O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Choć kończący się tydzień stał głównie pod znakiem nowych wersji firmware i poznaliśmy jedynie nowe obiektywy kinematograficzne od firmy Samyang, to według najnowszych plotek jeszcze w tym miesiącu czeka nas przynajmniej jedna ciekawa premiera.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Coś dla miłośników patentów
Wszystko wskazuje na to, że niebawem możemy spodziewać się wysypu nowych obiektywów kinematograficznych od firmy Canon. Producent złożył bowiem kilka wniosków patentowych, w których opisano następujące modele: CN-E 20-100 mm T2.8, CN-E 20-120 mm T2.8-3.5 oraz CN-E 18-85 mm T2.8.Nowy firmware do Canona EOS-1D X
Prawdopodobnie niedługo pojawi się aktualizacja firmware do lustrzanki Canon EOS-1D X. Podobno aparaty, które wracają z serwisu mają już wgrane oprogramowanie w wersji 2.0.8, które nie miało jeszcze oficjalnej premiery.Canon EF 800 mm f/5.6 DO IS
Mówi się, że Canon wciąż pracuje nad nowymi modelami obiektywów wyposażonych w elementy dyfrakcyjne. Jednym z takich produktów ma być EF 800 mm f/5.6 DO IS, jednak na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy odbędzie się jego premiera.Carl Zeiss
Nowy Otus coraz bliżej
Przedstawiciele firmy Carl Zeiss już kilkakrotnie zapowiadali kolejne obiektywy z linii Otus. Prawdopodobnie pierwszym z oczekiwanych produktów będzie model szerokokątny o ogniskowej 24 mm i świetle f/1.4, a jego premiery możemy oczekiwać już w przyszłym miesiącu.Olympus
Olympus E-M10 Mark II
Według najnowszych doniesień następca bezlusterkowca Olympus E-M10 będzie miał swoja premierę w ostatnich dniach sierpnia. W aparacie ma zostać wprowadzonych kilka udoskonaleń w stosunku do starszego modelu, a jednym z nich ma być elektroniczna migawka.Ricoh
Nowy Ricoh Theta
Mówi się, że we wrześniu firma Ricoh zaprezentuje nową wersję aparatu Theta do wykonywania zdjęć o kącie widzenia 360 stopni. Bardzo możliwe, że premiera będzie miała miejsce podczas targów IFA rozpoczynających się 4 września w Berlinie.Samyang
Nowe obiektywy XEEN
Plotki głoszą, że koreańska firma Samyang nie powiedziała ostatniego słowa prezentując trzy nowe obiektywy kinematograficzne serii XEEN. Prawdopodobnie w najbliższym czasie czeka nas bowiem premiera trzech kolejnych modeli. Wśród nich ma znaleźć się obiektyw szerokokątny o ogniskowej 14 lub 16 mm, standardowa 35-tka, a także tele o ogniskowej 100 lub 135 mm.Sigma
Kolejny obiektyw dla Mikro Cztery Trzecie
Podobno oferta obiektywów Sigma z mocowaniem Mikro Cztery Trzecie ma niebawem powiększyć się o obiektyw o ogniskowej 14 mm i świetle f/4.0. Model ten ma bazować na konstrukcji optycznej wykorzystanej w aparacie Sigma dp0 Quattro.Sony
Sony 24-70 mm
W jednym z rosyjskich urzędów zajmujących się certyfikacją produktów mających pojawić się na tamtejszym rynku zarejestrowano produkt Sony o oznaczeniu SEL2470GM. Będzie to prawdopodobnie przeznaczony do pełnoklatkowych bezlusterkowców obiektyw FE 24-70 mm.Kamera 8K
Technologia 4K jeszcze na dobre nie zagościła w naszych domach, a już pojawiają się doniesienia na temat nadchodzących produktów mających rejestrować ruchome obrazy w trybie 8K. Jednym z nich ma być flagowa kamera Sony, która zastąpi model F65. Będzie ona bazować na sensorze zastosowanym w bezlusterkowcu A7RII, a jej domniemana specyfikacja wygląda następująco:- 60 kl/s trybie 8K,
- 240 kl/s w trybie 4K,
- wbudowany rekorder dla 16-bitowego nieskompresowanego sygnału RAW,
- kodeki ProRes, DNxHD, DNxHR, AVCHD, XAVC, SR, MPEG-2, H264,
- wielkość i waga zbliżone do modelu F55,
- premiera na początku 2016 (być może na targach NAB Show),
- mocowanie obiektywów FZ.
Nowy bezlusterkowiec APS-C
Serwis Sony Alpha Rumors opublikował specyfikację nadchodzącego bezlusterkowca z matrycą APS-C od firmy Sony. Informacje te dotarły od anonimowego źródła, więc ciężko je zweryfikować i prawdopodobnie dotyczą one wyczekiwanego modelu A7000. Oto one:- matryca 24 Mpix,
- zakres czułości ISO 100-51200,
- tryb zdjęć seryjnych do 15 kl/s z AF,
- tryb 4K burst do 30 kl/s,
- 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 1.04 mln punktów,
- wizjer elektroniczny OLED o rozdzielczości 2.8 mln punktów,
- wejście dla zewnętrznego mikrofonu.
- nowe funkcje wideo,
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Chodza plotki, ze stary wyglad portalu nie powroci, mimo licznych opinii uzytkownikow, z ktorych wynika ze ten stary byl lepszy, czytelniejszy.
Już widzę te kolejki stałką do m43 ( jezeli to szklo z Dp0, to jest wielkie jak słoik) o ogniskowej i światłosile jak pierwszy z brzegu podstawowy zoom z zestawu;)
Czyli Canon, mający największą szklarnię systemową, stwierdził, że przydałby się kolejny supertele, tym razem o ogniskowej 800mm. Czy to rynkowo dobry krok - nie wiem, ale może superspece od marketingu Sony poszliby po rozum do głowy i zauważyli wreszcie, że szklarnia S dla bezlusterkowców kończy się na skromnych 240mm, a dla mocowania "A" powyżej 300mm sprowadza się raptem do jednego zooma 70-400 (fakt: w dwóch wariantach barwnych). Aby nie dobijać tych "speców" taktownie pominę słynnego sonowskiego "światowego bestsellera", czyli 4/500mm.
Jeszcze bardziej przygnębiający jest fakt, że S rozwija ciągle segment zoomów standardowych, które i tak w jego ofercie stanowią najbogaciej reprezentowaną grupę obiektywów.
No cóż, niech tak robi dalej.
@Soniak10
Od pradawnych czasów istnienia tego forum pamiętam Twe narzekania na brak długich stałek w systemie S. Narzekałeś też na brak godziwego następcy a700. Od tamtych zamierzchłych wieków tyle lat upłyneło a Ty nadal nie zmieniłeś systemu na C lub N który oferowałby Ci to czego pragniesz :D
Podobno cierpienie uszlachetnia ;)
Wiecie co , cierpienie uszlachetnia ,to fakt , ale ja mam już w doopie to cierpienie , dość zastrzyków dostałem , zobaczymy co Pentax pokarze we wrześniu.
