Nikon 1 wkracza w świat mody
Firma Nikon nawiązała współpracę z brytyjskim projektantem mody J.W. Andersonem. Designer specjalnie dla aparatów Nikon 1 przygotował kolekcję luksusowych skórzanych toreb, nawiązujących stylistyką do klasycznych projektów z lat 40-tych. Limitowana seria sygnowana logo J.W.Anderson oraz Nikon 1 dostępna jest w kolorze czarnym z czterema akcentami do wyboru: czarnym, białym, niebieskim i pomarańczowym.
Informacja prasowa
Limitowana kolekcja toreb autorstwa J.W. Andersona dla aparatów Nikon 1
![]() |
Firma Nikon nawiązała współpracę z brytyjskim projektantem mody J.W. Andersonem. Designer specjalnie dla aparatów Nikon 1 przygotował kolekcję luksusowych skórzanych toreb, nawiązujących stylistyką do klasycznych projektów z lat 40-tych. Limitowana seria sygnowana logo J.W.Anderson oraz Nikon 1 dostępna jest w kolorze czarnym z czterema akcentami do wyboru: czarnym, białym, niebieskim i pomarańczowym.
J.W. Anderson to w świecie mody jedno z najgłośniejszych nazwisk ostatnich miesięcy. Młody i utalentowany brytyjski projektant, który na swoim koncie ma już kolekcje przygotowane m.in. dla Versace oraz Topshop, tym razem podjął współpracę z firmą Nikon. Stworzona przez Andersona elegancka skórzana torba fotograficzna dla systemu Nikon 1 stanowi połączenie tradycji i nowatorskiego wzornictwa aparatów, takich jak Nikon 1 S1, Nikon 1 J3 i Nikon 1 V2.
![]() |
Torby sygnowane logo J.W.Anderson oraz Nikon 1 dostępne są w kolorze czarnym z czterema akcentami do wyboru: czarnym, białym, niebieskim i pomarańczowym. Kolekcja będzie oferowana w limitowanej sprzedaży w internetowym sklepie Nikon Store w cenie 499 zł.
„Fotografia to forma sztuki, tak jak moda, dlatego wspólny projekt z Nikonem był dla mnie czymś w pełni uzasadnionym. Robienie zdjęć jest integralną częścią mojej pracy – wykonuję ich tysiące podczas tworzenia kolekcji i zawsze zależy mi na tym, aby moje projekty, podobnie jak fotografia, były dostępne dla każdego. Torby nawiązują do klasyki z lat 40-tych, ale w bardzo nowoczesnym ujęciu – z odważnymi zestawieniami kolorów pasującym zarówno kobietom jak i mężczyznom” – mówi J. W. Anderson.
„Współpraca z J. W. Andersonem to dla nas zaszczyt. Jego styl uosabia wszystkie wartości firmy Nikon – najwyższą jakość produktów, nowatorskie technologie i dostępność dla wszystkich odbiorców” – mówi Jordi Brinkman, menedżer kompaktowego systemu fotograficznego Nikon 1 w firmie Nikon Europe.
Sprzedaż torby stworzonej przez J.W. Andersona dla aparatów Nikon 1 rozpocznie się 17 czerwca 2013 r, zbiegając się w czasie z prezentacją wiosenno-letniej kolekcji projektanta na pokazie „London Collections: Men”.
J. W. Anderson – informacje
Urodzony w Irlandii Północnej w 1984 r. J.W. Anderson (Jonathan William Anderson) studiował na wydziale odzieży męskiej w London College of Fashion, uzyskując dyplom w 2005 r. W 2008 r. powstała marka J.W.Anderson oferująca kolekcję odzieży męskiej. Na początku 2010 r. firma J.W.A wprowadziła na rynek również damską linię „capsule collection”. Kolekcja dla kobiet szybko została doceniona przez krytyków, odniosła komercyjny sukces i znalazła się na liście pokazów London Fashion Week w lutym 2011 r. Anderson, który zaczął od projektowania mody męskiej, kontynuuje zgłębianie relacji między płciami, w każdej kolekcji zacierając granicę między nimi. W 2012 roku J.W. Anderson zdobył nagrodę dla młodych talentów, przyznawaną przez jury British Fashion Awards. Jest autorem dwóch kolekcji dla sieci sklepów Topshop.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
ło... jaki zarąbisty design!!!
