Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Testy lornetek

Test nr 8 - Nocna klasyka 8x56

26 kwietnia 2006
Arkadiusz Olech Komentarze: 0

2. Bushnell Trophy 8x56

Pierwsze wrażenie jakie robi Bushnell Trophy 8x56 na odbiorcy jest znakomite. Bardzo solidna a jednocześnie kompaktowa obudowa sprawiają, że lornetka jest wygodna w użyciu, świetnie leży w ręku i na szyi. Śruba ogniskowania chodzi płynnie, bez żadnych skoków i nierówności. Mechanizm ogniskujący jest tak zaprojektowany, że kręcenie śrubą powoduje ruch celi z optyką znajdującą się wewnątrz lornetki. Na zewnątrz nic się nie przemieszcza. Nie ma więc możliwości rozogniskowania sprzętu poprzez nacisk na okulary, a same okulary trzymają się bardzo sztywno bez nawet minimalnych ruchów na boki. Od tej strony ideał!

Test nr 8 -  Nocna klasyka 8x56 - Bushnell Trophy 8x56


Małe rozmiary lornetki, pociągają za sobą krótką ogniskową (a przez to dużą światłosiłę) obiektywu. Światłosilne obiektywy, o ile nie są drogimi apochromatami, charakteryzują się występowaniem dużej aberracji chromatycznej. I w tej kategorii Bushnell słono zapłacił za swoją kompaktowość, wypadając najgorzej ze wszystkich testowanych lornetek. Tak jak jednak pisaliśmy wcześniej, jest to transakcja wiązana. Jeśli chcemy mieć kompaktowy sprzęt, to albo godzimy się na ogromną cenę związaną z zastosowaniem np. fluorytowego szkła, albo liczymy się z dużą aberracją chromatyczną.

----- R E K L A M A -----

Do niewątpliwych zalet Bushnella należy niezbyt duży astygmatyzm, dobra jakość pryzmatów, oraz rewelacyjnie mała odległość, z której obraz jest wciąż ostry. W przypadku Bushnella było to tylko 2.10 metra, podczas gdy jego konkurenci mieli tą wielkość na poziomie 4-7 metrów!

Oprócz aberracji chromatycznej Bushnell zaliczył kilka innych poważnych wpadek. Powodem do dumy nie jest na pewno najmniejsze w swojej klasie pole widzenia wynoszące niespełna 6 stopni oraz widoczne wyraźnie zakrzywienia na brzegu pola. Także duża ilość smaru widocznego wewnątrz lornetki i wręcz wyciekającego z ruchomej celi ogniskującej nie sprawia dobrego wrażenia. Obie źrenice są lekko jajowate powodując na samym starcie stratę 2.6% światła.

Ogólny wynik Bushnella Trophy 8x56 nie jest zły. Osoby, które nabyły tą lornetkę nie powinny mieć dużo powodów do narzekań pod warunkiem, że nie będą jej porównywać do lepszych instrumentów. A że takie są i to w tej samej klasie cenowej przekonamy się w dalszej części tego tekstu.