ot taki sobie przeciętny kompakcik.

Exify pokazują wersję programu: DSC-QX10 v0.01
Czy to nie znak, że to wcześnie przedprodukcyjny model?

Hmm a jak trzymać taki bezkorpusowiec?
Trzeba dokupić korpus?

smaczne jedzenie przygotowali organizatorzy IFA :) ( ale prawdopodobnie tylko dla gości VIP ) . Koledzy z Fotopolis byli szybsi i opublikowali wczoraj zdjęcia zrobione w plenerze .

Fajny uchwyt na ścianę :)

@Chris62 "Hmm a jak trzymać taki bezkorpusowiec? "

Nooo chyba trzymasz tak, jak trzymasz .... przy robieniu siusiu :))))))

w porównaniu z nokia 808 wypada słabo...

Jutro dam linka do zdjęć wykonanych za dnia, przez dosyć wprawnego fotografującego. ;)

Nokia N8 robi chyba lepsze zdjęcia. Te wynalazki to krok w tył.

"chyba" - słowo klucz.

dziś odkryłem te nowe wynalazki z "możliwością łatwego przymocowania do smartfona"

jakby mnie wystrzelili w kosmos

nic nie kumam -"po co to komu"
Jestem starym pierdzielem.

Szabla - a myślisz, że wprawny fotografujący pomoże? Jak to brzydko mówią "z g... bicza nie ukręcisz".
O ile jeszcze QX100 ma jakiś sens dzięki 1" matrycy, to nakładanie plastiku z malutką matrycą na telefon z malutką matrycą jest mało sensowne.

Arek, sam fakt, że to będzie prawie-ambasador-marki spowoduje, że szum nabierze artystycznego wydźwięku a inne defekty staną się wyrazem artystycznej twórczości. Innymi słowy zacznie dominować kwestia artystyczna nad kwestią techniczną, która zapewne jest sprawą dość wstydliwą i dlatego tak trzeba ;)

To jak jakby do promocji młotka w castoramie zatrudnić artystę rzeźbiarza ;)

Tak na marginesie owych zdjęć oraz sensowności, to wydaje mi się, że to idealny produkt-celebryta. Nie ma niczego szczególnego, ale zaraz wybuchnie awantura. Nie ważne jak piszą, nazwiska nie pomylą. No i o to chodzi.

Wprawny fotografujący to podstawa dobrych zdjęć. Dowód? Daj małpie Nikona D4 i zobacz, jakie zdjęcia zrobi. ;)

Acha, tym wprawnym fotografującym będę ja - biedny miś po biologii, bez tytułu naukowego. :D

Nawet jak D4 weźmie małpa takiego szumu i mydła na nich nie będzie.

Jeżeli skieruje obiektyw w swoje ciemne futro, to będzie. I szum i mydło. :)

Szum jest taki jak z 1/2,3-calowej matrycy 18-megowej.

Eeee tam...

Szabla, przetrzyj okular. ;)

To przeca nie szum. To miazga, pozostałość po odszumianiu, czyli automatycznemu procesowi ratującemu te resztki informacji by dać coś na wzór kolorowego obrazu. Ale przecież jest 18Mpx więc się gawiedź zachwyci ;)

Swoją drogą gdyby Sony zastosowało sensor 6Mpx to:
1) transfer foty na smartka wzrósłby 4 krotnie (tak, 4 a nie 3 ;) )
2) po upsamplingu do 18 Mpx w smartku dostalibyśmy podobnej jakości ciapy :)

To może jutro dam linka do swoich? :)
Zmniejsz zdjęcia do 6 mega i zobaczysz, że będzie lepiej. :)