Prawdziwa rewolucja!!!
Upór z jakim Nikon zawzięcie promuje swój cyfrowy chłam "No 1", pozwala przypuszczać, że człowiek odpowiedzialny za ten projekt ma niezwykłego garba w zarządzie firmy. W polskich realiach jest to zwykle jakiś pociotek prezesa. Kończy się to standardowo, czyli klapą po kilku-kilkunastu miesiącach... alebowiem lakierowane g... nie staje się bardziej pachnące. Żeby nie było, że jestem nieobiektywny - używam Nikonów od 33 lat i zawsze byłem z nich bardzo zadowolony, jednak coś takiego jak "No 1" wzbudza we mnie tylko radosny rechot!
...a mnie się podoba określenie:
"J.W. Anderson to w świecie mody jedno z najgłośniejszych nazwisk ostatnich miesięcy. "
...możliwe jest zatem że za parę miesięcy będzie już cicho na jego temat. ;)
kiedy rozsądek/nos u klientów nie zawodzi, producent stosuje rozwiązania siłowe, tutaj mamy do czynienia z czymś takim
Nikon 1 nie jest taki zły ale i tak wolałbym choćby jakiegoś PEN E-P1 na przykład.
Ciekawe czy ktoś się na to złapie. Podobną taktykę wykazywał dawno, dawno temu na giełdzie pewien sprzedawca trefnego Fiata 126P lokując na półeczkach i w schowkach autka dużą ilość "świerszczyków". Ja już wtedy nie dałem się nabrać :-)
@Upór z jakim Nikon zawzięcie promuje swój cyfrowy chłam "No 1", pozwala przypuszczać, że człowiek odpowiedzialny za ten projekt ma niezwykłego garba w zarządzie firmy.
Jak juz skończyłeś rechotać to poszukaj sobie statystyk sprzedaży tego gó..a z ostatnich 2 lat. Dla takiego pro fotografa jak ty to jest pewnie badziew, ale Nikon na tym badziewiu trzepie niezłą kasę. I dlatego ten firmowy pociotek z Nikona siedzi teraz pod palmami a ty wylewasz swoje gorzkie żale na forum
Nie wątpię też że N1 sprzedaje się w milionach szt. - kwestia jak dużych milionach.
Ja chętnie się zapoznam ze statystykami - zwłaszcza w porównaniu do Penów Nexów itp. Nie są chyba wcale tak łatwe do znalezienia ( zwłaszcza dla wszystkich dużych rynków i z tendencją min 2-3 lata ).
A aż tak ciekaw nie jestem aby poświęcać na to dużo czasu.
Dla mnie N1 jest porażką wtedy kiedy chcemy go kupić wg orginalnej nikonowskiej wyceny. Teraz natomiast nawet u nas można kupić używany za 600-900 a to już zmienia postać rzeczy. W niektórych zastosowaniach jego parametry mogą być ciekawe.
PS. Solidnych skórzanych pokrowców brakuje mi od początku ery cyfrowej. Gdyby można było mieć gwarancję że w kolejnych wersjach korpus pozostanie z grubsza taki sam to pewnie powstawało by ich wiele - niestety tak nie jest dlatego wydawanie sporej kasy na coś takiego jest w tym momencie bez sensu. A przecież mogło by być inaczej - 3 linie korpusów nie zmieniane przez 5-10 lat a wymieniane jedynie bebechy - i okazało by się że można dorobić na opakowaniach i akcesoriach ...
@ daws
To jest dowód na to, że dzisiaj można sprzedać każde gówno byle sygnowane znaną marką.
Nie zmienia to faktu, że "N 1" na tle systemu Sony E czy m4/3 prezentuje się żenująco słabo.
Mnie jako użytkownika lustrzanek Nikona irytuje fakt, że zamiast fajnego sytemu, który np. na wakacjach mógłby mi zastąpić ciężką lustrzankę i oferować podobną jakość zdjęć Nikon wyskakuje z takim wrzodem.
