Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
27 stycznia
2013 10:34

Choć mijający tydzień przyniósł nam dwa nowe obiektywy od firmy Sony, a także nowe lornetki Carl Zeiss, to wszystko jeszcze przed nami, bowiem w najbliższy czwartek zaczynają się w Tokio targi CP+. Przyjrzyjmy się więc plotkom, aby dowiedzieć się, jakie premiery one mogą nam przynieść. Posłuchajcie…

Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.

O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia

Canon

Co pokaże Canon

Od dłuższego czasu pojawiają się plotki na temat nowych lustrzanek firmy Canon. Mimo to wciąż brak jest jednoznacznych informacji wskazujących na to, co na targach CP+ pokaże japoński producent. Jedne pogłoski wskazują, że może to być wyposażony w GPS oraz moduł WiFi model EOS 70D. Inne źródła mówią natomiast o Canonie 7D Mark II, w którym miałaby znaleźć się wysokiej jakości matryca APS-C o dużej liczbie pikseli.

Canon EOS-1D X – firmware 1.2.1

Podobno wielkimi krokami zbliża się do nas aktualizacja firmware dla lustrzanki Canon EOS-1D X. Nowe oprogramowanie ma dawać możliwość dezaktywacji przycisku do zmiany wielkości zdjęcia, a także będzie eliminować kilka błędów.

Carl Zeiss

Pełnoklatkowe obiektywy dla Sony E

Choć pojawiały się informacje, że zapowiadane przez firmę Carl Zeiss obiektywy z bagnetem Sony E będą zaprojektowane pod pełną klatkę, to ostatnie plotki dementują te doniesienia. Nie zmienia to jednak faktu, że firma Sony podobno podpisała z Niemcami porozumienie, które zobowiązuje inżynierów z Zeissa do zaprojektowania co najmniej trzech pełnoklatkowych obiektywów dla aparatów Sony NEX. O ile plotki się potwierdzą, to premiera obiektywów powinna obyć się w czerwcu 2014 roku.

Konica-Minolta

Coś dla miłośników patentów

Firma Konica-Minolta kontynuuje swoje prace nad rozwojem obiektywów dla systemu Mikro Cztery Trzecie. Choć producent nie zaprezentował jeszcze żadnego produktu tego typu, to o podejmowanych działaniach może świadczyć ostatni wniosek patentowy, w którym opisano modele 14–42 mm f/3.5–5.6 oraz 12–42 mm f/3.5–5.6 zaprojektowane do współpracy z matrycami formatu 4/3.

Nikon

Nowy Nikkor AF-S 18–35mmm f/3.5–4.5G ED

Mówi się, że przy okazji targów CP+ firma Nikon uraczy nas premierą nowej wersji obiektywu Nikkor AF-S 18–35mmm f/3.5–4.5G ED. Podobno oficjalna prezentacja ma odbyć się już w najbliższy wtorek.

Olympus

XZ-10 oraz nowy obiektyw

Serwis Photo Rumors podaje, że wśród najbliższych nowości od firmy Olympus ma znaleźć się aparat kompaktowy Olympus XZ-10, a także obiektyw M.ZUIKO DIGITAL ED 75–300 mm f/4.8–6.7 II. Portal pokazał już nawet zdjęcia nowych produktów, które zobaczyć możecie tutu.

Ricoh

Ricoh GR Digital V

Być może już za kilka dni poznamy aparat Ricoh GR Digital V. Mówi się, że konstruktorzy zdecydowali się zastosować w nim matrycę formatu APS-C, na co miałyby wskazywać liczne wnioski patentowe producenta, w których opisywano obiektywy projektowane do współpracy z tego typu sensorem.

Sigma

Coś dla miłośników patentów

Wygląda na to, że firma Sigma Corporation zamierza poszerzyć swoją ofertę obiektywów dla systemu Mikro Cztery Trzecie. Wszystko za sprawą wniosku patentowego, w którym opisano model 25 mm f/1.4 przeznaczony właśnie dla bezlusterkowców firm Olympus i Panasonic.

Sony

Co pokaże Sony

Mówi się, że podczas targów CP+ firma Sony także uraczy nas kilkoma nowościami. Podobno poznamy nowego bezlusterkowca o oznaczeniu NEX-3N, a także dwa aparaty z półprzepuszczalnym lustrem – modele A38 oraz A58.

Coś dla miłośników patentów

Wśród wniosków patentowych złożonych przez firmę Sony znaleziono dokument, w którym opisano obiektyw o ogniskowych 55–300 mm i świetle f/4–6.3. Konstrukcja została zaprojektowana do współpracy z matrycami formatu APS-C.

Nowe wersje firmware

Plotki głoszą, że na początku lutego firma Sony udostępni nowe wersje firmware dla lustrzanek A57, A65, A77 oraz A99. Na razie brak jeszcze szczegółowych informacji na temat zmian wprowadzanych przez poszczególne aktualizacje oprogramowania.

Sony A Zeiss 50 mm f/1.4 SSM

Podobno na targach CP+ będzie możliwość obejrzenia obiektywu Zeiss 50 mm f/1.4 SSM z bagnetem Sony A. Niestety będzie to jedynie prototyp, bowiem obiektyw wciąż nie doczekał się jeszcze wersji produkcyjnej, a jego finalną specyfikację oraz cenę poznamy dopiero na wiosnę.


Komentarze czytelników (126)
  1. Draagoon
    Draagoon 27 stycznia 2013, 10:49

    Jak miło po niedzielnym śniadanku poczytać sobie ploty ;)
    Na taki obiektyw od Sigmy czekam, ale dla lustrzanek :)

  2. cube
    cube 27 stycznia 2013, 11:03

    Nowe Zeissy FF dla Sony, szkoda tylko że nie ma do czego ich zapiąć... ;-)

  3. digo
    digo 27 stycznia 2013, 11:15

    cube | 2013-01-27 11:03:18
    "Nowe Zeissy FF dla Sony, szkoda tylko że nie ma do czego ich zapiąć... ;-)"

    Do wszystkiego można je zapiąć, nawet do C, N, O, P i Zenita.

  4. nietonie
    nietonie 27 stycznia 2013, 11:16

    A co się stało z RX1, przepadł bez śladu, czy poprostu do Polski jeszcze nie dotarł?

  5. Zolty
    Zolty 27 stycznia 2013, 11:19

    Czekam na plotkę o wypuszczeniu Nikona z działającym poprawnie AF ... ;)

  6. adam m
    adam m 27 stycznia 2013, 11:26

    @Zolty
    mam dwa D80 i D5100

  7. mati1mati
    mati1mati 27 stycznia 2013, 11:33

    ja też mam dwa- D2x i D600

  8. 27 stycznia 2013, 11:51

    ja mam jeden - D3100

  9. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 12:00

    "...porozumienie, które zobowiązuje inżynierów z Zeissa.." - :D
    Naprawdę się uśmiałem :) Toż to wyzysk! ;)

  10. handlowiecupc
    handlowiecupc 27 stycznia 2013, 12:13

    A gdzie nowość od Panasa, który wypuszcza tablet dla fotografów. Jego rozdzielczość ma mieć 3840 na 2560 czyli proporcje 3/2 !!!

  11. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 12:19

    To więcej niż zawodowe monitory ;)

  12. Kriss_12
    Kriss_12 27 stycznia 2013, 13:27

    "Podobno poznamy nowego bezlusterkowca o oznaczeniu NEX-3N, a także dwa aparaty z półprzepuszczalnym lustrem - modele A38 oraz A58".

    Tęsknię za czasami gdy nie tworzono iluzji postępu i projektowano aparaty nie starzejące się przez dekady. Wspomnę np. Nikony FM-2 i F3, Olympusa OM-4Ti, Pentaxa LX, czy jakąś średnioformatową Mamiyę... Dziś można zabrać taki aparat do torby i komfortowo nim pracować. Ciężko znaleźć taki sprzęt w dobie cyfry. Może 5D mk1?

  13. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 13:30

    Mam Druha - on również się nie zestarzał. Ponadczasowa klasyka średniego formatu. Rok produkcji 1960. ;)

  14. 27 stycznia 2013, 13:31

    Nie wiem po co komu kolejny ciemny 14-42 mm do m4/3? Może już czas najwyższy wypuścić jakiś pożądny jasny zoom...

  15. this
    this 27 stycznia 2013, 13:38

    @handlowiecupc
    Przydał by się bardziej dobrze skalibrowany monitorek 15x22,5 cm z 300dpi. Myślę, że to kwestia kilku lat.

  16. mancebo
    mancebo 27 stycznia 2013, 13:41

    Apropo Canona to było kiedyś 7D Mark 1? Bo nie mogę znaleźć , bo tutaj Canon 7D Mark 2 mowa .
    Ale w końcu coś nowego będzie :)

  17. cauchy
    cauchy 27 stycznia 2013, 13:53

    @mancebo
    5D mark 1 też przecież nie było :P

  18. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 13:59

    A za Canonem D30 nikt nie tęskni? :P

  19. arek-wroc
    arek-wroc 27 stycznia 2013, 14:01

    @mancebo - link

  20. felis
    felis 27 stycznia 2013, 14:13

    Witam
    A mnie się marzy by canon w ewentualnym modelu 70D zamiast GPS lub wifi dorobił się sprawnego i szybkiego autofocusa w trybie Live view. Bo jak patrzę na filmy z 60D i obserwuję czas potrzebny do ustawienia ostrości po skierowaniu obiektywu na inny kadr to zastanawiam się czy tym da się w ogóle filmować jakiś obiekt w ruchu np dziecko. Nawet przy fotografowaniu jest kiepsko w stosunku do starej prostej alfy której używa mój kumpel. Szanowny Canonie, autofocus to dla wielu fotografujących naprawdę ważna funkcja. Jeżeli już dodajecie fajny uchylny ekranik to może najwyższy czas by automatyczne ustawianie ostrości na nim działało przynajmniej na poziomie konkurencji.

  21. Soniak10
    Soniak10 27 stycznia 2013, 14:14

    "poznamy także dwa aparaty z półprzepuszczalnym lustrem - modele A38 oraz A58."
    Czyżby milowymi krokami zbliżały się modele Sony A78 (APS-C) i A88 (FF)??! Już się nie mogę doczekać!

  22. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 14:24

    Spokojnie, spokojnie... :)

  23. mav
    mav 27 stycznia 2013, 14:39

    felis - ale te aparaty nie są do filmowania. Zapomnij o AF w filmowaniu zasadniczo jakimkolwiek canonem, łącznie z nowym 650, który lata sobie ostrością jak chce - zresztą tę samą chorobę ma np. d7000, który co chwila upewnia się, że jest ostro, jeżdżąc po całym zakresie.

  24. felis
    felis 27 stycznia 2013, 14:47

    Mav, to niech canon nie montuje funkcji filmowania w swoich aparatach, a jak montuje to tak by była w pełni funkcjonalna nawet dla amatora bo to w końcu amatorskie aparaty. Ponadto ten AF na ekraniku to i przy zdjęciach mógłby działać lepiej.
    Skoro wkładają takie pierdoły jak wifi czy GPS bez których naprawdę da się fotografować, to dobry AF powinien być już od dawna.
    A tak jest uchylny ekran LCD bez poprawnego AF. Jest filmowanie tylko bez ostrości i cały czas piszemy o amatorskim aparacie, który ma służyć również użytkownikom włączającym "P", czy nawet zielony program (nie wiem czy jest on nadal ale kiedyś był)

  25. V07TEK
    V07TEK 27 stycznia 2013, 14:52

    Widze, że macie koncert marzeń :)
    A mnie się marzy matryca APS-C 6mpix ze starego D70 lub 8mpix z 350D, oczywiście wykonane wg najnowszych technologii.
    KM, jeśli chce wrócić do foto, to powinna zacząć od ciekawych naleśników, a nie kolejnego pięćdziesiątego na liście 14-42.

  26. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 14:54

    KM - trochę późno na działanie w segmencie foto. :P

  27. Sin
    Sin 27 stycznia 2013, 15:17

    link

    Tu sa zdjecia XZ10 bez tych smiesznych haftow.