Kamerka 8k wygląda jak SF. Spełnia dokładnie wszystkie parametry tego standardu. Ciekawe czy będzie miała HDR? Swoją drogą zaskoczyła mnie dziś ekipa tvp2 na festynie w Ciechanowcu. Kręcili kamerką Canona...
Nie ma nic o nastepcy A99... Szabla, juz zakopaliscie mocowanie A?
takie 20-100 2.8 w wersji nie cinematic z AF w wersji pod Nikon bardzo bym przyjął :)
Sigma chyba żartuje z tym 14mm f4 dla m4/3, w kiciaku mam dość przyzwoite 14mm f3,5. Fakt, dystorsja i leciutkie mydełko w rogach na pełnej dziurze, ale przymknięte o 2/3 EV już daje ładny obrazek.
Jeśli już, to marzy mi się dla m4/3 np. 15 - 30 mm f1,8, albo nawet f2, taki odpowiednik słynnego 18 - 35. Ale... marzenia są jak wiadomo piękne.
Sigma w ogóle może schować się ze wszystkimi stałkami m4/3, bo konkurencja jest lepsza. Trzeba siąść i od zera zaprojektować porządne szkło pod dane pole obrazowe, a nie liczyć, że obiektyw APS-C po zmianie mocowania okaże się ciekawą propozycją.
@Szabla
Faktycznie cierpienie uszlachetnia. Ja już cierpię szlachetnie od marca 2015, nie mogąc doczekać się na A7000 :)
No to uszlachetnisz się bardzo gruntownie (czas). :)
Trzeba używać manuala, aby fotografować w większym znoju ;)
@druid: a czy "od tamtych zamierzchłych wieków" cos się w systemie S zmieniło, co uczyniłoby moje narzekania nieaktualnymi? Czyżbym przegapił jakiś najnowszy, długoogniskowy obiektyw Sony? Swoją drogą, dałbym wiele żeby się dowiedzieć, ile egzemplarzy tego "bestsellera", czyli 4/500 od Sony, zostało do chwili obecnej sprzedanych? Mam na myśli faktycznie SPRZEDANYCH, a nie WRĘCZONYCH (przysłowiowym) SZEJKOM ARABSKIM "w dowód obiecującej współpracy handlowej".
Zresztą, po pierwsze, to nie jest kwestia tylko systemu "A", bo jak napisałem wyżej, S także w bezlusterkowcach kompletnie ignoruje segment długoogniskowy. No, wiem: zawsze można założyć 70-400 przez przejściówkę, hmmm... (D)ziękuję (U)przejmie, (P)rzyjadę (A)utobusem.
Po drugie: systemu nie zmienia się ot-tak, przy pierwszym przypływie złości.
Po trzecie: w chwili obecnej gdybym zmieniał, to najbardziej odpowiada mi system m43 Olympusa, z jego obiektywami i lampami błyskowymi. C i N jakoś do mnie nie przemawiają.
Opluwać nowy bezlusterkowiec Sony możecie już, po co wam aparat ;) i tak opluwacie wszystkie więc co za różnica.....
:-)
Ciekawe czy Olympus zdecyduje się zastosować tryb hi- res także w tańszych modelach jak m-10 albo jeszcze lepiej w penach?
@Soniak10: chyba lubisz się umartwiać...
Niestety @Soniak ma rację S całkowicie zignorowało rozwój tele a szkoda bo Minolta oferowała ich wiele.
@Druid też ma rację, że chcąc np. fotografować przyrodę/sport to trzeba spojrzeć na C i N
Nie mam dziś kryształowej kuli przy sobie ale uważam, że czekanie na nowe stałe tele od S na bagnet A czy E jest daremne-japoński tort jest tu podzielony ale obym się mylił:)
A tym czasem w bagnecie A jest bardzo przyzwoity Tamron 150-600 i S 70-400,
wspomniana 500 f4 to szkło widmo o cenie nie wspominam
[@krisss=A tym czasem w bagnecie A jest bardzo przyzwoity Tamron 150-600...]
No no... Przyzwoity to był mój stary, manualny, kilkukilogramowy Pentacon 500mm F/5,6 (zakupiłem go pod koniec lat 80). Ten Tamron to mu może co najwyżej pierścień przysłony wylizać. Przy maksymalnie otwartym otworze przesłony, na 600mm zdjęcia należy traktować jako poglądowe/techniczne. Dopiero przy F/10-11 można myśleć o jakimkolwiek dobrym ujęciu. W mojej karierze fotograficznej to mój najgorszy zakup (nie licząc Sigmy 70-300 APO lata świetlne temu).
link
Ja tam na tego Tamrona,nie marudzę...W tym przedziale ogniskowej i f6.3,to dobry obiektyw.A cena i 5 lat gwarancji,tak samo nie są zła.Posiadam kilka modeli Sony i nie ma zbyt wiele długich tele na rynku.Jest jeszcze cudny sal70400g,od Sony.Można pewnie zmieniać system,ale nie w tym sens chyba...Pozdrawiam.
@MikołajKrych: Albo szkło zwalone, albo ocena jakoś dziwnie prowadzona. Mam Tamrona. Mam także Pentacona. Po pierwsze: największa rozdzielczość Tamrona wypada tak jak w pomiarach Optycznych przy f8.0. Przymykanie do 11 powoduje już utratę rozdzielczości. Pentaconów miałem w rękach trzy sztuki i owszem, złego słowa nie można powiedzieć, ale nagminnie występują awarie przesłony, a rozdzielczość po prostu gorsza. Świetny obiektyw, ale na swoje czasy. Nie robiłem pomiarów ale np. też z tamtych czasów Nikkor 500 mm f/5.0 jest na oko lepszy, Rubinar 500mm odrobinę gorszy. Biorąc wagę , stabilizację i 100 mm dłuższą ogniskową Tamron jeszcze jako zoom po prostu bije na głowę stare konstrukcje.
Widziałem gdzieś testy 500/4 i 300/2,8 od Sony i te szkła nieznacznie ustępują swoim odpowiednikom od C i N a cena ich podobna lub nawet wyższa... inna sprawa nikt tego też nie kupuje bo potencjalny użytkownik woli postawic na sprawdzone konstrukcje i dlatego 95% osób focących sport lub przyrodę wybiera C lub N.
Co do T 150-600 to przyzwoity obiektyw znam dużo osób które go używają i robią naprawdę fajne zdjęcia.
A może to, że Sony ignoruje segment długich tele wynika po prostu z cechy systemu FF z bagnetem E, a mianowicie rozmiaru?
Jest to FF więc obiektywy będą rozmiarów tego co daje Canon lub Nikon. Wskazany tutaj Tamron 150-600 waży prawie 2 kg. Ale puszki są mniejsze. A7 waży niecałe 600 g i do tego ma wypust zamiast uchwytu. Operowanie takim zestawem na dłuższą metę może nie być przyjemne.
Paradoksalnie mniejsza matryca może być tutaj zaletą - obiektyw może być mniejszy. I zarówno Panasonic jak i Olympus mają w ofercie, dość małe, obiektywy o zasięgu 300mm (czyli 600 mm dla ekwiwalentu FF). Ciemne czy jasne to już inna sprawa ale mają.
@fanfar
Ale mowa jest o bagnecie A, a nie E.