Ciekawe dlaczego tak się chwalą tym Andersonem. Czytałem notkę bio. Kilkukrotny komercyjny (tak samo naukowy) sukces można wskazać dla tysięcy osób, ale to nie świadczy o autorytecie. Facet nie ma 30-tki - zobaczymy co będzie dalej. Kolega Pawroski podejrzewa układy faceta od Nikon 1 w zarządzie, a ja w podobnym stylu myślę o ww. projektancie.
Dlaczego nie mogą wstawić matrycy z D7000 do takiego V1 ? byłaby to naprawdę bardzo fajna konkurencja dla NEXa :) gdyby na szybkości na tym nie stracił.. A ta torebeczka wygląda niewiarygodnie niewygodnie.. ale sygnaturka jest więc niektórzy się na to rzucą aby mieć (przykre)
Panowie, Nikon 1 sie swietnie sprzedaje tak jak i inne bezlusterkowce. Tu chodzi o napietnowanie bezlusterkowcow, a nie o wciskanie klientom dziadostwa. Nikon usiluje przekonac fotografow, ze bezlusterkowce to bizuteria i modne gadzety dla milosnikow przemijajacej mody. Zas do fotografi nadaja sie tylko duze czarne lustrzanki. To "tanie FF" i akcesoria usiluje sie w ten sposob wcisnac. Z tego marketingowego powodu matrycka w N1 jest taka mala, zeby nie stwarzac nawet zludzenia, ze bezlusterkowce sa tuz obok jakichkolwiek lustrzanek. I tylko z tego podu Nikon angazuje teraz srodki w ten, nomen omen: rozowo-czarny marketing.
Czy Redakcja celowo podaje takie "newsy" o Nikonie?
Moze cos innego:
link
Mnie to trochę przypomina medialny szum wokół zaprojektowania obudowy do Pentaxa K01 przez jakiegoś tam słynnego bla bla bla... Ale chyba Pentax na tym zbyt dobrze nie wyszedł...
- Torebka od Nikona? Czy to nie ta firma, która kiedyś zajmowała się produkcją sprzętu fotograficznego?
- Tak, ale konkurencja poszła do przodu, a torebki nie stawiają tylu wyzwań i w dodatku można do nich wkładać w ramach promocji lusterka, a tych firmie sporo zostało w magazynach.
@thorgal
Oprócz linka mógłbyś podzielić się wrażeniami z użytkowania.
Mam J1 i jakość obrazka wcale nie jest taka zła, nie odstaje np. od Panasa G5. Problemem tego aparatu jest tragiczna ergonomia, właściwie wszystkie użyteczne funkcje ukryte są w menu...
rsaw | 2013-06-14 23:01:02
@thorgal
Oprócz linka mógłbyś podzielić się wrażeniami z użytkowania.
Bagnetu >???
mowic o nikonie 1 ze jest chlamem moze powiedziec tylko ten kto go nigdy nie uzywal. przy cenie +/-1000 zl za v1 nie ma konkurencji. nex nie jest konkurencja bo to jest dopiero chala - mialem 5 i szybko sie pozbylem. MTF juz bardziej tylko ze wielkosc tych z wbudowanym EVF jest dyskusyjna a cena tych bez EVF tez nie najlepsza, moze GX7 to zmieni.
adamz, bez przesady, NEX 5 to aparat pod niemal każdym względem lepszy od V1.
adamz
Potwierdzasz częstą opinię, po przecenie więcej niż o połowę N1 zaczyna mieć sens...
:)
@michel - w ktorym miejscu lepszy: jakosc obrazka i iso porownywalne, 12 vs 10 mpx naprawde roznicy nie robi. ergonomia 5 fatalna. wielkosc 5 ze szklem tez nie sprzyja nazwania tego czyms kompaktowym. menu bez komentarza no i brak EVF. AF w porownaniu do v1 wolny. na plusy odchylany wyswietlacz i ilosc kasy jaka sony pompuje w reklame.