  28. cedrys
    cedrys 27 stycznia 2013, 15:52

    Wg najnowszych doniesień na Canon Rumors rok 2013 nie zapowiada się ciekawie: 3 lustrzanki z "7" w numerze i następny bezlusterkowiec. Do tego 4 szkła FF nie wiadomo jakie.

  29. druid
    druid 27 stycznia 2013, 15:59

    @felis - radzę poczytać trochę o podstawach technicznych współczesnych lustrzanek. W obecnej technologii nigdy nie dostaniesz szybkiego AF w trybie LV i filmowaniu. Aby to mieć musisz wymienić swoją tradycyjną lustrzankę na któryś z nowych modelów Sony z półprzepuszczalnym lustrem :)

  30. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 16:02

    O anturażu fotografa-twórcy w kraju Polska.

    Polska jest biednym krajem i będzie takim przez następne 50 lat. z prostego powodu - braku własnej (polskiej) produkcji przemysłowej. ma to 2 konsekwencje.

    1. dochód państwa pochodzi wyłącznie z rodzimej produkcji i jej eksportu, najlepiej z przemysłu ciężkiego. Handel to przewalanie tej samej kasy z rąk do rąk, odcinając swoją prowizję, w końcu kasy zabraknie. Produkcja krajowa to zatrzymanie kasy klientów (z reguły krajowych podatników) w krajowym systemie finansowym - kraj się bogaci. lub sprzedaż za twardą walutę za granicę. Przede wszystkim produkując można drukować pieniądze bez inflacji - produkujesz za 100 sprzedajesz za 200, 100 jest na plusie do wydrukowania. oczywiście produkt ulega amortyzacji ale od tego jest NBP aby drukować kasę lub ją wycofywać z rynku jeśli jest jej za dużo. Ale do tego musi być krajowa produkcja. Polska została jej prawie całkowicie pozbawiona.

    2. Ceny na wolnym rynku dyktuje popyt, klienci. W Polsce ceny dyktuje... kredyt bankowy. Polaków nie stać ani na samochody, elektronikę itd. produkcji zachodniej (obcej) ani na mieszkania dlatego muszą stać się niewolnikami długu na całe życie. To również kredyt wyznacza cenę m2 mieszkania a nie konsumenci, więc nie ma wolnego rynku mieszkaniowego.

    Powyższe jest skutkiem braku konkurencji na rynku ze strony krajowej produkcji, nawet jeśliby była ona gorsza jakościowo przez pewien okres czasu. Prosty przykład Chiny i ich kopie zachodnich wyrobów. Dzięki temu Chińczyk może je kupić nie zadłużając się na całe życie, ma gorsze ale ma - bo stać go na razie tylko na gorsze ale zupełnie funkcjonalne. Inny przykład - rząd RP wprowadza realną politykę mieszkaniową (mieszkanie to nie luksus ale podstawowe dobro potrzebne ludziom do życia, żadna fanaberia i dominujący rynek w gospodarce każdego państwa) np. poprzez oferowanie kredytów mieszkaniowych oprocentowanych 0 PLN a indeksowanych o inflację oraz tanie budownictwo państwowe w cenie 2000PLN za m2, czego skutkiem byłby spadek ceny kredytów i cen m2, rynek zacząłby funkcjonować (transakcje sprzedaży) firmy pośredniczące zarobiłyby, przy czym ich prowizje musiałyby spaść (konkurencja firm w obliczu obrotów). Kredyt dyktuje cenę mieszkania a za tym idą ceny materiałów budowlanych, robocizny. Nie oszukujmy się - z czego jest zbudowany dom? z platyny? I wszystkie elementy budynku powinny być wyprodukowane przez krajowe firmy. Ostatni przykład to tanie auto, które zbudowałoby Polskę jak małe citroeny FR i fiaty IT. Tak bogactwo zbudowała RFN, FRA, Skandynawia, Japonia, i obecnie Chiny. Natomiast Polska ma tylko sklepy z towarami produkcji obcej i żeby to kupić zaciąga w obcych krajach kredyt lub konsumenci w bankach, tanich aut krajowych nie ma, zakup starego taniego auta z zagranicy jest wysoko opodatkowany – system przeciwko państwu polskiemu.

    Do czego zmierzam? Jeśli szabla (bo wie wszystko) albo inny fanatyk zrobiłby w Polsce firmę produkującą sprzęt foto, nawet jeśli nie byłby on najlepszy, to będę go kupował i używał ku chwale mojej i ku bogactwu mojego kraju. A czy aby wyprodukowanie takiego obiektywu to jakaś magia? Czym jest soczewka? Soczewka to oczywiście banał. No więc w czym problem? Matrycę kupi się od wiadomo kogo. No więc może wzorem RFN z lat 50-tych rząd polski utworzyłby bank państwowy do finansowanie właśnie polskiego przemysłu ciężkiego i tego drobnego zamiast go likwidować (sprzedawać, prywatyzować tylko po to aby opozycja nie zarzuciła mu, że nie jest w stanie zamknąć budżetu państwa). Niemcy mają taką dziwną mentalność - w sytuacji kiedy czegoś nie mogą kupić, biorą i tworzą to, produkują, choćby w stodole, natomiast nawet nie pomyślą żeby sprowadzić to z Francji lub z Polski - oczywiście to uproszczenie, dzisiaj dotyczy to raczej produkcji na wysokim poziomie technologicznym ale Niemcy tacy są. Polska jest zbyt dużym rynkiem zbytu (popyt wew.) żeby nie mieć własnej produkcji przemysłowej. A od czegoś trzeba zacząć, czyli od produktów prostych, tanich. Polska to nie fabryki za 1 PLN tylko rynki zbytu za setki mln PLN rocznie, taka jest prawda o tym co to jest wolny rynek. Państwo (skarb państwa posiada osobowość prawną, to majątek z osobowością prawną mogący prowadzić działalność na wolnym rynku) może być po prostu jednym z uczestników wolnego rynku – dlaczego nie? Obywatele płacąc podatek tworzą masę kapitałową do jego użycia m.in. na wolnym rynku, rząd ma więc możliwości i chyba taki obowiązek. Do czego zmierzam? Że my Polacy jesteśmy zmuszeni do udawania głupich i biedny, nie mamy śmiałości wypowiadać swoich prawdziwych poglądów, bo zrobiono z naszego kraju neokolonię. Jesteśmy naprawdę zdolni, mając choćby odrobinę większy potencjał przemysłowy i finansowy mielibyśmy gdzieś te ich obiektywy, bo niejeden koleżka w tym kraju jest na tyle zdolny i szalony, że zacząłby nam dostarczać szkła jako tzw. producent niezależny – populacje Polski + Rosji i Ukrainy, może Azja i byłby rynek dla takich szkieł, a nawet z czasem EU, czemu nie – dlaczego z kraju graniczącego ze Szwecją i RFN nie może pochodzić jakość? A kiedy Azjata pyta mnie gdzie leży Polska to odpowiadam, że graniczy z Niemcami i Szwecją w środku Europy. Wtedy Azjata poważnieje.

  31. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 16:05

    Demagogia.

  32. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 16:28

    Szabla
    Wolny rynek to nie półki w sklepie, w którym rządzisz. Tylko jedno ma znaczenie - kto ma kasę a nie kto ma sklep.

  33. archangelgabrys
    archangelgabrys 27 stycznia 2013, 16:31

    Ale dużo w tym racji. Też kiedy mogę, to staram się stawiać na polską produkcję. Kupiłem Dębicę, mimo trochę gorszej jakości. Jak będę potrzebował wiertarkę, to kupię Celmę, mimo że polski lud spuszcza się nad niemieckim Boschem. To, że za mało wierzymy i inwestujemy w polską produkcję, to fakt. Śmialiśmy się z Poloneza, ale teraz kupując zachodnie produkty, gotówka odpływa z kraju. Osobiście cieszę się, jak widzę polskie Solarisy na ulicach Krakowa, a informacje o sukcesach polskich jachtów Galeon na rynku międzynarodowym sprawiają, że moje serce się raduje :)
    Mam nadzieję, że doczekam czasów polskich aparatów i nowych polskich samochodów, jednak produkowanych na wielką skalę (nie mówię o niskonakładowych Honkerach i Gepardach).

  34. paul80
    paul80 27 stycznia 2013, 16:35

    Widocznie Canon nie wie czy zdąży z kompletnie nową świetną matrycą :)

  35. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 16:41

    Dębica to Goodyear. :)

  36. Yura
    Yura 27 stycznia 2013, 16:53

    To ja mam dla speców od ekonomii propozycję - jeśli się tak troszczycie o gospodarkę narodową, to mam lepszy od waszego pomysł na jej wspieranie. Nie kupujcie krajowej gorszej i droższej wiertarki, kupcie Boscha składanego w Chinach - tańszego i lepszego. Nie kupujcie Dębicy, tylko Pirelli. Różnicę w cenie przelejcie na konto rodzimego wytwórcy - wilk syty i owca cała. Wy macie lepszy produkt w tej samej cenie, a rodzimy wytwórca nawet nie musi nic produkować - kasa będzie płynąć! Żadnych kosztów! Żadnego ryzyka! :D

    Wydawałoby się, że z takimi merkantylistycznymi bzdurami już dawno rozprawił się Adam Smith, ale nie przewidział tego, że prakseologię zastąpią jakieś głupie ideologie, typu "wspieranie gospodarki narodowej", albo tego, że ktoś sobie ubzdura, że dobro gospodarki liczy się dobrem producenta, a nie dobrem konsumenta.

    Jeszcze żadna ideologia nie pomogła żadnej gospodarce, żadnego kraju - no ale jak wiadomo, jedyną rzeczą, której uczy historia, jest to, że większości ludzi niczego nie uczy...

  37. archangelgabrys
    archangelgabrys 27 stycznia 2013, 17:00

    Ale bzdury!

  38. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 17:07

    Te "narodowe" pomysły? Owszem.

  39. czary44
    czary44 27 stycznia 2013, 17:19

    @handlowiecupc, możesz podać jakiś link gdzie jest więcej szczegółów dot tego tabletu od Panasa?

    Trzymam kciuki za 25kę od Sigmy!

  40. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 17:40

    Prawdą jest, że nie można klientów zmusić do kupowania czegoś czego nie chcą ale czym innym jest zmuszanie a czym innym pozostawienie wyboru. Wybór będzie realny jeśli krajowy producent będzie mógł rozebrać sprzęt Bosha i pokazać klientom, że nie ma w nim niczego szczególnego (bo nie ma!) i dodać, że jego produkty pochodzące od polskiego producenta są identyczne. Jednak tego co jest logiczne na wolnym rynku w prawie UE nie wolno zrobić. Nie wolno reklamować wyrobów jako pochodzących od krajowego producenta ani analizować w reklamach wyrobów konkurencji pod kątem technicznym. Ktoś widział z was od środka iPoda? LCD płytka i bateria. Natomiast Apple sprzedaje do szkół na każdym szczeblu i instytucji USA każdego roku (po co im wolny rynek żeby przeżyć?), i to samo zaczyna robić w... Polsce sprzedając najpierw polskiemu Sejmowi (doskonały argument dla szkół i władz regionalnych). A przecież jest polska firma, którą taki kontrakt postawiłby na nogi ale rząd takiego kontraktu nie zamierza zaproponować. USA stworzyły własny system patentowy i nie cyrtolą się i patentują w USA ile wlezie, to samo więc robią Chiny. protekcjonizm państwowy jest OCZYWISTY w całym bogatym świecie. Taka prywatna firma z tego Apple jak z Google. Rząd musi kupować u krajowych producentów. To klasyka kapitalizmu, ABC, klasyka. Kapitalizm to realizm, wbrew temu co twierdzą komuniści, że to rodzaj ideologii, a to czysty, niczym nie skażony realizm. Minister spraw zagranicznych lub Min. gospodarki Finlandii każdego tygodnia udaje się do rożnych krajów EU z delegacją przedsiębiorców, każdego tygodnia - ta informacja pochodzi z wywiadu z tym ministrem SZ. czy Ty to rozumiesz Szabla? Finowie nie opowiadają o demagogii ale o kasie. Nie ważne kto i jak byle kasa była w naszych rękach. oczekiwanie od polskiego rządu zaangażowania w polskiej gospodarce jest całkowicie oczywiste, inaczej nie podniesiemy się z kolan nigdy. USA wielki kraj kapitalistyczny (zostawmy kiedy się tam skończył kapitalizm) wydaje od 2008 kasę podatników na ratowanie przemysłu... prywatnego w USA.

    demagogią są twierdzenia o fabryce za 1PLN (nie fabryka ale rynek zbytu, fabryka nie jest ważna w ogóle, jak masz rynek - kontrakt, markę - bank da ci kasę na fabrykę), o wolnym rynku, który reguluje gospodarkę (może na poziomie kelnerek i fryzjerek) ( w największych gospodarkach rząd zamawia hurtowo) o dochodach państwa.... z handlu w dodatku kredytowanego. to jest demagogia. wszystko co jest nie na temat pieniędzy i tego kto je ma a kto ich nie ma jest demagogią, każda teoria, w treści której nie ma słowa pieniądz jest na pewno demagogią.

