Konferencja prasowa Olympusa - Wiosna/Lato 2009
1. Konferencja prasowa Olympusa - 7 stycznia 2009 r., Warszawa
![]() |
Ciekawej prezentacji nowych aparatów kompaktowych dokonał jak zawsze Pan Jacek Kowalczyk. Najnowsze aparaty uzupełniają serie FE (FE-5000, FE-3010 i FE-45) oraz mju, do której dołączyły trzy eleganckie: mju-9000, mju-7000 i mju-5000, wodoodporny mju-550WP oraz dwa wstrząso i wodoodporne mju TOUGH-8000 i TOUGH-6000. Bogatą gamę tych aparatów uzupełnia wspomniany wcześniej 26-krotny zoom - SP-590UZ.
![]() |
Każdy z gości miał okazję zapoznać się z najnowszymi aparatami, choć wszystkie były jeszcze wersjami przedprodukcyjnymi. To co możemy z czystym sumieniem opisać to ich wygląd, który jest coraz bardziej udoskonalany i poprawiany z modelu na model. Tyczy się to zarówno serii FE jak i mju. Imponują możliwości wytrzymałych mju TOUGH. Strach przed ewentualnym upuszczeniem takiego aparatu jest nieuzasadniony, co można było dziś dokładnie sprawdzić. SP-590UZ także nie był finalną wersją. Niemniej jednak można być pewnym, ze praca obiektywu przy powiększaniu i autofokusu jest wystarczająco szybka. Przy maksymalnych ogniskowych wyraźnie daje już o sobie znać drżenie rąk i przez to trudności z kadrowaniem. Ten fakt może wyhamować wyścig na krotność zoomu w aparacie kompaktowym, bo przy maksymalnych wartościach ogniskowych konieczne będzie używanie statywu, a nie każdy amator zainteresowany kompaktowym megazoomem będzie chciał nosić ze sobą statyw.
![]() |
Jeden z tematów poruszonych na konferencji dotyczył najnowszej lustrzanki E-30. Premiera tego aparatu odbyła się na początku listopada ubiegłego roku, ale dopiero teraz aparat trafi do sklepów. Na konferencji mieliśmy okazję zapoznać się już z jego ostateczną wersją (choć drobne zmiany w oprogramowaniu mogą się jeszcze pojawić). Pierwsze wrażenia z użytkowania E-30 są bardzo pozytywne. Zdjęcia z nowej 12-megapikselowej matrycy 4/3 wydają się nieco lepsze na wysokich czułościach niż w E-3. Nie będziemy zapewniać, że różnice są duże, ale gorzej na pewno nie jest. Z wnioskami wstrzymamy się więc do momentu publikacji pełnego testu. Plusem w tym aparacie będzie na pewno wyświetlacz, który działa o wiele lepiej niż w E-3. Przede wszystkim jest jaśniejszy i bardziej czytelny. Pomiar światła i błysku oraz autofokus działają w E-30 na podobnym poziomie jak w E-3. Na końcu relacji prezentujemy kilka przykładowych zdjęć z E-30. Zdjęcia zapisane zostały jako JPEG z najmniejszym wyostrzeniem i przy wyłączonej redukcji szumu.
![]() |
W bardzo optymistycznym wystąpieniu, Prezes Olympus Polska Krzysztof Trześniowski zaznaczył, że podczas najbliższych targów powinniśmy zobaczyć nowości związane z system Mikro 4/3. W tym roku ma pojawić się także nowa lustrzanka. Czy będzie to następca E-3 z 12-megapikselową matrycą, czy jakiś inny model? Przyszłość pokaże. Według obietnic, przynajmniej ten kwartał ma należeć do firmy Olympus. Czekamy zatem z niecierpliwością na kolejne nowości.
![]() |
Redakcja Optyczne.pl bardzo dziękuje za zaproszenie na konferencję.
Przykładowe zdjęcia z aparatu Olympus E-30