@filemon
"Sigma chyba żartuje z tym 14mm f4 dla m4/3, w kiciaku mam dość przyzwoite 14mm f3,5."
Dlaczego mieliby żartować? Wystarczy, że będzie miała coś, czego nie ma 14-42 i na pewno znajdą się klienci. Ja na ten przykład wybrałem ostatnio droższą i ciemniejsza stałkę od S10-20/3.5 właśnie dlatego, że dostaje coś, czego nie ma sigma.
Sigma 14 mm ze świetłem f/4.0 dla m4/3 ?
Ciekawe kto to kupi ? Już nawet kit ma lepsze światło dla 14mm...
Szabla, w oryginale szło to tak (M. Hłasko, "Piękni, dwudziestoletni"):
"Genialny Ziutek [Stalin] rozumiał, że cierpienie uszlachetnia, ale tylko w powieściach takich jak Ania z Zielonego Wzgórza. Dziwne, że żaden z publicystów polskich nie wziął w obronę tych ludzi, których prosto z więzienia NKWD posłano do więzień UB, aby stali się stróżami braci swoich."
@kojut
Oby było jak mówisz, ale mam niejakie obawy, że idzie raczej o wrzucenie czego bądź w system m4/3, w którym sigma się jak dotąd nie wysila. Lubię szkiełka sigmy, rzeczywiście miewają czasem 'to coś' [np, staroć mini-wide 28mm f2,8 II, który posiadam]. Ale ten 14mm f4 musiałby mieć naprawdę wyjątkowe właściwości, żeby sięgnął ktoś do portfela. Zwłaszcza że kit 14-45 jest odrobinę jaśniejszy na krótkim końcu [f3,5 zamiast f4], przyzwoity optycznie i jeszcze ma wydajną na ponad 2 EV stabilizację. No cóż, pożyjemy zobaczymy.
@filemon
Idzie raczej o to, że ten obiektyw będzie też prawdopodobnie dostępny z mocowaniem Sony E i będzie krył aps-c (tak jak 19, 30 i 60), a na aps-c to już będzie ciekawa alternatywa.
@mate
O systemie Sony nie będę się wypowiadał, siedzę w innym [m4/3] i z nim właśnie była powiązana plotka o sigmie 14 mm f4, stąd moje komentarze. Jeśli szkiełko okaże się warte grzechu w krainie Sony - świetnie, i oby więcej takich. Ale jeśli idzie o m4/3, coś marnie to widzę. Co nie znaczy, że nie mogę się mylić, errare humanum est podobno.
Jeżeli od 14mm będzie super ostry to nabywcow znajdzie. Co do Sony i dlugiego tele to niestety prawda i wybór slaby. Minolta miala dużo fajnych szkiel, czemu Sony ich nie zmodernizuje i nie puści w swiat?,nie mam pojecia. Co prawda 70-400 to świetny obiektyw i nic mu nie brakuje ale przy dala by się tańsza wersja albo cos pod bagnet fe.
Może dlatego, że są to szkła Minolty, a nie Sony.
Jakoś nie mieli problemu z kontynuacja 50 1.4 czy 135 stf a z tele juz maja. Czemu? To tylko Sony wie...
Sony nie ma praw do wszystkich konstrukcji Minolty, tylko do tych, które przejęło w 2006.
Nie zmienia faktu, że warto było by się nimi zainteresować, w systemie minolty jest sporo świetnych stałek (bardzo ciężko dostępnych w obecnym czasie) których brakuje w sony...
Inne czasy.
Dpreview zajrzało "pod maskę" A7R2. Śpijcie dalej CiN i śnijcie o tym, że macie zajefajne 14bit nieskompresowane RAW i worek starego mydlanego szkła. Tyle wam zostało z "przewagi". Szkoda bo jak tak dalej pójdzie jeszcze długo A7R2 nie stanieje do poziomu mojej akceptacji...
no to słabo dARTi, skoro nawet tego soniacza nie kupisz, to porządnego sprzętu od CiN tym bardziej w ręku nie miałes. Wylewanie żali na forum ci nie pomoże.
Żal? Jaki żal? Gratuluję sobie wyboru systemu :D. A ten "pożądny" sprzęt miałem w rękach. Przerost (w dosłownym znaczeniu tego słowa) formy nad treścią pomimo zaklęć rzucanych przez barony i inne sześciany. Słodkich snów panowie. Właśnie nadszedł moment w którym bezlustro dogoniło lustro w dziedzinach w których jeszcze odstawało. We wszystkich innych lustro nigdy nawet nie przystąpi do nierównej walki...
dARTi, Cokolwiek tam sobie wyobrażasz po lekturze portali sprzętowych, to niestety fakty są takie, że bezlustra jeszcze mocno odstają od porządnych dslr głównie pod względem szybkosci i pewnosci działania. Wiem to, bo używam obu rozwiązań. I raczej nie widać żeby to się miało szybko zmienić.
cube zdajesz się usilnie zapominać, że w dziedzinie bezluster nastąpił spory postęp od czasu pojawienia się modelu którym dysponujesz/dysponujemy. A temat luster śpi szczególnie Canon w kwestii matrycy a Nikon w kwestii legendarnej pewności działania gdzie coraz więcej w niej legendy niż pewności.
cube zdajesz się usilnie zapominać, że w dziedzinie bezluster nastąpił spory postęp od czasu pojawienia się modelu którym dysponujesz/dysponujemy. A temat luster śpi szczególnie Canon w kwestii matrycy a Nikon w kwestii legendarnej pewności działania gdzie coraz więcej w niej legendy niż pewności.
@dARTi: Skoro usilnie wywołujesz wilka z lasu, masz barona :-) W innym wątku zauważyłem, że dość trudno o zjawisko pt "fan marek NiC". Osobnik posługujący się tym sprzętem mówi sobie, że jest on tyle warty, ile zdjęcia, które da się nim zrobić. Dlatego, w dniu w którym znany producent kundli, np sigma, czy inny Samyang wypuści obiektyw którego nie ma w systemowej ogromnej szklarni Canona, albo ma któryś parametr lepszy, choćby jest wyraźnie tańszy, ten osobnik gotów jest go kupić. Ma w serdecznym poważaniu znaczki, marki, gwarancje, bo już rozbił sobie twarz o jeden czy drugi słynny serwis. Interesuje go tylko, czy da się robić tym zdjęcia, jakie wyjdą te zdjęcia, a zwłaszcza to, żeby zakres okoliczności w jakich robił do tej pory poszerzył się. Jeszcze mniej światła, jeszcze krótsza dłuższa ogniskowa. Zastanowiłem się nad kupnem korupsu Sony który daje iso 400 000. Dlaczego jednak nie? Bo jak sobie pooglądałem sample na Optycznych, to stwierdziłem, że na iso 100 000 jest mniej więcej to samo, co w 6D. No i temat skończony. Bezlusterkowce? A co ma wspólnego brak lustra z rozszerzeniem możliwości aparatu? Raczej z zawężeniem. Bezlusterkowiec wziął się z marketingowca który robienie zdjęć widzi tak:
link
Zauważyli tylko, że ludzie kupują duże aparaty i płacą więcej za nie (czort znajet za cziem) a od fotografów dowiedzieli się, że do tego masz osobne obiektywy. Ale dlaczego i jakie to już marketing za bardzo nie wie. I tak mniej więcej powstaje system bezlusterkowców. Wszystko jedno, czy są tam jakieś akcesoria, czy ich nie ma, byle dało się zrobić to, co robią te panie. Trudniejsze zdjęcia, jak Szabla napisał w innym wątku, są nie dla tego targetu :-)
A dla Ciebie "trudniejsze" to te robione lustrzanym Samyangiem? Rozbawiasz mnie za każdym razem. Trudniejsze to jest panoramowanie robione z dobrym skutkiem. Bez względu czy to lustrzanka czy bezlustro.