    W chińskich fabrykach jakość spada, bo koncerny nie mają wyboru, muszą mieć tam fabryki, bo mają wielkie koszty własne - wystarczy teraz małe pierdnięcie i mogą polecieć jak Olympus i Kodak. W naszym kraju panuje wiele mitów, czy demagogii, że produkuje się w Chinach, w Azji, bo nie dałoby się tego samego wyprodukować na Zachodzie Europy. otóż wcale tak nie jest, można wyprodukować, mieć zysk i utrzymać konkurencyjną cenę. To nie cena wyrobu dyktuje produkcję w Azji ale zupełnie inne czynniki ale to już inny temat.

    Yura, Szabla niewolnicy mitów. Jakie Polskie gorsze? Co jest polskie i co gorsze? Jaki Bosh tańszy bo produkowany w Chinach? Produkcja w Chinach NIE MA WPŁYWU na cenę rynkową wyrobu na rynku EU.

    Daje 100$ do 100PLN że od momentu wdrożenia kampanii na rzecz krajowej produkcji i uświadomienia Polaków o korzyściach płynących dla nich samych z zakupów krajowej produkcji, w rok, dwa lata polski rynek zostałby wywrócony do góry nogami, pod warunkiem, połączenia tego wywrotu z finansowaniem rządowym polskiej gospodarki.

    @Yura

    Skąd to założenie, że Polacy potrzebują tego samego co Niemcy lub Francuzi np. w samochodzie? Czy rozumiesz moje pytanie w ogóle? Czy rozumiesz po co są te przepisy o obowiązkowym wyposażeniu aut? Czy Ty cokolwiek rozumiesz – zaczniesz wydawać własną kasę wtedy zrozumiesz. Te bzdury O Smith-się to gimnazjum, to jest właśnie czysta demagogia.

  41. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 17:46

    Mniej liter, więcej treści.

  42. Flash69
    Flash69 27 stycznia 2013, 18:03

    lemarais ma racje. A konkurencja na rynku i miejsca pracy nikomu nie zaszkodziły. Dzisiaj wolny rynek i przenoszenie produkcji wszystkiego do Chin/Tajlandii itp ponosi spektakularną klęskę bo doprowadza do wyniszczenia rodzimych gospodarek przez zabieranie miejsc pracy a ludzie którzy nie pracują, nie kupują (wiem, ze upraszczam ale wiecie o co chodzi) a jeśli nie kupują nie ma na sprzedaży czego zarabiać, nie ma pieniędzy z vatu, dochodowego itp i popadamy w spiralę kryzysu którego eskalacje oglądamy od co najmniej 2008 roku.

  43. Soniak10
    Soniak10 27 stycznia 2013, 18:03

    W tym co pisze lemarais jest, niestety, sporo racji, i aż przykre, że człowiek obracający się w świecie, bądź-co-bądź, biznesu, taki jak Szabla, potrafi to skwitowac jedynie tak płytkim słowem.
    Poza tym, Szabla, Dębica to wprawdzie Goodyear, ale wytwarzany tutaj, w Polsce! Jest spora różnica między firmą która jedynie zarzuca nas gotowymi produktami i utrzymuje wyłacznie "punkty sprzedaży detalicznej" (a niechby i hurtowej!), a producentem, który stawia u nas swoją fabrykę i stąd rozwozi produkty także do innych krajów. Naprawdę nie widzisz różnicy?

    Natomiast @lemarais "Państwo może być po prostu jednym z uczestników wolnego rynku – dlaczego nie?".
    Oczywiście - wszystko "może być", ale tu już dotykamy podstawowych zasad funkcjonowania społecznosci ludzkich, zwłaszcza przyczyn i celów organizowania się ich w państwa. I dopiero od określenia CELÓW ORGANIZOWANIA SIĘ W PAŃSTWO zależy odpowiedź, jakie formy organizacyjne to państwo powinno/ma prawo przyjmować, w jakie dziedziny ingerować a w jakie nie, jakich narzędzi (instytucje, urzędy, przepisy prawa, środki przymusu...) może używać a jakich mu nie wolno! Rzecz w tym, że państwo NIE JEST I NIE POWINNO BYĆ "NORMALNYM UCZESTNIKIEM WOLNEJ GRY RYNKOWEJ", gdyż stwarzałoby to doadtkową i do tego NIEUCZCIWĄ KONKURENCJĘ przede wszystkim własnym obywatelom! Nieuczciwą, gdyż państwo nie może podlegać np prawu upadłości, a utrzymuje się przeciez z podatków, ściąganych pod groźba przymusu, i te pieniądze NIE PO TO OBYWATELE PŁACĄ, ŻEBY FINANSOWAĆ SWOJEGO KONKURENTA. Wystarczy, ze otworzy granice na wyroby zagraniczne, a z konkurencją, zmuszającą do doskonalenia produkcji i obniżania kosztów, nie będzie problemu.
    Z tych samych własnie powodów państwo może i powinno wkraczać tam, gdzie widzi, że kapitał prywatny jego obywateli jest zbyt mały lub z innych względów sobie nie radzi, albo gdzie kapitałowi prywatnemu zwyczajnie się nie opłaca, a pewna działalność MUSI BYĆ PROWADZONA! Np w ochronie zdrowia, oświacie itp. Aczkolwiek w II RP przykładem takiej ingerencji państwa, wymuszonym zniszczeniami rozbiorowymi i wojennymi, było zbudowanie siłami państwa Centralnego Okręgu Przemysłowego czy portu w Gdyni. Po prostu wtedy kapitału prywatnego nie było stać na takie inwestycje.
    @Yura: szkoda że tylko tyle (czyli nic!) zrozumiałeś z rozważań Adama Smitha! Spróbuj tylko odpowiedzieć - przede wszystkim sobie - na pytanie: dlaczego FIAT przeniósł produkcję Pandy z Tychów do Włoch a tutaj wepchnął marginesowy model Alfa Mito? W efekcie Tychy planują zwolnić kilka tysięcy pracowników, a pracownicy włoskiej fabryki są zadowoleni. To tak a'propos "mieszania ekonomii z polityką". Dopóki sobie nie odpowiesz na to pytanie, to daj sobie spokój z kompromitującymi Cię ogólnikowymi banałami, powtarzanymi za "mediami mętnego nurtu" w celu ogłupienia Polaków. Niestety, jak widać - w dużej mierze ogłupienia skutecznego!

  44. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 18:16

    @Szabla wiem, że jesteś wielki cwaniak ale nie musisz po każdym moim komentarzu kontynuować swojej terapii.

    Kiedy milczymy stanowimy jedno - chińskie przysłowie. Dopiero kiedy odezwiesz się na jakiś istotny temat pojawiają się ludzie, nie da się uciec od realnego świata. To, że na forum o sprzęcie można uciec od rzeczywistości to tylko złudzenie... Żeby coś napisać o biznesie, kosztach, produkcji trzeba coś o tym wiedzieć, np. produkować, importować itp. jeździć po świecie - skończyć szkołę i siedzieć przed kompem to oczywiście za mało. Polska to kraj mądrali bez doświadczenia, teoretyków, niestety nie z własnej winy.

    w każdem razie ja nie znam większego szajsu od Bosha, szczególnie AGD.

  45. Flash69
    Flash69 27 stycznia 2013, 18:21

    Bardzo szkoda, że Smitha propagują w Polsce z reguły zwolennicy Balcerowicza i jego wizji gospodarki. Jak się wczyta w jego książki a nie komentarze to obraz i wizja rynku jest zgoła inna ( m.in o konieczności zapewnienia minimum socjalnego jako fundamentu popytu). To samo z Marksem ( nie mylić z marksizmem bo to zupełnie 2 różne sprawy i wizje). A na argumenty szabli chyba już nie mamy co czekać.

    @ Soniak10 - świetny przykład z Fiatem i produkcją Pandy ale trzeba jeszcze dodać ile setek milionów władowało Państwo Polskie w zbudowanie tej produkcji tutaj i jak bardzo włosi wydymali finansowo Polskie.

  46. Flash69
    Flash69 27 stycznia 2013, 18:22

    Bosch to dzisiaj o Bosze ale g****o...

  47. cedrys
    cedrys 27 stycznia 2013, 18:22

    @lemarais,
    To ostatnie zdanie niepotrzebnie napisałeś, poniosły Cię nerwy. Ja jestem odmiennego o zdania a marce Bosch.

  48. Flash69
    Flash69 27 stycznia 2013, 18:23

    To porównaj Boscha sprzed 10-15 lat a dzisiaj. Nawet te same z pozoru części/zespoły zamienne (ten sam numer katalogowy) jak się przyjrzysz to zrozumiesz o co chodzi.

  49. archangelgabrys
    archangelgabrys 27 stycznia 2013, 18:24

    Otóż. A wszystko sprowadza się do tego, aby kupować, trzeba najpierw sprzedać. Musi być obrót pieniądzem, najlepiej czerpany na naszych produktach i materiałach (gdyż więcej gotówki zostanie w kraju), gdyż inaczej nie będzie za co kupować. Ja chciałem tylko napisać, że polskie nie znaczy gorsze, a polskiej gospodarce życzę jak najwięcej dobrze prosperujących rodzimych firm. Jesteśmy za bardzo zapatrzeni na zachód i na Japonię, ale prawda jest taka że powinniśmy się od nich uczyć. Niemcy znają wartość swojej motoryzacji, dlatego ją doceniają, chwalą i preferują jako własny wybór prywatny. Może to czas, abyśmy zaczęli doceniać rodzimą produkcję? Jeśli nie i będziemy tak dalej patrzeć na nią z góry, to kolejne firmy będą bankrutować, a gotówka wciąż będzie wypływać z kraju, co skończy się jeszcze większym marudzeniem, że te czy tamte obiektywy (jakiegokolwiek producenta) są dla nas za drogie, mimo że dla Brytyjczyka to tylko jedna pensja...

  50. Rafiki
    Rafiki 27 stycznia 2013, 18:40

    Pogadajmy o AGD.

  51. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 18:55

    @Soniak10

    Nie, nie, nie.

    Konstytucja RP stwierdza jednoznacznie cytuje preambułę i 3 art.:

    [...] my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczpospolitej [...] ustanawiamy Konstytucje Rzeczypospolitej Polskiej [...]

    Art. 1.
    Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.

    Art. 4.
    Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
    Naród sprawuje władze poprzez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

    Art. 8.
    Konstytucja jest najwyższym prawem Rzeczpospolitej Polskiej.
    Przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej.

    Znać własną Konstytucje to podstawa. Tak została ona sformułowana i z tego wynika pozycja/funkcja państwa polskiego na wolnym rynku. Zależy to wyłącznie od woli obywateli RP. Państwo nie jest w stanie zagrażać polskim prywatnym przedsiębiorstwom np. konkurując z nimi wbrew woli obywateli. Tak jest Konstytucja po prostu.