@rafiki - przy cenie blisko 3k v1 to byla przesada, ponizej 1.5k to naprawde dobry aparat. o v2 nie pisze bo cena jest przegieciem paly a poza drobna roznica w mpxach na korzysc v2 to uwstecznienie konstrukcji.
adamz - jakość obrazka (DR, szumy) nie są porównywalne - w N5 są wyraźnie lepsze. Matryca w N5 ma 14 Mpix.
Egronomia - chyba żartujesz... Zero gripa w V1, trzyma się to jak mydelniczkę. Z przycisków ze 2 przydatne (AF, EV), brak podręcznego menu, zmiana choćby ISO wymaga grzebania w menu. Menu w N5 jest faktycznie fatalne, ale po fw 4.0 prawie nie trzeba tam zaglądać. Jedyny plus to wizjer (ale za to LCD na stałe) i poręczne, małe tele 30-110.
NEX-5 jest mniejszy i lżejszy, z obecnym PZ16-50 łatwiej mieści się w kieszeni, niż J1 (takiego mam) ze standardowym zoomem.
Współpraca J1 z obiektywami manualnymi to kpina, zero wspomagania ostrzenia, tylko tryb M.
Do tego NEX jest o 1,5 roku starszy...
J1 kupiłem z 10-30 i futerałem za niecałe 900 zł. I to jest dobra cena. Sam aparat nie jest zły, ale jako alternatywa dla kompaktu, jeśli się nie wychodzi poza tryb auto.
na tym portalu jest taka moda żeby możliwie źle i złośliwie wypowiadać się o N1 i skopać każdego kto napisze o tym systemie cokolwiek pozytywnego.
N1 to nie jest alternatywa czy podróżna wersja lustrzanki. To macie NEX-y, Sony RX1 itd. Ewentualnie nowe (tzn. te z nowymi matrycami) m43.
Natomiast jest ogromna ilość nabywców "zaawansowanych" kompaktów czy superzoomów, którzy poszukują lepszej jakości (ale nie zaraz FF czy najlepszej matrycy APS-C) i JEDNOCZEŚNIE chcą mieć sprzęt w miarę elastyczny (czyli zoomy o dużym zakresie) i wygodny (czyli umiarkowana wielkość i waga RAZEM z obiektywami).
Teraz tylko N1 daje szanse na powyższe i ma lepszą sprzedaż niż NEX-y. Gdyby Nikon zaoferował nie jakieś portretówki tylko długi zoom - prawdopodobnie przejąłby dużą ilość obecnych nabywców bridży i amatorskich lustrzanek - tyle że sam je produkuje - więc niby rozwija N1 ale tak, żeby nie konkurować ze sobą. To jest problem N1 a nie wydumane zastrzeżenia o za małej matrycy (Sony r100 zbiera przecież pochwały jako super kompakt - tyle że nie możesz zmienić mu obiektywu więc musisz kupić inne aparaty do różnych celów). Albo o marnej ergonomii - który kompakt ma lepszą ? (przy tym N1 bije sprawnością wiele "amatorskich" lustrzanek).
Jeśli oceniacie jakąś konstrukcję - to oceniajcie w jej klasie z uwzględnieniem jej rynku docelowego a nie na zasadzie że istnieje coś pod jakimś względem bardziej zaawansowanego - bo na tej zasadzie to można znaleźć jakąś wojskową czy tp. konstrukcję i powiedzieć, że wszystkie te FF Canona i Nikona nadają się na złom - bo co prawda tamta waży 100 kilo ale jakość ma nieporównywalną (a wszak tylko to się liczy ? przecież zawsze można załadować na taczkę i razem z kolegą zawieżć w plener ?).
wjos, to nie ja zacząłem porównywać N1 do NEX-a, więc Twój wywód, jeśli chodzi o mnie, jest nie do końca trafiony - co więcej, z wieloma punktami się zgadzam (jakość zdjęć, wymiary z obiektywem, zwłaszcza tele).
Ale niezależnie do czego porównujemy N1, jego ergonomia jest po prostu kiepska dla bardziej zaawansowanego użytkownika, gorsza nie tylko od większości bezlusterkowców, ale i od wielu zaawansowanych kompaktów, w tym od wspomnianego przez Ciebie RX100.