Baronie bardzo ciekawe rzeczy mowisz, bardzo... z reszta jak zawsze...
Co do jakości fot z jednego i drugiego systemu nie warto wspominać gdyż podobna matryca w bezlustrze ma podobna jakość jak podobna matryca w lustrzance.
Co do porównywania matrycy Canona 6d i Sony a7s lepiej przemilcze.
Dajmy a7rii wejść w pelni na rynek poczekajmy na testy itp. W dobrych warunkach juz teraz miedzy lustrzanka a bezlustrem w af nie ma większej różnicy poza tym ze bez lustra sa troche celniejsze a lustrzanki może trochę szybsze ale różnice ogolem pomijalne. Jeżeli a7rii w slabych warunkach będzie mial af taki jak lustrzanki to największą bolączką bezluster zniknie.
Na marginesie uzywalem ostatnio a7 do kotleta i szczerze mowiac wyszlo bardzo dobrze a obiektywów super nie mialem. Jeżeli ktoś uważa ze bezlustro się nie nadaje do kotleta to jest w blędzie.....
dARTi "cube zdajesz się usilnie zapominać, że w dziedzinie bezluster nastąpił spory postęp od czasu pojawienia się modelu którym dysponujesz/dysponujemy"
bawiłem się ostatnio a7II i robiłem bezposrednie porównanie z moim a7. Postęp jest iluzoryczny, AF nie jest ani trochę szybszy, a w porównaniu do dobrego DSLR to jest żółw, wszystko dzieje się kilkakrotnie wolniej co przy ruchomych obiektach w ogóle uniemożliwia używanie AF. Z resztą dlatego większosć ludzi używa tych korpusów w manualu.
" A temat luster śpi szczególnie Canon w kwestii matrycy "
a czego brakuje ci w matrycach canona? kolejny fan ciągnięcia cieni o 5EV?
Czy moja a7 i twoja a7 to aby na pewno te same aparaty? No chyba ze porownujesz a7 dslr w slabych warunkach bo w tedy rzeczywiście a7 prędkością nie grzeszy ale rade daje, duże znaczenie ma tu obiektyw.
Nie ukrywajmy canon jest sporo gorszy w np rozpietosci tonalnej.
Co do ciągnięcia cieni o te kilka dzialek tez myslalem po co to komu do czasu kiedy focilem drogę mleczna czy ostatnio perseidy, moglem sporo wyciagnac z cieni a w przypadku Canona mialbym czarna plamę.
ciszy, a może po prostu dslr nie jest ten sam? bezlustro jest parokrotnie wolniejsze czy w słabym czy w dobrym swietle, ma ono też i sporo zalet, ale tu akurat wyraźnie odstaje. Wiesz jaka jest różnica? Ano, ostatnio dobre 10 minut fociłem krótkimi seriami dzieciaki w ruchu przy 70-200mm i 1ds. Nie zauważyłem żadnego opóźnienia między wciskaniem spustu a trzaskiem migawki, aparat strzelał błyskawicznie, wszystkie (paręset) klatek trafione, trzeba tylko wybrać 2-3 najlepsze. A w bezlustrze trzeba by pewnie z tego wybrać 2-3 klatki w miarę ostre. Taka to różnica... ;-)
@ciszy: Wiele razy już to pisałem. Współcześnie można robić znakomite zdjęcia za pomocą choćby i kompaktów, sprzęt jest coraz doskonalszy. Ale są pewne dostrzegalne haki, które powodują, że pewne rzeczy daje się robić tą prymitywną lustrzanką, a aparatami generalnie z wizjerem elektronicznym, z kłopotami. Banalne łapanie momentu, nie wiem, czy "najlepszego", ale zakładam sobie, albo mi zakładają co ma być i staram się to zrealizować. Banalny banał, rozdawanie nagród. Wręcz zamówiono mnie, aby na zdjęciu były łapki na dyplomie obu osób. Jak masz zrobić serię trzydziestu takich dzieł, wywalisz się przy pięciu sześciu. Jak cokolwiek przeszkodzi, wyjdzie dziesięć. Oczywiście nie powtarzamy ujęć nie ma pozowania. Klapa rąsia i następny bo derekcja, czy inna wadza czasu ni ma. Tak to wygląda. Kiedy nagradzana ludność przechadza się, stoi , na tle okien i nie wiesz, w którym miejscu owa klapa rąsia nastąpi, to przejechanie ze ściany na okno wizjerem elektronicznym powoduje takie wahnięcia jasności, że przestajesz widzieć co się dzieje. W optycznym widzisz scenę bez przeszkód.
Oczywiście różnice pomiędzy oboma systemami nie są dramatyczne, zwłaszcza jak nie ma przymusu zrobienia jakiś zdjęć. Rzecz w tym jednak, że w lustrzankach jest podgląd elektroniczny, i jak kto się uprze może przerobić wyświetlacz na wizjer elektroniczny. Mamy oba systemy i możemy ich używać w zależności od tego, co jest w danej chwili lepsze. No i to jest gwóźdź programu, eliminacja OVF wycina pewne możliwości, jest ewidentnie gorzej, a ludność się cieszy choćby z tego, że aby powisieć na wizjerze w oczekiwaniu na wylot gągoła, musiałbym zabrać ze sobą agregat prądotwórczy, podczas gdy w przestarzałej lustrzance nie muszę nic robić.
Kurde jak czytam te wasze posty to mam wrażenie, że albo:
-dzieci które foce są na lekach uspakajających,
-używam zupełnie innego aparatu niż wy mimo że to niby ten sam,
-w moim życiu nie ma tych wyjątkowych chwil które trwają chwilę,
-ludzie na weselu w chwili gdy focę zastygają w miejscu abym ich zdołał złapać,
-baron dzięki swojej lustrzance ratuje wszystkie możliwe sytuacje i jest zbawcą ludzkości....:)
-mój elektroniczny wizjer jest na sterydach bo od jasnego do ciemnego przestawia się w ułamku sekundy,
albo (bez urazy, używam drobnej ironii):
-dzieci które focicie mają ADHD,
-moja a7 to pewnie podróba lepsza od oryginału,
-wyjątkowe chwile w moim życiu trwają godzinami,
-wesela pomyliły mi się z grą w szach starszych panów,
-baron ma najlepszy aparat na świecie:)
Nie zapomniana chwila gdy światło lasera wpada przez obiektyw i wali ci prosto w oko:)
Sprowadzacie rozmowę do A7. A ja mówię o A7R2. Być może w niektórych sytuacjach szybkość AF-S nie równa do topowych repo luster - to też nie ta cena. Ale mnogość możliwości wykorzystania AF-C w połączeniu ze śledzeniem najbliższego oka z przełączaniem się na twarz kiedy oko zniknie i to wszystko działające sprawnie we wprawnych rękach daje potencjał o którym posiadacze lustrzanek mogą pomarzyć. O jakości obrazka ie ma sensu wspominać. Foty z ręki nieporuszone przez lustro bez jego unoszenia i posługiwania sie marnym LV to już normalka panowie. I to przy tak wysokiej rozdzielczości z iso na poziomie bliskim / równym A7S. I na dodatek da się ciągnąć z cienia. BSI dało też inne zalety jak choćby lepszą współpracę z obcymi szkłami na szerokim kącie. Koniec problemów z zafarbami i nadmiernym winietowaniem. To jest fajny aparat. Na tyle fajny, że w wielu sytuacjach zmienia zasady gry. Pierwszy godny konkurent topowych luster czy tego chcecie czy nie. I na wielu polach zostawia je mocno w tyle.