    Na marginesie. Kolejny wielki mit to taki, że Traktat o Utworzeniu Unii Europejskiej ma status prawa wyższego od Konstytucji RP, że RP stała się landem, prowincją stanem UE. Nieprawda. Traktat ten został przyjęty przez państwo polskie w trybie umowy międzynarodowej a takie umowy mają pozycję podrzędną w stosunku do Konstytucji RP. Traktat taki musiałby zostać wprowadzony w trybie zmiany konstytucji a tak nie było. Podobne stanowisko prawne (konstytucyjne) ma TK RFN w zakresie własnej konstytucji.

    Szkoda, że polski lud nie zna ani swojej Konstytucji ani nie rozumie prawnych skutków Traktatu Lizbońskiego. Nie całe prawo UE obowiązuje de facto na terytorium RP, co innego poza jej granicami. W ten sam sposób polski lud nie rozumie praw wolnego rynku i gospodarki w skali makro (polityki gospodarczej). Niczego nie wie, niczego nie rozumie, wie tyle ile przeczytał w szkole. Tak daleko nie zajedziemy.

    @cedrys
    nie, tak uważam na serio, chyba, że coś ostatnio się zmieniło. miałem bosha w aucie i nic mu nie było - jak każdy akumulator, filozofii w nim nie ma.

    Ad. szkieł C choć niedoskonałe to posiadam je, lubię, pracują prawidłowo, dają to co powinny. a płacąc za nie dość sporo (choć z 2 ręki) nie miałem wątpliwości za co płacę, że za markę, bo szkło... jak szkło, choć na pewno nie takie najgorsze. ale to są ceny dla zawodowców pełną gębą więc są prawidłowe. więc uwag nie mam.

  52. Yura
    Yura 27 stycznia 2013, 18:56

    @lemarais

    "To klasyka kapitalizmu, ABC, klasyka"

    To wszystko co napisałeś, to wyżej i to niżej, mało ma wspólnego z kapitalizmem.
    To "kapitalizm sterowany" - keynesowska szkoła ekonomii, normalnie mówi sie na to korporacjonizm, no ale to bardzo niepoprawne politycznie :)

    "Jakie Polskie gorsze? Co jest polskie i co gorsze? Jaki Bosh tańszy bo produkowany w Chinach? Produkcja w Chinach NIE MA WPŁYWU na cenę rynkową wyrobu na rynku EU. "

    Nie zrozumiałeś o czym mówię :)
    Nie ważne, czy gorsze, czy nie gorsze, ważne że droższe, a jeśli droższe, to nie ma żadnej racjonalnej przesłanki, za ratowaniem "rodzimej gospodarki" przez kupowanie droższego.

    "Czy Ty cokolwiek rozumiesz – zaczniesz wydawać własną kasę wtedy zrozumiesz."

    Nic o mnie nie wiesz :)



    @Flash69 - "Dzisiaj wolny rynek"

    Wolny rynek!? Gdzie??? :D

    "nie ma pieniędzy z vatu, dochodowego itp i popadamy w spiralę kryzysu którego eskalacje oglądamy od co najmniej 2008 roku. "

    Jasne - gospodarka rozwija się dzięki podatkom :D



    @Soniak10 "Z tych samych własnie powodów państwo może i powinno wkraczać tam, gdzie widzi, że kapitał prywatny jego obywateli jest zbyt mały lub z innych względów sobie nie radzi, albo gdzie kapitałowi prywatnemu zwyczajnie się nie opłaca, a pewna działalność MUSI BYĆ PROWADZONA! Np w ochronie zdrowia, oświacie itp"

    To co piszesz jest kompletnie ahistoryczne - wszędzie na świecie, gdzie państwo zaczęło się czymś zajmować, koszty wzrastały, a jakość spadała - jest to podyktowane oczywistymi względami, o których nie mam czasu się rozpisywać :)
    Utrzymuje się to tylko i wyłącznie dzięki monopolowi ustawowemu, dlatego że żadna państwowa działalność w jakiejkolwiek dziedzinie gospodarki nie byłałby w stanie sprostać rynkowej konkurencji - gdyby tak nie było, to żadne państwo nie musiałoby wprowadzać ustawowego monopolu dla swojej działalności. Gdyby naprawdę było takie super w swojej działalności, to wykończyłoby konkurencję na wolnym rynku bez żadnego ustawowego monopolu :)
    Oczywiste jest, że każda działalność gospodarcza podejmowana przez pańśtwo jest podyktowana względami czysto ideologicznymi - w końcu, w jakiś sposób trzeba wygrać wybory, co nie? ;)

    "Tychy planują zwolnić kilka tysięcy pracowników, a pracownicy włoskiej fabryki są zadowoleni."

    Cóż mogę powiedzieć - chyba tylko tyle, że nie rozumiem w jaki sposób dobro producenta jest ważniejsze od dobra konsumenta :)

  53. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 19:08

    AGD? Mam pralkę LG, zmywarkę Bosch i lodówkę Liebherr.

  54. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 19:08

    Yura
    Wiesz dlaczego uznałem, że wydajesz kasę rodziców? Bo nie masz zielonego pojęcia o wolnym rynku. ta konkurencji drogi kolego to jest na poziomie kelnerów i fryzjerek. na poziomie przemysłu ciężkiego nie ma konkurencji, nie ma w ogóle wolnego rynku. Nie ma wolnego rynku Hut, kopalni, producentów lotniczych, zbrojeniowych, producentów pociągów itp. tam rządy rozdają karty, nawet jeśli firma jest prywatna. Na poziomie pizzerii, usług miejskich, kancelarii, FMCG jest konkurencja ale wyżej wolny rynek nie istnieje, są wyłącznie pojedyncze elementy wolnego rynku. Nie wiesz o tym dlatego uważam, że siedzisz w ławie gimnazjalnej, oczywiście jesteś raczej wyżej, gimnazjum to złośliwość, pardon.

    Właśnie o symbiozie państwa i prywatnych firm pisałem a nie o monopolu państwa, czyli o czystym kapitalizmie, do którego prawo ma również rząd jak każdy na tych samych zasadach.

  55. Soniak10
    Soniak10 27 stycznia 2013, 19:09

    @lemarais "Tak została ona sformułowana i z tego wynika pozycja/funkcja państwa polskiego na wolnym rynku. Zależy to wyłącznie od woli obywateli RP. Państwo nie jest w stanie zagrażać polskim prywatnym przedsiębiorstwom np. konkurując z nimi wbrew woli obywateli. Tak jest Konstytucja po prostu.
    "
    Przytoczyłeś zapisy na papierze. Czy Ty naprawdę nie widzisz, jak funkcjonuje państwo? Przynajmniej NASZE PAŃSTWO?! Przepisy to jedno, a afery i przekręty - drugie! Niemal KAŻDA INWESTYCJA PAŃSTWOWA kończy się aferą i koniecznością kontroli nadzwyczajnych! Naprawdę nie rozumiesz, ze to nie jest żadna "nieprawidłowość", tylko własnie REGUŁA wszędzie tam, gdzie państwo zaczyna wkraczać w nieswoje właściwości? Np - w gospodarkę?! Urzędnicy państwowi zamiast troszczyc się o dobre funkcjonowanie urzędów i tworzenie dobrego prawa, martwią sie jedynie o to, który z nich (i z której partii) obejmie lukratywną funkcyjkę w radzie nadzorczej państwowej spółki i jak podzieli nagrody - najczęściej bez związku z wynikami spółki czy agencji państwowej! I ta tendencja, choć w mniejszej skali, jest widoczna w całym świecie - chociazby przykład jaskrawy z amerykańskimi "bailloutami" czyli GIGANTYCZNYMI ŁAPÓWKAMI dla bankierów, którzy z jednej strony finansuja dziwne projekty, w tym pomysły polityków i ich partie, a z drugiej bezkarnie wywołują kryzysy! W dodatku nie zgodzili się, zeby ograniczyć premie prezesom banków, które dostały te pieniądze!
    U nas to juz jest doprowadzone do absurdu, ale to się dzieje niemal wszędzie! Natomiast Konstytucja - spróbuj się na nia powołac przed jakimkolwiek (polskim) sądem, a dowiesz się natychmiast, ile jest ona warta!
    Wyciągaj wnioski z rzeczywistości, a nie z zapisów na papierkach.

  56. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 19:10

    Proponuję, aby Arek usunął te wszystkie gumisiowe mądrości na tematy gospodarcze.

  57. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 19:19

    @Soniak10

    Pytasz: Czy Ty naprawdę nie widzisz, jak funkcjonuje państwo?
    Nie nie widzę, nie mam takich możliwości. Widzę tego jakieś przejawy ale to za mało że by coś wiedzieć. To co podejrzewam pozostawię dla siebie. Myślę, że nie doceniasz polskiego państwa, ono nie jest kierowane przez idiotów jak się powszechnie uważa.

  58. Bormental
    Bormental 27 stycznia 2013, 19:20

    GDZIE JEST GAJOWY ??!!
    End of OT.

  59. Yura
    Yura 27 stycznia 2013, 19:22

    @lemarais - "Bo nie masz zielonego pojęcia o wolnym rynku. ta konkurencji drogi kolego to jest na poziomie kelnerów i fryzjerek...
    ....Właśnie o symbiozie państwa i prywatnych firm pisałem a nie o monopolu państwa, czyli o czystym kapitalizmie, do którego prawo ma również rząd jak każdy na tych samych zasadach"

    Nie lemaris, to Ty nie masz zielonego pojęcia, bo jakbyś miał, to byś wiedział, że rządy nie mogą być uczestnikami wolnego rynku z tego prostego powodu, ponieważ nic nie produkują, ani nie dysponują własnymi pieniędzmi, a decyzje które podejmują mają charakter wyłącznie polityczny, a nie oparty o kalkulację ekonomiczną.
    I gwoli ścisłości - wolnego rynku nie ma nawet na poziomie kelnerek i fryzjerów :)

    @Szabla - czemu? jest fajnie :P

  60. Soniak10
    Soniak10 27 stycznia 2013, 19:28

    @Szabla "gumisiowe mądrości na tematy gospodarcze".
    Demagogia w najczystszej postaci! Nie spodziewałem się takiej płycizny myślowej u Szabli. No, ale widać że nawet ja mogę się mylić w ocenie ludzi ;-)

  61. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 19:32

    Yura
    Nie nie na poziomie kelnerek jest.
    rząd oczywiście nie działa jak firma, wyżej już to napisałem że to skarb państwa posiada osobowość prawną - posiada tym samym zdolność do podejmowania działalności gospodarczej. I tak się dzieje - wyłącza część majątku ze SP i tworzy spółkę kapitałową.

    Niem ma nic przeciwko usunięciu moich kom. ale jeśli dyskutuje się o cenach i kosztach produkcji, jej jakości w Chinach itp. to wypada mieć i tym jakieś pojęcie. czyż nie? warto więc ustalić kto co wie nt. biznesu, produkcji. Bo dotąd wielu się wypowiada o tych cenach i jakości a teraz nie ma ochoty nic dodać - co nie Szabla?

    Yura wcale na temat jest nasza dyskusja.

  62. Soniak10
    Soniak10 27 stycznia 2013, 19:34

    @Yura "rządy nie mogą być uczestnikami wolnego rynku z tego prostego powodu, ponieważ nic nie produkują, ani nie dysponują własnymi pieniędzmi,"
    Tu akurat "wyjąłeś mi to z ust". Nie można oczekiwać jakiegokolwiek sensu ekonomicznego, przynajmniej na dłuższą metę, jeżeli decyduje się o nieswoich pieniądzach a od podjętych decyzji nie zależy w żaden sposób sytuacja osobista decydenta. To właśnie jest zaprzeczenie wolnego rynku, który co do istoty można streścić powiedzeniem "JAK SOBIE POŚCIELESZ, TAK SIĘ WYŚPISZ". Żadnemu rządowi to nie grozi, dlatego jego ingerencja w gospodarkę powinna miec jedynie charakter incydentalny a nie trwały i tylko tam, gdzie coś ważnego "się sypie". Przykłady podałem wyżej.

