty, zostanie zaoferowany takim fotografom taki aparacik j/w. Tak chyba raczej będzie, producenci na pewno coś podobnego takim klientom zaoferują.

    p.s.
    Mało który ze specjalistów forumowych, prawie nikt, nie zdaje sobie sprawy, że wyćwiczony fotograf nie potrzebuje: automatyki pomiaru światła, lustrzanego wizjera i potrafi robić portrety 50mm 35mm i czuje czasy migawki. Tak się po prostu dzieje jak kto fotografuje, jak kto pisze o tej całej technice to widać od razu, że nie fotografuje, czegoś chce ale realnie stoi w miejscu, bawi się tym sprzętem, pewnie chce naśladować kogoś (typowe) i ciągle czegoś wymaga od swojego sprzętu i nigdy tego nie dostaje. Np. często czytam, że komuś w aparacie brakuje jakieś czasu jakiegoś ISO itp. pytam – po co Ci to? Jakie istotne zdjęcie straciłeś przez to? Ty nie robisz żadnych istotnych zdjęć, a o to chodzi w tej dyscyplinie. Umówmy się, że wycelować i pstryknąć potrafi... każdy – czy może nam pani zrobić zdjęcie, wszystko jest ustawione?...

  80. dlaczegonie
    dlaczegonie 26 listopada 2012, 17:26

    a ja tam, czyli tutaj bardzo lubię wypisywać różne bzdury :-)

    @lemarais,
    od dawna (lat 80-tych) obserwuję w Polszcze podział na dwie kategorie fotografów: tych co się znają na sprzęcie i tych co się znają na fotografowaniu. Pierwsi posiadają sprzęt i trzymają go często w skrytkach bankowych, drudzy nie posiadają sprzętu i fotografują różnymi wynalazkami - aparatem pożyczonym, służbowym, zaadeptarowanym, itp. Tłumaczenie tym pierwszym, że nie ważne czym się jedzie lecz jak i dokąd tak samo mija się z celem jak próba tłumaczenia tiuningowcom, że samochód służy głownie i przede wszystkim do przemieszczania się, np. do pracy lub na wakacje i wcale nie jest to jedynie słuszna religia. Dyskusje z tymi pierwszymi o przyszłości fotografii i motoryzacji tak samo są pożyteczna i potrzebne jak ryba potrzebuje roweru czyli tiuningowiec zielonego listka oraz kiwającego głową pieska na tylnej szybie :-)

  81. michalng
    michalng 27 listopada 2012, 08:49

    @mirek57

    Aparaty dwuobiektywowe to były lustrzanki. Były lustrzankami jeszcze zanim powstały lustrzanki jednoobiektywowe ;-) zanim ktoś wpadł na pomysł że lustro może się poruszać. Weź do ręki dowolną książkę o fotografii wydaną w "czasach analogowych" i poczytaj zamiast wpisywać brednie.

  82. Szabla
    Szabla 27 listopada 2012, 10:44

    Dla dzieci Internetu:
    link
    link

  83. dlaczegonie
    dlaczegonie 27 listopada 2012, 22:31

    Dla Szabli

    link

  84. Szabla
    Szabla 28 listopada 2012, 12:40

    Dzięki, ale czytałem o tym na długo przed tym, jak wymyślono Internet :D

  85. noworries
    noworries 28 listopada 2012, 12:43

    baron13, uwielbiam te Twoje do niczego nie prowadzące wywody, w których sam sobie zaprzeczasz.

  86. kleszcz
    kleszcz 28 listopada 2012, 13:44

    @lemarais
    Z tym niesamowitym wyczuciem naświetlania u znakomitych fotografów to nie do końca tak. Ja robię bardzo przeciętne zdjęcia, ale zawsze są nienagannie naświetlone, w zasadzie nie używam światłomierza i trybów półautomatycznych, bo trzeba by było używać korekty +/-, a tak manualnie jest szybciej, bo nastawiam czas i przesłonę wyjmując aparat, lub tylko patrząc na scenę sobie gałkami pokręcę i zawsze wszystko gra. Dlatego według mnie tak ważna jest ręczna regulacja czasu pokrętłem ze skalą i pierścień przysłony na obiektywie. Zdjęcia są naświetlone idealnie tylko kompozycja przeważnie do d... ;-(. bo tu raczej intuicji przyznam się bez bicia brakuje.

  87. Szabla
    Szabla 28 listopada 2012, 18:35

    Do idealnego naświetlenia wystarczy program. Manual tylko wydłuża proces. :)

  88. dlaczegonie
    dlaczegonie 28 listopada 2012, 23:08

    no, zwłaszcza program do idealnego wymądrzania się :-)

  89. Szabla
    Szabla 29 listopada 2012, 11:55

    Tutaj wielu jedzie na zielonym. :)

  90. cube
    cube 30 listopada 2012, 10:06

    co to jest - czarne na czerwonym jedzie po zielonym? ;-)

  91. lemarais
    lemarais 30 listopada 2012, 18:58

    Czasem mam właśnie ochotę napisać coś pod prąd.
    Wiadomo, że tematem są sprawy techniczne ale ta technika to często czysty mit. Np. zasadą jest, że nie zdarza mi się po prostu włączyć aparatu i zrobić zdjęcia. Najpierw ustawiam wszystko, przymierzam się, robię zdjęcia próbne i zaraz wiem jakie ma być światło w każdym ujęciu i dalej ustawiam wszystko ręcznie, nawet ostrości nie zostawiam automatowi, bo wolę mieć pewność, że to poszukiwane ujęcie będzie jak należy. Tak jest najpewniej. Czyli na Wacława mi ta elektronika. Nie mam na myśli zdjęć ze spaceru w słoneczny dzień ale takie, w których światło wymaga precyzyjnego ustawienia. Albo mierzę światło światłomierzem jak w kinie i tyle. Ideałem jest więc aparat mały FF z ob. manualnymi, który spokojnie może posiadać światłomierz. I sądzę, że aparat dla ambitnego amatora taki być powinien, właśnie nie-automatyczny. A czy to będzie lustrzanka czy bez lustra jest bez znaczenia. natomiast nigdy nie odważyłem się jeszcze tego napisać, że automatyka jest zbędna w takim aparacie, piszę więc teraz. Jakość zdjęć cyfrowych dzisiaj jest przyzwoita, że można zacząć wracać do podstaw i przestać podniecać się osiągnięciami aparatów-komputerów. I chętnie poczytałbym testy takich szkieł manualnych i korpusów do nich, poczytałbym o wiadomościach ze świata fotografii... o fajnym sprzęcie do fotografii.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.