Jak czytam te zachwyty nad aparatami alternatywnymi do lustrzanek, to sobie myślę, że tej bandzie zawodowych fotografów i entuzjastów wysyłających i wygrywających konkursy w stylu WPF, ktoś powinien wytłumaczyć... Jak pamiętam ponad połowa laureatów WPF to jest ten całkiem do d... Canon. Można by posądzić jury o przekupstwo, ale jakiś ajfon psuje nam krajobraz.
Już raz zadałem pytanie: skoro np ten focus peaking taki świetny, to gdzie są zdjęcia np z tych Maksutowów? Bo to nie dla nas? :-) Kilku, którym to nie pasuje się znajdzie. Ale, biorąc pod uwagę, jakim kultowym fotografem był Wołkow, jak kiepskie były te ruskie lustra które nadały jego zdjęciom charakterystyczny sznyt, powinna się znaleźć fura naśladowców. I co? Dyskutowaliśmy, znalazło się kilka sztuk, gałąź gołąb. Tymczasem ja tym sprzętem kompletnie do du... począwszy od nikona D40 walę zdjęcia na kopy. Mogę sobie pozwolić na wyhaczanie scenek:
link
link
Ja wiem, że do du... bo moje. Aliści nie jestem Wołkow, czy inny facet z talentem. Radziłbym pogrzebać w necie za owym Wołkowem i przyjrzeć jak złe technicznie były jego świetne zdjęcia. Tym współczesnym sprzętem z palcem w d... zrobi się lepsze. Dlaczego nie ma tych naśladowców z bezlusterkowcami, które tak świetnie obsługują manuale? Obawiam się, że się nie daje zrobić zdjęć nawet tak kiepskich, jakie wychodziły z MTO 1000 i lustrzanki. Dlaczego entuzjaści alternatywnych konstrukcji i marek innych niż NiC nie położyli widzów na kolana nocnymi zdjęciami, gdy dostali iso 400 000? Ja tam sobie pstrykam:
link
Coś mi się widzi, że cudowny wizjer EVF przeszkadza w kiepskim świetle, dokładnie tak, jak miałem okazję to obserwować. Tak wk... mnie nieruchawość Canona w matrycach, ale gdyby miał przy okazji zafundować mi wizjer, który tak błyskawicznie przystosowuje się do światła jak widziałem to w Sony, to niech lepiej już nic nie robią.
dARTi "Ale mnogość możliwości wykorzystania AF-C w połączeniu ze śledzeniem najbliższego oka z przełączaniem się na twarz kiedy oko zniknie i to wszystko działające sprawnie we wprawnych rękach daje potencjał o którym posiadacze lustrzanek mogą pomarzyć"
ale co ty chłopie bredzisz, ja też używam głównie tego sledzenia oka/twarzy bo jest to dobry sposób na bardzo dokładne ustawienie ostrosci, ale niestety cholernie powolny, bo zanim aparat rozpozna twarz to może trochę minąć, więc sprawdza się to tylko i wyłącznie w statycznych pozowanych scenach.
O tym poruszeniu przez lustro to też taka legenda, tak się składa, że więcej poruszonych zdjęć wychodzi z bezlustra bo jest na tyle lekkie, że nie trzyma się go stabilnie, a wciskając migawkę łatwo poruszyć całym aparatem. W DSLR spokojnie schodzę z czasami z ręki o 1-1.5EV w dół. Kilkunastogramowe lustro nie jest w stanie poruszyć półtorakilogramowym aparatem, nie ma na to szans.
ciszy, bardzo dowcipne co piszesz, ale jak to z dowcipami, tak przekoloryzowane że nieprawdziwe.
Może i bredzę ale Ty usilnie trzymasz się doświadczeń z A7. A ja nie o tym. Widać nie dociera. Jakaś blokada? Być może bredzę ponieważ w ręku nie miałem. Opieram się na opiniach fachowców którzy jeździli po wszystkich poprzednich modelach (może poza A7S). Teraz nie jeżdżą. Owszem czepiają się rawów czy temperatury podczas filmowania w 4K. Ale złego słowa jeszcze nie wyczytałem o AF a to była największa bolączka poprzednich modeli (nie licząc baterii ale to raczej niedogodność niż wada).
jak nie zobaczę nie uwierzę, miałem w rękach a7 II bez r i absolutnie żadnej poprawy w AF w stosunku do oryginalnego a7 nie zauważyłem.
Bo mają taki sam AF.
@cube
nie cudzołóż. Postęp w AF jest ogromny. Pierwszy był A6000 ( w Sony, bo w innych systemach też cos było. I chociaż reporterskie puszki są jeszcze w przodzie, to przewaga jest już niewielka.
link
Dodając do tego rozmieszczenie punktow AF w Evilach, to N i C mają moc pracy przed sobą. Bo za 2 generacje matryc S i P róznic w szybkości nie będzie.
btw. Co znaczy u Ciebie:
" A w bezlustrze trzeba by pewnie z tego wybrać 2-3 klatki w miarę ostre." ?
Tak sobie tylko teoretycznie dywagujesz? Jak Baron?
@baron13
>>
Banalny banał, rozdawanie nagród. Wręcz zamówiono mnie, aby na zdjęciu były łapki na dyplomie obu osób./.../Klapa rąsia i następny bo derekcja, czy inna wadza czasu ni ma. Tak to wygląda. Kiedy nagradzana ludność przechadza się, stoi , na tle okien i nie wiesz, w którym miejscu owa klapa rąsia nastąpi,
----
Byłeś na imprezie, gdzie dyplomy rozdawali raz pod ścianą, raz pod oknem, raz w korytarzu, raz w piwnicy, raz w ...? Ta waaadza tak ganiała po obiekcie? Z braku czasu? Czy może tradycyjnie bredzisz, licząc, że czytelnicy tutaj są na poziomie Wrocławskiego Kółka Adoracji?
ps. I jeszcze Ci przypomnę (chociaż nie, nie przypomnę, bo tego nie wiesz, tylko spróbuję przebić się przez Twoje zwoje)
"Zmiana wielkości źrenicy. Zależnie od ilości dostępnego światła, średnica źrenicy przeciętnej dorosłej osoby zmienia się od 2 do 8 milimetrów, dając zmienność w czułości oka od 1:16. Adaptacja szerokości źrenicy zachodzi w ciągu kilku dziesiątych sekundy."
