Kontynuujemy opowieść o Polskich Zakładach Optycznych. Przypomnijmy, że pierwsza część artykułu obejmowała historię ich powstania i szybkiego rozwoju, zatrzymanego nagle przez wybuch II Wojny Światowej.
Na naszych łamach pojawiły się już cykle artykułów opisujących historię firm Canon, Leica, Nikon, Olympus i Sony. Wiele osób po publikacjach prosiło o kolejne części poświęcone pozostałym zagranicznym producentom.
Jeśli popatrzymy na obecną ofertę obiektywów Sony i porównamy ją z tym, co oferowała swoim klientom Minolta, znajdziemy tylko jeden obiektyw, który, po pierwsze ma takie same parametry, a po drugie nie jest współczesną kopią lub lekką modyfikacją starszej konstrukcji.
Nasze cykle artykułów dotyczące 50-lecia nikonowskiego bagnetu F oraz 90-lecia firmy Olympus zakończyliśmy pojedynkami starych obiektywów danego producenta z nowymi. Ponieważ pojedynki te cieszyły się ogromną popularnością u naszych Czytelników, zdecydowaliśmy się przeprowadzić je także w przypadku omawiania historii firmy Sony.
Przy okazji wczorajszej informacji ogłoszonej przez Królewską Szwedzką Akademię Nauk, z której dowiedzieliśmy się o przyznaniu Nagrody Nobla dwóm fizykom z Bell Laboratories za wynalezienie matrycy CCD, warto przyjrzeć się jaki wpływ na rozwój tej technologii miała firma Sony.
W poprzednim odcinku naszego cyklu opisaliśmy analogową część rodziny lustrzanek Alpha, przedstawiając tym samym historię rozwoju systemu stworzonego przez Minoltę. Dzisiaj skupimy się na cyfrowej części tej rodziny i poza tym, że powrócimy raz jeszcze do Minolty i jej doświadczeń z fotografią cyfrową, to również prześledzimy, co działo się z tym systemem lustrzanek po przejęciu go przez firmę Sony.
Dzisiejszy odcinek serii artykułów o historii Sony Alpha poświęcimy analogowym aparatom z bagnetem Alpha. Ponieważ narodziny tego systemu związane są nierozerwalnie z działalnością firmy Minolta, warto na początek wspomnieć parę słów o historii tego znanego producenta aparatów.
Chcąc omówić historię firmy SONY, której korzenie sięgają roku 1946, musimy jednak cofnąć się jeszcze kilka lat w czasie, gdy na początku wojny młody Akio Morita, syn zamożnego przedsiębiorcy zajmującego się produkcją sake, zaciągnął się do Marynarki Wojennej.
Tydzień temu opisaliśmy historię powstania firmy Leica i aparatów firmowanych jej logo. Dzisiejszy artykuł poświecimy rodzinie aparatów systemu Leica M, która objawiła się światu w roku 1954 wraz z premierą dalmierza Leica M3.
Historia firmy Leica od 160 lat jest nierozerwalnie związana z niemieckim miastem Wetzlar położonym nad rzeką Lahn. Ta niewielka miejscowość oddalona ok. 70 km na północ od Frankfurtu, słynęła nie tylko z urokliwych otaczających ją wzgórz Taunus, ale także z licznych uzdolnionych rzemieślników, którzy od wielu lat tu zamieszkiwali.
W poprzednim odcinku naszego cyklu omówiliśmy analogową część rodziny systemu EOS. Dzisiaj natomiast, opowiemy o historii cyfrowych lustrzanek Canona. Początki cyfrowych EOS-ów sięgają drugiej połowy lat 90-tych XX wieku.
Pod koniec poprzedniego odcinka wspomnieliśmy o nowym systemie, jaki Canon zamierzał wprowadzić na rynek w 50-tą rocznicę powstania firmy. Mowa oczywiście o systemie EOS, który jest bohaterem dwóch ostatnich odcinków naszego cyklu artykułów, dotyczących lustrzanek Canona.
W ostatnim odcinku naszego cyklu wspomnieliśmy, iż już w 1964 r. pojawiły się głosy, że firma Canon planuje opracować innowacyjną, zaawansowaną lustrzankę, która zadowoli nawet najbardziej wymagających profesjonalistów.
Lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku przyniosły bardzo dynamiczny rozwój firmy Canon, nie tylko na polu aparatów fotograficznych, ale również urządzeń biznesowych takich jak kalkulatory i kserokopiarki.
W maju bieżącego roku minęło 50 lat od premiery pierwszej lustrzanki Canona, którą był zaprezentowany w 1959 roku aparat Canonflex. W tym czasie firma była już znana między innymi z rozpoczętej już w latach trzydziestych ubiegłego wieku produkcji aparatów dalmierzowych.