W dniach 22-25 lipca br. na terenie dawnej cukrowni w Żninie spotkało się ponad 100 osób - czytelników portalu Optyczne.pl oraz przedstawicieli kilkunastu dystrybutorów i sklepów ze sprzętem fotograficznym.
Zastanawialiście się kiedyś, ile danych generujecie w ciągu roku? Osobiście nie zajmuję się produkcją wideo, która jest najbardziej wymagająca pod względem pojemności dyskowej, a mimo to w moim komputerze zamontowanych jest aż 5 twardych dysków o łącznej pojemności 16 TB.
Jeśli spojrzymy na obecną ofertę producentów lornetek, to niepodzielnie królują w niej modele 8×42 i 10×42. Na kolejnym miejscu są parametry 8×32, 10×32 i 10×50. Nie ma też specjalnych problemów ze znalezieniem nocnych lornetek typu 8×56, choć są one dostępne bardziej na rynku europejskim, bo w Stanach Zjednoczonych nigdy nie były popularne ze względu na praktyczną nieobecność nocnych polowań w tym kraju.
Prawdopodobnie każdy, kto rozpoczął swoją przygodę z fotografią dawniej niż w ciągu ostatnich kilku lat, posiada lub posiadał w pewnym momencie czytnik kart pamięci typu \"5 w 1\" , \"10 w 1\" czy nawet \"20 w 1\".
Informacja o tym, że Sigma, Leica i Panasonic łączą siły, by wspólnie rozwijać system bezlusterkowy oparty na jednym mocowaniu, była jedną z najciekawszych wieści z Photokiny 2018. Tego rodzaju połączenie sił, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się ekscentryczne, ma kilka fundamentalnych zalet.
O ile z tematem obiektywów fotograficznych czytelnicy naszego portalu są w zdecydowanej większości bardzo dobrze zaznajomieni, o tyle obiektywy filmowe dla wielu nadal pozostają mało znanym obszarem.
Moda na cyfrowe aparaty w stylu retro utrzymuje się już od dłuższego czasu. Nie ominęło to również Nikona, tyle że w przypadku tej firmy modele wzorowane na stare, analogowe konstrukcje nie są tak powszechne, jak np.
Jakiś czas temu na naszych łamach pojawił się tekst o akcesoriach, w jakie można doposażyć filmujący aparat. Tym razem, dzięki uprzejmości wypożyczalni sprzętu filmowego funkcjonującej w ramach Zakładu Postprodukcji Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie, mamy możliwość przyjrzeć się, jak wygląda to w przypadku profesjonalnej kamery filmowej.
Gdy kilkanaście lat temu aparaty fotograficzne rozpoczynały swoją przygodę z profesjonalnym filmowaniem, sięgający po nie filmowcy musieli zmierzyć się z ich odmienną od kamer ergonomią. Część z nich decydowała się obudować aparaty bardzo drogimi wówczas akcesoriami, jak follow focus czy rig naramienny, inni wybrali lekkość i ograniczyli liczbę akcesoriów do niezbędnego minimum (np.
Wybór lunet obserwacyjnych na rynku jest spory, ale jak zaczniemy wgłębiać się w szczegóły, szybko okazuje się, że wiele z nich ma pewne ograniczenia. Pierwszym problemem z jakim przyjdzie nam się zmierzyć jest rozmiar i wynikająca z niego, po części, cena instrumentu.
Makrofotografia to specyficzna dziedzina fotografii. Wymaga nie tylko cierpliwości, wytrwałości, doświadczenia i znajomości wielu zagadnień przyrodniczych, ale też użycia odpowiedniego sprzętu. Zanim zaczniemy kupować soczewki close-up, mieszki, pierścienie pośrednie, czy odwrotnego mocowania warto przyjrzeć się ofercie obiektywów, bowiem już tutaj znajduje się spore pole do popisu dla osoby zaczynającej swoją przygodę z makrofotografią.
Jeśli chodzi o topowe obiektywy stałoogniskowe z serii Art, to w przypadku instrumentów przeznaczonych do pełnoklatkowych bezlusterkowców, Sigma zaprezentowała już modele A 35 mm f/1.2 DG DN, A 85 mm f/1.
Nie jest tajemnicą, że wielu producentów optyki produkuje zarówno obiektywy fotograficzne, jak i filmowe. W zasadzie łatwiej chyba byłoby wskazać takich, którzy tego nie robią. Przy tym zazwyczaj instrumenty przeznaczone dla filmowców mają identyczne lub zbliżone parametry, jak ich fotograficzni kuzyni oraz kosztują nieco więcej.
Jeszcze kilka lat temu fotograf szykując się na sesję w studio czy w plenerze musiał przygotować się do niej także od strony dostępu do gniazdka sieciowego. Rozładowana bateria aparatu szybko skończy każdą sesję zdjęciową.
W połowie 2008 roku stanąłem przed problemem wyboru nowej lornetki. W tamtym czasie byłem posiadaczem kilku modeli, aby były to instrumenty o obiektywach klasy 50–60 mm przeznaczone głównie do nocnych obserwacji.