Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Lornetki Fomei w praktyce - obserwujemy na wodzie

11 maja 2011
Arkadiusz Olech Komentarze: 2

1. Lornetki dla wodniaków

W cyklu „Lornetki Fomei w praktyce” mówiliśmy już o lornetkach do obserwacji nieba, do obserwacji ptaków czy tych stosowanych w myślistwie. Teraz przyszedł czas na kolejną, dość wąską grupę instrumentów, a mianowicie lornetki używane na wodzie czyli na statkach, łodziach, żaglówkach czy jachtach.

Z racji zastosowania, nietrudno domyślić się jakie podstawowe wymaganie musi spełniać lornetka dla wodniaka. Oczywiście powinna być wodoodporna i wypełniona azotem. W szczególności, nie chodzi tutaj o bryzgoszczelność czy odporność na zwykłe zachlapanie, ale bardziej o pełną wodoodporność związaną z odpornością na zanurzenie. W przypadku takiej wodooporności producenci podają zawsze do ilu metrów głębokości możemy lornetkę bezpiecznie zanurzyć i jak długo na takiej głębokości ją trzymać. Aby zachować jednak rozsądek i trzeźwą ocenę sytuacji, warto zaznaczyć, że umiejętne użytkowanie pozwala w warunkach wodnych stosować lornetki mniej uszczelniane. To kwestia podejścia i doświadczenia. Osobiście znam kapitana statku, który od ponad 20 lat z powodzeniem używa starej, wysłużonej, klasycznej i niczym nie uszczelnionej PZO 7×50.

Lornetki Fomei w praktyce - obserwujemy na wodzie - Lornetki dla wodniaków
Lornetka Fomei Hunter II 7×50



----- R E K L A M A -----

PROMOCJA SONY - 50% RABATU NA OBIEKTYW!

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

13146 zł 12722 zł

Z pracą na zbiornikach wodnych i w warunkach o dużej wilgotności wiążą się jeszcze dwie rzeczy. Otóż, znacznie łatwiej dobrą szczelność uzyskać w przypadku lornetek wyposażonych w indywidualny system ustawiania ostrości. Nic więc dziwnego, że znaczna większość lornetek morskich właśnie taki system posiada. Nie oznacza to jednak, że lornetki wodne z centralną śrubą są nieszczelne. Po prostu, w ich przypadku producent musi się natrudzić znacznie bardziej. Druga sprawa to akcesoria. W szczególności, gdy decydujemy się na zakup droższego sprzętu, nie chcielibyśmy żeby podczas większej fali wypadł nam on za burtę i utonął. W takiej sytuacji warto rozważyć zakup specjalnego nietonącego paska, który jest w stanie blisko powierzchni wody utrzymać także lornetkę i umożliwić łatwe jej wyłowienie.

Obserwacje z kołyszącego się pokładu nakładają dość ścisłe wymagania na używany w takich warunkach sprzęt. Zapomnijmy więc zdecydowanie o obserwacjach z ręki instrumentami o powiększeniu 12 czy 16 razy. Absolutnym maksimum wydaje się tutaj powiększenie 10x, a najczęściej stosowanym jest 7x.

Lornetki Fomei w praktyce - obserwujemy na wodzie - Lornetki dla wodniaków
Lornetka Fomei Mariner 7×50

Czy można w takim razie skupić się na małych i lekkich instrumentach klasy 7×30? W zasadzie można, choć są ku temu dwa przeciwwskazania. Jeśli pływamy tylko w słoneczny dzień, model 7×30 powinien wystarczyć. Jeśli robimy to także w gorszych warunkach oświetleniowych, powinien nas interesować większy obiektyw, zbierający znacznie więcej światła niż instrument klasy 30 mm.

Dość naturalnie pojawiają się więc na horyzoncie parametry 7×50. W przypadku zastosowań lądowych, ze względu na źrenicę wyjściową wynoszącą aż 7.14 mm, taka lornetka świetnie nadaje się na noc, natomiast w dzień „gubi” dużo światła nie dostarczając go w całości do zawężonej w jasnym świetle źrenicy naszego oka (przypomnijmy tutaj, że w trakcie słonecznego dnia źrenica oka ma średnicę 2–3 mm). Wbrew pozorom, na wodzie, stosowanie sprzętu 7×50, nawet w dzień, ma głęboki sens. Łatwo zrozumieć dlaczego. Źrenica wyjściowa takiej lornetki powoduje że snop światła wychodzącego z okularu ma średnicę aż 7.14 mm. Nawet jeśli pokład kołysze się dość mocno pod naszymi nogami, połączenie małego powiększenia z dużą źrenicą wyjściową, powoduje że ta duża źrenica zawsze lub prawie zawsze obejmie swoim obszarem znacznie mniejszą od niej źrenicę naszego oka. Mówiąc inaczej, nawet gdy mocno kołysze, lornetka 7×50 jest w stanie dawać użyteczne obrazy, czego nie można powiedzieć o instrumentach o znacznie mniejszych źrenicach wyjściowych.

Lornetki Fomei w praktyce - obserwujemy na wodzie - Lornetki dla wodniaków
Lornetka Fomei Mariner 10×50

Oczywiście, jak w przypadku wszystkich zastosowań, duże znaczenie mają też preferencje osobiste. Niektórzy, pływają przy stabilniejszej pogodzie, lubią większe powiększenia, mają stabilniejszy uchwyt, mogą więc skusić się nie na lornetkę 7×50 lecz, na przykład, na 10×50. Większość firm, w tym także Fomei, ma w swojej ofercie lornetki morskie o parametrach 7×50 i 10×50. Część z nich ma instrumenty mniejsze, a kilka innych większe. Zdecydowanie jest więc z czego wybierać. I tym pozytywnym akcentem kończymy kolejny odcinek naszego cyklu.


Artykuł został przygotowany przy współpracy z firmą Medikon Polska Sp. z o.o. – dystrybutorem produktów Fomei w Polsce.

Sponsorem cyklu „Lornetki Fomei w praktyce” jest firma Medikon Polska Sp. z o.o.



Poprzedni rozdział