Napiszę kolejny raz. Ten przełomowy "wynalazek" Sony to jest po prostu najzwyklejszy pod słońcem bubel. Taka innowacyjność na siłę. Zamiast zabierać ze sobą dodatkową bambułę (która i tak zajmuje sporo miejsca) razem z uchwycikiem, później się z tym pieprz...(zakładanie na smartfona, odpalanie tego ustrojstwa, łażenie z tą naroślą na smartfonie itd. itp.) wolę ze smartfonem zabrać po prostu kompakt, odpowiednik tej bambuły. i mieć cały czas w gotowości bez żadnego pieprz...Taki np. RX100 odpowiednik bambuły QX100 na pewno nie jest dużo bardziej kłopotliwy w przenoszeniu w jakiejś kieszeni lub torbie, a może nawet mniej kłopotliwy, bo płaski. Oczywiście są tacy co się podniecają zdalnym niezależnym sterowaniem. Przecież to samo można realizować w układzie smartfon-kompakt, co oferuje dla niektórych kompaktów Samsung.

Sony też oferuje zdalne sterowanie.

Co do tych QX fajnie by było przetestować czas startu aparatu. Czyli wyciągnięcie z kieszeni smartfon(u), uruchomienie wifi, sparowanie obiektywu, odpalenie play memories, odczekanie aż program odnajdzie obiektyw i voila.

I okaże się czy nadaje się do rejestrowania niespodzianych akcji w pubie czy taż na imprezce.

Współczuję.

Pracownicy Sony muszą teraz wykazać się fantazją żeby pięknie przedstawić te...
pypcie na smarkfona.

Nie muszą wykazywać się fantazją. Jest spora grupa ludzi uzależnionych od smartfona, z którym nie mogą się rozstać nawet na chwilę. To jest target dla tego produktu. A firma Sony chce cynicznie to uzależnienie wykorzystać : )

Każdy obecnie produkowany smartfon a szczególnie ten ze średniej czy wyższej półki oferuje zdjęcia w podobnej a nawet lepszej jakości. Po co do niego dokupować jeszcze takie gówno?

Też nie zazdroszczę pracownikom Sony, zwłaszcza Szabli jeśli chodzi o konieczność przeinaczania faktów. Ale widzę, że idzie mu coraz słabiej, chyba wprost proporcjonalnie do spadku jakość produktów S.
Taki szum a raczej mozaika to dla mnie nie nowość, mam to jedno i drugie w zależności czy oglądam rawy czy jpgi z a77 :D

Zmień aparat i przestań truć. :)

@Borat - żaden aparat ( poza 2 Nokiami) nie oferuje matrycy 1'' i takiej jakości. I zwykle za tą gorszą jakość każą sobie jeszcze często 2 x drożej płacić.
Oczywiście nie jest to dla mnie produkt idealny - idealnym byłby moduł matrycy z mocowaniem m4/3 :)

Takie coś może zrobić tylko Panasonic - o ile zechce. :)

Ludzie, to jest matryca 1/2.33 cala.
ISO800 jest bardzo dobre, poza ostatnim zdjęciem, zdaje się że nietrafionym z ostrością.

Wejdźcie sobie na niedawno prezentowane zdjęcia z megazoomów Fuji czy innych i porównajcie - tu jest dużo lepiej.

A mnie się sama idea podoba, stale mam przy sobie komórkę ale jakość zdjęć z niej mnie nie zadowala.czyli potrzebuję jeszcze aparatu, ale musi dawać obraz wyraźnie lepszy niż komórka i nie może być za duży. Moim zdaniem mniejszy będzie sam obiektyw z matrycą niż aparat z doczepionym analogicznym obiektywem. W dodatku łatwiej schować sam obiektyw niż aparat (który w przypadku sporej matrycy na ogół nie jest już obłego kształtu).Dodatkowym atutem może być dyskrecja fotografowania obiektywem zdalnie komunikujący m się z smartfonem

Człowieku, jaka dyskrecja. Sprawdź w bazie wymiary tego sprzętu. QX100 wygląda jak granat. Aparat RX100, którego jest odpowiednikiem jest płaski. W najszerszym miejscu (schowany obiektyw) ma 35,9 mm. QX100 ma średnicę 55,5 mm.