Oczywiscie mowa tu o przeciętnym czlowieku, który np. wjeżdżając autem do tunelu ma dostrzegalnego "laga". Wrocławskich nadludzi te prawa oczywiscie nie obowiązują. U nich adaptacja oka trwa setne części sekundy, szybciej niż we wspólczesnym EVF.
Urażona duma drużyny bezlusterkowców... o jekju jejku... ktoś śmiał powiedzieć, że ich ulubiony rodzaj aparatów nie jest równie dobry co lustrzanki i nie zachwycał się nad 'ogromnym postępem' w tych aparatach. O tym "ogromnym postępie" słyszę bez przerwy od 2012 roku i jakoś nadal te aparaty są gdzieś między lustrzankami a kompaktami. Bo widzicie - w kompaktach też jest 'ogromny postęp'. ;)
johndoe - w tym drugim komentarzu to już całkiem odleciałeś. Pijesz - nie pisz.
@Sky_walker
A jakiś konkret? Czy Ty też z powinowatych Barona?
Bo to co baron raczy domniemywać o powolnym dostosowywaniu się do światła w wizjerze to brednia wyssana z palca. Taki efekt nie występuje lub jest niemierzalny/niezauważalny. Klapa rąsia panie :D Podobnie zresztą jak utrudnienia w pracy w ciemności i niedokładność ostrzenia w maksutovie. Same bzdety.
A tak na marginesie w momencie podpiecia la-ea2/4 mamy normalny af jak w a65 który praktycznie w niczym nie odstaje od tego z lustrzanek. Tak wiec sory. Mamy możliwość posiadania mniejszego aparatu o trochę gorszych parametrach lub jak chcemy mieć lustrzanke zakladamy la-ea4 i ja mamy. Ciekawe jak baronie chcialbys zmniejszyć np 5d? Obudowę odkrecisz?
Nie bardzo mi się już chce kontynuować. Ci od NiC to chyba zupełnie inna grupa userów. Sam się uważam, za sprzętowego dziadka śmietnikowca, który zajmuje się głównie wypróbowywaniem różnych patentów. Ale jak nie działa, to nie tłumaczę, że coś panie tego. Nie działa i już. Mógłbym wypisywać banialuki o możliwościach analogów bo mam choćby LF, i umiem to-to obsłużyć. Niestety, testuję cały czas prostą własność: czy tym da się zrobić zdjęcia które nie da się zrobić czymś innym? Tak, potrafię fotografię otworkową. No i? Owszem tak da się zrobić zdjęcia, które innymi sposobami zrobimy znacznie łatwiej. Bez entuzjazmu.
Moją zazdrość budzą zdjęcia. Ktoś miał jakąś niezwykłą ogniskową, ktoś inny zrobił zdjęcia w świetle ultrafioletu, albo złapał "zwyczajnie" jakąś sytuację, w którą trudno się wstrzelić. Dlatego jak jest mowa o sprzęcie, to zawsze pytam "jakie wychodzą zdjęcia?"
Jeśli chodzi o EVF, to od czasów jak bywałem testerem sprzętu do dziś, zachowują się podobnie. Owszem poszła w górę jakość obrazu, rozdzielczość, ale na przykład dynamika jest ciągle podobna. Aparat MUSI dostosowywać ekspozycję do jasności, bo inaczej najpierw sygnał z matrycy wylezie poza dynamikę wyświetlacza, a potem matryca przestanie rejestrować obraz bo albo spadnie do poziomu szumów, albo będziemy mieli pełny przepał. Jakby nie było z tym problemu, nie trzeba by funkcji hdr. Która po pierwsze ma symulować co widzi oko, a dopiero po drugie służy tworzeniu koszmarków graficznych. Zróbcie zdjęcie np fasady wrockowej katedry, tak, żeby przez drzwi widać było ołtarz. Bo gołym, z przeproszeniem, okiem, widać. Oczywiście w słoneczny dzień. To jest mniej więcej to o czym mówię. EVF pomaga przy obiektywach manualnych krótkoogniskowych, ale ma wiele tragicznych wad i to się objawia brakiem zdjęć. Interesuje mnie sprzęt, który pozwala zrobić to, czego do tej pory się nie dawało. Tu akurat mamy do czynienia z pomysłem na sprzęt, który ogranicza. A kto tego nie rozumie, bogi z nim.
Baronie co ty opowiadasz? Dobrze pisales na poczatku zeby się nie odzywać ale patrz musiales kontynuować. W OVF nie zauważysz czy zdjęcie jest przepalone czy tez nie(chodzi mi o pewne partie jak będzie calkowicie przewlone to ciężko nie nie zauważyć) dopiero po fotce możesz to stwierdzić. W EVF widzisz od razu w wizjerku to co będzie na fotce, malo tego możesz wlaczyć zebre itp czego w OVF nie zrobisz. Nie wiem mam ci nagrać szybkość/dynamikę dzialania EVF? Tak opóźnienie jest ale rzędu ulamku sekundy nie mające żadnego wplywu. Moj 14 letni kuzyn to zrozumial i widzi ze opóźnienie jest pomijalne ba zrozumial to za pierwszym razem tobie baronie powtarzamy to od ponad roku i nic...Na marginesie przycisnij ten spust migawki to zobaczysz ze przestawia się blyskawicznie bo tak to przestawia się w przyjemny plynny sposób mily do oglądania jak krecimy film.
A może technika idzie za szybko do przodu i niektórzy nie nadazaja, nie potrafia korzystać z tego co daje technika a potem krzyczą ze wszystko co nowe jest zle.
Ja baronie rozumiem Twoje wywody o ograniczeniach. Ty moich nie. Dla mnie ograniczeniem jest np. to, że jeżeli chcę wyostrzyć precyzyjnie na wycinku to musze się przełączyć na LV i wpatrywać się w ekran. W wizjerze jest 1000 x lepiej, wygodniej , dokładniej i beż żadnego przełączania. Czuję, że to dla mnie ograniczenie i bez ewidentnej potrzeby nie używałbym tak chorej procedury. Mogłoby to skutkować (i skutkuje) nie trafioną ostrością. Ja nie znam pojęcia nietrafionej ostrości odkąd mam te "nikomu niepotrzebne gadżety" w wizjerze. To są dla mnie ograniczenia lustrzanki. Jeżeli wspominasz jednak o fasadzie i ołtarzu. Widzisz wystarczy mieć włączony podgląd ekspozycji i pokrętłem dodać czy ująć światła i widzisz wszystko. Dodatkowo widzisz czy zaplanowane ujęcie ma sens czy może trzeba zrobić HDR. SZCZEGÓLNIE w canonie bo jak wiemy wyciąganie ołtarza z cienia nie będzie miało sensu. Kuźwa jakie bzdury znafcy. Pominę, że taki sport na LV to kuriozum bo słońce wali Ci prosto w ekran a w OVF może i zobaczysz jedno i drugie ale matryca tego nie ogarnie. SZCZEGÓLNIE ta w canonie. I doopa.