  63. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 19:37

    @Soniak10
    p.s.
    Ale polski sektor prywatny jest słaby choć... nie jest wspierany przez rząd (SP). i poza tymi firmami, które łatwo powstały w okresie transformacji, nowych praktycznie nie ma, te, które powstają pozostają słabe. polski sektor prywatny jest bardzo słaby.

  64. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 19:38

    "wypada mieć pojęcie" - otóż to, otóż to...

  65. Soniak10
    Soniak10 27 stycznia 2013, 19:42

    @lemarais "wcale na temat jest nasza dyskusja".
    Tez tak uważam. Problem w tym, że dyskusja na taki temat powinna być "chlebem powszednim", serwowanym codziennie w massmediach, gdy tymczasem nam się serwuje jedynie rynsztok pseudoważnych informacji o tym, który polityk którego obraził i jak tamten się owemu odgryzł. W przerwach, jako okrasa, skupia się uwagę widzów arcyważnymi tematami w rodzaju "małżeństwa dla homoseksualistów" itp. A tymczasem rodzima gospodarka prawie już nie istnieje, a jeżeli jeszcze dyszy, to wyłącznie dzięki "szarej strefie".
    Ktos swego czasu zauważył, że jeżeli np kanclerz Niemiec mówi o polityce, to w 90-ciu procentach jest to POLITYKA GOSPODARCZA, czyli CO PAŃSTWO ROBI, ŻEBY CHRONIĆ RODZIME PRZEDSIĘBIORSTWA, natomiast u nas "polityka" to małżeństwa homoseksualistów, łupienie podatników i "walka z ksenofobią".

  66. 27 stycznia 2013, 19:48

    Lemarais ma całkowitą rację. Kapitalistyczne gospodarki europejskie od czasów nowożytnych stosowały politykę ochrony i wspierania krajowych producentów i szybko rozwijały się. Polska miała na to szansę tylko na początku, bo później zabory, niewola sowiecka, a na koniec - została nieudolnie wprowadzona w warunki rynkowe rękoma pana B., wskutek czego resztka przemysłu padła, choć była szansa przynajmniej w niektórych wypadkach na dogonienie zachodu.

    @Yura, używałeś wiertarki Celmy? Bo ja tak i zdecydowanie wolę od chińskiego Bosha.

  67. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 19:49

    Szabla
    Fajny jesteś. Skoro masz pojęcie to wiesz, że w zasadzie redakcje wymagają konkretnego producenta C/N/ H i nie ma właściwie nad czym deliberować w zakresie biznesu aparatem. Poza biznesem jest przedszkole - każdy przynosi ze sobą woje zabawki i swoje historie. Innymi słowy jak się nie zajmujesz biznesem wiesz tyle co wiesz sam o sobie, o swoim gospodarstwie, bo co masz innego do roboty, to twoje życie (nie szabli na wszelki wypadek).

  68. Rafiki
    Rafiki 27 stycznia 2013, 19:50

    Je sobie kupiłem w zeszłym roku ukulele, fajne jest choć chińskie.
    Polecam.

  69. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 19:50

    O biznesie foto trochę wiem i dlatego śmieszą mnie te posty.

  70. Bormental
    Bormental 27 stycznia 2013, 19:53

    Było już coś o sukcesach państwowej spółki "LOT" ?
    A o utopieniu przez miasto Salzburg ponad 350 mln Euro na radosnych machinacjach finansowych?
    Przegapiłem coś?

  71. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 19:56

    Jeszcze nie. Na razie wspieramy koreańską branżę optyczną. :P

  72. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 19:57

    Soniak10
    kanclerz 100% zgoda
    Polska - zgoda 100%, te sprawy małżeńskie są ekscytujące
    szara strefa - zgoda, szacunek dla szarej strefy
    a propos - czy nie jest działaniem w stanie wyższej konieczności (prawo: poświęcenie dobra mniejszej wartości dla ratowania dobra większej wartości) wykonywanie pracy bez umowy i nieodprowadzanie podatku dochodowego? skoro tylko w taki sposób ktoś może wejść w posiadanie kasy koniecznej do przeżycia? moim zdaniem - może to być stan wyższej konieczności czyli że sprawca nie popełnia przestępstwa, pod warunkiem, że realnie taka sytuacja zachodzi.
    Co to ma wspólnego z fotografią? no, że fotograf chcący tak uzasadniać swoją działalność w szarej strefie nie może posiadać drogiego aparatu ale np. taki pożyczać.

  73. archangelgabrys
    archangelgabrys 27 stycznia 2013, 20:02

    @Szabla

    Pomijając złośliwości i brnięcie w gospodarkę, nie mów że nie cieszyłbyś się gdyby choć jedna polska firma miała rozwinięty system dslr/evil i konkurowała z gigantami pokroju C/N/S/P/P/O/itd?
    Ja bym się bardzo cieszył, jakby obok gablot z aparatami i obiektywami Canon, Nikon, Sony stała gablota PZO w Fotojokerze, a w niej nowoczesne aparaty i obiektywy. Cieszyłbym się, gdybyśmy mogli pochwalić się taką firmą "made in Poland".

  74. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 20:07

    Cieszyłbym się, bo znaczyło by to, że mamy gospodarkę bardzo silną. Ale nie mamy, bo nie minęło nawet 25 lat od ustroju, który był na bakier z ekonomią. Cudów nie ma.

  75. ***s***
    ***s*** 27 stycznia 2013, 20:07

    iss_12 | 2013-01-27 13:27:23.....Tęsknię za czasami gdy nie tworzono iluzji postępu

    Jesli postep jest iluzoryczny to wez Nokie 3210 i porwonaj z nowa

  76. ***s***
    ***s*** 27 stycznia 2013, 20:10

    felis | 2013-01-27 14:13:52.....Szanowny Canonie, ....... najwyższy czas by automatyczne ustawianie ostrości LV na nim działało przynajmniej na poziomie konkurencji.

    Niestety nigdy nie bedzie dzialalo, Canon i Nikon sa w w tym wzgledzie w slepeij uliczce zwanej OVF

  77. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 20:10

    Rosjanie mieli znacznie lepiej rozwinięty przemysł fotooptyczny od nas, ale teraz ich nie ma. No, coś tam dłubią, ale...

  78. archangelgabrys
    archangelgabrys 27 stycznia 2013, 20:13

    @Szabla

    Ależ ja się z tym zgadzam! Chodzi tylko o to, abyśmy uwierzyli w nasze możliwości i nie odrzucali polskich produktów na samym starcie, zapatrując się tylko w zachodnie.
    Wcześniej była mowa o Boschu i Celmie. Teoretycznie Boscha kupuje się dla renomy, jednak to już nie jest produkt made in Germany, ale z Chin.
    Ostatnio w sklepie przeglądałem buty... Niezależnie od marki, zarówno Nike, Salomon, i inne, wszystkie były produkowane na Dalekim Wschodzie. To już nie ta jakość, płaci się już głównie za markę. Rok temu kupiłem Salomony, a po 3 miesiącach oddałem na gwarancji, gdyż kawałek skóry się odpruł.
    Chodzi tylko o to, że to nie jest tak, iż nasze jest złe, a zachodnie jest cacy, tym bardziej że praktyka pokazuje, iż zachodnie firmy produkują tanim kosztem.

  79. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 20:16

    Polskie państwo zatrudnia tak dużą liczbę urzędników (3,5-4x co w 1989 PRL) bo nie ma dochodów z gospodarki i w ten sposób likwiduje bezrobocie. gdyby zwolnic ich 3/2 sektor prywatny by ich nie zatrudnił. tak to wygląda, dość smutno. stąd rząd sięga po dochody od fryzjerek (kasy fiskalne) i te słynne fotoradary. to znak, że państwo nie ma dochodów, niestety. stąd etat rządowy stał się granica podziału na tych co z państwem i tych co przeciwko niemu - ci drudzy są zmęczeni, upierdliwi, nie wyglądają tak dobrze, za dużo pracują, są zniszczeni, nie leczą się, choć są cholernie wartościowi.

  80. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 20:26

    @archangelgabrys, nasze firmy również produkują na Dalekim Wschodzie, np. Zelmer.

  81. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 20:30

    Szabla
    To mit te 25 lat po PRL jak wiele innych. Co to niby ma znaczyć? Ja mówię inaczej - jest 23 lata po PRL i jaki bilans ma polski przemysł? To połowa PRL. Produkcja, przemysł wymaga tylko jednego - finansowania. To są mity szabla o legendarnej produkcji zachodniej. Jakiej technologii potrzebujesz do produkcji butów, soczewek, AGD (żadna technologia, prymitywne produkty), TV, lodów itd? Wedel został sprzedany po co? Rynek 30mln ludzi wydających na Wedla kilkaset mln rocznie został oddany? jaka to legendarna technologia, linia produkcyjna była potrzebna do robienia ciastek? Mówmy realnie, nie z zasady. Produkcja krajowa w 90% nie potrzebuje żadnych szczególnych technologii, to jest ten kolejny wielki mit Szabla, że należy cierpliwie czekać, że to dopiero 25 lat - na co czekać? Pomijam technologie, których nam nikt Polakom nie sprzeda, a które są potrzebne jako podzespoły. Ale większość produkcji to BANAŁ z technicznego punktu widzenia. iPod w środku ma budowę jak pilot TV, to banał, ale oczywiście tu wchodzą sprawy patentów, to rynek trudny dla Polski, nikt Polakom niczego nie sprzeda poza gotowymi produktami tego typu. Ale 90% przemysłu można wykonać w Polsce bez problemu. Ale Polacy (Naród z Konstytucji RP) śpi, a skoro tak, skoro jest nie zainteresowany, to inni robią swoje za co winić ich nie można.

  82. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 20:31

    Jeżeli to takie proste, to weź się za to.

  83. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 20:36

    Ku zadowoleniu niektórych muszę kończyć. dzięki tym co mnie tylko lekko... jako kapitalista i rodak wasz życzę wam sukcesów biznesowych, każdemu więc i sobie. My Polacy nie rozumiemy kapitalizmu ani wolnego rynku (to dwa różne zjawiska) i nadal po 23 latach od PRL tego nie rozumiemy - czyli czekanie ma sens ale... na nowe pokolenia.

  84. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 20:44

    Szabla
    Nie wystarczy chcieć i potrafić, są tacy, którzy potrafią. Rząd musi dać kasę na pierwszy krok. napisze brutalnie, rząd i obywatele muszą zaakceptować, ze pewne firmy prywatne dostaną ta kasę na zorganizowanie przemysłu krajowego a więc, że pewna część osób prywatnych zarobi na tym - niestety z tym trzeba umieć się pogodzić. kasy państwa nie mogą dostać nowo organizowane prywatne firmy ale istniejące i stabilne, dające gwarancje powodzenia.
    Taka kasa jaka ja moge zarobić dzięki swojemu genniuszowi nic nie znaczy. Musze podążąć Twoja metodą - powoli, konsekwnetnie, dekada za dekadą jak wklasycznym biznesie... na pocz. XX wieku. Dzisiaj niestey karty sa juz rozdane - pucybyt pozostanie pucybutem. Od razu nalezy celowac w pewnien poziom i przy sprzyjających oikolicznościach, tytanicznej pracy np. 3 wspólników przez parę lat, to kto wie - tylko tak uważam mozna dzisiaj coś jeszcze ugrać. i to jest ok. ale przemysł to gruba kasa dla nsa chyba abstarkcyjna, dla mnie na pewno.

