Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Relonch - aparat i edycja zdjęć w abonamencie

Relonch - aparat i edycja zdjęć w abonamencie
19 grudnia
2016 12:53

Amerykańska firma Relonch przygotowała ciekawą usługę, w ramach której otrzymamy aparat z włącznikiem i spustem migawki. Wykonane nim zdjęcia będą przesyłane na serwer firmy, a my otrzymamy potem gotowe, obrobione fotografie.

Markę Relonch można kojarzyć z targów Photokina 2014, kiedy prezentowała ona prototyp obudowy dla smartfonów iPhone 5 i 6, wyposażonej w matrycę APS-C, obiektyw o świetle f/2.0 oraz spust migawki.

Relonch - aparat i edycja zdjęć w abonamencie

Teraz amerykańska firma przygotowała coś innego. Nowa usługa oferowana przez Relonch (globalnie wystartuje ona w 2018 r.) opiera się na abonamencie. Nie jest tanio, bo miesięczna opłata wynosi 99 dolarów. Za to można otrzymać aparat Relonch oznaczony jako model „291” - czyli obszyty skórą Samsung NX z obiektywem, gdzie użytkownik ma jedynie dostęp do włącznika, spustu migawki oraz pokrętła korekcji wizjera - a także usługę edycji fotografii.

Po wykonaniu zdjęć pliki wysyłane są łączem LTE (wbudowana karta SIM) na serwery firmy Relonch. Potem następuje obróbka fotografii w oparciu o opracowane przez usługodawcę algorytmy.

Relonch - aparat i edycja zdjęć w abonamencie

Gotowe zdjęcia można odebrać potem za pomocą dedykowanej aplikacji mobilnej.

Rozwijanie usługi oferowanej przez Relonch rozłożone zostało na etapy. W ostatnim dostępne mają być m.in. spersonalizowane algorytmy obróbki zdjęć, dostosowane do konkretnych preferencji klienta.

Dodatkowe informacje można znaleźć na stronie Relonch.

Relonch - aparat i edycja zdjęć w abonamencie

Relonch - aparat i edycja zdjęć w abonamencie

Relonch - aparat i edycja zdjęć w abonamencie

Relonch - aparat i edycja zdjęć w abonamencie


Komentarze czytelników (38)
  1. mav
    mav 19 grudnia 2016, 12:58

    Hahahahahah

  2. nefas
    nefas 19 grudnia 2016, 13:05

    Lecisz na zlecenie repo ślubne, wracasz do domu atu gotowe foty na telefonie :P

  3. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 19 grudnia 2016, 13:14

    gdyby tak dostac do domu poczta gotowe wydruki papierowe. - "z kazdego ostrego po jednym". widze sens.

  4. mav
    mav 19 grudnia 2016, 13:34

    Swoją drogą, to niezły recykling ktoś wymyślił aparatów samsunga :D

  5. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 19 grudnia 2016, 13:41

    Ta obróbka głównie polega na wyciąganiu z cieni tego co normalnie można by doświetlić lampą, gdyby nie była zaszyta.

  6. Jaromir
    Jaromir 19 grudnia 2016, 13:44

    Oświetlanie lampą landszaftów?

  7. kashpir
    kashpir 19 grudnia 2016, 14:21

    Ja się zastanawiam, jak oni tak ładnie aparat w pokrowcu zaszyli :)

  8. Langusta
    Langusta 19 grudnia 2016, 14:30

    Ale potwora...wygląda jak jakiś rekwizyt SM lub coś z filmu piła.
    A sama koncepcja nieco palnięta w czambo - jako producent bierzemy niezły aparat, potem kastrujemy go z 99% funkcji, wrzucamy w skórzaną "gumkę" i zakładając że użytkownik to kompletna niemota, naciskamy za niego "auto" w LR lub staramy się o coś tak wyszukanego jak instagram...
    Czy to umiejętności użytkowników tak bardzo upadły czy też producenci mają swoją klientelę za totalną ciemnotę?

  9. rolech
    rolech 19 grudnia 2016, 16:09

    Ciekawe jak spisuje sie transmijsa LTE podcza pobytow zagranicznych. Czy dostawca uslugi pokrywa koszty transmisji danych w roamingu, a jesli nie i np. zdjecia sa buforowane, to na ile ten bufor wystarczy

  10. Z_photo
    Z_photo 19 grudnia 2016, 16:18

    Zmumifikowany Samsung. :)
    W zasadzie to trudno się dziwić, że aparat tej marki tak potraktowano.

