Handevision Iberit 50 i 75 mm f/2.4 trafiają do sprzedaży
Spośród zaprezentowanych w grudniu pięciu obiektywów Handevision Iberit, dwa modele z mocowaniami Sony E, Fujifilm X oraz Leica M trafiają właśnie do sprzedaży.
Chodzi o modele Handevision Iberit 50 mm f/2.4 oraz 75 mm f/2.4. Ten pierwszy wyposażony jest w sześć soczewek ułożonych w sześciu grupach, a pole widzenia to 46.8 stopnia. W przypadku modelu 75 mm mamy do czynienia z pięcioma soczewkami (w pięciu grupach) i polem widzenia 32.2 stopnia. W obu przypadkach przysłona składa się z sześciu listków.
Obiektywy trafiają na rynek w dwóch wersjach kolorystycznych - czarnej i srebrnej. Za model Iberit 50 mm f/2.4 przyjdzie nam zapłacić ok. 68 tys. jenów (ok. 2.7 tys. zł). Model 75 mm f/2.4 wyceniono na ok. 66 tys. jenów (ok. 2.6 tys. zł). Wersje dla Leiki M są nieco droższe.
Dodatkowe informacje:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Teraz jest wysyp takich wynalazków w kosmicznych cenach często zupełnie nieadekwatnych do jakości optycznej tych szkieł.
Co te szkło (np 50 2.4) ma czego nie da ci stara dobra 50 1.4 za 1/5 ceny?
@ciszy
Może chłodu aluminium, skali hiperfokalnej, aksamitnej pracy pierścienia ostrości, hipsterskiej estetyki? - porównuje do np nikonowskiej nifty fifty.
Sprzęt głównie dla hipsterów i wszelkie maści niespełnionych pseudoartystów.
Ogniskowe, jasność i "rit" na końcu nazwy są dziwnie zbieżne z Summarit'ami Leica'i. Byle tylko jakość obrazu nie byla rozbieżna :)
Najzabawniejsze jest to, że za 2600 zł kosztuje Samyang 50/1.4 z auto focusem a u tu jakaś nikomu nie znana firma wyskakuje a manualem o kilka działek ciemniejszym za 2700 zł :)
Możecie się śmiać ale niedawno odkurzyłem swojego Heliosa 58 mm 2.0, który lata leżał w piwnicy. Obiektyw daje radę mimo, że pochodzi z innej epoki. Pytanie, na ile reklamowane tutaj modne manualne cudeńka mogą konkurować z radzieckimi konstrukcjami...
@Adameck
Ale nikt się nie śmieje z ewentualnych rezultatów optycznych z tych szkieł, tylko z ceny za nie. Ja też lubię różne wynalazki obiektywowe, tylko w cenie 6-paka dobrego piwa, a nie za te pieniądze.
@ Adameck
Tylko ten Helios kosztuje 120 zł a za te wynalazki Iberita krzyczą sobie 2700 zł. I nie wiem czy ten helios za 120 złotych nie okaże się lepszy optycznie od tego Iberita, który jest 20 razy droższy.
Najbardziej podoba mi sie stwierdzenie Snufkina że jak ktoś ma ochotę na ten obiektyw to na pewno musi być "niespełnionym pseudoartysą" , a może jeszcze rowerzystą i wegetarianinem ? :D
No to są szkła dla osób szukających tej magicznej "plastyki", o którą potykają się często tutaj komentujący.
Wg. najnowszych teorii owa plastyka to immanentna cecha obiektywów z niewielką liczbą soczewek. No to te dwa szkiełka w sam raz się w to wpasowują :-)
czyli w myśl zasady: nie masz się czym zająć? zacznij produkować obiektywy!!!
w dodatku podejrzewam, że połowa manualnych obiektów istniejących od pół wieku i starszych bije go na głowę i to za 1/10 ceny.