Baronie co ty opowiadasz? Dobrze pisales na poczatku zeby się nie odzywać ale patrz musiales kontynuować. W OVF nie zauważysz czy zdjęcie jest przepalone czy tez nie(chodzi mi o pewne partie jak będzie calkowicie przewlone to ciężko nie nie zauważyć) dopiero po fotce możesz to stwierdzić. W EVF widzisz od razu w wizjerku to co będzie na fotce, malo tego możesz wlaczyć zebre itp czego w OVF nie zrobisz. Nie wiem mam ci nagrać szybkość/dynamikę dzialania EVF? Tak opóźnienie jest ale rzędu ulamku sekundy nie mające żadnego wplywu. Moj 14 letni kuzyn to zrozumial i widzi ze opóźnienie jest pomijalne ba zrozumial to za pierwszym razem tobie baronie powtarzamy to od ponad roku i nic...Na marginesie przycisnij ten spust migawki to zobaczysz ze przestawia się blyskawicznie bo tak to przestawia się w przyjemny plynny sposób mily do oglądania jak krecimy film.
A może technika idzie za szybko do przodu i niektórzy nie nadazaja, nie potrafia korzystać z tego co daje technika a potem krzyczą ze wszystko co nowe jest zle.
@ciszy: popatrz w swój wizjer i odpowiedz sobie na pytanie, czy widzisz wahania jasności. Jak widzisz, to będą przeszkadzać. Mówimy o wstrzeliwanie się w momenty które trwają ułamki sekund. Złap coś takiego:
link
albo takiego:
link
i wyobraź sobie, że musisz wykonać trzydzieści takich strzałów bez pudła.
@dARTi: Ja o tym zdjęciu ołtarza dla ułatwienia zaobserwowania jaka jest dynamika oka, i jak ma się do niej dynamika świetnych aparatów. Stań we wnętrzu kościoła w odległości kilkunastu metrów od drzwi i popatrz na zewnątrz. Zauważysz, że spokojnie rozpoznajesz ludzi na zewnątrz i wewnątrz też. A teraz zrób zdjęcie. Masz albo albo, nie pomoże nawet "sztuczny hdr". Popatrz sobie w wizjer, potem gołym okiem porównaj obraz. Zobaczysz jednocześnie wnętrze ciemnego kościoła i jasną ulicę?
W sytuacji o tak dużej rozpiętości tonalnej to ani Sony ani CiN sobie nie poradzi a OVF i EVF nie ma tu nic do gadania nawet jak w OVF widzisz cala dynamikę to matryca i tak za rejestruje mniej a w EVF od razu widzisz ile wiec tu EVF wygrywa z OVF. Mówimy o aparatach z podobnymi matrycą a nie np nex 3 i c 5diii.
@ciszy: Jakkolwiek mówimy o różnych sprawach, chyba zaczyna docierać :-) Oczywiście, że nie zrobię zdjęcia z taką dynamiką. Właśnie cały czas o tym piszę. Się nie da. Ale mając wizjer optyczny mogę obserwować i strzelić fotę albo części jasnej, albo ciemnej posyłając światła w diabły, bo tam się akurat coś wydarzy. A EVF pokaże Ci albo światła, albo cienie. Albo na ułamek sekundy nic, jak szybko przeniesiesz obiektyw. Tylko tyle, ale wystarczy. Miałem jedną sesję na plenerze w hotelu, gdzie nie było zawrotnych kontrastów, ale to co było wystarczyło, żebym odłożył aparat który powinienem testować i wyciągnął 450D, aby jakieś foty były. Temat przećwiczyłem wiele razy. Jak masz kontrolowane warunki, egal jaki masz wizjer, dziś możesz ajfonem robić. Byle nie miał skrzywionego szkiełka jak ten Samsung, co go Optyczni testowali, będzie piknie. Jakiegoś fotografa wołają dopiero jak tym ajfonem nie wychodzi, niestety. Mi zawsze światło gaszą.
johndoe, porównanie u43 do puszek reporterskich świadczy jedynie o tym że tych drugich w ręku nigdy nie miałeś, za to łykasz marketingową papkę panasolka jak młody pelikan. Przede wszystkim trudno mówić o sprawności AF, kiedy na mikromatryczce i z ciemnyk kitem GO obejmuje w zasadzie cały kadr! To doskonale widać na tym zalinkowanym przez ciebie materiale reklamowym. Rzeczywiście wszystko trafione, bez AF też by było, szkoda jedynie że te fotki mają głębię jak z kompakta. Pokaż mi taką: link albo taką: link fotkę zrobioną olkowymi zabawkami to pogadamy o tym co tam jeszcze będzie w przyrodzie... jeszcze ze 2-3 generacje smartfonów i nikt zdrowy na umyśle nie wywali pieniędzy na mikromatrycowe zabaweczki dla małomiasteczkowych snobów.
Baronie powiem tobie tak. Ty nie lubisz EVF a ja lubię. Tobie się lepiej pracuje na tym mi na tym więc w sumie taka dyskusja nie ma sensu bo się nie dogadamy. Ostatnio miałem okazje fotografować parę młodych na idących do ołtarza na tle otwartych drzwi w kościele natomiast było dużo ciemniej EVF pozwolił mi dobrać ekspozycje tak aby państwo młodzi byli widoczni a zarazem nie było za ciemno a za nimi nie było za jasno i to przed zrobieniem fotki. Było bardzo mało czasu i dzięki EVF widziałem na bieżąco jak jak zmienia się ekspozycja i mogłem odpowiednio ją zmieniać nie patrząc na fotke czy aby na pewno dobrze wszystko ustawiłem OVF nie dał by mi takiej możliwości. Ty pewnie lepiej byś sobie poradził na OVF ja lepiej sobie poradziłem na EVF każdy woli co innego.
Co do tych fot skok itp zrobiłem identyczne fotki z kaczką. Używałem a7 i taira 300s więc takie fotki da się robić wszystkim i EVF i OVF dla mnie nie ma to znaczenia. Nie widzę tu przewagi jednego systemu nad drugim.
@ciszy: Srokę wrzuciłem dla ilustracji, jakie jest okno czasowe. Szacuję, że 0,3 0,4 sekundy. Na fotkach typu klapa-rąsia tego nie widać, ale na sroce chyba tak. Chwila dłużej i nie jej w kadrze. Dodaj sobie teraz do tego, że dwie osoby idą naprzeciw siebie i masz ścianę i okna. Nie wiesz czy się spotkają na tle ściany czy okna. Przejedziesz obiektywem od ciemnego do jasnego, obraz nie musi zniknąć, wystarczy, że jasność się wahnie no i po focie. Tak po iluś katastrofach mam pewien sposób, patrzeć jednym w okiem w wizjer gdzie są granice kadru, a drugim gołym, co się dzieje. Ale mogę zwyczajnie śledzić akcję w wizjerze, jak optyczny.