  11. studioP
    studioP 19 grudnia 2016, 20:09

    Na jeden dobry pomysł musi przypadać kilka (naście?, dziesiąt?) debilnych. Listę dobrych pomysłów wyczerpał wczoraj Canon (plotki) to teraz byłaby posucha, ale na szczęście firma Relonch wymyśliła coś tak głupiego, że wyczerpała pulę debilizmów jednym strzałem.

  12. druid
    druid 19 grudnia 2016, 21:05

    Do 1 kwietnia jeszcze trochę daleko. To chyba najbardziej kretyński pomysł jaki od dawna słyszałem. Co lepsze nawet nie można obejrzeć zdjęć na wizjerze, które się przed chwilą wykonało.

  13. Langusta
    Langusta 19 grudnia 2016, 22:19

    Heh..aż ciężko sklecić listę pomylonych aspektów tego pomysłu...wreszcie coś przebiło DXO 1. Mam jednak pewien pomysł na uratowanie tematu - jak już takie coś się dostanie w łapy to może dałoby się wyciąć znów NX'a z tego? ;P
    Taki recycling recyclingu :)

  14. 19 grudnia 2016, 23:20

    Śmiać się z tego mogą tylko Ci, którzy nie znają historii fotografii...

  15. 20 grudnia 2016, 00:18

    @bladyrunner

    Nie bardzo rozumiem co ma znajomość historii fotografi do śmieszności i absurdu tego rozwiązania?

  16. tsergairl
    tsergairl 20 grudnia 2016, 05:23

    @Borat

    poczytaj o historii Kodaka i w jaki sposób się reklamował, a napewno zrozumiesz wypowiedz Bladerunnera

    :-)

  17. lordshaitis80
    lordshaitis80 20 grudnia 2016, 10:09

    To nie jest oferta skierowana do amatorów fotografii, raczej do ludzi którzy do tej pory korzystali ze swoich iphneów w dokumentowaniu swojego życia, do ludzi którzy nie chcą siedzieć wieczorami nad suwaczkami lub po prostu nie mają na to ochoty/umiejętności. Jeżeli patrzyć pod tym kątem to oferta jest całkiem atrakcyjna :)

  18. Vendeur
    Vendeur 20 grudnia 2016, 10:47

    "otrzymamy aparat z włącznikiem i spustem migawki. "

    Co to za bzdurny tekst? Nie potraficie pisać logicznie? To jakaś nowość albo chociaż brak oczywistości, że aparat ma włącznik i spust migawki?

  19. Z_photo
    Z_photo 20 grudnia 2016, 14:51

    @ bladyrunner: "Śmiać się z tego mogą tylko Ci, którzy nie znają historii fotografii."

    Ja znam - w każdym razie znam ideę Kodaka sprzed 130 lat - mimo tego anonsowany tu pomysł uważam za śmieszny (delikatnie rzecz ujmując).

    Kodak w niczym nie krępował użytkowników jego aparatów, a Relonch owszem - poprzez drastyczne ograniczenie funkcjonalności aparatu o bardzo dużych możliwościach.
    Szkoda było skóry na opakowania tych aparatów.

  20. 20 grudnia 2016, 15:19

    Może są oparte na zwrotach, gdzie jakaś funkcja nie działa właściwie. Kiedyś kupowało się procesory Intel 486 SX, które był de facto normalnym 486 DX, gdzie wszystko poza koprocesorem działało poprawnie. Kolega nawet próbował odzyskiwać ten układ dolutowując jakieś nóżki :)

  21. 20 grudnia 2016, 18:58

    @tsergairl

    W czasach kodaka nikt nie miał takich idiotycznych pomysłów żeby z nowoczesnego aparatu wyposażonego w dziesiątki funkcji zrobić pstrykadełko dla szympansów.

  22. 20 grudnia 2016, 22:45

    Zaszyty NX to pół biedy, bo można za pomocą "upgrade " nożyczek uzyskać pełną wersje aparatu :) ale nic nie przebije fabrycznie pozbawionego LCD Leica M-D (Typ 262) to jest dopiero kretynizm.

  23. tsergairl
    tsergairl 20 grudnia 2016, 23:21

    @Borat

    Napisałeś, że:


    "Nie bardzo rozumiem co ma ZNAJOMOŚĆ HISTORII FOGORAFI do śmieszności i absurdu tego rozwiązania?"


    Podpowiedziałem Ci abys zrozumiał, to tyle,
    Nie musisz mi teraz udowadniać czy mam być za czy przeciw pomysłowi.