@michel - porownywalem do NEX'a bo to mniej wiecej ten sam przedzial cenowy (body + standardowy kit), bynajmniej nie porownuje do wspomnianego przez Ciebie zestawu z obiektywem SELP1650, ktory sam jest drozszy niz v1 z dodatkowym gripem, karta pamieci, pokrowcem i podstawowym szklem 10-30 (27-81 na FF) i na tym swoj wywod zakoncze
@wjos +1
adamz - dogadajcie się z wjosem, co? Bo na razie adresujecie do mnie zarzuty o to, co drugi z Was napisał :-)))
Michel, ale skąd Ty wziąłeś pomysł, że mam jakieś zastrzeżenia do Twojego postu ?
Przeczytaj teksty podpisane Pawroski, staryman, Borat i pomyśl jak oni próbują od startu ustawić dyskusję. Praktycznie bez żadnych rzeczowych argumentów ani nawet bez odniesienia do newsa (bo rozumiem, że ktoś wykpiwa designerskie zapędy prezentowane przez producenta ZAMIAST postępu w funkcjonalności itp. - chociaż to w końcu kwestia strategii rynkowej - klient może zmienić dostawcę/system. Wedel też skupia się na uatrakcyjnianiu opakowań przy coraz mniejszej zawartości i raczej nie podbił tym świata).
Mam wrażenie, że przy każdym temacie dotyczącym N1 pojawia się na tym portalu taka grupa komentarzy sugerujących że N1 to jakaś aberracja producenta która może się podobać tylko głupkom dającym się omotać prymitywnej reklamie.
wjos - jeśli nie, to przepraszam. Po prostu pojawił się pod moim, stąd takie - jak widać błędne - moje założenie.
Dzisiaj nie liczy sie aparat tylko jego kolor i wyglad.
Sorry koledzy chwalący te futerały - pokrowce czy torebki - sam nie wiem jak to coś nazwać. Jak dla mnie to design tego coś jest super tragiczny - tak wygląda moja podróżna torebka na kosmetyki! W żaden sposób nie kojarzy się to z fotografią! A może o to właście chodzi - design antyzłodziejski? Co w tym jest ekskluzywnego i atrakcyjnego?
Mnie się marzy jakiś futerał ze skóry, który będzie ściśle przylegał do aparatu i otwierał się połowicznie - jak w starych lustrzankach z czasów analogowych - a nie takie coś.
Szkoda, że Nikon nie nawiązał współpracy z kimś, kto zaprojektowałby im:
- ładne korpusy
- dobrą ich ergonomię i obsługę
- jasne, solidne obiektywu
A tak: zapachniało trochę Hasselbladem Lunar..... Niby nowość, niby styl, a jednak każdy wie, że nie tędy droga...
A co do projektanta tych torebek, to:
" Anderson, który zaczął od projektowania mody męskiej, kontynuuje zgłębianie relacji między płciami, w każdej kolekcji zacierając granicę między nimi" ????
Czy to on zaciera różnicę między apartem i torebką!
Poza tym:
"Stworzona przez Andersona elegancka skórzana torba fotograficzna dla systemu Nikon 1 stanowi połączenie tradycji i nowatorskiego wzornictwa aparatów, takich jak Nikon 1 S1, Nikon 1 J3 i Nikon 1 V2."
Gdzie?????? gdzie to połączenie - oślepłem??
Projekty tego pana są co najmniej dziwne:
link
coś ten link nie działa - wpiszcie w Google " JW Anderson" - a projekty tego pana was powalą!
Dla mnie ta torba wyglada jak saszetka na przybory toaletowe.
Znajda sie tacy, ktorzy to kupia myslac, ze ich to wyrozni z tlumu.
Slowo "luksusowy" bardzo oddzialuje na ludzka wyobraznie, i wiele osob chcialoby miec cos luksusowego.
Limitowana seria?- "to znaczy sie ile dziesiat tysiecy sztuk"? Tyle, ile dadza rade sprzedac, czy zostanie cos na wyprzedaz za pol ceny? ;-)
Co do pana JW Andersona, to ciekawe, jak dlugo bedzie jednym z najglosniejszych w swiecie mody :-)
Już widzę te piterki wplecione w tę kolekcję :) link