Jak dwie osoby ida w ta sama stronę latwo jest przewidziedz gdzie się spotkają. Mialem juz do czynienia z naprawdę wieloma sytuacjami i wiele z nich bardzo szybko zmieniali jasność i nigdy nie utrudnialo mi to zrobienia fotki. Wszystko kwestia wprawy nauczenie się sprzętu. Natomiast dość często mialem sytuacje ze bylo ciemno autofokus w OVF nie ogarnial, manualnie tez bylo ciężko ustawić ostrość bo bylo ciemno, natomiast EVF rozjaśnia obraz(tak jest szum i muli) ale ustawienie ostrości manualnie to bajka...
Ale z luszczanką jest się bardziej teges ;)
A no przyznać prawdę muszę. Nie raz spotkalem się z tekstem ze wole lustrzanke bo wygląda profesjonalnej.
Albo rozmowa typu:
gadam z znajomym i mowie ze mam taki i taki sprzęt(a7) a on na to:
a nie wola byś cos bardziej profesjonalnego?
a ja do niego:
co masz na myśli...
On:
no jakąś lustrzanke choćby aps-c.
Ludzka niewiedza jest cudowna bo jak nie ma lustra to jest juz to kompakt i zabawka dla dzieci...:-)
dlatego tak lubię rz67, żaden ćmok z luszczanką czy bez nawet nie wie co to jest, a jak się już trafi ktos kumaty, to można fajnie pogadać... ;-)
Uważam, że jeśli chodzi o chwałę fotografa, to jest ona dokładnie odwrotna do jakości sprzętu. Prawdziwy fachman robi dobre zdjęcia wszystkim. Tak mnie uczono za dawnych (70-80 - te) lat. Miałem okazję kiedyś zobaczyć jak się robi świetne foty Smienką. tabelka naświetlań + metrówka. Optykę to miało znakomitą, tylko mieć pomysły. Jeśli wiem, że będę się poruszał pomiędzy fotografistami, wole mieć kiepski sprzęt. Jak coś wyjdzie z lustrzanego Samyanga, to jestem dżinks, jak nie wyjdzie, no to wiadomo, lustrzany Samyang, nie miało prawa.
link
Wyszło, czy nie, ale widać, że jakiś kadr wyhaczony. I to najbardziej, zwłaszcza młodym imponuje, jak gość ma jakieś oko. Kumpel, który zajmuje się po trochu organizacją plenerów robił przeglądy zdjęć i właściwie jest to regułą, że najbardziej zaskakujące pomysły mają młodzi z aparatami kompakt w cenie poniżej 1 kzł. Jak sie przy takich młodziakach wali niby profi sprzętem banalne banały, to jest dopiero blamaż. Na marginesie, nie wiem czy o tym samym mówimy, ja mam starszą rb67. Wysłużona, ale działa.
link
m.in. ciekawe porównanie z pentaxem 645z
Przy okazji dowiedziałem się, że Sony FE 90mm f/2.8 Macro G OSS pobiło kolejny rekord ostrości na DxO. Tak tak wiem zaraz powiecie, że ostrość to nie wszystko ;)
Nie zaraz ktoś powie, że DxO źle mierzy albo coś...Bo przecież niemożliwe jest aby sony było w czymś lepsze. A tak na marginesie jak canon i nikon robi drogi obiektyw to często słyszę: ,,no wiesz za jakość się płaci, to profesjonalny sprzęt".
Jak sony zrobi świetny ale drogi obiektyw to słyszę: ,,polityka cenowa sony jest nienormalna, za amatorski sprzęt taka kasa?"
Ręce opadają...
a czytaliscie komentarz pod testem tej 90-tki na dxo?
"Added by phdx | July 25
Comparison with Canon 100mm IS USM macro F2.8
I have compared the Sony 90 mm to the Canon 100 mm (with a metabones adaptor)and also to the Sony FE 55 F1.8, mounted on my A7R and I must say they are pretty close in terms of sharpness, the 55 being a little better, which is not a surprise.
This means that the new Sony 90 mm is doing quite well but is not outstanding compared to the much older Canon prime.
The stabilization of this 90 mm is helping quite a lot for macro, but do not expect miracles knowing that the A7R body is very sensitive to any small move or shake."
no tak, ale przecież nie może być, żeby canon miał w ogóle cos dobrego w testach na dxo... samo mydło i matryce 5EV w tyle, a ci wszyscy zawodowcy co go używają to półgłówki, nie to co wy, fanboye z dxo... pozdrawiam myslących. :-)
Przy tłukącym migawką A7R to akurat nic dziwnego. DxO nie robi jeszcze testów na A7R2. Mogłyby być ciekawe wyniki.
fanboy DxO. ;)
p.s. Zasadniczo wszystkie/większość obiektywów macro to bardzo ostre szkła. Jednakże wyniki od kogo by nie były pokazują, że S przykłada się do nowego systemu chcąc zrobić z niego realną konkurencję w kategorii PRO dla CiN. Przy okazji okazuje się, że sporo rzeczy potrafią zrobić lepiej i, że np. zestaw A7R2 z ostrym szkłem potrafi stanąć w szranki ze średnim formatem i nie przegrać. Jeżeli o niczym to nie świadczy wg was to powiedzcie średnioformatowcom taszczącym ze sobą hasselblady czy inne ścianki, że są debilami bo taka jakość obrazka do niczego nie jest potrzebna. Maks przecież co się przydaje to 12 mpix z 5D z mydlanym szkłem. Reszta to fanaberia dla pixelpeepersów.
Każdy myślący wie, że wszystko ma swoje granice. Nie da się zrobić szkła 5 razy ostrzejszego od obecnych najlepszych szkieł. Ale wynik o np 5lini lepszy od obecnych najlepszych szkieł to już świetny wynik. To że ten sony nie będzie 2 razy lepszy od jednej z najostrzejszych L było oczywiste. Ale jeżeli jest choćby trochę lepszy, jest ostrzejszy, ma lepszą stabilizację czy jest szybszy...i choćby był to wynik o pojedyncze jednostki lepszy to co powiesz o tym szkle?
Skoro ta L jest pro i mówi się że jest świetna to co powiesz o trochę lepszym sony? Że to sprzęt słaby i dla amatorów? Nie sądzę...
Każdy myślący wie, że wszystko ma swoje granice. Nie da się zrobić szkła 5 razy ostrzejszego od obecnych najlepszych szkieł. Ale wynik o np 5lini lepszy od obecnych najlepszych szkieł to już świetny wynik. To że ten sony nie będzie 2 razy lepszy od jednej z najostrzejszych L było oczywiste. Ale jeżeli jest choćby trochę lepszy, jest ostrzejszy, ma lepszą stabilizację czy jest szybszy...i choćby był to wynik o pojedyncze jednostki lepszy to co powiesz o tym szkle?
Skoro ta L jest pro i mówi się że jest świetna to co powiesz o trochę lepszym sony? Że to sprzęt słaby i dla amatorów? Nie sądzę...
Jasne, ale wg. Danych dxo ten sony jest rzekomo 2x ostrzejszy od 100L i są ludzie którzy świecie w to wierzą tak samo jak w matryce 4-5Ev gorsze. Dla mnie to świadczy jedynie o rzetelności tego portalu.
Ja czekam na testy na optycznych, dane zostaną zweryfikowane...
Ja czekam na testy na optycznych, dane zostaną zweryfikowane...