Ale to jest QX10, którego większość można schować w dłoni :-)

Nie porównując pixel per pixel taki sam poziom jak galaxy s4 zoom. A tamta koncepcja podoba mi się o wiele bardziej.

Ten QX10 to też niewiele mniejsza bambuła. Ma tą samą średnicę co QX100 czyli ok. 62 mm (poprzednio podałem długość nie średnicę QX100). To trzeba mieć dłonie jak bochny chleba żeby to ukryć.

Ludzie się tu podniecają dyskrecją, szpiegowaniem itd. A nawet nie zapoznają się ze specyfikacją tego sprzętu i sprawdzeniem wymiarów.

Abstrahując od dyskrecji i szpiegowania, bo jakoś mnie ten temat nie kręci, zadam pytanie: jakie Ty masz dłonie, Leeb70? Bo wychodzi mi na to, że jak mała dziewczynka - właśnie schowałem w dłoni przejściówkę NEX-FD o nieco nawet większych wymiarach od QX10, a ja mam niewielkie dłonie, jak na faceta...

Kilka fotek z QX10 - egzemplarz przedprodukcyjny -> link

Nie wiem czy nie ruszył nabór do kolejnej edycji "Mam talent" : )

takie się pytanie nasuwa: Ilu z WAS zamierza kupić ten produkt?? Kurka nie wiem czy tylko mnie nie podnieca każda nowinka która mnie nie interesuje od sony? :D Zauważcie, że tu nie chodzi o ten produkt tylko o sony i pytanie następne. Czy WY się czegoś boicie ze strony tej firmy...? Ja jakoś nie bardzo... Jakość jakością, grupa docelowa taka czy inna, niestety canon i nikon są daleko w czarnej ... jeśli chodzi o młode pokolenie i nie mad czy się tu sp....ć (sorki za slang)

Ja np. nie boję się tej firmy i jej wynalazków. Wręcz przeciwnie, większość kompaktów miałem tej firmy. Poprzednio H10, teraz RX100. Stąd moje częste porównania tego tutaj wynalazku do RX100. To naprawdę mały kompakt i może dlatego to nowe ustrojstwo po prostu mnie nie przekonuje. Zamiast nosić taki granat wolę nosić RX100 zawsze gotowy do pracy. Sprawdzałem to nawet doświadczalnie używając w tym celu obiektywu o niemal identycznych rozmiarach jak QX10, nie wspominając już o QX100. Robienie zdjęć samym smartfonem już jest mało wygodne, a co dopiero z taką bambułą przyczepioną do niego. No i ta sama procedura przyczepiania i odpalania tego. Kompaktem można też zdalnie sterować. Tak więc taki bajer to też żadna nowość. Nie widzę żadnych zalet nowego rozwiązania, poza efektem nowości i może trochę niższą ceną. Ale wolę trochę więcej dopłacić i nie bawić się później w McGyvera kiedy będę chciał robić fotki. To rozwiązanie nie wnosi tak naprawdę nic nowego, żadnej nowej funkcjonalności. Na upartego kompakt też można sobie przyczepić do smartfona.

Zoom optyczny niczego nie wnosi? Calowa matryca również?
Nie wszyscy mają smartfony z dobrymi matrycami. To nie jest rozwiązanie dla osób, które już mają dobry kompakt. :)

Lokalnie, dla posiadacza smartfona ale nie posiadającego dobrego kompaktu, na pewno wnosi : ). To firma Sony mu wmówi. Ale takiemu posiadaczowi smartfona sugerowałbym jednak kupić ten dobry kompakt, żeby później się po prostu nie mordował z tą bambułą. No ale gadżeciarze dadzą się nabrać. Już wyobrażam sobie w parkach gości z tabletami i tymi bambułami do nich przyczepionymi.