  85. Soniak10
    Soniak10 27 stycznia 2013, 20:55

    @lemarais "My Polacy nie rozumiemy kapitalizmu ani wolnego rynku "; nie do końca, bo chyba pamiętasz historię niejakiego Romana Kluski? Raczej nie da się temu chłopu zarzucić, że nie rozumie kapitalizmu. Dopóki on był szefem Optimusa, to Japończycy przyjeżdżali do Nowego targu żeby zgodził sie na swoich kasach fiskalnych umieszczać napis "Made in Japan" a oni kupią tego każdą ilość i sprzedadzą... w Brazylii (i nie tylko). Słyszałem to z jego własnych ust podczas pewnego wykładu.
    A że tzw "ogół" nie do końca rozumie - zgoda, ale to dlatego właśnie, że 45 lat komunizmu przyzwyczaiło nas do tego, ze o nas "lepiej zatroszczy się państwo" i że "państwo (czyli urzędnicy) wie lepiej, co potrzeba obywatelowi niż on sam". Po prostu komunizm zaszczepił w nas paniczny strach przed braniem na siebie odpowiedzialności za cokolwiek, choćby i za własne życie. I z tej perspektywy patrząc, nie dziw się, ze wszelkie hasła o tym że "państwo powinno to, państwo powinno tamto" traktuję jak godną potepienia spuściznę po tym skompromitowanym systemie!

    Inna sprawa, ze tzw "ogół" wcale nie musi tych zawiłości rozumieć, byleby rządy były rozsądne (wiem - marzenie głupiego...) i realizowały rozsądną politykę w interesie wlasnego państwa i narodu, a nie oddawały wszystkiego na pastwę obcych decydentów.

  86. dlaczegonie
    dlaczegonie 27 stycznia 2013, 20:56

    @cube,
    przed rokiem zrzędziłeś, po co komu ff od S skoro nie ma czego do nich zapiąć :-(

  87. lemarais
    lemarais 27 stycznia 2013, 21:07

    @Soniak10
    Takie generalizowanie to jest taki skrót oczywiście, żadna prawda. Masz rację.

  88. handlowiecupc
    handlowiecupc 27 stycznia 2013, 21:31

    Myślałem, że chociaż ten portal uniknie politykierstwa.
    Więcej o tablecie Panasa link

  89. Flash69
    Flash69 27 stycznia 2013, 21:48

    Nie uniknie bo wszystkie elementy rynku podlegają gospodarce a ona jest wynikiem polityki. Ostatnie absurdalne podwyżki cen sprzętu foto w połączeniu ze spadkiem jakości i kontroli jakości są wynikiem braku realnej konkurencji. I tutaj trochę się ciesze, że Sony wchodzi w bezusterkowe ff, bo przez tyle lat stagnacji technologicznej na rynku foto i trzymania się utartych dróg w końcu jest jakiś ruch w interesie.

  90. Szabla
    Szabla 27 stycznia 2013, 21:59

    Wchodzi?!?

  91. baron13
    baron13 27 stycznia 2013, 22:14

    Jednym z zasadniczych problemów współczesnego świata jest to, że dobrobyt chce się opisać pieniądzem. Wyobraźmy sobie, że inwestujemy w agregaty prądotwórcze które służą jednocześnie do ogrzewania domów. Takie urządzenie w skali globalnej daje mniej więcej 1/2 oszczędności energii. Wyobraźmy sobie, że dla zaoszczędzeniu na kosztach operacji księgowych zajmujemy się tylko prądem który taki agregat wyprodukował w nadmiarze: wysłał do sieci. Same szczęście: straty energii w sieci dochodzą do 20 % tu, przy przesyle na niewielkie odległości np w obszarze jednego osiedla da się zejść do procenta. Właściciel ma i ciepło i zamiast rachunków do zapłacenia za prąd, zyski. Być może to-to jedzie na słomie, niemiecka firma Solo obiecała takie zrobić. Maleje awaryjność sieci, bo maleje przesył energii sieciami wysokiego napięcia. Nie ma potrzeby trzymania pod telefonem ekip remontowych, bo to decentralizacja zasilania. I... spadek PHB. Formalne zbiednienie państwa. Bo maleje sprzedaż: paliw do elektrowni, energii elektrycznej usług tych ekip remontowych. Mamy lepiej, ale jesteśmy biedniejsi.

  92. bobby-6-killer
    bobby-6-killer 27 stycznia 2013, 22:16

    "I... spadek PHB"
    BHP? ;)

  93. baron13
    baron13 27 stycznia 2013, 22:24

    ABC albo CBA...

  94. dlaczegonie
    dlaczegonie 27 stycznia 2013, 22:25

    OHP, ZHP,SKO, itp.:
    link

  95. Euzebiusz
    Euzebiusz 27 stycznia 2013, 22:43

    @baron13 - Państwo się bogaci wtedy gdy rośnie PKB. PKB rośnie wtedy gdy społeczeństwo bardzo dużo wydaje na leki, paliwo, energię elektryczną. Czyli państwo bogaci się wtedy gdy społeczeństwo biednieje. Czyli im biedniejsi i bardziej chorzy ludzie tym państwo jest bogatsze. Państwo będzie jeszcze bogatsze gdy wprowadzi podatek katastralny i odbierze w końcu społeczeństwu nieruchomości :-)

  96. ***s***
    ***s*** 27 stycznia 2013, 22:52

    Tablecik swietny do pogladu zdjec. Nareszcie na rynku bedzie cos do pogladu zdjec w plenerze rozdzielczoscia porownywalnego do EVF Alf i nexow

  97. Flash69
    Flash69 27 stycznia 2013, 22:58

    Szabla wchodzi co RX-1 nie kończy tego procesu więc nie jest dokonane. Jeśli za lekko ponad roczek nie będzie na rynku NEX-a FF to się zdziwię.

  98. baron13
    baron13 27 stycznia 2013, 22:58

    @Euzebiusz: w fizyce mówi się zakresie stosowalności modelu. Dostajesz informację że dwa pociągi na trasie Łódź Warszawa jadą z prędkością 110 i 120 km. Dokąd pociągi mogą jechać tylko z Łodzi do Warszawy, mamy jasność kiedy przyjadą. Gdy sprawy się komplikują i mogą jeździć w obie strony, na dodatek dowolnym torem, istotna staje się tylko informacja czy aby nie jadą w przeciwne strony i po tym samym torze. W przypadku gospodarki, w odróżnieniu od ekonomii, mamy zawiłość. Nie tylko chodzi o handel, ale o to, czy coś działa, czy zaspokojone są potrzeby. Jeśli pokazuje kumplowi, przekazuję wiedzę, jak użyć ruskiej lampy błyskowej, to mamy szansę na kulturalny sukces, może dostanie nagrodę w postaci poklepania po plecach i dyplomu na jakiejś wystawie. Ale sprzedaż spada. Jak instaluję Linuksa, mogę np uruchomić obliczenia z pomocą darmowego pakietu octave, ale sprzedaży ni ma i co z tego, że zostanie opublikowana jakaś praca? Problem w tym, że handel chwyta coraz mniej istotnych dla rzeczywistego rozwoju elementów gospodarki. Z części wręcz musi być wyrzucony jak sztuka, czy badania, czy edukacja, nauka. Chcesz muzyki za darmo? Jamendo.com

  99. 27 stycznia 2013, 22:59

    tablet 20cali w plenerze, ciekawe ciekawe :D Będziesz musiał jeszcze znaleźć ładny plecak do niego ;p
    Pomijając odblaski szkła, słaby kontrast lcd w słońcu.

    Mimo wszystko raczej bym go zostawił w domu, na twoim miejscu ;>

  100. Josef Maas
    Josef Maas 27 stycznia 2013, 23:55

    Litości koledzy, dawno już nie widziałem dyskusji, która by była tak nie na temat. To nie ten portal!
    Co nie zmienia faktu, że wypowiedzi są ciekawe i merytoryczne.

    Jednak - Koledzy - firma Bosch to nie Bosh, taka mała literka a jednak ina firma. Widziałem chińskie podróby bez tej literki właśnie.

    Co do Stomila Dębicy czyli tzw. polski GoodYear. Kupiłem kiedyś takie opony (Dębica Furio), były dobre, ale się szybko ścierały. Jakie było moje zaskoczenie, jak na tych "polskich" oponach zobaczyłem napis: "Made in Slovenia" I co Wy na to? A to się nazywa po prostu : GLOBALIZACJA

    Teraz na temat:
    nie wiem co za zły duch wstąpił w Nikona (w którym systemie niestety siedzę) że chcą wypuścić takie cudo jak "Nikkor AF-S 18–35mmm f/3.5–4.5G ED" Ani toto jasne, ani zakres zooma nie powala, będzie pewnie z Tajlandii (plastyk na plastyku) i będzie to cudo kosztowało z 10.000 zł. No bo to przecież Nikon ze złotym paskiem (chyba). Ciągle widzę ogłoszenia o tej super nowości - chyba jakaś rewolucja w Nikonie się kroi! Już lecę do sklepu zrobić rezerwację i wpłacić zadatek bo mi jeszcze wykupią!

    A tak na poważnie, kupiłem kiedyś kilka starych (ale w stanie super) , metalowych Nikkorów z serii D i jestem bardzo zadowolony. Wszystkie są z metalu i zrobione w Japonii (pewnie zaraz ktoś mnie nazwie rasistą!) Wszystkie są dużo poręczniejsze od tych nowych, plastykowych gigantów i kosztują ułamek tego, co żąda Nikon za nowe. Fakt, nie mają F1.4, chyba się pochlastam! Podejrzewam jednak, że przeżyją te nowe plastykowe cuda wielokrotnie.

  101. zentaurus
    zentaurus 28 stycznia 2013, 07:46

    Co sie porobiło! Na początku pomyślałem że pomyliłem portale :) Ja tez w takim razie napiszę pare słów nie na temat. Przykro to pisać, ale nasze tradycje praktycznie nie zawierają żadnego etosu mieszczańskiego i co jest z tym zwiazane jakiejkolwiek większej trradycji rzemieślniczej a tym bardziej przemysłowej. Nawet w momencie największego rozwitu państwa Polskiego głównym motorem rozwoju było rolnictwo i eksport płodów rolnych. Wymieńcie Drodzy Państwo jakąkolwiek rozpoznawalną markę na świecie kojarząca się z Polską. Trudno będzie, bo nawet często nasz kraj nie jest za bardzo rozpoznawalny. Norman Davies napisał w swojej ostatniej książce, że wiłasnie teraz mamy jeden z najlepszych okresów w naszej historii pod względem gospodarczym i geopolitycznym. Na razie jesteśmy skazani na produkcję i usługi wobec firm z innych krajów co wbrew pozorom nie jest takie złe i powoli z pokorą i cierpliwością odbudowywać niszczony prze lata potencjał wytwórczy i czekać na swoje pięć minut. Códów nie ma!

  102. cube
    cube 28 stycznia 2013, 09:36

    Lemarais ma 100% racji, mimo że (podejrzewam celowo) opisał tylko częsć problemu.

    Szabla, jak zwykle bez żadnych argumentów, jakby posiadał patent na prawdę objawioną.

    Soniak10, zahaczył o temat Pana Kluski, zapomniał tylko nadmienić co się stało z jego prężnie rozwijającą się firmą - otórz została ona zniszczona przez instytucje państwowe, pod zarzutami wyssanymi z palca. Pan Roman dostał po latach przeprosiny, że jednak wszystko było w porządku, ale firma przepadła.

    Zgadzam się, że moglibysmy stworzyc produkty konkurencyjne np. dla Zeissa, zdolnych ludzi po starych szkołach jeszcze nie brakuje, ale niestety sytuacja w PL na to nie pozwala, rozgrywamy raczej scenariusz grecki...

  103. Szabla
    Szabla 28 stycznia 2013, 09:59

    Czytaj ze zrozumieniem, a dostrzeżesz sens. :)

  104. 28 stycznia 2013, 10:12

    Mamy dobre głośniki - STX. Firma na początku istnienia konkurowała wyłącznie z najtańszymi chińskimi wynalazkami, a obecnie lepsze głośniki z oferty spokojnie dają radę ze sprzętem takich firm jak Peerless, Usher czy Seas.

