Legendarne lornetki - Carl Zeiss 8x30
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
 Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
 Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
 
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Z góry dziękujemy za zrozumienie.
Kliknij tutaj aby zamknąć to okno.
Komunikat nie wyświetli się więcej podczas tej sesji (wymagana obsługa cookies).
Czyli nie było nawet krótkiej serii tej lornetki z powłokami wielowarstwowymi?
Chyba nie dotrwała...
Kolejny świetny artykuł !!!
A dziękuję. Miło że ktoś czyta :)
W domu rodzinnym mam podobną, ale z czasów WW2. Jak będę tam przy najbliższej okazji, to sprawdzę jej parametry.
Ciekawy artykuł - dzięki :).
To bardziej taka:
link
Warto dodać, że wersja 8x30B z polem widzenia 6,3* była również osiągalna jako monokular, będący przy okazji przystawką "tele 8x" do aparatów Zeiss Ikon oraz Contarex
link
pamietam ze moj dziadek mial lornetke wojskowa. w 1 okularze byla jakas podzialka w poziomie. na pewno okulary byly regulowane oddzielnie czyli nie bglo centralnej regulacji. to byl chyba wlasnie 8 x 30. na pewno byla niemiecka wiec chyba zeissa.
No i fajnie, no to mamy artykuły na temat najbardziej klasycznego Zeissa z jednej i z drugiej strony Żelaznej Kurtyny, ale to tylko suche fakty...,
brakuje mi jakiegoś "bardziej ludzkiego" podsumowania, porównania obu konstrukcji, czy zachodni kapitalizm wygrywa pod każdym względem, czy może konstruktorzy z Jeny, ciągnący w nieskończoność przedwojenną konstrukcję, nie muszą się jednak mocno wstydzić (tylko tak troszeczkę ...) ?
I oczywiście nie sposób nie zapytać: jeśli 2 lornetki 8x30 z Jeny zostały przetestowane, to czemu nie "kapitalistyczna" ?
Bo Jeny miałem wcześniej. Zachodnie Zeissy dopiero niedawno trafiły w moje ręce.
gamma, niekoniecznie Zeiss, może być Leitz lub Hensholdt, by wymienić dwóch najpoważniejszych graczy na rynku.
Co do porównania Jena kontra Oberkochen: Oberkochen jest ostrzejszy na brzegu i wierniej oddaje kolory, Jena jest wygodniejsza z racji nieco większego odsunięcia źrenicy, Ustawianie ostrości w Jenie chodzi lżej, za to Oberkochen jest wodoszczelna (choc nie hermetyczna)
Lepszą lornetką jest Oberkochen
Lepszym zakupem biorąc pod uwagę cenę jest Jena
Więcej na temat tych (i innych!) lornetek znajdziecie tu:
link
@Arek - czyta, czyta. W ogóle nie interesuję się lornetkami i w zasadzie żadnej nie posiadam (no dobra, coś rosyjskiego się gdzieś przewala) ani nie pożądam. Ale twoje artykuły o lornetkach czytam od deski do deski.
Miło to słyszeć :)
To co, Panie Arku nasz - czas pisać część trzecią sagi 8x30 --> Dialyt / Notarem
Chyba 3 i 4 część, bo to osobne konstrukcje projektowane i robione gdzie indziej.