    Wyluzuj, nadal są tu tacy, ktorych obecność nie polega na atakowaniu innych :-) :-) :-)

  24. fotofan
    fotofan 21 grudnia 2016, 14:17

    "ale nic nie przebije fabrycznie pozbawionego LCD Leica M-D (Typ 262) to jest dopiero kretynizm" - kretynizmem jest wypisywać takie rzeczy nie rozumiejąc po co producent to zrobił i dla kogo przeznaczył ten aparat. Powinieneś raczej napisać: "chyba jestem kretynem bo nie rozumiem po co ktoś zrobił taki produkt".

  25. ***s***
    ***s*** 21 grudnia 2016, 17:59

    rolech 19 grudnia 2016, 16:09 Ciekawe jak spisuje sie transmijsa LTE podcza pobytow zagranicznych.


    To wersja amerykanska a tam majac SIM T-mobil ma sie gratis roaming danych na calym swiecie juz od kilku lat.
    Gorzej w samej ameryce gdzie wiekszosc parkow narodowych jest z zasady pozbawiona sybganlu GSM.

  26. ***s***
    ***s*** 21 grudnia 2016, 18:39

    Z_photo 20 grudnia 2016, 14:51.....Ja znam - w każdym razie znam ideę Kodaka sprzed 130 lat


    To raczej chodzilo o reklame KodaChroma - ktorego nie obrabial zaden lab i sprzedawali go z koperta (i znaczek juz byl na kopercie) - po zrobieniu zdjec wrzucalo sie go do koperty i do pierwszej napotkanej skrzynki pocztowej.

    O dziwo dzialalo to nawet z polski (choc znaczki trzeba bylo dokleic). Po 3 tyg film wracal wywolany i poramkowany.

  27. ***s***
    ***s*** 21 grudnia 2016, 20:07

    druid 9 grudnia 2016, 21:05......To chyba najbardziej kretyński pomysł jaki od dawna słyszałem. Co lepsze nawet nie można obejrzeć zdjęć na wizjerze, które się przed chwilą wykonało.


    I jak ta biedna fotografia przetrwala do 2000 roku bez mozliwosci obejrzenia zdjecia na wizjerze ??? Normalnie cudem !!!

  28. ***s***
    ***s*** 21 grudnia 2016, 21:30

    fotofan21 grudnia 2016, 14:17"ale nic nie przebije fabrycznie pozbawionego LCD Leica M-D (Typ 262) to jest dopiero kretynizm" - kretynizmem jest wypisywać takie rzeczy nie rozumiejąc po co producent to zrobił i dla kogo przeznaczył ten aparat.


    Dobrze powiedziane !!!

    Nie moge zrozumiec czemu ludzie maja tyle hejtu dla myslacych inaczej? Chyba z zazdrosci ze nie bedzie im dane trzymac tego aparatu w rekch. (nie tylko dotyczy to L ale tez Haz)

  29. ***s***
    ***s*** 21 grudnia 2016, 21:33

    Od siebie chcialem zapytac czy myslicie ze beda te zdjecia obrabialy jakies male chinskie raczki ? Czy raczej zrobia jakis porzadny algorytm wykrywajacy co jest na zdjeciu i co ma z tego zdjecia powstac? Cos co reklamowala 30 lat temu minolta przy okazji 7xi i power zooma - przyłóż aparat do oka i nakieruj a my zrobimy reszte bo wiemy jak powinno wygladac twoje zdjecie

  30. 22 grudnia 2016, 10:10

    @fotofan
    Powinieneś raczej napisać: "chyba jestem kretynem bo nie rozumiem po co ktoś zrobił taki produkt".

    Wyraziłem Swoją opinie w stosunku do produktu.
    a ty @fotofan odniosłeś się do mojej osoby i obraziłeś
    Ciekawe czy powiesz mi to prosto w "twarz"? czy zamilkniesz udając że cię niema na forum?
    Do Ciebie **s** też to się odnosi.

  31. fotofan
    fotofan 22 grudnia 2016, 12:09

    @vulkanwawa - to nie jest opinia, to co napisałeś porównał bym do bąka puszczonego w windzie, wszyscy uciekli, pozostał smród i nic więcej. Opinia to pogląd a ty zwyzywałeś koncept producenta. Użyłem tego samego języka w stosunku do ciebie. To nagle wyskoczyłeś jak kogut z kurnika i poczułeś się obrażony. No to ja odpisze - wyraziłem tylko swoją opinię o twojej opinii.