    Wcześniej za PRLu działał Tonsil oferując całkiem przyzwoite produkty ze średniej półki. Były one również na świecie doceniane. Z naszą gospodarką wcale tak źle nie jest, ale blokuje nas system. Szczególnie podatkowy, który skutecznie uniemożliwia prowadzenie działalności tak jak to było np. kiedyś na zachodzie.

    Wolimy przyjmować parytety, Kartę Praw Podstawowych (tego akurat jeszcze nie zrobiliśmy i miejmy nadzieję, że nie zrobimy) i inne duperele, które teoretycznie mają pomóc "szaremu" obywatelowi, ale de facto bardzo utrudniają prowadzenie działalności, co docelowo wpływa jednak negatywnie na tego "szarego" obywatela. Dopóki nie zmieni się system nic dobrego się nie będzie działo. Szkoda, bo mamy zdolne społeczeństwo, którego teraz już niestety nie będziemy mieli - durnowata telewizja + ograniczanie materiału edukacji nie wpływa pozytywnie na rozwój intelektualny obywateli.

  105. Soniak10
    Soniak10 28 stycznia 2013, 10:20

    @cube "Soniak10, zahaczył o temat Pana Kluski, zapomniał tylko nadmienić co się stało z jego prężnie rozwijającą się firmą " - OTÓŻ nie zapomniałem, tylko zakładam, byc może niesłusznie, że jest to historia znana każdemu, kto choc troche interesuje się gospodarką i w dodatku chce się wypowiadać na tematy gospodarcze, których przecież NIE DA SIĘ ODDZIELIĆ OD POLITYKI! Bo w polityce (światowej, której częścią jesteśmy, czy chcemy czy nie!) sprawą absolutnie kluczową jest POLITYKA GOSPODARCZA! I jak to ktoś mądry dawno temu zauważył: JEŻELI NIE INTERESUJESZ SIĘ POLITYKĄ, TO ONA PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ ZAINTERESUJE SIĘ TOBĄ!

  106. kris@79
    kris@79 28 stycznia 2013, 10:40

    ciekawa dyskusja odnośnie plotek :D
    Moim zdaniem , największy problem Polski to mentalność polaków, głęboko zakorzenione kompleksy itd.
    bo jak inaczej wytłumaczyć że np ciuchy outdoorowe (kilka najlepszych marek od puchu) produkowane przez polaków podbijają świat a w Polsce większość kupuję np TNF amerykanckieeee, który jest (wiem z doświadczenia) kilka klas gorszy i czasem droższy. To nie jest kwestia także wiedzy informacji .
    Przeciętny Kowslaki w sklepie na wiadomość że ma do wyboru w podobnej cenie produkt "marki" polskiej (celowo "marki" bo przez wielu polski produkt to obciach) i np niemieckiej , wybierze "precyzję niemiecką" która nadal funkcjonuje w naszej mentalności a w rzeczywistości bywa inaczej np sprzęt w/w boscha , na budowach to widziałem czasami dalmierze co najwyżej :D

  107. baron13
    baron13 28 stycznia 2013, 11:19

    Kiedyś wypróbowałem takie urządzenie fotograficzne: kawałek kalki technicznej przyklejonej do szyby okna. A to w celu rozproszenia słonecznego światła i uzyskania odpowiedniego oświetlania pomieszczenia. Po pomyślnym wypróbowaniu namawiałem kilka osób, bo takie cóś, ale z materiału, który o wiele lepiej przepuszcza i rozprasza światło, na, powiedzmy, przyssawkach, by się chyba ludziom zdało... Albo ochwyt do lampy, który jest przystosowany do rury. W każdym pokoju jest kaloryfer. No i nic. Powód jest prosty: za dobrze. Sam nie wejdę w manufakturę krawiecką, która nie da mi utrzymania. Ktoś, kto już produkuje i ma wejścia do handlu, miałby dodatkowy zarobek. Ale, za dużo zachodu, za mało kasy. Dobry interes, to kupić coś tanio, sprzedać drogo. Dopiero, jak nie innego wyjścia bierzemy się za produkcję.

  108. Groszek
    Groszek 28 stycznia 2013, 13:27

    @Soniak10

    "A że tzw "ogół" nie do końca rozumie - zgoda, ale to dlatego właśnie, że 45 lat komunizmu przyzwyczaiło nas do tego, ze o nas "lepiej zatroszczy się państwo" i że "państwo (czyli urzędnicy) wie lepiej, co potrzeba obywatelowi niż on sam". Po prostu komunizm zaszczepił w nas paniczny strach przed braniem na siebie odpowiedzialności za cokolwiek, choćby i za własne życie. I z tej perspektywy patrząc, nie dziw się, ze wszelkie hasła o tym że "państwo powinno to, państwo powinno tamto" traktuję jak godną potepienia spuściznę po tym skompromitowanym systemie! "

    I tu jest pies pogrzebany. Niestety nie możesz liczyć na zbyt liczne grono wielbicieli tej tezy właśnie z tych powodów.

  109. Rafiki
    Rafiki 28 stycznia 2013, 14:02

    baron 13
    a słyszałeś o uchwycie Manfrotto Super Klamp?
    link
    Jest produkowany chyba ze dwadzieścia lat.
    Zamocujesz co chcesz do czego chcesz, mam takie dwa :)

  110. slaweks
    slaweks 28 stycznia 2013, 14:52

    ja piernicze.... czy to napewno strona poświęcona fotografii ???? rozumiem że Panowie prubują publikować co ciekawsze fragmenty prac maturalnych, ale trudno się przez nie potem przekopać... czy naprawdę nie da się założyć jakiegoś filtra tak by nie widzieć postów coponiektórych uczonych kolegów??? pozdrawiam redakcje i dziękuję za przegląd tygodnia.

  111. 28 stycznia 2013, 15:12

    napewno, prubują, coponiektórych

    filtr to na analfabetów założyć trzeba

  112. focjusz
    focjusz 28 stycznia 2013, 15:26

    Może faktycznie trochę przy długie te elaboraty - ale w plotkach dopuszczalne chyba jednak.
    ( choć generalnie przydąło by się mieć możliwość filtrowania dyskusji i numerowania postów )

    PS. Tak się dziwnie składa że nie da obecnie uciec od polityki - ostania decyzja o nielimitowanym drukowaniu Jena też jakoś na cenach aparatów się odbije.

  113. Yura
    Yura 28 stycznia 2013, 17:05

    @lemaris - "na poziomie kelnerek jest."

    Nie ma - nawet w kwestii ilości posiadanych jajek w lodówce link
    Upieraj się dalej :D

    "skarb państwa posiada osobowość prawną - posiada tym samym zdolność do podejmowania działalności gospodarczej. I tak się dzieje - wyłącza część majątku ze SP i tworzy spółkę kapitałową."

    I właśnie dlatego to nie jest wolny rynek :D
    Bo taka spółka nie ponosi żadnego ryzyka przed konkurencją, jest finansowana odgórnie i stanowi nieuczciwą konkurencję dla tych, których być albo nie być zależy od własnego powodzenia na rynku, a nie od czyjejś woli politycznej.

    "jest 23 lata po PRL i jaki bilans ma polski przemysł? To połowa PRL. Produkcja, przemysł wymaga tylko jednego - finansowania"

    Jak w tej komunistycznej bajce - Smerfach. Każdy smerf coś robi, coś produkuje, ale nikt nie wie po co. Praca dla samej pracy. Produkcja dla produkcji :D


    @Soniak10 - "ingerencja w gospodarkę powinna miec jedynie charakter incydentalny a nie trwały i tylko tam, gdzie coś ważnego "się sypie". Przykłady podałem wyżej."

    No i ja ci ładnie pokazałem, że to jest myślenie sprzeczne z historią i jakąkolwiek logiką. Bo jeśli się coś sypie, to znaczy, że jest do dupy i za drogie (pozagospodarcze i polityczne przyczyny mnie nie interesują, a tym bardziej nie są żadnym wytłumaczeniem). Skoro uważasz inaczej, to sobie wskrzeszaj gospodarcze trupy, ale nie za moje pieniądze, bo to dzięki mnie ta czy inna firma upada, bo swoje pieniądze wolę wydać gdzie indziej. I nic Tobie do tego.


    @TS - "używałeś wiertarki Celmy? Bo ja tak i zdecydowanie wolę od chińskiego Bosha."

    Cieszę się twoim szczęściem, ale ja nie o wiertarkach pisałem, tylko o zgubnej logice ratowania "gospodarek narodowych" podyktowanej z kosmosu wziętym przeświadczeniem (którego nikt nie był łaskaw wytłumaczyć), że dobrym dla stanu gospodarki, jest dobro producenta, a nie konsumenta.

  114. lemarais
    lemarais 28 stycznia 2013, 17:48

    Panowie, dzięki tym, którzy z pewnym zrozumieniem potraktowali wydawałoby się komentarze nie na temat i tym, którzy dopisali parę zdań z sensem. Wyjaśnię ze swojej strony dlaczego zdecydowałem się na takie komentarze.

    Przede wszystkim mam dość (nie wiem jak inni) pokornego odbierania kopniaków w tył. czyli tego jęczenia, że sprzęt jest drogi dla nas i że stał się jeszcze droższy. po prostu trzeba być Panem a nie niewolnikiem.

    A żeby nie jęczeć o cenach trzeba mieć więcej kasy a tą trzeba zarobić. mamy własny kraj, nie jesteśmy tępakami, a jedynie zakładamy portale jak optyczne.pl, podniecamy się, że optyczni testują fachowo i że są super. oni są standard, tak ma być, to nie jest żadne super, żadna sensacja, nic niezwykłego. optyczni są zdolni ale właściwie niewiele w tym kraju mogą więcej. czy mogą iść do banku po kasę? nie. czy rząd posiada agencje, z których mogą wziąć tani cash na biznes? nie. mogą sobie prowadzić portal w internecie, co jest 10x, ja tak uważam, poniżej ich realnych możliwości. mamy własne państwo i nic z tego nie mamy. Inne portale w większości o charakterze prywatnego blogu to w większości szajs – to jest nasze eldorado.

    po 23 latach po komunie ciągle jesteśmy do tyłu i nam się mówi, że mamy czekać dalej 20-30 lat kiedy dogonimy zachód. A ja nie chce doganiać zachodu! Nikogo nie chcę gonić! Bo wiem, że ich nie dogonimy. Skąd wiem. Z prostego faktu – z lokacji kapitału w Europie. kapitał jest w WBrytanii FRA i częściowo w RFN i ITA (kumulowany od 500 lat). I oni będą jeszcze bardziej bogaci, bo inwestują teraz wielki kapitał na wschodzie Europy i w przyszłości będzie to płn. Afryka i Bliski Wschód. I możemy sobie ich gonić z naszymi pensjami z ich fabryk. To niepoważne wyobrażenia.

    bo żeby mieć kasę wcale nie jest to taki problem jak nam się wmawia. nawet jak chciałem wyżej wykazać sami Polacy, twórcy tego państwa, jej Konstytucji, nie mają świadomości czym jest ich państwo, jakim narzędziem w ich ręku. nic. czyste niewolnictwo tj. praca dla zagranicy. bo mit jest taki, że inaczej się nie da. ale to mit, bo fakt jest taki, że Polska ma 38mln rynek wew. i to jest realna i ogromna karta przetargowa - dostęp do takiego rynku w kraju będącym na dorobku, co oznacza, że ten rynek jeszcze przez wiele dekad będzie... KUPOWAŁ, bo ma wielkie potrzeby. trzeba być idiotą żeby tego nie rozumieć, że to jest aktyw, na którym powinniśmy zarabiać. oczywiście, to rodzić musi konflikty – może Canon nie sprzedawałby w Polsce, Nikon nie miałby serwisu, inny fabryki itd. - Wacław im wszystkim! Sprzedajemy się jak tania... modelka. I dlatego 5D3 nadal będzie czymś extra a to jedynie aparat fotograficzny - czyli jak w 1918 - aparat taki to rzecz ekskluzywna w Polsce. Np. polskie sklepy z elektroniką (przecież niepolską) sprzedają z marżą... 1-2%. Czasem zastanawiam się po co w ogóle handlować tym sprzętem, na którym nic nie zarabiamy... mamy własny rynek 38mln i zarabiamy na nim 1-2%. W ten sposób zawsze taki aparat będzie za drogi.

