Oficjalnie o sprzedaży marki Lexar
W związku ze sprzedażą marki Lexar chińskiej firmie Longsys Electronics Limited Co., firma My Adventure Sp. z o.o., która jest przedstawicielem Lexara w Polsce przygotowała komunikat prasowy.
Informacja prasowa
Niewiele ponad dwa miesiące minęły od ogłoszenia przez Micron Technology decyzji o zaprzestaniu produkcji oraz prac rozwojowych nad marką Lexar, co tłumaczone było wycofaniem się z rynku detalicznego i zwiększeniem zaangażowania korporacji na rynkach i w kanałach biznesowych.
Było pewne jednak, że tak uznana i rozpoznawalna marka nie pozostanie długo bez właściciela. Została nim chińska firma Longsys Electronics Limited Co., która od 1999r działa na rynku pamięci masowych. Z ogłoszonego przez Longsys komunikatu wynika, że spółka nabyła znak towarowy oraz prawo do wykorzystywania marki (brandingu). Jednocześnie szef Longsys Huabo Cai podkreślił, że celem biznesowym jest dalszy rozwój i zwiększenie siły marki. Zapewniono także, że dotychczasowi klienci będą mogli liczyć na wsparcie oraz rozwój nowych produktów.
Jaka będzie skala działalności Longsysa oraz o jakich terminach mówimy? Mariusz Wyrwa, Prezes Zarządu My Adventure Sp. z o.o.:
Firma Longsys Electronics Limited Co. to doświadczony gracz w segmencie pamięci masowych, nieobecny jednak do tej pory na europejskim rynku detalicznym. Naszym zadaniem jest przekonanie nowych właścicieli marki Lexar do inwestowania w rynki europejskie - również Polskę, gdzie produkty z tym logo są rozpoznawalne i bardzo cenione. Na tą chwilę za wcześnie jednak abyśmy mogli potwierdzić, że faktycznie tak się stanie i kiedy do tego dojdzie. Przed nami szereg rozmów, o wyniku których oczywiście będziemy Państwa informować.”
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
A jak lokuje się pośród innych nośników pamięci firma Longsys tam, gdzie jej produkty są dostępne ?
Bo rozumiem, że obecnie znak Lexar będzie naklejany na karty i pendrivy firmy Longsys.
Czyli w zasadzie kupili logo, żeby zrobić klientów w konia.
Z dużą złością obserwuję zapaść rynku pamięci wszelakich. Zazwyczaj co 2 lata następowało podwojenie pojemności za tę samą cenę, a teraz w ciągu roku nastąpiło niemal podwojenie ceny. Rok temu żałowałem 60 zł na mikro SD 64GB Toshiby i kupiłem tylko 1, chociaż przydałyby się ze 4. Pomyślałem, że poczekam trochę i jak będą niezbędne to kupię taniej albo większe. Podobnie SSD 240GB SanDisk, który rok temu kupiłem też w oficjalnej dystrybucji za 239 zł. Dziś w takich cenach nie mają nawet hurtownie.
@Jonny
Dobrze rozumiesz Lexar to teraz tylko naklejka na chińskiej tandecie.