  32. ***s***
    ***s*** 22 grudnia 2016, 18:28

    druid 19 grudnia 2016, 21:05 To chyba najbardziej kretyński pomysł jaki od dawna słyszałem.


    Aha - czyli to wg Ciebie jest opinia? To ja tez wraze opinie o twoim wpisie : nie slyszalem jeszcze bardziej kretynskiej opinii.


    Wracajac do aparatu - skoro sa ludzie wydajacy jeszcze setki zotych na filmy i obrodke to nie rozumeim czemu ktos nie moglby sobie kupic ww aparatu.

  33. pomydor
    pomydor 22 grudnia 2016, 22:02

    ale ludziska kombinuja... zalozmy, ze skorke zdejmiemy banalnym nozyczkiem... otrzymujemy nieglupi aparat... za 99 dol mies... platne przez jaki okres?

  34. pomydor
    pomydor 22 grudnia 2016, 22:05

    tak, wiem. moje zapytanie takze bylo typowo kombinatorskie... wszak Polak potrafi... ale co to za usluga, kiedy mozna te skore zgrabnie 'obrac' i miec cala reszte przyciskow...

  35. fotofan
    fotofan 23 grudnia 2016, 10:30

    "i miec cala reszte przyciskow" - nie sądzę by pod ta skórką były przyciski, raczej gniazda po nich.
    Z mojego punktu widzenia, gdybym wybierał się w podróż krajoznawczą, rozważał bym wykupienia takiej usługi. Wtedy mógłbym skupić się na przeżyciach związanych z wycieczką a nie na grzebaniu w sprzęcie, jednocześnie mając gwarancję, że jak wrócę będę miał gotową pamiątkę, której produkcja zaangażuje minimum mojej uwagi. Zdjęcia wykonywane wygodnie, bez grzebania po jakimś ekranie, spontanicznie, z biodra, tak jak się robiło to kiedyś kompaktem na klisze. Takie zdjęcia potem ogląda się z przyjemnością a nie od razu na telefonie, wrzuca na fejsika i o nich zapomina. Do tego jeszcze pozostaje swoista magia oczekiwania na "wywołaną kliszę" co ma swój urok.
    Zawsze śmieszyli mnie ludzie obwieszeni sprzętem jak choinki łażący z wielkimi plecakami po tatrach, wiecznie narzekający, robiący tysiące zdjęć kończących gdzieś na dysku bez obróbki i szans na wykorzystanie. Stąd rozumiem ten produkt.

  36. baron13
    baron13 23 grudnia 2016, 22:51

    Całkiem niedawno kumpel zaskoczył mnie obserwacją co do tego, jak robię zdjęcia. Że jakoś dziwnie. Postanowiłem poobserwować, bo działam jak kierowca, nie wiem, że przełączam biegi, tylko wyobrażam sobie jakie ruchy trzeba wykonać w reakcji na sytuację. Stwierdziłem, że faktycznie, bardzo często używam blokady ekspozycji, że prawie zawsze pomiaru punktowego. Podejrzewam, że mając aparat z kompletną kastracją możliwości, zabiłbym się jak kiedyś prawie się rozwaliłem podczas próby jazdy automatem. Moje zdanie: załączona próbka możliwości algorytmów obróbki potwierdza, że to się do niczego nie nadaje. Owszem, zdjęcia będzie można wysłać na TVN 24 kontakt, gdyby chodziło o to czy D miała majtki czy nie. Być może o to chodzi.

  37. fotofan
    fotofan 27 grudnia 2016, 09:14

    Przyszło mi do głowy coś jeszcze, posiadając taki aparat i certyfikowaną usługę mamy doskonałe i wiarygodne narzędzie do zbierania dowodów w przeróżnych sprawach. Ciężko podważyć wiarygodność takiego zdjęcia.

  38. Piniol
    Piniol 2 stycznia 2017, 22:49

    A mnie się w tym kontekście przypomniał aparat Contax S2 z 1995 roku. Całkowicie mechaniczna lustrzanka, bateria zasilała jedynie światłomierz, wyłącznie punktowy zresztą, i nic więcej, a było to w czasie kiedy np. Canon wypuścił model EOS 5 z punktem ostrości wybieranym ruchem oka (fajny bajer, trochę mi go brakuje) i wbudowaną lampą z zoomem etc. Contax ów w zamyśle był adresowany do zaawansowanych fotografów, którzy wiedzą czego chcą.
    Nie wiem jak się ten aparat sprzedawał, ale wtedy chętnie bym go przgarnął

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.