    Kto ma być adresatem podobnego komentarza jak nie ludzie powyżej przeciętnej tego kraju? Czy ludzie na forum ekonomicznym? Nie ma większych idiotów od ekonomistów. Jedyną (z mojego dośw.) grupą społ. gdzie jest najwięcej ludzi realnie inteligentnych, myślących logicznie i prawidłowo są inżynierowie, technicy.

    Yura
    spółka SP ponosi taką sama odpowiedzialność cywilną i osoby z organów takiej spółki taką samą odp. karną co spółki nazwijmy je prywatne - nie ma żadnych różnic, żadnych.
    oczywiście sprzedaż, nie magazyny pełne produkcji, to oczywiste. Produkujesz to co rynek chce kupić.

    wyjaśniam Ci, że obywatele polscy są konsumentami i zarazem producentami w spółkach w przemyśle ciężkim, który rzadko bywa prywatny, nawet będąc prywatnym jest 100% zależny od państwa. tak funkcjonuje świat. po co wprowadzasz kategorie typu dobro? dobro gospodarki, dobro państwa? to języki ideologii, szkoły. kapitalizm = brak zasad, tylko kasa a tym co regule stos. handlowe są umowy. żadne dobro itp. historie. kasa i prawo. reszta to pieprzenie. celem jest wejście w posiadania kasy, nie worka ziemniaków, nie auta, żadnej rzeczy tylko kasy - pieniądza. kapitalista nie myśli o religii tylko o banknotach... w swojej ręce, nie zysku oczekiwanym tylko zysku realnym choćby minimalnym. żadne komunistyczne czy liberalne pieprzenie typu Smith, liberalizm, konserwatyzm, socjalizm to pierdoły ze szkoły. światem rządzi kasa reszta to są słowa nic nie znaczące, NIC. to jest z tymi mieszkaniami w Polsce - właściciele je wycenili i czekają że na nich zarobią. czysty socjalizm - jakieś oczekiwania, nadzieje, chęci itp. samotworzenie świata, którego nie ma. gospodarka narodowa w rozumieniu państwowa to jest realny byt, powstały wskutek przyjęcia konstytucji. on istnieje, naszą rolą jest optymalizacja tej gospodarki i budowanie wokół niej sektora prywatnego -tak to się dzieje od 1945 na całym świecie, niczego innego dotąd nie wymyślono. a te wszystkie szkoły ekonomiczne to gabinetowe szulerstwo, pijące wódę i żrące kotleta nie na własny rachunek - cała ich koncepcja sprowadza się do jednego - zrealizowania marzenia mieszczańskiego - aby stać się Panem i spowodować aby inni na nas pracowali.

  115. cube
    cube 28 stycznia 2013, 18:21

    Lemarais, ładnie piszesz, ale chyba sam rozumiesz, że twoje propozycje w obecnym systemie są mrzonką. Konstytucja to tylko kawałek papieru, nikt sobie nią głowy nie zawraca, bo ważna jest mądrosć etapu. A etap jest taki, że gonimy europę i najważniejsze abysmy ideologicznie byli po linii, a tam jakies sprawy gospodarcze należy zostawić starszym i mądrzejszym, ze starej Europy... ;-)

  116. lemarais
    lemarais 28 stycznia 2013, 19:02

    cube

    nie chcę się już produkować. Na koniec do rozważania napiszę coś o empirii, nie teorii. ten etap jest taki jaki jest - a dlaczego nie wygląda nieco inaczej tylko akurat tak? a co by się stało gdyby Polska (obywatele) postawili żądania obcym firmom, rządom? czy świat by się zawalił? nic by się nie stało. problem polega na tym, że na Zachodzie doskonale to wszystko rozumieją lecz Polacy nie stawiają żadnych warunków. I świat idzie w swoja stronę, po swojemu. po co zastanawiać się teoretycznie co by się stało gdyby obywatele zażądali referendum w jakiejś sprawie zmieniającej poważnie ustrój w państwie? nic by się nie stało. najlepiej nie teoretyzować tylko to wykonać i zobaczyć co się wtedy stanie i wtedy będą fakty.

    weźmy Chiny, które nie należą do żadnej organizacji ochrony własności intelektualnej poza własną i co? i nic! kto mówi o prawach człowieka w Chinach? Nikt. Co się stało kiedy obywatele Szwajcarii nie zgodzili się na wstąpienie ich kraju do EU? Nic. Nic się nie stanie jeśli GB wyjdzie z EU (ale raczej nie wyjdzie). To strachy na Lachy - bo niby co miałoby się stać takiego po wyjściu GB z EU? CO KONKRETNIE dla samej GB i innych krajów EU? Kolejny mit – skąd wiem, że to mit? Bo kilka lat temu GB była krajem zamkniętych granic, wiz i ceł i co, istniała jakoś czy mi się coś pomyliło?

    ŚWIAT BĘDZIE TRWAŁ TAK CZY INACZEJ. Rewolucje są krótkie i szybko świat wraca na starą ścieżkę. Tego uczy historia. Czego uczy np. był mur berliński i ZSRS wielki wróg. I co jest teraz? To samo. To samo było przed 1917. Była Rosja jako ten wróg. Nic się nie zmieniło, to obłędnym lub tępym umysłom coś innego się wydaje. Jak rzesza Niemiecka była tak jest dzisiaj. Polska tradycyjnie hoduje własną tradycyjną głupotę jak to kraj tradycyjny.

    Problemem jest fałszywe przekonanie, że coś wielkiego się stanie wskutek istotnych zmian politycznych.

    weźmy biedronka - co Portugalczyk robi jako cesarz polskiego handlu? – pytam. już widzę taki przywilej dla Polaka w RFN czy FRA lub jakimś kraju nordyckim. przede wszystkim Niemcy wiedząc, że sklepy są polskie nie robiliby w nich zakupów, czyli to o czym cały czas piszę, tylko swoje, obce niech sobie leży na półce i gnije - jest wolność, wolny rynek, ma prawo sobie przyjechać do naszego sklepu i zgnić. tak postępują Niemcy, Skandynawia, Bryty, i nasi bracia ewangeliczni - ich pieniądz ląduje w portfelu ich przyjaciół, ich krajan itd. bo jutro będą oni mieli cash żeby kupić coś u nich.

    co jest nie tak z polskim exportem - produkujemy gorsze towary? nie. Jedyna ich wada, że one są polskie, a ONI mają swoje. polskie mleko jest sprzedawane w RFN masowo ale w tajemnicy, Niemcy kupując mleko widzą pudełka firmy niemieckiej inaczej by tego mleka nie kupili. Szwedzi otwarcie, z pierwszej ręki info, przyjęli ofertę wyrobów przemysłowych szwedzką mimo, że towar był gorszy i droższy od polskiego. my Polacy NIE ROZUMIEMY zupełnie świata. znamy ze szkół te wszystkie mity-teorie ekonomiczne itp. tych cwaniaków, o których dopiero po czasie się okazuje, że budowali fikcyjny biznes, zwykłą piramidę, że ich zdolności inwestorów giełdowych są takie same jak sprzątaczki z WStreet. a świat ma swoje zasady, logikę, tylko u nas jej nie ma.

    Na tym bym zakończył. Może dla przyzwoitości odpuszczę sobie na jakiś czas komentarze na tym forum, na pewno czekam na kompakty APS-C od C/N/Sony i C40mpx.

  117. ***s***
    ***s*** 28 stycznia 2013, 19:28

    Josef Maas | 2013-01-27 23:55:17 Litości koledzy, dawno już nie widziałem dyskusji, która by była tak nie na temat.


    No jak nie na temat? Zastanawiamy sie wspolnie jak zrobic dobry sprzt foto w poslce. Skoro Nokii udalo sie z telefonem przez tyle lat ...
    Nich beda chgoc dobre statywy. Na razie jedyny sprzet foto z polski ktory ze zdziwieniem zobaczylem w Dubaju to lampa do nurkowania do GO HD Pro Made in Poland. Chyba ze to tylko naklejka ...

  118. Szabla
    Szabla 28 stycznia 2013, 21:41

    A co spodziewałeś się polskiego w Dubaju? "Wyborowej" czy boczku "Krakus"? ;)

  119. dlaczegonie
    dlaczegonie 28 stycznia 2013, 22:06

    @lemarais
    "a dlaczego nie wygląda nieco inaczej tylko akurat tak?"

    ponieważ pijem, palem i żrem fasfudztwa... :-)

  120. Josef Maas
    Josef Maas 29 stycznia 2013, 00:51

    Dla zainteresowynych PRLowskim produktami na Zachodzie link:
    link

  121. ***s***
    ***s*** 29 stycznia 2013, 03:08

    Wyborowej nie ma ale Chopina mozna kupic w kazdym monopolowym i zamowic w restauracji kazdego hotelu. Choc nie wiem czy mozna byc z tego dumnym. Z Krakusem gorzej. Zastepuja go tutaj konserwy Spam. Tego prawdziwego nie mailowego.

  122. Szabla
    Szabla 29 stycznia 2013, 10:59

    Dużo tych monopolowych w Dubaju? ;)

  123. ***s***
    ***s*** 29 stycznia 2013, 17:45

    Z fotograficznego punktu widzenie nie ma znaczenia czy duzo czy malo bo zdjec nie mozna w nich robic. Zreszta trzeba miec licencje zeby w ogole wejsc. W kazdym razie na dubaj potrzebne sa coraz szerwsze obiektywy ...

  124. Szabla
    Szabla 30 stycznia 2013, 10:39

    Chciałbym jeszcze raz pojechać do Dubaju. :)

  125. Bieda
    Bieda 30 stycznia 2013, 14:46

    Kilka myśli po przeczytaniu komentarzy:

    1. Szabla, dlaczego z taką pogardą wyrażasz się o Polakach, czy uważasz, że jako naród nie jesteśmy w stanie stworzyć silnego przemysłu?? Czy dobrych światowych produktów? Twoja płycizna w komentarzach jest porażająca, wiec jak nie masz nic do powiedzenia, to oszczędź nam proszę Twoich bezsensownych wtrętów.

    2. Przytoczę słowa Hipolita Cegielskiego, który przez 170 laty pisał: „ Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród”.

    Niestety od ponad 20 lat ma właśnie to miejsce - ekipy rządzące na zmianę po kawałku wyprzedawały wszystko co się da nawet firmy przynoszące zyski (chociażby stocznia Szczecińska), czy inne zakłady, które obce koncerny przejęły za grosze, a teraz golą Polaków na miliony (chociażby taki Wedel). Obecnie jest sprawa prywatyzacji kolejki na Kasprowy - całe Podhale się sprzeciwia i protestuje, spółka PKL przynosi zyski, a Minister Vincent z angielskim paszportem ją sprzedaje konkurencji!

    3. Zwolennicy wolnego rynku niech mi wytłumaczą jak to się dzieje, że mamy się stosować do reguł wolnorynkowych, podczas gdy Niemcy dotują od lat swoje stocznie? Dlaczego na przetargi dla Francuskiej armii, wygrywają francuskie firmy - zbieg okoliczności? Dlaczego Francuzi od lat dotują swoje koncerny motoryzacyjne? Dlaczego Włosi przenoszą produkcję do Włoch, pomimo, że w Tychach Polacy budowali szybciej, lepiej i taniej?

    Interwencjonizm państwowy to właśnie rzeczywistość, a wolny rynek to teoria i mrzonka.
    Żyjemy w czasach interwencjonizmu lekko przypudrowanego. Mam nadzieję, że w Polsce w końcu ludzie się obudzą i nastąpi zmiana myślenia. Dlatego należy patriotyzmie konsumenckim jak najwięcej rozmawiać i uświadamiać ludzi.

  126. Bieda
    Bieda 30 stycznia 2013, 14:49

    I polecam akcję na FB "swój do swego po swoje" :D

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.