No ale firma Sony jednak do końca nie jest przekonana o genialności swojego rozwiązania i przygotowała dla wkur... gadżeciarzy zestaw akcesoriów umożliwiający jednak w oparciu o nabytą bambułę samodzielne zbudowanie sobie kompaktu.

Ale to nie pierwszy taki ruch tej innowacyjnej firmy vide przejściówka z lustrem do bezlusterkowca. : )

Leeb, przestaje mi się chcieć dyskutować...

Za serwisem SAR
"QX cameras are the most Popular Digital Cameras at Amazon US! And a High Demand warning"
link
Nie wszystko co się produkuje na świecie jest przeznaczone na "ryneczek" nad Wisłą (i całe szczęście).

Tylko co nam to mówi? Przed chwilą zaglądałem na ranking sprzedaży Amazon US (jest uaktualniany co godzinę) i aktualnie pierwsze miejsca zajmują proste kompakty Canona. Najprostsze kompakty zawsze sprzedawały się w największych ilościach. O czym to świadczy? W Polsce największą sprzedaż mają płyty z muzyką disco polo. O czym to świadczy? "Ryneczek" nad Wisłą też łyknie te wynalazki.

Leeb70@
Świadczy to o tym że na rynku tanich kompaktów sprzedają się najlepiej Canony a nie np. Ricohy czy Practiki. O tym że nie wszystkie wynalazki są trafione i dobrze się sprzedają to przekonała się niejedna firma. Większość ludzi na świecie ma w dużym poważaniu drogie "lustra" i wystarczają im tanie cyfraki do zdjęć pamiątkowych i w dodatku często nie wiedza co to disco polo. Nowy wynalazek pewnie będzie wykorzystywany do zabawy jak np. kostka Rubika . I co w tym złego? Ludzie kupują znacznie więcej rzeczy
nieużytecznych jak np. torebki Louis Vittona i zegarki Omegi po parę tysięcy dolarów. Mógłbys też napisać że to głupota, przecież są za darmo reklamówki w Tesco i tanie chińskie zegarki po pare dolarów które pokazują dokładnie ten sam czas.

zentaurus@
Jeżeli coś się dobrze sprzedaje to chyba jest trafione? W tym przypadku dano ludziom coś nietypowego. W dzisiejszych czasach ludzie potrzebują szybkich zmian, pragną nowości, nowych gadżetów. I wtym sensie jest to pomysl trafiony. Dobrze napisałeś, że to będzie jakiś nowy rodzaj zabawy. Można sobie łączyć ze smartfonem, można sterować zdalnie (chociaż kompaktem też można, ale chyba nie wszyscy o tym wiedzą), można turlać z górki i w tym czasie robić film (o kurde to może być dobre ! ) : )
Torebki Vittona i zegarki Omega nie są nieużyteczne. Spełniają chociażby rolę przedmiotu mówiącego o właścicielu "mam kasę".

leeb70@
Tak masz rację, torebki Vittona i zegarki Omegi mówią o właścicielu że ma "kasę" ale torebka z Tesco czy plastikowy zegarek "mówi" nie mam ani grosza albo mam wyje...ne czy mam czas z Omegi czy chińskiego plasticzaka..

Nie byłbym taki pewny czy po upływie jakiegoś czasu od momentu jednoczesnego nastawienia Omegi i plasticzaka nadal będzie to ten sam czas : )

lLeeb@
Nie wiem czy dla przeciętnego P. Kowalskiego parę sekund różnicy na rok ma jakiekolwiek znaczenie. Są zresztą za niewielkie pieniądze zegarki o uaktaulnianym radiowo czasie.

lLeeb@
Nie wiem czy dla przeciętnego P. Kowalskiego parę sekund różnicy na rok ma jakiekolwiek znaczenie. Są zresztą za niewielkie pieniądze zegarki o uaktaulnianym radiowo czasie.

Określenie "bambuła" podoba mi się. :) Pasuje do wielu gadżetów.

Nigdzie nie znajdzie się lepszych fachowców od rynku niż tutaj. :P